- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 748
Na Mszy św. porannej padły słowa o przebaczeniu, spojrzała s. Faustyna i Pan Jezus Miłosierny z drugiego końca kościoła, a ja zawołałem, że przebaczam wszystko wszystkim.
Natomiast św. Piotr (1P4, 7-13) wskazał, aby uwielbiać Boga Ojca we wszystkim i cieszyć się, „im bardziej jesteście uczestnikami cierpień”.
Ja wiem o tym, że lepiej jest „żyć spokojnie” i całkiem zapomniałem o tym, że Szatan sprawia mi kłopoty przed czekającymi mnie uniesieniami duchowymi lub szczególnymi świętami w naszej wierze. Tak właśnie pękła sprężyna w samochodzie, a teraz została zepsuta stacyjka.
Pan Jezus mówił o mocy modlitwy, która przenosi góry. Prorok prosił o pogodę i 3.5 roku nie padała, później poprosił o deszcz. Nasz kapłan czyni to w okresie żniw, a siostra Faustynka odmawiała koronkę aż do skutku.
Ja zawsze wołam w każdej sprawie: małej i dużej:
1. dalej trwa sprawa mojego zmyślonego - przez opętanych bolszewizmem - „szpiegostwa” ze złością „chroniących” mnie, bo piszę anonimy (w życiu nie napisałem żadnego)...napuszczono na mnie też członków mafii. Co ja mam do nich?
2. na to konto zrobiono ze mnie - w „moim” samorządzie lekarskim (OIL w Warszawie przy Puławskiej 18) - głupiego z powodu wiary katolickiej z dawaniem świadectwa i bronieniem krzyża...czekam na odzew w sprawie mediacji.
To jest wynik ujrzenia struktury wrogiej, która została obecnie ujawniona podczas różnych afer...szczególnie reprywatyzacyjnej z mateczką HGW w tle. Nie zgłosi się taka na komisję powołaną przez Sejm RP i co jej zrobisz?
Ja doznałem tego na własnej osobie, a gehennę sprawili mi udający lekarzy i do tego funkcjonariuszy publicznych Izby Lekarskiej. To przestępcy najgorszej maści, bo ukryci za „wyborem demokratycznym” i odznaczeniami, które wręczają sami sobie...przy udawaniu bycia katolikami.
Nie będzie łatwo podczas mediacji, bo dwóch kolegów, którzy podpisali zaoczne rozpoznanie mojej choroby psychicznej (w 2007 r.) nadal okupują samorząd lekarski: Ładysław Nekanda - Trepka został zastępcą prezesa, a Andrzej Włodarczyk króluje tam z żoną (rzecznik prasowy i szefowa „Pulsu”...”prezesówki”). Na taki układ trafił nowy prezes, obrońca lekarzy rezydentów...
3. zajęcie spadku po rodzicach...
Popłakałem się podczas pięknej pieśni o Sercu Pana Jezusa, które wg słów kapłana jest „Gorejącym Ogniskiem Miłości”. Eucharystia ułożyła się w postaci lekkiego zawiniątka. Po wcześniejszej prośbie modlitewnej w sprawie naprawy zostałem uszkodzonej stacyjki samochodu zostałem skierowany do informatora, a później do znajomego kierowcy, który pojedzie ze mną.
Teraz zły kusił, abym pojechał sam, a jest śmiertelny upał. Po ponownym zawołaniu do św. Józefa i św. Krzysztofa powtórzono poradę i tak uczyniłem. Dobrze, że posłuchałem, bo w upale przez godzinę nie mogliśmy zapalić samochodu, a to był warunek naprawy (pułapka). Uniosłem ręce i jeszcze raz wołałem do św. Józefa….udało się.
Z radości obdarowałem spoconego pracownika. Pan pokazał mi dzisiaj cierpiących z powodu tej usterki: złamał kluczyk w stacyjce, zostawił klucze samochodowe w bagażniku i je zatrzasnął, dwóch z wyrwanymi zamkami do drzwi (próba włamania).
Zarazem zostałem pocieszonym, bo przyszła zapłata za hosting...z 360 zł. obniżono do 220, a teraz jest tylko 120. Nie wszystko drożeje!
Wróciłem na nabożeństwo czerwcowe, a w procesji niosłem chorągiew ze św. Michałem Archaniołem oraz z ks. Jerzym Popiełuszką. Pozostałem na następnej Mszy św. ale byłem umęczony, niewyspany i drętwy. Eucharystia ułożyła się w łódź…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 771
Boże Ciało
Dziwnie mam podawane intencje modlitewne, bo tuż przed Mszą św. o 7.00 oglądałem walkę bokserską (wpisz: David Haye v Nikolay Valuev). Po wyjściu do kościoła zacząłem wołać do Boga Ojca za wielkich tego świata i dusze takich.
Dzisiaj jest wielki dzień, bo moją łaską wiary jest mistyka eucharystyczna z wiedzą, że mamy do czynienia z Cudem Ostatnim...nie będzie już żadnego większego!
To zarazem jest miara wiary objawionej, a nie wymyślonej. Proszę odpowiedzieć jakie cuda dzieją się - w podsuwanych przez Szatana - „lepszych” kościołach, w narodzie wybranym czekającym na Zbawiciela oraz u braci islamistów?
W naszej cudem codziennym jest Eucharystia, a zjednanie z Panem Jezusem opisują od 30 lat! Co i czego szukasz? Sam chcesz być oszukany? Przecież już przerabialiśmy bajki, gdy „związek nasz bratni ogarnie ludzki ród”.
Nie mogę być na uroczystościach ze względu na śmiertelny upał, który nie zdarza się w maju! Z drugiej strony nie muszę dawać publicznego świadectwa wiary, bo czynię to od 30 lat. Jest to codzienne uczestnictwo w Mszy św. z ”gadaniem wciąż o tym samym” czyli o celu naszego życia, którym jest zbawienie!
To jest faktycznie nudne, bo ludzie nie chcą Boga Objawionego, który przekazał nam Dekalog. Wolą wymyślać własnych dla uzasadnienia czynienia rożnych bezeceństw i nikczemności.
Piszę to jako wiedzący, bo Prawda jest tylko jedna i nie może pokonać ją krzykiem podczas zabijania: „Allah akbar”. W tym czasie trwa precyzyjnie przygotowywany zamach na ludzkość...tak jak było przy ataku na WTC, a bliżej podczas "wypadku" pod Smoleńskiem.
Szkoda, że służby cywilne nie korzystają z objawień różnego typu, ostrzeżeń i nie przygotowują się przeciw atakowi wrogów ludzkości. Powinno utworzyć się Front Jedności Ludzkości. Może nas uratować tylko Opatrzność Boża, ale nawet hierarchia kościelna na rozkaz sił ciemności nie chciała powołać Pana Jezusa na Króla Polski.
Powtarzam: jednego dnia wszyscy zginiemy. Nie bierz dosłownie słów „jednego dnia”, bo chodzi o nagłość i zaskoczenie przez miłych sąsiadów, których przygarnęliśmy. Nawet papież Franciszek chce ich udobruchać głosząc, że trzy podstawowe religie mają jednego Boga. Z tego wynika, że nasz Ojciec Prawdziwy jest miłosierny, a zarazem okrutny jak Szatan! Przecież wszystko poznajemy po owocach...
Dzisiaj Mojżesz zbudował Bogu ołtarz i pokropił lud krwią przymierza (Wj 24, 3-8). To później spotka nas ze strony Jezusa Chrystusa, Odkupiciela, Pośrednika Nowego Przymierza, aby wezwani do wiecznego dziedzictwa, dostąpili spełnienia obietnicy (Hbr 9, 11-15).
To wszystko jest wyrażane trudnym językiem, bo sprawy duchowe nie można opisać naszymi słowami. Krótko mówiąc żyjemy w Erze Odkupienia z Objawieniem się Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha Świętego. Kapłan w dniu Trójcy Świętej mówił o koniczynie z odgałęzieniami, a ja wskażę na potężny dąb, który ma pień z trzema konarami...
W Ew (Mk 14, 12-16.22-26) Pan Jezus ustanowił (Ostatnia Wieczerza) Sakrament Komunii Świętej. To wszystko jest prawdziwe i nie będziesz miał mocy duchowej bez Chleba Życia, Ciała Pana Jezusa...tak jak bez chleba naszego codziennego dla ciała fizycznego.
Wszystko jest pokazane i każdy, kto ma rozum może wiele zauważyć. Trzeba prosić Boga Ojca o łaskę wiary, a szczególnie o pobożność. Ludzie wołają, ale w utracie zdrowia, bo jest najważniejsze! Najważniejsze jest zdrowie, ale duchowe (nawrócenie) z którym łączy się psychiczne, a dopiero na końcu jest fizyczne. Cóż da mistrzostwo świata w jakiejś dziedzinie, gdy zmarniejesz duchowo.
Tow. Stalin umarł z powodu udaru i leżał przez dwa dni we własnych odchodach, bo bano się wejść do jego gabinetu. Ogarnij cały świat wielkich, którzy grzybieją i na zakończenie życia stają się śmieszni.
Niby przypadkowo z włączonego telewizora popłynie informacja o Kim Dzong Unie...taki wielki, a boi się latać samolotami. On sam siebie się boi, chociaż klaszcze i śmieje się nie wiadomo z czego. Moja modlitwa jest także za niego…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 722
Nie wiedziałem dlaczego z krzyża Pana Jezusa spadła korona cierniowa? Każdy taki znak „coś mówi”: myślałem, że - poprzez moje modlitwy - odejmuję Zbawicielowi cierpienie.
Dzisiaj zostanie to wyjaśnione po zaprowadzeniu mnie na elektroniczny zapis „Prawdziwego Życia w Bogu” z uśmiechniętymi Oczami Chrystusa: Pan dał mi łaskę otrzymania jego korony cierniowej. To prawda, bo cała znalazła się w moich rękach.
Po wahaniu zerwałem się na Mszę św. o 7.30, a w kościele zostałem zatrzymany przy najpiękniejszej na świecie figurze ukrzyżowanego Zbawiciela. Ciało Umęczonego jest przepasane grubym powrósłem na którym są płótna zakrywające miejsca intymne. Uwagę zwracają nawet szczegóły anatomiczne, bo dłoń po przebiciu jest zamknięta. Wprost nie chce się uwierzyć, że została wyrzeźbiona z jednego kawałka drzewa.
Moje serce zalał ból, a w oczach pojawiły się łzy. Dotknąłem rany prawego boku Zamęczonego i stałem przy tym krzyżu podczas czytania słów rybaka Piotra (1 P 1, 18-24): ze złego postępowania zostałem wykupiony Krwią Chrystusa.
To wyjaśnia dlaczego dotknąłem krwawiącej Rany Zbawiciela oraz zapatrzyłem się w krew płynącą spod korony cierniowej oraz z przebitych dłoni i stóp. Przed laty odnowiłem ten krzyż i zaznaczyłem farbą te miejsca.
Apostoł Piotr stwierdza dalej, że jesteśmy powołani do ponownego życia w którym nasze uświęcone dusze mają służyć Prawdzie, a nie obłudnej miłości, bo ciała są jak trawa. Tak mówię wszystkim od początku nawrócenia...
Pan Jezus przekazał Dwunastu to, co spotka Go w Jerozolimie (Mk 10,32-45) i wskazał, że będziemy też pić Jego Kielich. Po Eucharystii odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego i pomyślałem o kwiatach pod „moim” krzyżem Pana Jezusa, ale nie mogłem zapalić samochodu (uszkodzono mi kluczyk podczas ostatniej reperacji). Nie lubi Szatan czcicieli krzyża Zbawiciela...
Po powrocie do domu popłakałem się podczas słuchania piosenki: „Okaż nam Panie, Dobry Ojcze /../ otwarte Serce, które życie daje nam!.../../ okaż nam, okaż nam, okaż nam.” W tym czasie wzrok zatrzymał obraz Pana Jezusa wskazującego prawą ręką na Swoje Serce w koronie cierniowej. Przy tym wyraźnie uśmiechał się. Zważ, że jeszcze nie znałem intencji modlitewnej tego dnia!
Po czasie samochód zapalił, wymieniłem pojemnik z kwiatami, które żona zasadziła i zawiozłem jej kwiaty pod figurę Matki Bożej przy kościele. Nie uczynilibyśmy tego bez samochodu, bo nie możemy dźwigać: ona ze względu na wzrok, a ja po operacji i to w czasie śmiertelnego upału.
Teraz słucham śpiewu Cugowskiego z Budki Suflera: „Jego jest tron” (znajdź w internecie) oraz „Stary krzyż” z obrazami śmiertelnej męki Pana Jezusa i „Golgoto - to nie gwoździe Cię przybiły”...
Pod kościołem zostawiłem rower, a to sprawiło, że znalazłem się na nabożeństwie majowym i ponownej Mszy św. w intencji kolegów antykrzyżowców z „mojego” samorządu lekarskiego oraz za dusze takich, bo od czasu napadu na mnie (2007 r.) wielu z nich pożegnało się z życiem.
Poprosiłem, aby Pan Jezus pokazał im, co uczynili, bo po śmierci nie będą mogli wiele zrobić dla swojej duszy. Wówczas będę tęsknili za wstawiennictwem podobnych do mnie, ale jest nas garstka...”resztka Pana” wyśmiewana jako nawiedzeni, a przez psychiatrów uznawana za chorych psychicznie. Pan Jezus też został ubrany w czerwony płaszcz (dzisiaj są to „żółte papiery”) i zabity na drzewie hańby.
Podczas litanii do Matki Bożej wołałem „módl się za nimi”, a wzrok zatrzymał cień krzyża na schodach kościoła („droga do Nieba prowadzi przez krzyż”). Przez godzinę wołałem w mojej modlitwie za kolegów...powtarzając dziesięć razy niektóre zawołania:
Pan Jezu przybijany do krzyża
Pan Jezus Podniesiony na krzyżu
Pan Jezus wołający: „Ojcze! Wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 859
Dzień nie zapowiadał spełnienia pomocy Ducha Świętego o którą prosiłem (edycję pięciu dni)...tym bardziej, że wczoraj wystąpiło uszkodzenie strony internetowej.
Na Mszy św. porannej siostra zaśpiewała: „Być bliżej Ciebie chcę”, a św. Piotr Apostoł wskazał (1 P 1, 10-16), że mamy czekać na przybycie Pana Jezusa z przepasanymi biodrami, trzeźwi, posłuszni i ufni jak dzieci. W naszym postępowaniu mamy dążyć do świętości. To jest zrozumiałe, bo inaczej nie można wrócić do królestwa Niebieskiego.
Pan Jezus w Ew (Mk 10, 28-31) wskazał, że opuszczający wszystko dla Niego i Ewangelii otrzyma „stokroć więcej teraz /../ wśród prześladowań”, a życie wieczne w przyszłości.
Po Eucharystii pojechałem do przychodni po leki i nie wychodziłem z domu - ze względu na śmiertelny upał - do godziny 20.00. Poprosiłem informatyka z serwera o odblokowanie „Błędu bramy”, bo strona czeka na naprawę, a ja każdy dzień pragnę poświecić Bogu Ojcu na dawanie świadectwa. Mamy jedni drugim służyć. Pomógł, bo dla niego to sprawa...jak odkręcenie śrubki.
Nie znałem intencji dzisiejszego dnia, ale po wyjściu na modlitwę od razu nastąpił jej odczyt. Podczas wołania do Boga napłynęła refleksja: co oznacza dzisiaj porzucenie wszystkiego dla Pana Jezusa? Przekażę odczucie, które było przeplatane moją modlitwą…
Nie chodzi o dosłowne „porzucenie”, ale o poczucie, że wszystko, co posiadam jest od Boga Ojca. Ja w sercu nic nie mam, nie jestem też przywiązany do niczego, bo jest to para, która się pojawia i znika. Za wszystko dziękuję i pragnę żyć tylko dla Pana Jezusa...dla uczestniczenia w dziele zbawienia oraz w dawaniu świadectwa wiary. Cała reszta jest dodana...
Ja potwierdzam Słowa Pana Jezusa, że wśród prześladowań już tutaj jestem w królestwie Bożym. Mam wszystko i stokroć, a nawet tysiąckroć więcej, bo jest to pewność Istnienia Boga Ojca i Prawdy naszej wiary. Jak mam to przekazać?
Ten, co nie wierzy wyśmieje moje doznania, a na poniższych wątkach możesz sprawdzić jak traktowany jest taki jak ja, lekarz, Polak i katolik:
- Dziennik duchowy polskiego współczesnego mistyka katolickiego (www.fronda.pl)
- Wszystko jest prawdziwe w kościele katolickim (www.gazeta.pl Forum Religia).
Podczas modlitwy nie mogłem się ukoić, a zawołanie Pana Jezusa na krzyżu: „Boże, mój Boże czemuś Mnie opuścił?” powtarzałem 10 razy. To koiło moją stęsknioną duszę:
- O! Jezu! Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nad nami
- Matko Miłosierdzia módl się nad nami
- Boże Ojcze Przedwieczny przyjmij przez Niepokalane Serce Matki - św. Opuszczenie Pana Jezusa na krzyżu - za tych, którzy porzucili wszystko dla Syna Twego”…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 763
W nocy odpisałem na list lekarza podobnie skrzywdzonego do mnie (zawieszenie prawa wykonywania zawodu lekarza). Obaj zostaliśmy napadnięci znienacka: jemu zrujnowano życie w roku 2006, a mnie w 2008.
On nadal wierzy w sprawiedliwość oraz istnienie ludzi dobrej woli...dlatego pisze listy otwarte oraz protesty do władz...nie wie, że wszystkie wpadają do biurek bezpieki. Trwa fałsz precyzyjnie budowanej władzy ludowej...pełnej prowokacji i nikczemności.
Jej przykładem jest matka HGW, która nic nie wiedziała o aferze reprywatyzacyjnej w której zasłużeni Polacy, ludzie na progu śmierci byli wyrzucani na bruk. Podobnie czynili wrogowie naszej ojczyzny, a to honorowa członkini Fundacji Budowy Świątyni Opatrzności Bożej.
Właśnie w Sejmie RP wykorzystuje się - do celów politycznych - dzieci niepełnosprawne...nawet Bolka tam posłali, który zalecił im wezwanie górników, aby rozgonili obecnie rządzących. Nie widział ślepiec rozkradania naszej ojczyzny, a w klapie ma MB Częstochowską. Fiknie jutro i gdzie trafi?
TVN mało się nie sfajdała z promowaniem dzieciobójców, a teraz robi gwiazdę z napastliwej matki chorego chłopca. W moim mieście jest podobny, codziennie przywożą go na Mszę św. i żadna pomoc jest mu niepotrzebna, ponieważ ma bogatych rodziców. Koledze zaleciłem:
<< Lubi Pan pisać...bardziej ode mnie i robi to ładniej. Powinien Pan założyć blog z wklejaniem obrazów (obecny język komunikacji). Bardzo ważny jest tytuł i koniecznie musi być otwarty dla dyskutantów...będzie miał Pan wielkie powodzenie.
Może Pan pisać na moim wątku: Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (www.gazeta.pl Forum Religia). Tam jest możliwość "dyskusji" z hejterami.
Pan nie wie jak jest zbudowana RP Ludowa. Dowodem jest wysłanie mojej sprawy do Senackiej Komisji Praw Człowieka, Sprawiedliwości i Petycji. Nawet otrzymałem odpowiedź: moje pisma zostały skonsultowane przez obecnego marszałka, kolegę Stanisława Karczewskiego, który kręcił się przy samorządzie lekarskim. Nigdy nie rozmawialiśmy, a jako jako chirurg nie zna się na mistyce oraz psychozie.
Rada: Jak napłynie natchnienie: "napiszę tu i tu...och! tam jeszcze nie pisałem, itd."... niech Pan wie, że jest to od Szatana, który działa w pierwszej osobie. Może nawet doprowadzić do opętania intelektualnego.
Mnie nabierał na to latami w kościele, bo tam działa z wielką mocą, ale tylko do Eucharystii! Chodzi o to, że ofiara jest pewna „porady” płynącej od Boga Ojca! >>
Nie znałem dzisiejszej intencji, ale na mojej stronie internetowej wystąpił „Błąd bramy” (nie otwierała się witryna), a podczas ostatniej reperacji samochodu został uszkodzony klucz zapłonu.
Na Mszy św. porannej padły Słowa Pana Jezusa o tych, którym trudno będzie wejść do królestwa Bożego: bogatym i pokładającym ufność w dostatkach.
W ostatnim dodatku do „Faktu” („Dobre chwile”) pokazana ślub Meghan i Harry’ego, dano zdjęcie uślicznionej Magdy Gessler z zaleceniami, aby sprawdzić czy nie starzejemy się zbyt szybko. Najlepiej jest stosować „dietę zegarową”...trzeba jeść co dwie godziny od 7.00 do 19.00. Należy pamiętać, aby do smażonych warzyw zawsze dodać rybę podlaną szklanką białego wytrawnego wina.
Dopiero wieczorem - na spacerze modlitewnym - odczytałem intencję i wołałem do Boga Ojca przez godzinę. Ogarnij cały świat niewierzących i wrogów naszego Prawdziwego Ojca (Chiny, Sowiety, itd.). Największy ból sprawił mi naród wybrany, bo wciąż czekają na Zbawiciela. To cierpienie samego Jezusa Chrystusa, bo zawadza im nawet pieśń: „Ludu mój, ludu...cóżem ci uczynił?”.
Dołóż do nich idących za bogami wymyślonymi, oderwanych od Prawdy przez Kalwina i Lutra, sterczących po rogach ulic św. Jehowy oraz oszustów religijnych do których należy Kościół Scjentologiczny, a u nas jest to kościół „Amber Gold” symbol bożka złota i posiadania...
Powiem Ci, że widzę tylko garstkę ocalonych. Na ten moment z krzyżyka Pana Jezusa spadły wszystkie ciernie ("odejmujesz Mi cierpienie"), bo szczególnie rani Chrystusa Izrael...
APeeL
- 27.05.2018(n) ZA TYCH, KTÓRZY UMIŁOWALI TRÓJCĘ ŚWIĘTĄ
- 26.05.2018(s) ZA TYCH, KTÓRZY ZA WSZYSTKO DZIĘKUJĄ
- 25.05.2018(pt) ZA OFIARY NIKCZEMNIKÓW
- 24.05.2018(c) ZA ZABIJAJĄCYCH CHRZEŚCIJAN
- 23.05.2018(ś) ZA PRAGNĄCYCH ZEMSTY
- 22.05.2018(w) ZA OFIARY WAŻNIAKÓW
- 21.05.2018(p) ZA DUSZE KIEROWCÓW Z KTÓRYMI JEŹDZIŁEM POGOTOWIEM
- 20.05.2018(n) ZA WDZIĘCZNYCH DUCHOWI ŚWIĘTEMU
- 19.05.2018(s) ZA PROSZĄCYCH BOGA OJCA O BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
- 18.05.2018(pt) ZA NIEWIERNYCH Z MOJEJ RODZINY I ZA DUSZE TAKICH