Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

01.01.2025(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ BŁOGOSŁAWIEŃSTWA BOŻEGO...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 styczeń 2025
Odsłon: 2022

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki

     Człowiek stary wstaje sztywny, ledwie żywy, wszystko go boli, a stękaniem wspomaga oddychanie. Nie wiedziałem czy mam jechać na Mszę świętą o 7:00, ale znakiem zaproszenia było obudzenie się na czas.

     Za oknem budził się Nowy Rok...zdjęcie z mojego okna.

                                              Wschód słońca

     W tej rozterce chwyciłem twarz w dłonie, a w natchnieniu odebrałem, że Nowy Rok trzeba zacząć od spotkania z Panem Jezusem! Odpowiedź napłynęła prawdopodobnie od Anioła Stróża, ponieważ w Królestwie Bożym istnieje hierarchia...

    Na ten moment Pan Jezus powiedział: "Pójdź, Mój umiłowany. Z Moich Stóp przyjmij siłę, aby twoje nie odczuwały żadnego poważnego brzemienia do wzniesień".* Pan dodał, że idąc za Nim znajdę się na prostej drodze...

    Dzisiaj ponownie będzie można ujrzeć prowadzenie przez stronę Bożą, a jej prawidłowość potwierdza owoc! Na Mszy św. popłynie zalecenie Pana do Mojżesza dotyczące pozdrawiania się Izraelitów (Lb 6,22-27).

     Ja czynię to w skrócie i to w różnych sytuacjach: "Niech was (panią, pana) Bóg błogosławi i strzeże. Niech rozpromieni nad wami Swoje Oblicze i obdarzy pokojem". Po takim wezwaniu Imienia Pańskiego wskazane osoby otrzymają Jego błogosławieństwo.

                                    Bóg Ojciec nad ziemią

      Psalmista dodał (Ps 67,2-3.5.8): "Bóg miłosierny niech nam błogosławi. Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi; niech nam ukaże pogodne oblicze".

    Natomiast św. Paweł napisał list (Ga 4,4-7) w którym potwierdził to, co wiem, że przez Mękę Zbawiciela staliśmy się dziećmi Bożymi przez których Duch Święty mówi: Abba, Ojcze! Ja wołam "Tato! Tatusiu!" Jak dzieciątko do ojca ziemskiego.

     To zdziecinnienie dziwi niewiernych, ale spotkany z podobną łaską podkreślił, że też tak czyni! W Ewangelii będzie znany fakt odnalezienia Dzieciątka w Betlejem przez pasterzy.

      Eucharystię trzymałem w ustach jak największy skarb, a zjednanie z Duchowym Ciałem Pana Jezusa trwało jeszcze podczas zapisywania tego świadectwa (o 9.00).

      Gdybym nie poszedł na Mszę świętą poranną to całkowicie zmieniłby się przebieg tego dnia. Już rano nie miałbym odczytanej intencji modlitewnej, a jak się okaże dzisiaj będzie mecz piłkarski...na który zostanę obudzony na czas, tak jak na Mszę św.! Od razu wiedziałem, że jest to zaproszenie do modlitwy. 

     Tam właśnie, w ruchu i na przestrzeni otwartej popłynie moje wołanie z serca do Boga Ojca, a to zawsze potwierdza dobry odczyt intencji. Przez 1.5 godziny współcierpiałem z Panem Jezusem podczas Jego Bolesnej Męki! W wielkim uniesieniu duchowym powtarzałem dziesięciokrotnie okrucieństwa:

- bandyckie skazanie Niewinnego na śmieć

- obnażenie w obecności Matki na Golgocie

- rozciąganie i przybijanie do krzyża

- moment faktycznej śmierci na krzyżu...

- przebicie św. Boku z wypłynięciem krwi i wody.

      Ludzie pod słowem 'łaska' rozumieją różne dary, a tu jest słodki krzyż Zbawiciela. Słodki, ponieważ uczestniczę we współcierpieniu za tych, którzy nie mają błogosławieństwa Bożego. Napłynęła osoba córki, kolegów z samorządu lekarskiego, którzy jak jeden mąż stanęli po stronie powalającego krzyż Zbawiciela oraz aktualnie rządzących ("Kociej Szajki", która dokonała zamachu stanu i wszystko odwraca). Pan premier nie ma błogosławieństwa Bożego i źle skończy. Można zapytać: po co mu to było, ale tak jest w zatruci przez władzę.

      Słodyczy mojego cierpienia nie wyrazisz i nie chciałbyś zamienić na żadne przyjemności ziemskie. Jest to wynik pragnienia zbawiania...nie zrozumie tego człowiek normalny czyli niewierzący.

                                                                                                                                 APeeL

* "Prawdziwe Życie w Bogu" Vassula Ryden Tom X

 

31.12.2024(w) DZIEŃ WDZIĘCZNOŚCI BOGU OJCU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 31 grudzień 2024
Odsłon: 1512

      Zobacz jak jestem prowadzony w mojej codzienności. Wczoraj planowałem Mszę św. poranną, aby później mieć "wolny dzień", ale zaspałem. Po śniadaniu ponownie padłem, a ze snu obudził mnie głos żony: wstań! Jednak ona nic nie mówiła, bo nie było powodu.

      To nie było przypadkowe, ponieważ ten czas był związany z dzisiejszym dziękczynieniem Stwórcy...za wszystkie niezasłużone łaski, które otrzymałem. Sam zobaczysz ciąg zdarzeń w wyraźnym prowadzeniu przez stronę Bożą! Zarazem to świadectwo miałem rozgłosić dla tych, którzy oddają swoją wolną wolę na rzecz: "bądź Wola Twoja".

      Kręciłem się, ponieważ nie wiedziałem, co mam czynić? Tak jest w działaniu Szatana, który wiedział, co się stanie...

1. Zdecydowałem się na wyjście do banku, aby pobrać pieniądze, a żona właśnie wręczyła mi 200 zł.!

2. Przeczytałem art. o niszczeniu silnika samochodowego przez wolną jazdę (z domu do kościoła), bo wszystkie układy wymagają odpowiedniego smarowania. Ponadto moja pompa paliwowa  - przy małej ilości paliwa - przerywa działanie na zakrętach. W ten sposób także można uszkodzić silnik.

3.  Posłuchałem natchnienie, aby posprzątać pod moim krzyżem, zapalić lampkę i postawić różę. Żona podała mi wysoki pojemnik, zaleciła wrzucenie kamieni i nalanie wody z zakupem w "Biedronce" pęku różyczek za 13 zł.!

4. Na stacji benzynowej i w "Biedronce" nie było żadnej kolejki.

5. Zaplanowane zadanie wykonałem z pragnienia serca, a łzy zalały oczy z powodu tej łaski, ponieważ ludzie wstydzą się krzyża.

            Krzyż XI 2024Krzyż 31.12.2024

     W podzięce od Pana Jezusa otrzymałem jedną różyczkę, która wypadła z pęku. Przekazałem ją żonie...z pocałowaniem wizerunku Zbawiciela z Całunu. W takich momentach zadziwia mnie pogodne Oblicze Pana. Czy widzisz to?

                                                    Pan Jezus z Caałunu 

6. Podczas powrotu wstąpiłem do banku, gdzie w 5 minut załatwiłem sprawę.

7. Natomiast w zakładzie reperującego komputery i telefony wskazano, że:

- brak głosu na nagraniach YouTube wynika z tego, że wchodzimy tam przez program YouTube (w wykazie), a nie klikaniem w obraz oglądany wcześniej

- pokazano jak wykonujemy zdjęcie z błyskiem lampy (kliknięcie ikony w rogu ekranu)

- przy okazji dowiedziałem się jak dodawać zdjęcia na portalu x (dodatkowa ewangelizacja)!

8. Odczytana intencja została potwierdzona przez "przypadkowe" otwarcie strony "Dzielne Niewiasty"... https://dzielneniewiasty.pl/wdziecznosc-bogu-ojcu-i-uwielbienie-na-co-dzien/ Tam był art. "Wdzięczność Bogu Ojcu i uwielbienie na co dzień"...

     Przedstawię w skrócie sens tego pięknego artykułu w którym jest Boża Prawda, a piszę to jako lekarz (mistyk świecki). Człowiek zdrowy i normalny (niewierzący) wszystko traktuje prozaiczne (zwyczajne, jakby mu się należało). Nagle w różnych cierpieniach i kłopotach odkrywa, że wszystko jest darem: po zwichnięciu palca nieistotnego dla większości...muzyk staje się  bezrobotnym.

     Dodam od siebie, że największą łaską w tej piramidzie jest mistyka (nadprzyrodzona łączność z Bogiem)! Nie jest to nieskromność, ale wielki krzyż, ponieważ mam pokazany świat pogański!

    Przy tym zapytam: dlaczego nie dziękujemy za wszystko, a szczególnie za codzienny chleb prosto z piekarni? Dlaczego nie chcemy Chleba Życia czyli Duchowego Ciała Pana Jezusa (Eucharystii)?

     Artykuł jest wielkim zbiorem próśb, których nie wykona człowiek bez łaski wiary (daru Boga)! Oto zawołania: "otwórzmy oczy serc, zacznijmy modlić się z dziękczynieniem, dziękujmy Bogu Ojcu za codzienne funkcjonowanie, bo taka modlitwa prowadzi do uwielbienia Boga i Jego Chwały".

    "Radość, dziękczynienie i uwielbienie Boga Ojca niech nam towarzyszą każdego dnia! To prowadzi do pełnej ufności w Opatrzność Bożą i daje pokój serca".

     Nic z tego, ponieważ potrzebna jest łaska ujrzenia wszystkiego w Światłości Niewidzialnej. U mnie została wymodlona przez pacjentki...

     Na Mszy św. przysypiałem...zerwany po raz trzeci. Dotarły tylko słowa Apostoła Jana (1 J 2,18-21) o ówczesnej "godzinie ostatniej", ale ona dotyczy naszego czasu. Dowodem na to jest działanie Szatana, który jest poruszony utratą swojego królestwa, ponieważ nasza zagłada oznacza jego koniec...z ponownym przyjściem Zbawiciela (Paruzją).

     W słowie kapłana była mowa o tym, ale nie wspomniano o uciekaniu się do Opatrzności Bożej i mocy jaką otrzymujemy w codziennej Eucharystii. Powtórzę moje zawołanie: ratujcie własne dusze! Trzeba drgnąć ku Bogu w Trójcy Jedynemu. Proś swoimi słowami, a nawet powołaj się na moje zalecenie.

     Duchowe Ciało Pana Jezusa ułożyło się w laurkę, co oznacza podziękowanie od Boga Ojca, w Trójcy Jedynego. Później popłynęły Nieszpory z zawołaniami do Boga Ojca, gdzie wierni odpowiadali: "wysłuchaj nas Panie, dziękujemy i przepraszamy".

        Wszystko zakończyło się błogosławieństwem Monstrancją...

                                                                                                                                  APeeL

 

 

 

30.12.2024(p) ZA DUSZE, KTÓRE NIE SŁUCHAJĄ SIĘ SUMIENIA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 grudzień 2024
Odsłon: 1493

     Prawie cała ludzkość martwi się o codzienność z obsługą ciała. Niektórzy w gabinetach odnowy spędzają swoje życie. To pewna forma nałogu, tak jak gra w karty lub uprawianie jakiegoś sportu. Takich bożków są całe masy, ponieważ Szatan zna nasze słabości i "na każdego ma coś innego".

      Wielu "władców" stawie siebie w miejscu Stwórcy stając się...pachołkami Księcia tego świata. Wciąż żyją ciemną przeszłością i swoimi zasługami. Zaślepieni duchowo nie widzą, że świat biegnie dalej zapominając o weteranach. To wszystko jest jasne dla mających łaskę wiary, ale z takimi nie porozmawiasz o duchowości. Dlaczego?

      Dlatego, że negują istnienie nieśmiertelnej duszy z sumieniem...wcielanej w nasze ciało po poczęciu. Nie mają jej zwierzęta, a to oznacza brak także sumienia...sędziego naszych czynów, które nie przedawniają się, a pokazuje to policyjne Archiwum X. Wielu opiera się na ich zasadach żyjąc wg ciała (psyche i soma).

      Na Mszy św. demon zalewał mnie rozmyślaniami o niczym, bo chodziło o Słowo Boże, a właśnie Apostoł Jan powie (1J2,12-17): "Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie! (...) Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość; kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki".

     "Nawet wielu kapłanów naucza byle czego - tego, co im się podoba i co lubi świat! Są pełni kompromisów. Aby przypodobać się światu (...)"...powiedział Bóg Ojciec do Vassuli Ryden.

    Natomiast w Ewangelii (Łk 2,36-40) prorokini Anna, podeszła w latach...na widok Dzieciątka Jezus "sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jerozolimy".

     Piszę to po godzinie od zjednania w Eucharystii z Duchowym Ciałem Pana Jezusa, a dalej pokój i słodycz zalewają serce i usta. To Cud Ostatni i większego już nie będzie. W kilka chwil moje ciało z duszą zamieniło się w duszę z ciałem. Wówczas pragnę ciszy, bycia sam na Sam z Panem Jezusem...stąd brali się pustelnicy! Zarazem chcę chwalić Boga Ojca jak prorokini Anna.

    Nie zmarnuj tego świadectwa wiary, ponieważ jest pisane z pomocą Ducha Świętego! Większość świata nie wierzy, że Bogiem Objawionym jest Jahwe ("Ja Jestem"). Sprawdź co oznacza twoje imię, bo wszystko jest niby przypadkowe. Moje imiona mówią o "mężu skale"!

     W tym miejscu trzeba wspomnieć o naszym premierze o imieniu Donald z jego skomplikowanym pochodzeniem, które oznacza: „silny tego świata” lub „władca świata”, ale nie widać tego po nim. Jednak wszystko poznajemy po owocach, a prezydent chyba rozwiąże obecny Sejm RP. Na co czeka nie wiem?

     Wszystko czego pragnie nasza dusza jest dziwne dla świata fizycznego, całkowicie nieciekawego, ponieważ największą atrakcją jest nasz prawdziwy Bóg Ojciec, w Trójcy Jedyny. Nie rozmyślaj nad tym, bo Szatan tylko czeka na twoje wątpliwości. Raz doznasz działania Ducha Świętego, a wszystko stanie się jasne!

     W tym czasie świat idzie ku zagładzie! Naprawdę nie widzisz tego? Nic nie planuj, ale w tej chwilce padnij na kolana i przeżegnaj się! Tyle i aż tyle...tak właśnie było ze mną w czasie obalania komuny przez prezia Boleksława. Komuna trzyma się, a "przeskakujący przez płotek" ledwie zipie.

     Od Prawdziwego Ojca mamy wielki dar: wolną wolę! Nie wolno jej zabrać aż do śmierci, ale możemy dobrowolnie ją oddać...według Modlitwy Pańskie przekazanej przez Pana Jezusa ("bądź Wola Twoja"). Proś Boga o wszystko jak dzieciątko. Wiele z nich specjalnie nie spełni się, aby zobaczyć, co uczynisz w zwątpieniu i rozczarowaniu.

     Ja nie mam żadnych objawień, "widzeń" i nie słyszę głosów. Mogę mówić do Boga głośno, normalnie, szeptem, a przeważnie są to myśli. To jest "język" ludzkości, a pomieszanie ras i mowy wystawia nas na próbę miłości, bo w każdym ciele jest dusza.

     Nie patrz na nic, nie oglądaj się wstecz, zacznij dążyć ku świętości, bo inaczej nie trafisz do Ojczyzny Prawdziwej. Podziękujesz mi, gdy się spotkamy. Zapytasz tylko: "my się skądś znamy?"... 

                                                                                                                                  APeeL

29.12.2024(n) ZA UFAJĄCYCH BOGU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 29 grudzień 2024
Odsłon: 1500

Świętej Rodziny

       Jakże jestem zaskakiwany każdego dnia. Po 2 godzinach snu zostałem obudzony o 4:00 i posłuchałem natchnienia, aby opracować dwa zaległe świadectwa wiary (z 1998 r.). Podziękowałem, ponieważ wcześniej prosiłem o to Boga Ojca, a znakiem pomocy jest zawsze wykonanie zadania na czas...tutaj dokładnie przed Mszą świętą o 7:00!

    Nie uwierzysz, ale Bóg Ojciec pomaga nam w sprawach małych i w codziennych kłopotach. Jednak garstka prosi, a to oznacza brak ufności...sprawiając przykrość Stwórcy naszej duszy. Wyobraź sobie, że masz zakłopotane dziecko, które o nic nie prosi..."nie, bo nie!"

    Sprawdź to, a będziesz wiedział. Zauważ pomoc i podziękuj! Nie próbuj dla sprawdzenia, ale z serca i w faktycznej potrzebie. Omiń głupie życzenia: od wzbogacenia się do przyjemności, dokonania zemsty lub kłopotów, które nie wymagają pomocy nadprzyrodzonej!

      To zadziwienie z dziękowaniem będzie trwało dalej na Mszy św.! Właśnie w czytaniu (1 Sm1, 20-22,24-28)...matka przyszłego proroka Samuela "uprosiła go u Pana". Przekazała go później, aby "tam pozostał na zawsze (...) Po wszystkie dni, jak długo będzie żył".

      Natomiast św. Jan przekaże (1J3,1-2,21-24), że miłość Boga Ojca sprawiła, że staliśmy się dziećmi Bożymi. W przyszłości "ujrzymy Go takim, jaki jest (...) mamy u f n o ś ć w Bogu, a o co prosić będziemy, otrzymamy od Niego".

       Jeszcze nie znałem intencji, która zostanie podana z w/w tego zdania...tuż przed wyjściem na modlitwę. Jaki jest na to dowód? Dowodem zawsze jest modlitwa w uniesieniu duchowym z poczuciem współcierpienia ze Zbawicielem.   

      Kiedyś martwiłem się o odczyty, a dzisiaj myślałem, że będzie...

- za pobłażających grzeszności...

- za tych, którym grzebią w życiorysach....taki "święty", a co czynił?

- oraz za tych, który nie ufają  Bogu.

      Nie potrafię wołać do Boga Ojca "w czterech ścianach". Ponadto potrzebuję ruchu...stąd radość z pomocy w jej odczycie.        

     Wrócę do Mszy św. i Eucharystii. Św. Hostia przewijała się w ustach do przodu, później przyjęła formę laurki, a po rozpuszczeniu stała się "manną z nieba". Tak zawsze przebiega podziękowanie - za mój wysiłek - ze strony Bożej. Po zjednaniu z Ciałem Pana Jezusa uzyskuję moc duchową.      

       Dodatkowo poprosiłem o obudzenie z drzemki przed początkiem meczu (11.15). Tak się stało o 10.55. Wówczas nie zrywam się w fazie snu głębokiego. Zdążyłem pobrać leki i wypić kawę.  Modlitwa będzie trwała ok. 1.5 godziny, chwilami chciało się płakać, nasze serca stały się jednym. Powtarzałem dziesięciokrotnie stacje "Drogi Krzyżowej" i "św. Agonii".

     Ja obecnie mam kult Boga Ojca, który jest  przesłonięty przez Syna, a przecież Pan Jezus sam modlił się do Boga Ojca. Bardzo lubię mówić półgłosem, a nawet głośno. Nie mogę przekazać osobistych zawołań, bo nie miałem możliwości ich rejestracji. Wracałem do domu z płaczem.

     Proszę każdego czytającego, aby poszedł tą przetartą drogą, nie szukał niczego na rozstajach oraz w książkach przepisywanych jeden od drugiego, a nawet w Biblii, bo język teologiczny nie trafia do "budzącego" się duchowo. Natomiast mistyczne słowa Apostołów z dziwnymi tłumaczeniami...nawet dla mnie są kłopotliwe.

      Świadkowie Jehowy bazują tylko na tej wiedzy. Do czego doszli? Pan Jezus jest zwykłym człowiekiem, nie uznają Matki Bożej i Trójcy Świętej. Nie mamy duszy!

     Natomiast wg islamistów Pan Jezus jest prorokiem wcześniejszym od Mahometa (ur. 552 lub 570), który oficjalnie miał 4 żony, a nieoficjalnie 20. Koran potępia opowieści o męce Jezusa, bowiem uważa je za hańbiące.

      Jest to wynik myślenia ludzkiego. Przecież Zbawiciel mógłby zejść z krzyża, ale nie dokonałoby się dzieło naszego odkupienia z otworzeniem Królestwa Bożego. Uwierz, że jesteśmy tuż po śmierci...

                                                                                                                        APeeL

28.12.2024(s) ZA OFIARY WĄTŁOŚCI STARCZEJ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 grudzień 2024
Odsłon: 1510

Święto świętych Młodzianków

     Człowiek stary jest słaby, stęka przy oddychaniu, wszystko go boli z kręceniem się w głowie. Masz tylko jedno pragnienie, aby spać dalej. Nazywamy to wątłością starczą lub zespołem słabości. Pierwsza nazwa jest lepsza, chociaż nikt nie lubi słyszeć i myśleć o swojej starości.

     Pasuje tutaj Oda do Starości - Wiesława Szymborska - Blogger

https://kazdachwilajestpoliczona.blogspot.com/2020/09/oda-do-starosci-wiesawa...

    "Co to za życie bywa w MŁODOŚCI!? Nie czujesz serca…wątroby…kości…Śpisz jak zabity, pijesz gładko…I nawet głowa boli cię rzadko"…

     Starość jest wynikiem Mądrości Bożej, ponieważ pokazuje, aby nie pokładać ufności w ciele fizycznym, bo proch wraca do prochu! Tak też jest z naszą duchowością, ale wyraża się inaczej...

Schmat ciało dusza

        Śmierć nie oznacza końca naszego bytu, bo jesteśmy nieśmiertelnymi duszami. Jak wielka jest radość wyrwania się z ciała fizycznego...szczególnie człowieka starego, brzydkiego, niewidomego i głuchego, patologicznie otyłego, chorego na nowotwór lub kaleki.

     Ciało fizyczne to tylko opakowanie, co jest pokazane na wszystkim...wyrzuca się i przerabia! Psalmista określi to wyrywaniem się duszy jak ptaków z zastawionych sideł. U nas to uwolnienie sprawiła Męka Pana Jezusa (nasze odkupienie). W tym czasie ludzkość kocha tylko to życie!  Zobacz naszą mądrość!

     Inaczej widzi się ten świat (istniejącą stronę duchową) i wszystkie zdarzenia w Świetle Boga Ojca. Nie przypadkowo zrobiłem zdjęcie żłóbka z Dzieciątkiem, ponieważ dzisiaj jest wspomnienie wszystkich zamordowanych niemowląt przez Heroda! Pan Jezus też miał być zabity, ale rodzice zostali ostrzeżeni przez anioła Pańskiego (Ewangelia: Mt 2,13-18)!

     Czy ten dzień będzie dotyczył dzieciobójstwa? Za tych którzy to czynią? Pomyślałem też o tych, którzy biorą winę na siebie, ponieważ niewiasta - już matka nie chce zabić potomka, a zmusza ja do tego mężczyzna - ojciec, sytuacja lub rodzina. Jednak miałem już taką intencję...

     Zdziwiłem się przekazem Apostoła Jana (1 J 1,5-2,2), bo to wszystko jest aktualne na "wieli wieków": "Bóg jest światłością (...) Jeżeli zaś chodzimy w światłości (...) wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo (...)". Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy (...)". Jeżeli wyznajemy nasze grzechy Bóg Ojciec oczyszcza nas "z wszelkiej nieprawości".

      Psalmista przekazał pean na chwałę Stwórcy (Ps 124,2-5.7-8): "Naszą pomocą jest nasz Pan i Stwórca (...) Ciebie, Boże, chwalimy, Ciebie, Panie, wysławiamy, Ciebie wychwala Męczenników zastęp świetlany".

                                                                                                                            APeeL

 Aktualnie przepisano...

30.06.1998(w) ZA ZALĘKNIONYCH I DUSZE TAKICH...

     W nocy zaznałem pokoju, któremu towarzyszyła wielka cisza z poczuciem bezpieczeństwa. Dom to namiastka naszego mieszkania w Królestwie Bożym. Rano, po dręczących snach o typie eksterioryzacji...wydawało się, że cały czas byłem poza ciałem.

      Gdyby sprawdzić te miejsca mielibyśmy dowód na istnienie duszy. Nawet jest taka książka, ale nie wolno odrywać się od ciała różnymi technikami, bo można nie wrócić. Rano w poczuciu bliskości Boga Ojca łzy zalały oczy!

     Przepłynęły obrazy wymyślonych przez ludzi bożków, pięknie śpiewających członków Hare Kryszna, a tak powinno wielbić się Ojca Najświętszego, Jedynego i Prawdziwego 

     Zarazem pojawiły się obrazy...

- kobiet, które przybyły pod zakład, który przestał płacić nawet za zwolnienia lekarskie

- Borne Sulinowo, tysiące hektarów zniszczonych przez "przyjaciół radzieckich", mieszkają tam Polacy

- ośrodek dla byłych narkomanów...jakże ciężko jest wyjść z nałogu!

- pszczeli terror, ule sąsiada za oknem

- dziewczynka z zespołem genetycznym jest stale głodna...skazana na śmierć, trzeba chować jedzenie

- jeszcze rodzice bestialsko zmordowanego Tomka Jaworskiego...

      Wyjechałem wcześniej do pracy i już się zaczęło: pani prosi o skierowanie do psychiatry (niepotrzebne), przestraszona śmiercią (wskazałem jej, że jest to początek życia prawdziwego), przestraszeni starością, bezrobociem, a zarazem brakiem pracowników przy prowadzeniu zakładu oraz chorymi w rodzinie.

    Dodatkowo za oknem gabinetu trwały psie gody, a pieska zespolonego z suką chciały zagryźć inni adoratorzy. Napłynął lęk, a właśnie (13:30) wzywają na wizytę i napływają chorzy. Jednak słodycz Boża zalała serce...po latach będę wiedział, że jest to działanie Ducha Świętego! To wyraźne podziękowanie zalewające serce, bo wielu dawałem więcej niż prosili!

     W czasie powrotu do domu (o 15:00) popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego (bliska intencji): za tych którzy utracili pokój w sercu. Jakby na znak koło domu leżał martwy gołąbek (symbol pokoju). Kręciłem z zadziwienia głową "duchowość zdarzenia" potwierdzająca odczycie intencji!

                                     gołąbek

     Na Mszy świętej wieczornej przysypiałem, ale uwaga zwróciła Ewangelia (Mt 8,23-27) podczas której Pan Jezus uciszył burzę na jeziorze (fale zalewały już łódź). Pan zapytał przestraszonych: "Czemu bojaźliwi jesteście, małej wiary?" Przeprosiłem za moje słabości i umęczenie, a św. Hostia była w intencji tego dnia.

Ucisze ie burzy

        Po wyjściu na spacer modlitewny musiałem omijać towarzyszy, którzy  w ostatnim czasie rzucili się na mnie. Nie wierzy się w moją łaskę ("udaje wierzącego, to aktorstwo, bo Tam Nic Nie Ma"). Każdy głupi wie, że nie ma nic gorszego niż fałszywy szpieg! Jakie my mamy służby? A tu dodatkowo szalony (fucking crazy). Zabito gen. Papałę, a jakiemuś ważniakowi spalono samochód. Co ja mam do tego? Dodatkowo musiałem omijać drinkerów błagających o wsparcie...

    Ile jest możliwości utraty pokoju: chore dziecko, ofiary wypadków, kradzieży i napadów, zgony i to nagłe, uwięzienie i to niewinnego. Ile lęku u zatrudnionych górników, hutników i włókniarek, a dalej są to politycy, którzy boją się innych krajów lub będący w układach.

      Niekiedy jest to głupstwo...właśnie sąsiad reperuje samochód, bo coś w nim stuka! Ile jest ofiar pobić i napadów, ale moją ochroną jest Pan. Mogę to potwierdzić dzisiaj, gdy to przepisuję (28.12.2024)..

     Po powrocie do domu trafiłem na zalęknioną żonę, ponieważ wyszedłem cichcem. W tym czasie sąsiadka szukała małego wnuczka! Przepłynie cały świat. Na Bałtyku strzelano do statku pasażerskiego z samolotu bojowego! USA uderzyła rakietą w Irak (na stację radiolokacyjną).  AIDS - niezbyt pomaga szczepionka. Właśnie na schodach korytarza bloku trwa wielki rumor W pracy trzasło wieko kasetki...ile jest obaw o druki zwolnień i recepty na narkotyki.

     Dzień zakończę odmówieniem "św. Agonii" Pana Jezusa. Teraz, gdy to przepisuję (28.12.2024) w radia Maryja śpiewa chór wojskowy: "Nie było miejsca dla Ciebie". Ja przeniosłem to na czas obecny. W ilu duszach jest miejsce dla Pana Jezusa?!

     Przepłynął też śmiertelny lęk Zbawiciela przez bestialską męką...wiedział, co czeka Go, ale Swoje Życie miał oddać z Wszechogarniającą Miłością, bo oprawcy nie wiedzieli, co czynili. Wstrząs, współcierpienie po latach z poczuciem lęku Pana i łzami w oczach.

    Podziękowałem  za tę łaskę współcierpienia...

                                                                                                                           APeeL

 

  1. 27.12.2024(pt) ZA ŚWIADKÓW ŻYCIA WIECZNEGO...
  2. 26.12.2024(c) ZA TYCH, KTÓRZY RZUCILI SIĘ NA MNIE...
  3. 25.12.2024(ś) ZA WSPIERANYCH PRZEZ PANA JEZUSA...
  4. 24.12.2024(w) ZA ŻYJĄCYCH W CIEMNOŚCI POD LATARNIĄ...
  5. 23.12.2024(p) ZA NIESPRAWIEDLIWIE POTRAKTOWANYCH...
  6. 22.12.2024(n) ZA PADAJĄCYCH ZE STAROŚCI...
  7. 21.12.2024(s) SAM NA SAM Z PANEM JEZUSEM W CIEMNICY...
  8. 20.12.2024(pt) ZA TYCH, KTÓRYCH KARZĄ ZA NIEWINNOŚĆ...
  9. 19.12.2024(c) ZA ZATRUTYCH PRZEZ WŁADZĘ...
  10. 18.12.2024(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA NIEZASŁUŻONE CIERPIENIE...

Strona 66 z 2417

  • 61
  • 62
  • 63
  • 64
  • 65
  • 66
  • 67
  • 68
  • 69
  • 70

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2551  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?