- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 565
Przed wejściem na wieczorną Mszę św. powiedziałem do znajomego, dobrego i ciężko pracującego, że samo to nie wystarczy, aby trafić do Królestwa Bożego.
Wyjaśniłem, że mamy duszę, której nie może zabić żadna broń. Po śmierci, zostajemy zaskoczeni tym, że jesteśmy i mamy tylko trzy możliwości: trafienie do Królestwa Bożego lub Piekła oraz do Czyśćca ("Poprawczaka").
Wskazałem też na dwa dary Boga Ojca:
1. wolną wolę..."mogę siedzieć, mogę leżeć, robią co chcę" czyli owsiakowate "róbta co chceta" z wynikiem: mata, co chceta".
2. oraz czas, ale nie wiadomo jaki.
Wróciło poczucie obecności Boga Ojca z powrotem mojego normalnego stanu, bo odszedł smętek z milczeniem i zamknięciem się w sobie (spowodowany sromotną klęską PiS-u). Jakby na ten czas popłyną słowa z Księgi Mądrości (Mdr 2,23-3,9):
"Dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka, uczynił go obrazem swej własnej wieczności.(..) dusze sprawiedliwych są w ręku Boga (..) W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją (..)".
Podczas konsekracji napłynęło uniesienie duchowe oraz radość z czekającego mnie zjednania z Duchowym Ciałem Pana Jezusa. Eucharystia przyjęła postać...jakby woalki na wietrze. Pokój zalał serce z pragnieniem mówienia o wierze.
Siostra zaśpiewała pieśń o Opatrzności Bożej, która pojawia się w naszym niepokoju, a podobne słowa były w piosence po koronce do Miłosierdzia Bożego.
Z natchnienia wszedłem na blog prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl), który 3 listopada 2023 r. dał wpis: "Czy istnieje Bóg?" To pytanie jest często zadawane, ale przypuszczałem, że spotkam się z demonicznym atakiem na naszą wiarę. Nie pomyliłem się, bo "Bóg jest postacią z mitu chrześcijańskiego o trzech najściślej zjednoczonych osobach, które stworzyły świat i sprawują nad nim kontrolę".
W profesorskiej głowie nie mieści się to, że wszystko zostało stworzone przez Boga Ojca w Trójcy Jedynego. To nawet jest zrozumiałe, ale nie mogę pojąć, że nie widzi cudu stworzenia wszystkiego wokół.
"Pomijając infantylizm tej wizji, wykluczający poważne jej potraktowanie, jej moc wyjaśniania czegokolwiek jest żadna". Niech odpowie zatem skąd jest to wszystko, a przecież nie wiemy, gdzie kończy się kosmos?
Nie pomyliłem się w oczekiwaniu na pytanie, które stawiają ludzie, „a kto stworzył Stwórcę?”...z szyderstwem, że Pan Bóg stworzył Sam Siebie! Myślę, że niedługo profesorowi wybuchnie mózg i stwierdzi, że "nie ma go, a jest", bo nie wierzy, że ma duszę.
Rodzi się pytanie: skąd jego pewność, że Tam Nic Nie Ma? Nie wie, że te problemy podsuwa mu upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła. Kiedyś w "Faktach i mitach" stwierdzono, że powstaliśmy z wydłużonego nosa ślimaka. Szkoda, że już nie pochodzimy od małpy, bo one nie zawracają sobie głowy problemami podsuwanymi przez demony.
Inni twierdzą, że profesor powstał z jednej komórki na dnie oceanu. Ja myślę, że profesor "urwał się z choinki", a ze względu na uwłaczenie jego statusowi społecznemu "z kosmosu".
W końcu rozważań profesor odkrył absolut. Ciekawe jak rozmawia z tym tworem (modli się). To tak jak zamiast agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę mówi się o operacji specjalnej, a obecne Boże Narodzenie będzie Świętem Zimy.

absolut-rainbow-70cl
Jako lekarz, mistyk świecki odpowiem na jego rozterki. Sprawia je opętanie intelektualne. Przy tym nie ma żadnych objawów, nawet zdrowi ludzie zapraszają takich na uczty intelektualne, gdzie z innymi filozofami młócą słomę, która później wystaje im z butów...

Demotywatory Już lepiej mieć słomę w butach
APeeL
Aktualnie przepisano...
24.11.1993(ś) ZA MARTWYCH DUCHOWO
Bardzo wolno, jak nigdy płynie "Anioł Pański" i różaniec Pana Jezusa...o wykonaniu przez Zbawiciela Woli Ojca. Jeszcze ciemno, a żona już modli się skulona na kolanach.
Napłynął obraz kolegi - lekarza, który swoimi poglądami i postawą jest w grupie "sztywniaków". Trudno jest określić jego stan duchowy, ale zapisuję to dla poszukujących drogi. Trzeba ujrzeć tzw. "duchowość zdarzeń", która prowadzi do odczytu intencji modlitewnej danego dnia.
Teraz serce zalewa radość z powodu czekającego spotkania z Panem Jezusem...pasuje cz. radosna różańca. Na ten czas popłyną słowa czytań...
O uczcie Baltazara (Dn 5,1-6.13-14.16-17.23-28), gdzie pito i jedzono z naczyń zagrabionych ze Świątyni Jerozolimskiej..z wychwalaniem bożków: "złotych i srebrnych, miedzianych i żelaznych, drewnianych i kamiennych".
Nagle król ujrzał "rękę piszącą" i śmiertelnie się przestraszył! Wezwał Daniela uprowadzonego z Judy przez jego ojca Nabuchodonozora. Chciał dowiedzieć się, co to oznacza, obiecał mu wielkie dary, ale Daniel powiedział, aby rozdał je biednym!
Usłyszał słowa: Uniosłeś się przeciw Panu nieba. (..) Wychwalałeś bogów (..) Bogu zaś, w którego mocy jest twój oddech i wszystkie twoje drogi, czci nie oddałeś. Dlatego posłał On tę rękę, która nakreśliła to pismo. A oto nakreślone pismo:
Mene - Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres.
Tekel - zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki.
Peres - twoje królestwo uległo podziałowi; oddano je Medom i Persom.
Dzisiaj (14.11.2023), gdy to przepisuję pomyślałem o Donaldzie Tusku, podobnym królu, pewnym swego, a przecież Apokalipsa już trwa i bezbożna UE (b o ż e k) rozleci się na małe kawałki...
Wróciła wczorajsza rozmowa z kolegą, który zapytał...
- Czy boję się, ponieważ lewica doszła do władzy!?
- Moja ochrona jest w Panu...czego i kogo mogę się bać?
Padłem na kolana przed św. Hostię, a moje serce przeszyła strzała Miłości Bożej! Zawołałem w duszy "za służących bożkom, wszelkiej maści". Serce zostało zalane Duchem Świętym, nie mogłem wstać...
Wcześniej zacząłem przyjęcia chorych, a o 14.00 pojawiła się pacjentka - umierająca z powodu przerzutów nowotworowych, którą miałem odwiedzić w domu (nawalił syn). Chora była żółta, jeszcze chodziła...ufna w wyzdrowienie (oszukiwana). Lekarze ateiści kierują się zasadą, że nie wolno choremu zabrać nadziei, bo boją się rozmawiać o śmierci.
Pragnę z nią porozmawiać, syna wysłałem po druki, a Szatan sprawił, że - jak nigdy o tej porze - napłynęła wielka grupa spóźnionych pacjentów! Wielu chce być ostatnimi, aby nie czekać! "Matko pomóż!", ale nic nie wyszło z rozmowy, zapisałem tylko narkotyki! Wrócił obraz podobnej chorej, którą wyrwałem dla Pana Jezusa.
Pojawiło się małżeństwo starszych działaczy-nauczycieli, którzy trwają w swoim "usztywnieniu". W tym sztucznym tłoku kierowniczka poprosiła o podbicie kilku książeczek dopuszczających do pracy przy żywności, a jak się okaże przybyło trzydzieści osób!
Koronka będzie w intencji tego dnia, a "Prawdziwe życie w Bogu" otworzyła się na słowach o "martwych osobach". Bóg Ojciec pokazuje wszystko...zmieniają się rządy, upadają ziemskie królestwa i ustroje, które miały trwać na wieki!
Nawet dał Swojego Syna, którego żadne Słowo nie zmieniło się...mimo nienawiści wrogów! Jednak wielu trwa sztywno przy swoim...to "martwe osoby, martwe dusze". W ciemności i na kolanach ze łzami w oczach wołałem w ich intencji!
Ilu jest takich wokół: kult psów i zwierząt z wystawami! Konkursy piękności! Nawet premier Pawlak powołał na rzecznika prasowego trzecią piękność świata! W ręku "Nie z tej ziemi" z listem czytelniczki o "bezmyślności życiowej, która jest najgorszą tragedią człowieka".
"Dziesiątkami" popłynie moja modlitwa - to trwało prawie dwie godziny. Każda stacja Drogi Krzyżowej i "św. Agonii" sprawiała współcierpienie ze Zbawicielem
Teraz płynie film "Życie zaczyna się po trzydziestce", który porusza problem człowieka umierającego. To serial zachodni, nie ma tam nawet słowa o duchowości człowieka!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 553
Wspomnienie świętych: Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna pierwszych męczenników Polski.
Słowa kluczowe...kochający i broniący ojczyznę to faszysta, a mający łaskę wiary i broniący krzyża to fanatyk religijny, według psychiatrów chory psychicznie...
Na Mszy świętej o 6:30 serce zalał straszliwy ból, ponieważ dzisiaj jest posiedzenie Sejmu RP na którym targowiczanie uzyskają mandaty poselskie. Nawet spadkobiercy czerwonej zarazy wypinają pierś z kolorową zarazą i wyszczekanymi niewiastami głoszącymi wolność matek do mordowania swoich dzieci. Każda matka zasłania swoje dziecko w niebezpieczeństwie...tak jest nawet u małp.
Pięć pokoleń czekało na wolną ojczyznę, a tu Targowica! Jak to jest możliwe, że spadkobiercy po PZPR-że delegują swojego człowieka na marszałka Sejmu RP. To samo dotyczy Szymona Hołowni, showmana, który stał się "politykiem" i jest za zamknięciem Turowa, bo mocodawcy w UE tak zalecili!

Od Ołtarza św. popłyną słowa z Księgi Mądrości (Mdr 1,1-7): Umiłujcie sprawiedliwość, (..) bo przewrotne myśli oddzielają od Boga (..) Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną, nie zamieszka w ciele zaprzedanym grzechowi, a (..) bluźniercy z powodu jego warg nie zostawi bez kary (..)".
Natomiast Pan Jezus przestrzegł w Ewangelii (Łk 17,1-6), a to mowa nienawiści wg zgniłków duchowych w UE: "Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze (..)".
Donald Tusk kojarzy się z kamieniem milowym, a tu kamień, ale młyński!

W tym czasie z obrazu "spojrzała" s. Faustynka, a ja zacząłem krzyczeć, aby błagała Boga Ojca o ratunek dla naszej ojczyzny, bo wielu poświęciło swoje życie w walkach o niepodległość. Nawet dzisiaj jest wspomnienie takich męczenników. Błagałem z płaczem, bo cóż dla Wszechmocnego oznacza kiwnięcie palcem, gdy zagraża nam śmiertelne niebezpieczeństwo, a właściwie ojczyźnie wybranej w miejsce Izraela.
Chodzi o to, aby nie została zaprzedana poganom. W tej intencji przekazałem 30 lat mojego nękania przez "władzę ludową", która nadal ma się dobrze.Czy w Sejmie RP nie ma chociaż jednego Rejtana?

Czy naprawdę nie ma tam jednego odważnego, który przejdzie do historii? Niech zrobi to dla Rzeczypospolitej ku zadziwieniu malowanych "ministrów", dla których celem działania było pokonanie PiS-u. Niech krzyknie w Imię Boga Wszechmogącego...
Trzeba wyjść w czasie głosowania i z otwartymi ramionami zatrzymać Donalda Tuska przed przyjęciem przysięgi: non possumus! Przecież stawia karalne zarzuty komu chce, nie ma szacunku nawet dla prezydenta. Trzeba z krzykiem zapytać go o operację specjalną w Smoleńsku? Nie wolno od niego przyjąć przysięgi!
Całkiem zapomnieli o służbie ojczyźnie otrzymanej od Boga Ojca. Wrócił pan Radosław Sikorski (gwiazda z knajpy Sowa&Przyjaciele). Jak trzeba być głupim negując, że ktoś może nagrać jego bandyckie przechwałki!

Ponownie spojrzała św. s. Faustyna, a serce ścisnął ból duchowy z płaczem i poczuciem, że Bóg Ojciec pomoże. Eucharystia odwracała się wielokrotnie.
Dlaczego Donald Tusk straszy groźbami karalnymi jako delegat mafii europejskiej napadającej bez czołgów na naród wybrany przez Boga. Zapowiada wyprowadzenie z rzędów i wsadzanie bez sądu do więzienia! Taki "mocarz", prowadzony przez Mefistofelesa (Kłamce i Niszczyciela), a nie widzi przy tym swoich wyczynów i swojego otoczenia.
Przecież nie wyjaśniono jego udziału w operacji specjalnej w Smoleńsku (zatuszowana) z piąstkowaniem Putinowi ("dobra robota"). Przyszedł nasłany, dzieli prawdziwie naród, chociaż normalne podziały są naturalne.
"Pomagał" nam będąc szefem Unii Europejskiej, nie dawano pieniędzy i dzięki jego zgodzie karano nas za to, że nie wprowadzano diabelskich zaleceń w których wymieniało się zostawienie niezależnych sądów...niezależnych, ale od sprawiedliwości!
Bóg Ojciec to wszystko widzi i niedługo otrzyma podziękowanie. Nas nazywa się faszystami, a w tym czasie oficjalnie na obradach Unii Europejskiej występują tacy sami i jawnie głoszą (ex katedra) nienawiść do nas. Dlaczego tam siedzą i nikt im tego nie wypowie?
Sfałszowano referendum, które odwołał Donald Tusk i to jakim prawem? Naprawdę nie ma jednego człowieka który stanie w obronie naszej ojczyzny? Po co tam jesteście? Dbać o swoją skórę? Po co was wybraliśmy?
Popłakałem się po raz trzeci. Bez sądu skazywali bolszewicy i te metody przejął teraz Parlament Europejski. Pan Bóg wszystko widzi i ma czas, tacy wielcy i ważni jesteście dzisiaj, a jutro zgrzybiejecie i będą się z was śmiali...
W intencji tego dnia odmówię moją modlitwę...
APeeL
Aktualnie przepisano...
08.11.1993(p) ZA SKŁÓCONYCH PRZYWÓDCÓW
To był czas odmawiania całego różańca z moim połączeniem Drogi Krzyżowej i św. Agonii Zbawiciela (na witrynie). Dziwne, ponieważ koronkę pokoju zacząłem nieświadomie od wołań o pokój na świecie.
Napłynęło przerwanie wojny w rejonie Izraela...wymodlone przez Jana Pawła II, a ja wiem, że jest to dar z Królestwa Bożego! Mam daleki wyjazd, który umożliwia modlitwy. Na nędznym podwórku ujadają pieski, które po załatwieniu chorej i łagodnym podejściu zaczęły lizać moje ręce! Transportowana chora skarży się: "Panie...biedny człowiek, mąż umarł, a ja nie miałam pieniędzy dla kapłanów. Z tego powodu nie wpuścił trumny do kościoła!
Teraz biegnę, aby zdążyć do Domu Pana...akurat dzwonią na Mszę św. o 7.30! W czytaniach padną słowa...
Z Księgi Mądrości (Mdr 1,1-7): "Umiłujcie sprawiedliwość, sędziowie ziemscy! (..) Bo przewrotne myśli oddzielają od Boga (..) Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną, nie zamieszka w ciele zaprzedanym grzechowi".
Psalmista wołał (w Ps 139,1-5.7-10): "Prowadź mnie, Panie, swą drogą odwieczną (..) Przenikasz i znasz mnie, Panie (..) Gdzie ucieknę przed Duchem Twoim?"
Gdzie oddalę się od Twego oblicza?
Pan Jezus powie do swoich uczniów (Ewangelia: Łk 17,1-6): "Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą". Jednak mamy nieskończenie przebaczać tym, którzy żałują swoich czynów.
Przepłynęły obrazy skłóconych przywódców, brak jedności z zagrożeniem pokoju na świecie. W tej intencji będzie Eucharystia z krzykiem: "jak dobrze u Ciebie, Panie Jezu...jak miła jest Świątynia Twoja". Nie chciało się wyjść z kościoła, ale rozpoczęła się następna Msza św. i czaka praca w przychodni.
O 15.00 popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego: "za skłóconych przywódców". Na ten czas popłynie relacja z Sejmu RP z jakimś starciem. Politycy powinni być zawodowcami z Radą Starszych pragnących naszego dobra.
Jednak zrozumiałem, że najważniejszy jest Pokój Boży! Wzrok zatrzymywały płonące światła w domach, chatkach i w willach. Spod bloku ruszył TIR, a dzieciątka żegnają odjeżdżającego ojca biegnąc chodnikiem z machaniem rączek.
Wzrok zatrzymała książka "Bitwa o Polskę" Jana Marii Jackowskiego, która otworzyła się na słowach budzących zdziwienie: "synowie c i e m n o ś c i są roztropniejsi od synów światła".
To jest zrozumiałe, bo sprzyja im Szatan podsuwając kształtowanie ziemię na swoje podobieństwo tak, jakby Bóg nie istniał. Przecież tak też jest teraz, gdy to przepisuję (09.11.2021), ponieważ UE chce nas wchłonąć...coś na kształt ZSRR! W DTV pokazują obrazy bratania się Arafata z przywódcami zachodnimi, w Gruzji brat morduje brata, a Rosjanie dogadują się z Chińczykami.
Jakby dla szkolenia czytam książkę "Czas na zmiany" Jarosława Kaczyńskiego oraz Hansa Kunga "Między piekłem a Niebem" ze zdaniem, że "Bóg chce życia".
Syn relacjonuje swój dzień, nawet był w kościele, ale pokazuje scenariusz filmu (Abele Ferrary "Zły porucznik") z gwałtem zakonnicy na ołtarzu z późniejszym nawróceniem się. To wynik przebaczenia przez zgwałconą zakonnicę z natychmiastową modlitwą za złoczyńcę. On też wyprodukował "Bunt Kaina", a zarazem "Padre Pio".
Wyjaśniam mu, że nasze spotkanie i rozmowa jest w prowadzeniu przez Boga Ojca! Otworzyłem mu na "chybił-trafił" książkę "Prawdziwe życie w Bogu", gdzie było zdanie Pana Jezusa: "(..) musicie zrozumieć i zbliżać się do Ewangelii (..) z wiarą dziecka".
Syn kręcił głową, ponieważ wie, że w czytaniach z dzisiejszej Ewangelii były słowa o obowiązku przebaczania! Niespodziewanie łzy zalały oczy, chwyciłem twarz w dłonie, ponieważ popłynie pieśń: "Mój Mistrzu", gdzie jest zdanie:
"On szedł w spiekocie dnia i w szarym pyle dróg. A idąc uczył kochać i p r z e b a c z a ć! Łzy same płynęły po twarzy, bo "On nie znał, kto to wróg, pochylał się nad tymi, którzy płaczą".
Pan Jezus prosi mnie o całkowite zawierzenie. Jakże pięknie wygląda mój dom...róże prawie metrowej wysokości w dniu urodzin! Muszę kupić takie same Panu Jezusowi...do kościoła. Z telewizora popłynie wykład psychologa ateisty...mówi o naszych decyzjach, które w olśnieniu są świadome i wynikają ze sprzężenia zwrotnego.
W ręku "Gazeta Wyborcza", gdzie jest wzmianka o kaplicy w Sejmie RP, gdzie jest pustka, a ta kaplica powinna być oblegana. Tam powstają różne wielkie decyzje, a demon kusi do poróżnienia, dyskusji, rozbicia jedności, odniesienia chwały własnej, działania na przekór.
Mija północ, a Krzysztof Penderecki opowiada o swoich perypetiach z czerwonymi, bo nie był mile widziany z chórem, który śpiewał dla Boga!
"Dziękuję Ojcze za ten dzień"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 526
Musiałem przełamać ciało, aby pojechać na Mszę świętą o 7:00. Wówczas Szatan schematycznie podsuwa (w pierwszej osobie): "pośpię, pojadę później, ustalę gdzie", itd.! Zważ, że interes ciała (wygoda) jest całkowicie sprzeczny z pragnieniem duszy i to w niedzielę!
Pozostając w domu nie poznałbym faktycznego przebiegu tego dnia. Dla zwykłych ludzi jest to nieistotne, ponieważ nigdy nie próbowali poznać Woli Boga Ojca, a znają modlitwę "Ojcze nasz". Zarazem tacy nie szukają drogi do nadprzyrodzonego celu naszego życia.
Jadąc do kościoła podziękowałem Bogu za zaproszeniem na Królewską Ucztę (Eucharystię), a zarazem poprosiłem, aby był dzisiaj ze mną.
Od Ołtarza św. w serce padną słowa o mądrości (Mdr 6,12-16): "Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi, znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich. (..) a kto z jej powodu nie śpi, wnet się trosk pozbędzie (..)"!
Psalmista - jak się później okaże - wołał dzisiaj ode mnie (Ps 63, 2. 3-4. 5-6. 7-8):
"Boże mój, Boże, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza. (..)
Będę Cię wielbił przez całe me życie i wzniosę ręce w imię Twoje.
Natomiast Pan Jezus zalecił (Mt 24, 42a. 44): "Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie". A w Ewangelii (Mt 25,1-13) będzie przypowieść o pannach czekających z lampami na nadejście pana młodego.
Po Eucharystii pojawiła się słodycz w ustach, a w duszy pokój z uniesieniem duchowym (ekstazą). Zarazem narastało milczenie i smutek spowodowany miłosną rozłąką z Bogiem Ojcem.
Podjechaliśmy pod krzyż, gdzie zapaliłem lampkę, a właśnie z płyty płynęła piosenka o domu rodzinnym, gdzie znamy każdy kąt, ale moim domem rodzinnym jest mieszkanie w niebie.
Napłynęło pragnienie powrotu do Ojczyzny Prawdziwej. "Tato! Jakże pragnę wrócić do Ciebie! Kiedy mnie zabierzesz!?" Nie spodziewałem się takiego zakończenia spotkania z Panem Jezusem.
To wszystko trwało krótko, niekiedy trudno jest coś powiedzieć Bogu Ojcu. Dzisiaj pomogły mi dwa psalmy, który były w opracowywanych właśnie zapisach
21.11.1993
Psalmista wołał (w Ps 23, 1-2a. 2b-3. 5. 6): Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego (..) Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni mego życia i zamieszkam w domu Pana po najdłuższe czasy.
22.11.1993(p)
Z Księgi proroka Daniela (Dn 3,52-56): Chwalebny jesteś, wiekuisty Boże
Błogosławiony jesteś, Panie, Boże naszych ojców, pełen chwały i wywyższony na wieki.
Błogosławione niech będzie Twoje imię, pełne chwały i świętości.
Błogosławiony jesteś w przybytku świętej chwały Twojej.
Błogosławiony jesteś na tronie Twego królestwa."
APeeL
Aktualnie przepisano...
22.11.1993(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ ODNALEŹĆ BOGA OJCA
Prawie o świcie odmawiałem "pokojowy" zestaw modlitw: "Anioł Pański", cz. radosną różańca oraz różaniec Pana Jezusa z Koronką Pokoju.
"Ojcze dziękuję Ci za pokój i za wszystko". Napłynął obraz wojny w b. Jugosławii, gdzie milionom ludzi grozi głód...w tym dzieciom! Wzrok zatrzymały rozważania, które czytała żona: "Niech cię Bóg uchroni od wszystkiego, co złe. Niech Matka Najświętsza ma cię w Swojej Opiece".
Te słowa pokazałem córce wychodzącej do autobusu z dodaniem jej paru groszy...będę miał pokój w sercu, ponieważ ma wydatki. Tak się stało, a zły kusił, aby nie dać jej na złość! W drodze do pracy popłynie wołanie o pokój, a demon podsuwał wolny dzień. Właśnie dzisiaj byłem bardzo potrzebny, cały czas pracowałem z wielką radością i w prawdziwym pokoju. Komu mogłem podsuwałem porady duchowe.
- Mąż zaczął budowę domu bez modlitw, teraz wpadł w ślepą uliczkę i z tej budowy zrobił sobie kapliczkę.
- Chorobę proszę przyjąć, cierpienia przekazać Matce Bożej w intencji pokoju w b. Jugosławii (uświęcić) z prośbą o złagodzenie napadów duszności.
- W modlitwach proszę odczytywać intencję, bo demon podsunie pani wołanie o swoje zdrowie...
- Proszę przyjąć informację o istnieniu Szatana, a to wiele pani wyjaśni, bo napuszcza jednych na drugich...
Nawał i pośpiech, a tu już czas koronki. Bardzo chciałem poznać intencję tego dnia. Nawet zawołałem: "Boże pomóż!" Opisuję technikę jej odczytywania w ramach szkolenia...dla pragnących tego. Podczas sprzątania bałaganu wzrok zatrzymała karteczka wycięta z gazety ze zdaniem: "Jak odnaleźć Boga"? Tam było zaproszenie do pięknego hotelu na takie spotkanie!
W straszliwym bólu serca...po skończonej koronce do Miłosierdzia Bożego popłynie moja modlitwa przebłagalna. Dodatkowo w domu łzy zaleją oczy, ponieważ trafię na ciszę z modlącą się żoną. Całkowicie wyczerpany zasnąłem w fotelu.
Dzisiejsza Msza św. wieczorna będzie w intencji chóru, wiernych śpiewających oraz orkiestry. Łzy zalewały oczy podczas pieśni: "Jak wielkiś Ty"...o Ojcu Prawdziwym, a każde słowo kapłana przenikało moje serce. Przy tym ciało nie wytrzymywało napięcia duchowego...łzy łzy płynęły na posadzkę kościoła.
Oto wspomnienie św. Cecylii, która złożyła śluby czystości i wbrew własnej woli została wydana za mąż! Mąż uszanował jej ślub, dodatkowo przyłączył się jego brat i zostali ścięci (w czasie prześladowania chrześcijan). Oddanie życia dla Pana Jezusa wywołało wstrząs w moim ciele.
Teraz zadziwiły słowa Pana Jezusa: "przyjdziemy z Ojcem do tego, który nas wzywa". Wprost wiem, że tak jest teraz...Pan Jezus przybył tutaj z Ojcem! Tak, ponieważ mnie udało się odnaleźć Ojca Prawdziwego, do Niego wołam, Jego wzywam, przepraszam za moje słabości.
Dodatkowo kapłan mówił, że każdy z nas ma wyznaczone zadanie (jest "filarem Nieba"). Skulony w ławce odmawiałem "św. Agonię" prosząc w intencji tych, którzy nie mogą odnaleźć Boga Ojca.
W czytaniach będzie....
Przekaz proroka Daniela (Dn 1,1-6.8-20) o królu babilońskim Nabuchodonozorze, który pokonał króla judzkiego i oblegał Jerozolimę. Ten "porwał" synów judzkich wśród których był Daniel. Chodziło o ich wykształcenie z życiem na dworze. "Daniel posiadał rozeznanie wszelkich widzeń i snów." Tak stał się doradcą króla "We wszystkich sprawach wymagających mądrości i roztropności (..)".
Po Eucharystii śmiertelny ból zalewał moje serce. "Jezu! Jezu! Jezu!" W tym czasie uwagę przykuła stacja drogi krzyżowej: Pan Jezus zdejmowany z Krzyża. Ja wiem, że czynią to moje modlitwy i zawołania...tak właśnie daję ulgę Panu Jezusowi, którego wciąż krzyżują.
Ten ból to cząstka bólu Boga naszego i Matki Bożej z powodu nadchodzącej zagłady ludzkości...żyjących tylko tym światem! Z serca wyrwało się wołanie: "Ojcze! Jakże pragnę mówić o Tobie, dawać świadectwo wiary...spraw to Ojcze. Proszę! Ważne jest, aby o Tobie mówili nie tylko kapłani, bo jest to bardziej wiarygodne. Ty dasz mi moc, Ojcze!"
Z człowieka fizycznego stałem się duchowym, a zjednany z Panem Jezusem na krótko uświęconym...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 495
Na Mszy św. porannej o 7.00 chwiałem się na nogach, a dodatkowo - w tej słabości - demon kusił mnie seksem...aż zawołałem do św. Józefa. Siostra zaśpiewała pieśń: "Nie rzucim Ojcze świątyń Twych"
Popłyną słowa Apostoła Pawła (Rz 16,3-9.16.22-27) wdzięcznego współpracownikom w szerzeniu ujawnionej przez Boga Ojca Tajemnicy...wszystkim narodom, która wcześniej była zapowiadana przez proroków.
Na ten czas psalmista wysławiał Boga Ojca, Króla Wszechświata (Ps 145):
"Niech Cię wielbią, Panie, wszystkie Twoje dzieła i niech Cię błogosławią Twoi święci.
Niech mówią o chwale Twojego królestwa i niech głoszą Twoją potęgę."
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii poskromił (Łk 16, 9-15) przekupujących o ludzi różnymi dobrami (w tym "niegodziwą mamoną"), a "żaden sługa nie może dwom panom służyć", a szczególnie "Bogu i mamonie". To wg bezbożnych z UE jest ewidentny język nienawiści!
Przepłynęła obecna sytuacja naszej ojczyzny, która nie podoba się, ponieważ jest wybrana przez Boga Ojca w miejsce Izraela. Nabrano rodaków w wyborach, bo oddzielano karty referendum i podsunięto lipną partię...tak jak "Twój Ruch" (Janusza Palikota) i "Nowoczesną" (Ryszarda Petru).
Ks. proboszcz mówił o niepodległości, wskazał, że niewola też jest decyzją Boga Ojca, ale nie wspomniał o Szatanie i potrzebie wołaniu do Opatrzności Bożej. Szykuje się utrata naszej niepodległości, bo sami chcemy zaprzedać się poganom.
Taką demoniczną niewolę ściąga na nas Donald Tusk ("wańka-wstańka"), który brał udział w operacji specjalnej w Smoleńsku. Dzięki jego parszywym działaniom do władzy chce dorwać się aparatczyk Włodzimierz Czarzasty z Grupy Trzymającej Władzę (czerwony lisek zmieniający partię jak rękawiczki: PZPR, SLD, Zjednoczona Lewica, Lewica Razem, Nowa Lewica...w koalicjach z Europejską, Wiosną i Razem). Obecnie jest zjednany ze "spółkującymi inaczej", a to ohyda w Oczach Boga Ojca.
Z takimi zadaje się kolega lekarz o mojej specjalności Władysław Kosiniak - Kamysz, praktykujący katolik, a zarazem rolnik z Marszałkowskiej...z Pawła staje się Szawłem. Doktorze, kolego katoliku nie możesz paktować z wysłannikami Belzebuba pragnącymi zabijania przez matki własnych niewiniątek przy ochronie zwierzątek. Liczy się dobro naszej ojczyzny, a nie władza, która jest ciężkim kawałkiem chleba.
Natomiast Szymon Hołownia...nawet nie wie, że wszedł w buty Palikota i smarkającego u "Stokrotki" Petru. Chyba wyspowiadał się już u "Stokrotki" namaszczonej przez Jerzego Urbacha. To dziennikarka z niezależnych mediów czyli telewizji, która powstała w jednym pokoiku na lotnisku.
To rodacy zaślepieni przez władzę ("trzecia droga bez Boga"), którzy biegną za sługą Bestii od ołtarzyka przedwyborczego. Będzie wyprowadzał z urzędów, skasuje IPN i CBA! Jak można od niego przyjąć ślubowanie poselskie!?
"Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej. Na pewno doda: "Tak mi dopomóż Bóg"!
Piszę to jako faszysta, językiem nienawiści (prawdy)...przecież tak też czynił Pan Jezus i za to został zamordowany przez "samych swoich". Zarazem jestem kochającym wszystkich ludzi na świecie, bo jesteśmy braćmi. Nie pojmiesz wszechogarniającej Miłości Boga Ojca. A tu szykuje się Związek Sowiecki Republik Europejskich ("sowiecki" = "radziecki", a to dotyczy rady).
Ja wiem, że nasza Ojczyzna Niebieska jest otwarta dla wszystkich, ale jej namiastką jest ojczyzna dana przez Boga Ojca. Do takiej był prowadzony naród wybrany, który w końcu wypędził Boga z Izraela. Teraz my jesteśmy w ich miejscu, dlatego otaczają nas wrogowie zewnętrzni i wewnętrzni...rodacy, mówiący tym samym językiem, połączeni często więzami rodzinnymi.
Trzeba błagać o Opatrzność Bożą, ale władza nie czyni tego (wciąż składa się wieńce duszom zamachu, a powinny trafiać pod Krzyż Pana Jezusa).
Eucharystia ułożyła się ochronnie na podniebienia (bardzo mocno). Po czasie serce zalało poczucie uniesienia z krzykiem duszy: jakże piękna jest świątynia Twoja Panie. Jest oczywiste, że nie chodzi o kościół jako budynek, ale poczucie Królestwa Bożego w duszy.
Nie chcesz wówczas wyjść, pragnąłbyś trwać tutaj. W duszy zacząłem krzyczeć: "Ojcze mój! Ochrono mojego ciała (vide wczoraj) oraz Słodyczy duszy!" Tak chciałbym znaleźć się w pustelni i trwać na kolanach. Minęła godzina, a dalej trwała ekstaza...po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa (w Eucharystii). Wszystko zakończyła pieśń "Boże coś Polskę".
Długo trwały dzisiejsze uroczystości z Marszem Niepodległości. Jutro odmówię w tej intencji moją modlitwę...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 509
Tuż po północy pomyślałem o moim narodzeniu, bo właśnie "stuknęła mi osiemdziesiątka". Na stażu lekarskim wepchnęli mnie na noworodki z dyżurami na których asystowałem przy ich przybywaniu na ten świat. To frajerstwo przydało się później w pogotowiu, ponieważ nie bałem się maluszków oraz porodów.
Wracając do mnie skończyło się dobro czyli ciepło, pływanie w wodach płodowych, czystość, bo pożywienie wpływało wprost do brzucha przez pępowinę. Nagle coś falami ściskało mi głowę, a nie mogłem krzyknąć z rozpaczy...wyobraź sobie moje zaskoczenie. Nie wiem ile to trwało, słyszałem krzyki i jakieś zamieszanie...wreszcie wypadłem z krzykiem nie wiedząc gdzie jestem.
W moich zapiskach trafiłem na słowa Pana Jezusa, że wybrał dla mnie imiona (Andrzej Piotr czyli "mąż skała"), a imieniny mam obchodzić 30 listopada w dniu wspomnienia Apostoła Piotra, a nie dzisiaj...w dniu wspomnienia Andrzeja Avellino (1521-1608), który walczył z zachciankami. Tak sie stało, że 10 listopada 1608 zasłabł w czasie odprawiania nabożeństwa i zmarł tego samego dnia.

Presbiter św. Andrzej Avellino
Jednak jest różnica pomiędzy Apostołem, a prezbiterem udzielającym sakramentaliów...szczególnie Eucharystii i posługującego biskupowi.

Niedziela Niedziela.pl Św. Apostoł Andrzej, męczennik
W ostatnich dniach mam dobrze znoszony niedobór snu...tej nocy też siedziałem. Po wstaniu na Mszę św. o 6.30 wyszykowana żona chciała składać mi życzenia, a tu "czub na głowie" jak u Wiśniewskiego, idę okrakiem do łazienki, cały spocony z protezami zębów w ręku.
W pośpiechu wyszedłem - w sztywnych butach ze szmateksu zahaczyłem o wystającą płytkę betonową - i runąłem jak kłoda (mogłem złamać sobie żebra, łokieć i nadgarstek). Z trudem wstałem, a po obmacaniu siebie stwierdziłem, że mam stłuczenie jednego żebra, łokcia i nadgarstka z otarciem skóry.
Na Mszy św. nie docierały czytania, poprosiłem św. siostrę Faustynkę o podziękowanie Bogu Ojcu za wszystko. Eucharystia ułożyła się w laurkę. Podjechałem pod "mój" krzyż, ale lampka płonęła, a kwiaty wyglądały pięknie.
Dodatkowo stwierdziłem, że nie mam krzyżyka, który towarzyszy mi od lat podczas modlitw. Posłuchałem natchnienia, aby wrócić do miejsca upadku. Wielka radość zalała serce, bo tam właśnie leżał.
Wieczorem wyszedłem odmówić moją modlitwę w intencji tego dnia, którą potwierdziło spotkanie znajomego, któremu siadł akumulator. Na szczęście miał kable rozruchowe. Pamiętaj, że czerwony (+) łączymy przy rozładowanym akumulatorze, a później przy sprawnym, natomiast (-) odwrotnie...

W wielkim bólu popłynie moja modlitwa przebłagalna w której znajdę się z Panem Jezusem na Drodze Krzyżowej oraz podczas św. Agonii na krzyżu...
"Jezu mój! Jak to wszystko wytrzymałeś? Już samo wciśnięcie korony cierniowej może wywołać wstrząs, bo każdy wie jak boli ukłuty paluszek. Podczas biczowania większości umierała, a Ty, Zbawicielu Drogi - cały jako jedna wielka rama - musiałaś dotrzeć na Golgotę, upadając trzy razy prawie nieżywy.
Na Górze Czaszki zdarto z Ciebie odzienie obnażając wszystkie rany...takiego przybijano do krzyża. Nadal trwa Twoja męka, dalej Jesteś krzyżowany w Najświętszym Sercu. Łzy zalały oczy, co powtórzy się podczas zapisywania tego świadectwa. Ogarnij cały świat upadających z wyczerpania...
APeeL
Aktualnie przepisano...
07.11.1993(n) ZA GUBIONYCH PRZEZ ŚLEPYCH PRZEWODNIKÓW...
Wyjechałem na Mszę św. o 6.30 po zostawieniu żony z Bogiem. W samochodzie powiedziałem do "pluskwy": "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. To, co czynicie jest złe, musicie się nawrócić, inaczej zginiecie...przekażcie to innym!" Minęła złość na precyzyjne działanie towarzyszy...nie wiem, co złego im czynię?
Od Ołtarza św. popłyną piękne słowa o Mądrości Bożej (Mdr 6,12-16): "Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi (..)". Kapłan w kazaniu zmieszał mądrość ludzką z Mądrością Bożą. Mały jest związek, bo mądrzy tego świata nie mogą ujrzeć całego Cudu Stworzenia! Za zakrycie tego dla nich Pan Jezus dziękował Bogu Ojcu!
Psalmista wołał w Ps 63: "Ciebie, mój Boże, pragnie dusza moja (..) Ciało moje tęskni za Tobą (..) Twoja łaska jest cenniejsza od życia (..) Będę Cię wielbił przez całe me życie (..)".
Św. Paweł wskazał (1 Tes 4,13-18), aby nie bać się śmierci ze wskazaniem na nasze zmartwychwstanie. Nie wiem na czym to polega, bo od razu jesteśmy...jako dusze. Ciało na nic się nie przydaje.
Natomiast Pan Jezus zalecił czuwanie przed Jego ponownym przybyciem czyli Paruzją (Mt 24, 42a.44)...mamy czekać z zapalonymi lampami (Światłem Wiary), wówczas nie zostaniemy zaskoczeni.
Eucharystia będzie w intencji tego dnia, a znajdę się pod wielkim obrazem Trójcy Świętej, gdzie na kolanach wołałem o światło dla wszystkich tkwiących w nałogach oraz w swoich mądrościach, chełpiących się z bezbożności, kuszonych włącznie do samobójstwa. W czasie tego uniesienia modlitewnego łzy zalewały oczy, a po przypomnieniu się moich wyczynów chciało się płakać.
Teraz, w krótkim kontakcie z trzema kobietami mówiłem o Matce Jezusa oraz Szatanie i podłościach jego działania. Wskazałem jego podszepty, bo właśnie chcą być młodsze - czyli trwać na tym wygnaniu. Dodałem, że Bóg Ojciec czeka na nas, a naszym zadaniem jest stałe dążenie do Niego!
Na początku dyżuru w pogotowiu z telewizora popłynie obraz starzec z opaską na oczach! To będzie wyraźna sugestia dotycząca intencji modlitewnej. W tym czasie uśmiechały się św. Oczy Pana Jezusa z Całunu, a z otwartego "Prawdziwego życia w Bogu" popłyną słowa Zbawiciela o odrzucających wiarę!
"Gdyby byli "ślepi" uzdrowiłbym ich, ale oni twierdzą, że umieją "patrzeć". Oni wywodzą się z tych samych ślepych przewodników z czasu, w którym byłem na ziemi. Gdyby żyli w tym czasie, gdy byłem na ziemi, byliby wśród tych, którzy Mnie ukrzyżowali!
Byliby też uczestnikami spisków, a także wśród tych, którzy kamienowali proroków i zmuszali ich do milczenia. Dlaczego? Jaka jest różnica pomiędzy "teraz, a wówczas"? Twierdzą, że wierzą we Mnie, ale odrzucają to, co pochodzi od Ducha. W ten sposób znowu Mnie odrzucają."
Teraz jestem u świętej babci, która krwawiła z nosa, ale chodziło o pomoc dla jej rodziny. Trzy osoby miały infekcję kokluszową, a koledzy nie rozpoznają tej prostej choroby, która daje długotrwały kaszel (wystarczy go hamować). Pomogłem im, a babci dałem ulotkę z moją modlitwą. Trafiłem też do innej z dusznością. Jakże lubię biedne chaty z obrazami! W szpitalu nie chcieli chorej, odwiozłem ją do domu zaopatrzoną w leki.
Napłynęło poczucie obecności Boga Ojca! Płyniemy wolno karetką, ponieważ jest mgła, a serce zalał smutek...pasuje wówczas moja modlitwa przebłagalna w intencji tego dnia. Chwyciłem twarz w dłonie i wolno popłynie "Ojcze nasz"...każde słowo było wymawiane z namaszczeniem! Jakże chciałbym przekazać moje doświadczenia innym, ale wydanie książki to kosztowna sprawa!
Mam zamiar czytać pismo "Nie z tej ziemi", a Pan Jezus pyta: "co zamierzasz czytać?" Przełączyłem program telewizyjny, a ponownie pojawił się starzec z opaską na oczach z chłopczykiem. To był dodatkowy znak, który sprawił, że padłem na kolana do modlitwy. Zapisuję to świadectwo, a z radia płynie piosenka ze słowami: "Tu, Jestem w Niebie".
Jednak modlitwa była niemożliwa, wstałem i z krzyżykiem w ręku wyświęciłem pokój lekarski. Przepłynęły obrazy gubionych przez ślepych przewodników...
- Ken Kesey wybierający sławę i chwałę ludzką
- Wanda Rutkiewicz, która zginęła w Himalajach...
- czerwony marszałek Sejmu RP...
- wróżbici, szkolący młodych używania prezerwatyw z "przewodniczką" zalecającą młodym bezpieczny seks - jeszcze nigdy nie słyszałem o wskazaniu na wstrzemięźliwość!
- wszelkiej maści "przedłużacze życia" (gabinety odnowy)
- na końcu wszystkiego Lenin (właśnie dzisiaj przypada 76-ta rocznica "Wielkiej Rewolucji"), którego zwłoki wyrzucają z Kremla.
Tak kończy się los każdego ślepego przewodnika. Z włączonego telewizora popłynie informacja o machlojkach burmistrza i proboszcza (kupowali Mercedesy w świadomości, że są kradzione).
Pan Jezus z "Prawdziwego życia w Bogu" zaleca, aby z wszystkim kierować się do Niego. Teraz zrozumiałe stają się ataki złego dotyczące sprzedaży działki, bo chciałby mojego zaangażowania się w budowę niepotrzebnego domu. Czyni to kolega-lekarz, utykający i bliski odejścia.
Z domu zabrałem "Ostatnią Wieczerzę" i teraz trwam na modlitwie przed Panem Jezusem z Apostołami. Nie obchodzi mnie ten świat...cudownie stworzony, ale brzydki, bo "czynimy go sobie poddanym". Nawet teraz jest brzydka pogoda i denerwują ci, których zadaniem życia jest łapanie szpiegów! Jakże chciałbym im powiedzieć, że ta "ścieżka zdrowia" jest od złego przewodnika!
"Jezu mój ! Ty naprawdę przeżywasz Mękę po raz drugi! Dziękuję za Twoją Obecność. Prowadź mnie Panie"...
APeeL
- 09.11.2023(c) ZA KATOLIKÓW POTRZEBUJĄCYCH NAWRÓCENIA...
- 08.11.2023(ś) ZA WSTAJĄCYCH NA LEWĄ NOGĘ...
- 07.11.2023(w) ZA ODRZUCAJĄCYCH ZAPROSZENIE NA UCZTĘ PAŃSKĄ...
- 06.11.2023(p) ZA TYCH, KTÓRZY W OGRÓDKU JUŻ WITALI SIĘ Z GĄSKĄ...
- 05.11.2023(n) ZA PEŁNYCH SZCZĘŚCIA...
- 04.11.2023(s) ZA POTRZEBUJĄCYCH ŚWIĘTEJ ŚWIATŁOŚCI...
- 03.11.2023(pt) ZA PROWADZONYCH PRZEZ BOGA OJCA...
- 02.11.2023(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W ISTNIENIE KRÓLESTWA BOŻEGO...
- 01.11.2023(ś) ZA BŁOGOSŁAWIONYCH, KTÓRZY SĄ PRZEŚLADOWANI ZA WIARĘ...
- 31.10.2023(w) ZA OFIARY WŁADZY I ROZUMU...