- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 548
Przed wyjazdem na kurs szkoleniowy do W-wy serce zalał ból. Z powodu tęsknej miłości zawołałem do Matki Bożej, aby przekazała Bogu Ojcu podziękowanie i przeproszenie za moją nędzę!
„Tato! Tatusiu...nic mi się nie należy, a tyle jest pragnień. Syna Swego dałeś na nasze odkupienie, cóż z Nim uczynił naród wybrany!"
W ciemności o 5.30 zatrzymałem autobus, a na miejscu wstąpiłem do kościoła św. Jakuba, gdzie Pan Jezus właśnie był krytykowany za wypędzenie złych duchów. Mój Pan powiedział do Żydów, ale to jest wciąż aktualne, bo: „Kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza”...taka jest prawda.
Popłakałem się po Eucharystii, bo napłynęła postać o. M. M. Kolbe w obozie z Gajowniczkiem. Podczas pieśni o Miłości Boga Ojca smutek ponownie zalał serce i nie mogłem wyjść z kościoła.
Dzisiaj zwolniono nas wcześniej (o 13.00), a radość zalała serce, ponieważ miałem wielkie pragnienie odmawianie mojej modlitwy, ale nie znam intencji. Nagle trafiliśmy na straszliwy korek spowodowany wypadkiem na głównej trasie...blisko mojego miasta. Później okaże się, że zginął obcokrajowiec.
Kierowcy w korku nie przestrzegali przepisów, przeklinali jedni drugich. Często w takich sytuacjach robią się następne zderzenia.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (2019 r.) podobnie zachowują się dorośli mężczyźni grający w każdą niedzielę podczas summy w naszym kościele...przeklinają swoje matki, kłócą się wszyscy naraz, krzyczą jakby się paliło. Wszystko słyszą i widzą dzieci, a przekleństwa odbijają się echem od bloków mieszkalnych.
Tak po latach poznałem intencję i odmówiłem moją modlitwę…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 75
W śnie prowadzę normalne życie. Właśnie szukam jakiegoś adresu...trafiłem do brzydkiego budynku. Obudzono z nieba na Mszę św. o 6.30. Płynie „Anioł Pański”, łzy zalewają oczy, ponieważ napłynęła bliskość Mateczki Pana Jezusa, którą proszę „Synowi Twojemu mnie polecaj”.
Siostrze organistce pomagała w śpiewie jakaś dziewczyna, niezbyt pięknie, ale ważne jest serce...krótko mówiąc: każdy chwali Boga jak może, po swojemu!
Jak się okaże dzisiejsze czytanie będzie dotyczyło różnego poddawania nas próbie: testom, egzaminom...każdy wie o co chodzi. Wystarczy zwykły kurs na prowadzenie pojazdów silnikowych.
Moje serce znalazło się przy narodzie wybranym, który zostanie wyprowadzony z niewoli egipskiej, otrzyma ogrom znaków istnienia Boga Ojca, a na końcu odwróci się od przysłanego Syna, Pana Jezusa. Okazało się, że uwierzyli poganie, a ja jestem tego dowodem.
Dlatego przypomnę słowa Mojżesza, który mówił do wybrańców Bożych (Pwt 4,1.5-9)...
"Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. (...) Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo (...) któryż naród wielki ma bogów tak bliskich, jak Pan, Bóg nasz, ilekroć Go wzywamy? Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?"
Natomiast Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Mt 5,17-19): "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie (...) kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim". Popłakałem się podczas Eucharystii ...
Dzisiaj mam kurs z egzaminem w Instytucie Reumatologicznym. Zabrałem się okazją, a na miejscu wstąpiłem do kościoła św. Jakuba. Dobrze, że tak uczyniłem, ponieważ zajęcia będą trwały bardzo długo. Trafiłem na Konsekrację i przyjąłem ponownie Ciało Pana Jezusa. Ponownie popłakałem się podczas trzasku łamanego Ciała Pana Jezusa, Teraz, gdy to przepisuję (08.05.2018)...ujrzałem tamto obdarowanie przez Boga.
Dzisiaj będzie sprawdzian z ortopedii...zgłosiłem się w drugiej trójce i trafiłem na dobre pytanie: badanie ręki (sprawdzanie sprawności i choroby). To znam jako reumatolog, a wcześniej Pan Jezus powiedział z „Prawdziwego życiu w Boga”: „pomogę ci”.
Duże zmęczenie sprawiają dojazdy, a to przeszkadza w nauce. Do domu trafiłem dopiero o 17.30. W drodze powrotnej odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego i całą moją modlitwę...w intencji tego dnia.
O 19.00 w telewizji pokażą tragedię: dwoje dzieci w jednej rodzinie z postępującym porażeniem mięśni. Mogą przebywać tylko w łóżku i na podłodze. W tym czasie inni martwią się głupstwami.
Staranowano nasz statek rybacki, a dwóch wzywających pomocy opuszczono! Całą resztę poddawanych próbie, każdy może dodać sobie. Kończę to świadectwo, a przypomina się obraz z dobrym samarytaninem.
Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 676
W śnie byłem w kościele, gdzie na Ołtarzu św. zobaczyłem posiadany obraz „Ostatniej Wieczerzy” z nagłym zgaśnięciem światła i nastaniem egipskich ciemności.
Po przebudzeniu „spojrzała” figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej. Jakie cierpienie duchowe mnie spotka? Szatan podsunął poradę, abym wcześniej pojechał złapaną okazją do W-wy, gdzie dzisiaj będzie egzamin z kursu uprawniającego do badania kandydatów na kierowców.
Zobacz, co wyprawi Bestia, bo chodziło o opuszczenie przeze mnie porannej Mszy św.! Zapamiętaj, że wyśmiewany - diabeł z rogami i kopytami - to upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji. Przeciwnik Boga jest i może przybrać każdą postać...nawet eleganckiego pana, a lekceważenie jego istnienie...podsuwa osobiście! Przecież to samo stosują jego nieświadomi wyznawcy: ilu z nich pięknie klęczy po kursach...nawet święty tak nie potrafi!
Wyszedłem na Mszę św. poranną, łzy zalały oczy podczas wołania do Matki Zbawiciela: „Pod Twoją obronę”, a w kościele wzrok przykuła figura Pana Jezusa na krzyżu…straszliwie zamęczonego.
Popłakałem się podczas pieśni: „Kto się w opiekę odda Panu Swemu”...faktycznie taki nic nie pragnie i nic nie szuka. Poprosiłem o pomoc w zdaniu egzaminu, a w czytaniach była mowa o przebaczaniu...
Mój stan odmieniła Eucharystia z pieśnią: „Ludu mój ludu cóżem ci uczynił”. Napłynęło pragnienie czystości oraz pojawiło się poczucie naszej małości...jesteśmy parą, która znika po chwilce! Takie uniżenie pokazał Pan Jezus podczas chrztu w Jordanie przez Jana Chrzciciela oraz przy umycie nóg Apostołom.
Moją duszę i usta zalała słodycz jakiej nie ma na ziemi, a serce krzyczało do Boga Ojca. W takim momencie nic nie potrzebuję i nic nie pragnę, bo wiem, że mam Ojca Prawdziwego, który czeka na mnie, Swoje dzieciątko w Królestwie Bożym.
Czyż mogłem spodziewać się tej Słodyczy Bożej? Szatan wiedział, co się zdarzy, dlatego odciągał mnie od Mszy św. i dodatkowo zalecał okazję. Na pewno sterczałbym na ulicy i w deszczu, bo zerwała się ulewa!
Ruszyliśmy autobusem, a po wyjeździe z miasta trafiliśmy na miejsce po straszliwym wypadku (zderzenie czołowe samochodów). Dobrze, że nie wyjechałem wcześniej, a na wykłady zdążyłem, bo miałem odpowiedni tramwaj.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (23 maja 2018 r.) na stronie internetowej Naczelnej Izby Lekarskiej trafiłem na „Modlitwę” koleżanki-anestezjolog Teresy Korty…
<<Panie Boże wszechmogący!
Stworzycielu nieba i ziemi
Stwórco błękitu, tego co nad głową /../
Stwórco chmur i lśniących obłoków
Stworzycielu różowej jutrzenki /../
Panie Boże, stwórco pogody, zaciągniętych chmur,
Ulewnego deszczu, błyskawic i grzmotów
I drżących kropli na liściach.
Panie Boże, stwórco płomiennego zachodu słońca /../
Panie, stwórco wszelkich woni
Panie, któryś stworzył wszelkie dźwięki /../ i szelesty… i melodie /../
Panie, stwórco wszelkich żywych stworzeń /../ roślin /../ zwierząt /../.
Panie, który stworzyłeś ludzi niedoskonałych,
Ale wśród nich wiernych przyjaciół,
Mędrców i tych na zawsze uczciwych,
Tych, których kocham.
Panie, stwórco dobrych uczuć.
Panie… Panie… Panie,
O gdybyś był…>>
Zobacz niewiarę w sercu tej, która ujrzała Cud Stworzenia!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 661
Dojeżdżam na kurs do Warszawy dający uprawnienie do badania kandydatów na kierowców. Planowałem Mszę św. o 17.00, ale po spożyciu śniadania wyszliśmy z żoną na spotkanie z Panem Jezusem.
Łzy zalały oczy, ponieważ napłynął obraz młodej Matki Najświętszej, Czystej z Czystych, Świętej ze Świętych...”Anioł Pański”. W poczuciu bliskości Mamy zawołałem: „Matko Zbawiciela, Pana Jezusa. Matko nasza i moja...pragnę chwalić Cię każdym oddechem!”
Pamiętaj, że należy żyć tylko danym dniem i wsłuchiwać się w natchnienia płynące od Boga Ojca. Tak dochodzi się do odczytywania i wypełniania Jego Woli (w sprawach małych i dużych).
Przepłyną ten świat: „Oskary”, wycieczki z alkoholem, zwiedzanie, konkursy piękności i popisy! Z drugiej świat Boga Ojca, a ja pragnę być tylko dla Niego.
Msza św. o 7.30...stałem pod obrazem „Jezu ufam Tobie”. Świętą Hostię przyjąłem w intencji tego dnia, pożegnaliśmy się, pocałowałem żonę na ulicy, a na ławce, gdzie usiadłem leżał obrazek „Jezu ufam Tobie”.
Dobrze, że było miejsce w autobusie, bo złapała mnie migrena...miałem tabletkę, ale pomaga mi chwilka snu. Dzisiaj mówiono o chorobach serca i przydatności takich pacjentów do bycia kierowcą (przeciwwskazaniach).
Po wcześniejszym wyjściu podziękowałem Bogu Ojcu z całego serca. Zawołałem: „Ojcze! Ufam Tobie” i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz cz. Bolesną Różańca. Trafiła się okazja i po obiedzie wyszedłem odmówić moje modlitwy, a Pan Jezus później powie do mnie z „Prawdziwego Życia w Bogu”:
„Pójdź do Mnie, Ja Jestem Twoim Wiecznym Ojcem /../ Dobrym Pasterzem, Ojcem Przebaczenia /../ bezmiarem Przebaczenia /../”. Ja wiem o tym, ale łaskę ujrzenia tego dał mi Najświętszy Tata!
Ze łzami w oczach skończę koronkę do 5-ciu św. Ran Zbawiciela…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 630
Na dyżurze w pogotowiu o 3.00 wezwano nas do pijanego w ambulansie policji, który leżał rozebrany na blaszanej podłodze (zimno), skuty i krzyczał, że nikogo nie skrzywdził...wkoło to powtarzał! Podałem mu hydroksyzynę domięśniowo, bo z alkoholem nie wolno łączyć innych leków. Ból ścisnął serce, bo zauważyłem jeszcze dwóch młodych przykutych do poręczy siedzeń.
W tym bólu przepłynął cały świat ludzi cierpiących bez winy...tych, którzy nie uczynili nic złego, nikogo nie skrzywdzili. Z tego powodu po powrocie do bazy nie mogłem spać i wołałem w intencji takich do Najświętszego Taty oraz do Matki Pana Jezusa.
Dla odmiany jestem na 4 piętrze u dziadka z dusznością, który nie chce jechać do szpitala. Podałem mu zastrzyk, a w stacji przywitał mnie śpiew pierwszych ptaszków, bo placówka znajduje się w lesie.
Po wstaniu napłynęła postać mojej cioci z Gdańska, która zastępowała mi matkę (podczas studiów): cicha, posługująca rodzinie, traciła wzrok (tak jak moja matka). Z powodu pragnienia Eucharystii pobiegłem na nietypową dla mnie Mszę św. o 9.00. Popłakałem się przy Ps 19 i śpiewie chóru, a Pan Jezus podszedł do mnie...z boku tłumu, nie zdążyłem nawet uklęknąć.
Pod kościołem czekał na mnie wzywający wizytę domową. Muszę iść, ponieważ potrzebuję pieniędzy, ale po zjednaniu z Panem Jezusem jest to trochę demoniczne, bo straciłem czystość i doznałem rozproszenia.
W tym czasie Jan Paweł II był przy grobie Zbawiciela w Jerozolimie (Niewinnego zamordowanego w sposób bestialski), a w - ramach fałszu towarzysze w TVP 2 emitowali - obrazy z Katynia (mord polityczny), aby nikt tego nie oglądał.
Jan Paweł II mówił o holokauście Żydów i przepraszał za krzywdy wyrządzone niewiernym przez chrześcijan. Po koronce do Miłosierdzia Bożego padłem umęczony. Nie znałem intencji modlitewnej, ale przepłynęła „duchowość zdarzeń”:
- cierpiący bez winy z komisariatu i skuci
- moje wieloletnie dręczenie żony
- w programie TVN „Przebacz mi” były relacje tych, którzy dręczyli niewinnych...
Teraz, gdy to przepisuję (25.03.2018) z telewizji płyną obrazy o niewinnych ofiarach w szkołach USA (napady z bronią w ręku), protesty feministek pragnących aborcji eugenicznej (mordowania dzieci z wadami) i właśnie zwolniono niewinnego „gwałciciela”...po 18 latach więzienia.
Podziękowałem Bogu Ojcu za ten dzień... APeeL
- 25.03.2000(s) ZA PRAGNĄCYCH CHLEBA
- 24.03.2000(pt) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA DOBROĆ BOGA OJCA
- 23.03.2000(c) ZA PRZYNOSZĄCYCH OCALENIE
- 22.03.2000(ś) ZA STRWOŻONYCH
- 21.03.2000(w) ZA OFIARY TRAGICZNEJ ROZŁĄKI
- 20.03.2000(p) ZA UCZESTNIKÓW BOJU O ZBAWIANIE
- 19.03.2000(n) PROŚCIE, A OTRZYMACIE...
- 18.03.2000(s) ZA MAJĄCYCH PRAGNIENIA DUCHOWE
- 17.03.2000(pt) ZA PROSZĄCYCH W RÓŻNYCH SPRAWACH
- 16.03.2000(c) ZA PRAGNĄCYCH TWOJEJ ŚWIATŁOŚCI, OJCZE