Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

30.08.2000(ś)  ZA POZBAWIONYCH ŚWIATŁOŚCI BOGA OJCA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 sierpień 2000
Odsłon: 15

     Nie planowałem Mszy św, porannej, ale po przebudzeniu napłynął wyraźny obraz Matki Bożej Płaczącej ze łzami na policzkach. W bólu moje oczy też zalały łzy, ponieważ ujrzałem świat odwrócony od Stwórcy!

     Przeprosiłem za upicie się na kursie w Szczyrku (w czerwcu), a to była wielka łaska (kurs zapłacony przez przychodnię, cały czas modliłem się i miałem zamiar być tam na Mszy niedzielnej)! Szatan zaprowadził mnie do barku w piwnicy hotelu! Mogłem tam zginąć. Teraz popłakałem się z głębi bólu serca, a duszę zalał niewyobrażalny smutek...uwięzionego w ciele!

    Zrób taki filmik lub rysunek w którym ciało ciągnie ziemia, a duszę niebo! Aby to zrozumieć trzeba mieć łaskę pragnienia powrotu do Królestwa Bożego z ujrzeniem nieskończonych przeszkód!

Dzisiaj, gdy to przepisuje (21 czerwca 2025 roku) trwa wojna Izraela z Iranem z właśnie ewakuowanymi Polakami z tych terenów! Ile przeszkód przeszli mimo zorganizowanej pomocy! Piszę to, a właśnie z telewizji RTL7 kobieta mówi: "widzę człowieka zakutego w łańcuchy"!

     To jedno zdanie wyjaśnia wszystko, bo tak jest z naszą duszą wcieloną...w cud stworzenia jakim jest nasze ciało fizyczne, podobne do całego świata zwierzęcego. Można powiedzieć, że nasze dusze są zakute w ciała fizyczne!

     Wcześniej znalazłem się pod Domem Pana na ziemi, a radość duchowa zalała moje serce - nie można tego przekazać. Dodatkowo napłynęła bliskość Matki Najświętszej, którą prosiłem o ochronę mojej rodziny.

    Św. Paweł przestrzeże nas (Tes 3,6-10.16-18) abyśmy stronili „od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi”.

    Psalmista zawoła (Ps 128,1-2.4-5): „Błogosławiony każdy, kto się boi Pana, kto chodzi Jego drogami”. Natomiast Pan Jezus mówił prosto w oczy faryzeuszy i uczonych w Piśmie, że są obłudnikami...podobnymi do grobów pobielanych…

    Podczas powrotu zza autobusu z całą siłą ruszył na mnie inny, a w gabinecie lekarskim trzaśnie w kloszu dwusetka! To jest tak zwana duchowość zdarzeń przydatna później do odczytu wyżej wymienionej intencji modlitewnej! Tak było też z zasłoniętym kierowcą. 

    Praca trwała w przerwach od 7:00 do 15:00, dużo chorych, kłótnie, a ostatnia prawie umierała...przekazałem ją do pogotowia, które jest u nas na parterze. Przybyły też zdrowie babuszki pragnące zdrowia, bo jest najważniejsze.

    W tym czasie z radia płynęły tęskne melodie, a to zawsze budzi tęsknotę za Bogiem Ojcem z wyciskaniem łez. Tak trzeba grać Trójcy Świętej! Jakże cierpienia (wszelkiego rodzaju) zbliżają nas do Boga Ojca. Możesz ujrzeć to na małym szkrabie, który po upadku biegnie z płaczem do tatusia ziemskiego! W wielkim bólu miłosnej rozłąki wracałem od domu wołając: "Tato! Tato!"

     Krążyłem po mieście w bólu, a po chwilce snu wróciłem na ponowną Mszę świętą, ponieważ jutro mam dyżur w pogotowiu. Po drugiej Eucharystii straciłem ciało, szedłem noga za nogą i nie mogłem dojść do siebie. To wynik przewagi duszy nad wyczerpanym ciałem. Na ten czas z "Prawdziwego życia w Bogu" popłyną do mnie słowa: 'twoje udręki wprowadzą światło do Mojego Kościoła". Padłem po odmówieniu modlitwy w intencji tego dnia...                                  APeeL

 

 

29.08.2000(w) ZABIJANE SŁUGI BOGA OJCA... 

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 29 sierpień 2000
Odsłon: 15

Wspomnienie męczeństwa Jana Chrzciciela

     Z powodu przekwitania męskiego zalewają mnie poty oraz wielkie pragnienie z powodu soli (mam obniżone poczucie). Smutno mi, że podjąłem złą decyzję i to przed żoną: będę pracował w pogotowiu w czasie urlopu w przychodni.

     To głupia chciwość, pracoholizm, a przecież z powodu przeciążenia pracą mogłem doznać zawała, a nawet umrzeć! Jest to typowa pułapka szatańska! W tym stanie przeprosiłem Najświętszego Tatę. Przepłynął cały świat pragnący się wykazać, popisać, pobić rekord, itd! To wszystko marności: od złota do sławy!

    Syn znalazł pracę i wyjeżdża na szkolenie, żona już w ruchu, ja też wstaję,a smutek i ból zalewają serce. W tym czasie popłynie "Anioł Pański", a z otwartej „Agendy liturgicznej” trafię na dzisiejsze wspomnienie ścięcia św. Jana Chrzciciela!

     To był największy człowiek na ziemi i nie będzie już takiego...narodzonego z niewiasty! Na jego osobie możesz ujrzeć naszą wielkość! Natomiast w telewizji trafię na spowiedź w jakimś filmie.

    Jak zwykle mam ciężki dzień w pracy (od 7:00 do 14:00) i wracam zmarnowany z sercem bliskim Boga Ojca. Po drodze odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a przed Przed wyjściem do kościoła „pokutę”: litanię Loretańską do NMP.

    Na Mszy św. wieczornej Pan powiedział do proroka Jeremiasza (Jr 1,17-19): „Przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich (…) Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię [zwyciężyć], gdyż Ja jestem z tobą (…)”.

    Psalmista wołał ode mnie (Ps 71,1-6.15.17): „W Tobie, Panie, ucieczka moja (…) aby mnie ocalić, (…) Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją, Panie (…)”.

    Popłynie zawołanie (Mt 5,10): Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.

    Natomiast w Ewangelii (Mk 6,17-29) po kaprysie Herodiady...poprzez córkę ścięto Jana Chrzciciela. W tym czasie wzrok zatrzymał wizerunek Jezusa Miłosiernego.

Eucharystia będzie w intencji tego dnia, która zostanie podana późnym wieczorem...

- w piśmie "AVE" będzie opis miejsc męczenników

- zakony

- modlitwy do Ojca Najświętszego z wizerunkiem Świętego Świętych!

     Tak podano intencję modlitewną dotyczącą sług Boga Ojca mordowanych w czasu przyjścia Zbawiciela! Nawet dzisiaj dzieje się to w Indonezji!

Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem za moje słabości...

                                                                                                            APeeL

 

28.08.2000(s)   ZA NĘKANYCH PROŚBAMI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 sierpień 2000
Odsłon: 18

          Nawet w śnie jestem dręczony  przez pacjentów i to dwa razy. Po przebudzeniu wołałem tylko "Tato! Tato! Jezu!" Popłynie "Anioł Pański”, a w tym czasie wzrok zatrzyma Matka Boska Częstochowska. Natomiast w telewizji popłynie piękna melodia, a łzy zaleją łzy. To wprost "mówiło", że Matka Zbawiciela będzie dzisiaj ze mną!

     W przychodni już o 7:00 zaczął się zamęt, a pracuję od 8.00…

- Wpadła pani z ciałem obcym w oku, a tu brak okulistki. Wróciła po poratowanie zwolnieniem z pracy.

- Pacjent prosił o recepty dla żony i kuzyna, a oni nie są zapisani u nas... j

- Przybył pacjent, który po raz trzeci ma wezwanie na komisję lekarską ZUS-u.

-  Niewidoma babcia z powodu zaćmy całowała mnie po rękach, abym pomógł w przyspieszeniu zabiegu, ponieważ była zapisana na 1 grudnia! Czułem, że jest to w ramach jakiejś intencji, zadzwoniłem i zostałem pokierowany w uzyskaniu przez nią pomocy.

- Dyrektorka pogotowia poprosiła o wzięcie dyżurów porannych...kiedyś obiecałem, że wezmę w razie potrzeby (jeden budynek). Nawet wracała trzy razy, ponieważ była w wielkim kłopocie.

- Od rana męczyła mnie też starsza pani w sprawie sanatorium.

- Wszedł też dziarsko młody człowiek proszący o zwolnienie z wojska! W tym czasie trzymał się za kieszeń!

- Jeszcze pielęgniarka z zapytaniem w sprawie badania kierowców.

     W wielkiej złości i słabości prawie padałem i tak dobiłem do 15:00.

Czas płynie i już jestem na Mszy św. wieczornej z moim rozproszeniem i sennością.

     Apostoł Paweł powiedział w swojej posłudze apostolskiej do wiernych (2 Tes 1,1-5.11b-12), że jest pełen uznania za ich znoszenie prześladowań i ucisków, które przynoszą uznanie ich „za godnych królestwa Bożego”. Pobłogosławił ich za uwielbienie przez nich „Pana naszego Jezusa Chrystusa”...

     W tym czasie Pan Jezus w Ewangelii (Mt 23,1.13-22) „przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi (…) Biada wam, przewodnicy ślepi (…) Cóż bowiem jest ważniejsze, złoto czy przybytek (...) Tego, który w nim mieszka?"

      Eucharystia pękła na pół, a to oznacza dalsze cierpienie z pomocą Pana Jezusa („My”)! Po Mszy świętej zaczepił mnie kapłan z prośbą o informację dotyczącą książeczki zdrowia (naucza w szkole).

    W domu ktoś obcy zerwał mnie do telefonu, a w ponownym jakaś pani prosiła o zbadanie jej syna...w domu i to na kierowcę! Kręciłem głową ze śmiechem, bo Pan Bóg pokazał mi Swoje cierpienie spowodowane koncertem życzeń płynącym od wyznawców! Z powodu zmęczenia i ataku komarów musiałem wcześniej iść spać...

                                                                                               ApeeL

27.08.2000(n)  ZA TYCH, KTÓRZY ODRZUCAJĄ ZMARTWYCHWSTANIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 27 sierpień 2000
Odsłon: 13

      Po przebudzeniu ze snu o typie eksterioryzacji z priapizmem...Przeciwnik Boga Ojca podsuwał onanizm...niby bezgrzeszny, bo w półśnie! Zobacz zagrywki upadłego Archanioła, niby diabełka z różkami! W drodze na Mszę św. poczułem obecność Boga Ojca. Popłakałem się podczas wejścia do Domu Pana! Boga. 

    Na ten czas będą piękne czytania, gdzie Pan Jezus mówi o tych, którzy pragną iść za Nim. Prawie krzyknąłem, bo ta Prawda jest niewypowiedziana i nieprzekazywalna.

    Słowie Jozue przemówił do całego narodu (Joz 24,1-2a.15-17.18b): „Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie (…) Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu”. Odpowiedziano, że nie opuszczą Pana dla bóstw obcych!

    Psalmista chwalił Pana (Ps 34,2-3.16-23) dodając:

„Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy, ale Pan go ze wszystkich wybawia.

.     Św. Paweł zalecił (Ef 5,21-32) żonom, aby były poddane mężom (…) Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje”.

     Natomiast Pan Jezus w synagodze w Kafarnaum wypowiedział niezrozumiałe wówczas słowa (Ewangelia: J 6,54.60-69): Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

      Jak dobrze było mi po Eucharystii w domu Boga Ojca, nie chce się wyjść z powodu rozrywania serca przez miłość i dobroć Boga Ojca...dodatkowo słodycz zalewała duszę, serce i usta. Pozostałem w tym Centrum Miłości na ziemi, siedząc w ekstazie pod obrazem Matki Pana Jezusa!

     Przykro mi, bo w tym czasie w pustym kościele przysiadła się do mnie "panienka z okienka" w wieku 60 lat! Taki jest los tych, którzy  idą za Zbawicielem. Szatan nie daje za wygraną, ponieważ w późniejszym śnie - jako lekarz - znalazłem się w małym pomieszczeniu z grupą kobiet!

- Cóż dla każdej z pań oznacza ciało?

      Piszę to, a z telewizji płynie bój mocarzy z filmu "Quo Vadis"! W ręku znajdzie się opis urazów ciała protestujących w czerwcu 1976 roku: „mąż po powrocie z więzienia wyglądał jak dzikie zwierzę, był strasznie zalękniony”. Na pamiątkę przywiózł sobie kawałek czarnego chleba"...

     Przypomniała się Msza święta, ponieważ usiadł przy mnie młody człowiek porażony z trudem siedzący...wrócił ból, a nie wiedziałem jaka będzie intencja! Napływało odczucie, że ciało jest moim i innych więzieniem! Piszę to o 13:00, a Łzy zalewały z powodu tych, którzy po uwięzieniu nie mogą wrócić do Najświętszego Taty, nie chcą czynić zła, ale zachcianki ciała przerażają. Dodatkowo przepłynął świat tych, którzy mają uszkodzone ciała fizyczne!

     Ewangelii Jana 6,54.60 do 69 będą słowa "duch daje życie”... Przepisać, a ja pomyślałem o tych, którzy odrzucają zmartwychwstania.

     O 13:30 Zawołałem do Boga Ojca, że pragnę ten dzień poświęcić Jemu Samemu, a łzy zalało oczy.

     Napłynął mój krzyż z wielką metalową figurą Pana Jezusa złamaną na pół oraz gabinet, gdzie mam twarz Zbawiciela w koronie cierniowej wykonanego z gliny przez pacjentkę w Instytucie Reumatologicznym. Takie właśnie jest nasze ciało czyli naczynia gliniane!

     W kościele myślałem o moich nauczycielach akademickich. Piszę to, a w telewizji płyną obrazy dorodnych krów,, owiec, kur z uszkodzoną sarenką..."Tato! Czy to jest dzień dla pokładających ufność w ciele”? Kult ciała, bożki kultu ciała, co równa się marności! Gwiazdy, występy, mocarze, wyścigi sportowe, mistrzowie.

    Z włączonego programu WOT płynie Msza święta z Piekoszowa, a właśnie jest podawana Eucharystia niepełnosprawnym psychicznie na wózkach!

     Idź za mną w odczycie, bo nie mogę modlić się bez odczytania intencji. Wówczas nie wiem za kogo i wówczas modlitwa płynie ustnie a nie z serca...

- w łazience wzrok zatrzymał balsam do ciała

- na tablicy w naszej klatce jest reklama odchudzania, regeneracji, zdrowego życia

- w wynoszonych śmieciach znalazłem pismo „AVE”, gdzie na pierwszej stronie był obraz Pana Jezusa Zmartwychwstałego Wstępującego do Nieba! Dlaczego żona to wyrzuciła!?

     Jako lekarz wiem, że ciało jest dla większości ludzi bożkiem, nawet dla wierzących. Natomiast nie jest podkreślanie posiadanie duszy! O ciele i duszy mówi Stary Testament. U nas jest tylko zmartwychwstanie chyba z ciałem fizycznym i to w czasach ostatecznych. Nie wiem, co to jest, ponieważ w objawieniach widziały przy Matce Bożej zmarłych z rodziny. Poszliśmy pod mój krzyż z odnowioną figurą Pana Jezusa.

     Pan Jezus powie do mnie z „Prawdziwego życia w Bogu” o Trójcy Świętej, która daje nam wolną wolę z pragnieniem życia wiecznego. To też jest łaska, sami z siebie nie możemy mieć takiego pragnienia.

      Zarazem jest to wielkie cierpienie, ponieważ ludzkość idzie ku zagładzie, większość żyją dla życia czyli śmierci z kłopotami w Czyśćcu!

      Koniec tego dnia, a czytam o naszym przemijaniu i śmierci. Istnieje Apostolstwo Dobrej Śmierci oraz artykuł z „AVE” „Lata nasze przemijają jak trwa”…

Radość z powrotu syna, ta tak właśnie czeka na powrót naszych dusz Bóg Ojciec! 

                                                                                                                ApeeL

 

26.08.2000(s) WDZIĘCZNY ZA OCALENIE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 26 sierpień 2000
Odsłon: 15

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

      Wczoraj otrzymałem list z takim znaczkiem. Planowałem Mszę świętą w Lewiczynie, ale nie składało się, a teraz zrywam się i idziemy na 7:00. W sercu płynie własna litania do Matki Zbawiciela: "Matko nasza, Matko moja, Matko Zbawiciela”!

       Łzy zalewały oczy, a serce było zalane wdzięcznością za ocalenie! Ja wiem, że to stało się dzięki Mateczce Najświętszej, bo przed chwilką żona wręczyła mi kartkę od księdza z Marianów, a tam była prośba o wsparcie. Dalej wołałem z wdzięcznością: "Matko moja! Dziękuję za Twoją opiekę i za ocalenie"!

       Jeszcze niedawno, w czerwcu po śmierci brata mogłem stracić zdrowie w upadku po pijanemu. W świątyni płynęły czytania, a tu od Anioła podpowiedź o przystąpieniu do spowiedzi! Prawie krzyknąłem, bo to Dzień Dziękczynienia. Kapłan wskazał na większe atakowanie wierzących, przecież Jan Paweł II często się spowiadał.

      Dzisiaj będą słowa od Boga Ojca przekazane przez proroka Izajasza (Iz 2,2-5): „Chodźcie, wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami. (…) Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny”.

     Psalmista zawoła (Ps 48,2-3.9-11.13-15): „Jak imię Twe, Boże, tak i chwała Twoja sięga po krańce ziemi. Prawica Twoja pełna jest sprawiedliwości”.

    Św. Paweł wskazał (Ga 4,4-7), że: „Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty (…) abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo.

    Natomiast w Ewangelii (J 2,1-11) Pan Jezus w Kanie Galilejskiej dokona pierwszego cudu: przemiany wody w wino! To było zarazem ocalenia od hańby przez Matkę! Tyle lat była ze mną! Tak też uratowała Jana Pawła II!

   Przykro mi, bo nagle w czasie mojego urlopu odbył się fikcyjny konkurs lekarski... "wygrał" go skierowany z prokuratury, mąż prokurator z Grójca. Wcześniej szukano coś na mnie jak na Krzaklewskiego! W telewizji popłynęły obrazy ocalonych z pożaru wieżowca, także tonących, ofiary powodzi, zasypanych przez lawinę.

    "Super express" dał zdjęcie chłopczyka z obciętą kończyną górną. Na Mszy świętej po Eucharystii łzy zalewały oczy. Zadałem sobie pokutę, mam napisać litanię do Najświętszej Marii Panny, a serce falami zalewał smutek Wyszedłem do figury Matki Bożej przy naszym bloku, a facet podziękował mi za popchnięcie samochodu, który nie chciał zapalić!

    Popłynie moja modlitwa przebłagalna, bo tylu odeszło i to nagle. Napłynęłą osoba zmarłego brata i kuzyna (śmierć nagła w wypadku). Wieczorem na spacerze zakończyłem modlitwę...za innych w sprawach doczesnych i wiecznych, a jest to wielka łaska Boga Ojca.

                                                                                                                    APeeL

  1. 25.08.2000(pt) ZA WYKORZYSTYWANYCH
  2. 24.08.2000(c) ZA TRAGICZNIE ROZŁĄCZONYCH...
  3. 23.08.2000(ś)    ZA POKUTUJĄCYCH...
  4. 22.08.2000(w) ZA ZASKOCZONYCH SZKODĄ...
  5. 21.08.2000(p)  ZA PRAGNĄCYCH NALEŻNOŚCI...
  6. 20.08.2000((n) ZA WPROWADZANYCH W BŁĄD...
  7. 19.08.2000(s)    ZA MAJĄCYCH PRZESZKODY...
  8. 18.08.2000(pt) ZA PŁACZĄCYCH Z POWODU TĘSKNOTY ZA PANEM JEZUSEM
  9. 17.08.2000(c)  ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA OTRZYMANĄ OPIEKĘ
  10. 16.08.2000(ś)   ZA POTRZEBUJĄCYCH WYZWOLENIA Z NAŁOGU...

Strona 1710 z 2340

  • 1705
  • 1706
  • 1707
  • 1708
  • 1709
  • 1710
  • 1711
  • 1712
  • 1713
  • 1714

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1505  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?