Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

24.10.2001(ś) ZA ZMUSZONYCH DO NAPRAWY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 październik 2001
Odsłon: 496

     Nagle zrobiło się -4 stopnie C...przykro, bo zginą wszystkie kwiaty pod krzyżem Pana Jezusa, a były takie piękne. Na Mszy św. o 6.30 padną słowa czytań…

Św. Paweł wskaże (Rz 6,12-18), abyśmy nie ulegać pożądliwościom śmiertelnego ciała, ale oddać się na służbę Bogu. Krótko: nie możemy być niewolnikami grzechów!

Psalmista wykrzyczy (Ps 124), że "naszym obrońcą jest nasz Stwórca. Dusza nasza jak ptak się wyrwała z sideł ptaszników (…) i zostaliśmy uwolnieni (…) w imieniu Pana, który stworzył niebo i ziemię.

Pan Jezus przypomni, aby czuwać i być gotowym na Jego nagle przyjście (Mt 24,42a.44): "Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie". Przypomniały się też inne słowa  (Łk 12, 39-48): komu wiele dano od tego będą wiele wymagać! 

   To jest zrozumiałe, bo moja odpowiedzialność jest wielka w stosunku do „człowieka lasu” lub wychowanego w rodzinie ateistów. Dzisiaj, gdy to przepisuję (04.03.2018) z pierwszej strony dziennika „Fakt” patrzy pan Hołowczyc (kierowca zawodowy), który gnał przez wieś 113 km/g i stracił prawo jazdy. Kiedyś uczynił to samo, ale wymigał się przed sądem.

   Eucharystia pękła na pół...”My”. Pan Jezus ostrzega przed cierpieniem, a zarazem mówi: „Ja jestem z tobą”. Napłynęło pragnienie pracy i pomagania. Pierwszy pacjent potrzebował zaświadczenia do sądu, bo ukradł drzewo z lasu i nie zapłacił kosztów sądowych. 

   To przykład nauczania poprawy, a tych możliwości jest wiele: od pouczenia, mandatu aż do więzienia. To samo jest w naszej duchowości, bo mamy Przykazania, drogowskazy postępowania, których złamanie daje grzech wymagający Sakramentu Pojednania.

   Bolszewicy wypaczają prawo i wykorzystują do dręczenia prawych Polaków. Właśnie z radia płynie informacja, że Jerzy Urban już 10 lat nęka prof. Ryszarda Bendera za określenie, że był Goebbelsem stanu wojennego. 

   Zadzwonili z apteki, abym przyjechał i poprawił recepty. Jeszcze jedna pacjentka prosi o zaświadczenie do sądu, bo stara się o podwyżkę alimentów. W drodze do domu z płaczem odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a później pojechałem na ponowną Mszę św. ale zmieniono godziny nabożeństw i pocałowałem klamkę.

    W TVN pokazano: byłego komandosa, narkomana, który nawrócił się oraz więźnia naprawionego w odosobnieniu. Przecież Pan Bóg pokazuje to na Czyśćcu. Nie rozumieją tego ateiści-komuniści, którzy po niespodziewanym dojściu do władzy nie kasują (zapowiadali) Senatu RP, bo mają tam większość. Natomiast reorganizują służby specjalne i likwidują kasy chorych.

    Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (18.01.2021) zostałem zmuszony do naprawy samochodu (zgniły progi), uszkodzonego telewizora, wezwałem hydraulika do „zamulonego regulatora” i załatwiłem też dalsze ubezpieczenie samochodu.

    Żona przez cztery lata miała zimny pokój...poznałem ten wielki problem w internecie, gdzie aktualnie przekażę moje doświadczenie (także poniżej tego zapisu).

   Przybył mój pacjent, który wszystko naprawił w 5 minut. Dziękowaliśmy sobie wzajemnie, ponieważ kiedyś pomogłem mu w ostrym zespole bólowo-korzeniowym (ostra dyskopatia powysiłkowa)...

      Tak stały się aktualne sprawy sprzed dwudziestu lat...                                                                                                                                                                                               ApeeL

 

 

     Panie, Panie, a jak tam z ogrzewaniem…

    Zaczyna się sezon grzewczy, a kaloryfer w wielkim pokoju nie grzeje od czterech lat! Spece przychodzili i stwierdzali, że jest to normalne: tak, ale nie podczas mrozu jak w poprzednich latach. Poprosiłem św. Józefa o pomoc i zobacz co się stanie...

1. Dotknij kaloryfer: jeżeli grzeje góra ze słabnięciem na końcu to oznacza, że nie jest zapowietrzony. Przy temperaturze otoczenia ok. zera stopni, dół będzie zimny (oddaje ciepło)...

2. Przy zapowietrzeniu zimna jest góra (tam jest powietrze), jeśli nie masz odpowietrznika: wezwij hydraulika.

3. Przy ciepłej górze odkręć wielką śrubę za regulatorem (nastawionym na 5). Nie bój się, ponieważ ta śruba nie zamyka wody, ale mocuje regulator (w starych grzejnikach żeliwnych). 

4. Po zdjęciu regulatora zobaczysz urządzenie z wystającym bolcem, które czasami „zastoi się” (zamuli), a musi „pracować”. Dotknij rurkę z ciepłą wodą, aby zauważyć róznicę po uruchomieniu bolca. Naciśnij go kluczem szereg razy, aby go poruszyć (odpowiada za zamykanie i otwieranie przepływu).         Czasami trzeba w ten bolec energicznie uderzać metalowym kluczem (tak właśnie uczynił przy mnie hydraulik). Bolec może zaciąć się także w drugą stronę. Wówczas szczypcami pociągnij go lekko do siebie.

5. Po usunięciu „zamulenia” poczujesz przed i za regulatorem wzrost ciepłoty wody. Po pewnym czasie cały grzejnik zostanie nią napełniony (może to być w godzinach).

    Taka naprawa trwa 5 minut (śruba, bolec musi chodzić, można szczypcami pociągnąć do siebie, pozostawić bez regulatora, a później delikatnie go przykręcić). To naprawdę trwa 5 minut...

                                                                                                                              APeeL 

 

  

23.10.2001(w) ZA BEZRADNYCH WOBEC NIESZCZĘŚCIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 październik 2001
Odsłon: 788

    Po przerwie w nocy wstałem ciężki, ale mam być na Mszy św. wieczornej. Ja piszę to z uporem, bo ten moment jest bardzo ważny. Jeżeli zaczniesz uczestniczyć w codziennym życiu naszej wiary to staraj się odczytać delikatne natchnienia (zaproszenia) na odpowiednią godzinę spotkania z Panem Jezusem Eucharystycznym.

   Pan Bóg jako Ojciec Prawdziwy zna nasze sprawy, kłopoty i lęki...tak jak ja znam potrzeby mojego syna i pragnę jego szczęścia.

    Dzisiaj udało się skończyć pracę wcześniej (od 7.15-14.00)...stwierdzeniem nagłego zgonu u 62-latka. Wracałem do domu w zimnie i z sercem zalanym tęsknotą za Bogiem Ojcem. Po Mszy św. o 17.00 zostałem na modlitwie różańcowej, litanii do NMP i otrzymałem błogosławieństwo Monstrancją.

  W „Expressie reporterów” pokazano: babcię ze złamanym stawem biodrowym, dziecko z uszkodzeniem splotu barkowego (porażenie kończyny), eksmisję na bruk, porzuconą przez męża i dwie kobiety po samobójstwach mężów, matkę płaczącą w więzieniu, a jej syn 12-letni żyje jako ćpun na ulicy...wśród tych nieszczęśników był też więzień wypuszczony na wolność po 7 latach, nic nie ma i chce żyć w więzieniu, gdzie wszystko miał.

    Przypomina się stwierdzenie przeze mnie nagłego zgonu oraz smutek pielęgniarki (zgon w rodzinie). Wyłania się intencja. W ręku mam przepowiednie dla świata i wizje Nostradamusa. Zdarzają się też miłosierni, bo komornik pomógł eksmitowanym, ja pocieszam chorych, Monar, opieka społeczna (węgiel dla babci).

   Dopiero następnego ranka odczytałem intencję po przypomnieniu sobie:

- staruszki leżącej ze złamaniem uda, które nie zrasta się, a ona od trzech lat nie ma załatwionego dodatku opiekuńczego!

- nagły zgon z bezradną żoną (niektórzy w takich momentach tracą głowę)

- przewaga lewicy z opanowaniem służb specjalnych, które będą służyły matactwom, mają swój Sejm i Senat RP, prezydenta...

- potrzebne sanatorium, a pacjentka nie ma pieniędzy na przejazd!

- eksmitowani z mieszkań na bruk, bezrobotni (z tego powodu 42-latek dostał zawału serca), więzień wyszedł, ale nic nie ma, matka narkomana, uciekinierzy z Afganistanu

- przepływa moja bezradność z powodu niewolnictwa pracy i zaburzeń rytmu serca…

   Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (25.03.2018): Apokalipsa już trwa (wpisz to w wyszukiwarce). Bracia ziemscy Muzułmanie (z arab. muslim - poddany Bogu, poddany woli Bożej) zapragnęli władzy nad światem...tak jak tow. Putin. Przy tym mówią, że jest to od Boga Ojca. Aby wypełnić Wolę Boga Ojca trzeba ją najpierw odczytać, a to jest mój charyzmat.

     Ja wiem, że jest tylko Jeden Bóg Ojciec, który się objawił, a Jego Imię brzmi: „Ja Jestem”. To Bóg Stworzyciel, Wszechmogący, w Trójcy Jedyny.

   Nasz Tata zaleca, aby modlić się za niewiernych, a oni takich zabijają. Dlaczego kochający ponad życie Pana Jezusa znaleźli się na ich liście proskrypcyjnej? Szatan to wie…

                                                                                                                           APeeL

22.10.2001(p) ZA POŚWIĘCAJĄCYCH SIĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 październik 2001
Odsłon: 713

    Nie planowałem Mszy św. porannej, ale obudzono mnie z Nieba i błyskawicznie byłem gotowy. Wyszedłem z radością wołając: „w Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego”, a w ciemnym kościele znad Ołtarza "spojrzał” symbol Ducha Świętego .

   Psalmista wołał: „Wielbijmy Boga, bo Swój lud wyzwolił", a Pan Jezus w Ew (Łk 12, 18-21) mówił o gromadzących skarby...”głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy /../”. Trzeba być bogatym, ale przed Bogiem. Po przyjęciu Eucharystii krzyczałem tylko: „Jezu! Jezu!...och Jezu!”.

   Zawołałem do Pana o wyjaśnienie i pomoc w zaburzeniach rytmu serca, które pojawiły się po obowiązkowym szczepieniu p. grypie, a nigdy mnie nie łapała. Pomoc nadejdzie i to tak skuteczna, że przepisuję ten dzień dla Ciebie 1 marca 2018 r.

   Praca w przychodni trwała od 7.00-16.20...bez chwilki wytchnienia. Podziękowałem Bogu za pomoc, bo początkowo zalewała mnie złość, ale podczas słabnięcia byłem zalewany wzmacniającą słodyczą od Boga, Ducha Świętego!

    Nie można tego przekazać, bo jest to przeżycie duchowe promieniujące na słabe ciała. Nie możesz wówczas nikomu odmówić, nie odezwiesz się złym słowem i pracujesz w pokoju. Zmęczenie pojawia się po wykonaniu zadania...padasz wówczas w śmiertelny sen.

   Wieczorem oglądałem film „Dziecko Alison” o losie inwalidki (ofiary talidomidu) urodzonej bez kończyn górnych oraz z małymi dolnymi...urodziła dziecko, które bardzo kocha i pielęgnuje.

   Dzisiaj był pogrzeb biskupa Jana Chrapka (niejasny wypadek) z szybkim wystawieniem pomnika i celebracjami władzy ludowej. Nie podobał się jako przedstawiciel KrK w komisji ds. środków masowego przekazu. Wszędzie muszą być „sami swoi”.

     Dopiero po czasie nastąpi odczyt intencji, którą podała jedna z chorych stwierdzając, że poświęcam się! Przepłynie cały świat takich...od mojej żony poprzez Gąsienicę - Byrcyna broniącego Tatrzańskiego Parku Narodowego.

    Ogarnij cały świat poświęcających się...na szczycie jest nasz Zbawiciel, który oddał Swoje Życie, aby otworzyć dla nas Królestwo Boże.

                                                                                                              APeeL

21.10.2001(n) ZA RANIĄCYCH NAJŚWIĘTSZE SERCE, SYNA TWEGO, OJCZE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 październik 2001
Odsłon: 746

    W nocy zbudziły mnie zaburzenia rytmu serca (zwolnienie i skurcze dodatkowe). Od 14 r.ż. - po przebytej choroby reumatycznej - mam niedomykalność zastawki mitralnej. Dodatkowo doznałem uszkodzenie serca po szczepieniu p. grypie (w zakładzie „jak leci”), a nigdy nie choruję podczas epidemii.

   Krótko mówiąc sądziłem, że nadszedł mój czas, a przepisuję to 7 lutego 2018. Wprost chce się płakać, serce chwycił „ból” Boży, a przez ciało przepłynął dreszcz z powodu dobroci i miłosierdzia Boga Ojca.

    Zdziwisz się, że nie chcę wrócić do Królestwa Bożego...chcę i to bardzo, ale mam do opracowania dziennik z tylu lat...ciekawy nawet dla mnie. Nie może nikt tego dokonać…

   Dzisiaj odwiedził nas misjonarz, który „pracuje” w Sowietach. Mówił o zbrodniach bolszewickich, bidzie i braku kościołów, a Ty omijasz nasze Domy Boga Objawionego, które wybudowali nasi rodacy. Dalej wskazał ludzi pozbawionych Boga, a Ewangelia było o sędzim, który nie bał się Boga i ludzi.

   Ilu takich jest nadal...także teraz, gdy to przepisuję. Właśnie zaocznie skazano pisarza Piekarę, bo „obraził” Dorotkę Wellman z Tfuenu, która uczestniczyła w czarnym marszu. Zobacz jak miesza się ten i tamten czas. Rzuciłem więcej na tacę sądząc, że to dla misjonarza, a okazało się, że na zewnątrz jest niego puszeczka.

    Podczas podchodzenia do Eucharystii popłakałem się przy pieśni: „Twe Serce zranione blaskiem słońca lśni”. Moje chore serce połączył błysk miłości z Sercem Pana Jezusa, a tego nie można przekazać w naszym języku. Mogłaby to uczynić animacja komputerowa. Ponownie płaczę przy przepisywaniu tego świadectwa wiary.

   W domu słuchałem kazania radiowego dla chorych...wielu wraca do Boga dopiero w zagrożeniu życia. Dobro i to, ale trafiają na kłopoty w Czyśćcu. Choroby naszego ciała mają odpowiedni duchowy (grzeszność).

    Mówię Ci, że jest to Prawda. Nie czekaj. Jeżeli wszedłeś tutaj „pomyłkowo” to wiedz, że ten zapis Pan dał mi do edycji właśnie teraz (z 8-10 tys. czekających na opracowanie).

    Dzisiaj mam ukazane wszystko to, co rani Najświętsze Serce Zbawiciela:

- oto cierpiąca z powodu sclerosis multiplex (SM), która pragnie eutanazji (brak zgody sądu), sama nie może popełnić samobójstwa (grzech w myśli). Jak wiele dobra mogłaby uczynić ofiarowując swoje cierpienie za grzeszników! Przecież tak czyniła s. Faustynka, ciężko chora na gruźlicę (nie było wówczas leczenia).

    W rajdzie warszawskim zginął kierowca...dla głupiej chwały, a takich są tysiące (Golob jest porażony, giną w zdobywania szczytów i biciu różnych rekordów). Teraz podają informacje o inkasencie oszukującym emerytki, sprzątaczce okradającej gości hotelowych, listonoszu przez pół roku wrzucającym listy do swojego garażu oraz o kłusownikach łapiących łososie. 

   Na spacerze trafiłem na nielegalnie wycięte drzewo, budowę domu (niedziela), wzrok przykuło graffiti na odmalowanej ścianie oraz dwa płoty sąsiadów, którzy są w konflikcie! Przelatywał też klucz gęsi do których strzelają dzicy ludzie. 

    W telewizji pokażą film z rodzaju „Łowcy duchów” w którym mądrzył się psycholog-ateista: duszy nie ma, bo jest tylko zbiorowa świadomość. Zobacz do jakiego kołtuństwa prowadzi wiedza ludzka z podszeptami Kłamcy Kłamców.

   To trwa, a po latach zapoznam się z kolegami psychiatrami, którzy tabletkami leczą opętanych! Powinni trafić do więzienia. Takie nieuctwo toleruje Izba Lekarska, gdzie mają swoich agentów.

    Podczas odmawiania mojej modlitwy napłynie „duchowość zdarzeń”;

- w „Ave” piszą o państwie neutralnym światopoglądowo...czytaj: wiara w urojony ateizm!

- prostytucja...usankcjonowana w Szwecji, aborcja, narkomania, kierowanie się odwetem „oko za oko, ząb za ząb”

   Podczas modlitwy przypomnieli się pięknie śpiewający w kościele, którzy nigdy nie podchodzą do Eucharystii, a nie mają przeszkód. Jeszcze sekty, św. Jehowy, zdemolowani duchowo rządzący. Na ziemi leżała cała bułka, a wokół są pola-ugory.

   Jeszcze zakład przerobu odpadów zwierzęcych intensywnie niszczący środowisko. Za oknem mam podobny, który przerabia takie odpady na żywność dla Polaków. Wiele razy pisałem do nich i w końcu mają prawidłowe filtry.

  Do tego wszystkiego dołóż naród wybrany i odwrócony od Boga Ojca, który wyprowadził ich z Egiptu...wpadli w jeszcze gorszy, bo w Egipt duchowy. Właśnie czołgi wjeżdżają do Betlejem.

   Późno. Z włączonego telewizora płyną obrazy zabójców ks. Jerzego Popiełuszki! „Panie Jezu! zmiłuj się nad nami"…

                                                                                                                                    APeeL

20.10.2001(s) ZA DAJĄCYCH ŚWIADECTWO ŁASKI WIARY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 październik 2001
Odsłon: 771

    Budzą straszące sny z krzykliwą „kierowniczką”...tuż przed budzikiem o 5.50! Pocałowałem Twarz Pana Jezusa z Całunu, zacząłem „Anioł Pański” wraz z biciem dzwonów kościelnych. Serce zalała radość, bo syn oddał samochód cały i w „Imię Ojca i Syna i Ducha Św.” ruszam na spotkanie z Bogiem naszym.

   Dzisiaj jest wspomnienie św. Jana Kantego, który rozdał swoje mienie! W Słowie płynącym od Ołtarza św. Bóg ogłasza (Rz 4,13.16-18) Abrahama ojcem wielu narodów. Łzy zalały oczy, a serce wołało „Jezu! Mój Jezu! Jakie jest zadanie przede mną do wypełnienia?”

    Z Ps 105 pada zapewnienie, że „Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu”, a Pan Jezus mówił, że wspomni o mnie jak przyznam się do Niego przed ludźmi, a ja czynię to codziennie! To wszystko trwało kwadrans, pękało serce, ale przeważył pospiech, bo mam dyżur w pogotowiu, a trzeba jeszcze zjeść śniadanie. Zawołałem tylko:

  „Tato! Tato! Tatusiu...serce każdego ojca ziemskiego pragnie dobra swojego dziecka, a Twoja Dobroć, Najświętszy Tato to tysiąc tysięcy tego pragnienia! Ja za moje życie powinienem być w Piekle, a tu św. Chleb Życia”. 

   Żona kupiła świeży chleb, ale nie chciała się pożegnać przed wyjściem na dyżur. Wcześniej zwolniłem lekarkę, która ma daleko do swojego domu. Wielką łaską jest pokój na początku, gdy można wypić kawę, a ja dodatkowo muszę zrobić zapiski przeżyć. Ponadto po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii mam pragnienie mówienia o Bogu i wierze, a szczególnie o wykonywaniu Woli Boga...czyli „wciąż o tym samym”.

   Panią zarzucającą mi to zapytałem jaki jest jej cel życia? Jeżeli odkryjesz, że jest to powrót do Deus Abba wszystko uznasz za śmieci. Teraz, gdy to przepisuję (11.12.2017) stwierdzam, że tak będzie do końca, ale wśród swoich zaprzestanę dawać świadectwo. Wówczas nawet nie śniło mi się, że dożyję do tego dnia i będą mógł wołać na cały świat. Prosiłem tylko Boga o to...

   Na dalekim wyjeździe trafiłem do babuszki zniszczonej przez gruźlicę, a tak się złożyło, że do szpitala przejeżdżaliśmy obok „mojego” krzyża (przy trasie E7) oraz obok figury Matki Zbawiciela. To dla mnie jest zawsze pocieszenie i znak, że Pan Jest ze mną, a tutaj dodatkowo jeszcze Matka nasza.

   W odczycie intencji pomogła mi dzisiejsza Ewangelia...”kto przyzna się do Mnie”. Ja nawet chwalę się swoją łaską, co jest błędem, bo w osobach, której jej nie mają może to wywoływać złe uczucie. To jest zrozumiałe nawet w naszym życiu, gdy ktoś chwali się zdrowiem, samochodem, a nawet posiadaniem dzieci...wobec pozbawionych tych łask.

   O 13.45 z radiowej jedynki popłyną słowa (z piosenki „Kasztany”), że „są świadectwem”...aż kręcę głową, bo tak zawsze mam potwierdzany prawidłowy odczyt intencji modlitewnej dnia. Bóg ma nieskończoność możliwości, ale „duchowość zdarzeń” zna garstka. Lepiej nie mówić o tym, bo wychodzi się na wariata.

    Kiedyś słuchałem rozmowy mistyka podobnego do mnie, który mówił o tym jak zmarły teść poprosił go o modlitwę...wysunęło się jego zdjęcie ze zniszczoną połową twarzy. W oczach redaktora widziałem uśmiech politowania.

   My wiemy, że to była prośba o modlitwy, zamówienie Mszy św., bo rodzina odwiedza groby, stawia wieńce...ku własnemu zadowoleniu, grzeszy jak poprzednio i tylko garstka wspomaga dusze najbliższych, nie mówię o obcych, a do tego złych lub osobistych wrogów.

    Zły zaczął kusić „ciągnięciem dyżuru” (mam do 15.00) do rana w niedzielę...na złość żonie! Nawet pięć razy dzwoniłem do kolegi, ale miał zepsuty telefon (moja ochrona). Sam zobacz co Bestia wyprawia z nami. To jego metoda: „oko za oko, ząb za ząb”.

   Po obiedzie padłem w ciężki sen, dobrze, że byłem na Mszy św. porannej, a w ręku znaleźli się ci, którzy dawali i szerzyli świadectwo wiary: o. Pio, listy z TV Niepokalanów („Stop sektom”, „Święci małżonkowie”), ks. Jerzy Popiełuszko (rocznica śmierci), Jan Paweł II i kard. Stefan Wyszyński, misje i misjonarze, święci. a wśród nich s. Faustyna Kowalska z jej „Dzienniczkiem” oraz Niemen śpiewający w kościołach Francji.

   To tylko błyski wskazujące na różne formy dawania świadectwa wiary. Podziękowałem Bogu za ten dzień i przeprosiłem…

                                                                                                                                       APeeL

  1. 19.10.2001(pt) ZA NIESŁUSZNIE OSKARŻONYCH...
  2. 18.10.2001 (c) ZA POTRZEBUJĄCYCH OCHRONY
  3. 17.10.2001(ś) ZA NAGLE TRACĄCYCH ŻYCIE
  4. 16.10.2001(w) ZA PEŁNYCH OBAW
  5. 15.10.2001(p) ZA PRAGNĄCYCH NIEBIAŃSKIEGO CHLEBA
  6. 14.10.2001(n) ZA UDRĘCZONYCH W CIELE
  7. 13.10.2001(s) ZA OFIARY NĘDZY TEGO ŚWIATA
  8. 12.10.2001(pt) ZA ŻYJĄCYCH W MROKU
  9. 11.10.2001(c) ZA TYCH, KTÓRZY ZAUFALI BOGU
  10. 10.10.2001(ś) ZA TYCH, KTÓRZY ZAZNALI DOBROCI BOGA OJCA

Strona 1712 z 2433

  • 1707
  • 1708
  • 1709
  • 1710
  • 1711
  • 1712
  • 1713
  • 1714
  • 1715
  • 1716

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2726  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?