- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 254
Dzień ojca ziemskiego
Imieniny matki ziemskiej
Po przebudzeniu o 4.00 miałem pomoc Boga Ojca w przekazaniu wczorajszego świadectwa wiary. Nawet nie wiedziałem jak zakończyć bardzo poważną intencję: za negujących istnienie Trójcy Świętej. Posłuchałem natchnienia, aby przenieść część zapisu z 20.06.2023, który tam nie pasował.
Znakiem takiej pomocy jest zawsze wykonanie zadania...dokładnie, co do minuty przed wyjazdem na Mszy św. poranną (dzisiaj o 6.30). Pełen zadziwienia - ze łzami w oczach - dziękowałem Bogu, a po Eucharystii popłakałem się.
Żona przypomniała, że dzisiaj są imieniny mojej zmarłej matki oraz dzień ojca ziemskiego...zaleciła wspomnieć o ich duszach.
Podczas wieczornego nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa prosiłem Pana Jezusa o odmianę serca chociaż jednego kolegi z Okręgowej i Naczelnej Izby Lekarskiej w W-wie. Musisz wiedzieć, że ta rozbudowana machina zostawia - napadniętego przez siebie lekarza - na pastę losu! Do zawołań dodawałem prośbę o wsparcie duszy ojca i matki ziemskiej.
Postanowiłem pozostać na drugiej Mszy św. (każda oddzielna za ojca i matkę). Dobrze, że to uczyniłem, ponieważ czytania dotyczyły już soboty...właśnie w nich będzie podany odczyt w/w intencji modlitewnej tego dnia. Chodziło o wysłuchanie przez Boga prośby Elżbiety i Zachariasza o potomka, która została wysłuchana, a byli oboje w podeszłym wieku (Ewangelia: Łk 1, 57-66.80).
Moja refleksja jest taka: bardzo mało ludzi prosi o coś Boga Ojca, a to świadczy o małym zawierzeniu, a nawet całkowitym negowaniu takiej pomocy. Zacznij w jakimś swoim problemie, zawołaj, a zobaczysz, co się stanie. Nieprzypadkowo trafiłeś tutaj...
APeeL
Aktualnie przepisano
09.08.1991(pt) Kropla Krwi Jezusa...
Tuż po północy na całe osiedle popłynął śmiertelny krzyk kobiety. Czy to moja pacjentka...starsza panna, której trafił się rozwodnik (jego żona po uderzeniu straciła rozum). Stoję w kracie drzwi balkonu z wołaniem do Boga Ojca, aby "sprawił pokój w tym domu."
Padłem na kolana i tak znalazłem się z Panem Jezusem w Getsemani. Natomiast przed przebudzeniem o 6.00 ktoś czytał mi piękne modlitwy, które trudno powtórzyć. Tam padły słowa: "przyjdź do Mnie"...w sensie zaproszenia na Mszę św.!
- Panie Jezu...nie planowałem, nie wiem, co to oznacza? Dlaczego i jaki cel?
- Dla Mnie,,,
Zobacz nędznika, który targuje się z Jezusem i śmie pytać dlaczego jest zapraszany do kościoła...przecież powinien tam biegać z radością codziennie! Po chwili napłynęło wyjaśnienie, że, wielu nie chodzi na Msze św. dla Pana Jezusa, który pragnie ich miłosierdzia!
W kościele trafiłem na koniec poprzedniej Mszy św., a Pan Jezus - przez usta śpiewającej siostry zakonnej - powiedział: "nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie pociągnie go Ojciec!" Dopiero teraz zrozumiałem dlaczego Pan Jezus jest tak dobry dla mnie! Ile zła dla mojej duszy wywołałaby odmowa przyjścia na tę Mszę św.! Nie koniec na tym, bo dalej płyną słowa do mnie: "wielu tu stojących nie zazna śmierci!"
Z Ewangelii w serce wpadną słowa Zbawiciela (Mt 16,24-27): "Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje". Natomiast w modlitwie padnie zawołanie: "Ty znasz moje serce...prowadź mnie drogą zbawienia".
Podczas przyjmowania Św. Hostii zauważyłem, że Matka Boska Częstochowska obwieszona jest votami...różańcami! Gdyby zebrać te różańce i wysłać na wschód.
Dzisiaj dużo gadałem...po wyjściu ostatniego pacjenta wzrok zatrzymał "Pan Jezus Gliniany", którego podarowała mi pacjentka w Instytucie Reumatologicznym (Jezus w koronie cierniowej trzymający się za głowę). "Przepraszam Panie Jezu...wiem, że trzeba pracować w ciszy i modlić się!"
Dalej mam dyżur w pogotowiu, który zacząłem modlitwę serca w cieniu drzewa. To raj na ziem - Królestwo Niebieskie w nas! Nagły wyjazd do kapłana - jakże inaczej rozmawia się z człowiekiem duchowym, to staruszek (73 lata), ciężko chory.
Pan Jezus wysłał mnie do niego, abym mu przekazał, że ma zakończyć posługę duchową dla innych, a czas przeznaczyć dla własnej duszy...przecież kapłani mają wiele pokus! Zarazem zauważyłem, że u mnie wypada modlitwa przebłagalna za dusze kapłańskie.
Zawołałem z żarliwością: "Proszę Cię Jezu! Przyjmij dusze Swoich sług...oni mają słabości, ale całe zło, które uczynili w życiu jest niczym w stosunku do dobra wiecznego dobra. Przez ich ręce trafiasz Jezu do dusz różnych grzeszników...Ty, Jezu Litościwy i Miłosierny pragniesz ich zbawienia, a ja proszę Ciebie, Jezu o przyjęcie ich!"
W wielkim uniesieniu duchowym chwyciłem twarz w dłonie i tak trwałem, świat dla mnie nie istniał! Przed tym wołaniem trzy razy byłem zrywany: "dzień dobry...gdzie jest kierowca karetki, o co się pan martwi?"
Na dalekim wyjeździe do mojej duszy napłynęła refleksja dotyczące słów modlitwy: "wszystkie Swoje Rany znacz drogocenną krwią w moim sercu, abym mógł w nim ustawicznie czytać boleść i miłość Twoją". Niby słowa zrozumiałe, ale prosiłem Jezusa o wyjaśnienie tego w mojej duszy.
Nagle moje serce zalała wielka boleść oraz niewyobrażalny smutek z powodu "braku Jezusa na ziemi...niemożliwość spełnienia smutku rozstania. Nie ma Go na ziemi...nie będzie, jak Był!
"Och, Jezu, Jezu niech będzie uwielbione Imię Twoje...niech cała ziemia pęknie i chwali Twoje Dzieło. Niech wszystkie ptaki zatrzymają się w locie Niech wszystkie części Ciała Jezusa będą błogosławione na wieki za to, że Był tutaj, chodził, nauczał, cierpiał i otworzył mi Niebo!"
W żaden możliwy sposób nie mogę wyrazić tych uczuć, chciałbym mówić wierszem, bo nie pojmie nikt tej rozłąki. Nagle przy zamkniętych oczach ujrzałem kroplę św. Krwi Zbawiciela spadającą na moje serce!
Może nie wierzysz, że jest to mój zapis (dam zwiastun)...
Teraz jestem w nędznej chatce, w "letniej kuchni" z rojem much" u chłopca po operacji guza mózgu (choruje od 11 lat)! Jakże chciałbym rozmawiać z nim o Panu Jezusie, poprosić, aby każdą chwilkę życia przekazywał, ale na moje pytanie o modlitwę uśmiechnął się zdziwiony...
W TVP podano, że przewróciła się wieża telewizyjna w Gąbinie. Słowo Boże od Jana Pawła II z Częstochowy nie dotrze na cały świat! Czy to przypadek?
Na ponownym wyjeździe Pan zaprowadził mnie do innej chaty, gdzie pod wielkim obrazem Jezusa w Ogrójcu leżał młody chłopak, który złamał sobie podstawę czaszki podczas wypadku na motocyklu. Czuć alkohol, pacjent pojękuje, rodzina płacze, a jemu płynie stróżka krwi z ucha. To groźny objaw - nie wiadomo czy będzie żył! Przed każdym urlopem mam takie przypadki...nawet boję się, że może mi umrzeć w karetce!
"Panie Jezu! Ty go kochasz...bądź z nim Jezu. Ratuj! proszę Cię!". Umierający pojękuje, próbuje wymiotować, a zły kierowca, który też lubi wypić zawołał: "będzie mi tu rzygał...morda zachlana...tylko przywalić w łeb!"
- Jeżeli Bóg przyjmie do pana tą samą miarę...będzie pan zgubiony!
Pacjenta dowieźliśmy. Minęła północ...koniec postu, a dzisiaj byłem wyjątkowo słaby z powodu nawału pracy.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 262
W obecnej fazie mojej wiary na pierwszym miejscu w Trójcy Świętej jest Bóg Ojciec, jakby trochę przysłonięty przez Syna, Pana Jezusa Chrystusa. Rano opracowywałem wczorajszą intencję, gdzie miałem wskazałem modlitwy braci islamistów: obowiązkowe, na czas i w ściśle określonych okolicznościach...po rytualnym obmyciu się.
Wyobraź sobie, że masz 1000 dzieci i wszystkie na twoje żądanie o pewnej porze padają na twarze wołając w różnych sprawach. Jak czułbyś się jako ojciec takich potomków...dodam, że odbierałbyś ich myśli, a znam to kuszenie nieobecnością na Mszy świętej...
Na dzisiejszej Mszy św. padną słowa (Rz 8,15): Otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym wołamy: Abba, Ojcze!
Moja obecna modlitwa polega na nagłych krzykach duszy: "Tato! Tatusiu! Święty Świętych! Najświętszy z Najświętszych! Moja ostatnia wieczna miłości! Przepraszam za wszystko (tutaj napływają różne zdarzenia z mojego życia od dzieciństwa); głupie zachowania, krzywdy pacjentów, grzechy z okresu dojrzewania, hazard oraz marnowanie czasu". Takie modlitwy do normalna rozmowa...jak dziecka ze swoim ziemskim ojcem.
Natomiast Pan Jezus dzisiaj powie (Ewangelia: Mt 6,7-15): Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie:
"Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!"
Większość ludzi dziwi się, że nasz Bóg jest w Trójcy Jedyny. Ja przekazuję to, co wiem...jako wynik poczucia o b e c n o ś c i każdej z tych Świętych Osób...
Jego symbolem na naszym osiedlu jest potężny dąb, który ma trzy wielkie konary! Znamy też bliźniaki jednojajowe, a nawet takie trojaczki (1/200 milionów)! Zdążam do pokazania dwóch rzeczywistości nadprzyrodzonych: Królestwa Bożego oraz sił ciemności. Bój toczy się nad nami, ale jest pokazywany "na tym łez padole".
- Bóg Ojciec to przytulenie dzieciątka przez ziemskiego tatę. Przecież Bóg Ojciec jako Osoba nie może ujawnić się tym, aby uwierzyli, bo ukazaniu się", ponieważ jest to próba naszego zawierzenia ("błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli").
- Pan Jezus ujawnił swoje synostwo i każdy zna Jego Istnienie.
- Duch Święty...
Działanie tej Osoby Trójcy Świętej musisz poznać osobiście (poproś o pomoc). Podczas ciężkiej pracy w przychodni, na jej szczycie do serca napływał pokój, w nadbrzuszu pojawiało się ciepło duchowe (splot słoneczny) oraz słodycz (stawałem się cichy i nie mogłem odmówić nikomu pomocy).
Nasze sumienie czyli Boski Sędzia przypomina to wszystko, abyśmy nie pysznili się, nie czuli głupio świętymi i lepszymi od innych, itd. To wielkie cierpienie, ale nie możesz cofnąć czasu...raz na zawsze kasuje je Miłosierdzie Boże, ale jako nędznicy grzeszymy przy każdym uderzeniu serca (przenośnia).
Jak odczytałem intencję modlitewną? W śmiertelnym upale wyszedłem do gabinetu kolegi stomatologa, a moje serce zalał ból duchowy (sam musiałbyś tego zaznać) związany z naszym zesłaniem. Od razu zacząłem wołać za negujących istnienie naszego Boga w Trójcy Jedynego.
Jak nawaliłem (odrobię to dzisiaj)...przedłużał się czas oczekiwanie, a ja zamiast kontynuować wołanie gadałem ("ewangelizacja") do mojej byłej pacjentki! Ledwie żywy wracałem do domu...na pocieszenie właśnie zreperowano samochód, a na boisko wrócili piłkarze (był długi remont "Orlika"), gdzie zawsze modlę się w ruchu (towarzysząc grającym), ale dzisiaj byłem bliski śmierci...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 262
Obecne moje życie jest całkowicie poświęcone przekazywaniu świadectw jedynie prawdziwej wiary katolickiej. Zauważ, że w innych wyznaniach, a szczególnie w islamie nie spotkasz czegoś podobnego. Ciekawe byłoby moje spotkanie z ich wielkim duchownym.
Zważ, że słowo i s l a m znaczy po arabsku „poddanie się Bogu”. U nas są to słowa z Modlitwy Pańskiej ("Ojcze nasz"): "bądź Wola Twoja". Istnieje pięć dogmatów ich wiary...
1. Wg nich mamy jednego Boga Allaha, tego samego, który jest czczony także w judaizmie i chrześcijaństwie. Czyli nie ma Boga oprócz "Jahwe"...ja wiem o tym. Jest to najwyższy stopień wiary ("wierzę", a tu "wiem").
Nie uznają Boga Osobowego, a przez to nie jesteśmy "dziećmi bożymi" stworzonymi „na obraz i podobieństwo Boże”. Zadaniem życia tych braci jest bezwzględne wykonywanie rozkazów Boga! Rodzi się pytanie: skąd wiemy, że nie płyną od Szatana?
Tak zabrana jest wolna wola: nasz dar od Boga, którego Stwórca nie może nam zabrać...aż do śmierci! Drugim jest czas, ale nie wiadomo jak długi. Wg nich Bóg istnieje poza światem, nie ma żadnych określonych cech fizycznych. To jest zrozumiałe, bo tam nie ma naszego świata fizycznego.
2. Aniołowie i demony...podział podobny jak u nas z niesieniem pomocy i kuszeniami.
3. Uznają Torę (Stary Testament bez Psalmów Dawidowych) oraz Nowy Testament...Koran zarazem zarzuca żydom i chrześcijanom, że wypaczyli i zniekształcili boskie słowa, a przez to złamali przymierze z Bogiem. Ja właśnie należę do takich...
4. Wysłannicy Boga i prorocy...od Adama aż do Mahometa.
5. Czas śmierci...w przybliżeniu do naszej wiary.
Mają narzucony obowiązek wyznawania wiary, przymusową modlitwę 5 razy dziennie...w ściśle określonych miejscach i porach z rytuałem obmywania się, itd.
Czyli ja nie mógłbym odmawiać mojej i to w uniesieniu duchowym: w Centrum Handlowym, a szczególnie podczas meczu piłkarskiego oldbojów, gdzie czynię to w ruchu, często płacząc - podczas krzyku grających - z powodu bólu duchowego.
Nie mógłbym też paść na kolana w kuchni z powodu obdarowania, itd. A gdzie realizacja zalecenia: "módlcie się w każdym czasie". Dalej jest post, jałmużna i pielgrzymki...
Nie wiem dlaczego miałem natchnienie, aby to napisać, ale dzisiaj od Ołtarza św. popłyną słowa Pana Jezusa (Ewangelia: Mt 6,1-6.16-1)...
- Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi...
- Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili.
- Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu.
- Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy.
Dzisiaj całe przeżycie duchowe to był ekstaza po Eucharystii...podczas przejazdu pod "mój" krzyż Pana Jezusa w celu podlania kwiatów. Tyle i aż tyle. Teraz, gdy to napisałem napływa refleksja: kim jestem pod względem duchowości ludzkiej...
- według judaizmu, islamu oraz innych religii
- chrześcijan zreformowanych (Luter i Kalwin oraz reszta)
- także wg prawosławnych czyli oderwanych od następcy św. Piotra.
Nie obchodzi mnie to, bo tylko w naszej wierze jest Eucharystii czyli Duchowe Ciało Pana Jezusa.
Właśnie przepisywałem świadectwo wiary z 09.07.2005, gdzie była Ewangelia: Mt 10,24-33 z zaleceniem Zbawiciela....
"Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach! Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle. (..) Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie."
Na zakończenie dzisiejszego pobytu w kościele ks. proboszcz rozdawał dzieciom (nabożeństwo na koniec roku szkolnego) dyplomy. Wyobraź sobie taki certyfikat otrzymany na ostatnią drogę z ziemi do Królestwa Bożego...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 282
Międzynarodowy Dzień Uchodźcy
Bóg Ojciec dał nam wszystko, a po czasie objawił się...nawet powiedział Swoje Imię: "Ja Jestem". Przekazał też Prawo Boże z największym przykazaniem o miłości: Jego oraz "bliźniego jak siebie samego". To prawo nie podlega głosowaniu, dyskusji i głupim dyskusjom mądrych tego świata.
Ujawnił też istnienie Królestwa Bożego do którego możemy wrócić po śmierci i naszej poprawie. Pierwsi ludzie byli dzicy, ale dziwne, że teraz znając Prawo Boże wróciliśmy do dzikości i to potwornej, bo niszczącej cały kontynenty, a nawet świat. Sam zobacz jakim dobrem jest atom, który mógłby służyć nam wszystkim, ogrzewać tych, którym jest zimno, a zarazem chłodzić tych, których zabija upał. To tylko przykład jednego z darów. Pragniemy być bogami, dominować jedni na drugimi (bolszewizm, Państwo Islamskie, wojny domowe w dzikich krajach, itd.)...dodaj sobie resztę.
Empi...w magazynie
Krótko mówiąc sami prosimy się o śmierć, która stoi u bram tego świata. Nie trzeba wiele, bo wyłączą tylko prąd, a wszystko stanie. Na szczycie niszczenia są Domy Boga z Tabernakulami dla Świętego Ciała Pana Jezusa, które daje moc naszej duszy. Musisz zrozumieć dualizm wszystkiego: plus i minus, ciało fizyczne (psyche i soma) oraz duchowe (cząstka Boga Ojca). Nie napisałbym tego bez łaski wiary świętej oraz działania Ducha Świętego.
Bonito Prawdziwa śmierć
Nasilają się gry wojenne, zamiast spotykania się, wspólnego wypoczywania, dyskusji na interesujące wszystkich zagadnienia, itd. To ładnie wygląda w telewizji, która przygotowywała nas do zagłady podobnymi filmami (science fiction).
Najgorsze jest to, że ludzkość nie nawraca się, postępuje w napadaniu na innych, mordowaniu, porywaniu dzieci i gwałceniu kobiet, w zabieraniu mienia, przeganianiu z ojczyzn danych od Boga. To wszystko jest pokazane na narodzie wybranym, który czekał na Zbawiciela, a po jego przyjściu widział w nim tylko syna stolarza i trwa w tym dalej.
Ja też jestem synem stolarza, co to ma do rzeczy, ale ludzka głupota ocenia wszystko to, co widzi i słyszy i to, co może dotknąć. Tyle wstępu do tego dnia napisanego w 5 minut. To nie jest przygotowywany referat, rozprawa lub opracowanie na podstawie tego, co napisali inni.
W tym czasie islamiści głoszą brednie, że jest prorokiem mniejszym od Mahometa z haremem (9 niewiast). Aisza miała sześć lat, gdy spisał kontrakt ślubny (z rodzicami), a małzeństwo skonsumował, gdy miała dziewięć lat, Poczytaj https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/ms201705_kobiety_islam
Muzułmanie czynili tak dla doczesnych zysków, ziemskich „uciech”, obiecanego raju z hurysami. Dlatego m.in. św. Sofroniusz I, patriarcha Jerozolimy w czasach podboju tego miasta przez muzułmanów, mówił, że islam jest religią całkowicie zmysłową, której przewodzi antychryst.
Dziwnie schodzi się wspomnienie tego dnia z obroną naszej ojczyzny przed nawałem mieszaniny przybyszów łamiących wszelkie prawa międzynarodowe. Wchodzi ktoś do twego domu, robi zamieszanie, a "dobrzy" ludzie ubolewają nad jego losem. Na początku tej nawałnicy zwanej imigracją Wojciech Cejrowski wskazał na i n w a z j ę.
Nad nami trwa śmiertelny bój pomiędzy Królestwem Bożym, które niesie Pokój, Dobro, Równość, Sprawiedliwość, Prawda, itd.! Natomiast strona demoniczna działa odwrotnie. Właśnie jest odkryta po napaści Fed. Rosyjskiej na Ukrainę.
Putin przez wiele lat przygotowywał się do naszej zagłady, a tu ONZ, różne organizacje ekologiczne, ogłupiane przez Szatana niewiasty opowiadające się za zabijaniem własnych dzieci, itd. Jest już za późno, nie wyprosimy odsunięcia trwającej Apokalipsy, bo na świecie została garstka wiernych, a może uczynić to tylko Opatrzność Boża!
Dzisiaj jest masakryczny upał. Na nabożeństwie do Serca Pana Jezusa...była pieśń o zlitowanie "nad ludem swym". W Ewangelii: Mt 5, 43-48 Pan Jezus powiedział: "Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują (..) Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I
Poczułem się nijako, ponieważ wczoraj pisałem o prześladujących mnie w Izbie Lekarskiej, a cały miesiąc nabożeństw do Serca Pana Jezusa poświęciłem w ich intencji. Jeżeli ja tak czynię, to cóż dziwić się Putinowi i wszelkim antychrystom z patriarchą Cyrylem i przywódcami Państwa Islamskiego, których celem jest zatknięcie swojej flagi na Watykanie.
Po Eucharystii serce zalała święta cisza, a kapłan prowadzący nabożeństwo wykonał długą przerwę. Tak chciałbym trwać - zjednany ze Zbawicielem - w tym świętym czasie do końca tego zesłania.
Podziękowałem kapłanom za ich posługę:
- proboszczowi za prowadzenie nabożeństwa czerwcowego
- celebransowi nabożeństwa...za świętą ciszę
- natomiast odchodzącemu od nas, że napiszę prośbę do biskupa, aby został...w formie żartu.
Padłem ledwie żywy, bo w moich schorzeniach bardzo szkodzi upał...
APeeL
Właśnie przepisano...
06.08.1991(w) ZNALAZŁEM SIĘ NA VIA DOLOROSA...
Święto Przemienienia Pańskiego
Szkoda, że nie zapamiętałem snu w którym przechodziłem koło krzyża i odmawiałem różaniec. W tym czasie napływało nieznane mi uczucie połączenia Nieba z ziemią...
Dzisiaj jest wielkie święto...tak znalazłem się na spotkaniu ze Zbawicielem! Dodatkowo kapłan mówił przeżyciach związanych z darem wiary...prawie powtarzał słowa z mojej modlitwy:
"Panie Jezu dziękuję Ci za dar wiary, to jest życia w Królestwie Bożym już tutaj. W Twoim Świetle pozwalasz ujrzeć wszystko w Prawdzie...w tym fakt, że bez Ciebie nic nie znaczę. Nawet nie mogę zmienić się bez Twojego działania. Dziękuję, dziękuję"...
W czytanym słowie był przekaz widzenia Boga Ojca (Dn 7,9-10.13-14): "Tron Jego był z ognistych płomieni (..) Tysiąc tysięcy służyło Mu (..)." Przybył tam Syn Człowieczy, któremu powierzono Mu wieczne panowanie, "chwałę i władzę królewską".
Natomiast św. Piotr powiedział to, co wiem (2 P 1, 16-19), że nie postępujemy za wymyślonymi mitami. Słyszał z innymi Głos Boga o Panu Jezusie: "To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie."
Pan Jezus w Ewangelii (Mk 9,2-10) przemienił się wobec wybranych Apostołów. "I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem".
Po św. Hostii pragnąłem ciszy i odosobnienia, a muszę spotykać znajomych. "Panie Jezu błogosław wszystkim moim prześladowcom. Duchu Św. daj im Swoje Światło". Odjechałem samochodem na pobocze i tam dalej wołałem: "Ojcze nasz"...
Dzisiaj w przychodni był szczególny nawał pacjentów, szarpanina z pragnącymi obdarowania mnie, a na szczycie udręki przybyła żona zmarłego lekarza z komplementem, że: "nie lubił pan mojego męża!" Krzyknąłem tylko: "Jezu, Jezu pomóż", ponieważ wiedziałem, że jest to próba zdenerwowania. Nie wiem jakim wówczas byłem, ale teraz, gdy to przepisuję jest to duży zarzut...dla człowieka wierzącego w Jezusa!
Jakże Pan Jezus ćwiczy: upał, prawie padasz z wyczerpania, wszystko jest doprowadzone do szczytu...w tym wypadku z obcymi pacjentami. Dodatkowo zostałem wysłany transportem z chłopcem po wypadku. Zobacz jaką zapłatę mam za bezinteresowność: wstyd pożyczyć na wodę od personelu, a mam wielkie pragnienie, trwa też senność i duszność...lekarze w takich sytuacjach umierają.
Podczas przejazdu pocieszałem matkę chłopca, że wszystko będzie dobrze...zaleciłem wspólną modlitwę. Kierowca miał sprawy i zabrałem się z nim...siedziałem w ciszy karetki pod kościołem i tak znalazłem się ze Zbawicielem na Via Dolorosa!
Czy ktoś podał Mu wodę (nigdzie nie piszą o tym)? Dopiero w tym momencie zrozumiałem słowa z modlitwy św. Brygidy "przyjąłeś naturę ludzką (..) oblewając się krwawym potem"...zrozumiałem też ludzkie pragnienie Zbawiciela oraz Boże, którym było i jest zbawianie naszych dusz.
W jednym miłosnym błysku wszystko się odmieniło, bo sam pragnę uczestniczyć w tym wiecznym dziele. Przy okazji kupiłem butlę "Mazowszanki". Po czasie zauważyłem, że zostałem w karetce...pod kościołem!
Pan przywiódł mnie do Siebie, a widząc to zacząłem wołać do Monstrancji w kościele Bernardynów..."Och, Jezu...Jezu dziękuję za ten dar bycia u Ciebie. Sprawiło to wezwanie z pogotowia. Panie Jezu przepraszam, że służąc Ci czynie także zło. Proszę o pomoc dla tego chłopca i dla jego matki!"
Próbowałem modlić się, ale przeszkadzano...trafił się też ponowny wyjazd do pijaczyny z wypadku. Mam polecenie jechać z nim do szpitala. Tam odmawiam modlitwy i jestem świadkiem przywiezienia innego chłopczyka z wypadku i złości ojca na chirurga. Krzyk i i nieprzyjemna sytuacja, a ten chirurg nie miał dyżuru. Popłynie moja cz. Bolesna Różańca.
Dzisiaj mam dyżur z kolegą, który czyta Biblię - jak jedną z wielu książek! Posłuchałem natchnienia, aby uciec w ciszę, co było słuszne...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 263
achtung&wnimanie
Dzisiaj ma być druga część "Resetu" (TV Info) po której Donald Tusk będzie miał pełno w gaciach, ale to jeszcze nic, bo "jutro" fiknie i stanie przez Trybunałem Świętym...z oskarżycielem osobistym, którym jest sumienie.
Tam nie ma mikrofonu i klakierów oraz nie przechodzi fałsz. Odpowiedzialność moja i jego jest wielka...moja, bo dążę do świętości, a jego, bo wdał się w demoniczne romanse z Putinem.
Po co to było Donaldowi mniejszemu? Co mu brakowało? Zabrano mu wolną wolę, bo od początku był wynoszony na stanowiska, aby działać na rozkaz w przyszłości.
To człowiek słaby, który teraz nadrabia miną i "po rusku" uważa, że najlepszą bronią jest atak. Nie wie chłopina, że za jego plecami stoi sam Czart, który szepce mu do ucha! Nie bierz tego dosłownie, bo w świecie nadprzyrodzonym rozmawiamy przy pomocy myśli...
Wattpad U źródła - Demony # 16 - Czart
Piszę to jako ofiara zastosowania u mnie psychuszki (schizofrenii bezobjawowej), a tacy widzą więcej, a nawet wszystko. Dlatego tacy w Fed. Rosyjskiej trafiają do szpitali psychiatrycznych, gdzie zbiry krępują ich z podawaniem dożylnym insuliny (hipoglikemia powoduje uszkodzenie mózgu) oraz tabletek po których podskakuje się z wywalaniem języka.
Nie pomyliłem się, ponieważ znaleziono dokumenty z propozycji Putina z Tuskiem...o podziale Ukrainy. Zważ, że jesteśmy członkiem UE, NATO, a tu skasowanie tarczy antyrakietowej, bo Rosja skieruje swoje rakiety na naszą ojczyznę. Nie sporządzono obowiązującej notatki (przeważnie w ciągu doby). To naiwniactwo z pewnością, że będą rządzić jak Fidel Castro.
Krótko mówiąc to Żółte Dzioby wybrały się do Federacji Rosyjskiej, aby anulować sankcje (przestano kupować nasze mięso). Usiedli jako "partnerzy" ze starym wyżeraczem z KGB do pertraktacji.
Żółte Dzioby
Żółte Dzioby istnieją w każdej dziedzinie, a to osoby, które nie znają się na danej rzeczy: od fryzjera ("spaliła" klientce włosy) poprzez kucharzy, lekarzy aż do polityków oraz pragnących "bycia bogami" z władzą nad światem. Cóż da człowiekowi taka władza, gdy straci na duszy!?
Padnij na kolana, nawróć się, pytaj Boga Ojca w każdej sprawie i daj się prowadzić. Spróbuj, bo Donaldowi mniejszemu doradza Borys Budka, brzydki, ale śmieszny...brak mu tylko krótkich spodenek!
Zachowują się jak żulia, ale taka jest bezbożność. To zarazem jest główna przyczyna bezmiaru głupich działań i to ludzi pewnych swego (Radzio Sikorski) oraz wystawionych figurantów.
Zapoznałem się z tym w moim samorządzie lekarskim, gdzie prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski ładnie pisze w ostatniej "Gazecie lekarskiej": "Dbamy o godność zawodu", a podpisał pismo, że jestem chory psychicznie (nigdy się nie widzieliśmy). Powinien założyć sobie samorząd, ale w więzieniu.
To samo jest z obecnym figurantem dentystą Piotrem Pawliszakiem, któremu pisma podsuwa przestępca Piotr Winciunas, przebiegły sądowy...niezgodnie z przepisami pełniący wysokie stanowisko pełnomocnika prezesa ORL ds. operacyjnych. Taka jest moja ojczyzna dalej opanowana przez czerwoną zarazę.
Pan Tusk mienił się katolikiem, a teraz głosi powrót do aborcji oraz wyrównanie emerytur agentom wpływu, przeszkadzanie w ujawnieniu tych, którzy przez lata szkodzili naszej ojczyźnie. Zobacz ich brygady napadające na wiarę i kościoły, a nawet na zmarłego b. prezydenta. Niech uczynią podobnie z kukłą zdrajcy gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
Może uratować nas tylko Opatrzność Boża, ale nie widzę poruszenia duchowego, błagalnych próśb w worach pokutnych. Nie bierz tego dosłownie, bo chodzi o różne wyrzeczenia z przyjęciem cierpień, walkę z własną pychą oraz diabelskimi pomysłami!
W tym czasie na Mszy św. Apostoł Paweł będzie mówił (2 Kor 6,1-10): "Napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. (..) Nie dając nikomu sposobności do zgorszenia (..) okazujemy się sługami Boga (..) przez głoszenie prawdy (..)".
Od kogo jest Donald Tusk? Dlaczego napada na naszą ojczyznę wg demonicznej zasady: zemsty ("oko za oko i ząb za ząb")! APeeL
- 18.06.2023(n) ZA NIEPOSŁUSZNYCH BOGU OJCU...
- 17.06.2023(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE KORZYSTAJĄ Z POMOCY BOGA OJCA...
- 16.06.2023(pt) ZA POSŁUGUJĄCYCH DUCHOWO...
- 15.06.2023(c) ZA ODDANYCH POSŁUGIWANIU...
- 14.06.2023(ś) ZA NIEWDZIĘCZNYCH ZA BOŻE WYBRANIE...
- 13.06.2023(w) CZYM SIĘ ODPŁACĘ, ŻEŚ MI DAŁ TAK WIELE...
- 12.06.2023(p) ZA PROSZĄCYCH BOGA OJCA O BŁOGOSŁAWIEŃSTWO...
- 11.06.2023(n) ZA NIESPODZIEWANIE POWOŁANYCH PRZEZ BOGA...
- 10.06.2023(s) ZA GŁOSZĄCYCH O DZIEŁACH BOŻYCH...
- 09.06.2023(pt) ZA OFIARY ZAGŁADY NA UKRAINIE I ZA DUSZE TAKICH...