- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 823
Zawsze z ciekawością czekam na przebieg duchowy dnia z jego późniejszą intencją modlitewną, a dzisiejszy jest zwyczajny. Kilka dni do emerytury, zaległy urlop…można rzec; nuda.
To wielki błąd, bo każde maleńkie dziecko wie, że atrakcją są jego rodzice lub opiekunowie...najbliżsi sercu. Atrakcja; to niezwykłość, urozmaicenie, „interesująca rozrywka” (w slangu młodzieżowym).
Przenieś to na nas i zrozum raz na zawsze, że z Bogiem Ojcem n i g d y nie będziesz się nudził...naszą Atrakcją jest nasz Bóg Ojciec i Jego Dzieło. My jesteśmy Jego dziećmi, a On czeka na nasze zawołanie. Tylko tyle, a to wszystko…
Teraz, gdy jadę na Mszę Św. poranną z radia Maryja padają słowa kapłana o życiu Bogiem z dawaniem świadectwa. Czas spędzony na modlitwie za innych, nabożeństwa, wyrzeczenia dają poczucie spełnienia naszej duszy!
Po śliskich schodach kościoła wspina się o kulach moja pacjentka, wdowa. Wymieniliśmy uwagę o ludziach sprawnych, którzy nigdy tutaj nie przychodzą. Masz nogi, a nawet samochód i zamiast spotkania z Królem Życia wybierasz „wypoczynek” i trzymasz się kurczowo tego zesłania.
Ja wiem, że łatwo jest tak mówić z łaską wiary, a jeszcze niedawno sam taki byłem. Dzisiaj zalecam, abyś poprosił o tą łaskę, bo nie ma większego daru na ziemi! Na cóż możesz zamienić spotkanie z Panem Jezusem...w tym szczęście niepojęte naszym rozumem (Eucharystia)? Zrozum ból mojego serca.
Minęły święta, a w kościele jest kilka osób! „Boże mój!…już się nacieszyli, nie jesteś już potrzebny Panie! Nie chcą Królewskiej Uczty”! Psalmista w tym czasie wołał (Ps 96/95); „Głoście Jego chwałę wśród wszystkich narodów, rozgłaszajcie cuda pośród wszystkich ludów”.
Kapłan z rozpostartymi ramionami modlił się, a ja w wyobraźni znalazłem się na Ostatniej Wieczerzy…”Święty, Święty, Pan Bóg Zastępów…pełne są Niebiosa i ziemia Chwały Twojej…hosanna…błogosławiony, który idzie w Imię Pańskie”.
Serce zaczęło krzyczeć: „Panie Jezu! To Twoje Ciało i Krew, niepojęty Cud, to Ty Sam dajesz się nam. Wprost widzę Ciebie Jezu na tej Wieczerzy, a ona jest tu i teraz…i będzie tak na wieki wieków! Twoje Ciało pomaga mi w moich udrękach. Panie spraw, abym do końca żył dla Twego Królestwa i odważnie głosił je”.
Po Mszy Świętej powiedziałem do znajomej: „Niech pani nie kocha tego życia, ponieważ jesteśmy na zesłaniu z miłości…Niebo jest już otwarte, można wracać”. Na ten moment podszedł do nas proboszcz i śmieliśmy się z kochania tego życia, ale zdania „uczonych” były podzielone.
Jakże zadziwiony będę słuchał jutro Słowa Ew 1J2,12-17...właśnie czytanego przez proboszcza: ”Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca”.
W błysku odczytałem intencję modlitewną i w smutku popłynęła moja modlitwa, a przypomniała się prorokini Anna, która miała 84 lata. Nie rozstawała się ze Świątynią…dzień i noc służyła postami i modlitwami. Sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy czekali wyzwolenia.
Takim był też czcigodny starzec Symeon, który czekał z ufnością na Zbawiciela, aby móc odejść w pokoju. Przypomniał się JP II bliski śmierci. W ręku znalazły się „Wyznania” św. Augustyna, pisma Honorata Koźmińskiego, dzieło o. M.M. Kolbego („Rycerz Niepokalanej”) oraz pielęgniarka Rozalia Celak...
Tak zakończył się jeszcze jeden „nudny” dzień mojego życia...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 821
Świętej Rodziny
Przed tygodniem ostrzegałem, że „dobre” natchnienie może pochodzić także od Przeciwnika Boga. I tak się stało ze mną, ale nie dziw się, że Bestia może zapraszać także do kościoła!
Przecież wie, że uczestniczę w codziennej Mszy Św. i jego zadanie polega na zepsuciu planowanego kontaktu z Bogiem (inny kościół, nie ta godzina, itd.). Właśnie jadę szybko do odległej parafii, a z radia płynie informacja, że dzisiaj jest Święto Bożej Rodziny…czyli dzień wspólnego, rodzinnego przejścia do Dom Boga.
Podczas przejeżdżania obok innego kościoła nie posłuchałem natchnienia, aby tam wstąpić (8.45) i w ciszy odmówić modlitwę w intencji chorych z nienawiści, a mojego kościółka wiejskiego nie znalazłem, bo na długiej trasie nie spotkałem „żywego ducha”.
Zrobiłem „kółeczko” i wróciłem do tego kościoła, ale już spóźniony 15 minut i stałem ściśnięty w jego przedsionku…popłakałem się z powodu braku posłuchu u mojego Anioła. Ilu jest tak gubionych!!
Wszystko poznasz po owocach. Nie poszedłem z żoną na nabożeństwo, nie zjedliśmy później wspólnego śniadania, a demon wiedział, że ona będzie nieobecna w porze obiadowej (różaniec w kościele).
Opisuję to, aby ukazać atak sił ciemności, bo ten dzień jest też wynikiem niepotrzebnego siedzenia w nocy z sennością i dodatkową migreną. Dołóż do tego inne pokusy, a jest to czas świętej czystości. Właśnie „patrzy” św. Józef z Dzieciątkiem i napisem „Opiekun twojej rodziny”.
To byli biedni ludzie - w naszym rozumieniu - promieniujących świętością codzienności w Nazarecie. Zacny starzec Symeon, uczciwy Żyd, który miał zwyczaj wypowiadania - przez cały dzień - błogosławieństw i chwaląc Boga odnosił się życzliwie do ludzi...szukając w nich Boga.
Dlatego doznał tego szczęśliwego przywileju, że - w małym zawiniątku na rękach Maryi i Józefa - rozpoznał Zbawiciela. Pobłogosławił ich i stwierdził, że Jezus stanie się znakiem sprzeciwu.
Wieczorem moje serce zalał ból z pragnieniem modlitwy za rodziny żyjące bez Boga…bez prawdziwej miłości. Usiadłem w kąciku i w ciszy popłynęła cała moja modlitwa. W tym czasie przesuwały się obrazy z całego świata: wojny, porywanie i zabijanie dzieci, pozbawianie rodzin schronienia, rodziny tak biedne, że z tego powodu dochodzi do ich rozpadu, a bliżej małżeństwa niesakramentalne moich sióstr, rodziny rozbite i patologiczne, dzieci czekające na adopcję…oraz wszechobecne ludobójstwo nienarodzonych.
Na tym tle także biedna Święta Rodzina, która dodatkowo musiała uciekać do Egiptu z powodu zagrożenie życia Dzieciątka.
Kapłan w mszy radiowej odnawiał śluby małżeńskie…podajcie sobie prawe dłonie i odpowiedzcie na pytania, które wam zadam w Imieniu Kościoła;
1. czy chcecie coraz doskonalej miłować się wzajemnie? Biorąc za wzór ofiarną miłość Chrystusa, który oddał za nas Swoje Życie?
2. czy chcecie okazywać sobie coraz głębszy szacunek i żyć w doskonałej wierności małżeńskiej?
3. czy chcecie wzajemnie wspierać się w troskach i radościach, w zdrowiu i chorobie służąc sobie z serca i modląc się za siebie do końca waszego życia?
Niech Bóg Wszechmogący od którego pochodzą nasze dobre pragnienia niech umocni waszą wolę i wspiera was łaską, abyście wiernie wypełniali ponowione święte ślubowania i zasłużyli na życie wieczne.
„Jestem tutaj, przytul mnie”…płyną właśnie słowa piosenki z serialu.
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 975
Motto; „rzeź niewiniątek”.
O 1.00 w nocy pełen zadziwienia oglądałem „Braterską wojnę” (Nat. Geogr.), ponieważ miałem już odczytaną intencję! Bóg zapytał Kaina; gdzie jest twój brat Abel? On odpowiedział; nie wiem…czyż jestem stróżem brata mego? Cóżeś uczynił? Krew brata twego głośno woła ku Mnie z ziemi. Bądź więc teraz przeklęty…
Ból w sercu, ponieważ Izrael sprowokowany przez Hamaz bombarduje strefę Gazy. Świat islamski ogłasza świętą wojnę, a ja czuję, że Ziemia Święta zostanie unicestwiona.
Dzisiaj był film dokumentalny Ewy Ewart; „Przepustka do piekła”…o Korei Północnej. Autorka trafiła do różnych świadków. To system zbrodniczy doprowadzony do perfekcji; głodzenie na śmierć, wymyślne tortury, eksperymenty w zabijaniu (gaz). Wykonujący zbrodnie mają w tym przyjemność.
Trwają pielgrzymki do mauzoleum Kim Ir Sena (40 tys. / tydz.), gdzie jest sala płaczu…łzy wywołuje rozrzewniony głos prowadzącej, kóra mówi o wodzu-bogu. Ludzie naprawdę płaczą.
Na ten moment z sieci wypadł „Kargul i Pawlak”, w reportażu telewizynym płakał młody mężczyzna, któremu zazdrośnicy porysowali zakupiony samochód, a inny zabił swoją kobietę z nienawiści...czytałem też art.: ”Kim jest Putin"?
W ręku książka „Gułag” Anne Appelbaum o ludobójstwie komunistów. Trafiłem też na film o mafii, gdzie kobiecie porwanej dla okupu ucinali palec. Wróciła sprawa syna Olewników. Do tego wszystkiego doszedł film o hitlerowcach!
Jan Paweł II po zamachu, ks. Jerzy Popiełuszko, kamienowanie Szczepana oraz zabijanie chrześcijan na całym świecie…nawet pisałem protest do ambasady Indii. Afganistan. Terroryzm. Talibowie. Relacja z działalności IRA...
Pakistan i Indie szykują się do wojny, a właśnie w cyberataku została porażona Estonia. Trwa cywilizowane ludobójstwo; aborcja, In vitro, eutanazja. Jutro w obcym kościele wzrok zatrzyma; droga krzyżowa oraz figura Jezusa z Najświętszym Sercem i zakrwawioną głową…Męka Zbawiciela to przykład szczytu bestialstwa.
W pięknym liście z KUL-u wspomniano ks. Jerzego Popiełuszko…nie mogli sprostać mądrości i duchowi. Jego męka to męka Szczepana…wyrzucili go za miasto, do rzeki. Na całym świecie zabija się chrześcijan…za cichym przyzwoleniem władców tego świata. W ręku mam wycinek; „Wiedzieli, jak bić, żeby zabić".
Padają słowa umierającego Pana Jezusa; „W ręce Twoje powierzam ducha mego”, a ja wołałem: "Panie nie jestem godzien". Kapłan podał mi wielką św. Hostię. Przez ciało przeleciał dreszcz, a pokój zalał serce z towarzyszącą słodyczą w ustach, której nie ma na ziemi.
Muszę głęboko oddychać, nadbrzusze wypełniło promieniujące "ciepło", a w duszy pojawiła się sytość...jak po spożyciu chleba codziennego dla ciała. W takich chwilach nie istnieje dla mnie czas, a wszystko, co ziemskie jest nieważne; „Jezu mój! Panie! Jezu! Jakże chciałbym dotknąć Twoich Stóp, obmyć je i ucałować…tyle wycierpiałeś i to trwa”.
Popłakałem się...”Jezu! Do zobaczenia Jezu! Do jutra”. Po Eucharystii zostajesz nasycony na różnie długi czas, a jest to pokazane na cukierkach, których działanie trwa krótko, a ten kto je lubi...ciągle ich pragnie.
Rano, przed mszą wzrok przykuło zdjęcie krat w więzieniu…teraz pokazują matkę, która gnębiła dzieci. Myśli uciekły do śmiertelnie zagrożonego Jezuska podczas furii Heroda. Nagle, w nocy opuszczasz rodzinny dom i ojczyznę, aby ocalić Dziecię - Bezcenny Skarb!
Łzy zalały oczy, bo ujrzałem Świętą Rodzinę z osiołkiem i nędznym dobytkiem! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1029
Bóg uwiódł mnie przed laty. Każdego dnia idę za Jego zawołaniem, prośbą, natchnieniem i mam przekazać: jak odczytać Jego wolę, bo tylko tak możemy wrócić do Nieba.
Jadę samochodem, a z R. ”Maryja” płyną słowa pieśni; „budujmy drogę Panu, prostujmy ścieżki Jego… przemieńmy swoje życie, odwróćmy się od złego”. Klepsydra; w wypadku samochodowym zginął 19-latek. Zważ na kruchość naszego bytu.
Msza św. Przeszkadzają rozproszenia. Wraca krzywda (jak u Hanny Lis)…nie pracujesz - w swoim zawodzie - z dnia / dzień. Postanowiłem - w takich momentach - odmawiać Koronkę do Miłosierdzia, ale wolę „przyjemność” czyli obmyślanie obrony.
Nie docierają znane czytania, walczę z emocjami i pokusami. Jaki efekt ? Nieobecność duchowa na spotkaniu ze Zbawicielem!
Tuż po przyjęciu Ciała Zbawiciela pokój zalał duszę, a słodycz serce i usta. Ta przemiana nastąpiła w kilka chwil. Nie chce się opuścić kościoła: „Panie mój, Boże Ojcze! jakże chciałobym tu być…siedzieć z Tobą w ciszy…z Matką i Jezuskiem. Cóż znaczy cały świat bez Ciebie”?
Na ten czas (TVN „Style”) buddystka Maja mówi, że szukała i znalazła…trzeba pracować z własnym ego, walczyć z emocjami, słabościami, a Pan Jezus uczynił to w jednej sekundzie.
Ks. Jan Berthier założył zakon misjonarzy Św. Rodziny…zachwycił się Matką Bożą z La Salette, wiele pielgrzymował. W ręku pismo („Zwycięstwo Niepokalanej”) z tytułem „Zaufałam Jezusowi”, gdzie s. Marzena w modlitwach prosiła o rozeznanie powołania (zakon).
Zobacz co się stało; spowiednik na Jasnej Górze wskazał jej na tą drogę życia, jej siostra otrzymała obrazek z taką modlitwą, na dworcu spotkała kapłana „Apostoła ulicy", który powiedział, że Jezus ją wzywa, na pielgrzymce poznała siostrę bez habitu z zakonu Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych, a rodzice z radością pobłogosławili jej nową drogę życia. To tzw. „duchowość zdarzeń” (prowadzenie przez Boga ).
Przypomina się mój start na kierownika przychodni. Pan Jezus - ze wskazanej książki - powiedział; „szukaj Moich spraw, a nie swoich”. Dokumenty wrzuciłem do szafy. W ręku; „Pisma ascetyczno-mistyczne” św. Bonawentury…jak stać się świętym?
W „Rozmowach w toku” przez kilka minut pokazano zmaltretowanego Jezusa. Szef oprawców siedzi teraz w studio. To były alkoholik, który spadł na samo dno i nie wiedział, że - w tym czasie - jego matka błagała Boga o zmiłowanie. Przyszedł na casting do filmu „Pasja”…pokazał zdjęcie i natychmiast został wybrany. Jego późniejsze życie to cały ciąg cudów.
Teraz w moim ręku; art.„Misjonarze trwają w Kongu” oraz „Adopcja na odległość”; przyjmujesz dziecko i łożysz 1000 zł/ rok…otrzymujesz jego adres, zdjęcie. Kontakt; 42-274 Aleksandria ul. Zielona 31. „Gość niedzielny”, gdzie wywiad z o. Stanisławem Jaroszem, którego pierwszym zadaniem – na obecnej drodze życiowej – jest głoszenie Ewangelii.
Jadę na nabożeństwo wieczorne, a w R. ”Maryja” wspominają słowa Buddy; „Nie idę tam, gdzie mnie nie zapraszają, ale jak zapraszają to biegnę”!
Słowa z księgi proroka Malachiasza mówią o prowadzeniu przez Boga; „[...] Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną [...] Oto Ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pana [...]”. Siostra właśnie śpiewa; „Przyjdź Panie”.
Kapłan Zachariasz nie uwierzył Panu; stał się niemy. Podczas obrzezania syna zażądał tabliczki i napisał; „Jan będzie mu na imię”. Wszyscy się dziwili, ponieważ w rodzie nie było takiego.
Nie wolno bez modlitwy dawać imienia dziecku, bo później na Zosię wołają Frania. Zachariaszowi rozwiązał się język, a usta zaczęły wielbić Boga. Ponownie słucham psalmu; „Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami [...] Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń [...] Dobry jest Pan i prawy, dlatego wskazuje drogę grzesznikom [...] pokornych uczy dróg swoich [...] Wszystkie ścieżki Pana są pewne i pełne łaski [...] ”.
Ogarnij świat. Popatrz na ludzi. Czy ich powołania są zgodne z wolą Boga? Czy jako nomenklatura powołał ich pan, ale ziemski? Źle wygląda premier Donald Tusk. To naprawdę dobry człowiek, ojciec i mąż…czy wołał w modlitwach o rozeznanie drogi swego p o w o ł a n i a?
Jeszcze godzina do Pasterki. Młodzież śpiewa Jezusowi, a ja skulony w ławce kościelnej wołam za tych, którzy poszli za powołaniem Bożym…zwykli ludzie, politycy, kapłani, misjonarze, lekarze, nauczyciele. Jedni drugim mamy służyć, a wszyscy - poprzez uświęcenie życia - wrócić do Nieba !
Trwa moja długa modlitwa. Później napiszę o mistyce, charyzmatach, intencji i całej „technice” odczytu woli Boga Ojca. Moje zapiski są dowodem na to, że mamy Stwórcę w Niebie…dowodem na Prawdę Kościoła Jezusa! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 788
Pasterka
Młodzież śpiewem chwali Pana, a lud schodzi się na nabożeństwo. Skulony patrzę na piękną figurę św. Józefa klęczącego przed Dzieciątkiem Jezus, który ma ręce skrzyżowane na piersiach. Niedawno zmarł mój pacjent, który zawsze wracał od Eucharystii...z ręką na sercu!
Św. Józef chciał odrzucić Boże Dziecię, ale w śnie Anioł wyjaśnił mu wszystko. Ja mam wielki kult do tego Opiekuna Świętej Rodziny, którego zawsze proszę o pomoc w różnych pracach, a także w zagrożeniu czystości. W zagrożeniu trzeba w wyobraźni przywołać figurę Świętego i skoncentrować się na białej lilii trzymanej w jego dłoni.
To ojciec ziemski Pana naszego; czysty, cichy i pracowity…prawdziwy św. Opiekun. Wyobraź sobie Jego zatroskanie i lęki podczas pracy, a także panikę w czasie ucieczki do Egiptu i podczas zgubienia się Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej.
Dzisiaj zastanawiałem się, co przyniesie ten dzień i jaka będzie intencja modlitewna? Płyną czytania, śpiewa chór, rozchodzi się zapach kadzidła. Po Mszy św. zostaliśmy w kościele, który pustoszał. Środek nocy, a w sercu wielka radość, ponieważ młodzież ponownie chwaliła Pana.
Jak napłynęła intencja? Zważ na znaki;
- „Gość niedzielny” zamieścił art.: „Tak! dla życia” z protestem Kościoła przeciw In vitro.
- „Fakt”, mam zdjęcie ciężko poszkodowanego chłopca, którego uszkodzili ubowcy (matka upomina się o odszkodowanie)
- w programie telewizyjnym pojawiał się matka z dzieciątkiem i tytuł; „Zasiłek pielęgnacyjny”
- znany aktor i synek z zespołem Downa, matka chłopczyka z uszkodzonymi kończynami dolnymi, a inna przy chłopczyku, który w wypadku stracił stopę
- „Adopcja na odległość”…ze zdjęciami obcokrajowców.
Płynie film: „Historia Megumi Kokoty”…13-latka porwana w Japonii przez agentów Korei Pół. Czyyniono to w celu nauczania agentów języka japońskiego. To długi, pełen napięcia film z walką o życie porwanych. Połowa wróciła po 20-latach! Nic nie mówili ze strachu.
Pokazywano też sprawę Madi…dziewczynkę porwaną z hotelu. Jej los jest nieznany. W telewizji płakała rodzina Olewników, której porwanego i zamordowanego syna. Oglądałem też wybuch gazu w domu handlowym, gdzie umierająca matka do końca trzymała za ręce dwie córeczki.
Ponownie Korea Północna z eksperymentalnym zabijaniem na oczach "specjalistów" oglądajacych wszystko przez szklane ściany: giną całe rodziny, a zabijane matki próbują ratować swoje dzieci (komora gazowa).
To tylko niewielkie przykłady broniących dzieci. Nawet zwierzęta to czynią; samiec-lis padł, a w norze piątka małych…samica zjadła dwójkę, aby uratować resztę.
APEL
- 24.12.2008(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ, ŻE ŚWIĘTA HOSTIA TO CIAŁO PANA JEZUSA
- 23.12.2008(w) ZA TYCH, KTÓRZY IDĄ ZA BOŻYM POWOŁANIEM
- 22.12.2008(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE DZIELĄ SIĘ Z INNYMI
- 21.12.2008(n) ZA POCIESZONYCH
- 20.12.2008(s) ZA OCZEKUJĄCYCH NA POMOC
- 19.12.2008(pt) ZA FAŁSZYWIE POJEDNANYCH
- 18.12.2008(c) ZA NIOSĄCYCH ŚWIADECTWO CHWAŁY PANA
- 17.12.2008(ś) ZA TYCH, KTÓRZY JEZUSOWI OFIAROWALI SWOJE SERCE
- 16.12.2008 (w) ZA POTRZEBUJĄCYCH UMIEJSZENIA
- 15.12. 2008(p) ZA BRONIĄCYCH BEZBRONNYCH