- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 563
Święto Podniesienia Krzyża Świętego
Zerwałem się po dyżurze i wcześniej trafiłem do przychodni (6.40)...nawet były już dwie starsze panie, ale dzisiaj będzie mniej ludzi w całej przychodni. Płynie piosenka „to co dał nam los”. Napłynął obraz nagłego zgony naszej rocznej córeczki.
Popłakałem się, ponieważ ujrzałem świat tragicznie rozłączonych w ataku terrorystycznym w USA. Zginęli tam także Polacy. W przerwie trafiłem do domu, ale od 14.30-18.00 zaczął się nawał, a nawet sztuczny tłok, a ja wiem, że dzisiaj jest tak wielkie święto kościelne. Umęczenie, nie miałem nawet siły pisać.
Teraz chwila wytchnienia, która przeznaczam na odmawianie mojej modlitwy, a wypadła właśnie droga krzyżowa oraz św. Agonia Pana Jezusa. Dziwne, bo na ziemi znalazłem wielki gwóźdź...podobny do używanych podczas krzyżowania. Przypomniało się wczorajsze pragnienie bycia na Mszy św. z pragnieniem posiadania takiego właśnie gwoździa lub ciernia z korony Zbawiciela.
Przepraszam Boga za wszystko, a żona w tym czasie ogląda film w którym odszedł mąż i zabrał kobiecie nawet jej ulubionego pieska za którym bardzo płakały dzieci!
Intencja jest zrozumiała i sam stykasz się z takimi przypadkami wokół; zagniecie bez wieści, samobójstwa, ciężkie choroby w tym psychiczne, opętania, nałogi, nagłe wypadki z unieruchomieniem. To cierpienie nie ma końca.
Zawołaj za takich, bo czeka ich jeszcze gorsze nieszczęście, bo skuszeni przez Szatana mogą odwrócić się od wiary i Boga, a ofiarowując swoje cierpienie mogliby uczynić wiele dobra ponadczasowego...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 607
Wczoraj byłem na dwóch nabożeństwach, a teraz zły kusił Mszą św. poranną (!), bo wiedział, że w przychodni będzie nawał pacjentów (od 7.00 - 14.20). W tym wypadnie dużo spraw administracyjnych (schodzi wówczas dużo czasu), zwolnień, powtórek leków.
W biegu trafiłem na dyżur do pogotowia, gdzie już trwał „młyn” i zacząłem od zatrutego alkoholem, którego zawiozłem do szpitala, a później było to samo z udarami mózgu i ciężką migreną.
Pomyślałem o powodzianach, ofiarach zamachów w USA oraz o naszych biednych; jak ci ludzie żyją? Jakby na znak sam nie mam grosza, bo wszystko oddałem żonie. W czasie transportów chorych odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz moją modlitwę.
„R-ka” wyjechała do zakrztuszonego dziecka, a ja trafiłem do odległej wioski, gdzie pacjentka miała napad nerwicy oraz do ciężkiego napadu kolki nerkowej u pacjentki od 2 lat nie zdiagnozowanej...przecież kamień może zatrzymać czynność nerki! Poczekałem aż ból „puści”...
Mam szczęście do pracy (taka "gwiazdka"), ale to cierpienie ofiarowałem Panu Jezusowi. Przy okazji żałowałem za świńskie życie (tak mówimy, ale świnie żyją zgodnie ze swoim "powołaniem").
Bardzo lubię moją pracę, ale dzisiaj nie miałem nawet chwilki wytchnienia. Piłem wrząca kawę w karetce i mogła się wylać, bo kierowca zahamował. „Panie Jezu! zmiłuj się nad tym światem!”. Do rana była cisza (płacili za błogi sen); ”Pan jest dobry"...podziękowałem Najświętszemu Tacie i przeprosiłem "za me złości."
Przepłynęły wydarzenia z całego dnia...odczułem obecność s. Faustyny, a dodatkowo - na tym wygnaniu - pocieszył mnie ptaszek za oknem. Serce zalało dobro i pokój, napłynęła bliskość żony z poczuciem wdzięczności za jej codzienne poświęcenie.
W moim sercu znalazła się umiłowana ojczyzna ziemska namiastka Królestwa Bożego, które jest ponad narodami, a nawet w nas! Tam, między krajami nie ma granic. O tym wie garstka, ale przekazuję to dla mających moją łaskę (potwierdzenie ich wiary) oraz głowiących się jak to jest? Nie potrafię edytować rycin, ale możesz sobie to wyobrazić!
Krajem powinna rządzić Rada Starszych, ale to jest nierealne, bo wówczas staruszki biłyby się o wybór...każdy pokazywałby ordery i pchał się do telewizji, gdzie mogłoby dochodzić do ekscesów, a nawet bójek z ofiarami śmiertelnymi!
Powinno się takich kandydatów badać psychiatrycznie, ale nikt nie bada psychiatrów i koło się zamyka. Niestety wybory do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (23 września 2001 r.) - wg nowej ordynacji wyborczej - zakończyły się zwycięstwem koalicji SLD-UP.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (21.10.2019) jesteśmy po podobnym boju (13.10.2019) po którym została afera Mariana Banasia, który obłowiony walczył z przestępcami (wyłudzenia Vat-u) i w końcu został szefem NIK-u.
Zapytasz jak to możliwe? Odpowiem, a jest to bardzo proste. Wysłaliśmy go, aby z nami nie walczył człowiek obcy. Teraz nie może zrezygnować z szefa NIK-u. Nie widzi pan tego, a "rządzi"!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 600
Imienia Maryi
Trwa akcja ratownicza zniszczonych wieżowców WTC w Nowym Jorku. Budzik nie zadzwonił, bo bateria straciła moc, ale zerwałem się sam, a duszę zalało wielkie pragnienie przyjęcia Ciała Zbawiciela.
Zbyt późno jest na Mszę św. ale pojechałem ze łzami w oczach i z tęsknym wołaniem „Tato! Tato! Tatusiu! Ty widzisz to wszystko, brat zabija brata i to w Twoje Imię...zabijają się dzieci”. Nagle odczułem nikłość wszystkiego...to ułuda!
Wczoraj czytałem relację z obozu zagłady (hitlerowskiego), a dzisiaj trwa ludobójstwo w postaci dzieciobójstwa. Ból chciał rozerwać serce, bo widzisz bój szatana i jego nienawiść do Matki Najświętszej. Napłynęło poczucie odpowiedzialności za świat, a serce zalewa powaga, której nie mają ludzie spaczeni przez władzę. Poprosiłem Boga o przyjęcie tego dnia i Eucharystii.
Trafiłem na dzień wytchnienia w przychodni z krótkim sztucznym tłokiem około 11.00. Nawet wysprzątałem gabinet. Podjechałem pod krzyż i zadziwiły pięknie kwitnące kwiaty.
Trafiłem na Msze św. i list św. Pawła (Ap 3, 1-11): „szukajcie tego, co w górze (...) zadajcie śmierć temu, co jest przyziemne w waszych członkach (...) odrzućcie to wszystko: gniew , zapalczywość (...) Nie okłamujcie się nawzajem (...) nie ma Greka ani Żyda (...)”. Tak, to do dzisiejszej intencji.
Eucharystia pękła na pół „My”. Ja dzisiaj poszczę w intencji pokoju na świecie i wypiłem tylko szklankę gorzkiej kawy! Dalej trwa relacji z ataku na wieżowce WTC w N. Jorku, narady wielkich świata, płacz poszkodowanych. Jakże kruchy jest pokój na ziemi.
Dzisiaj, gdy to przepisuję płoną lasy Amazonii, trwa awaria oczyszczalni ścieków w W-wie, topnieją lodowce (ocieplenie klimatu), trwają puste dyskusje i udawane zatroskanie ekologów o korniki (w Niemczech padły przez nie lasy)...zbliża się Apokalipsa, ale z powodu galopującej bezbożności.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 894
W śnie przez uchylone drzwi zobaczyłem osobę zmarłą. Jak nic ci się nie śni to dziękuj Bogu. Zerwałem się i po szybkim śniadaniu pędziłem do pracy w przychodni, ale w dniach, gdy mam moc przybywa mniej pacjentów…
Większość ludzi nie zwraca uwagi na relację pogody i swojego poczucia, a to jest bardzo ważne, bo ja podczas niżu i deszczu mogę przejechać samochodem przez całą Polskę.
Z radia popłynie informacja o strasznym wypadku (wymuszenie pierwszeństwa), śmiertelnie zatrutych bimbrem w Sowietach oraz o wczorajszym wybuch metanu w kopalni Mysłowice, gdzie są zabici i ranni.
Podczas opracowywania tego dnia (07.10.2014) czytałem scenariusz wojny Ukraina (Zachód) z Federacją Rosyjską...z użyciem atomu. Zobacz do czego prowadzi opętanie tow. Putina z bolszewicką zgrają!
W ręku znalazł się wizerunek MB Nieustającej Pomocy, a zarazem przypomniała się relacji pacjentki, która dzięki temu wizerunkowi została uratowana podczas selekcji w obozie zagłady.
Podają wiadomość o pożarze 110 piętrowego wieżowa w Nowym Jorku, ale nie wspomniano, że jest to wynik ataku terrorystycznego. Po odmówieniu koronki do Miłosierdzia Bożego popłakałem się, bo już było wiadome, że nastąpił atak samolotów pasażerskich na dwa wieżowce (WTC)...działanie typu kamikadze.
Na Mszy św. nie było obcego kapłana, a wstydziłem się podejść z grzechami do znajomego proboszcza, ale Matka Boża sprawiła, że pokonałem wstyd...cóż mnie obchodzi znajomość.
Eucharystia pękła na pół...”My”, a to oznacza, że czeka mnie cierpienie w którym Pan Jezus będzie ze mną. W sercu pojawiło się poczucie zagrożenia pokoju światowego, bo nawet w walizce można przenieś mały ładunek atomowy...właśnie oglądałem instruktaż dotyczący zbudowania takiej bomby.
Dziwiłem się, że to pokazano w czasach szerzącego się terroryzmu. W telewizji płakał ojciec z Wielkiej Brytanii, którego trzech synów porzuciło dom, przeszło na islam i wstąpiło do barbarzyńców.
W moim poczuciu wszystko poza pokojem na świece staje się bez znaczenia...w tym wybory, kłótnie o władzę, narzekania ludzi i pacjentów oraz moje chimery.
Późno. Właśnie czytam pamiętnik z obozu zagłady pracującego przy krematorium. To świadectwo ludobójstwa. Przez całą noc trwała relacja z N. Jorku, gdzie spod zwałów budynków - przez telefony komórkowe - dobiegały prośby żyjących o ratunek.
Ten dzień mojego życia, pracę, modlitwy, litanię do naszej Mateczki i Mszę św. z Eucharystią przekazałem w intencji ofiar tej zagłady. Po śmierci spotkam się z tymi, którym moja modlitwa pomogła.
Dziwne, bo ten zapis znalazł się w ręku 21.01.2018 i to podczas reportażu „Ewa Ewart poleca” (TVN24) o W. W. Putinie z jego pragnieniem władzy nad światem (urojenie), zbrodniczą napaścią na Czeczenię i odwetem w Biesłanie (spłonęło 320 osób, większość dzieci szkolnych).
Amerykanie potwierdzili, że obecne cyberataki płynęły z Federacji Rosyjskiej, a równają się z wypowiedzeniem wojny. Dziwiono się, gdy Antoni Macierewicz tak mówił po dokonaniu precyzyjnego zamachu - na nasz samolot z prezydentem - w Smoleńsku…
Wszedłem też na stronę www.focus.pl z artykułem: Mahomet nie wahał się urządzać rzezi. W ich działaniu nie widziałem żadnej różnicy. Wejdź: Państwo Islamskie to Szatan! Jesteśmy w dniach ostatecznych...ks. G. Amorth (egzorcysta watykański). Sam pomyśl: jak trzeba omotać demonicznie lotników, aby przejęli stery samolotów i uderzyli nimi w wieże WTC!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 637
W telewizji pokazują „chłopców jaskiniowców”, którzy po sznurku zeszli do jaskini i całą noc ich poszukiwano...zginęliby niechybnie. To samo zrobił „przewodnik” wycieczki, który sprowadził do jaskini młodych ludzi...na głębokość 60 metrów. Po oberwaniu się skały jeden chłopiec zginął. Natomiast spec chciał pobić rekord i wszedł do takiej jaskini, gdzie podobnie został uderzony przez skałę.
Wielka jest nasza beztroska w narażaniu własnego ciała. Zaczynam przyjęcia pacjentów, a z radia płynie informacja o ofiarach „wynalazków” alkoholowych (denaturat, bimber i alkohol metylowy) oraz ofiary wywróconego jachtu (na Bałtyku), których nie udało się uratować i szaleństwa młodych kierowców bez wyobraźni.
Podczas rajdu samochodowy ludzie stali w niedozwolonej odległości...doszło do tragedii z wieloma rannymi, a to jest znane i częste. Przybył pacjent, który nie zgadza się na operację przepukliny, a alkoholika wysłałem „na zaszycie”.
Czas szybko płynie i już jestem w Domu Pana (ładniej brzmi; "upływa szybko życie"), a każda Msza św. składa się jakby z dwóch części. W pierwszej jest Stary Testament i Żydzi, którzy odrzucili Cud Ostatni (Eucharystię) i Życie Wieczne.
Ja, tak jak oni jestem właśnie nieczysty, ale nie było spowiednika i ze spotkania z Panem Jezusem wyszedłem nijakim. Zważ jak gubią siebie wszyscy, którzy nie przystępują do Stołu Pańskiego. Błędne są wszelkie reformy jedynie prawdziwej wiary katolickiej! Cóż dadzą mi różne ludzkie atrakcje bez Ciała Pana Jezusa i Jego Krwi.
Jeżeli pierwszy raz czytasz takie słowa to wiedz, że w czasie Konsekracji ze Św. Ran Zbawiciela do Kielicha Pańskiego płynie Jego Krew. Nie bierz wszystkiego dosłownie, bo Eucharystią ("bierzcie i jedzcie") nie możesz zaspokoić głodu ciała (chlebem w naszym zrozumieniu), ale Ciało Duchowe Pana Jezusa sprawia moją sytość duszy i ciała na wiele godzin.
Szatan zna Prawdę i dlatego odrywa ludzi od naszej wiary. Dowiesz się wszystkiego po śmierci, ale będzie za późno. Wskażą to, co teraz czytasz, a nawet sam ujrzysz na przepływającym filmiku ze swojego życia (w jednym błysku)...
APeeL
- 09.09.2001(n) ZA OBARCZONYCH CIAŁEM
- 08.09.2001(s) ZA ODPOWIADAJĄCYCH ZA INNYCH
- 07.09.2001(pt) ZA TYCH, KTÓRZY UMIŁOWALI
- 06.09.2001(c) ZA ZASKOCZONYCH
- 05.09.2001(ś) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH LICZY SIĘ KASA
- 04.09.2001(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, CO CZYNIĄ
- 03.09.2001(p) ZA DAJĄCYCH WSPARCIE
- 02.09.2001(n) ZA APOSTOŁÓW ŚWIECKICH
- 01.09.2001(s) ZA MARNUJĄCYCH TALENTY
- 31.08.2001(pt) ZA SPECJALNIE OSKARŻONYCH