Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

01.04.1998(ś) ZA PRZYNOSZĄCYCH ULGĘ W CIERPIENIU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 kwiecień 1998
Odsłon: 148

     Planowałem Mszę świętą o 6:30, ale w nocy przestawiłem budzik. Demon natychmiast kusi mnie "po Bożemu" nabożeństwem o 7.00! Dla człowieka normalnego to głupstwo, ale ja wsłuchuję się w natchnienia od Boga.

     Nie idę na to zaproszenie, a serce zalała miłość do ludzi! Nie jest to z mojego serca, ale z Serca Najświętszego Boga Ojca. Napłynęła osoba o. Pio i jego dzieło: "Domu Ulgi w Cierpieniu"! To okaże się intencją tego dnia.

     Od 7:30 do 15:30 trwała ciężka praca. Każdemu pragnąłem pomóc, dać, zapisać co pragnie, pocieszyć, ulżyć. Nawet nie było złości...chwilami chciało się płakać. Wypełniałem druki na rentę, interweniowałem, dawałem zaświadczenia do urzędu (pomoc). Wracałem zmęczony, a serce niewolnika próbowało wołać: w "za wykorzystywanych", ale modlitwa nie szła.

      W drodze na Mszę św. wieczorną byłem smutny z powodu obdarowania, a tak pragnę czystości: "Ojcze! Tato! Przepraszam, bo to jest dzień wdzięczności do Ciebie! Tylko Ty możesz dać prawdziwą ulgę w cierpieniu!"

      W Słowie od Ołtarza św. będzie relacja (Dn 3,14-20.91-92.95) o wybraniu męczeńskiej śmierci niż zdrady Boga Ojca. Król Nabuchodonozor chciał ich zmusić do czczenia bożków. Ilu czyni to z własnego serca. Jak ich później sądzić?

      Padną słowa (J 3,16): "Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne." Przecież zbawienie ostatecznie wyzwala nas z cierpienia na tym zesłaniu z powrotem do Raju!

     O tym też będzie mówił do Żydów Pan Jezus (Ewangelia: J 8,31-42): "Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. (..) Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. (..) Teraz usiłujecie Mnie zabić, człowieka, który wam powiedział prawdę usłyszaną u Boga. (..) Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali."

     Podczas odmawiania mojej modlitwy przebłagalnej przepływał cały świat w którym jeden brat zadaje drugiemu cierpienia, a inni przynoszą ulgę. O to hospicja, domy samotnej matki i dziecka, opieka społeczna, firmy ubezpieczeniowe oraz sądy.  

     Z bałaganu wyciągnęła się "Gazeta wyborcza", które otworzyła się na artykule: "Misja ojca Bogusława" dla bezdomnych na Dworcu Centralnym. Jeszcze Caritas oraz pomagający powodzianom. Podziękowałem za ten dzień, a przypomniała się modlitwa, która jest największą ulgą w cierpieniu. Na ten moment z tablicy przeczytam słowa:

   "Prosił o posiadanie wielu rzeczy, żeby cieszyć się życiem...otrzymał "życie", żeby radować się z wszystkich rzeczy.

    Prosił o władzę, żeby wszyscy go szanowali, a otrzymał niemoc, żeby czuć jak potrzebny jest Bóg.

    Prosił o zdrowie, żeby móc czynić wiele rzeczy, a otrzymał ułomność, żebyś czynić rzeczy lepsze".

Kręciłem głową z zadziwienia, ponieważ są także inni, którzy widzą tak jak ja!

                                                                                                                             APeeL

31.03.1998(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH PRZEBACZENIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 31 marzec 1998
Odsłon: 140

       Pan Jezus zlitował się nade mną (mam wolny dzień). Podczas śniadania z telewizora płynęły obrazy gimnastyki kobiet. Prowadząca zachęcała wskazując na marzeniu każdej niewiasty do posiadania twardych pośladków! Ja już nie nadaję się do życia na tym świecie! W ręku znalazł się "Rycerz Niepokalanej", a serce zalała bliskość Ojca Najświętszego.

     Tam o. Kolbe pisał, że jesteśmy dziećmi Boga związanymi ze sobą jako rodzina Boża. Natomiast z piątego tomu "Prawdziwego życia w Bogu" popłyną słowa Deus Abba, że: "wszyscy jesteście Moim potomstwem, a ja Waszym odwiecznym Ojcem i towarzyszem".

     Do kościoła wszedłem pełen radości, ponieważ świeciło słońce, ale ból zalał serce. Cicha Msza święta, trzech kapłanów. Jakże Pan zaskakuje mnie każdego dnia. Łzy zalewały, a serce ściskał straszliwy ból. W tym czasie popłynie pieśń: "Przyjdź mój Jezu, przyjdź mój Jezu, pociesz mnie, bo Cię kocham serdecznie".

     Podczas płaczu "patrzył" wizerunek Ducha Świętego, a w czytaniach naród izraelski zbuntuje się na pustyni. Miłosierdzie Ojca Najświętszego sprawi, że od śmierci wężów uratuje ich wąż miedziany. W tym czasie "patrzył" obraz "Jezu ufam Tobie".

     Wychodzą kapłani do konfesjonałów, a wierni ustawili się w długich kolejkach. Oni mają większą ufność ode mnie. Ci ludzie naprawdę potrzebują przebaczenia. Nie wstydzą się. Popłakałem się, ponieważ natychmiast odczytałem intencję tego dnia! Tak też płaczą nad nami w Królestwie Bożym!

     Pan Jezus powiedział do faryzeuszów (Ewangelia: J 8,21-30): "Ja odchodzę, a wy będziecie Mnie szukać i w grzechu swoim pomrzecie. Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie. (..) Wy jesteście z niskości, a Ja jestem z wysoka. Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata. Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Tak, jeżeli nie uwierzycie, że Ja jestem, pomrzecie w grzechach swoich."

      Po Eucharystii łzy zalały oczy, nie mogłem wyjść! Zacząłem moją modlitwę przebłagalną. Po sprzątnięciu przy krzyżu ukoiła samotność na działce, a właśnie z kasety płynęła piosenka o miłości. Moje serce zalewało poczucie bliskości Serca Boga! To zarazem jest wielkie współcierpienie.

     Podczas słów Pana Jezusa na krzyżu zwróciło uwagę zawołanie: "Wybacz im, ponieważ nie wiedzą co czynią". Mojżesz wstawił się za ludem, a ja teraz wołam o miłosierdzie, przebaczenie dla potrzebujących. Telewizja zalewa nas obrazami tego świata.

     Podziękowałem za ten piękny dzień i przeprosiłem Boga Ojca. Dzisiaj żona słuchała śpiewu Alosza Awdiejewa, który śpiewał o zesłańcach, którym tatuowano wizerunek Stalina. Płakała, ponieważ jest z takiej rodziny.

                                                                                                                                   APeeL

 

 

 

 

 

 

 

30.03.1998(p) ZA NIEŚWIADOMYCH SWOJEJ NĘDZY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 marzec 1998
Odsłon: 135

  Nie wiedziałem że dzisiaj są rekolekcje o 17.00, a zły natychmiast to wykorzystał i zalecał Mszę świętą poranną o 7:30. W tym czasie z radia popłynęły słowa piosenki o kawalerze: "takie byle co".

      Jeszcze nie wiedziałem, że w przychodni czekała na mnie bardzo ciężka praca, kłótnie z nawałem chorych, w tym obcych! To normalne niewolnictwo, bo płacono nie wiadomo za co. Nie miałem wyznaczonych chorych, a z nieczynnych ośrodków kierowano ludzi do mnie, nawet wzywano do wypadków, gdy lekarz dyżurny był na wyjeździe!

      Po pracy uciekłem na działkę, a z zapisków Vasuly Ryden padły jej słowa słowa, jakby ode mnie: "Jezu! Bądź moją pomocą, bo bez Ciebie jestem niczym (..)"...

      Po błogim odpoczynku wróciła moc do spotkania z Panem Jezusem o 17.00. Popłakałem się przy pieśni Maryjnej, a w tym czasie "patrzył" obraz o. Kolbe z jego oczami pełnymi uśmiechu.

    Kapłan - rekolekcjonista mówił o penitencie, nieświadomym swoich grzechów (25 lat nie był spowiedzi), który wpadł do niego z prośbą o podpisanie kartki do chrztu!

      Podczas kończenia mojej modlitwy przebłagalnej wzrok zatrzymało uszkodzone w  środku drzewo ze śmieciami! Czy takim jest człowiek nieświadomy swojej nędzy? Przypomniała się noc, gdy badałem dzieciaka w butach, których nie zasznurowałem! Później w złości w przychodni szukałem kluczy, a w tym czasie rozebrana babcia czekała na badanie, a druga blokowała zabiegowy. Natomiast trzecia stękała głośno na korytarzu, bo te gabinety były zajęte!      

     W moim świetle widzisz, że wszystko ma wymiar pogaństwa. W telewizji przelewały się obrazy: Jelcyna, Saddam Husajn, "gwiazda" Figura błyskająca pośladkami, ateiści, sekty religijne oraz Żydzi odrzucający Zbawiciela!

      Szczególny przykład to szejkowie kupujący sobie małe dziewczynki oraz "gwiazda" Madonna! W tym jest też wzajemne obdarowywanie się "samych swoich" i to kupą żelastwa ("Wiktorami"). Nawet nabrali na to premiera Balcerowicza!

     To złoty cielec w przenośni - jakże różne są jego formy. Judasz przyjmuje srebrniki, a lud żąda zwolnienia Barabasza! Całe narody są oszukiwane (Chiny). Jakże Pan Bóg ukazuje naszą nędzę. To trwa dalej, a fałsz towarzyszy widzi poseł Stefan Niesiołowski.

     Popłakałem się, ponieważ w programie katolickim pokazano scenę z Ostatniej Wieczerzy podczas której Pan Jezus wskazał zdrajcę i zapowiedział zaparcie się Piotra.

     Tak jest naprawdę. Z telewizji płynie informacja o likwidacji pogotowia Lotniczego! Tam będzie Park rozrywek Jacksona (New Age)! Zobacz demonizm! Jeszcze pogańskie święto "Walentynki"! Jak czuje się święty Walenty?

     Chwilkami "spoglądał" Pan Jezus w koronie cierniowej, a w tym czasie napływało straszliwe pragnienie wołania modlitewnego! To zarazem było cierpienie samego Zbawiciela. Łzy zalały oczy (nawet teraz, gdy to zapisuję). Teraz w ręku "Gazeta wyborcza" z opisem Afryki, gdzie wokół na małych wysepkach były normalne obozy koncentracyjne, a całe transporty ginęły. Czym to różniło się od obozów hitlerowsko-stalinowskich? Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem Boga...

                                                                                                                         APeeL

 

 

 

 

29.03.1998(n) ZA LUDZKOŚĆ CAŁĄ I WSZYSTKICH GRZESZNIKÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 29 marzec 1998
Odsłon: 145

       Dzisiaj mam dyżur w pogotowiu, a Szatan kusi do uczestnictwa w porannej Mszy św.! Zdziwisz się, ale sam zobaczysz, co dobrego podsuwał wiedząc, że kieruję się natchnieniami!

    Cóż dziwnego, przecież codziennie uczestniczę w Mszy świętej po dyżurze i przed pracą w przychodni. Ja chciałbym być na spotkaniu z Panem Jezusem, ale nie czynić tego w napięciu i pospiechu. On wiedział, co mnie czeka i chciał zepsuć ten dzień. Nie wiedziałem, co mnie spotka, ale nie poszedłem po jego zaproszeniu.

    To jest bardzo proste:

Wola Boga Ojca: wolny od Mszy świętej, późniejsze wysłuchanie nabożeństwa transmitowanego w radiu ze spokojnym spożyciem śniadania.

Szatan: Msza święta po której nie spożyłbym śniadania, a w środy i piątki poszczę w intencji pokoju na świecie. To oznacza odwracanie wszystkiego, ponieważ w dniu postu kusi jedzeniem, a później przeszkadza w spokojnym spożyciu posiłku.

    W tym wypadku chodzi o zniechęcenie do postów duchowych, poświęconych autentycznemu dobru (pokojowi na świecie)! Już na początku dyżuru zerwano na wyjazd do dziadka z niewydolnością krążeniowo-oddechową, którego zabraliśmy do szpitala. Nawet kawę piłem w biegu, a cóż dopiero ze śniadaniem, które po Mszy św. musiałbym spożyć w pogotowiu. Łzy zalały oczy z podziękowaniem Bogu Ojcu i Matce Najświętszej za ochronę mojej rodziny.

     Popłakałem się podczas Ewangelii (J8,1-11) z Mszy świętej radiowej! Uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Pana Jezusa (prowokacja) kobietę, którą pochwycono na cudzołóstwie, a takie Mojżesz kazał kamienować! Pan wskazał: "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień". Natomiast do niewiasty rzekł: "Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz."

     Chodzi o to, że Bóg jest miłosierny, przebacza osobie, aby przemieniła się, ale nie grzechom. Ojciec Niebieski oddziela zło od osoby, a ludzie to łączą!

     Ukoił sen, a teraz płynie piosenka: "Mój Boże, mój Boże. Jak mam dziękować za miłość Twoją? Przyjmij w moich oczach wdzięczny blask, mój Boże, dziękuję ci!"

      Zrywają do wyjazdu z krzykiem dyspozytorki, a w tym wypadku 5 minut nie miało żadnego znaczenia, ponieważ dziadek był przewlekle chory!

      Po dwóch wyjazdach nastał wielogodzinny spokój...popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz moja modlitwa przebłagalna. Na ten czas z piątego tomu "Prawdziwego życia w Bogu" padną słowa ostrzeżenia od Matki Bożej. Ma nadejść czasu udręki! Trzeba całe rodziny poświecić ("jako moim") dwóm Sercom: Pana Jezusa i Matki Bożej!

     Dopiero teraz powstał bałagan z wyjazdami pod niebem pełnych gwiazd. Jakże pasuje cz. chwalebna różańca plus różaniec Pana Jezusa za sobotę i za obecny dzień! W tym momencie ofiarowałem rodziną dwóm sercom, według zalecenia Matki Bożej.

     Zobacz przykład ponownej pokusy Szatana, bo o 23.00 zgasło światło w pogotowiu (awaria), my sami z dyspozytorką...wszyscy na dalekich wyjazdach. Uciekłem do pokoju lekarza dyżurnego. Czy przypadkowo miałem w ręku wizerunek Matki Najświętszej z Lewiczyna oraz zdjęcie żony? To nie było przypadkowe!

       Zerwano do małego chłopczyka o moim nazwisku...nawet żartowaliśmy z kierowcą wskazując jak mały jest ten świat. Na miejscu okazało się, że matka nie mogła znaleźć pieniędzy na leki, a ja zażartowałem, że na pewno są za obrazem! Do rana był spokój...

                                                                                                                              APeeL

 

 

28.03.1998(s) ZA NIEGODNYCH ŁASK BOŻYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 marzec 1998
Odsłon: 141

        Po dyżurze w pogotowiu muszę pracować jako lekarz w przychodni. Podczas toalety przypomniała się krew na moich rękach (po wypadku w nocy), a z radia w tym czasie płynęła relacja pani prokurator, którą oblano 98% kwasem siarkowym (zamach).

     Popłakałem się z wołaniem: "Jezu mój, zmiłuj się nad tym światem - tak też uczynili z Tobą i to swoi, straszliwi mordercy, tak uczynili z Twoim Świętym Ciałem! Popłakałem się rzewnymi łzami!

      Zaczynam przyjęcia chorych w przychodni o 7:20 i dobrze, ponieważ wszystko skończą z przyjściem sprzątaczki o 13:20. Serce zalała radość, mimo zmęczenia która wynika z dobrze wykonanej pracy. Każdemu dałem to, co mu się należało.

     Po wypoczynku trafiłem na Mszę świętą wieczorną...

     Prorok (Jr 11,18-20) przekazał Słowa Pana Jezu, które wypowiedział później Pan Jezus podczas Bolesnej Męki: o potulnym baranku, którego prowadzą na zabicie!

     Psalmista zawołał (Ps 7,2-3.9bc-12)

Refren: Panie, mój Boże, Tobie zaufałem

Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam (..)

Niech ustanie nieprawość występnych, a sprawiedliwego umocnij
Boże sprawiedliwy, który przenikasz serca i sumienia.

      Dzisiaj Pan Jezus przemawiał w Świątyni Jerozolimskiej (Ewangelia: J 7,40-53). Wiedziano kim jest: "Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie odważył się podnieść na Niego ręki. Nawet strażnicy stwierdzili, że: "Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek przemawia".

     Podczas Eucharystii napływało poczucie mojej niegodności oraz obrazy: 

- kapłan współżyjący z uczennicą

- skreślono moje miasto z listy powiatu

- oto Żydzi odrzucający Zbawiciela

- także mordercy o których wspomniano w wiadomościach

     O 20:00 oglądałem film o więzieniu w USA, gdzie panuje przemoc i giną niewinni ludzie. Ogarnij całą ludzkość, a ujrzysz niegodnych łask Bożych.

     Popłakałem się po Eucharystii, ponieważ płynęła pieśń: "jak Ci dziękować za Twe hojne dary"? Po powrocie z kościoła grałem tę pieśń na akordeonie: "jak Ci dziękować za Twe hojne dary". W tym czasie w kabarecie popłynie śpiew przy akompaniamencie trzech gitar. Tak powinno śpiewać się Bogu.

    Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem, że nie modliłem się...

                                                                                                                           APeeL

 

 

 

  1. 27.03.1998(pt) ZA PRAGNĄCYCH WYTCHNIENIA...
  2. 26.03.1998(c)  ZA ŁAMIĄCYCH WSZELKIE PRAWA...
  3. 25.03.1998(ś) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ CZASU NA MODLITWY
  4. 24.03.1998(w)  ZA POSTĘPUJĄCYCH JAK DZIECI...
  5. 23.03.1998(p)  ZA MIŁUJĄCYCH SIĘ...
  6. 22.03.1998(n) ZA OFIARY LUDZKIEJ NIEGODZIWOŚCI...
  7. 21.03.1998(s) ZA OŻYWIONYCH DUCHOWO...
  8. 20.03.1998(pt) ZA PRZYBYWAJĄCYCH Z UFNOŚCIĄ DZIECIĘCĄ...
  9. 19.03.1998(c) ZA POTRZEBUJĄCYCH OPIEKI...
  10. 18.03.1998(ś) ZA PRZYWÓDCÓW MOJEGO NARODU...

Strona 1774 z 2316

  • 1769
  • 1770
  • 1771
  • 1772
  • 1773
  • 1774
  • 1775
  • 1776
  • 1777
  • 1778

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 1002  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?