- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 51
Po mojej wczorajszej prośbie do Pana Jezusa o zmiłowanie miałem spokój na dyżurze w pogotowiu. Szybko, szybko, bo dzisiaj mam pracę do 18:00 i pragnę trafić na Mszę świętą poranną w przerwie między tymi pracami.
W Domu Pana przyjąłem popłynęły słowa od Boga Ojca mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 48,17-19): „Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię o tym, co pożyteczne, kierujący tobą na drodze, którą kroczysz”. Ja wiem o tym i wsłuchuję się w Głos Boga Ojca (natchnienia).
Psalmista wołał ode mnie (Ps 1,1-4.6): „Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców. Lecz w prawie Pańskim upodobał sobie i rozmyśla nad nim dniem i nocą”.
Pan Jezus w Ewangelii (Mt 11,16-19) o pokoleniu Izraelitów z Jego czasów, ale tak samo jest obecnie, bo przypominamy dzieci przebywające na rynku. „Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: Zły duch go opętał. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije. a oni mówią: Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”.
Ciało Zbawiciela sprawiło moc potrzebną do dzisiejszej pracy w przychodni – i to bez wytchnienia - do 18:30! To był pierwszy taki dzień, naprawdę bez chwilki przerwy i modlitwy. Tę udrękę ofiarowałem w intencji tego dnia...
- dzisiaj zamknięto elektrownię atomową w Czarnobylu (płacz pracowników z powodu bezrobocia), a badane promieniowania przekraczało wszelkie normy
- przy wybrzeżu Norwegii statek z powodu awarii został wsunięty na wysoki brzeg...cudem uratowano marynarzy, w tym Polaków
- żona popłakała się podczas rozkuwania podłogi w łazience mieszkania syna, ponieważ krople wody przenikały nieuszczelnionymi płytkami do sąsiada...
- córka zadzwoniła z W-wy, ponieważ syn spał w jej mieszkaniu i zepsuł zamek u drzwi
- w telewizji popłyną obrazy kraksy samochodów
- z b. jednostek sowieckich trwają wycieki ropy także do zbiorników wody pitnej w Szczecinie
- musiano dokonać dezynfekcja kąpieliska z powodu zatrucia dzieci
- awaria w elektrowni atomowej w Czechach.
Całkowicie wyczerpany padłem we wcześniejszy sen…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 51
Tuż po wstaniu popłakałem się jak małe dziecko, łzy płynęły po twarzy, a serce wołało do Boga Ojca: "Tato! Tato! Tatusiu! Dlaczego ja tutaj jestem? Tak daleko od Ciebie! Dlaczego Tatusiu?!"
Możesz sobie myśleć, co chcesz, że jest to zdziecinnienie, a nawet choroba, bo przecież każdy zdrowy psychicznie i to dorosły mężczyzna nie zachowuje się w ten sposób. Koledzy psychiatrzy, obowiązkowo denni ateiści po latach stwierdzą, że "jest to brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć".
Zobacz kołtuństwo duchowe, a właściwie nieuctwo, które jest tolerowane przez wszystkowiedzących działaczy z naszego samorządu lekarskiego. Dowiedzą się wszystkiego już za chwilkę, ponieważ w wieczności czas nie istnieje!
Na ten moment z telewizji popłynie piosenka ze słowami: "Dzień bez ciebie byłby mrokiem – nocą ciemną!” W tym bólu serca i smutku "patrzył" (przykuł wzrok) Pan Jezus w koronie cierniowej. Popłyną słowa piosenki miłosnej: "Pójdę za Tobą na koniec świata”.
W tej miłosnej rozłące nie mogłem jeść śniadania i tak znalazłem wcześniej w pracy, gdzie był tylko jeden pacjent. To jak zwykle była pułapka, bo później będzie nawał z napastowaniem zgodny z już odczytaną intencję…
- ciężarna z uczuleniem i chora z piersią, a to sprawa poradni K (piętro niżej)
- dwie sprawy sądowe z pisaniem przez godzinę
- wniosek do sanatorium, ale nie odmawiam
- zaświadczenia do opieki społecznej o wsparcie finansowe
- skierowania do specjalistów i na wymyślane przez chorych badania (strach, nerwice i uzyskanie pewności zdrowia)...
- jeszcze wpadające nasze pracownice.
Na szczycie będzie wezwanie na wizytę domową! W tym czasie żona poprosiła telefonicznie o przywiezienie zamówionego materiału do remontu, a z powodu wypadku była zablokowana trasa E7. To wielkie udręczenie w którym zawołałem: "Panie Jezu! Zmiłuj się nade mną!" Skończyłem wychodzę z gabinetu, zamykam drzwi, a pcha się pacjent z kartą w ręku.
Zdążyłem na dyżur w pogotowiu o 15:00, gdzie miałem dalszą „duchowość zdarzeń”, bo z OIL otrzymujemy bezpłatny m-k „Puls”, a tu proponują roczną prenumeratę! Pielęgniarki okupują pomieszczenia rządu, a u nas są dwa skłócone zespoły lekarzy. Dodatkowo dyspozytorka mówiła o napastowaniu przez swojego męża alkoholika.
Po kojącym śnie, bo Pan dał wytchnienie trafiłem do babuszki z miażdżycą kończyn dolnych oraz do drugiej z udarem! Popłynie moja modlitwa przebłagalna, a podczas zapisywania tego świadectwa w telewizji pokażą obrazy walki z napastnikami! Zważ na słowo potwierdzające intencję.
Różne mogą być formy napastowania: od uporczywych reklam do powtarzanych próśb poprzez stalking do zabójstwa! W ręku mam tygodnik "NIE”, który napastuje Zbawiciela i naszą ojczyznę. Po godzinie snu zerwano do porodu, a bardzo mi pasował, ponieważ wypadło odmówienia części radosnej różańca!
Podczas przejazdu błyskały światła, ozdoby, lampy, samochody. Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem Boga Ojca. Cały czas padało, a to sprawiło, że nie wzywano pogotowia….
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 54
Na Mszy św. porannej z niepokojem czekałem na przybycie spowiednika. Jak wielka łaską jest Miłosierdzie Boże (Sakrament Pojednania). Tej łaski nie pojmie człowiek niewierzący, a także chrześcijanin oderwany od papieża, następcy św. Piotra, gdzie spowiedź jest powszechna! Nie ma czegoś takiego...nawet siostra Faustyna miała - wyznaczonego przez Pana Jezusa - spowiednika, księdza Sopoćko.
Po Sakramenckie Pojednania w moim sercu pojawiła się radość oraz pokój, a zarazem łzy wdzięczności w oczach! Popłyną też pieśni i czytania...zadziwiony słuchałem słów psalmu 103: "On odpuszcza wszystkie twoje winy (...) miłosierny jest Pan i łaskawy".
Od 7:00 do 15:00 trwała praca w przychodni. Jak czułbym się bez spowiedzi oraz Komunii świętej!? W tym stanie pomagałem z radością w sercu. Zły wpuszczał rozproszenie, aby zniszczyć pokój i radość po oczyszczeniu z grzechu...
- przyszła przygotowywaną do operacji zaćmy żądającą karetki transportowej do poradni okulistycznej celu uzyskania lepszych kropli
- żona była zdenerwowana remontem mieszkania syna i niby zalaniem sąsiada mieszkającego niżej, co się nie potwierdziło
- wysiadły korki na korytarzu syna i w naszym mieszkaniu (dziwne, bo to różne bloki)
- ktoś wniósł łajno do naszego korytarza sprawiając wielki smród...
Podczas przejazdu pod mój krzyż odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego! Później popłynie moja modlitwa przebłagalna, a to będzie pełna godzina wdzięczności, zarazem ból i płacz.
Wieczór, czas na zakończenie mojej modlitwy przebłagalnej (Drogi Krzyżowej i świętej Agonii Pana Jezusa). Dzisiaj mamy post w intencji pokoju na świecie (w środy i piątki), ale w nocy napadł mnie głód w którym łapczywie zjadłem 1/3 bochenka chleba.
Wróciła sprawa Miłosierdzia Pana, a dla ciebie opiszę taką właśnie scenę. Ja pragnę współcierpienia z Panem Jezusem, ale dzisiaj był straszliwy nawał chorych, właściwie napastliwe uderzenie!
W pewnej chwili usiadłem, chwyciłem twarz w dłonie i zawołałem: "Panie Jezu! Zmiłuj się nade mną"! Właśnie przybyła pacjentka - w tym nawale - prosząca o wniosek do sanatorium! W jej dowodzie osobistym był wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego.
Na kolanach podziękowałem za ten dzień...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 49
Po przebudzeniu...pełen wdzięczności podziękowałem Najświętszemu Tacie za ochronę. Przepraszałem przy tym za moją nędzę. W drodze do pracy skręciłem do sklepu, gdzie wziąłem na kredyt paczkę kawy. Nie mogę już pracować bez tego "leku"! Jeszcze nie wiedziałem, że to będzie w ramach przyszłej intencji modlitewnej.
Przed minutami z telewizji popłynęły obrazy: dwóch piętnastolatków zamordowało rolnika (napad rabunkowy), a teraz w samochodzie błyskała kontrola braku paliwa! Przesunęli się ludzie chorzy, biedni, skrzywdzeni, proszący o zaświadczenia.
Z radia popłyną smutne melodie, a w tym Maryla Rodowicz śpiewająca: "Ciągle pada", a taki właśnie był ten dzień! W sercu smutek, ale to w ramach intencji. Jakże Pan zaskakuje, bo na koniec przyjęć przybył „prywatnie” bogaty i zdrowy! Naprawdę nie miałem forsy na wziętą kawę.
Popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego, ukoi sen, a na Mszy świętej o 17:00 będę siedział skulony ze łzami w oczach przepraszając Pana Jezusa za wszystko. Przepłynął świat, tych, którzy są w nagłym niedostatku (kataklizmy i wojny). Święta Hostia ponownie pękła na pół, a to „My” z Panem Jezusem...
Cóż oznacza niedobór?
1. To zbyt mała ilość czegoś nie pokrywająca zapotrzebowania, brak, niedostatek.
2. Deficyt, strata.
Później w dłoni znajdzie się strzykawka do insuliny, którą uzupełniamy jej niedobór w ustroju. Przepłyną prace remontowe w mieszkaniu syna...bez przerwy jest coś potrzebne, nawet nie ma tam wody, która jest zamknięta. Pokazano taką wioskę z pustymi studniami, a inne nie mają dobrych dróg i elektryczności. To wszystko jest nieskończone...
Upadłem w nocy z powodu priapizmu, który jest niezależny od mojej woli, ponieważ pojawia się w snach. Później serce zalało pragnienie przyjęcia Eucharystii, a tu potrzebny spowiednik! Wołałem wcześniej: „Matko czystych! Matko upadających! Matko Zbawiciela!”
Pokazano mi do kogo mamy się uciekać w upadkach! Zobacz jak wielką łaską jest kapłan. W piśmie "Echo" doniosą, że nagle został zabrany do nieba o. Slavko (55 lat). W orędziu Matka Boża stwierdziła, że ten brat narodził się dla Nieba!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 49
Dziwne, bo dzisiaj, gdy to przepisuję (11.08.2025) na portalu x skomentowałem bluzgi posła Stefana Niesiołowskiego, który mimo upływu lat nie zmienia się. Jakże trudno jest naprawić złego człowieka. Chyba takim już umrze, bo jest wiekowy.
Przyjęcia pacjentów zaczynam jak zwykle wcześniej. Przesuwają się ludzie starzy, trafiło się złamanie żebra, zaćma, a na wizytę pojechałem z zepsutym aparatem do mierzenia ciśnienia...musiałem się wrócić! Zważ, że aparaty rtęciowe wycofywano, bo opary rtęci są zabójcze dla naszego ciała.
To była „duchowość zdarzenia” pomocna w odczycie intencji modlitewnej...wówczas nie mogłem naprawić lufcika, a dodatkowo zablokowały się drzwi do łazienki. Natomiast syn trudził się w reperacji swojego komputera.
Po wyjściu na Mszę świętą biegł do mnie przeklinając sąsiad alkoholik, agresywny z powodu chorobie psychicznej! To było celne uderzenie Szatana. Jednak na nabożeństwie przysypiałem, a Eucharystia pękła na pół, co oznacza, że Pan Jezus będzie ze mną.
W telewizji pokazano straszliwe obrazy (wypadki, uszkodzenia przez nałogi) oraz relacja o fałszywym alarmie bombowym, który napłyną z więzienia! Właśnie pokazano porzuconego przez żonę, który wstąpił do towarzystwa odnowy w Duchu Świętym! Dał świadectwo swojej wiary i mówił o mocy płynącej od Boga! W tym momencie pomyślałem o wielkiej radości z nawrócenia.
Pokażą też dzieci alkoholików oraz porzucone przez rodziców zajętych dorabianiem się! Jeszcze „Monar” z narkomanami oraz ośrodek dla bezdomnych z powikłanymi życiorysami.
Przepłynął cały świat odwróconych od Boga, w tym tygodnik "NIE". Naprawdę nie jest łatwo zmienić się, a wiem to, ponieważ nad nami trwa bój duchowy i każda dusza pragnąca wrócić do Boga Ojca jest w szczególny sposób atakowana przez Księcia ciemności. Krótko mówiąc: Szatan jest niezmordowany!
Podziękowałem za ten dzień...
APeeL
- 09.12.2000(s) ZA ŻYJĄCYCH DLA INNYCH...
- 10.12.2000(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRAGNĄ TWOICH DARÓW OJCZE...
- 08.12.2000(pt) ZA POTRZEBUJĄCYCH WSPARCIA...
- 07.12.2000(c) ZA OFIARY NIEPOROZUMIENIA…
- 06.12.2000(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH OBRONY…
- 05.12.2000(w) ZA LUDZKOŚĆ CAŁĄ I WSZYSTKICH GRZESZNIKÓW…
- 04.12.2000(p) ZA POTRZEBUJĄCYCH PRZEBUDZENIA...
- 03.12.2000(n) ZA ZASKOCZONYCH...
- 02.12.2000(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ NIEPOMNI NA PRZESTROGI...
- 01.12.2000(pt) ZA POZBAWIONYCH WSZELKIEJ NADZIEI...