- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 642
Już drugą dobę atakuje mnie szczególnie przebiegła mucha domowa (musca domestica). Czy wiesz, że żyje około miesiąca, a dzięki pazurkom z przylgami może siedzieć na suficie. Widzi wszystko wokół, a jej inteligencja w przetrwaniu jest zastanawiająca. Kiedyś pan Sawka narysował myśliwego podobnego do mnie, który machnął ścierką i sam wyzionął ducha.
Mój pot jest wart jej życia...przyciąga bardziej jak zlew. Żona radzi, abym szorował skórę gęstą stroną gąbki, ale ja wolałbym druciak do garów, bo mam starczy świąd skóry.
Zastanowiła mnie żądza zabicia tego stworzonka Bożego, które "nie sieje i nie orze, ale ma się nie najgorzej". Po ponownym przyśnięciu atak był ponawiany...to wprost desant snajpera, który chowa się po strzale (tutaj za komputerem).
Nie mamy już nawyku wyganiania much z mieszkania przed snem. W końcu sam uciekłem z domu, a zarazem odczytałem intencję i mogłem zacząć wołać za takich ludzi.
W tym czasie będę przepływały obrazy i wydarzenia:
1. Z TVN trafiono do chama, który na Paradzie Grzeszności darł się do redaktorki z prawicy, że ma większy szacunku dla kurwy spod latarni niż dla niej. Za złe sprawowanie przydzielono mu kamienicę w Łodzi do remontu z babcią, której wyrwał drzwi (remont).
2. Mordercy ks. Jerzego Popiełuszki, którego wcześniej przesłuchiwał wyszkolony oprawca.
3. Panowie w białych kołnierzykach: Sławomir Nowak i Donald Tusk (próbujący piąstkować ludobójcy po udanym zamachu w Smoleńsku)...znajdź się w rodzinach ich ofiar.
4. Członkowie mafii lekarskiej w samorządach z korporacją bezkarnych psychiatrów (specjalistów od kacapskiej psychuszki)...z ilu bandytów zrobili chorych, którzy "nie mieli świadomości, co czynią", a ilu zdrowym złamano życie (taki może popełnić samobójstwo, a wówczas jest to dowód na jego chorobę).
5. Porywający dzieci (dla pedofilów) oraz młode kobiety do burdelów.
5. Cyberprzestępcy porażający systemy państw (paliwowy, mięsny, ksiąg wieczystych). Taki może wejść do systemu leczniczego i pomieszać dane chorych!
6. Żądni zabijania: Boko Haram, płatni zabójcy, opętani islamiści atakujący niewinnych ludzi i to w krajach, które ich przyjęły, klan Kimoli z KRLD mordujący własnych obywateli, itd.! Dalej mamy ludobójców pragnących władzy nad światem...
W tej grupie jest zabójca duchowy prof. Jasio Hartman (mason), prof. Joanna Senyszyn (matka Joanna od demonów), Marta Lempart przewodząca Rewolucji Ulicznic z napadaniem bojówkarzy na kościoły. Meczety im nie przeszkadzają...
7. Zwiedzeni przez Belzebuba (przywódcę demonów), którzy uważają, że w ich głowach są ich myśli. Tak został oszukany Adolf Hitler. To nie jest sprawa błaha, a psychiatrzy uważają, że nie mają natchnień, co potwierdził b. konsultant w dziedzinie psychiatrii prof. Marek Jarema. To wielka indolencja, a nawet ignorancja duchowa, która sprawia, że jesteśmy traktowani jak zwierzęta nie posiadające duszy.
8. Różne lisy i dworaki, tłuste koty i szarańcza, pełni buty jak Radosław Sikorski, cała plejada ekspertów w TVN24 oraz spowiadających się u Stokrotki...nie ogarniesz wszystkiego.
9. Terroryści i ekstremiści, później będzie film w TVN "Snajper" (USA 2014), gdzie pokazano szkolenie Amerykanów wysyłanych do Iraku z późniejszymi obrazami walk z bojownikami islamskimi (mordującymi "pogan" w imię Boga). Tam pokażą wstrząsy w sercu snajpera, który musiał zabić małego chłopczyka z granatem otrzymanym od matki...ją też zabito.
Podczas nabożeństwa do Najświętszej Krwi Pana Jezusa przed Monstrancją zamiast "zmiłuj się nad nami" prosiłem "nad nimi i takimi duszami". Natomiast w Ew. (Mt 10. 16-23) Pan Jezus przekaże nam ostrzeżenie, że jesteśmy posyłani "jak owce między wilki" (...) Miejcie się na baczności przed ludźmi! Będą was wydawać sądom (...) przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu (...) Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia".
Eucharystia ułożyła się w laurkę, bo dzisiaj dodatkowo poszczę (tylko woda i gorzka kawa). Wszystko dopełniło współcierpienie z Panem Jezusem podczas oglądania filmu "Snajper", który pokazał szczyt demonicznej piramidy ludzkości, bo bracia mordują się nawzajem z nienawiści. Łzy zalały oczy, a serce chciało mi pęknąć...
APeeL
Aktualnie przepisano...
05.10.1990(pt) Początek umartwiania ciała...
Postanowiłem głodzić się przez dwa dni, a w tym czasie pod rząd mam dyżury w pogotowiu (po pracy w przychodni). Chodziło o poskromienie ciała, bo lubię gadać i robić szum wokół siebie. Zobaczymy, co wyjdzie z tej próby, czy nastąpi działanie Ducha Świętego dające ukojenie w duszy, pokój serca, chęć bycia w samotności (ciszy) oraz w smutku rozłąki z Panem Jezusem.
Usiadłem w milczeniu, złożyłem dłonie i poprosiłem Jezusa, aby przysłał mi Anioła milczenia i ciszy (czy jest taki?). Z serca wyrwało się wołanie:
"Panie Boże, Ojcze Wszechmogący!
Ty, który jesteś we wszystkim!
Tak, Boże, bo Ty Jesteś Miłością, którą ma nawet mały robaczek!"
Głodówka przebiegała bez chwalenia się, a nawet bez mówienia o niej. Na ten czas żona zapytała czy mam chęć na zupę mleczną, a miałem wielką!
W sekundowym śnie (daje mi powrót do sprawności) ujrzałem wielkie zielone pole z wiernymi trzymającymi krzyże różnej wielkości: czy to symbol naszych cierpień? Jeżeli dojdziesz do cząstki prawdy zrozumiesz, że Bóg nie pragnie niczego więcej...tylko dobra nas wszystkich!
Jednak normalni ludzie mają ważniejsze sprawy, a wszystko jest tylko dodane. Zacząłem modlitwę za dusze zapomniane. Szatan nie znosi umartwiania ciała, które kusi do grzechów (w tym wypadku obżarstwem wykluczającym modlitwę).
Po podjechaniu do pracy zaczął się bałagan z napadaniem chorych przy wychodzeniu z samochodu, nie mogłem zaparkować, bo jest wykop, napłynęło pragnienie napicia się kawy, a tu prośba o zapisanie leków dla trzech osób.
Wówczas każde uprawnienie do zniżki wymagało innej recepty! Jeszcze pytający w różnych sprawach i już mam 20 minut spóźnienia.
Większość traktuje złość jako swoje zachowanie, a tu była wyraźnie "wpuszczana" do serca. To jest odwrotność miłości, którą każdy zna (do dzieci, bliskich, żony, do rodaków i tych, którzy im dobrze czynią). Przeciwnik to nienawiść...także do chorych, żony o byle co (rozwody) i dzieci. Taką miałem dzisiaj do syna, bo spóźnia się do szkoły, a sam spóźniłem się do pracy!
Wściekłość Bestii jest szczególna w stosunku do nawróconych, jeszcze słabych...nie mówi się o tym w kościele (znają to teolodzy i egzorcyści). Nie wygrasz z szatanem bez wezwania Pana Jezusa.
Oto pani, której nic nie brakuje, a diabeł straszy ją w każdej chwilce życia...aż "boi się oddychać". Mówię do niej, to co "słyszy" tuż po obudzeniu. Wymyślałem jej strachy, a ona to potwierdzała!
Inna mówi, że wiele modli się, ale z relacji wynika, że jest to koncert życzeń. Nigdy nie przyjmowała i nie przekazywała cierpienia za innych!
Natomiast pacjentowi, który pragnie lepszego życia wskazałem, że nawet na ziemi wymaga to wysiłku, a cóż dopiero trafienie do Królestwa Bożego!
W złości zakończę przyjęcia chorych, ale po zawołaniu do Boga pokój wróci do sercu. Napłynęła też ufność z poczuciem nieskończonej dobroci naszego Taty. Wprost chciałbym krzyczeć o tym, jak pamięta i dba o nas i jak wszystko daje. Nie wolno nigdy zwątpić, nie wolno cofnąć się z Drogi do Nieba.
W tym czasie wielu szuka kontaktu ze światem nadprzyrodzonym...przez dzwonki, bębny, kręcenie kołowrotków z modlitwami, głośne śpiewy lub obowiązkowe modlitwy pięć razy dziennie. Wyobraź sobie, że twój syn pozdrawia cię regularnie i to z obowiązku. Cały dyżur w pogotowiu zleciał na szarpaniu się z pijanymi, których przyprowadzała policja...
APeeL
03.10.1990(ś) Mamy czynić to, co podoba się Bogu Ojcu...
Tuż po północy napłynęła sprawa mojego wystąpienia w Krakowie z wykładem: "Jak odczytać Wolę Boga Ojca?" Natomiast w nocy odbierałem zwątpienie naszego kierowcy (chyba miał dyżur w pogotowiu), który utrwalał władzę ludową (ZOMO), a tacy czują się przegranymi i boją się ujawnienia. Tak chciałbym mówić do nich w "Imieniu Jezusa", bo wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, a przez to braćmi.
Po przebudzeniu padłem na kolana i wołałem do Boga w intencji córki, aby otrzymała promyk wiary. Podczas odmawiania modlitwy "Anioł Pański" szatan zalał mnie nienawiścią do nękającej mnie agentury. Przecież wszystko wiedzą, bo w pogotowiu zapisuję swoje przeżycie (na maszynie), a dyspozytorka ma drugi klucz do pokoju lekarskiego.
Napłynęło zalecenie używania wody święconej z wykonaniem krzyżyka na czole i dłoniach. W tym momencie wzrok zatrzymał obrazek Pana Jezusa w Getsemani...tuż przed męką, gdy był kuszony przez Belzebuba.
Ciężki dzień pracy w przychodni zacząłem od grzechu...przyjąłem flaszkę spirytusu oraz kawę, a jako znak z nieba babcia podarowała mi piękny wizerunek MB Różańcowej. Nawał pacjentów, kłótnie, ale mam czas na pocieszanie. Nie potrafię już leczyć tylko ciała i tak już będzie do emerytury (02.01.2009 r.)...
Napłynęła moc do pomagania, bo wokół jest tyle krzywd, ponieważ lekarze służą dwóm panom, 20% rent jest lewych, a to oznacza krzywdzenie niezdolnych do pracy. Właśnie jest u mnie młody człowiek, który nie otrzymał renty, a ma uszkodzenie słuchu (mogą towarzyszyć także zaburzenia równowagi) i kręgosłupa.
Tak chciałbym dawać, tym bardziej, że wokół jest tylu złodziei. Dzisiaj, gdy to przepisuję (09.07.2021) można zobaczyć ich spadkobiorców, młodzieniaszków z nowymi domami i stojącymi przed nimi samochodami. Jakże skołowano rodaków, a dodatkowo szatan wciska ludziom i to katolikom chwalenie śmierci nagłej ("aby się nie męczyć").
Matka z willą ma problem czy wpuścić do niej syna z wielodzietną rodziną. Wskazuję na wołanie do Matki Bożej, bo nie wolno martwić się o jutro z krzywdzeniem najbliższych.
Młodej, znerwicowanej wyjaśniam na czym polega budowa naszego ciała. Część trwała (dusza) ciąży ku skupieniu, cierpliwości, powadze, znoszeniu cierpień, milczeniu, umartwieniu się, itd. Stwórca w Swojej Mądrości dołożył nam część przeciwstawną (ciało fizyczne podobne do zwierzęcego), opakowanie, które przyciąga ziemia.
Chodzi o to, aby nie powstał zarzut, że musimy kochać Boga! Ciało lubi przyjemności i atrakcje ziemskie...tak jak zwierzęta i nie zna Boga. Dla żyjących tylko tym światem Bóg jest niepotrzebny. To jest wyraźnie pokazane, ale wielu nawet mówi, że czuje w sobie dwie osoby: "robię to, co jest przyjemne, ale pozostaje niesmak".
Właśnie miałem to pokazane w tych dwóch darach: spirytus i kawa dla ciała (jako używki), a obrazek święty (pocieszenie dla duszy). Zarazem otrzymaliśmy rozum, aby ujrzeć cud stworzenia wszystkiego, także naszego ciała fizycznego!
Teraz w drodze na wizytę wzrok zatrzymają smugi do nieba po przelatujących samolotach, a to sprawiło odczyt dzisiejszej intencji modlitewnej. Tak mają płynąć nasze wołania do Boga Ojca. Trafiłem do pacjentki modlącej się całymi dniami, która przekazała mi całe dzieło dotyczące Objawienia Matki Bożej Pokoju.
Natomiast ja zaleciłem, aby modliła się w intencjach wskazanych przez Boga, bo szatan oszuka ją i będzie wkoło wołała o najbliższych i swoje zdrowie. Wyraźnie widziałem, że do spotkania nie było przypadkowe.
Na działce właściciele pracują na całego, a moje serce zalał smutek zesłania. Normalny człowiek ma ważniejsze sprawy, a tutaj nic już nie da ukojenia duszy. Kto raz zazna tego będzie wszystko wiedział! Przypomniał się obraz z domu rodzinnego: Pan Jezus modlący się na kolanach w Ogrójcu.
Jakże ciężko jest żyć mającym moją łaskę, gdy widzisz idących na zatratę oraz dobrych trafiających do Czyśćca, bo większość żyje wolą własną. Zrozumiesz wszystko w moim stanie. W budce zapaliłem lampkę Panu Jezusowi i padłem na kolana. Nagle zrozumiałem, że Pan Jezus wypełnił Wolę Boga Ojca. Na to wskazują też słowa: "Wykonało się"!
Bóg Ojciec woła do nas, ale nikt nie słucha, bo nie wierzy, że jest. Sam Bóg pragnienie kontaktu z nami, Swoimi dziećmi. Tata sprawia, że nasze codzienne życie jest niezwykle ciekawe, nigdy się nie nudzisz, wynika to z moich zapisków! Ponownie pojawiły się samoloty, ale teraz wykonujące krzyż na niebie (Wola Boga i wola nasza).
Syn prosi o rozmowę, a ja otworzyłem mu "Prawdziwe Życie w Bogu" na słowach dla niego, bo ma podjąć decyzję dotyczącą kapłaństwa. Potem dałem mu świadectwo wiary o Eucharystii, nieśmiertelności i odczytywaniu Woli Boga Ojca.
Intencję modlitewną podano po otwarciu "Traktatu", gdzie trafiłem na zdanie: "mamy opierać się w działaniu na tym, co podoba się Bogu Ojcu". Nagle wzrok zatrzymało też "Echo" od pacjentki z artykułem pomocnym w wykładzie na zjeździe pisma "Nie z tej ziemi" w Krakowie. Podziękowałem Bogu Ojcu za ten dzień.
APeeL
04.10.1990(c) Staraj się podobać Bogu Ojcu...
Wczoraj udało się zakończyć opracowywanie modlitwy, którą odmawiam dotychczas (2021)...jest na witrynie strony. To wymodlone połączenie cz. Bolesnej Różańca z Drogą Krzyżową, która kończy się: „Obnażeniem Pana Jezusa” na Golgocie (10 Stacji) oraz Jego umieraniem („Św. Agonią”) z siedmioma Słowami Zbawiciela. Z pomocą Ducha Świętego wszystko okazało się bardzo proste! Dlaczego droga krzyżowa ma 15 stacji?
W tym czasie trafiłem na piękne wołanie do Boga Ojca: „Ty, któryś stworzył człowieka z miłości i z miłości uczyniłeś go dziedzicem dóbr wiecznych, jeśli on wskutek słabości obraził Cię i zasłużył na karę, przyjmij zasługi Twego Syna, który Ci się oddaje, jako ofiara wynagradzającą. Przez Jego Boskie zasługi przebacz grzesznemu człowiekowi i racz mu wrócić prawa do niebieskiego dziedzictwa. Ojcze Mój! Litości i Miłosierdzia dla dusz! Nie karz ich tak, jak na to zasługują, ale przez wstawiennictwo Twego Syna okaż im miłosierdzie".
Popłakałem się podczas opracowywania tej intencji (09.07.2021 r.), a jest to dowód, że wołający do Boga mówił to z mojego serca. Już wówczas pragnąłem o przebaczanie przez Boga Ojca grzesznikom.
Żona powiedziała, że „Bóg nie ma Początku i Końca"...dla mnie jest to jasne, nie wiem jakie ma problemy? Zważ, co oznacza ufność, prostota i pewność. Zobacz przebieg kuszenia...przed modlitwą szatan zalewał mnie rozproszeniami, zwątpieniem z inteligentnymi pytaniami, którymi kabaci mądrusiów ("a kto stworzył Boga?").
Teraz podsuwa; "cóż złego jest w załatwianiu spraw i robieniu zakupów?" (tuż po Mszy św. i Eucharystii), a kilka razy napływała pewność, że w stanie takiej łaski z żoną...nasze modlitwy otwierają Niebo!
Demon wie o tym i robi wszystko, abyś upadł. Z wielką jasnością ujrzałem ataki szatana szczególnie w czasie świąt związanych z Matką Pana Jezusa. Dzisiaj, gdy to przepisuję (17 czerwca 2021 roku) jestem zdziwiony tym spostrzeżeniem, które potwierdzam długoletnimi obserwacjami. To pojawia się przed samym świętem, także w kościele i przed Eucharystią oraz później podczas ogłoszeń parafialnych.
Dlatego zabrałem na działkę wodę święconą z klasztoru s. Faustyny i przeżegnałem się nią przed modlitwą, bo ten miesiąc jest dla Pana Jezusa. To moje najpiękniejsze wakacje; „w Imię Jezusa”. Przez dwie godziny z trudem udało się odmówić moją modlitwę i pozostać czystym. Przeważało Niebo z oklaskami Aniołów!
Z serca wyrwało się zawołanie: "Panie Boże Wszechmogący przez Najmilszego Syna Swego i Matkę Prawdziwą prowadź ludzi do Siebie!"
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 721
Teraz żyję...tylko daną chwilką. Tak też będzie dzisiaj, bo obudzony o 3.00 opracowałem i edytowałem wczorajsze św. wiary, a o 7.15 pojechałem na Mszę św. Szkoda, że jedynie prawdziwa wiara katolicka stała się "niemodna"!
W dobrym tonie jest odwracanie się od własnego Ojca Prawdziwego ku marnościom, a często zgniliźnie sugerującej luz (przeklinanie, grzeszenie, szukanie guru na Paradach Ulicznic, kłamanie w żywe oczy, napadanie na słabszych, tworzenie kółek "przyjaciół" zła, itd.). Najgorsi są popisujący się niewiarą i wrogością do Boga Ojca.
Wczoraj tłumaczyłem dziwiącym się inwazji bezbożności w Unii Europejskiej, gdzie ustawiony o. Robert Biedroń, pastor "spółkujących inaczej" jest zmartwiony losem swojego partnera, który boi się wyjść na ulicę.
Ewa Chodakowska, znana trenerka fitness przyznała się do wiary katolickiej, a w internecie przypuszczono na nią chamski atak z wulgarnymi komentarzami. Zwróciła uwagę na wystawianą sztukę „Klątwa” - oklaskiwaną przez tzw. elitę Warszawy - z ohydą bluźnierstw.
Tak jak ja wskazała na judaizm i islam, które popisujący się zostawiają w spokoju (vide: prof. Jan Hartman). Ja znam to i na Deon.pl napisałem: "(...) poczytaj komentarze na moim wątku: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim" (www.gazeta.pl Religia).
Nic nie zrozumiesz bez uniesienia się do świata nadprzyrodzonego z Królestwem Bożym i zbuntowanym Archaniołem o demonicznej inteligencji. To musiałby pokazać wielki telebim z diabelskimi symbolami i aktualnym: strzałą pioruna na tle ludzkiej czaszki.
Taka jest prawda, bo pójście tą drogą oznacza śmierć i to duszy. Szatan nie pozwoli nawet na wypowiedzenie tego słowa, które oznacza życie wieczne, ośmiesza osobę mówiącą o Piekle ("które jest na ziemi") i czekającej nas odpowiedzialności za swoje czyny, a właściwie wyczyny.
Przeciwnik Boga sprawia atrakcje, które nudzą po czasie: jak Kiepscy dla fanów głupot, wyczyny pani Bukiet z programu CC, a nawet oglądanie biegających za piłką. Zapamiętaj, że w łasce wiary nigdy nie będziesz się nudził.
Zostaw swoje przyzwyczajenia, zbieractwo, pucowanie samochodu, uczenie się języków, chodzenie na różne kursy, szczycenia się wykształceniem. W ręku mam dyplom z kursu: "Senior potrafi"...wywołujący mój uśmiech. Trzeba dążyć do godności tego życia, szczególnie przed odlotem z tego Poprawczaka.
Przestań kochać to życie, farbować włosy jako mężczyzna z pragniem występowania w TVN-ie. Nie rób ze swojego ciała kultu, odmładzania się, małpowania młodych i sprawnych. Mamy być piękni, ale w duszy...negowanej przez mądrusiów tego świata.
Po drugiej stronie makijaż i wyperfumowane ciało nic nie znaczy, bo twoja uroda jest od Boga...jako dodatkowa próba, bo możesz się szczycić lub sprzedawać. Wyłączę wodę, prąd i gaz, zachorujesz lub zdarzy się nieszczęście w rodzinie...wówczas zrozumiesz naszą nicość.
Nie ma słów, aby przekazać stan mojego serca. Zarazem nie można opisać poczucia obecności Boga Ojca...namiastką tego jest radość dziecka z bycia ze swoim ojcem.
Na Mszy św. nie docierały czytania...usłyszałem tylko słowa o spotkaniu przez braci Józefa, którego wcześniej sprzedali do Egiptu (Rdz 44). Natomiast Pan Jezus w Ew. (Mt 10,7-15 ) powołał apostołów, a takim się czuję.
Wzrok zatrzymał wielki obraz Trójcy Świętej jakby "odnowiony", a później krzyżyk na piersi s. Faustyny. Miałem kiedyś taki, ale zgubiłem. Eucharystia ułożyła się w zawiniątko dla robotnika na Poletku Pana Boga...
Okazało się, że jest to czas radości z moim popisywaniem się (żarty):
- w banku zaleciłem reklamę: "Lokuj pieniądze u nas, a nie będziesz ich wydawał".
- Boi się pani covidu, a wygląda rozebrana przez okno...
- Nie wiem czy mam kupić nową wersalkę, przyzwyczaiłem się do starej (masaż ciała wystającymi sprężynami), a zresztą ruszy się taką i wszystkie karaluchy rozejdą się po mieszkaniu...
- Czy mąż panią bije, a pani jego? Naprawdę nie kochacie się?
Dziwne, bo czytam art. w "Fakcie" o popisującym się lataniem helikopterem nad żaglówkami i szalupami, których opryskiwał wodą. Wpadł wreszcie do wody i zginał. Ogarnij cały świat z programem, gdzie puszczają "śmieszne" filmiki z chichotem dojrzałej pani oraz komentarzami prowadzącego i gościa. Tam młodzi wpadając w śmiertelne pułapki...
Kończę ten serial, a pokazują wariatów drogowych wśród których jeden omijał ruch (malowanie)...chodnikiem, a rowerzysta "pędził" trzymając się TIR-a. Dołóż do tego popisy Sławomira Nitrasa i Janusza Palikota, a także własne...
W tej intencji ofiarowałem ten dzień mojego życia oraz Mszę św. z Eucharystią, a także nabożeństwo do Najświętszych Ran Pana Jezusa z moją modlitwą...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 575
Po przebudzeniu o 3.30 pierwszy raz w życiu chwyciłem twarz w dłonie i w najwyższym uniesieniu przepraszałem Boga Ojca za wszystkie krzywdy, które sprawiłem innym: w myśli, słowie i uczynku. Przepłynęły także błędy lekarskie i moje złe pomysły.
Poprosiłem Deus Abba o "wyrównanie" tego duszom przebywającym w Czyśćcu z obdarowaniem żyjących, bo wszystko odrobię (nabożeństwami bez intencji, wyrzeczeniami, dobrymi myślami, zawołaniami po przypomnieniu przez Anioła Stróża). Jest to pokazane w wyrokach sądów (wyrównanie krzywdy).
Trwałem tak ściskając twarz w dłoniach i nie mogłem oderwać się od łączności z Bogiem Ojcem. Zarazem nie można opisać tego stanu, który jest pokazany na dzieciątku z tatą ziemskim oraz na parze zakochanych nic nie potrzebujących oprócz siebie.
W czasie masakrycznych upałów siedzę po nocach (chłodno), a przez cały dzień jestem senny i drętwy. Podczas wczorajszego przejściu na wieczorną Msze św. zrozumiałem ostrzeżenia, aby starzy i chorzy nie wychodzili z domów. Zarazem wyobraziłem sobie matkę z dziećmi w kraju afrykańskim, która nie ma jedzenia, a nawet wody.
Podczas przejścia do samochodu na wieczorne nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa z późniejszą Mszą św. w krótkiej rozmowie dowiedziałem się od jednej z sąsiadek, że ona chodzi do kościoła tylko w niedzielę, a ja "latam" codziennie. Odpowiedziałem z mocą, że dam jej moją łaskę, a będzie latała do kościoła, a nawet wokół niego. Cóż da zaliczanie nabożeństw niedzielnych z przybyciem do Pana z obowiązku?
Ludzie biegają każdego dnia do piekarni, aby podtrzymać życia ciała, ale dziwią się, że niektórzy pragną Ciała Pana Jezusa dla naszej duszy (Uczty Sakralnej). We wprowadzeniu do Mszy św. kapłan mówił o przychodzeniu na Mszę św.;
- jedni czynią to z chęci oddania Panu Bogu chwały
- a u innych są to pragnienia przyziemne.
"Ważne jest, aby odkryć w sobie pewien rodzaj duchowego głodu, który domaga się zaspokojenia. Jezus Chrystus jest chlebem z nieba, w Nim jest życie prawdziwe. On jest w stanie zaspokoić każde nasze pragnienie. Kto spożywa ten chleb przechodzi z doczesności w wieczność".
Normalnie wierzący, a nawet katolik codziennie przychodzący do tego Świętego Miejsca pytany o ten przekaz teologiczny powie niewiele na ten temat. Nie mówi się o cudzie stworzenia człowieka..."na obraz i podobieństwo Boga". Nie wspomina się też o posiadaniu duszy, ciała prawdziwego, które wyzwala nasza śmierć.
Ciała fizyczne są podobne do rodziców lub dziadków i pragną chleba naszego codziennego: ja wszystko traktuję jako dodatek. Tak samo jest z duszą (ciałem duchowym, cząstką Boga Samego) dla którego pokarmem jest Chleb Pański. Zdziwiony odkryłem ostateczną nazwę Duchowego Ciała Pana Jezusa...
Inne określenia błędnie określają ten Cud Ostatni...
1. Komunia św. (od łac. communio - jedność, zjednoczenie)...to jest następstwo przyjęcia Ciała Pana Jezusa
2. Eucharystia (gr. εὐχαριστία, eucharistía) oznacza „dziękczynienie”
3. Hostia, jej łacińska nazwa jest spokrewniona z innym słowem – hostis – najpierw oznaczającym ogólnie 'ktoś obcy'. Najpierw było to 'zwierzę ofiarne' (ofiara ze zwierzęcia składana bogom).
Przenieśmy te określenia na chleb z piekarni: zjednanie z chlebem oraz dziękowanie piekarzowi za jego ofiarę. Specjalnie to piszę, aby odkryć naszą niezdarność w określeniu Duchowego Ciała Pana Jezusa.
Jego widzialnym znakiem jest opłatek (chlebek), a ostatecznie Chleb Pański (Przenajświętszy Sakrament, Najświętszy Sakrament). Większość ludzi nic nie wie o posiadaniu duszy, a wg zalecenia Kościoła Świętego ma przystępować (obowiązek) do Stołu Pańskiego przynajmniej dwa razy w roku.
Nawet proboszcz, który uczył teologii stwierdził, że nie zaprosi ludzi (mających czas) na codzienną Mszę św., ponieważ nie będzie obciążał wiernych dodatkowymi obowiązkami. Przetłumaczę to na chleb z piekarni (dla ciała): jako lekarz nie zalecę codziennego latania do piekarni...
Nigdzie nie spotkasz określenia, że jest to Duchowe Ciało Pana Jezusa, które w komunii z moją duszą sprawia całkowitą przemianę naszego ciała, bo z ciała z duszą staję się duszą z ciałem.
Trzecim składnikiem naszego ciała jest psychika (gr. psyché), która jest różnie określana; od naszego 'ja' do 'duszy', 'ducha' w sensie 'tchnienia'. Jest to łącznik ciała z duszą, ale trudne jest odróżnienie tego, co jest psychicznym, a co duchowym.
Wszystko, co jest związane z cielesnością nazywalibyśmy psychicznym. Ja nie potrafię tego rozdzielić, bo doznania cielesne są zarazem duchowymi, a takim przykładem jest "ból" serca.
Zdziwiłem się opisem głodu w Egipcie (Księga Rodzaju), Psalmem 33 proszącym o łaskę ufającym Bogu, a w Ew. (Mt 10, 1-7) powołaniem 12 Apostołów...czuję się obecnie takim.
Cały czas przebywałem na placu kościelnym odmawiając moją modlitwę: za niebieskie berety i dusze takich (intencja wczorajsza). Eucharystia ułożyła się w kielich kwiatu...przypomniał się obraz św. Józefa z białą lilią, ponieważ rano wygrałem z pokusą. Podjechałem pod "mój" krzyż, aby podać kwiaty...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 584
Błękitne berety...
Podczas brania prysznicu łzy zalały oczy z powodu przeszkody w bycia na spotkaniu z Panem Jezusem (śmiertelny upał), ale pomyślałem o Via Dolorosa prowadzącej na Golgotę. Ponadto napłynęło pocieszenie, że dzisiaj będzie łagodniej...faktycznie na placu kościelnym wiał chłodzący wietrzyk.
Przypomniało się zdjęcie ze spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z przywódcą Turcji Erdoganem, który rozbudowuje Imperium Osmańskie 2.0 jako przeciwwagę dla Federacji Rosyjskiej. Nagle "ujrzałem" żołnierzy z całego świata, w różnych mundurach podających sobie ręce. Właśnie taką formacją (jedności w różnorodności) są pokojowe siły ONZ (błękitne berty)...
Biją dzwony kościelne, nieustannie przesuwają się wskazówki wielkiego zegara, z głośnika płynie początek nabożeństwa do Najświętszej Krwi Pana Jezusa, a syn prowadzi swoją niesprawną matkę...większość wstydzi się tego. Wzrok zatrzymał gołąbek siedzący na szczycie krzyża, później będzie to para (miłość) i trzy przy figurze Pana Jezusa Frasobliwego.
Pokój Boży zalał moje serce, a na niebie wzrok zatrzymał przelatujący samolot pasażerski. Znalazłem się pomiędzy Królestwem Niebieskim i ziemskim. Nabożeństwo i błogosławieństwo Monstrancją przekazałem za niebieskie berety, bo wielu z nich - w obronie pokoju na świecie - ginie lub zostaje inwalidami.
W ich intencji będzie też Msza św. na której popłynie psalm o sprawiedliwości, a Eucharystia ułoży się w kielich kwiatu. Wróciłem odmieniony duchowo, chociaż ciało dalej było drętwe...mimo mocnej kawy.
Dopiero następnego rana zrozumiałem, że jest to intencja polityczna, bo właśnie trwa cybernetyczna III Wojna Światowa z atakowaniem różnych instytucje o kluczowym statusie dla USA, RP i tych, które nie podobają się pragnących władzy nad światem. W siłach pokojowych ONZ powinny być informatycy (z całego świata, także wolontariusze), którzy prowadziliby wojnę z przestępcami w sieci.
Federacja Rosyjska przestawia państwo na tor wojenny. Każda wojna jest od Przeciwnika Boga Ojca. Nie zrozumiesz tego bez ujrzenia sieci Belzebuba oplatującej zwiedzionych na całym świecie. Agentura sowiecka siedzi wszędzie, a zwerbowani przestępcy nie mogą zrezygnować, bo zostaną zabici. Nie pokonasz zaślepionych przez Bestię bez mocy nadprzyrodzonej!
W tym czasie Jarosław Kaczyński otacza się ludźmi dobrymi (słabymi, typ zachowania B): przykładem takich jest Mariusz Kamiński, a nawet Zbigniew Ziobro. Walczy się też z ochroną zwierząt futerkowych i klatkową hodowlą kurczaków.
Teraz najważniejszym wydarzeniem jest powrót Donalda Tuska...po co mu to było? Miał wszystko, mógł zaszyć się gdzieś, bo naród już go nie chce i grozi mu wywiezienie na taczkach. Przeszkadza mu III władza (TVN Info), gdzie brak Pietrzaka, Rewińskiego, Ziemkiewicza i Kokoszkiewicza.
W. W. Putin chciałby posłać na nas bombkę wodorową...niech opisze o czym myśli od rana, dlaczego używa przewrotnego języka i co mu się śni? Nawet Turcy nie chcą z nimi rozmawiać.
Ciekawe co na to wszystko powie prorok Adam Michnik, który zapowiedział, że: "palantom władzy nie oddamy"...wszystko się sprawdziło na Bronku z Ruskiej Budy oraz Rafale (czy Rafaeli im. ż. od Rafał). Piszę tak, aby go nie obrazić, bo uczestniczy w Paradach Równości, a publicznie nie ujawnił swojej orientacji seksualnej. Ostrożności nigdy nie jest za wiele, bo opcja o. Biedronia jest bardzo wrażliwa na dyskryminację. Nawet ich kobiety protestują przeciwko noszeniu staników (dobrze, że tylko tyle).
Przeczytaj mój zapis z 12.06.2021 (za tych, którzy nie wiedzą, co czynią). Czy prorok Adam odezwie się jeszcze, bo do trzech razy sztuka. Ja zrobiłbym rząd zgody narodowej w którym byłoby miejsce dla każdego pragnącego władzy. Zamykamy się i dyskutujemy bez końca z klauzulą tajności.
Ofiary rękoczynów, bluzgów i grzebania w rzeczach osobistych...załatwiamy na miejscu. Wówczas nie byłoby obecnego podziału na rządzących i palantów...z ciągłymi krzykami u przesłuchujących ich dziennikarzy.
Najbardziej ubolewam nad losem TVN24 ("cała prawda całą dobę"), której chyba nie przedłużą koncesji. Z czego będzie żyła "Stokrotka", bo buty nie idą (ma ich kolekcję). Trzeba będzie zrobić zrzutkę...
APeeL
Aktualnie przepisane...
22.04.1993(c) ZA NADUŻYWAJĄCYCH WŁADZY ZIEMSKIEJ
Tuż po przebudzeniu popłynęła modlitwy za rodzinę i nawrócenie córki. W symbolicznym śnie szatan (wielki pies) trzymał ją w swoich łapskach. Wówczas pomyślałem. że wyrwę ją z tej opresji...poprzez wołanie do Boga Ojca!
W odwecie szatan napadł na mnie: przeszkadzał w spożyciu śniadania i modlitwie, a serce zalewał pustką. Później przysłał specjalny zestaw chorych (niby mało, ale cały czas napływali), a ja w tym czasie gadałem jak najęty (wada), w głowie miałem mętlik, a ciało spocone. Próbowałem wyjaśniać coś duchowo, ale nic nie wychodziło:
- proszę odbyć 5 pierwszych sobót dla Matki Bożej, która czeka na to...
- bez Światła Boga Ojca nie odróżni się dobra od dobra prawdziwego, którego pragnie dla wszystkich pragnie Stwórca...także dla naszych rodzin, otoczenia, miasta, ojczyzny i świata.
W tej udręce około 10:30 wzrok zatrzymała gliniana figurka Pana Jezusa, którą podarowała mi pacjentka. W duszy nastąpiło drgnięcie, serce zalał pokój aż krzyknąłem: "Jezu!...Jezu!"
Na ten czas wpadł kierownik pogotowia z pretensją o zlecenie niepotrzebnego transportu oraz transportowanie podobnie chorego. Nie miał racji, zatrzęsły mi się ręce, a po opanowaniu się zapytałem go: "czy pan jest lekarzem? Kogo pan broni...czyniąc takie dobro! Pomodlę się za pana, naprawdę pomodlę się". Serce zalała złość z niechęcią do niego, dyspozytorki i lekarza, który zakwestionował transport!
Myśli uciekła do wielkich tego świata, którym szatan wpuszcza do serc nienawiść w trwającej wojnie w byłej Jugosławii. Poprosiłem Matkę Bożą, aby przyjęła ten dzień intencji pokoju z ustaniem tego bratobójstwa!
Wróciły obrazy zbrodni (zsyłki dzieci polskich na Syberię) oraz ludobójstwa Hitlera i Stalina. Trwa niszczenie ziemi, którą mamy czynić sobie poddaną, a dzisiaj jest właśnie "Dzień Ziemi". Te zdarzenia sprawiły odczyt intencji modlitewnej: za nadużywających władzy na ziemi!
Pan pocieszył na działce, gdzie w budce zapaliłem lampkę przed Zbawicielem i pozycji medytacyjnej...wśród śpiewu ptaszków, zapachu ziemi i w słońcu popłynie różaniec Pana Jezusa w intencji mojej rodziny. "Panie Jezu daj radość żonie i spraw, aby córka ujrzała, co oznacza dom rodzinny oraz Twój Kościół, Jezu!"
Radość i pokój zalały serce, a Pan Jezus sprawił, że ujrzałem to, co uczynił dla nas: "z miłości oddał Swoje Życie". Nagle zrozumiałem, że niezasłużone cierpienia mają wartość zbawczą...trzeba za nie dziękować.
Przekazanie tego cierpienia sprawiło, że Pan Jezus dał mi poczucie pragnienia oddania życia ze świat. Zważ, że przed kilkoma godzinami moje serce było zalane diabelską nienawiścią! To huśtawka pragnień duszy oraz kuszeń z wydarzeniami ziemskimi.
Tak właśnie przebiega bój duchowy w którym uczestniczę! W tym czasie będziemy pracować z sąsiadem działkowym, któremu mówiłem o prawdzie naszej wiary, ale on - jak przed laty - stwierdził, że jest to filozofia. Podobnie zbywa mnie kolega psychiatra, który na to ma jedno słowo: to nadprzyrodzoność! Niepotrzebnie rozmawiałem, ponieważ zapomniałem o dzisiejszych atakach demona.
Dalej trwała huśtawka: modlitwy były przerywane atakami demona z przeszkadzaniem w skupieniu się. To naprawdę jest wielkie cierpienie, bo nie możesz wołać do Boga, spokojnie odmówić koronki do Miłosierdzia Bożego. Szatan wiedział, że ta intencja wyrywa Bogu jego agentów...pełnych nienawiści do wiary i Stwórcy, a także do Jego wyznawców!
W domu zastałem smutną żonę, która jako jedyna nie brała udziału w strajku nauczycieli (rozkaz bezpieki), wielu z nich jest niezwykłymi bogaczami: mają sklepy, robią interesy, pracują dodatkowo w ramach rozrywki...
Na dyżurze w pogotowiu wróciły obrazy nadużywania władzy ziemskiej:
- pijany ojciec przegonił rodzinę (badałem jego synka u babci)
- pijany zięć nie pozwolił zabrać ciężko chorego teścia (odoskrzelowe zapalenie płuc), ponieważ: "wiek...wie pan!". Chyba chodziło przejęcie jakiegoś majątku
- zwolniony kierowca karetki narzekał na sprawiedliwość kierownika
- ukarano posiadacza teczki z partii antybelwederskiej w której podobno miała być łapówka! Tak postępowała i postępuje władza wciąż ludowa...
Z drugiej strony mam radość z odmawiania części radosnej różańca, bo akurat przejeżdżaliśmy obok sanktuarium. Ta radość powtórzy się później pod niebem pełnym gwiazd. Jakże piękne jest moje obecne życie. Nawet zostałem chroniony od wyjazdu do wypadku z zabitym chłopcem przygniecionym przez samochód. W tym czasie odmawiałem "św. Agonię" w intencji tego dnia.
Na końcu dyżuru - padłem na kolana - w pokoju lekarza odmawiając koronkę do pięciu św. Ran Zbawiciela. Przykro mi z nasilenia śledzenia (trwa posiedzenie Senatu RP). Szkoda mi tylko ludzi, którzy tak wiernie "tuptają". Wiem, że także cierpią z tego powodu. Z Panem Jezusem było to samo, a to dla mnie łaska...zrozumiałe jest kuszenie ciała do buntu, który kasuje tę ofiarę.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 561
O 4.00 rano Pan dał do ręki...przyniesione z kościoła "Apostolstwo chorych" (czerwiec 2021) z moimi refleksjami:
1. "Boża kardiologia" o kulcie Najświętszego Serca Pana Jezusa (objawienia Małgorzaty Marii Alacoque 1647-1690). Może warto wspomnieć fakt, że polscy biskupi zawierzyli odrodzoną Polskę Najświętszemu Sercu Jezusa...w obliczu sowieckiej agresji w 1920 r.
Dziwię się, że obecna władza nie spotyka się na Mszach św. w Świątyni Opatrzności Bożej w obliczu agresji naszych partnerów z UE namaszczonych...przez Belzebuba. Jak można rządzić krajem bez prowadzenia przez Boga Ojca?
2. Mam poreumatyczną wadę serca, którego pracę słyszę, a ze względu na wiek pojawiły się bóle wieńcowe. Poprosiłem Pana Jezusa o zamianę naszych serc...tak otrzymałem "duchowe" z odpowiednimi cierpieniami, ale te bóle mają inny charakter.
Niekiedy serce chce pęknąć z wszechogarniającej miłości Bożej. Tego nie można przekazać, bo wówczas kochasz wszystkich, a najbardziej grzeszników i zaćmionych krzywdzicieli...
3. Tam była relacja 36-latka pełnego życia, którego powalił covid z pobytem w szpitalu tymczasowym z refleksją: planuj jakbyś miał żyć długo, ale żyj tak, jakbyś miał umrzeć dzisiaj...
4. Także wywiad z kapłanem posługującym umierającym dzieciom.
Na tym tle w mass-mediach jest szum z powrotu Donalda Tuska, kłamcy ze świecącymi się oczkami, który dobrowolnie powinien podać się karze więzienia, a pieniądze, które zdobył przeznaczyć dla ofiar nagłych nieszczęść. Sam wpłacałbym różne sumy.
Wcześniej pisałem, że Borys Budka trzymał dla niego swoje stanowisko. Prawdopodobnie pan Sławomir Nowak napisał do niego "liścik", że jest niewinny ("więzień polityczny"). Donald mniejszy natychmiast napadł na demokratycznie wybraną władzę i ruszył w teren ze swoimi dworakami; Bartoszem Arłukowiczem, Borysem Budką, Tomaszem Grodzkim od "zabójczych kopert" i babcią Małgorzatą Kidawą - Błońską (64 lata).
Słusznie do Szczecina zabrał ze sobą dwóch lekarzy, bo wygląda blado, a tam trafił na protesty i natychmiast poszedł na urlop. Zobacz jak choroba władzy wyczerpuje, a nawet może zabić.
Wiem, bo sam pragnąłem być kierownikiem przychodni, ale nie podpisałem "coś tam, coś tam" i nie donosiłem na innych. Przed konkursem poprosiłem Pana Jezusa o decyzje. Napłynęło: "szukaj spraw Moich, a nie swoich"...wrzuciłem dokumenty do szafki. Kolega-towarzysz zapytał dlaczego zrezygnowałem, a po moich słowach, że "nie kazali z nieba" stwierdził, że mam fluidy.
5. Ludzie nie wierzą w dalej trwające cuda!
Wyszedłem dziarski na Msze św. wieczorną z nabożeństwem od Najświętszej Krwi Pana Jezusa, ale po 200 metrach zesłabłem ze względu na upał, parność z brakiem "powietrza" (starość, chore serce i głowa)...czasami tak ludzie umierają. Poty zalały ciało, szedłem wolno i prawie nie uczestniczyłem w spotkaniu z Panem Jezusem, który dzisiaj ożywił córkę zwierzchnika synagogi (Mt 9,18-26).
Eucharystia przewijała się kilka razy w ustach. Poprosiłem o pomoc Anioła Stróża, abym miał moc wrócić do domu...później wzrok zatrzyma figurka takiego na wystawie sklepowej!
Ledwie żywy dotarłem do miejsca zakwaterowania. Dzięki temu, że nie pojechałem samochodem odczytałem intencję modlitewną tego dnia...
APeeL
- 04.07.2021(n) ZA BIORĄCYCH IMIĘ PAŃSKIE NADAREMNIE...
- 03.07.2021(s) ZA RZEKOMO DYSKRYMINOWANYCH...
- 02.07.2021(c) ZA BOJOWNIKÓW BOŻYCH...
- 01.07.2021(c) ZA KUSZONYCH DOBREM...
- 30.06.2021(ś) ZA MAŁPUJĄCYCH LUDZI...
- 29.06.2021(w) ZA WODZONYCH NA POKUSZENIE
- 28.06.2021(p) ZA KOCHAJĄCYCH BOGA Z TRZYKROTNĄ MOCĄ
- 27.06.2021(n) ZA WYWOŁANYCH Z KRAINY UMARŁYCH
- 26.06.2021(s) ZA PEWNYCH MOCY BOŻEJ
- 25.06.2021(pt) ZA SPOTYKANYCH PRZYPADKOWO...