- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 572
Dziejsza intencja będzie wynikała z "duchowści zdarzenia", bo na meczu oldbojów między przekleństwami wołano: "Boże, o Jezu lub Jezuuuu!". Jest mi przykro, bo są to katolicy...
Z drugiej strony bracia islamiści nadużywają Takbir (arab. تَكْبِير, takbīr) – arabskie określenie na zwrot Allāhu Akbar (arab. الله أكبر), tłumaczony jako: „Bóg jest wielki”. Zwrot ten, bardzo często jest używany w świecie islamu (wyznanie wiary). Zarazem dziwi fakt takiego krzyku podczas ataku nożownika, wjechaniu ciężarówką w market, rozerwaniu się wśród niewiernych czy uderzeniu samolotami pasażerskimi w WTC.
Podczas meczu odmówiłem zaległe modlitwy (będąć w ruchu potrzebnym dla ciała): za bojowników Bożych oraz za pozornie dyskryminowanych (1.5 godz.).
Przypomnę Dekalog wg Katechizmu Kościoła Katolickiego...
-
Nie będziesz miał cudzych bogów przede Mną.
-
Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
-
Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
-
Czcij ojca swego i matkę swoją.
-
Nie zabijaj.
-
Nie cudzołóż.
-
Nie kradnij.
-
Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
-
Nie pożądaj żony bliźniego twego,
-
Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Znaczenie drugiego przykazania Dekalogu jest zapisane w Ks. Wyjścia i Powtórzonego Prawa: Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, w błahych rzeczach, bo nie pozwoli Pan, by pozostał bezkarny ten, kto wzywa Jego Imienia w błahych rzeczach (Wj 20,7 - Pwt 5,11).
Nadużycie Bożego imienia może wiązać się z krzywoprzysięstwem ("jak Boga kocham") lub magią (bałwochwalstwem). Ludzie używają Bożego imienia albo cytują Pismo Święte, aby nadać większy autorytet własnym wypowiedziom, a w tym czasie - dla swoich sprawek - lubią palić kadzidła bożkowi (Baalowi). Taki nie otrzyma bezpieczeństwa i będzie ukarany (Jr 7,8-15)...
W intencji tego dnia poświęciłem wieczorne nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa oraz Mszę św. z Eucharystią i moją modlitwę...
APeeL
Aktualnie przepisane...
01.10.1990(p) ZA TYCH, PRZED KTÓRYMI DO NIEBA WEJDĄ PROSTYTUTKI...
Tuż po północy miałem daleki wyjazd do porodu. Tam na budynkach gospodarczych zauważyłem krzyż, co jest rzadkością. Podczas transportu rodzącej włączyłem kasetę z nagraną Mszą św. trafiając na słowa: "prostytutka będzie przed tobą w Niebie"...
To prawda, bo łaskę nawrócenia mam przeszło 3 lata z Sakramentem Pojednania 15.08.1988 r. w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a co czynię...wiedząc, że sprawił to Bóg Ojciec po moich modlitwach. Nawet spowiednik zapytał jak do niego trafiłem, bo w czasie odpustu siedział sam w budynku Sanktuarium!
Nawrócenie to uznanie, że Bóg Ojciec i Jezus są celem naszego życia...mam żyć tylko dla Pana i czynić wszystko dla Niego. Jednak nie rzucam hazardu (karty) i nadal pociągam z butelki. Jak się okaże będzie to trwało jeszcze 12 lat! Pan zna naszą nędzę, a próby pomagają w naszym dążeniu do świętości...
Pamiętaj, że Pan Bóg czeka, abyś ujrzał swoją nędzę, błąd, uczynione zło i żałował. To tak jak z małym dzieckiem; uderzy się, coś zgubi, powie nie to, co trzeba.
Po wypiciu zawsze coś reperuję, szeleszczę papierami i torbami oraz staram się myć naczynia (walenie). W jednej z otwieranych toreb znalazłem książkę "Wierzę w życie wieczne" z pytaniem „Kim jest Pan Jezus?"
Dzisiaj, gdy to przepisuję (4 lipca 2021) chciałem potwierdzić jej nazwę i autora (Divo Barsotti), a zarazem zostałem zaskoczony wielką ilością podobnych książek o umieraniu, śmierci i życiu wiecznym. Pomyślałem o negujących świat nadprzyrodzony, tkwiących w oszustwie szatana, że jesteśmy tylko "prochem z prochu".
W dobie takiej komunikacji dziwi osoba Jana Hartmana ograniczonego duchowo, który reprezentuje jawnych wrogów życia wiecznego i ostentacyjnie walczy z Bogiem Ojcem, Stwórcą naszych dusz. Za nim ciągnie się niekończąca pielgrzymka - odwróconych od jedynie prawdziwej wiary katolickiej - szerzących grzeszność i pchających się na śmierć wieczną!
Czytałem też o wyprawach Krzysztofa Kolumba (1492-1504) oraz o lataniu w kosmos, co wywołało mój uśmiech. Powinno szukać się tylko jednej drogi: do Królestwa Bożego i "każdego dnia odkrywać, że jesteśmy dziećmi tego samego Ojca"...
Teraz należę do narodu wybranego, który jest „w chmurze”, a są tam bracia ze wszystkich ras, narodów i języków, także bezdomni i pozbawieni ojczyzny ziemskiej (Kurdowie).
Znowu w przychodni mam czarny dzień. Tego zwalniają z pracy, tę gnębi mąż, ten „pije, a nie chce", a tamten chce pić, ale nie ma za co...jeszcze dużo dzieci i pragnienie ich posiadania, bojący się chorób i śmierci! Dziwne, bo nikt nie zgłasza się do Pana Jezusa, Matki oraz Boga Ojca.
- Dobrze się stało, że pani tu przyszła...proszę teraz zgłosić się do Matki Bożej Cudownego Medalika (jest właśnie okazja, bo trwa miesiąc różańca). Wszystko proszę znosić cierpliwie i o nic się nie martwić, bo Pan Jezus zna pani kłopoty!
- Nie chce pan pić, zdarza się okazja, proszę krzyczeć: "Jezu pomóż! Jezu pomóż!"...tylko tyle!
- Przybyła do mnie bardzo biedna ofiara męża-alkoholika (czwórka dzieci, a mąż w więzieniu z powodu ich maltretowania). Kobieta ma wybite zęby i uszkodzoną głowę. Wyczułem, że potrzebuje wsparcia. Moje serce zalała radość Boża z zawołaniem: "Ojcze nasz, Ty wszystkich kochasz jednakowo. Ile razy ta biedna płakała u mnie?" Zły podsycał zwątpienie: „po co to czynisz, nie pomagaj potrzebującym, bo tylko masz kłopoty”.
- Właśnie jest pochówek mojego staruszka. Nigdzie go nie chcieli. Nie mógł poradzić także jego starszy brat, płakała żona. Chatka z poprzedniego wieku. To był bardzo dobry i uczynny człowiek. Teraz okazało się, że wykupiono jego zaniedbany grób rodzinny. Pogrzeb, a tu kłótnia rodzinna ("umarłych z umarłymi")...
- Śmierć nagła jest nieszczęściem dla duszy! Większość chwali nagłą, bo "nie będą się męczyli"! Mało kto prosi o dobrą.
Na ten czas trafiłem do zmarłej, której córka płakała, a jej brat był smutny. Wykorzystałem sytuację ("napieraj w porę i nie w porę") i mówiłem o naszym dalszym istnieniu, o tamtym świecie...smutku tego życia i pięknie tamtego oraz o Panu Jezusie do którego mamy wrócić! Nie wolno płakać, bo tam radują się w oczekiwaniu na nas...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 622
Moja wiara jest wynikiem objawienia Boga Samego poprzez różne znaki z zesłaniem Pana Jezusa i Ducha Świętego. Naród wybrany nie uznał oczekiwanego Zbawiciela. Proponuję wpisać w komputerze wszystko, co było zapowiadane i to, co się stało. Odpowiedź będzie jasna: Jezus Chrystus jest Zbawicielem Izraela.
To jest śmiesznie proste, mnie niepotrzebne, bo błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Znowu mądry poganin odpowie prowokacyjnie: a inne wiary? Niech doda do nich swój ateizm! Tacy będą mącili do końca świata nie wiedząc, że są zniewoleni przez Przeciwnika Boga i słuchają jego natchnień (św. Jehowy, masoneria, poprawiacze jedynie prawdziwej wiary i wymyślonych objawień) nie widząc, że jesteśmy prochem wobec Mądrości i Mocy Deus Abba.
Mogę tylko dać przykład małpowania naszej wiary przez Belzebuba. Istnieje Matka Boża Dobrej Śmierci z takim Apostolstwem, a ten zamienił Ją na Dobrą Śmierć (figurki kostuchy), która bardzo pomaga i to modlącym się katolikom. Pomaga, ale s z a t a n...i to do czasu!
Pomagał też Adolfowi Hitlerowi, co wynika z jego "Mein Kampf" ("Moja walka") przed zostaniem dyktatorem oraz na „Tischgespräche” („Rozmowy przy stole”). Zapisywał podobnie jak ja rozmowy - już jako władca Trzeciej Rzeszy - podczas wspólnych posiłków (coś jak POlacy w "Sowa & Przyjaciele").
Czy wiesz jak sprytnie oszukał go Belzebub? W Jezusie ukazał mu poprzednika, który walczył z Żydami. W tym ujrzał swoją misję bezlitosnego ich tępienia...
„Wierzę – pisał – że działam zgodnie z wolą Wszechmocnego: gdy zwalczam żydostwo, osłaniam dzieło Naszego Pana” („Mein Kampf”). Analogiczny cel miał Chrystus. „Głównym zadaniem Galilejczyka – głosił Hitler – było uwolnienie jego kraju od żydowskiego ucisku” („Rozmowy przy stole”). Nawet zauważył, że Pan Jezus wypędzał biczem sprzedawców ze Świątyni Jerozolimskiej, a przy tym był czystym aryjczykiem.
Nie znajdziesz tego w rozważaniach o wierze Hitlera, a także w poglądach prof. Jana Hartmana podobnego do niego, ale katofoba i polakożercy (masona). Dlaczego www.polityka.pl pozwala na jego wyczyny (blog Zapiski nieodpowiedzialne). Właśnie 28 czerwca 2021 "wydalił" z siebie "Morawiecki, biskupi, pedofile, żydożercy i żydowskie roszczenia"...
Ponownie atakuje obłudnych biskupów, którzy kryli pedofilię. Proponuję, aby przedstawił relację kapłani-kapusie, a pedofile, ponieważ nie było lustracji. Kto pozwala temu opętanemu intelektualnie na równanie wiary katolickiej z wyczynami hierarchów zaprzedanym poganom. Przypomnę, że nie kalają tego, co czynią jako namaszczeni przez Boga. Jednak ich dusze wpadną do Czeluści, a tutaj powinni zająć się nimi prokuratorzy.
Dlaczego brat Jasio nie wspomina o wyczynach swojej nacji: dziadkowe strzelali w potylicę, ojcowie wyrywali paznokcie, a ich wnuki założyli garnitury i chcą reperacji. Przecież wszystko rozkradli nasi wyzwoliciele z którymi współdziałali. Opętany miesza podległość religijną papieżowi (następcy św. Piotra) z byciem Polakami ("zdrada").
Temu głupkowi duchowemu nie podoba się też taca jak prof. Senyszynowej (matce Joannie od demonów), która pobiera 18 tys. emerytury! Całkiem szurnięty porównuje Kościół Pana Jezusa do ISIS..."w mordowaniu i gwałceniu dzieci". Panie Prokuratorze Generalny! Ratunku!
Mnie "wychowała brutalna propaganda szkół i kościołów. Omdlewająca z pychy i narcyzmu, pełna skrywanej, obłudnie uśmiechniętej nienawiści do wszystkiego, co inne, w najbardziej prostacki sposób nacjonalistyczna i klerykalna". To typowy bełkot Belzebuba, który trzeba raz na zawsze skasować!
Profesor powinien stracić wszystkie stanowiska, a Portal polityki zbanowanie. Poczytaj rzygowiny Księcia Ciemności, który najpierw oszukał Żydów (zamordowali Zbawiciela i mordowali pierwszych wyznawców), później napuścił na nich Adolfa Hitlera, a teraz wskazuje na ostoję katolicyzmu na świecie jako przyczynę krzywdy tego narodu, a szczególnie Jasia Hartmana.
To taka sama krzywda jak dyskryminowanego o. Roberta Biedronia z "Wiosny" wspieranej obcymi funduszami (przestępstwo). Krzyczy na cały świat o swojej krzywdzie. Muszę napisać do niego, aby stanął w mojej obronie. Nie pomoże, bo jest z jednej opcji z lisami i dworakami kręcącymi się przy wieruchszce samorządów lekarskich...
Nie dało się przeczytać całych rzygowin tego "patrioty" robiącego z siebie pajaca, przodownika na Paradach Grzeszności "spółkujących" inaczej. Zobacz, co Belzebub wyprawia w głowie starszego brata, ale w niewierze...
"Polski rząd, po tym jak wydał Watykanowi wszelkie dobra, jakie ten raczył pokazać tłustym i upierścienionym paluchem, dbając o to, aby towarzyszyła temu zawsze sowita nawiązka, teraz pokazał swą komuszą naturę, legitymizując stalinowskie dekrety i „decyzje administracyjne” (...) Jako Polak i patriota chciałbym, aby media całego świata pokazywały, jak w Polsce dewastuje się żydowskie cmentarze, a premier i marszałek Sejmu plują na Żydów, żeby przykryć jawne bezprawie".
W tym czasie ja jako katolik czuję się obco, bo nie mogę dać komentarza na blogu tego jawnego i bezkarnego wroga Polaków, a szczególnie katolików. Bój z wiarą świętą jest już ostatni. Ci, którzy głoszą równość, wolność i braterstwo okazali się polakożercami i katofobami. Jasio czeka na nasz pogrom, a w tym czasie głośno krzyczy razem z o. Robertem o nienawiści. To bardzo "sprytne".
Szkoda, że nasze służby nie chcą zająć się krzywdami katolików. Na spotkaniu z ministrem Mariuszem Kamińskim przekazałem moją sprawę: zastosowanie przez Izbę Lekarska w W-wie sowieckiej psychuszki...za obronę wiary i krzyża. Podałem dokumenty, ale nie otrzymałem odpowiedzi. Po co organizuje się takie spotkania?
Dzisiejszy dzień: Mszę św. z Eucharystią oraz litanią do Niepokalanego Serca Maryi, a także nabożeństwo do Najświętszej Krwi Pana Jezusa ofiarowałem w intencji rzekomo dyskryminowanych...
APeeL
Aktualnie przepisane...
28.09.1990(pt) Nadejdzie dzień naszego odlotu...
Obudziłem się ze złym poczuciem, bo wczoraj trochę wypiłem, a wiem, że nie wolno. Z serca wyrwało się wołanie: "Matko moja! Matko!" Dzisiaj, gdy to przepisuję 03.07.2021 (cudownie uzdrowiony z odjęciem nałogu w 2002 r.) spotkałem znajomego alkoholika powłóczącego nogami. Ból zalał serce, bo wiem, że on nie chce tego czynić, ale musi. Nigdy nie poniżaj takich w myślach, a zawołaj do Boga o zmiłowanie nad nimi.
Po wstaniu w myślach tłumaczyłem córce jej błędy, ale zapytano mnie: "czy sam dzisiaj się przeżegnałeś?" Natychmiast to uczyniłem i to wodą św. z Lourdes!
- Och, jak ty jesteś miły Bogu...zły podsunął sidło pychy.
- Pan Jezus wybrał mnie, a to Jego łaska!
Tak odpowiedziałem szatanowi w myślach, bo nawet wypowiedzenie Imienia Zbawiciela jest łaską (opętany nie uczyni tego). Dzisiaj już wiem, że znał mój los i chciał mnie zabić. Tak czynił Stalin z tymi, którzy wiedzieli więcej i trwa to dotychczas.
Wprowadzono to także u nas i w wielu głowach czerwonych patriotów szkodzenie jest ich głównym zadaniem. Włamiesz się na czyjąś pocztę, ujawnisz wymyślone treści, a ktoś popełni samobójstwo...nie mówiąc o demolce życia.
To zbrodnicza ohyda...przecież możesz zatrzymać masarnię, zakład przetwórstwa lub chłodnię, albo wodociąg. Możesz porazić cały kraj. Zapoznałem się tym na blogu prof. Jana Hartmana, gdzie miałem nick Teista, a pozwolono na istnienie jeszcze dwóch takich. Nie wygrasz z takimi siłami ludzkimi (konfrontacją), bo szatana może pokonać tylko moc Boża.
Wróćmy do tamtego dnia, gdy w radiu samochodu Piotr Szczepanik śpiewał "Kormorany". Jakże jest wszystko pokazane, bo te ptaki rodzą się tutaj, rosną, dojrzewają i odlatują do innego raju! Serce drgnęło, bo pokazany jest czas odlotów...w naszym wypadku jest to śmierć ciała z uwolnieniem duszy. Przecież naszą prawdziwą ojczyzną jest Królestwo Niebieskie!
W pracy, pierwsza chora babcia przywitała mnie pozdrowieniem: "niech Pan Jezus ma pana w Swojej opiece", a na odejście dodała..."niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!" Odpowiedziałem: "na wieki wieków"...
Na miejscu mamy stołówkę zakładową, a to była wielka łaska, bo żona miała obiady w szkole, a dzieci w przedszkolu! Podczas oczekiwania na drugie danie napłynęło pragnienie odmówienia modlitwy...zamknąłem oczy, podparłem głowę, a moją postać wyrażał Pan Jezus Frasobliwy. To uniesienie duchowe przerwało wezwanie: "doktorze, drugie!"
- Mąż opuścił panią 15-cie lat temu...proszę zawsze witać go słowami: "dzień dobry mój mężu".
- Życzę panu szczęścia...mówi żona, tego za którego modliłem się, aby usiadł (udało się umieścić go w oddziale rehabilitacyjnym).
W momencie uzyskania łaski wiary niepotrzebne jest żadne szczęście ziemskie! Teraz w bałaganie napłynęło pragnienie modlitwy, a wówczas chcesz być sam jak ojcowie na pustyni, co jest niezrozumiałe. Tak był też z Panem Jezusem, który uciekał nawet przed uczniami do samotności i ciszy...do bycia z Ojcem! Jak wielki dar ma dzisiaj zwykły śmiertelnik, który może kontaktować się z Trzema Osobami Trójcy Świętej, a także z Matką Bożą.
Nagle odkryłem zasadę "odwrócenia", bo to, co jest głupstwem u Boga przewyższa mądrością wszystkich ludzi, a to, co jest słabe daje nam moc (1 Kor 1, 22-25).
Na dalekim wyjeździe trafię do dziadka...z poprzedniego wieku (91 lat), a w drodze z kasety popłynie śpiew księdza Wiesława Kądzieli o duszy, która pragnie Boga. Poczułem jej uwięzienie w ciele z którego chciałbym się wyrwać! Dłonie ścisnąłem jak do modlitwie, pochyliłem głowę i tak trwałem w szumie karetki przy grającym radiu z mijającymi nas samochodami.
Dzisiaj trwają kłótnie w Sejmie. Poseł z opcji rządzącej powiedział z trybuny: "Zrozumcie, naród nas już nie chce...proszę się nie śmiać! Naród, naprawdę nas nie chce...nie bójcie się swojego narodu!" Te słowa można powtórzyć dzisiaj, gdy to przepisuję (03.07.2021 r.)...na konwencji PO z Donaldem Tuskiem, który wrócił na białej szkapie!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 605
Mimo 4 godzin snu zerwałem się na Mszę św. o 6.30 z późniejszym nabożeństwem do Najświętszego Serca Pana Jezusa. W drodze do garażu śpiewałem: "niech żyje bal" z poczuciem radości...wracających do Niebieskiego Jeruzalem.
Tego nie może znieść Buntownik, którego wypędzono z Królestwa Niebieskiego, bo chciał zająć miejsce Boga Wszechmogącego. Jest to pokazane na odsuniętych od władzy, skazanych na niepamięć, a nawet więzionych i zabijanych.
Bój toczy się nad nami: nie o ciała, ale o nasze dusze. Bestia wie jak Tam jest i to, że zadaniem naszego życia jest powrót do Boga Stwórcy. Dlatego sprawił tak okrutne męki Zbawiciela, czego zaznał także ks. Jerzy Popiełuszko "badany" przed śmiercią przez specjalnie sprowadzonego specjalistę od "naszych partnerów" ze Wschodu.
Nigdzie nie mówi się o szatanie, a ja wychodzę na wariata (jego spryt). Wyobraź sobie badanie takiego przez psychiatrów: "i to mówi pan, lekarz, człowiek wykształcony?"
Później będę słuchał pieśni: "Dzień zwycięstwa" śpiewanej w mundurach wojskowych przez chór Aleksandrowa. Zamieniłem to na śpiew Andrzeja Cierniewskiego, że: "Mam dzisiaj dobry dzień", a wszystkiego dopełniła piosenka Krzysztofa Krawczyka: "Abba, Ojcze"...
Łzy zaleją oczy, bo ten naród jest mi bardzo bliski, przecież to bracia i siostry...dzieci Boga, kochane bardziej ode mnie. Powinniśmy żyć w miłości i to świętej. Zostali przejęci i zniewoleni przez Przeciwnika Boga z pragnieniem napadania na słabszych, aby szerzyć ustrój sprawiedliwości społecznej z budowaniem raju na ziemi. Te pragnienia mają dotychczas i chcą je zrealizować razem z towarzyszami chińskimi...
Każdy polityk odpowie, że takie są prawa przyrody, mocniejszy pragnie panować, itd. Ja wówczas rzucę, że takie są prawa u zwierząt, a my mamy odkryć, że jesteśmy stworzeni na wzór i podobieństwo Boga Ojca...
Napadasz na innego, a on też niszczy twój dom. Jesteś zwycięzcą bez oka, nogi i ręki (jako przykład), nie wspomnę o zamianie koloru duszy z białej na czarną. Zrozumienie tego wymaga zamiany naszych serc.
To wyjaśni dzisiejsza Ew. (Mt 9, 9-13) w której Pan Jezus powoła na Apostoła...celnika Mateusza, a później "biesiadował" z grzesznikami, bo zdrowi nie potrzebują lekarza! Czy wiesz jak pragnę być wśród takich, a nie podobnych do mnie. Zetknąłem się z mającym podobną łaskę, ale nie jest mi potrzebna wymiana doświadczeń, bo ja mam swoją ścieżkę.
Pierwszy Piątek dla mnie jest wspomnieniem bestialskiej śmierci Świętego Świętych, Syna Boga zesłanego i wcielonego na przewidziane zamęczenie. Zarazem jest to początek mojego życia wiecznego...po słowach Umiłowanego: "Wykonało się" oraz "W Twoje ręce oddaję ducha Mego".
Serce Pana Życia i Śmierci zatrzymuje się, zanika oddech, zamykają się powieki i opada św. Głowa. Niebo zostało otwarte: wracajcie. Piszę to ze łzami w oczach i ze ściśniętym sercem...wprost znalazłem się na Golgocie. Przekazuję na czym polega Słodycz Krzyża...
Psalmista wyjmie mi z ust słowa (Ps 106): "Przyjdź nam z pomocą,abyśmy ujrzeli szczęście Twych wybranych,cieszyli się radością Twego ludu, chlubili się razem z Twym dziedzictwem".
Postanowiłem być na nabożeństwie do Najświętszej Krwi Pana Jezusa oraz na ponownej Mszy św. z jej przekazaniem Bogu Ojcu jako podziękowanie za bezmiar łask. Uwierz, że jest Niebo dla naszych przemienionych ciał, bo podobne do zwierzęcych stają się prochem, a zarazem kultem dla "umarłych" (niepotrzebne pomniki, nazwy ulic, itd.).
Wszystko będzie pokazane każdemu po śmierci. Gdzie są mocarze, którzy chcieli rządzić światem? Stalin umarł i trzy dni leżał w swoich odchodach, bo bano się wejść do jego gabinetu.
Odczyt intencji miał następujący przebieg: w kościele otworzyłem wyłożone "Apostolstwo Chorych", które otworzyło się na art.; "Duchowy siłacz". Później pomyślałem o mocarzu, a wzrok zatrzymał plakat "Umocnieni Duchem Świętym". Natomiast w modlitwie wyszła ostateczna...jako wynik uczestnictwa w boju duchowym.
Gdybyśmy ubrali się w wory pokutne i wołali o odmianę losu ludzkości, ale to nie interesuje zaaferowanych codziennymi sprawami. Takimi błagalnymi modłami moglibyśmy sprawić nawrócenie...nawet pragnących być bogami.
Nie wierzysz w moc Boga Ojca? Zobacz jak zmalał Kim Jong Un? Nic o nim nie słychać, bo jego rakiety pokonał głód i zaraza wyprodukowana przez przyjaciół z Chin...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 655
Od 1.30 - 5.00 pisałem wczorajsze świadectwo wiary i obudziłem się po prośbie o 6.50! Mnie też to zdziwiło, ale zdałem się na mojego Anioła Stróża. Wstałem całkowicie drętwy jak ćma "po życiu nocnym", która właśnie poderwała się z kłódki garażu. Czułem się jak skazaniec na tym łez padole. Ja już nie jestem z tego świata.
Z głębi duszy zawołałem: "Tato! Tato! Bądź ze mną w tym miesiącu! Co oznacza życie bez Ciebie?" Podziękowałem za samochód, bo w mojej słabości nie dotarłbym do kościoła.
Dzisiaj Abraham został poddany próbie poświęcenia Boga swojego syna (Rz 22,1-19). Psalmista zawołał w Ps 116, że: "W krainie życia będę widział Boga". Natomiast Pan Jezus w Ew. (2 Kor 5,19) powiedział do paralityka: "Wstań i chodź! (...) On wstał i poszedł do domu".
Ja w tym czasie łapałem się na różnych rozmyślaniach, a nawet nad snem w którym jakaś pani zaprosiła mnie banku (coś z pożyczką). Później zadzwoni agentka proponująca pożyczkę (raz wziąłem i teraz męczą "dobrem"). Mógłbym nawet określić jej wygląd...
Eucharystia ustawiła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, a później zamieniła w laurkę, która zwinęła się. To było podziękowanie za bronienie wiary przed atakami masona, prof. Jana Hartmana, który broniąc "kochających inaczej" równocześnie szkaluje wiarę katolicką. Nie poradzisz takiemu, bo jego "inteligencja" w czynieniu zła płynie wprost od upadłego Archanioła (opętanie intelektualne). Ta postać jest trudna do "zbadania".
Tak jak wczoraj napiszę kilka zdań o siłach ciemności czyli o Przeciwniku Boga...wstrząśnięty odkryciem dlaczego celowo nam szkodzi i pragnie śmierci naszych dusz. Przy tym sprzyja "samym swoim" z "państwa w państwie". To całkowicie przypomina działania Bezpieki i to za czasów Donalda Mniejszego ("Donald matole obalą cię kibole").
Nie lekceważ sił ciemności, przekażę tylko fakt "ludzkiej" mocy Bestii na przykładzie opętanego z porażonym ciałem, który biegał z krzykiem w różnych językach i rozumiał, co mówi egzorcysta...po łacinie. Łagodniejszy jest bezmiar demonicznych uwiedzeń.
Właśnie w TVP 1 popłynie "Magazyn śledczy" Anity Gargas o otwartym boju lubiącego "haratać gałę" z kibicami Legii. Otoczono kordonami policji i aresztowano idących na mecz. Nie chce się wierzyć, że policja działała jak za czasów Bezpieki, a dzisiaj na Białorusi.
Wszystkim postawiono ten sam zarzut, a dowodem na ich zbrodnie był znaleziony w trawie widelec (stąd: "Akcja widelec"). Sprawy specjalnie przeciągano, więziono bez powodu marnując wielu życie. W akcję był wplątany cały aparat bezpieczeństwa z prokuratorami i niezależnymi sądami.
Z papierów wypadnie Fatima z ujawnioną przez Jana Pawła III Trzecią Tajemnicą Fatimską (26 czerwca 2000 r.)...chrześcijanie zostaną wymordowani przez upadłego Archanioła. Tam jest wizja zabijanych pod krzyżem ze zbieraniem krwi męczenników. Namiastką jest moje obecne cierpienie za Jego obronę (powalonego przez kolegę psychiatrę "drzewa" wg prokuratora). Panowie tego świata pobiją się i 1/4 ludzkości straci życie.
Kuszenie przez Szatana "dobrem" ma nieskończone rozmiary: nietrafiony ożenek, kulturystyka u dziadka, chorzy na młodość (Gessler) i "sławę" (Doda), sekty, "róbta, co chceta", tęczowa wolność, walka z tymi, co nie z nami, bezmiar "rozrywek", zabieranie wolnej woli (islam i bolszewizm), itd.
W tej grupie jest naród wybrany (szczególna odpowiedzialność), który bestialsko zamordował Zbawiciela (jako "heretyka") z trwaniem w odwróceniu od Boga Ojca. Na szczycie tej piramidy jest pragnienie budowania bezbożnego raju na ziemi, co już czyniono po Rewolucji Październikowej.
Właśnie wypada 100-lecie obchodów powstania Partii w Chinach (demoniczna chwała własna). Znamy to z państwa kimolskiego, a nawet z tego, co było u nas. Żona była zachwycona relacją (TVN) zorganizowania wszystkiego z samolotami robiącymi tęczę na niebie...
Natomiast w "Kropce nad i" Stokrotka będzie rozmawiała z żoną o. Roberta Biedronia, a jej twarz coraz bardziej "wiedźmą wieje". Po wieczornym nabożeństwie do św. Krwi Pansa Jezusa będę wołał z serca: "jak miła jest Świątynia Twoja Panie. Panie Jezu jak tutaj jest dobrze!" z pragnieniem pobytu do końca życia.
Napłynęła refleksja, że dzień z Bogiem Ojcem to różne próby, pokusy, brak poczucia Taty z zalewaniem przez demona zwątpieniem. To także niesienie krzyża...nie tak jak na ziemi, gdzie boss daje ci wszystko z ochroną. Właśnie pokazali dwóch takich oligarchów z poprzedniej władzy:
1. znany z telewizji uczestnik Parad Grzeszności, który powiedział do redaktorki, że "więcej szacunku ma dla k.... spod latarni niż dla niej". Za złe sprawowanie otrzymał kamienicę w Łodzi, którą demoluje ("remontuje"). Wyrwał drzwi staruszce, bo on jest panem.
2. inny wybudował ośrodek wypoczynkowy z zajęciem miejskiego dojścia do jeziora. Co mu zrobisz, gdy ma ochronę?
W ciszy przed Monstrancją odczytałem intencję tego dnia, a po powrocie do domu odmówiłem moją modlitwę podczas gry oldbojów w piłkę nożną. To wielkie dobro, bo siedzę całymi godzinami (przepisywanie dziennika).
Jakże koiło każde "Ojcze nasz" z pozdrawianiem Matki od Archanioła Gabriela „Zdrowaś Maryjo” i moje wołanie do Boga w w/w intencji! Chwilami miałem ucisk w sercu wyciskający łzy z oczu. Większość uważa, że jest to czas zmarnowany, a ja zapytam: czy czas dla Nieba jest zmarnowany?
Zawołaj do Boga i sprawdź, że Zbawiciel Jest…dołącz do „ciemnogrodzian, katopalantów, chorych umysłowo i nabranych przez czarnych”.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 599
Tuż po przebudzeniu Belzebub zalał mnie obrazem agentury w poprzednim systemie, która opanowała aparat kontrolny, dalej ma się dobrze...dzieli rodaków i rządzi ("my i oni"). W takim ataku podsuwana jest moja krzywda, a każdy lubi rozmyślać i rozgłaszać swoje cierpienia. Efekt jest prosty; rozdrażnienie, niechęć, a nawet nienawiść do krzywdzicieli ("wrogów").
Bez łaski wiary nie ujrzysz Królestwa Bożego, które jest w nas (Kościół jest tylko jego widzialnym znakiem) oraz ukrytego ze zbuntowanym Archaniołem o nadprzyrodzonej inteligencji. Bezpieka jako jego agentura ujawniających tę tajemnicę zamykała w psychuszkach i trwa to dalej.
To on sprawia, że nie usłyszysz o nim w kościele, ale także o duszy i o tym, że istniejemy w przemienionych ciałach....tuż po śmierci! Z drugiej strony mówiących o tym z jego inicjatywy traktuje się jako stukniętych.
Zły jest niezmordowany w kuszeniu ludzi na różne sposoby: posiadaniem, seksem i władzą...wypełnia nam czas "rozrywkami", bo "żyje się tylko raz". Demon mówi też „prawdę”, przekręcając wszystko: głupiemu wpuszcza poczucie mądrości, pazernemu, że jest zaradny, a żyjącemu seksem wskaże, że jest atrakcyjny i sukcesy seksualne pomogą mu w życiu.
Już na początku nawrócenia (1991-1993) zapoznałem się z działaniem Belzebuba. Kiedyś podczas odmawiania modlitwy „Anioł Pański" nazwał mnie nędzną kreaturą. Nie wolno z takim dyskutować, ale zapytałem z ciekawości...
- Powiedź coś o mnie!
- Jesteś głupi!
- Przyznaję, że jestem głupi!
- Jesteś chciwy!
- Tak, przyznaję, że jestem chciwy!
- Jesteś...odebrałem, że lubieżny.
To małpa Boga mająca jeden cel: zabijanie dusz ludzkich. Ten Buntownik nienawidzi nas jako zesłanych "na swoje", abyśmy po nawróceniu wrócili do Raju! Stwórca czeka na nas jak najlepszy ojciec ziemski na swoje dzieciątka.
Proszę Cię uwierz w istnienie świata nadprzyrodzonego! Inaczej nie zrozumiesz szykowanego paktu wojskowego: Federacja Rosyjska - Chiny...z przewidywaną konfrontacją i śmiercią ok. 1/4 ludzkości? Wyobraź sobie całe miliony dusz wpadających do Czeluści...
Na Mszy św. porannej Abraham (Rdz 21, 5.8-20) wydalił niewolnicę Egipcjankę Hagar wraz z jego potomkiem. Poszła i błąkała po pustyni, ale Pan ocalił ich (wybiła studnia z wodą). Natomiast Pan Jezus w Ew. (Mt 8 wyrzucił z dwóch opętanych masę złych duchów, które prosiły, aby posłał ich w trzodę świń, które ruszyły pędem ku urwisku i zginęły w wodach jeziora.
Eucharystia przewijała się w ustach do przodu, a to oznaczało zakończenie moich bierzących problemów. Słodycz i pokój zalały serce. Po czasie Pan zaprowadził mnie na blog profesora Jasia Hartmana ("Zapiski nieodpowiedzialne" www. polityka.pl)...
Znowu mu się pogorszyło (upały), bo wrócił do przestępczej dyskryminacji katolików, a jestem taką ofiarą. Zarazem potrafi chwalić sam siebie: "To ja może, jako ten profesor od etyki, a także uczciwy człowiek, ze swych moralnych wyżyn przypomnę (...) Jako Polak i patriota chciałbym, aby media całego świata pokazywały, jak w Polsce (...)". Może nie wiesz, ale jest pochodzenia żydowskiego oraz masonem (wróg Kościoła św. a przez to moich rodaków-katolików).
Sam zobacz co "wydalił z siebie"...
12 czerwca 2021 Gądecki przeprasza za pedofilię czy pluje na ofiary?
Tam bezkarnie określa abp Stanisława Gądeckiego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski watykańskim dygnitarzem i agentem pełnym pogardy i nienawiści wobec LGBT ("tęczowej zarazy").
Przypomnę, że arcybiskup włożył kij w mrowisko wydając specjalne oświadczenie na temat LGTB+ z obroną arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, który trafił - w samo serce szerzących ohydę spustoszenia w Oczach Boga - stwierdzając, że są tęczową zarazą.
Dalej w demonicznym transie (opętanie intelektualne) stwierdza, że arcybiskup reprezentuje faszystowską nienawiść segregującą ludzi wg tożsamości biologicznej. Propaganda przez stulecia sprawiła, że nie kojarzy się sakry biskupiej z przemocą, przestępstwami, zdradą i ciemnotą.
Przy tym wciąż powtarza, że moja wiara to ideologia, a Kościół Pana Jezusa to organizacja religijna. Nigdy nie napisze złego słowa o islamie, gdzie zabiera się wolną wolę i upadla kobiety w haremach oraz morduje: "tych, co nie z nami".
Zacytuję jego bolesny wywód: "Nikt nie może dziś zaprzeczać, że Kościół katolicki jest organizacją przestępczą, uprawiającą rozmaitego rodzaju kryminalne procedery na skalę masową i systemowo chroniącą sprawców przed odpowiedzialnością karną. (...) Czekający na niebo nie muszą się przejmować masowym mordowaniem i gwałceniem dzieci przez swoich przewodników, którzy do tego nieba mają ich zaprowadzić. Wszak wysłannikom samego Boga wolno wszystko"...
Czytaj: wmówiono mi, że jestem wyjątkowy i czeka na mnie pośmiertne miejsce w niebie! Z drugiej strony wrogowie wiary twierdzą, że chodzę na spotkania z Panem Jezusem ze strachu przed Piekłem.
Natomiast dla kolegów psychiatrów moja łaska odczytywania Woli Boga Ojca ("mowy nieba") to słyszenie głosów i diabeł wie jeszcze czego. Trwają w swojej diagnozie i tak pomrą razem z działaczami samorządzącymi w Izbach Lekarskich.
W OIL w W-wie mamy nawet oficera politycznego Piotra Winciunasa, dla zmyłki określanego pełnomocnikiem ds. operacyjnych. On decyduje za prezesa, a nawet za psychiatrów (podtrzymuje u mnie rozpoznanie choroby psychicznej, a nigdy się nie widzieliśmy). To telekonsultant (homedoctor), a w wypadku izby: chamberdoctor.
Po zaproszeniu mnie na spotkanie z Okręgową Radą Lekarską (wrzesień 2018 r.) nie wpuścił mnie na salę (moje prawo), a wszyscy machnęli ręką (wg Stefana Niesiołowskiego), że jestem chory. Tak powstała prawdziwa nazwa takiego: c h a m d o c t o r.
Dalej prof. Jasio nawołuje do wojny religijnej, bo "naród znajdzie się pod presją oszalałych z rasistowskiej nienawiści, agresywnych i prymitywnych księży, wzbudzających w masach najgorsze instynkty"...
5 czerwca 2021 Jędraszewski i PiS – bojkot jest naszym moralnym obowiązkiem
28 czerwca 2021 Morawiecki, biskupi, pedofile, żydożercy i żydowskie roszczenia
Nie miałem już siły do walki z wysłannikiem szatana. Zawołałem tylko: "Panie zmiłuj się nad jawnymi i bezkarnymi wrogami naszej wiary, którzy sami pchają się na śmierć i to wieczną, bo duszy". W tej intencji przekazałem wieczorne uczestnictwo w nabożeństwie do Najświętszego Serca Pana Jezusa z odmówieniem mojej modlitwy...
APeeL
- 29.06.2021(w) ZA WODZONYCH NA POKUSZENIE
- 28.06.2021(p) ZA KOCHAJĄCYCH BOGA Z TRZYKROTNĄ MOCĄ
- 27.06.2021(n) ZA WYWOŁANYCH Z KRAINY UMARŁYCH
- 26.06.2021(s) ZA PEWNYCH MOCY BOŻEJ
- 25.06.2021(pt) ZA SPOTYKANYCH PRZYPADKOWO...
- 24.06.2021(c) ZA TYCH, KTÓRZY MI POMAGAJĄ
- 23.06.2021(ś) ZA CHWALĄCYCH SIĘ BOGIEM OJCEM
- 22.06.2021(w) ZA UDAJĄCYCH LUDZI PRAWYCH...
- 21.06.2021(p) ZA MAJĄCYCH BELKĘ W OKU PRAWYM...
- 20.06.2021(n) ZA DUSZĘ ZMARŁEGO BRATA I JEGO ŻONY