- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 689
Świat nadprzyrodzony jest jak pandemia; nigdzie go nie ma, a jest. Zdrowi dowiadują się o wirusie, gdy znajdą się pod tlenem, a niewierni o swoim istnieniu tuż po śmierci.
Mądrość Boża wszystko „ukryła”, bo rozum mamy po to, aby odnaleźć Stwórcę naszej duszy. Ciało fizyczne potrzebuje chleba, a dusza Pana Jezusa Eucharystycznego. Zrozumiesz to, po dojściu do łaski wiary. Dyskusja nic nie da...
Na Mszy św. o 7.00 mój ulubiony prorok Izajasz przekazał (Iz 45, 1. 4-6) od naszego Deus Abba: <<Ja jestem Pan, i nie ma innego. Poza Mną nie ma Boga (…) poza Mną nie ma nic. Ja jestem Pan i nikt poza Mną.>>
Zaraz niewierni zaczną pytać o Allaha. Ja nie mam nic do wszystkich wiar...nawet w wiecznie żywego Lenina oprócz bluźnierczych z „biskupem” Niemcem, który profanował Msze św.!
Psalmista dodał do przekazu proroka Izajasza, że: „Wielki jest Pan, godzien wszelkiej chwały, bo wszyscy bogowie pogan są tylko ułudą”. Uwierz mi, że tak jest naprawdę, bo w wiecznym dziele Boga wszystko jest niezmienne...na wieki wieków. Dzisiaj przewrotni obłudnicy wystawili Pana Jezusa na próbę (Mt 22, 15-21) pytając o płacenie podatków okupantowi.
Ciało Pana Jezusa sprawiło „sytość” duszy z pragnieniem głoszenia chwały Boga wg słów psalmisty, który jeszcze nie znał całego dzieła Boga; „Głoście Jego chwałę wśród wszystkich narodów, rozgłaszajcie cuda (…)”. Szczytem cudów jest Komunia Święta. Tylko nie mów mi, że to nieprawda, bo zapytam o twoją duchowość i wyznanie…
Piszę to tuż po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii. W żadnej innej wierze nie ma tego Chleba Życia, który koi „głód” Boga. Pomyśl o sądzie tuż po śmierci czyli powrocie duszy do Królestwa Bożego. Podziękujesz mi, gdy się spotkamy. Staraj się zawrócić ze złej drogi, a głównie życia jakby Boga nie było. Mówię Ci, że Bóg Ojciec Jest, bo nie wolno mi ukrywać mojej łaski.
Dlatego ciągnie mnie do „jadania z grzesznikami”, bo mały sens ma spotykania się z podobnymi do mnie. Tak dzieje się w mass-mediach, gdzie trwa młócka słomy lub klaskanie u Kubusia Parchatka w TVN (15 zł za godzinę).
Dam tylko dwa przykłady z aktualnego wpisu (11.10.2020) prof. Jana Hartmana na blogu Zapiski nieodpowiedzialne (www.polityka.pl); Zrozum antymaseczkowca...
1. Poganie wiarę traktują jako chorobę...mnie to nie rusza, a nawet przyznaję się do choroby (schizofrenii bezobjawowej). Łatwiej jest dyskutować ze „zdrowymi”, którzy nie mają poczucia humoru...
Dr Frankensztajn 18 października o godz. 21:38 napisał do mnie (Teista) jako psychiatra jasnowidz, że zna się na tym, bo miał brata ze schizofrenią (dodałem, że bliźniaka jednojajowego).
@Franek przestań się wygłupiać, bo tematem wpisu Pana Profesora jest sprawa zagrożenia ludzkości, a Ty z tego forum robisz panel psychiatryczny. Przestań popisywać się tajnikami naszej pracy.
Jako specjaliści z dziedziny, która nie ma nic wspólnego z pionem „morowym” poczekajmy aż pandemia ustanie i wówczas ustalimy kto jest bardziej chory. Tragedią jest, gdy chory leczy chorego, ale wszystko ustalimy, który z nas będzie zajmował się drugim. Zarzucasz mi przyznanie się do choroby, a przecież wiesz, że: chory to chory, a jak się nie przyznaje do naprawdę jest chory.
Myślę, że sprawiedliwa będzie wzajemna kuracja...chyba, że któryś z nas nie przetrzyma pandemii lub skasują blog Pana Profesora….
2. Cadyk z Ger zaczął pisać pod moim nickiem (Teista), a po jego ujawnieniu...nadal pisze 18 października o godz. 22:08 jako Teista do mnie (Teista). Dla odróżnienie nazywam go Cudakiem z Sedesu. Odpowiedziałem mu...
@Cudaka z Sedesu, który złapany za rękę dalej używa mojego nicku i podpiera się nazwą strony internetowej, a wychodzi, że sam piszę do siebie. To metoda ruska...zapoznałem się z nią w różnych miejscach. Zapamiętaj; bolszewik złapany płacze i krzyczy o posądzeniu lub pomówieniu i chce wzywać policję.
Cudak z Sedesu (Teista) wylewa z siebie żale i udowadnia, że może tak się nazywać. Napisz „Teista do kwadratu”, albo „Teista zdrowy psychicznie”. Przestań mieszać w to moich braci z narodu wybranego (antysemityzm!) i krzyczeć „aj waj”.
Myślę, że w sprawę powinien włączyć się sam Pan Profesor, bo „gdy nam Jego zabraknie”...kto będzie martwił się o sprawy dyskryminowanych (np.; „kochających inaczej”) oraz o ofiary reżimu (rolnicy, mecenasi i oligarchowie). Nie jest wykluczone, że wkroczy prokuratura, a może nawet sam Pan Prezydent RP, bo sprawa jest wagi państwowej...
W wielkim bólu popłynie modlitwa: za tych, którzy sami proszą się o karę oraz za małpujących innych. Natomiast do tej intencji dodam Nabożeństwo Różańcowe z Eucharystią…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 644
O 2.30 zapisałem intencję; za tych, którzy proszą się o karę, ale odbywana tutaj jest tylko namiastkę prawdziwej (duchowej). Dlatego wymieniłem tam - obok mec. Romana Giertycha i Jerzego Urbana - św. Jehowy, którzy udają wyznawców Boga Objawionego. Późniejszym potwierdzeniem odczytu będzie oglądanie serialu dokumentalnego „Więzienie” (Polsat ).
Po wszystkim serce zalała radość Boża z poczuciem spełnionego zadania, a rano wyrwany z głębokiego snu...w ciągu kwadransa byłem gotowy na spotkanie z Panem Jezusem o g. 8.00. Po wyjściu do kościoła poczułem uniesienie duchowe...jakby z ciała wyrwała się dusza stęskniona Boga Ojca. Jakże chciałbym te błyski przeżyć zapisać lub nagrać, bo są tacy, którzy potrzebują potwierdzenia swoich doznań!
Wczoraj stwierdziłem, że na blogu prof. Jana Hartmana ktoś podszywa się pod mój nick (Testa) i robi ze mnie głupiego, zarazem szydząc z wiary i Boga Ojca. W walce duchowej o Prawdę mamy wielu wrogów. Buszują tacy w internecie, a nie potrafią wpisać słowa; mistyka, osoba mistyczna, Eucharystia, Wola Boga Ojca.
Z tego powodu trwały rozproszenia, a z Ew. (Łk12, 8-12) dotarły tylko słowa o tych, którzy przyznają się do Pana Jezusa i tych, którzy się Go wypierają. Kilka razy „krzyczałem”; „idź precz szatanie, w Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego”. Nawet Eucharystia nie przerwała ataku, dlatego podszedłem ponownie po nabożeństwie różańcowym.
Poprosiłem też o pomoc św. Michała Archanioła...zarazem zdziwiłem się, że w naszej świątyni nie ma wizerunku, tego wodza zastępów niebieskich. Atak trwał dalej, bo nie wiedziałem, że żona ma trafić na modlitwę przy pomniku Jana Pawła II.
W tym czasie włączył się sygnał braku paliwa, a przy dystrybutorze pieniądze wpadły między siedzenia, żona pomyliła drogę do miejsca modlitwy i niebezpiecznie skręciłem. Później zerwie mnie telefon od córki i „spojrzy” wielkie zdjęcie św. Michała Archanioła (mam takie też w samochodzie).
Pomoc będzie niespodziewana; zauważę, że list przysłany na moją pocztę jest na blogu masona, prof. Jana Hartmana...pod moim nickiem (Teista). W w/w liście sprawca chwalił biskupa apelującego o modlitwę w sprawie pandemii, a zarazem zalecającego stawianie krzyży morowych (jako talizmanów), dodając, że zarazę odstrasza też bicie dzwonów i „samobiczowanie, podobno jeszcze lepiej”.
Przytaczam to jako przykład szyderczych możliwości działania Przeciwnika Boga z robieniem ze mnie wariata. Wielki smutek zalał serce, ale tak też było z Panem Jezusem...
Idąc tym tropem wykryłem, że tylko w dwóch ostatnich Zapiskach nieodpowiedzialnych (nazwa blogu profesora) znajduje się ok. dziesięciu „moich” komentarzy.
1. 12 października o 13.41 i 18.38
2. 13 października o g 18.38 oraz 22.43
3. 14 października o g. 13.06 (bardzo długi wywód obrażający - niby przeze mnie - wiarę katolicką)...to szczególna ohyda, a nawet przestępstwo
4. 15 października o godz. 11:57 z fachowym poleceniem mojego zapisu na stronie https://wola-boga-ojca.pl/7590-13-10-2020-w-za-mydlacych-oczy i jego uwagą, że "Chciałem to zamieścić na tym blogu, ale cenzura, pardon, moderacja nie puściła"…
Dodatkowo po wejściu na wcześniejszy wpis Profesora "KUL się sypie" stwierdziłem cztery podobne komentarze (8 i 11 października). Nie mogę pojąć, że Prawda może wywołać tak niskie instynkty.
W tym czasie głosi się piękne zasady publikacji, jest też regulamin serwisu Polityki. Od administratora zażądałem skasowanie mojego konta i wszystkich komentarzy pod nickiem Testa.
Powiadomiłem o tym redakcję papierową (polityka@polityka.pl) oraz internetową (kontak@polityka.pl i internet@polityka.pl). Zaznaczyłem, że pod moją nazwą Teista loguje się cyberprzestępca i daje swoje wpisy, bierze też treść z mojej strony www.wola-boga-ojca.pl i miesza ją ze swoimi głupami duchowymi. Jak może być dwóch zarejestrowanych u Państwa pod tym samym nickiem?
"Kto zezwala na takie wyczyny? Przecież odpowiadacie za nasze bezpieczeństwo. Naprawdę jestem zszokowany, bo dochodzi do perfidnego napadu na wiarę oraz jej wyznawcę"...
Nie wiem czy dadzą mój komentarz, gdzie napisałem do przestępcy; „Uważaj, bo myślisz, że jesteś niewidzialny. Poproszę, abyś otrzymał znak...może jak niewierny Tomasz Lis dostaniesz niedokrwienia mózgu po stronie lewej i "uschnie Ci ręka prawa". Zapamiętaj to, bo wówczas dowiesz się, że mamy wspólnego Boga Ojca!"
Po wszystkim wyjaśniło się oglądanie wyczynów małp na YouTube, a rano pomyślałem, że chcą skasować ten bluźnierczy blog, a przy okazji zrobić ze mnie głupiego (metoda ruska)...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 658
Od rana jest mi przykro z powodu lekkomyślności mec. Romana Giertycha. Jerzy Urban - niby w jego obronie - zrobił filmik: „Urban nie chce być gorszy od Giertycha” (YouTube). Napisałem tam komentarz duchowy...
Panie Jurku.
„Jako stary i czerwony prorok trafi Pan do takiego więzienie i to wiecznego, bo po drugiej stronie. Niech Pan dopuści myśl, że mamy nieśmiertelną duszę. Niech Pan sobie odpowie; jaki jest cel naszego życia? Tych kiepskich filmików będzie się Pan wstydził, bo dzisiaj chce Pan zaistnieć.
Wyleci Pan z grubego i ohydnego ciała z prędkością światła, a są tylko trzy możliwości; Ojczyzna Prawdziwa, gdzie nie ma już Żyda i Polaka, Poprawczak i Czeluści. Tam nie ma krat, a osądzi Pan sam siebie. O tym Pan marzy, a ma Pan przecież rozum”...
Na ten czas Tadeusz Buraczewski pisze w swojej rubryce IRONEZJE: TYGODNIUFFKA („Gazeta warszawska”): „Celę we Wronkach sposobią dla Donka. Blad’formerska Polska była taka”. To prawda, bo nawet PO znaczy pełni obłudy.
Jako lekarz (osoba „ważna”) wiem, że gubi nas pewność siebie, zaplecze politycznie i posiadanie. Sam wiele razy mogłem z tego powodu mieć kłopoty, a nawet trafić do więzienia lub umrzeć.
Tę pewność widzę też w osobie marszałka Senatu RP Tomasza Grodzkiego, który z butą określa tych, którzy dawali mu „zabójcze koperty”, że go pomawiają. W ten sposób zdradzają się „towarzysze” – jako formacja polityczna, którą zostawił u nas okupant sowiecki.
Tak też wyszło ze Stanisławem Karczewskim, któremu do ręki dałem płytę z moją krzywdą (psychuszka za obronę wiary i krzyża), gdzie były zdjęcia zdemolowanego - przez opętanego psychiatrę - miejsca poświęconego. Powalił też krzyż, bo przeszkadzał mu w dojściu do jeziorka.
Nawet dodałem, że jest to próba jego wiarygodności. Nie pomógł, a w Senacie RP jest pięknie nazywająca się Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Nie spotkano się ze mną, bo kolega jako chirurg ocenił moją wiarę (mistykę) i rzucenie we mnie rozpoznaniem psychozy. Daj Boże każdemu taką łaskę!
Bóg sprawił, że w ponownych wyborach nie przeszedł fałszywy kolega Konstanty Radziwiłł, który napadł na mnie i od razu „nauczał” w TV Trwam. Za karę stał się marszałkiem woj. mazowieckiego, a nic mu nie brakowało. Powinien pracować jako lekarz (własna przychodnia), a tu pandemia, „Czajka” i zderzenie z mafią budująca apartamentowiec na terenie objętym ochroną.
Na Mszy św. z wcześniejszym nabożeństwem różańcowym przepraszałem za moje wyczyny. Psalmista wołał w Ps 33(32) o Bogu Ojcu, że "miłuje prawo i sprawiedliwość”.
Natomiast Pan Jezus w Ew (Łk 12, 1-7) przestrzegł uczniów przed obłudą faryzeuszów. Nie ma nic zakrytego i tajemnego, co nie wyszłoby na jaw. Ja dodam od siebie, że Pan Bóg odbiera nasze myśli...tego na razie nie potrafi czynić człowiek.
W sercu pojawiło się bestialskie skazanie i zamordowania Pana Jezusa przez bezpieka świątynną. Nawet Piłat umył ręce uwalniając przestępcę Barabasza.
Po Eucharystii, którą trzymałem w ustach - jak największy skarb i chciałbym tak umrzeć - doznałem całkowitej przemiany duchowej. Nie chciało się wyjść z kościoła. Powtarzałem tylko; „jak dobrze u Ciebie Panie”.
Zarazem przepłynął cały świat zbrodni, napadanie jednych państw na drugie, rozszerzanie się inwazji („imigracji”) islamu, a przecież mają swoje ojczyzny i to obdarowane. Na samym dole są sprawy opisywane w codziennej prasie.
Właśnie na przedmieściach Paryża islamista odciął głowę nauczycielowi pokazującemu wizerunki Mahometa. Zważ, że to tylko prorok, człowiek...według nich większy od Pana Jezusa, którego nie uznają za Syna Boga naszego, bo Bóg nie ma żony. Zobacz myślenie ludzkie…
Nie wiem jak to wszystko wytrzymuje Stwórca. Przed ostatecznym ukaraniem nas jest powstrzymywany przez modlącą się dzień i noc „resztkę Pana”.
W ramach ogólnej przemocy z proszeniem się o karę oglądałem tych, którzy opanowali sztuki walki...z kopaniem się po głowie (także przez kobiety). Jak można ryzykować swoje zdrowie i życie dla głupiej sławy. To samo było na filmach o dzikich zwierzętach, ale one czynią to dla przeżycia.
W tej serii trafiłem na problem; Jak pozbyć się świadków Jehowy (YouTube). Oto mój komentarz;
Jeżeli jesteś katolikiem to rzucaj w nich kłopotliwymi pytaniami'
- czym mamy duszę? Nie mamy!
- czy Pan Jezus jest Synem Boga? Nie jest, był normalnym człowiekiem!
- czy istnieje Duch Święty? Nie uznają Trójcy Świętej!
- co jest z nami po śmierci? Nic, bo później zmartwychwstanie ich 144 tys. i będzie raj na ziemi!
- czy jest Matka Boża, Aniołowie i święci, Czyściec? Nie ma!
Jedynym plusem nauki św. Jehowy jest uznawanie przez nich istnienia szatana (nie usłyszysz o nim w naszej wierze)! Zarazem nie widzą, że ich sromotnie oszukał...
Zajrzałem też na blog prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl) Zapiski nieodpowiedzialne, gdzie pod moim nickiem (Teista) inny zarejestrowany dawał głupie wpisy...w tym obrażające naszą wiarę. Tak jest, gdy stajesz w obronie Prawdy! Pan Jezus pocieszył mnie w dzisiejszej Ew; "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało (...)"...
Wprost nie mieści się w głowie, aby na jednym portalu były dwie osoby o takiej samej nazwie. Piszę to ku przestrodze innych...
Panie Administratorze!
"Pod moim nickiem (Teista) wpisy daje Cadyk z Ger...pisał na moją pocztę i znam jego styl. Jak to czyni, że Teista pisze do Teisty głupoty obrażające naszą wiarę?
Jeżeli moje komentarze nie pasują do portalu Państwa to trzeba skasować rejestrację, bo powstaje sytuacja przestępcza. Proszę o usunięcie sześciu wskazanych wpisów, które skopiowałem dla mojego bezpieczeństwa".
Jutro w tej intencji będę wołał do Boga Ojca w mojej modlitwie…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 667
Dzień Dziecka Utraconego
To był dzień ciężkiej pracy nad opracowywaniem bieżących przeżyć oraz przepisywaniem dziennika (łącznie 10 godzin). Z powodu zmęczenia (od 3.30) na Mszy św. o 6.30 nie docierały czytania, ale w serce wpadły słowa św. Pawła (Ef 1, 1-10) o błogosławieństwie duchowym od Boga Ojca...dla nas jako przybranych synów.
Psalmista wołał w Ps 98(97), abyśmy śpiewali Panu za to wszystko, co zgotowała Jego prawica i święte ramię Jego. Dopiero z łaską wiary możesz ujrzeć cud stworzenia wszystkiego, a zrozum, że moje obecne życie jest trwaniem w wierze.
Natomiast Pan Jezus w Ew (Łk11, 47-54) zmieszał z błotem faryzeuszów i uczonych w Prawie, bo wzięli klucze poznania...sami nie weszli do Królestwa Bożego i przeszkadzają wejść tam pragnącym.
Przebyte kiedyś przeżycia duchowe wywołują tęskną rozłąkę z Bogiem Ojcem. Nawet w tej chwilce popłakałem się, a dodatkowo sprawiła to piosenka „Bożej mój” ze słowami: "dusza boli, a serce płacze” oraz kojący śpiew Loreena McKennitt „Tango to Evora”.
Zaskoczenie moje jest wielkie, bo zbliża się północ, a nie planowałem takiego zakończenia tego dnia. Piszę to, aby pokazać na czym polega prowadzenie przez Boga Ojca („bądź wola Twoja”). Nie mogłem odczytać wcześniej intencji, ponieważ dotyczyła jakby Jego dzieci. Zobacz przebieg tych dwóch godzin;
1. W ręku znalazł się miesięcznik „Apostolstwo Chorych” (8/2020), gdzie był artykuł o obecnej pandemii spowodowanej koronawirusem i jej wpływem na spadek wiernych oraz o świętych opiekunach w tej zarazie (Korona, Rozalia, Roch, Boromeusz i Sebastian).
Moja refleksja jest taka, że w Kościele świętym nie ma autentycznych wołań do Boga o pomoc (nie wystarczy zawołanie kapłana; „módlmy się”), przyjmowania postów oraz cierpień zastępczych, zamawiania Mszy św. z czuwaniami. "Nie prosicie, ratujcie się sami jak jesteście tacy ważni"...
2. Tam były strony o Eucharystii, ale kapłan pisał jak rozprawę naukową. Inny (emeryt 86) dał świadectwo, bo mieszka blisko kościoła św. Jacka w Legnicy, gdzie w 2016 r. dokonał się Cud Eucharystyczny. Jak pozwalają mu siły adoruje na kolanach tę Relikwię.
3. Dopiero później zauważyłem, że dzisiaj był Dzień Dziecka Utraconego (chodzi o poronienia oraz aborcję). Wstrząs wywołuje obrona zwierzątek, gdy prawnie można mordować dzieci nienarodzone. Takie porozrywane ciałka traktuje się jako odpady medyczne i spopiela.
4. Na YouTube dałem komentarz pod bluźnierczym filmikiem "Boże Ciało" w którym Jerzy Urban owinięty w prześcieradło niósł mały drewniany krzyż ("małpowanie"). Po chwilce mój wpis usunięto (specjalnie sprawdziłem wszystkie). Budowniczy Polski Ludowej ma się dobrze, YouTube służy mu, może spokojnie obrażać uczucia religijne, a protest kasują...
Panie Jurku!
"Jako wiedzący, że wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim proszę Pana, aby nie żartował Pan z krzyża Pana Jezusa. Ja wiem, że wlecze Pan za sobą krzyż diabelski i rachunek ma Pan va banque.
Pan dzisiaj udaje głupiego, ale wszystkie zbrodnie w których uczestniczyła Pana formacja już niedługo pokażą Panu na filmiku z całego życia. Pan wie, że nie ma duszy, ale jej posiadanie nie zależy od naszej woli. Jest wcielana tuż po naszym poczęciu...
Moja diagnoza jest bardzo poważna; Pan jest zagubiony (konflikt ciała i duszy). Dusza pragnie powrotu do Stwórcy, a to wywołuje różne reakcje w ciele. Stąd Pana ucieczka w k i e p s k i e aktorstwo.
Proponuję pomóc Panu w nawróceniu się, ale nie za darmo, bo Pan jest opętany intelektualnie. To będzie wymagało wielu egzorcyzmów i całych kubłów wody święconej. Kontakt jest na mojej stronie"...
Przez szereg tych zdarzeń zrozumiałem, że dzieci nie przychodzą na ten świat, a Jerzy Urban reprezentuje dzieci, które nie wracają jako dusze do Stwórcy, ale wpadają wprost do Czeluści! Jutro odmówię w tej intencji moją modlitwę...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 684
Zdążyłem na zakończenie nabożeństwa różańcowego z błogosławieństwem Monstrancją. Na Mszy św. mój profesor św. Paweł wymienił grzeszne czyny wynikające z pragnień naszego ciała (Ga5, 18-25): „nierząd, nieczystość, wyuzdanie, bałwochwalstwo, czary, nienawiść, spory, zawiść, gniewy, pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne”.
W serce wpadło gonienie za zaszczytami. Przypomniał się nowy wiceprezes Okręgowej Izby Lekarskiej w W-wie: dr n. med. Jarosław Biliński. To nie jest senior (profesor „niezwyczajny”) tylko lekarz w pełni sił (kandydat na jakieś stanowisko w następnych „wyborach” samorządowych).
Ponieważ kolega Jarek zna się na wszystkim wskazał na Kościół katolicki, gdzie obowiązuje miłość, a zarazem dyskryminuje się „spółkujących inaczej”. Patrzcie! Kościół Pana Jezusa dyskryminuje grzeszników i - to obnoszących się z całowaniem chłop chłopa - na oczach wszystkich. To przecież ohyda w Oczach Boga.
Miałbym grzech, gdybym tylko w myśli to tolerował, a ten każe to chwalić. Tak się dochodzi do szczytu, którym jest bycie prezesem struktury przestępczej jaką jest Izba Lekarska. Takie wybory są bardzo tanie i godne polecenia („demokratyczne”); „ty teraz będziesz prezesem”. To jest śmieszne, ale gość musi później słuchać swoich „wyborców”, a nie tych, którym ma służyć.
Kolegę już promuje telewizja, gdzie mówił z poszetką (ozdobną chusteczką) w kieszonce marynarki na piersi, po lewej stronie. Oprócz działania w Okręgowej Radzie Lekarskiej w W-wie automatycznie kontroluje „sam siebie”, bo zarazem jest członkiem Naczelnej Rady Lekarskiej.
Brak jest lekarzy w RP stąd wielofunkcyjność. Rekordzistą był kol. prezes Konstanty Radziwiłł (NIL prezes, OIL wiceprezes z 25 funkcjami w różnych komisjach)! Na moich oczach rodzi się jego naśladowca. Wejdź: https://pulsmedycyny.pl/dr-n-med-jaroslaw-bilinski-953112 Za takich właśnie wypada ten dzień mojego życia.
Jeszcze niedawno chwalono się tym, że ktoś trwał w samorządzie lekarskim od czasu jego reaktywacji (prezes Andrzej Sawoni). Po mojej krytyce usunięto ze strony promowanie „leśnych dziadków”. Teraz królują „zieloni”, którzy podpisują wszystko z zamkniętymi oczami. Młody prezes - robi sobie zdjęcia jak za Gierka - promując jeszcze młodszych...wybranych podobnie do niego.
Nudzę, ale tak jest we wszystkich samorządach, które określam nierządami z ciepłymi posadkami mentorów. Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej wepchał się do komisji doradców przy Ministrze Zdrowia. Proponuję, aby minister zdrowia wydelegował mnie do prezydium mojego samorządu,a by donosił, co tam wyprawiają.
Psalmista w tym czasie wołał: „Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie zasiada w gronie szyderców”. Co innego grzesznicy; „plewa, którą wiatr rozmiata”. Zawsze fascynował mnie alegoryczny język religijny.
Natomiast Pan Jezus w Ew. (Łk 11, 42-46) zmiażdżył dzisiaj fałsz faryzeuszy (bezpieką świątynną), którzy lubią pierwsze miejsca w synagogach i pozdrowienia na rynku, a nakładają na ludzi ciężary nie do uniesienia...pomijając sprawiedliwość i miłość Bożą.
Nagle ujrzałem jak dalekie jest dobro danej nam przez Boga ojczyzny. Jak wielka jest krótkowzroczność i pycha rządzących, często ludzi nieuleczalnie chorzy na władzę, a proszą się wory pokutne (Niniwa)…
„Boże mój! Spraw, aby ci bracia i siostry ujrzeli prawdziwe dobro, a nie gonili za wiatrem! Jeżeli mnie to irytuje to cóż dopiero Ciebie, Ojcze nasz?”…
Po Eucharystii „zapatrzyłem się” na wizerunek Boga Ojca (sklepienie kościoła), napłynęła moc z pragnieniem modlitwy w intencji tego dnia. Przez godzinę krążyłem w ciemności wołając za tych braci i siostry. Znasz ich z mass-mediów.
W momencie edycji tego zapisu podano informację, że CBA aresztowała mec. Romana Giertycha (został skuty tuż po wyjściu z sądu)...
APeeL
Aktualnie przepisane
25.11.2005(pt) ZA WYSYŁANYCH
Gong naszego telefonu stacjonarnego może obudzić trupa lub wywołać bicie serca, a zawsze sprawia rozdrażnienie. Dzisiaj twardy sen, bo siedzę po nocach przerwało bardzo miłe „bim-bam” w mózgu. Ile możliwości ma Bóg Ojciec. Przecież tak jest budzone dziecko przez ziemskiego tatę.
Zaczynam ten zapis z już odczytaną intencją, a z telewizji płyną obrazy dające jej potwierdzenie: żołnierze wskakują do okopów oraz ratownicy wysyłani do pomocy (kopalnie i w górach). W oczach pojawiły się łzy, bo Pan „mówi” tak codziennie.
Po ciężkim dyżurze dalej pracuję do 18.00. Dużo ludzi, a dodatkowo wysyłają z pogotowia (dwa zespoły na wyjazdach): do babci ze złamaniem ręki, zasłabnięcia oraz alkoholika z zapaleniem trzustki...
W nawale i smutku wołałem tylko: „Mamo, Mamo”, a towarzyszyła mi piękna muzyka z radia w karetce. Z pomocą Bożą przetrwałem 3 dni. W kościele pobrałem karteczkę na paczkę dla chłopczyka i napisałem do niego list od Boga. Pragnę obdarować też biednego z Boskiej Woli...to jest zarazem nazwa mojego charyzmatu.
Jeszcze misjonarze: „posyłam was”. W gabinecie lekarskim przez 20 lat towarzyszył mi Pan Jezus Gliniany...płaskorzeźba wykonana zniekształconą ręką pacjentki przebywającej w Instytucie Reumatologicznym w W-wie, gdzie się specjalizowałem.
Wołałem za jej duszę na Mszy św. Przy okazji podziękowałem tym, którzy pomagali mi w różnych sytuacjach: podwiezienie, podniesieni krzyża leżącego na b. trasie E7, a także tym, którzy kiedyś przyprowadzali mnie do domu z powodu upojenia alkoholowego.
Dzisiaj napisałem pismo do dyrekcji (drugi zespół pod jednym dachem) w sprawie nagłego wysłania mnie (23 listopada 2005 r.) na wyjazd do wypadku ze ofiarą śmiertelną. Kolega Kurd lek. Ayoub Sayed przybył na poranny dyżur, który opuścił wskazując, że ja będę go zabezpieczał („tak mu się przesłyszało”). Nigdy nie dyżuruję w środy i piątki (praca w przychodni o 7.00 – 18.00) z nawałem pacjentów, często umawianych na ten dzień.
Zasada jest kardynalna; przy zamianie dyżuru lub oddaniu każdy potwierdza to podpisem (na grafiku wiszącym w dyspozytorni pogotowia). To już drugi taki dyżur, którym obdarował mnie kolega rano (7.30-15.00). Uciekałem przed nim, gdy prosił o jakąkolwiek zamianę.
Od personelu i dyrektorki dowiedziałem się, że miał mój podpis (dodatkowe kłamstwo). Zaznaczyłem, że na dyżur mógłbym się nie zgłosić;
- jako pijany (od dwóch lat mam odjęty nałóg)
- w zapomnieniu (jeszcze nie mam otępienia)
- lub w wypadku nagłej śmierci.
Następstwem jego nieodpowiedzialnej decyzji jest niechęć personelu do mnie oraz strata , bo otrzymałem mało dyżurów w lutym i marcu. „Jeżeli zawiniłem proszę o ukaranie jawne z zawiadomieniem. Tego wymaga nasza etyka zawodowa i zwykła sprawiedliwość”...
APeeL
14.12.2005(ś) ZA MAJĄCYCH ZNIEWOLONE UMYSŁY
W 1983 roku został nakręcony film „Jak napaść na państwo?" W filmie tym wypowiadał się Jurij Bezmienow (znany również pod nazwiskiem Tomas David Schuman), radziecki tajny współpracownik KGB pracujący jako dziennikarz, który w 1970 zbiegł do Ameryki Północnej.
Wyjaśnia, że współczesna wojna to nie są działania zbrojne. Przedstawia transformację ustrojową jako powolny proces zwany "przewrotem ideologicznym", składający się z 4 etapów: "demoralizacji", "destabilizacji", "kryzysu" i "normalizacji".
Jego skuteczność polega głównie na tym, że narody do samego końca nie chcą uwierzyć, że są poddane procesowi TRWAŁEJ ZMIANY MENTALNEJ. Szczególną uwagę zwraca na etap "demoralizacji" trwający zwykle od 15 do 20 lat. W tym okresie "dywersja ideologiczna" prowadzona jest w 6 obszarach:
•religii (poprzez jej ośmieszanie, promowanie różnych sekt i kultów)
•oświaty (minimalizowanie nauki przedmiotów ścisłych, tj. matematyki, fizyki, chemii na rzecz np. plastyki, wychowania seksualnego lub wąskich zagadnień w kulturze)
•życia społecznego (powoływanie nowych organizacji w miejsce tradycyjnych)
•struktury władzy (powoływanie nowych struktur, nadanie dużej władzy mediom)
•sfery pracowniczej (zwiększanie biurokracji)
•porządku publicznego (podważania kompetencji wymiaru sprawiedliwości, równolegle przedstawianie pozytywnych cech sprawcom zbrodni)...
Tuż po przebudzeniu szatan zalał moje serce agenturą, tymi, którzy w poprzednim systemie opanowała aparat kontrolny w sensie; "mój człowiek kontroluje to, co mu zalecę, nie to co trzeba...sprawdza tych, do których go wysyłam!"
Dzisiaj, gdy to przepisuję (15.10.2020) wszystko jest aktualne. Na górze zmienia się władza, walka toczy się o Sejm RP i Senat oraz skompletowanie rządu (w koalicji), a doły są niezmienne. Trwa działanie nomenklatury, nie ma jawnych konkursów na stanowiska, bo dalej obowiązuje zasada; „mierny, bierny, ale wierny”.
Taki system trwa w moim samorządzie lekarskim, ale jest to tylko szkolny przykład; wszystkie funkcje są fałszywe, piękne prawo (obowiązkowo trzeba je podkreślać) jest wypełniane tylko w stosunku do „samych swoich” („państwa w państwie”).
Szczególna bezwzględność obowiązuje wobec krytykujących te formę władzy. Powinna być wybierana demokratycznie, ale nikogo normalnego nie interesują takie wybory...stąd nomenklatura z jawnymi głupotami („działanie” w NIL i zarazem w OIL). Tam wszystkie głosowania to „machanie ręką” (wg Stefana Niesiołowskiego).
Przy tym króluje faryzeizm; udawanie katolików, uczestnictwo we wszelkich obrzędach katolicko-patriotycznych. Rządzą tam zawodowcy, a w sekretariatach i na na funkcjach wiceprezesów siedzą martwe dusze (uwiarygodnienie nazwiskiem poczynań niezmiennej administracji).
To jest bardzo „sprytne” i człowiek z zewnątrz nie ujrzy tego, a krytykujący członek zostaje bestialsko ukarany. Widzimy to także w walce o skompromitowanych sędziów, prokuratorów, przedstawicieli mass-mediów (trzeciej władzy z bolszewickimi ‘guru’), a także psychiatrów (nieuzbrojone ramię czwartej władzy wciąż "ludowej").
Tak jest też w hierarchii mojej wiary, gdzie na stanowiskach siedzą duchowni, których nie zlustrowano, którzy nauczają byle czego, aby przypodobać się światu (przykładem jest biskup optujący za lgietebowcami).
Szkoda, bo nasze miasto jest bardzo obdarowane, ale wcześniej zostało zniewolone. Tak już zostanie, bo krasnym sprzedajesz się raz na zawsze, a nie możesz służyć dwóm panom; „Bogu i władzy z mamoną”.
Przykre jest to, że zniewolono także większość kolegów lekarzy. Oni nie wiedzą nic o sobie i uważają, że są wybrani. Zaskakuje ich śmierć i mają piękne pogrzeby katolickie...
Może ktoś spojrzy na ten problem z moim światłem, bo za zniewoleniem stoi Szatan; przecież faszyzm i bolszewizm to są królestwa bezbożne. W Chinach karzą za posiadanie Biblii (chociaż mają – tak było u nas – Chiński Kościół Katolicki, gdzie Msze św. odprawia kapłan-agent namaszczony przez Partię). Natomiast w KRLD za Biblię zsyła się do obozu i po takim człowieku wszelki ślad ginie.
Szatan jest odpowiedzialny za zniewolenie ludzkich umysłów. U nas wystarczyło tylko 40 lat i mało brakowało, abyśmy mieli 80-90% agentury. Tak dobiliśmy do 70% z wyzwoleniem przez prezia Boleksława w 1989 r. („wasz prezydent, nasz premier”). Ten „wasz” to też był „nasz”. Jeżeli ja to widzę to Bóg Ojciec na pewno.
Powstaje problem przystępowania przez takich rodaków-katolików do Eucharystii...wręcz musieli udawać bardzo religijnych, a tych, którzy mają łaskę wiary dotychczas traktuje jako chorych psychicznie…
ApeeL
04.03.2006(s) ZA PRZEWROTNOŚĆ NIEWIERZĄCYCH
Tuż po przebudzeniu napłynęła przewrotność niewierzących i wrogów Boga. Jak można ich przekonać? Jak dać dowody doznań mistycznych, powiedzieć o charyzmacie...Aniołach, szatanie, duszy, Trójcy Przenajświętszej, a na przykładzie opisać atak demona. To jest niemożliwe, bo nie uwierzą, a nawet wyśmieją. Tylko Pan może otworzyć serca takich i wlać w nie Swoje Światło...
Dzisiaj, gdy to przepisuję w USA jest szok, bo wybory prezydenckie wygrał Barak Obama (kadencja; od 10 stycznia 2009-10 stycznia 2017). Znawcy chwalą go za ładne gadanie; ”dla każdego coś miłego”, a on jest za aborcją, inwazją gejów i całą bezbożnością. Zwyciężyło zło moralne.
Pani kończąca uniwersytet marksizmu-leninizmu stwierdziła w gabinecie, że nie wystarczy; „Bóg, Honor, Ojczyzna”, bo jeszcze trzeba kłamać! Właśnie napłynęła przewrotność Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. Szatan założył im na oczy przepiękne jedwabne koronki. W ręku mam ich pismo „Zawsze wierni” (11/2009)...dla nich świętością jest t r a d y c j a. Sam zobacz:
1. Kapłan powinien stać do nas tyłem...
Kapłan to Pan Jezus, który podaje nam Swoje Ciało, mówi do nas, a my patrzymy w Jego Twarz oraz Jego podniesione Ręce...to wieczna powtórka Ostatniej Wieczerzy. Mój szacunek dla Boga wyraża moje serce, a nie gest bez znaczenia. Teraz, gdy to przepisuję prezydent Barak Obama nie pochylił się prawidłowo cesarzowi Japonii...jak to zmierzyć?
2. Nabożeństwo powinno odprawiać się po łacinie (chyba chodzi o tajemniczość).
Co oznacza dar języków (tę łaskę miał o. Pio)? Dar języków oznacza, że każdy musi rozumieć to, co do niego mówi Pan Jezus.
Na ten czas w ręku znalazły się pisma...
„Z dnia na dzień” Jerzego Andrzejewskiego (1972-1979), gdzie padną słowa (str. 461) negujące istnienie natchnień:
- Twój głos szepce w tobie. Czy spoza ciebie?
- Jakże, to mój!
- Kto cię wodzi na pokuszenie?
- Ja sam.
- Kto sprawia, że ponosisz klęskę?
- Zawsze ja.
- A zwycięstwo?
- Tego nie wiem.
Dziwne, bo podczas badania mnie przez prof. Marka Jaremę (konsultanta krajowego w dziedzinie psychiatrii w styczniu 2013 roku) on mówił to samo jako ateista. Kto ma natchnienia ten jest chory, bo on nie ma. To sprytna sztuczka szatana; nie ma Boga Ojca i Przeciwnika, a więc nie ma natchnień! Zobacz jak marnieją wielcy, mądrzy i wykształceni i to w dziedzinie ‘psyche’ zjednanego z naszą duchowością...stąd leczenie opętanych tabletkami, a kiedyś elektrowstrząsami!
„Ulisses” Jamesa Joyce’a, który otwiera się na str. 259:
„Znamy tych obłudników, powiada, wygłaszają kazania i wypróżniają ci kieszenie. I cóż powiecie o Olivierze Cromwellu i jego- żelaznych szeregach, gdy oddawali pod miecz kobiety i dzieci /../ mając wyryte Bóg jest miłością na wylotach luf armatnich?”
Biblia! Naród wybrany nie przyjmuje Nowego Testamentu, a tam jest to, co było zapowiadane w Starym Testamencie i wypełniło się do końca zgodnie z Wolą Boga Ojca!
„Fakty i mity” 47/2009 z art. „Pierwszy sobór konstantynopolitański”, gdzie znawca naszej wiary Bolesław Parma udowadnia, że dogmat o Trójcy Najświętszej jest f i k c j ą. Wskazuje na długotrwały bój o tę Prawdę, cytuje Pismo, aby podeprzeć założenie i świetnie pomija moment zesłania Ducha Świętego.
Szokujące są jego stwierdzenia, że koncepcja Boga w Trójcy Jedynego jest niezgodna ze zdrowym rozsądkiem! To kult pogański, który wypacza naukę o Bogu, robi zamieszanie i jest wrogi żydowskiemu monoteizmowi. Nawet wykształceni mahometanie nie mogą tego pojąć!
„Panie Jezu ! zmiłuj się”! Pan Parma dba o to, abym się nie omylił, bo Pan Jezus jest „zrodzony”, a Duch Święty nie jest Osobą, ponieważ tak uważał biskup Macedoniusz (341-360). Ten biskup miał tylko strój, bo wiara o wielkości ziarnka grochu sprawiłaby, że leżałby w popiele twarzą do ziemi.
APeeL
06.03.2006(p) ZA ODDZIELONYCH
Po śniadaniu padłem w sen po którym zostałem zalany szatańskim zwątpieniem. Natychmiast wiedziałem, że to nie jest „we mnie i ze mnie”. Napłynęło, aby opisać ten stan, ponieważ inni też to przeżywają, ale nie mają świadomości, że jest to atak demona, który przychodzi niespodziewanie w słabości naszego ciała (tuż po wstaniu lub w jakiejś przykrości).
W głębi duszy czujesz wówczas bezsens wszystkiego, a szczególnie tego, co dotyczy wiary (dawania świadectwa, modlitw, uczestniczenia w nabożeństwach). To potworna broń szatana sprawiająca oddzielenie od Boga, a nawet odwrócenie się od wiary. Często atakuje nas przeciwnikami, wpuszcza nasze krzywdy, a ważniakom to, że stanowimy dla nich zagrożenie! Stąd obłęd Stalina, Hitlera i Kim Jong Una.
Bestia chce nas zamęczyć, ale Pan Bóg - w ten sposób bada - przemianę naszych serc. Odpędza go zjednanie z Panem Jezusem w Komunii św.! Jest to zarazem próba, a niektórzy mówią, że Pan Bóg nie wodzi na pokuszenie i trzeba zmienić „Ojcze nasz”. Ludzie normalni nie znają niuansów duchowych, nic nie wiedzą o działaniu szatana i „dzielą włos na cztery”.
Zdziwiony przeczytałem rozważania Krzysztofa Osiejuka dotyczące pajacowania Janusza Palikota. Chodzi o to, że chrzest jako Sakrament Święty nie jest umową rodziców z Kościołem, ale jest aktem Bożym, którego nie można wymazać. Wróciło poczucie sensu tego, co czynię, a sprawiła to postawa redaktora, który nie ma mojej łaski.
W drodze do kościoła wzrok zwróciły dwa psy oddzielone od siebie siatką. Na ten czas w Ew (Mt 25, 31-46) padną słowa; „zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jedne od drugich jak pasterz oddziela owce od kozłów”…
W pracy trafiłem na dziki tłum, zły także na mnie...nawet w proteście na chwilkę zamknąłem się. Na dodatek kierowniczka poprosiła o zastępstwo. Z tego wszystkiego napisałem o zaległy urlop. Przepłynął cały świat oddzielonych z różnych powodów, a dzisiaj, gdy to przepisuję siostry i moja córka chrzestna zajęły spadek po rodzicach, bo mieszkały tam od dziecka (dodatkowa tzw. scheda dla mnie). To wielka głupota pogańska, zapisały się do „patriotów”, a takim wolno wszystko....
Jak wygrasz z bolszewickimi pomiotami...szkoda, że siostry dały się tak zwieść. W sądzie nie uzyskasz sprawiedliwości, a nawet nie dożyjesz. W tak krótkim czasie Sowieci zniewolili moją ojczyznę. Pomyśl teraz o ich narodzie, a szczególnie o klanie Kimów w KRLD. Tam musisz otrzymać łaskę zapisania się do Matki Partii. Wówczas przechodzisz z części pariasów do kasty.
To samo jest u nas, ja należę do dołów; katolik miłujący naszą ojczyznę, niewolnik w pracy i chłopiec na posyłki (nagłe wyjazdy pogotowiem). Miałem wszystkie uprawnienia do zostania kierownikiem przychodni, ale nie donosiłem na innych.
W telewizji trafię na program „Prosto w oczy”, gdzie pokażą problem oddzielonych braci, a dzisiaj, gdy to przepisuję (14.10.2020) w programie „Alarm” (TVP 1) pokazano pokrzywdzoną, której mąż z córką zablokowali się w willi (wspólna własność). Byczek udając chorego psychicznie argumentuje to przewrotnie „zakazem zbliżania się do żony”, a w tym czasie zdemolował jej część. Wtóruje mu zdegenerowana od 13 r. ż. córeczka.
Policja zamiast wyważyć piękną bramę, która ich oddzielała i skuć rozbójnika z umieszczeniem go w szpitalu o rygorze więziennym...przyglądała się wchodzeniu poszkodowanej przez płot.
Na 100% to jest „nasz człowiek”, często z takich rozbójników („rumcajsów”) robi się chorych psychicznie, aby nie odpowiadali. Specjalnie kiedyś zameldowano takiego nade mną (wchodził nocami do swojego mieszkania po moim balkonie), a później groził, że „rozwali mi łeb”....
ApeeL
- 13.10.2020(w) ZA MYDLĄCYCH OCZY...
- 12.10.2020(p) ZA PRAGNĄCYCH POBOŻNEJ ŚMIERCI
- 11.10.2020(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W ISTNIENIE KRAINY MARZEŃ
- 10.10.2020(s) ZA POTRZEBUJĄCYCH PODWÓJNEJ MOCY
- 09.10.2020(pt) ZA FAŁSZYWYCH EKSPERTÓW
- 08.10.2020(c) ZA POTRZEBUJĄCYCH PRZESTROJENIA ŻYCIA...
- 07.10.2020(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA INTERWENCJĘ BOGA OJCA
- 06.10.2020(w) ZA NAGLE POCIESZONYCH W STRAPIENIU...
- 05.10.2020(p) ZA TYCH, KTÓRZY NAPADLI NA MNIE...
- 04.10.2020(n) ZA MARTWIĄCYCH SIĘ O TO, CO BĘDZIE...