Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

04.06.2009(c) ZA DZIELĄCYCH LUDZI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 czerwiec 2009
Odsłon: 551

    W „Fakcie” dwóch dziadków pobiło się (w Bułgarii) o starą, głuchą i brzydką babulinę. W Warszawie – na Pl. Zwycięstwa – postawiono Krzyż za 1.5 ml złotych. Przypuszczam, że specjalnie za taką sumę. Teraz dziennikarze z Super Stacji (SS) biegają za ludźmi i dopytują się o sens takiego dzieła. Ludzie wskazują na biednych, na inwalidów i to, że można by taniej... 

   Przypomina się akcja przeciwników budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Ja poróżniłem się właśnie z żoną, a na mnie za krytykę obraził się samorząd lekarski, kłócą się kandydaci na posłów do Parlamentu Europejskiego...Korea Północna i Południowa, Żydzi, muzułmanie i chrześcijanie; dzieci tego samego Boga Ojca, a poróżnieni aż do nienawiści. Jeszcze relacja z pobicia okrajowca... 

   Dzisiaj jest rocznica „obalenia” komunizmu. Każdy wie, że system trwa tylko w innym wymiarze (zawładnięcie majątku, mediów, banków, pracy). Można powiedzieć Judasz dobry i zły.

   Do telewizji wrócił J. Urban i gen. Jaruzelski. Miłe wywiady. Relacja z uroczystości. Kraków dla władzy z Tuskiem i Wałęsą (TVN 24, TVP 1, 2 i Polonia), a Msza Św. z Gdańska z robotnikami (tylko w TV Trwam). 

     Do TVN 24 wysłałem maila; 

    Moje gratulacje z okazji rocznica "wyzwolenia" z komunizmu. Naprawdę wykazaliście dobrą robotę. Świetne spotkanie - w miłej atmosferze -  z Jurkiem Urbanem. Nie tak jak w wywiadach z pełnymi nienawiści (Ziobro, Wassermanem, Putra, itd.). Pani Monika Olejnik także odpowiednio potraktowała obrońcę mojej ojczyzny gen. W. Jaruzelskiego. Przecież nie wypadało zaprosić Wyszkowskiego i Walentynowicz.

  Dosyć mamy obłudy prof. Roberta Nowaka i kłopotów z IPN. Potrzebna jest jedność, a nie jakieś podziały...nawet w poglądach. Kiedyś było tak fajnie. Pan Jarek wprost dwoił się i troił w kabarecie (nie można wciąż rozpaczać nad zabitymi robotnikami). Przy okazji zarobił Federowicz...także z moich opłat za kablówkę, ale niech będzie.

   Przecież lepiej wiecie ode mnie, co mi potrzebne. Majewski już się wypalił. Pełen luz przeszedł do serwisów. Trochę przypomina to spotkania u cioci na imieninach, ale wasz gust jest lepszy od mojego. Różne nieszczęścia można pokazywać w nowoczesnej formie. Wreszcie pachnie Europą, a nie jakimś powiatem i zacofaniem (Kościołem katolickim).

   Zresztą mamy już kanał "Religia". To wystarczy.  Bardzo dobrze, że relacjonowaliście spotkanie z przyjęcia znakomitych gości na Wawelu...ramię w ramię ze stacjami publicznymi; TVP 1 i 2 oraz "Polonią".

   Na pewno nie wiedzieliście o tym, przecież nie kieruje wami ktoś z zewnątrz, bo  naciski to tylko w PiS-ie. Może nadejdzie czas, że TVN przejmie inne stacje. Naprawdę to popieram. Szkoda, że nie macie studia "Bez ograniczeń". Można wcześniej nagrywać i usuwać szkodników...

   To jasne, że nie  wypada relacjonować Mszy Świętej; nie wolno obrażać uczuć niewierzących, wyznawców innych religii, a także zwykłych ludzi...wystarczy, że była w TV Trwam. Mamy demokrację i stacje siejące nienawiść,  antysemityzm, ksenofobię, fanatyzm religijny oraz fantastykę powinny być kasowane.

   Jak słusznie zauważył partyjny marszałek Stefek Wiesiołowski; ks. Rydzyk radio powinien otworzyć sobie, ale w więzieniu.  Zastanawia mnie tylko jedno; dlaczego boicie się swojego Prawdziwego Ojca, Boga naszego Jedynego? To bardzo dziwne; bać się własnego Ojca? Oj! staniecie przed Nim i otworzy wam Księgę  Życia.

   Cienko będzie. Dzisiejszy mój dzień (Msza Św. i modlitwy, adoracja Najśw. Sakramentu, udręki) będzie także za was. Pan podał mi intencję; ZA DZIELĄCYCH LUDZI. Proszę odnaleźć Bożonarodzeniowe "Nie", gdzie jest profanacja Narodzenia Pana Jezusa oraz obrona emerytur byłych; dobrych i złych Judaszów.   

                                                                               Niech Bóg da wam Swoje  Światło
 

                                                                                                                   APeeL

 

 

03.06.2009(ś) ZA KOŃCZĄCYCH DZIEŁO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 czerwiec 2009
Odsłon: 459

    W wielkim umęczeniu kończę odnawianie pokoju (do 1.00 w nocy). Podziękowałem św. Józefowi, bo zdążyłem przed wyjściem na nabożeństwo wieczorne. Pozostał tylko elektryk, listwy, karnisz, ale to już prace nie moje. Natomiast napięta żona, bo źle znosi takie sytuacje nie uczyniła tego.

    Przepłynęły obrazy kończących dzieło;

- wodowanie statku

- podpis pod namalowanym obrazem

- wiecha na dachu

- wykrycie po latach śledztwa straszliwego mordercy

- oddanie drogi, urodzenie dziecka, ślub (nawet w czytaniach), skończenie studiów, napisanie książki (Zyzak o Wałęsie), zdobycie mistrzostwa lub góry...

    Nie byłem pewny intencji, ale spojrzał wielki album o o. Pio z tytułem; „Dzieło”. Trafiłem na opis jego śmierci i fakt przejęcia sprawy przez Watykan. Dla każdego zadaniem jest zostanie świętym, bo inaczej nie trafisz do Królestwa Bożego.

    Z telewizji Kino Polska popłynie relacja z wszystkich wizyt Jana Pawła II w naszej ojczyźnie...z obrazem zamkniętej przez wiatr Biblii na trumnie („Wykonało się”).

    Takie słowo wymówił także Pan Jezus na krzyżu przed ostatnimi uderzeniami Swego Serca...

                                                                                                                              APeeL

 

 

 

 

02.06.2009(w) ZA MĘŻNYCH

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 czerwiec 2009
Odsłon: 775

     Szykuję się na mszę, a wzrok przykuło zdjęcie zakrwawionej Głowy Zbawiciela w koronie cierniowej. Ból przeszył serce, a łzy zalały oczy ponieważ przepłynęła Męka Jezusa; „Jezu! mój Jezu!”. Z półek wyciągam wskazane książki;

1. „Iliadę” Homera, która otwiera się na słowach; „/../ Trudny jesteś, Hektorze, gdy trzeba ci posłuch dać radzie. Skoro cię bóg wojownikiem uczynił świetniejszym od wszystkich /../ Jednych obdarza bóg wojennymi cnotami, a drugich darem tańca czy gry na lutni czy śpiewu; innym /../ tchnie /../ rozum wyborny /../”.

2. „Don Kichota”

„/../ Biada, kiedy pod chmurnym niebem żeglarz płynie

Na niebezpiecznym szlaku w mórz obcych krainie

Gdzie żadna gwiazda jemu portu nie zwiastuje/../”. Sonet

3. „Pana Wołodyjowskiego” Henryka Sienkiewicza, który kończy się;

„Odprawiono dziękczynne nabożeństwo (Hetman słuchał mszy i pieśni krzyżem leżąc) - i na tym samym majdanie, na którym jeszcze dnia wczorajszego muezinowi wykrzykiwali; „Lacha il Allach!” – brzmiała pieśń: "Te Deum laudamus”.

   Wiem już, że to początek intencji dnia; walka, napad, obrona, odwaga. Zrozum ból mojego serca, a wyrażają go łzy. Zważ na znaki, bo w samochodzie wzrok zatrzymuje krzyżyk znaleziony w kościele.

    Zdziwiony słucham wspomnienia św. Karola Liangi, którego zamęczono z 21 chrześcijanami w Ugandzie (w 1886 r.). Przepływa świat zabitych za wiarę; od czasów rzymskich po obecne (kraje afrykańskie, islamskie…i moja ojczyzna).

Płynie Psalm 112(111) o człowieku sprawiedliwym, który zaufał Panu; „/../ Nie przelęknie się złej nowiny, jego mocne serce zaufało Panu. Jego wierne serce lękać się nie będzie i spojrzy z wysoka na swych przeciwników /../”.

    W moim stanie zrozumiesz każdego, a szczególnie biednych, skrzywdzonych, uwięzionych, pozbawionych mieszkania…w deszczu sprzedających truskawki. Wyobraź sobie rodzinę, którą trzeba wyżywić, a ziemia nie daje dochodu.

    W „Fakcie” pokazali takiego mężczyznę (napadła na niego straż miejska). Napływa obraz Indii, gdzie matka wysyłała do sprzedaży mleka swojego porażonego synka. Został cudownie uzdrowiony przez Matkę Bożą Dobrego Zdrowia.

    Po Eucharystii pokój i słodycz zalały usta, serce i duszę. Chciałbym, aby to trwało do końca życia, a nie kilka godzin. Napłynęło pragnienie adoracji Najść. Sakramentu. Terasz jestem na targu, gdzie rolnicy stoją z ze swoimi produktami, a z radia Maryja płyną słowa; „śmierć Twojego Syna /../ męczennicy, którzy podobali się Tobie /../”. To łaska ujrzenia męki wyznawców Jezusa...

   TVP 1 „Lekcja grozy” thriller; mafioso zrywa z szyi zatrzymanego ucznia wielki krzyż z łańcuszkiem, a później strzela do niego! Widzi to przestraszona nauczycielka i decyduje się zeznawać, bo chodzi o życie innych; „pragnę pokazać, że się nie boję tego, który sprzedaje narkotyki”.

    Wraca informacja telewizyjna o prześladowaniu chrześcijan w Nepalu (wybuch w katedrze w Katmandu). Hinduiści wypędzają wyznawców Pana Jezusa z Indii. W Wielkiej Brytanii dyskryminuje się katolików. Zwolniono sanitariusza, ponieważ chorej zalecił modlitwę, a pielęgniarce zalecono zdjęcie krzyżyka z szyi.

    9 czerwca 1980 roku - po 22 latach więzienia - zwolniono biskupa Dominika Tanga…oddano mu różaniec. Sfotografowany na tle wielkiego napisu; „Tang Mee-ming to wierny pies gończy reakcyjnego Watykanu”. Zawsze mówił; ”Przyjmij Panie wszystko, co posiadam”...

    Desant Narwik. TV History Alianci i Niemcy…przepływa Monte Cassino. Listonosz wręcza mi „Rycerza Niepokalanej’…RYCERZ. Takim czuję się dla Matki Pana naszego.

Opieram się przed wzięciem do ręki „Myśli” Seneki („spojrzały” 3x); „/../ Męstwo ma w pogardzie wszystko, co wywołuje strach; na rzeczy przerażające i zagrażające naszej wolności spogląda z góry, wyzywa je, łamie…/../”.

    Szukam intencji; za prześladowanych chrześcijan...męczenników za wiarę, ale modlitwa nie „szła”…wreszcie za mężnych i dusze takich.

                                                                                                                          APEL

01.06.2009(p) ZA OFIARY KRWAWICY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 czerwiec 2009
Odsłon: 489

NMP Matki Kościoła

    Zaczynam zapis tej intencji modlitewnej, a przypomniały się dwie staruszki krzywdzone przez najbliższych we własnych chatkach, które powstały z ich krwawicy.

   Do pierwszej jeździłem wielokrotnie. To była chatka z poprzedniego wieku lepiona gliną, gdzie na lepce z kuchnią zawsze siedział jej głuchy brat. Ona sama leżała na łóżku z siennikiem pod dwoma pięknymi obrazami; Pana Jezusa z Najświętszym Sercem w koronie cierniowej oraz Matki Bożej z Sercem. Przez ścianę egzystował jej syn, alkoholik, który kiedyś zabrał jej emeryturę.

    Druga pacjentka broniła się przed uznaniem za chorą psychicznie, bo „zięciowi” policjantowi i córeczce było zbyt ciasno w jej domku. Płakała w gabinecie...pomogło pismo-protest do sądu. Dlaczego kolega psychiatra zastosował psychuszkę? Ilu takich przypadków „chorych” było w mojej ojczyźnie?

    Zacząłem remont pokoju, który córeczka "zaklepała" mimo otrzymania mieszkania. Zobacz napadanie na krwawicę rodziców.  Poprosiłem o pomoc św. Józefa...czyń to zawsze we wszystkich sprawach technicznych. Prawie padałem, ponieważ jako lekarz nie miałem do czynienia z wielkim wysiłkiem, który teraz ofiarowałem za moich prześladowców.

    W tym dniu i w mojej udręce żona w mocnych okularach zauważyła milimetrowe szpary między tapetami. Napadła na mnie, pogniewała się i odmówiła sprzątania. Ona nie rozumie, że tak działa Szatan i to w dniu Matki Kościoła.

   Nie uwierzysz, ale w nocy zdarła ze mnie kołdrę, a łzy zalały oczy. Ludzie dziwią się rozpadającym małżeństwom. Ucałowałem krzyż Pana Jezusa, który pielęgniarka przyniosła pod fartuchem po zlikwidowanym oddziale wewnętrznym...powiesiłem na odnowionej ścianie: „Panie Jezu! Królu mojej duszy! Matko Zbawiciela. Jak może ktoś najbliższy tak czynić?”.

   Ona jest dobra, ale każdy ma jakieś wady. Nie rozumie, że jesteśmy starzy i od szpary między tapetami ważniejszy jest pokój w sercu i czystość duszy. Zły natychmiast podsuwał wybranie pieniędzy ze wspólnej książeczki. W dawnych czasach uciekałem i upijałem się. Często jest tak, że małżeństwo buduje dom, a gdy dokona tego rozpada się.

    Po przespanej Mszy św. wieczornej dalej męczyliśmy się z elektrykiem do 1.00 w nocy. Ja w tym czasie wypowiedziałem tę intencję modlitewną. Właśnie odbiorę pismo z ZUS-u, że najwyższa emerytura równa się 2.5 średniej, a przez lata miałem po 10 dyżurów w pogotowiu (płacili grosze), i często płakałem z upracowania w przychodni. Przez chwilkę wyobraź sobie 30-40 chorych i wzywane wizyty.

   Kończysz pracę o 17.00, a do domu dzwonią „zapisani” pacjenci oraz zaczepiają po wyjściu z kościoła. Jak to wytrzymałem? Przesunęły się zawody: górników, hutników i pracujących na budowach bez urlopów, nagród i odpraw. Wyobraź sobie niewolników XXI wieku (obozy pracy na Zachodzie, w różnych krajach).

    Przełamałem pokusy, wszystko wróciło do normy i wreszcie mam swój kąt. W ręku znalazła się stara „Niedziela” z wielkim zdjęciem Pana Jezusa w koronie cierniowej. W TVN meteo pokazano mrówki z radą jak się ich pozbyć (posypujemy okolicę kawą).

     Podziękowałem za pomoc św. Józefowi, a właśnie z radia Maryja padło zaproszenie do kościoła pod Jego wezwaniem…

                                                                                                                                  APeeL

 

 

31.05.2009(n) ZA SPRAGNIONYCH BLISKOŚCI JEZUSA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 31 maj 2009
Odsłon: 801

Zesłanie Ducha Świętego

     Na początku Mszy św. z sześcioma kapłanami "patrzył” mały krzyżyk przy Tabernakulum, aniołki pilnujące dostępu do Pana Jezusa Eucharystycznego oraz witraż ze św. Rodziną i wizerunek Ducha Świętego. Jeszcze ozdoba ołtarza; dwa nałożenie serca jako symbol miłości.

   Wprost czuje moc duchową tego spotkania z Panem Jezusem, a sprawiają to ręce kapłanów oraz  rozpostarte ramiona celebransa wołającego do Boga. Łzy popłynęły po mojej twarzy, a ciało fizyczne zgasło; chciałbym zasnąć na wieki wieków czyli wrócić do Domu Boga Ojca.

    Maleńki chłopczyk czytał list św. Pawła (Kr 12,3b-7,12-13): „Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego Panem jest Jezus”. Normalny człowiek nigdy nie wyzna swojej wiary w ten sposób. Może nauczyć się całej Biblii na pamięć, ale z serca nie powie, że jego ojcem jest Bóg Prawdziwy.

    Chłopczyk kontynuuje; „Różne są dary, łaski, lecz ten sam Duch /../ rodzaje posługiwania, ale jeden Pan /../ działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich /../”. Przesunęły się postacie świetych i błogosławionych, a na szarym końcu tacy jak ja...

    W Ewangelii wg św. Jana ( 20, 10-23) Pan Jezus pojawia się uczniom w dniu Zmartwychwstania i posyła Swoich na krańce ziemi. Później zostanie zesłany na nich Duch Święty (dar języków), a ja wiem, że uzyskali moc Boga w głoszeniu Ewangelii...aż do śmierci!

    Siostra śpiewała do Matki Bożej; „Daj mi Jezusa”, a ja idę do Eucharystii z metalowym krzyżykiem, który ktoś zostawił na ławce kościelnej. Jak Pan to układa, bo w niedzielę nie wchodzę do ławek.

    Po Komunii Świętej napłynęła krótka słodycz, a później dwa razy „spojrzała” książka „Bóg Ojciec”, która otworzyła się na świadectwie studentki: "/../ moim ojcem /../ jest Bóg./../ Dzięki działaniu Ducha Świętego mogę zrozumieć Jego Wolę poprzez czytanie Biblii, rozmowy z ludźmi, którzy są blisko Boga, poprzez zdarzenia codziennego życia /../”. Jakże cieszą spotkania z tymi, co czują podobnie.

    TVN 24 przymila się, daje relację z pobytu JP II w naszej ojczyźnie (specjalna dłużyzna), a w tym czasie powtarzają informację o spotkaniu Tuska z sołtysami…w Licheniu! Jawna manipulacja, którą widzi garstka. Dlaczego Polak robi to Polakowi?

     Nagle około 17.00 poczułem wybuch miłości do Boga Ojca, a duszę  zalało pragnienie bliskości Jezusa i bycie z Nim. Niczego więcej nie chcę na tym pragnę na tym zesłaniu! To pragnienie siostry Faustyny; Panie kiedy mnie zabierzesz?

    Tej tęsknoty nic nie ukoi. Nie chcę tego świata. Rozumie to zakochany - na śmierć i życie - w swojej wybrance. To pragnienie dzieciątka…pragnienie bycia z ziemskim tatą. W myślach znalazłem się w kościele (Zakopane), gdzie była stała Adoracja Najświętszego Sakramentu.

    Wiele razy tam byłem; sam na Sam ze Zbawicielem. Jakże chciałbym jeszcze kiedyś  spotkać się tam z Panem Jezusem. W tej tęsknej miłości do Pana Jezusa wracałem z płaczem do domu, a ja jestem twardy. Łzy płynęły po twarzy, a cierpienie koiła moja modlitwa (jest w instruktażu).

    Omijałem ludzi i krążyłem 1.5 godziny, a wszystko zakończyło się biciem dzwonów odległego kościołai i wiernych w procesji z Monstrancją. Czy wiesz jak Pan spełnił moje pragnienie adoracji? Już w ten czwartek oraz sobotę, ponieważ proboszcz zlecił wystawianie Najświętszego Sakramentu przed i po nabożeństwie.

    Czy trzeba jechać daleko? Pan Jezus jest wszędzie…na wyciągniecie ręki, a nawet bliżej, bo w naszych sercach. Powtarzam słowa piosenki; „chodźcie z nami do Jezusa, chodźcie do Światła, które nie gaśnie, chodźcie z nami, padajcie na twarze...chwalcie Jego Imię”.

J    akie natchnienie miał autor tego peanu? Jak Pan sprawia, że wkłada to w nasze serca i usta? Pod krzyż kupiłem nowe piwonie, a Pan Jezus podarował mi już rozwinięte (czerwone), bo wdzięczność Boża jest wielka. Tylko nam należy sie wszystko, a gdy coś uzyskamy dzięki modlitwie to nie dziękujemy! 

    Nie zmarnuj mojego świadectwa, bo to jest dowód na prawdę!                                         APEL

  1. 30.05.2009(s) ZA PRZYMUSZANYCH DO PRACY
  2. 29.05.2009(pt) ZA MOICH OSKARŻYCIELI
  3. 28.05.2009(c) ZA POZBAWIONYCH KĄTA
  4. 27.05.2009(ś) ZA TYCH, KTÓRYM NIE IDZIE GŁADKO
  5. 26.05.2009(w) ZA ZMĘCZONYCH PRACĄ
  6. 25.05.2009(p) ZA ZABURZAJĄCYCH ISTNIEJĄCY PORZĄDEK
  7. 24.05.2009(n) ZA MISJONARZY
  8. 23.05.2009 (s) ZA SZKODZĄCYCH POLSCE
  9. 22.05.2009(pt) ZA BŁĄDZĄCYCH W POSZUKIWANIU POMOCY
  10. 21.05.2009(c) ZA MIESZAJĄCYCH WIARĘ Z ROZUMEM

Strona 1203 z 2409

  • 1198
  • 1199
  • 1200
  • 1201
  • 1202
  • 1203
  • 1204
  • 1205
  • 1206
  • 1207

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 4122  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?