- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 457
Wielka Sobota
Rano napłynęło wielkie zniechęcenie, słabość oraz zamęt w sercu i głowie, a z głębokiego snu zerwała żona („ranny ptaszek"). To okaże się nieprzypadkowe, bo zapomniałem, że to ostatni dzień Triduum Paschalnego.
Szatan nie lubi mnie, bo w takich dniach jestem jego „małym" (także wzrostem) wrogiem i demaskatorem. Działanie upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji jest niezauważalne przez większość „ludu Bożego” - nie mówiąc o mądrych tego świata, ateistach i wrogach Kościoła Katolickiego.
Dzisiaj jest dzień wielkiego smutku, bo zmarł Zbawiciel (wyobraź sobie śmierć bliskiej osoby). Wydaje się, że święcenie jajek rozprasza, a nawet śmieszy. Wchodzę do kościoła, a znajomy (jak Wałujew) niesie koszyczek dla 3-4 letniej dziewczynki!
Wczoraj z przychodni zabrałem ulotkę: „Karmienie piersią" (zdjęcie niemowlaka ssącego pierś matki), a „Rycerz Niepokalanej" otworzył się na art.; „Jedno życie", gdzie też były zdjęcia maluszków. A jak to było ze Zmartwychwstaniem Pana Jezusa?
W wizji Marii Valtorty znalazłem opis, który przeczytałem płaczącej żonie.* Napłynął obraz pobożnych niewiast przy pustym grobie Zbawiciela oraz niedowiarstwo Apostoła Piotra, który kręcił głową i mówił;
„Zbyt wiele rzeczy wydarzyło się w tych dniach! To zamąciło wam w głowach (...) Babskie urojenia (...) Niewiasty! Jesteście szalone. Boleść zamąciła wam w głowach.
Światło wydało się wam aniołem, szum wiatru - głosem, a słońce - Chrystusem. Ja was nie ganię, rozumiem was, ale mogę wierzyć tylko w to, com zobaczył. Grób otwarty i pusty, a strażnicy ulotnili się wraz ze zwłokami (...)".
W drodze do niewidomej matki (85 lat) minęliśmy dwa cmentarze z krzątającymi się rodzinami i dwa gniazda bocianie z ptakami schowanymi przed zimnym wiatrem...wystawały im tylko ruszające się dzioby.
W TV Trwam trafiam na słowa filmu; „wiemy źeś powstał z martwych”. Z pliku gazet „wyciągnęła się" Nasza Polska z wizerunkiem Pana Jezusa Zmartwychwstałego! Intencję odczytałem już wcześniej, a teraz jestem zadziwiany maleńkimi żółtymi kurczaczki.
Padłem umęczony, a po błogim śnie - tuż przed nabożeństwem - w moje ciało wstąpiła wielka moc...chciałbym na cały świat wyśpiewać; „Zmartwychwstał Pan. Zmartwychwstał Pan. Alleluja. O! Śmierci, gdzie jesteś śmierci, gdzie jest twe oblicze”?
Na długim nabożeństwie w serce wpadną słowa pieśni; „nie umrę, lecz będę żył, bo Bóg okazał Swą moc”. To credo tej „doby” duchowej. Wyobraź sobie tych, którzy chodzili z Panem, widzieli Jego Cuda i Jego okrutną śmierć, a nawet Piotr zwątpił w zmartwychwstanie!
Wróciłem na czuwanie, ale wyszedłem, bo młodzież śpiewała zbyt głośno, a to czas prawdziwej żałoby. Żona stwierdziła, że jestem marudny na starość, nic mi się nie podoba i wszystko krytykuję. Tak jest, ale Pan wie; walczę o wodę święconą i proszę proboszcza, aby nie żartował po Komunii Św., bo jest to duży nietakt:
-
proszę przyjść na czuwanie, a teraz nie patrzeć na zegarki i nie zwracać uwagi na bolące „policzki" (pośladki), spożyć coś, pooglądać telewizję...
-
dziękuję wszystkim za udział w obrzędach, w tym strażakom chwiejącym się na nogach...z umęczenia (śmiech ludu bożego). Nawet kapłani byli rozbawieni...
W ręku znajdzie się książka W. Łysiaka z obrazem Piekła...nie lekceważ działania złych sił. Ja wiem o nich, a mimo to - ze złości na żonę - wyłączyłem budzik, bo "nie idę z nią na Rezurekcję”! Na nabożeństwo obudziło mnie jej dotknięcie. ”Dziękuję Panie! Dziękuję!”...
APeel
* Poemat Boga-Człowieka ks. VII...”Zmartwychwstanie"
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 670
Wielki Piątek
Łzy zalały oczy, ponieważ Izraelici uwalniają strasznego mordercę Barabasza, a Pana Jezusa wydają na ubiczowanie. Wiedz o tym, że większość poddanych tej karze ginęła, ponieważ wykonywali ją sadyści - z szyderczym śmiechem - o szatańskiej sile, a bicze były zakończone kulkami i haczykami.
Właśnie „patrzy” Pan Jezus z Całunu, płacze Matka Boża, a ja razem z Nią. Trzy Marie zmywają krew Zbawiciela z posadzki placu, a lud pałający odwetem czeka na Jego śmierć...”na krzyż!”...”Oto Człowiek”.
Judasz wyrzucił srebrniki i powiesił się...ilu korzysta z takich pieniędzy? Większa cześć świata wybiera Szatana, szydzi z Boga i Jego wyznawców.
- Czy tak było naprawdę?...patrzę na Twarz Pana Jezusa z Całunu.
- Tak jak widzisz...odpowiadają Św. Oczy Pana.
Teraz, gdy to edytuję (23.08.2017) mam św. wizerunek Pana Jezusa po pobycie w ciemnicy, gdzie został ubrany w czerwony płaszcz (chory psychicznie) z koroną cierniową na św. Głowie i trzciną w ręku. Oprawcy mieli wielki ubaw, bo kłaniali się "królowi".
Dzisiaj dyskutowałem z kolegą lekarzem, który jest rozgoryczony przemianami, chwali komunistów, bo istnieje możliwość ujawnienia donosicieli.
- Ty nie masz żadnego szacunku dla ofiar zbrodniczego systemu (głód na Ukrainie, Katyń, zabójstwa kapłanów). Ja nadal jestem szpiegiem! Powiedź mi; jakim ja jestem szpiegiem? Kilka razy uniknąłem śmierci! Nic na to nie powiedział i odszedł bez słowa: „wyznawca”, sługa, lekarz-Polak „katolik”, który nic złego nie czynił...
„Uwierzymy jak zejdziesz z Krzyża!” To też nic nie dało, bo przecież Pan Zmartwychwstał. Teraz nie wierzą w Cud Eucharystii, która pękła samoistnie w moich ustach...cóż się stanie?
Wróciłem do kościoła na czuwanie. Kobiety śpiewały, a ja zapragnąłem głośno wołać Słowa Pana Jezusa na krzyżu. Wahałem się, wstydziłem, bo trzeba wstać przy ludziach. Nie dasz świadectwa bez łaski wiary, nie będziesz miał mocy.
W końcu wymieniałem cierpienie Pana Jezusa podczas „Św. Agonii” i błagałem: „O! Jezu Miłości moja! Bądź uwielbiony i zmiłuj się nad nami”. Mówiłem pewnie, wolno i z mocą i odpowiednim akcentem. Aby zapobiec zdenerwowaniu nabierałem głęboki oddech, bo wówczas jest przewaga nerwu błędnego. Później podziękowała mi za to znajoma…
Moje serce zalało pragnienie postawienia - wielkiego pojemnika pełnego róż - pod moim krzyżem Zbawiciela...jako podziękowanie za otrzymaną łaskę współcierpienia z Panem Jezusem. Nie pojmie tego normalny i zapyta: jak można dziękować za otrzymane cierpienie?
Płaczę, bo jest to współcierpienie z Najświętszym Sercem Pana Jezusa, które obejmuje nas wszystkich. Ludziom wystarczają własne cierpienia; krzyże często diabelskie (sam taki byłem)...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 537
Wczoraj oglądałem program o opętanych dzieciach. Większość ludzi nie wierzy w istnienie upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Takie jest jego działanie...kto może wskazać sieć bolszewickiej bezpieki? Ich nie było, a szczególnie tych od zadań specjalnych.
Bóg Ojciec działa „w świetle kamer”...przecież każdy może wejść do kościoła. Nie ukrywał tego, co robił ks. Jerzy Popiełuszko, a ja dodatkowo opisuję moje myśli, bo tam jest centrala natchnień dla miłości miłosiernej i okrutnych zbrodni.
Szatan dysponuje trzema pociskami balistycznymi z ładunkami jądrowymi, a jest to:
1. seks...tylko przez chwilkę wyobraź sobie, że widzisz to, co wyprawiają „spółkujący inaczej” i mający okropne dewiacje (pedofile i zoofile) oraz zalecający i stosujący nieskończoność pozycji, szerzący pornografię, itd.
2. władza, która u „wielkich” władców kończy się pragnieniem rządzenia światem z wprowadzeniem „raju na ziemi” (dla „samych swoich”). To są wciąż odradzające się Państwa Szatańskie...zmienia się tylko flaga (czym różni się czerwona od czarnej?). Apokalipsa już trwa (wpisz to w wyszukiwarce)…
3. złoto...to metal, który powinien służyć do zdobienia świątyń Boga Objawionego, a można za niego kupić wszystko...
Działanie Szatana można ujrzeć w postępowaniu Judasza: prostytucja z udawaniem miłości, zdrada za srebrniki („pocałunek śmierci”) i samobójstwo ("skończ z tym wszystkim raz na zawsze”). Szatan wie, że taka dusza trafia do jego królestwa, a wystarczy wówczas okrzyk „Jezu przebacz!”...
Nie będę wymieniał wszystkich możliwości otworzenia Bestii furtki do serca, bo o tym można pisać do końca świata i jeszcze dzień dłużej. Każdy przeszedł to (przeanalizuj swoje życie)...u mnie był to zespół prof. Religi (tak to nazywam): hazard karciany i drinkerstwo z życiem jakby Boga nie było. Nie potrzebne już było kuszenie, bo tylko to mogło mnie zabić...gdzie wówczas bym trafił?
U innych wszystko zaczyna się niewinnie: od gier telewizyjnych, wywoływania duchów, przebierania się (maskarada Halloween), tarot, porady u wróżek (palenie świec, topienie świec i wkładanie obrazów pod pościel)...na szczycie tej piramidy jest pakt z Diabłem zakończony sprzedaniem swojej duszy (podpis krwią).
Dodam tylko, że najgorsze jest opętanie intelektualne, które nie daje żadnych objawów, a te osoby dysponują inteligencją „nadprzyrodzoną” w szkodzeniu Bogu Objawionemu i naszej wierze. Nie wiedzą, że to, co mówią i piszą płynie od Lucyfera (Księcia Światłości) dzisiaj nazywanego Lucyperem (Księciem Ciemności). Zważ, że nikt nie walczy zaciekle z chrześcijanami oderwanymi od następcy św. Piotra.
Dla rozpoczętej już III Wojny Światowej celem jest zniszczenie wiernych Bogu Objawionemu, w Trójcy Jedynemu. Tej wojny nie wygramy, bo Szatana może pokonać tylko Bóg Ojciec, ale trzeba ubrać się w wory pokutne, uświęcać cierpienia, nieustannie modlić się, ofiarować swoje życie z uczestniczeniem w codziennych Mszach św. Takie trwanie przy Bogu osłabia siłę złych mocy, a ich działanie „odbija się” od atakowanych.
Nie ma tego, bo wiara upada, całe masy emerytów nudzą się, a moje zaproszenia traktują jako majaki chorego psychicznie. Dołóż do tego korporację kolegów psychiatrów, całkowitych ignorantów duchowych, którzy leczą opętanych i największe sukcesy mają w szafowaniu psychuszką...u wskazanych. Za to są nagradzani stanowiskami.
Trwa bolszewizm duchowy. Zaślepienie ludzkości jest porażające, bo Państwo Szatańskie działa w najgłębszej konspiracji, a za rozerwanie się i zabicie niewiernych obiecuje niebo z dziewicami...
Opiszę atak złych sił (z tego dnia) na moją osobę. O g. 5.50 zerwał mnie nastawiony budzik, a dzisiaj nie ma Mszy św. porannej! Kręciłem się podenerwowany bez celu...nawet żona o to zapytała.
W przychodni było mało pacjentów („uspokojenie”), ale kolega zapomniał zabrać pieczątkę i wrócił po nią do domu (40 km). Nie powiedziano mi o tym i nagle zrobił się nawał, wielu przybyło z daleka po powtórki leków...trafiła się obca pacjentka, ciężko chora.
Wezwano też na wizytę domowa, a KRUS prosił o poprawienie dokumentów...poza kolejką wpadali pracownicy z różnymi prośbami, a kolega nie miał druku L4 i musiałem wypisać zwolnienie dla jego chorego!
Około 14.00 łzy zalały oczy „Panie Jezu! och Jezu!”, bo od 15.00 mam dyżur w pogotowiu...z natychmiastowym wyjazdem. W drodze powrotnej położyłem się na noszach, ale słońce raziło twarz, a dodatkowo miałem pragnienie.
Udręka trwała od 7-17.00 bez wytchnienia, ale to wszystko nie było przypadkowe. Dziwne, bo w ręku znalazła się odbitka o planie lucyferycznego zniszczenia świata oraz lista posłów opowiadających się przeciw życiu
Podczas zapisywania tych przeżyć (20.30) w radiowej jedynce była audycja sugerująca miłość Pana Jezusa z Maria Magdaleną. Mówiono też o odnalezionych szczątkach Zbawiciela. Jakże chciałbym zaprotestować, zadzwonić, bo „nie wiedzą, co czynią”.
W ręku znalazł się stary „Fakt” z artykułem o zabijaniu ludzi w szpitalu MSWiA, gdzie nieprzytomnych odłączano od aparatury i kradziono im narządy. W telewizji widziałem płaczących rodziców...tak zabitego syna (po wypadku)!
Wróciło też spotkania red. Terlikowskiego z „kapłanem” gejów (TVN). To ohyda spustoszenia, bo pięknie mówiący młodzieniec w koloratce („kapłan”) epatował miłością i mówił, że założy Różowy Kościół...już błogosławi pary, a jedną nawet połączył!
Mówił o Biblii, a nawet ją cytował...wyraźnie małpował kapłana katolickiego! Ten program dali właśnie w Wielką Środę! Niby nic, ale budził zainteresowanie i w ten sposób ogłaszał nabór do tego kościoła!
Zapytasz o atak na moją osobę? Przecież pracą ponad ludzkie możliwości - z dodatkowymi udrękami - zabijano ludzi, a właśnie muszę jeździć do kolegów z mafii samorządowej w W-wie i tłumaczyć się dlaczego stanąłem w obronie krzyża Pana Jezusa?
Jeszcze nie wiedziałem, że we wrześniu tego roku zostanę zabity duchowo...moja wiara (mistyka) to psychoza. Z tego powodu zawieszono mi pwzl 2069345 i trwa do dnia dzisiejszego (09.12.2017).
Zważ, że czytasz świadectwo wiary lekarza chorego psychicznie. W naszej ojczyźnie zdrowi są tylko ateiści, racjonaliści, nomenklatura okupująca wszystkie stanowiska oraz koledzy psychiatrzy. Nie słyszałem, aby jakiś islamista tłumaczył się z powodu modltwy na ulicy czyli "mówienia do siebie" (wg moich kolegów), bo Tam Nic Nie Ma...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 886
opr. 27.03.2010
Podczas wychodzenia na poranną Mszę św. wzrok zatrzymało pismo „Idźmy” z wizerunkiem Pana Jezusa pod krzyżem, a to oznacza; My, razem...
Po Komunii świętej wołam;
„Ojcze ! Jakże pragniemy więcej i więcej, a nic nie mamy,
bo to co mamy to jest Twoje.
Ilu ważnych, pewnych swego...Królowie Nicości”.
W przychodni niespodzianka, bo brak kolegi, a straszliwy nawał chorych. Babcia wcisnęła 20 zł, które jej oddałem, ponieważ wiem, że Pan da mi więcej. Tak się stanie, ponieważ przybędzie czterech kandydatów na kierowców, a to 200zł.
Pacjentce, którą włóczą po sądach napisałem interwencję do ZUS-u w sprawie należnej renty. Nawet martwiłem się czy przybędzie, ponieważ mija termin odwołania. Sama dziwi się, że przejąłem się jej niedolą. Właśnie dzisiaj miałem natchnienie i zrobiłem zakupy dla dwóch biednych rodzin, ale to pomoc doraźna, bo ci ludzie potrzebują stałej opieki.
Piszę, a płynie informacja o misjonarzu, który zajmuje się trędowatymi w Indiach. Napływa obraz Matki Teresy z Kalkuty, b. Albert, Ochojska z Polską Akcją Humanitarną, wioska dziecięca, Caritas, przytuliska. To świat pełen ludzi dobrego serca. W tv mówią o tych, którzy dają szczęście innym.
Wzrok zatrzymało pismo „Parafia” z artykułem „Dom Chleba” ojców Barnabitów;
„Stań za biednym, a będziesz dobrze żył [...] Łączy nas wielka rzecz...drugi człowiek”.
Jest wiele instytucji pomagających, ale tam gdzie pieniądze, majątki, rozdawnictwo...tam są przestępcy, którzy zwodzą biednych, okłamują ufnych, zabierają świadczenia, a nawet wyłudzają majątki! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 798
Objawienia MB Cudownego Medalika
opr.27.03.2010(n)
W garażu zostawiłem zapalone lampy, a teraz jadę samochodem i nie wiem czy obowiązuje włączenie świateł. Przed krzyżem przykościelnym na którym jest zdjęcie Jana Pawła II płonie lampka. Wczoraj była rocznica jego śmierci.
Pan Jezus powiedział do s. Faustyny, że ma przekazać dzieło Miłosierdzia Bożego, a ludzkość otrzyma „światłość dla świata” (tak został określony nasz przyszły papież). Zaczynam zapis intencji, a przede mną leży otwarty „Dziennik” z tytułem „Światło z wczoraj i jutra” (wiersz „Piosenka o małej śmierci” Federico Garcia Lorka(1898-1936).
Każdy człowiek duchowy, który nie jest wrogiem Boga wie jak wielką światłość zostawił największy z Polaków...to Światłość Pana Jezusa na oświecenie pogan. Po Komunii Świętej padłem na kolana, a łzy zalały oczy.
W telewizji pokażą kobietę uratowaną dzięki jego interwencji (miała śmiertelne powikłania w czasie porodu). Na ostatniej stronie „Faktu” zamieścili zdjęcie świetlistej postaci Anioła unoszącego się nad ołtarzem Bazyliki w Rzymie.
Kupiłem kilka egzemplarzy i rozdałem chorym na korytarzu przychodni. W ręku pismo o błogosławionej Anieli Salawie, gdzie słowa JPII;
„Panie! żyję, bo każesz, umrę, kiedy chcesz.
Zbaw mnie Panie”!
Dzisiaj, gdy to opracowuję wzrok przykuwa „Poemat Boga-Człowieka” Marii Valtorty...kilkanaście tomów zapisanych pod dyktando Pana Jezusa. W ręku trzy książki o Duchu Świętym, które „wyjęły się” zza innych. Na jednej z nich informacja „Jak odkryłem Jego działanie”?
Jakże Pan Bóg prowadzi? Przecież to Osoba Trójcy Świętej...Pocieszyciel, Duch Światłości i Blasku. W sercu pieśń; „Przybądź, Duchu Święty”...”przybądź Dawco łask drogich, Światłości sumień”! APEL
- 02.04.2007(p) ZA STRZEŻONYCH
- 01.04.2007(n) ZA SAMYCH SWOICH...
- 31.03.2007(s) ZA GŁUPIO NAPRACOWANYCH
- 30.03.2007(pt) JEDNI DRUGICH BRZEMIONA NOŚCIE
- 29.03.2007(c) ZA BOJAŹLIWYCH
- 28.03.2007(ś) ZA PRZECIWNIKÓW ŻYCIA
- 27.03.2007(w) ZA MAJĄCYCH PECHA
- 26.03.2007(p) ZA POSTĘPUJĄCYCH NIESTOSOWNIE
- 25.03.2007(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ MĄDROŚCI BOŻEJ
- 24.03.2007(s) ZA POTRZEBUJĄCYCH OCHRONY