- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 910
opr. 26.02.2010
Przemienienie Pańskie.
W nocy czytam „Miłość i wygnanie” Isaac’a Singera. To zapis tragicznego losu narodu żydowskiego, który wciąż oczekuje na przyjście Zbawiciela.
Jakby dla kontrastu znalazłem wizję Narodzin Pana Jezusa w Betlejem („Poemat Boga- Człowieka”). Pan nasz przybył w sposób cudowny, Światłość Boża wypełniła grotę, a Matka pojawiła się z Maleństwem na ręku.
Powiesz zaraz, że tego nie ma w Ewangelii. Cała działalność Pana Jezusa nie była dokumentowana jak wyprawa dziennikarza śledczego. Ja wiem, które przekazy są prawdziwe. W Świetle Pana dobrze widać Prawdę.
7.00 „Patrzy” wiz. Ducha Świętego, a w Ps 27 „Pan moim światłem i zbawieniem moim”. Św. Paweł pisze o tych, których dążenia są przyziemne i postępują jak wrogowie krzyża Chrystusowego. „(...) Ich losem - zagłada, ich bogiem - brzuch, a chwała - w tym, czego winni się wstydzić (...)”.
Dzisiaj Pan Jezus pokazał uczniom Swoją Boskość. Płaczę po przyjęciu św. Hostii, która odmieniła moją duszę. Powalony w ciele nie mogłem oderwać oczu od rozświetlonej Głowy Jezusa Zmartwychwstałego. „Panie! tylko z Tobą dobrze, tylko Ty dajesz pokój...czego szukamy?”
Nie minęła godzina, a nikogo nie ma w kościele. Gdzie się spieszymy i do czego? Pozostałem sam w pustym i ciemnym kościele. Przepływają zdarzenia związane z intencją;
- w tv Partia Kobiet w marszu propaguje zabijanie dzieci nienarodzonych...nie poradzi sam Marszałek Sejmu RP Marek Jurek, obrońca nienarodzonych.
- „pamiętaj, abyś dzień święty święcił”, a ja zajmuję się prasą i telewizją...bez minuty modlitwy
- nie mogę dojść jak działa lampa błyskowa w zakupionym aparacie fotograficznym
- w tv dyskusja o aborcji i eutanazji...wielu mówi pokrętnie, aby uzasadnić zabijanie
- artykuł o apostazji.
Z telewizji płynie obraz aborcji. Pomagająca w pracy „lekarzowi” mówi, że ma rozterki, bo dzieci mają już duże główki. W Chinach spożywają te zwłoki dzieciątek, ale mają zakazać zabijania psów... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 831
Od czasu poproszenia Ducha Świętego jestem zadziwiany natchnieniami, bo ta nieciekawa intencja czekała na opracowanie do 28.01.2017!
Właśnie doznałem wstrząsu podczas czytania art. dr Jerzego Jaśkowskiego w aktualnej „gazecie warszawskiej” (kup, a nie pożałujesz): <<Największe przekręty „naukowe” ostatniego ćwierćwiecza - mleko>>.
To cała strona prawdy o mleku, które bardzo lubię:
1. zdrowe jest tylko nieprzetworzone: „prosto od krowy” (pełne bakterii), które kiedyś roznoszono pod drzwi, a dzisiaj trzeba czekać na przywożących
2. ja kupuję mleko świeże, które najpierw płynie rurami do kadzi, gdzie jest schładzane, a rury są myte za pomocą śr. chemicznych i przepłukiwane wrzątkiem
3. z tego mleka robi się proszkowane (pasteryzowane) i składa w magazynie, a w potrzebie miesza z wodą w stosunku 1 do 10 i sprzedaje się w sklepach.
Ten płyn w kartonikach nie ma nic wspólnego z mlekiem, a zalecają go dzieciom nawet nieświadomi pediatrzy. Przy mnie matka kupowała kilka opakowań, bo „nie trzeba trzymać w lodówce”! Nie wiedziałem o jego szkodliwości, ale po spróbowaniu nie kupowałem, a bardzo ważne jest kierowanie się naszym smakiem.
Wróćmy do tamtego czasu, gdy po dyżurze znalazłem się na Mszy św. a w kolejce po Chleb Pański szedł przede mną siwiuteńki i ledwie człapiący dziadek, którego podpierała niewiasta.
Moje oczy zalały łzy, a z serca wyrwało się wołanie: „Boże! Panie mój! Jezu! Jakże pragnę Eucharystii i proszę Cię, Panie o to, abym do końca moich dni mógł uczestniczyć w tej łasce i odszedł stąd zaopatrzony na drogę do Ciebie, dobry Ojcze”!
W domu żona czekała na mnie ze śniadaniem, ale Komunia Święta odjęła także głód ciała, a wczoraj pościłem. W tym czasie z telewizji płynęły obrazy porad kucharskich, a zarazem reklamowano tabletki spalające niepotrzebny tłuszcz. W prasie pisano o otyłych i uzależnionych od czekolady.
Wzrok zatrzymały sikorki dziobiące z krzykiem oraz wrony karmiące młode w lukach bloków, a podczas przeglądania „papierów” na ziemię wypadło zdjęcie kleszcza z napisem ”Chce twojej krwi”, informacja o „piersi matki karmiącej dziecko” oraz reklama słodzika i balsamu na dziąsła.
W Rwandzie trwa straszliwy głód, właśnie płacze misjonarz, a dzieci łapią rzucane kartofle i spożywają surowe...cukierek to najwyższy dar. Nawrócony mówi, że jego ojciec był kanibalem.
Dzisiaj Pan Bóg ukazał mi łaskę posiadania „chleba codziennego”, który jest potrzebny dla życia ciała oraz Chleba Bożego dającego życie wieczne naszej duszy...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1081
opr. w Popielec 17.02.2010(ś)
W nocy z włączonego tv płyną słowa, które wymawia aktor Holoubek; za całe dobre życie jest nagroda - Niebo. W kościele wzrok zatrzymali penitenci. Napłynęło pragnienie oczyszczenia, poprawy, ponieważ sam nie mogę pokonać swoich wad (wielomówstwo, humor sytuacyjny, „dawanie świadectwa wiary”).
Niewidoczna jest granica pomiędzy świadectwem wiary, a chwaleniem się z otrzymanej łaski, co prowadzi do manii wielkości. Kapłan źle zrozumiał moje rozterki. Nie umiał ocenić moich przywar. Nawet zalecił, aby w poście nie przyjmować sztucznego smutku, nie zakładać wora pokutnego (fałszywy post).
Wskazałem, że tu chodzi o pogodę ducha, a gadanie i żarty niszczą pokój serca, a to oddala od Boga. Stawanie się „fajnym, równym, swoim” nie podoba się Bogu. Mamy być pogodni w sercu w przyjmowaniu smutku, cierpień, nie „robienia tragedii” z byle czego. Łzy zalały oczy po otrzymaniu rozgrzeszenia i błogosławieństwa.
Kierowca zauważył, że nie mam „stopu” i wymienił mi swoją żarówkę...moja dusza otrzymała takie nowe światło.
W gabinecie zdziwiony słucham włączonej kasety; „Mamy prawo śpiewać z radością Panu, jeżeli okres postu, który jest nam dany przejdziemy w ten sposób, aby pokuta oznaczała p r z e m i e n i e n i e swojego życia”.
Tylko wtedy, gdy przemienimy swoje życie możemy stać się Uczniami Pana Jezusa. Przemiana życia jest warunkiem istotnym do spełnienia wymogów pokuty. Trzeba przemienić swoje życie, myśli, pragnienia. Poczuć pokonanie przez Zbawiciela śmierci i otworzeniem się na Życie Prawdziwe.
Przemienienie dotyczy duszy, a poprawianie się ciała; dosłownie (wady fizyczne) i różne przywary charakteru. Stąd nieskończoność zabiegów; lifting, powiększanie piersi, uzębienie, akupresura twarzy, diety cud...
- Kochanie schudłam 2 kg.
- Ale nie zrobiłaś jeszcze makijażu!
W przychodni jakoś poszło, a dyżur zaczynam od „mojego” pacjenta z którym tłuczemy się do szpitala. Dobry Pan zmiłował się...11 godzin „płacili za spanie”. Nigdy nie było i nie będzie takiego zdarzenia...
Zauważyłem, że w boju z samym sobą istnieją jakby trzy stopnie;
1. nie podobam się sobie; widzę swoje wady
2. pragnę się zmienić; wypowiadam bój wadom, zachciankom, nałogom, różnym ułomnością, które Pan doczepił do naszych ciał
3. dążę do świętości; „bądź wola Twoja”, to droga dla wybranych (z Woli Boga) lub pragnących tego po otwarciu serca (wzór święci i obiecana nagroda; zbawienie).
15.00 Piszę, a s. Faustyna mówi z R. „Maryja”, że Matka Boża pouczyła ją jak stosować w życiu Wole Bożą.
„[...] Nie podobna podobać się Bogu nie pełniąc Jego świętej woli
[...] Polecam ci usilnie, abyś wiernie spełniała wszystkie życzenia Boże,
bo to jest najmilsze Jego Oczom Świętym
Bardzo pragnę, abyś się w tym odznaczyła, to jest w tej wierności
pełnieniu Woli Boga
Tę Wolę Boga przełóż ponad wszystkie ofiary i całopalenia [...]”.
Czy rozumiesz moją łaskę? APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 743
W nocy napłynęło pragnienie ujrzenia na pierwszej stronie „Faktu” zdjęcia wybudowanej Świątyni Opatrzności Bożej. Napis; „zrób coś dla Boga” z numerem konta bankowego.
Dziadek prosi o leki dla córki chorej na drugim końcu Polski, a babcia o zapisanie drogich leków jako bezpłatnych. Ksiądz Isakiewicz - Zalewski chciałby zlustrować kapłanów, kolejarze protestują na torach, a rolnicy przed Sejmem RP.
Kiedyś poprosiłem Pana o odjęcie mi mowy, ponieważ grzeszę gadulstwem, a właśnie przybył pacjent z rakiem krtani („zobacz o co prosisz?”)...
6.15 Kapłan z mszy radiowej mówił; „Niekiedy trzeba prosić Boga długo, ale nie dlatego, że to lubi, ponieważ w tym czasie dokonuje się nasze dojrzewanie duchowe.
To dojrzewanie jest świadectwem wołania z serca, prośby, a nie próby narzucania Bogu naszej woli. Wszystkie nasze prośby, nawet proste i codzienne są autentyczne, gdy wynikają z całkowitego zawierzenia Bogu”.
Modlitwa nie może być n a r z u c a n i e m naszej woli Bogu. Na ten moment szyderca Kuba Wojewódzki pyta Pawła Kukiza o co prosi Boga w supermarkecie?
To naprawdę jest wielki problem, ponieważ większość prosi; o zdrowie, szczęście i wszelką pomyślność. Ja nazywam to koncertem życzeń, a pacjentom tłumaczę, że chcą pozbawić mnie pracy. Pan Bóg wszystko pięknie urządził, a choroba też jest wielką łaską, bo mamy sobie wzajemnie służyć.
Zdziwiony słuchałem dzisiejszej Ewangelii; „kto prosi, ten otrzymuje”. To jasne, że Bóg Ojciec jak dobry ojciec ziemski daje swojemu dziecku, to co potrzebuje. W ręku mam zapis sprzed 20 lat, gdzie nie mogłem dać synowi nowego magnetofonu, ponieważ nie prosił o to...z bólem musiałem go „karać”.
Dziwne, bo przed Komunia Świętą napłynął obraz całego świata: bezbożność, neopogaństwo, mafijna solidarność w czynienie zła oraz przejmowanie władzy nad światem...bliżej Eurokołchoz, który chce opanować mafia ateistyczna. Przez sekundę wyobraź sobie dalej trwającą Mękę Zbawiciela, który widzi wszystkich ludzi na całym świecie.
„Patrzył” Jezus Miłosierny oraz św. Józef z Dzieciątkiem, a podczas uniesienia przez kapłana kielicha i pateny padłem na kolana, a łzy zalały oczy. Wprost ujrzałem skrwawionego Pana Jezusa, a moje serce zalał błysk współcierpienia ze Zbawicielem w Jego dobrowolnej i niewyobrażalnej Męce!
„Jezu mój! Jakże pragnę, aby ludzie nawrócili się. Jak trafić do ich serc? Jak przekazać moją wiarę? Nic nie mogę już żyć bez Ciebie, Panie”! To jest wynik pragnienia prowadzenia mnie przez Pana Jezusa, Dobrego Pasterza.
Łaska wiary to zarazem wielki krzyż...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 650
W czasie Mszy Św. poprosiłem Boga w intencji rodziny, której mała dziewczynka zeznawała przeciwko dealerowi narkotyków. Przestraszona nie wychodzi z domu...ma indywidualne nauczanie. Matka płacze, a prześladowcy są „nieuchwytni”. To woda na młyn mafii powodującej strach.
„Boże Ojcze! Nie może tak dziać się w mojej ojczyźnie.
Proszę o pomoc tej rodzinie.
Św. Michale Archaniele przyjdź im ze swoja ochroną”.
Łzy zalały oczy...jakże chciałbym trafić do tych ludzi. Dlaczego nie mamy specjalnych brygad, które przybywałby ze wsparciem z ochotnikami chroniącymi takie rodziny. Wyobraź sobie skołowanie tych ludzi, ich bezsilność wobec niewidzialnego zagrożenia.
Jeszcze nie wiedziałem, że jest to jedna z metod dręczenia Polaków przy udawaniu władzy współdziałającej z takimi przestępcami. Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła; „Niech ból Męki Twej zmniejszy bóle męki mej”.
Dzisiaj postanowiłem być dobry. Zły natychmiast podsunął „pacjenta”...starszego pana, który przybył do mnie w sprawie chorej córki, która ma gorączkę, ale jest w Olsztynie (drugi koniec Polski)! Nie wolno prosić o takie sprawy...podobnie ludzie czynią w modlitwach!
W przychodni pracuje firma zakładająca nowy telefon. Koniec pracy, wszystko mam zwinięte, jest lekarz dyżurny przychodni, a do gabinetu weszło 5-u proszących o przyjęcie!
Napłynęło natchnienie, aby pojechać z prezentami do rodziny, która podarowała mi obraz Pana Jezusa błogosławiącego dzieci. Przekazałem im ze słowami, że jest to od Pana Jezusa. Napłynęła postać Matki Teresy z Kalkuty, a w TV Trwam trafiłem na relację o działalności b. Alberta oraz wywiad z lekarzem pracującym w hospicjum domowym. Jakże Bóg prowadzi mnie każdego dnia...
Przepłynęły osoby świętych, misjonarzy, braci i ludzie dobrej woli, ale tu chodzi o posługujących w przeróżny sposób w Imię Pana Jezusa...ja chciałbym nawracać w Jego Imię! Taka pomoc jest uświęcona i nie dotyczy tylko spraw materialnych. Przepływa cały świat; aborcja, eutanazja, niewolnictwo dzieci w Chinach, obóz w Korei Północnej.
Pokazano też obraz wybuchu gazu w Nowej Hucie i ofiary prześladowania przez mafię, a także nieludzką dyrektorkę-morderczynię w domu opieki oraz zabijających starców w Holandii (eutanazja).
Poprosiłem Boga Ojca o więcej czasu dla Jego spraw i to zrealizuje się poprzez „krzywdę”...za obronę krzyża Pana Jezusa. Jest mi przykro z powodu braku intymności w kontaktach z Bogiem, ponieważ jestem wrogiem ludu.
Przed chwilką oglądałem film o ratowaniu dziewczynek w barbarzyńskiej Korei Północnej. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że po śmierci mają do wyboru tylko: Niebo, Piekło i Czyściec, ale większość nie interesuje prawdziwy cel naszego życia.
„Chyba tam coś jest, jestem przeciw eutanazji, ale...jestem przeciw aborcji, ale”. To wielka nieodpowiedzialności, a właściwie lekceważenie życia wiecznego. Cóż oznacza obecny czas? Przecież Panem wieczności jest Stwórca naszej duszy, ale dla ludzi zmysłowych to są bajki…
APeeL
- 27.02.2007(w) ZA PRAGNĄCYCH KOMUNII ŚWIĘTEJ
- 26.02.2007(n) ZA BĘDĄCYCH W MATNI
- 25.02.2007(n) WDZIĘCZNY ZA WYBRANIE
- 24.02.2007(s) ZA BEZBOŻNYCH I DUSZE TAKICH
- 23.02.2007(pt) ZA TYCH, KTÓRZY SŁUŻĄ Z SERCA
- 22.02.2007(c) ZA UMIERAJĄCYCH Z IMIENIEM JEZUSA NA USTACH
- 21.02.2007(ś) ZA PRAGNĄCYCH ZMAZANIA PRZEWINIEŃ
- 20.02.2007(w) ZA TYCH, KTÓRYCH SPOTKAŁA GEHENNA
- 19.02.2007(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ OPATRZNOŚCI BOŻEJ
- 18.02.2007(n) ZA TYCH, KTÓRZY ZMARNOWALI SOBIE ŻYCIE