Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

02.07.2006(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE BOJĄ SIĘ BOGA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 lipiec 2006
Odsłon: 345

 

    Przebieg każdego dnia mojego życia jest dowodem na istnienie Deus ABBA. Tuż przed wyjściem na Mszę Św. wzrok przykuła książka Waldemara Łysiaka "Rzeczpospolita kłamców" oraz "Newsweek" z artykułem "Kupieni" (lekarze, firmy farmaceutyczne, itd.) oraz art. z 11.06.2006 "Złamać księdza".

    Błyskawicznie przepłynęły obrazy Izraela ostrzeliwującego strefę Gazy, niszczenie "psich bud" bezdomnych w Peru, Polka oblana kwasem przez byłego męża Turka, właściciele domów, pracodawcy oraz nasza "władza ludowa".To moi bracia ziemscy, kochani przez Ojca Niebieskiego bardziej ode mnie! To wszystko miałem w sercu, a podczas wchodzenia do kościoła oczy zalały łzy. 

    Zjednany w Eucharystii z Panem Jezusem widzisz świat doznających krzywd w Świetle Bożym. Wówczas współcierpisz z Bogiem Ojcem. W tym stanie jesteś sam biedny i opuszczony. Zarazem serce zalewa cichość i pokój, a wówczas pragniesz tego stanu na wieki wieków.

    Jak nigdy kupiłem "Wprost", gdzie omamiona przez Szatana "artystka" Dorota Nieznalska wykonała rzeźbę penisa na krzyżu "Jezu! Zmiłuj się!" i pochwaliła się tym na wystawie "Pasja" w Gdańsku.

 

                                    Artystka

 

   Osiem lat trwała sprawa sądowa z zarzutem obrażenia uczuć religijnych, ale czerwony sąd uznał, że tego nie było. Wejdź i przeczytaj cały wyrok u bezmózgowców czyli racjonalistów: https://www.racjonalista.pl/kk.php/s,2602Krzyż i penis - wyrok SR w sprawie Nieznalskiej

   Pasuje tutaj kilka słów wczorajszego Psalm (Ps 74,1-7.20-21): "W miejscu świętych zgromadzeń rozległ się ryk Twoich wrogów, zatknęli tam swoje proporce. (...) Wyłamali wszystkie bramy, zniszczyli je toporem i młotem. Wydali Twoją świątynię na pastwę ognia, zbezcześcili do szczętu przybytek Twego imienia". To wprost suche drzewa na stepie!

 

                                          Suche drzewa na stepie 

 

   W tym czasie przepływała eksterminacja Kurdów, masakry w Czeczeni i Afganistanie oraz prowokacyjne napady na nasz rząd. Ja w tym czasie też byłem atakowany przez Belzebuba...nawet oglądałem erotyk w TV, czego nigdy nie czynię, bo mój pokój to święta "izdebka" (wizerunki Jezusa, Matki i świętych). Aż wstydzę się spojrzeć w Święte Oczy Zbawiciela z Całunu.

    Teraz wzrok zatrzymała książka Marek Hłasko "Utwory wybrane" tom 4, który otworzył się na str. 143 "Panowie bez krawatów, czyli pamiętnik nikczemnika".

    Doba duchowa nie jest naszym czasem (od - do). Właśnie wrócił oglądany dokument (Planete) "Ślepa sprawiedliwość" o czystkach etnicznych w b. Jugosławii. Zbrodnia wojenna - jedna z wielu, ale szokują relacje ofiar: mężczyźnie rozkazano lizać odbyt innemu skazańcowi, ssać penisa i na koniec odgryźć jego jądra! Co na to "artystka" Dorota Nieznalska?

     Teraz wzrok padł na "Wysokie obcasy", gdzie był wywiad z Izabellą Cywińską: "Jestem łże - elita" czyli "róbta co chceta" Ładne zdjęcie z kotkiem ("miłość") - wprost do pisma dziecięcego. Może pani Izabella Cywińska zrobi film o współżyciu ze zwierzętami ubranymi w kokardki ze złotymi obrożami.

    ABBA - Stwórca Wszechrzeczy powołał Adama i Ewę, a tu Adam i Zenek, Józek i Franek.. Każdy zostanie rozliczony: brama do zagłady jest szeroka. W zwiedzionych przez Mefistofelesa jest też pani Szczuka.

    Ci ludzie nic nie wiedzą o Przeciwniku Boga...upadłym Archaniele o nadprzyrodzonej inteligencji. To małe trybiki jego machiny prowadzącej do śmierci dusz! Czas płynie i każdy stanie przed Prawdziwym i Sprawiedliwym Sędzią!

- Synu i córko dałem wam tyle łask...cóż przynoszą wasze ręce?

    Proszę się obudzić, paść na kolana, wołać o miłosierdzie i Światło Pana. Inaczej czeka takich zapłata: śmierć prawdziwa, bo duszy. W tym czasie wszyscy życzą sobie zdrowia ciała czyli "prochu"...

                                                                                                                 APeeL

 

 

 

01.07.2006(s) BOŻA ŁASKA WYPOCZYNKU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 lipiec 2006
Odsłon: 323

 

   Wczoraj Pan sprawił, że udało się załatwić w pokoju sprawy zawodowe. Wszystko załatwiłem...nawet miałem radość, ponieważ udało się napisać odwołanie do sądu dla chorego (trwało to całą godzinę).

   Zarazem przywieziono prawidłowe druki dla kandydatów na kierowców. Przepisałem wszystkie, które wydałem na nieprawidłowych i wysłałem do urzędu oraz na adresy kandydatów.

   Początek urlopu, a ja widzę wyraźne prowadzenie w przygotowaniach przez Boga Ojca. W ręku znalazł się "Poemat Boga-Człowieka" ze słowami Zbawiciela o wypoczynku, który zalecał także swoim uczniom, ponieważ umęczone ciało daje niecierpliwość ducha, a nawet złorzeczenia. Tak jest naprawdę...

  Wielu odpowiada na pytanie...

- A kiedy odpoczniesz?

- Po śmierci!

    Nawet w "Rycerzu Niepokalanej" trafiłem na art. "Medytacja o wypoczynku" ze słowami o stworzeniu świata z ustanowieniem niedzieli. Właśnie mam zdjęcie Helu, gdzie jedziemy.

    Rano zostałem obudzony na Mszę Świętą (pierwsza sobota) z litanią do Matki Bożej i błogosławieństwem Monstrancją, a Szatan podsuwał późniejszą! Nienawidzi Matki i Jej wyznawców. To niby drobna sprawa, ale przy mojej łasce wielka, dlatego kłamca miesza.

   Na Mszy Św. wszystko przebiegało w błyskach wywołujących łzy w oczach oraz krzyk: "Jezu! Jezu! Jezu!" Bardzo wolno i głośno odmawiałem: wyznanie wiary. Msza święta jest zawsze taka sama, a zawsze inna! To tajemnica Bożej Mądrości!

   Nawet najpiękniejsza melodia znudzi się po kilku dniach, a tu wciąż to samo...aż do śmierci, ale zawsze inne..."Boże mój!" Na ten czas "patrzy" święty Józef, a ja wprost czuję jego czyste serce - w sensie spraw seksualnych. Przepływają kapłani potrzebujący zachowania czystości! To jest trudne w myśli, mowie i uczynku.

    Dzisiaj Pan Jezus w Ewangelii (Mt 8,5-17) uzdrowił sparaliżowanego sługę setnika, a ja jako lekarz chciałbym mieć też ten dar, ale po mojej prośbie napłynęło, że "ja uzdrawiam duchowo!" Siedziałem skulony, oczy same się zamykały, a w tym czasie napływały obrazy nakładania rąk na głowy chorych!

   "Niech Pan cię uzdrowi i niech cię obdarzy pokojem!" Z serca wyrywa się też zawołanie: "Matko moja bądź dzisiaj ze mną".

    W dniu pokoju łagodzi muzyka, a dzisiaj jest to tradycyjny blues...serce zalewała tęsknota za Stwórcą aż chciało się wołać: „Ojcze mój! Ojcze! Jakże chciałbym wyśpiewać moją tęsknotę do Ciebie! Ojcze najlepszy, pełen miłości miłosiernej”...

    To są błyskawice przeszywające duszę.

                                                                                                                      APeeL

 

 

30.06.2006(pt) ZA OFIARY OPĘTANYCH BARBARZYŃCÓW...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 30 czerwiec 2006
Odsłon: 346

Świętych Pierwszych Męczenników Św. Kościoła Rzymskiego

    Wczoraj podczas przejazdu do kościoła napływały obrazy zabicia z gwałtem 13-latki i podobna zbrodnia w Danii, a także moje wyczyny i pragnie czystości wynagradzającej grzechy. To konflikt w sumieniu, który będzie trwał do końca życia...

    Przebudziłem się przed północą, a wzrok padł na książkę z Medziugoriu, gdzie były słowa: „Dzięki Weroniko, że nie lękałaś się stawić czoła upokorzeniom i zniewagom i zajęłaś się skazańcem". Ja wiem, że to podziękowanie z Nieba.

   W nocy oglądałem film (oparty na faktach): "Moja Ameryka", dramat sensacyjny, USA 1992, gdzie pokazywano mafię, narkotyki, zabójstwa (nawet brat brata), więzienia, przemoc, straszliwe sceny. Teraz gdy to przepisuję (25.10.2022) w telewizji płynie relacja młodego zabójcy w szkole, który po postrzeleniu zmarł w szpitalu.

    Z tego powodu nie mogłem spać, a napłynęła refleksja, że taką mafią jest komunizm jako "czerwona rodzina". W tej rodzinie, odwrotnie jak wśród katolików zabierają wolną wolę, jedyny dar Boga Ojca, do końca życia nie możesz zdradzić, zawsze musisz kłamać, mataczyć służyć na skinienie palcem.

   To normalny system satanistyczny. Wielu jest tam sadystów mających radość z zabijania, szkodzenia, śledzenia i podsłuchiwania...prowokowania i likwidowania "wrogów ludu". To opętanie w widzeniu wrogów, w tych co nie z nami.

   Celem takiego systemu jest dążenie do zniewolenie całego narodu (wszyscy mają być agentami). To ich tajemnica, która jest pokazana w państwie kimolskim (Korea Północna).

 Taką ofertę widzieliśmy w aferze Rywina, któremu pomagał sąd ("my cię wyciągniemy, nie zginiesz więzieniu"). To jest okropne, ale prawdziwe. Pod moim garażem ktoś porzucił oponę, którą skojarzyłem z mafią piłkarską (pisano o takiej oponie pełnej pieniędzy). Ludzie nie chcą znaleźć Boga Ojca, wolą bożki (w tym forsę).

    Łzy zalały oczy i zacząłem wołać do Boga Ojca za tych braci, tkwiących w opałach mafii, ale pragnących wyzwolenia z tej śmiertelnej pułapki...zabijającej duszę! Mamy żyć zgodnie z Wolą Boga Ojca, a tu musimy robić to, co chcę chorzy na władzę, często opętani przez Szatana!

   Od Ołtarza Świętego popłynie Słowo (2 Krl 25. 1-12) o oblężeniu Jerozolimy przez króla Nabuchodonozora (miasto było oblężone z wałami wokół). "Kiedy głód srożył się w mieście i nie było już chleba dla ludu kraju, uczyniono wyłom w mieście. Wszyscy wojownicy uciekli z miasta (...) Spalono świątynię Pańską, pałac królewski i wszystkie domy Jerozolimy (...)"...zburzono też cały mur dokoła Jerozolimy". Na ten czas Pan Jezus (Ew. Mt 8, 1-4) uzdrowił trędowatego.

    Nic się nie zmieniło na świecie, dalej trwa terroryzm i to państwowy, aborcja z demonicznymi manifestacjami niewiast nie chcących macierzyństwa, a zarazem porywanie dzieci i gwałty na nich w czasie wojny.

    Widzimy to podczas obecnej napaści na Ukrainę, gdzie hordy mają zezwolenie na zabijanie cywilów po "przesłuchaniach", gwałty i kradzieże oraz deportacje całych nacji z rozdzielaniem rodzin (zabieraniem dzieci).

    Jeszcze następnego dnia krzyczałem do Boga Ojca, bo ludzie nie chcą powrotu do Ojczyzny Prawdziwej, a wszystko sprawia...wprost szalejący Szatan!

   To wszystko dzieje się aktualnie podczas napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę (oni też tak czynili na Wołyniu), a w ręku mam wycinek z Newsweeka (11.06.2006) z obrazem zamordowanych Irakijczyków przez marines ("Rzeź w Hadisie")...

 

                         Rzeź w Iraku 

 

                                                        Ojciec zaBITEGO DZIECKA

 

   "Boże mój! Zmiłuj się nad tym światem"...

                                                                                                                      APeeL

 

29.06.2006(c)  ZA POBOŻNYCH W SERCACH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 29 czerwiec 2006
Odsłon: 324

 

Uroczystość świętych Apostołów Piotra i Pawła...

    O 4:00 w nocy napłynęło natchnienie, abym czytał nowego "Rycerza Niepokalanej", gdzie w serce wpadły słowa o. Kolbe do mnie: "Każdy Twój czyn zapisany będzie trwał na wieki". Napłynęła radość z moich zapisków...

    Tam trafię na informację o "Ruchu Pasterzy Nowego Serca" (Corda Pia") do którego może należeć każdy. Szczególnie chodzi o wstawiennictwo modlitewne za kapłanów...szczególnie atakowanych przez demony.

   Ta formacja chyba nie będzie miała mocy, ponieważ pierwsze czwartki miesiąca w KrK są ofiarowane w intencji namaszczonych sług Bożych.

   W krótkim śnie ujrzałem piękny dębowy krzyż i dalej dwa białe domki pod lasem! To symbol czystości małżeńskiej (wyrzeczenia), bo wiele grzechów jest w "byciu jednym ciałem". Jest zrozumiały rozdźwięk w małżeństwach, gdy jedna osoba pragnie czystości (katoliczka), a nawet uznaje, że współżycie seksualne jest grzechem.

    W Słowie będzie informacja (Dz 12,1-11) o prześladowani chrześcijan przez Heroda... właśnie uwięził Piotra (oddał pod straż z zamiarem wydania ludowi). czterech oddziałów, po czterech żołnierzy każdy, zamierzając po święcie Paschy wydać go ludowi.

    "Piotr, skuty podwójnym łańcuchem, spał między dwoma żołnierzami, a strażnicy przed bramą strzegli więzienia. Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: Wstań szybko! Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany. Przepasz się i włóż sandały! - powiedział mu anioł. A gdy to zrobił, rzekł do niego: Narzuć płaszcz i chodź za mną!"

   Spokojnie ominęli straże, a żelazna brama sam otworzyła się przed nimi. Piotr nie wiedział czy jest to rzeczywistość. Uśmiechnąłem się przy słowach o "trąceniu Piotra przez Anioła w bok"!

   Natomiast w Ewangelii: Mt 16,13-19 Pan Jezus zapytał za kogo Go uważają...tylko Piotr powiedział: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Zbawiciel potwierdził, ze powiedział to od Boga Ojca. Zarazem zrobił go klucznikiem królestwa niebieskiego oraz skała (Piotrem) na którym zbuduje Kościół Święty.

    Bardzo wolno i głośno mówiłem wyznanie wiary. Zawsze ta sama Msza Święta, a zawsze inna! To jest Tajemnica Bożej mądrości! Nawet najpiękniejsza melodia znudzi się po kilku dniach a tu...aż do śmierci to samo, ale zawsze inne. "Boże mój!" 

   Teraz patrzy święty Józef, a ja wprost czuję jego czyste serce - w sensie spraw seksualnych. Przepływają kapłani potrzebujący zachowania czystości! To jest bardzo trudne w myśli, mowie i uczynkach.

   To zły dzień, bo jest mało ludzi, ale idzie opornie. Wszystko skończyło się radością, ponieważ udało się ułożyć odwołanie do sądu dla chorego (zeszło godzinę). Pan pomógł też w mojej sprawie, ponieważ pomyliłem druki dla kandydatów na kierowców, przepisałem wszystkie i wysłałem na ich adresy oraz do urzędu...

                                                                                                              APeeL

 

28.06.2006(ś) ZA SŁUŻĄCYCH LUDOWI Z POMOCĄ ZBAWICIELA...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 28 czerwiec 2006
Odsłon: 335

 

    Nie mogłem spać, poty, umęczenie z poranną niechęcią do wstania. Zły podsuwa pracę od w przychodni od 10:25 (jest wielki upał), a Mszę Św. o 18.00...dodatkowo przysłał do łóżka żonę.

    Uciekłem z domu ze śpiewem: "O! Jezu! Mój drogi!" Kapłan właśnie zanuci tę pieśń! Stałem umęczony z pragnieniem sekundowego snu, a później nie mogłem opuścić Domu Boga. Zarazem napłynęła przykrość z powodu małpowania tego Misterium w "Majewski Show).

    W Słowie płynącym od Ołtarza Św. (2 Krl 22,8-13;23,1-3) w Świątyni Pańskiej znaleziono Księgę, która przeczytano królowi. Ten rozerwał szaty i zalecił poradzić się Pana co do niego, ludu i całego pokolenia Judy, bo "wielki gniew Pański zapłonął przeciwko nam z tego powodu, przodkowie nasi nie słuchali słów tejże księgi, by spełnić wszystko, co jest w niej napisane".

    Wszyscy weszli do Świątyni Pańskiej (kapłani i prorocy oraz cały lud), a "król zawarł przymierze przed obliczem Pańskim, że pójdą za Panem, że będą przestrzegali Jego poleceń, przykazań i praw całym sercem i całą duszą, że w czyn zamienią słowa tego przymierza, spisane w tejże księdze".

   Dzisiaj, gdy to przepisuję (02.11.2022) popłakałem się, bo zagraża nam zagłada i cała wierchuszka władzy z ludem powinna oddać Panu nasz naród w Świątyni Opatrzności Bożej!

Psalmista wołał (Ps 119,33-37.40): Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw.

    Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw (...) bym przestrzegał Twego prawa i zachowywał je całym sercem. Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań (...)".

    Natomiast w Ewangelii (Mt 7,15-20) Pan Jezus przestrzegał przed fałszywymi prorokami, którzy "przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach".

    Już o 7:00 było dużo ludzi, ale czuję, że będę miał pomoc i błogosławieństwo Pana Jezusa o które prosiłem ze łzami w oczach! Z radia popłynie piękna piosenka i słowa wpadająca w duszę:

"Za wielkim morzem ty

za wielką wodą ja.

Jak dobry Boże nam nie pomożesz to zgubią się serca dwa!"   

    To jest miłość ludzi, ale moje serce znalazło się przy Sercu Zbawiciela. Chciałbym wprost krzyczeć z miłości, ale po otarciu łez musiałem wrócić do ciała i pracy. Podczas zapisywania tego świadectwa z telewizji popłyną słowa modlitwy młodej matki: "Pobłogosław mu Boże". Tak często jest potwierdzana intencja modlitewna!

    Zarazem spotkała mnie przykrość, ponieważ dzisiaj są obchody wydarzeń w Poznaniu (z 28 czerwca 1956 roku), a w jedynce polskiego radia "na złość" dają piękne melodie dyskotekowe z różnymi głupimi problemami. Okrągły stół wywrócił się, towarzysze ponownie panują nad wszystkim. Bolszewicy ukrywają swoje zbrodnie...tak było i będzie do końca świata!

    Załatwiłem wszystkich chorych, a w domu padłem jak trup. Dodam, że od wieczora 27 czerwca do jutrzejszego poranka będą 33 godziny o kawie, wodzie i czereśniach (w środy poszczę w intencji pokoju na świecie).

                                                                                                      APeeL

 

  1. 27.06.2006(w)   ZA REALIZUJĄCYCH POMYSŁY OD SZATANA...
  2. 26.06.2006(p) ZA TYCH, KTÓRZY ŻYJĄ DLA CIEBIE, JEZU...
  3. 25.06.2006(n)   ZA SKĄPANYCH WE KRWI
  4. 24.06.2006(s) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH NAJŚWIĘTSZE SERCE JEZUSA JEST OCHŁODĄ
  5. 23.06.2006(pt) ZA ZRANIONYCH...
  6. 22.06.2006(c) ZA MĄDRYCH WE WŁASNYCH OCZACH...
  7. 21.06.2006(ś) ZA POWOŁANYCH NA PROROKÓW...
  8. 20.06.2006(w) ZA CHWALĄCYCH PANA...
  9. 19.06.2006(p) ZA SKRZYWDZONE DZIECI...
  10. 18.06.2006(n) ZA UFNYCH BOGU JAK DZIECI...

Strona 1404 z 2371

  • 1399
  • 1400
  • 1401
  • 1402
  • 1403
  • 1404
  • 1405
  • 1406
  • 1407
  • 1408

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 509  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?