- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 305
Zesłanie Ducha Świętego
Tuż przed obudzeniem słyszałem piękną pieśń patriotyczną, którą śpiewał chór. Gdyby można było ją zapamiętać. Na ten czas w telewizji będzie wywiad ze śpiewakiem, który przyjechał z Syberii, łzy zalały oczy, ponieważ u nas odnalazł wiarę i ojczyznę.
Ponownie popłakałem się z tego powodu - podczas kąpieli pod prysznicem - z zwołaniem: "Jezu! Jezu! Jestem niegodny, niegodny, jeszcze raz niegodny”. Chodzi o moją łaskę nawrócenia z dalszym prowadzeniem w życiu.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (12.05.2022) potwierdzam to w pełni. Wówczas pragnąłem być na Ziemi Świętej, ale po modlitwach nie napływało potwierdzenie tej decyzji. Po latach przeczytam, że tam nie ma Boga Ojca...narodowi wybranemu została tylko Ściana Płaczu.
Dzisiaj mam jechać do MB Pocieszenie Strapionych w Lewiczynie, gdzie ostatecznie wróciłem do wiary...po czasie pogaństwa. Wyjeżdżając na to święte miejsce popłakałem się: „To jest moja Mateczka Najświętsza, tutaj zostałem przyprowadzony 15 lat temu! Tego świętego miejsca nie szanują - brak promocji i informacji, droga byle jaka, a znak maleńki.
Padłem na kolana do spowiedzi! W tym czasie popłynie Słowo...o Zesłaniu Ducha Świętego (Dz 2,1-11). Mam taki obrazek: otwarte Niebo, Gołębica, „języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden”.
Psalmista wołał (Ps 104,1.24.29-31.34):
"Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię
Błogosław, duszo moja, Pana, o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki. (...)
Niech chwała Pana trwa na wieki, niech Pan się raduje z dzieł swoich.Niech miła Mu będzie pieśń moja, będę radował się w Panu".
Jakże piekny jest pean o Trzeciej Osobie Trójcy Świętej...
„Przybądź Duchu Święty, Ześlij z nieba wzięty Światła Twego strumień. Przyjdź, Ojcze ubogich, Przyjdź, Dawco łask drogich, Przyjdź, Światłości sumień. O, najmilszy z gości, Słodka serc radości, Słodkie orzeźwienie. W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą, W płaczu utulenie. Światłości najświętsza, Serc wierzących wnętrza Poddaj Twej potędze. Bez Twojego tchnienia, Cóż jest wśród stworzenia? Jeno cierń i nędze. Obmyj co nieświęte, Oschłym wlej zachętę, Ulecz serca ranę.
Nagnij, co jest harde, Rozgrzej serca twarde, Prowadź zabłąkane. Daj Twoim wierzącym, W Tobie ufającym, Siedmiorakie dary. Daj zasługę męstwa, Daj wieniec zwycięstwa, Daj szczęście bez miary. Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca swoich wiernych i zapal w nich ogień swojej miłości”.
Natomiast w Ewangelii: J 20,19-23 Pan Jezus w dniu Zmartwychwstania przybył do Apostołów przez zamknięte drzwi i powiedział: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane”.
Po Eucharystii wyszedłem z płaczem, a przywitał mnie śpiew ptaszków z poczuciem duchowego raju na ziemi! Tak chciałbym wykrzyczeć miłość do Matki Boga, nie mogłem dojść do siebie. Mateczka Najświętsza pomaga wszystkim...właśnie spowiednik zbierał na tacę dla misjonarzy. Teraz odmawiam pokutę, część chwalebna różańca z zesłaniem Ducha Świętego w intencji nawrócenia innych!
Na ten czas zaczął się atak złego: nie dni wdzięczności, nie znosi głoszenia świadectw i ujawniania jego machlojek. Po drodze pojechałem do matki ziemskiej, której dałem radio, aby słuchała Mszy św. i modlitw, ale nie mogłem nauczyć ją regulacji.
W tym czasie żona zniecierpliwiona czekała w samochodzie. Ponownie rozbolał mnie ząb (zakażenie) i głowa oraz stałem się senny. Wracałem zdenerwowany z niebezpieczną jazdą...nawet jechałem pod prąd trasa jednokierunkową! Ponadto otworzyła się klapa silnika i waliła. Zobaczyłem to dopiero przy garażu!.
Zażyłam antybiotyk i zrobiłem zimny okład na twarz. Demon odniósł sukces, ponieważ nie uzyskałem oczekiwanego pokoju, a żona w złości wygoniła mnie z „salonu".
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 272
Święto św. Macieja, Apostoła
Szatan wiedział jak wielkie przeżycie mnie spotkają. Obudziłem się na czas, a zły wpuścił mi zniechęcenie tak wielkie, że graniczyło z wrogością do Boga. Usiadłem zdziwiony, bo nie miałem najmniejszego powodu...syty, wyspany, było tylko zbyt późno na łyk kawy. Położyłem się, ale drgnięcie nastąpiło w momencie usłyszenia dzwonów kościelnych.
Na Mszy św. przemówił Piotr (Dz 1,15-17.20-26): „Bracia, musiało wypełnić się słowo Pisma, które Duch święty zapowiedział przez usta Dawida o Judaszu. W jego miejsce rzucono losy po modlitwie mając do wyboru Justusa i Macieja, którzy towarzyszyli Apostołom przez cały czas.
„Ty, Panie, znasz serca wszystkich, wskaż z tych dwóch jednego, którego wybrałeś, by zajął miejsce w tym posługiwaniu i w apostolstwie, któremu sprzeniewierzył się Judasz, aby pójść swoją drogą”
W tym czasie psalmista chwalił Pana (Ps 113,1-8):
„Niech imię Pana będzie błogosławione teraz i na wieki. Od wschodu aż do zachodu słońca (...)
Kto jest jak nasz Pan Bóg (…) Podnosi z prochu nędzarza (…) by go posadzić wśród książąt, wśród książąt swojego ludu.
Pan Jezus powiedział (J 15,16): „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili”. Tak jest naprawdę, a ja jestem tego dowodem.
Dalej zalecił (Ew.; J 15,9-17): „Wytrwajcie w miłości mojej!”...mamy się wzajemnie miłować z oddawaniem życia za siebie. Mamy przynosić owoc, a wówczas Bóg Ojciec da nam wszystko o co poprosimy...
Nudzę grafomaństwem, ale kluczem do wypełniania Woli Boga Ojca jest odczyt „decyzji chwilki” za którą idą całe ciągi zdarzeń. Obrazowo wyjaśnia to dzieciątko idące z ojcem, który trzyma je za rączkę, a to daje pełnię bezpieczeństwa. W analogii do boju duchowego unikamy bezeceństw ze strony szatana.
Dam tylko drobny przykład. Z powodu słabości (źle tolerowałem pobierany antybiotyk) piłem podwójnie mocna kawę, a nie przeczytałem, że ten lek wzmacnia jej działanie! Mogłem się śmiertelnie zatruć kofeiną!
Po jej nagłym odstawieniu doszło do zespołu abstynencji. Ja to opisuję, bo doszedłem do tego po zawołaniu do Boga Ojca. Chciałem znaleźć test na wykrycie oparami rtęci i tak trafiłem na zatrucie kofeiną. Ja myślałem o szkodzącym mi antybiotyku, a winna była kofeina!
Pojechałem z receptami dla pacjentki do pobliskiej wioski, ale chodziło mi o obejrzenie pięknej figury Matki Bożej Niepokalanej. Tak się stało, że pacjentkę spotkałem po drodze. Popłakałem się, ponieważ przepłynęło moje poprzednie, podłe i bezbożne życie.
Dodatkowo były reperacje piecyka gazowego, mycie silnika i samochodu, zakup korków do licznika w garażu, malowanie płotka przed blokiem. Ponadto matce ziemskiej (niewidoma) zawiozłem radio, aby mogła słuchać Mszy św. i audycji w tym wspólnych modlitw...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 314
Wcześniej trafiłem do pracy w przychodni, ale przyjęcia pacjentów szły opornie: było dużo pisania, sprawy rentowe, powtórki recept. Dzisiaj mam wołać do MB Pośredniczki Łask w sprawie zaginięcia syna.
To w rezultacie był piękny dzień duchowy z Mszą świętą wieczorną o 18:00 z nabożeństwem majowym oraz późniejszym apelem (ze świecami) podczas procesji wokół kościoła! Wcześniej byłem u spowiedzi z zaleceniem „pokuty” czyli odmówienia cząstki różańca: Tajemnica Światła, a właśnie była odmawiana na apelu.
W Słowie będzie przekazana sprawa Apostoła Pawła (Dz 25,13-21) na którego bezpieka świątynna doniosła do władzy okupacyjnej. Skąd to znamy? Swoi żądali dla rodaka wyroku skazującego, ale „Rzymianie nie mają zwyczaju skazywania kogokolwiek na śmierć, zanim oskarżony nie stanie wobec oskarżycieli i nie będzie miał możności bronienia się przed zarzutami”.
Natomiast Pan Jezus trzykrotnie zapytał Piotra (J 21,15-19) czy Go miłuje? Dodał, „gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz. To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga”.
Wcześniej żona wspomniała o mojej babci, a właśnie „patrzyło” zdjęcie syna. Rzadko wołam w moich sprawach, ale te są ważne, bo oprócz syna prosiłem o uzdrowienie córki (lekomanki), a dalej za żyjących i zmarłych z rodziny.
Popłakałem się po Eucharystii podczas zwołania do Matki Bożej Fatimskiej: „cały Twój", a zważ, że wiem o istnieniu Matki Bożej. To dla Niej jest przeznaczony ten dzień mojego życia z postem ścisłym w intencji pokoju na świecie. Większość wierzących nie ma tej łaski. Wołają w przekonaniu, że chyba jest. W przedsionku kościoła, w kąciku na kolanach popłynie litania Loretańska.
Ból z płaczem, nie da się tego wyrazić. Każdego dnia jestem zadziwiony. Wiatr i ziąb, a wyłączone ogrzewanie. W tym czasie właściciele moje ojczyzny mieszkają we własnych ciepłych domach. Z tego powodu leżeliśmy z żoną w łóżku, a córka śmiała się z nas...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 292
Praca od 7:00 do 15:00, a gdzie można tam mówię o Bogu, Matce, Woli Boga Ojca. Pomagam, staram się, daję i pocieszam. Bóg Ojciec sprzyja nam, gdy pracujemy dla Królestwa Bożego nie marnując cennego czasu. To wielka radość z powodu łaski ewangelizowania...
Ja wiem o tym i pragnę tylko jednego: głosić chwałę Deus Abba (Boga Ojca). Nie pojmiesz tego bez łaski wiary wykluczając istnienie nadprzyrodzoności. Jak takim wyjaśnić prowadzenie z Nieba w poczuciu istnienia Mądrości Boga Ojca. Przez cały dzień towarzyszył mi wizerunek Matki Bożej Fatimskiej i tak będzie w piątek...
Chwilka snu w domu postawiła mnie na nogi, a po wczorajszym poście bardzo smakuje dar: gorący rosół. Zbierało się na burzę, ale na nabożeństwie majowym, podczas zawołań do Matki Bożej pojawiło się światło słoneczne, które padło na Matkę Bożą Częstochowską.
W Słowie odbywało się dochodzenie winy Pawła (Dz 22,30;23,6-11), można powiedzieć, że wzoru Głoszenia Ewangelii, który powiedział: „stoję przed sądem za to, że spodziewam się zmartwychwstania umarłych”.
Do wtrąconego w więzieniu przybył Pan. „Odwagi! - powiedział - trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie”.
Natomiast w Ewangelii (J 17,20-26) Pan Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy wołał do Boga za powołanych Apostołów oraz tych, którzy będę powoływani, abyśmy „stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! (…)
Ojcze sprawiedliwy! świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.
Popłakałam się z dziękczynieniem Bogu za łaskę ewangelizowania (moje wielkie pragnienie), a zarazem odczytałem dzisiejszą intencję modlitewną...wg wyżej opisanej "duchowości zdarzenia".
Ten płacz z krzykiem pojawił się jeszcze dwa razy. Przesunęły się osoby świętych i błogosławionych oraz męczenników: Rozalia Celakówna, s. Faustyna, Maria Simma, o. M. M. Kolbe. Moje serce i dusza zostały całkowicie odmienione przez Ciało Duchowe Pana Jezusa.
Dopiero po tym czasie pojawiła się burza i ulewa, dwa razy wracałem samochodem zabierając staruszki, jedna z nich bała się wsiąść do samochodu.
W ręku znalazł się artykuł o ks. Michale Sopoćko...spowiedniku siostry Faustyny, którą poznał w 1933 r. (jako spowiednik sióstr Matki Bożej Miłosierdzia). Ona właśnie mówiła o miłosierdziu jako najważniejszym przymiocie Boga.
Nie sugerował się, badał wszystko ostrożnie, szukał potwierdzenia u teologów (św. Tomasza z Akwinu, św. Augustyn oraz w Piśmie św. i liturgii). Miłość Boga do ludzi to miłosierdzie. Musisz sam wykazywać miłosierdzie do innych ludzi, aby otrzymać je od Boga. Ta prosta prawda zawładnęła całkowicie myślą i sercem ks. Michała Sopoćki.
On właśnie poświęcił namalowany obraz przez Eugeniusza Kazimierowskiego, który do dnia dzisiejszego znajduje się w Wilnie - w Ostrej Bramie. Typowa w tych sprawach przeszkoda...to orzeczenie Kongregacji św. Oficjum zakazujące rozpowszechniania obrazów i pism proponowanych przez s. Faustynę Kowalską. Decyzja cofnięta 15 IV 78, ale ks. Sopoćko zmarł 15 II 1975 roku.
Usiadłem na ławce (zieleń, słońce, cisza) i podziękowałem Panu za ten dar...dar tej właśnie chwili w której mogę czytać o Duchu Świętym! To jest jasne, a oznacza "bądź Wola Twoja". Spotkany z podobną łaską stwierdzi, że nie czuje potrzeby dawania takiego świadectwa.
Mój proboszcz nie wierzy w moje wezwanie i wybranie przez Boga do boju duchowego. Ten problem opisuje też s. Faustyna, dlatego miała wskazanego tego właśnie spowiednika...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 274
Na Mszy świętej porannej o 6:30 Eucharystia pękła na pół, a to oznaczało - tak jak wczoraj - ciężką pracę (bez wytchnienia) od 7:00 do 18:00. To dzień oprócz piątku, w którym pościmy z żoną w intencji pokoju na świecie, często zjem tylko kawałek chleba, napiję się wody i kawy jako doping.
Św. Paweł powiedział (Dz 20,28-38): „Uważajcie na samych siebie i na całą trzodę (…) Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne (…) Także spośród was samych powstaną ludzie, którzy głosić będą przewrotne nauki, aby pociągnąć za sobą uczniów”.
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii: J 17,11b-19...podczas Ostatniej Wieczerzy zawołał w naszym imieniu: „Ojcze święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno. (…) Ja im przekazałem Twoje słowo, a świat ich znienawidził za to, że nie są ze świata (…) Ja poświęcam w ofierze samego siebie, aby i oni byli uświęceni w prawdzie”. Jakże jest to piękne i wieczne...
O 16:00, na szczycie o zmęczenia w gabinecie była pani sędzia, która powiedziała o powołaniu, z kasety płynęła pieśń o powołaniu kapłana: "Wystarczyła ci uboga sutanna".
Powiedziałem jej, aby w wątpliwościach (wyrok) zawsze woła do Boga Ojca (chodzi wykluczenie błędu, ponieważ może być nastawiona niechętnie do ofiary). Ból zalał serce, a łzy płynęły po twarzy, bo „nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni".
W tym czasie przepływały powołania do służby Bogu oraz w zawodach zaufania społecznego (lekarz, sędzia, policjant). Dalej byli to rolnicy, kucharze i kucharki, szewcy oraz robotnicy budowlani. Do mnie przybył młodzieniec starający się o wstąpienie do wojska.
To wszystko jest pięknie urządzone w Mądrości Bożej, ponieważ jedni mamy służyć drugim. Podczas przebierania się łzy płynęły z oczu, bo w sercu wciąż płynęła pieśń o trudnej drodze pójścia za Panem Jezusem. Nie było widać końca pracy, a jakby na próbę moja sprzątaczka poprosiła o receptę. Nie miałem już chęci, ale wypisałem.
Dalej z kasety płynęła piosenka ze słowami o Panu Jezusie: „dobrze wie jak trudne są Jego drogi". Zapisuję te przeżycia, a z telewizji Planete+ płynie obraz rybaków: symbol Apostołów ze znakiem chrześcijaństwa jakim jest ryba.
Jednak największym powołaniem na ziemi jest służba Bogu, a takich jest mało...szczególnie wybranych! Napłynął też obraz nauczyciela religii z taką łaską. Dzisiaj wiem, ze trafiłem też do tej grupy. Na ten czas św. Jan od Krzyża powie to, co wiem...
„Wielu jest wezwanych...czy jesteś wybrany? Jeżeli jesteś wybrany, to czyń starania, bo bliżej jesteś zguby niż zbawienia! Porzuć wszystko, umartwiaj język, pilnuj myśli.
Największa mądrość - umieć milczeć i nie zważać na słowa, uczynki i życie innych! Nie zważaj na cudze niedoskonałości. Mów mało i nie wtrącaj się w sprawy o które cię nie pytają. Nie rozpraszaj serca nawet na chwilkę. Nie sprzeczaj się. Najważniejszy jest pokój serca. W postępowaniu pytaj - co zrobiłby Pan Jezus?”
APeeL
- 10.05.2005(w) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU ROZWODU I ZA DUSZE TAKICH
- 09.05.2005(p/w) ZA WYKAŃCZANYCH PRACĄ...
- 08.05.2005(n) ZA WIEDZĄCYCH, ŻE KRÓLESTWO BOŻE JEST W NAS
- 07.05.2005(s) ZA BĘDĄCYCH W ŁĄCZNOŚCI Z BOGIEM OJCEM...
- 06.05.2005(pt) ZA PRACUJĄCYCH W ŁĄCZNOŚCI Z BOGIEM OJCEM
- 05.05.2005(c) ZA MIŁUJĄCYCH BOGA Z OFIARNOŚCIĄ...
- 04.05.2005(ś) ZA PRACUJĄCYCH Z OFIARNOŚCIĄ...
- 03.05.2005(w) ZA PRAGNĄCYCH UWOLNIENIA..
- 02.05.2005(p) ZA KUSZONYCH...
- 01.05.2005(n) ZA MARNUJĄCYCH ŁASKI BOŻE...