- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 214
Dzisiaj mam wolny dzień, a nigdy dotychczas nie brałem w poniedziałek! Dobrze uczyniłem, ponieważ jest straszliwy upał przed burzą 35 stopni Celsjusza, a w moim naświetlonym w gabinecie mógłbym wyzionąć ducha (mam wadę serca). Taką otrzymałem łaskę z nieba, bo nawet sen nie koił.
Na tym tle zobacz komfort w bankach (klimatyzacja) i częściowo w aptekach. Zarazem w tym czasie ludzie pracują przy układaniu płyt, betonu i na dachach przy smole. W Katarze i Emiratach Arabskich zwabiani do pracy wjeżdżają na budowane wieżowce i nigdy już nie zjeżdżają.
Postanowiłem być na dwóch Mszach świętych z Eucharystią: rano i wieczorem, ale w kościele posłuchałem natchnienia i pozostałem na drugiej. To była też łaska, bo wieczorem trwała duchota i atak komarów z dodatkowym oberwaniem chmury...i ofiarami nawałnicy we Wrocławiu.
W Słowie płynącym od Ołtarza św. prorok powie o uczcie przygotowanej dla niego (Tb 1,1a.2;2,1-9)...na Pięćdziesiątnicę (święto Tygodni), gdzie zasiadł do uczty poprosił syna Tobiasza, aby przyprowadził jakiegoś biednego. Ten wrócił z wieścią: "Ojcze, oto jeden nasz rodak został zamordowany i porzucony na rynku. I dopiero co go uduszono".
Pochował biedaka w swoim grobie przypominając sobie słowa proroka Amosa: "Wasze święta zamienią się na smutki, a wasze pieśni na żałobne lamentacje".
Psalmista wołał (Ps 112,1-6): "Błogosławiony, kto się boi Pana"...
"Błogosławiony człowiek, który boi się Pana, i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
(...) Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje i pozostanie w wiecznej pamięci".
Ewangelia: Mk 12,1-12 w której Pan Jezus opowiedział przypowieść o właścicielu winnicy, który wysyłał do dzierżawiących sługę, aby uzyskać zapłatę, a po jego zabiciu następnego, w końcu posłał umiłowanego syna, jedynego. Tego też zabili. W tym wypadku chodziło o Pana Jezusa i Stwórce z zapytaniem: "Cóż uczyni właściciel winnicy? Przyjdzie i wytraci rolników, a winnicę odda innym".
Jak wielką łaską jest posiadanie ojczyzny. Miłujących moją ojczyznę jest wielu, podobnych do mnie...zatroskanych o jej los. Będę rozmawiał z kobietą, której rodzina wyjechała do USA. Sama potwierdziła odczucie mojego serca mówiąc, że nigdy nie wyjechałaby to USA, tego kraju pragną towarzysze internacjonaliści, którzy szukają raju na ziemi, a zachód jest namiastką raju na ziemi.
Natomiast Amerykanin powiedział, że Polska jest jego ojczyzną, że mamy kraj najpiękniejszy na świecie! Ja mówiłem o tym i tak jest naprawdę. To drugi kraj po Izraelu - Ziemia Obiecana! To prawda, bo jest to ziemia na której urodziła się siostra Faustynka oraz Jan Paweł II. Nienawidzi nas Szatan i jego ślepi wyznawcy!
Ciało Pana Jezusa (Komunie św.) otrzymałem na dłonie...pękniętą. W sercu sprawy sprawiedliwości: prokurator, organizowanie się Prawa i Sprawiedliwości
Po Mszy św. poprosiłem o kontakt z Prawem i Sprawiedliwością, ponieważ chciałbym włączyć się w działanie dla dobra ojczyzny, ale z trudem zdobyłem udało się uzyskać numer telefonu.
Wolny dzień, a do domu przybył alkoholik szukający pomocy (przebudził mnie po obiedzie). Dodatkowo brygada rozpoczęła rozprowadzanie kabli w całym bloku (można było zwariować). Jak to wszystko organizuje Szatan, da natchnienie o wzięciu wolnego dnia, a wie co będzie!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 212
Dalej trwał masakryczny upał. Dobrze, że byłem na Mszy świętej porannej, gdzie w moje serce wpadła pieśń z zawołaniem: "Gwiazdo zaranna". To bardzo piękne słowa określające Matkę Zbawiciela, Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Mojżesz powiedział do ludu (Pwt 11,18.26-28), że daje do wyboru błogosławieństwo "jeśli usłuchacie poleceń Pana" oraz "przekleństwo, jeśli nie usłuchacie poleceń Pana, waszego Boga, jeśli odstąpicie od drogi, którą ja wam dzisiaj wskazuję, a pójdziecie za bogami obcymi, których nie znacie".
Dalej padną słowa (Rz 3,21-25a.28): "(...) sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą.
Tutaj muszę dodać, że nasza sprawiedliwość jest maną namiastką Sprawiedliwości Bożej, bo wówczas jesteśmy sądzeni "całościowo". Ten sam grzech ma wiele przyczyn...inna jest kara dla grzeszącego świadomie, pragnącego grzechu, inna namaszczonego kapłana, kogoś przymuszonego (porwanie niewiasty do domu publicznego) czy grzech człowieka niepełnosprawnego.
Psalmista prosił: "Naucz mnie, Boże, chodzić Twoimi ścieżkami, prowadź mnie w prawdzie, według Twych pouczeń". Natomiast Pan Jezus wskazał (w Ewangelii Mt 7, 21-27), że do Królestwa Niebieskiego wejdzie ten, "kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie". To mój charyzmat: odczytywanie Woli Boga Ojca.
Po Eucharystii nie mogłem dojść do siebie, trwała ekstaza. Później w nocy przyśni się piękny obraz Matki Bożej Częstochowskiej - nie ma takich kolorów na ziemi! Tam była też nasza córka i syn! Czytaj: mają Opiekę Matki!
W domu zdziwiłem się, ponieważ po otwarciu "Gazety wyborczej" (21-22 maja 2005) trafiłem na wywiad z kandydatem na prezydenta RP Lechem Kaczyńskim: "Wystawimy rachunek za krzywdy"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 207
Potworne sny o typie symbolicznym, ale spełnią się w realu...
- mrówki, robale, pająki i komary, które chciałem usunąć specjalnie odkurzaczem (to symbol nawału chorych i spraw, tak będzie właśnie)
- znalazłem się w więzieniu, a później trafię na artykuł o zbrodniach tych miejscach odosobnienia
- jeszcze dom rodzinny, gdzie miałem jechać, ale unicestwił to straszliwy upał!
Na Mszy świętej porannej moje serce niespodziewanie zalała miłość do Matki Najświętszej. Popłakałem się z dziękczynieniem. Dalej prorok (Syr 51,12-20) dawał świadectwo swojej wiary...
"Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. (...) Nakłoniłem tylko trochę ucha mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę. (...) Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo; ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem".
To wprost moje doznania, inaczej opisane, a dodatkowo moją tęsknotę duszy koi Eucharystia i wymodlona modlitwa. Zresztą każdy może wołać po swojemu. Nasze ciała przyciąga ziemi, a zwykłe pragnienia symbolizuje dom rodzinny, namiastka prawdziwego domu w Królestwie Bożym. Trudno nawet to sobie wyobrazić, bo widzę cuda nad cudami z ostatnim, którym jest Ciało Duchowe Pana Jezusa (Eucharystia).
Pan Jezus nie mógł przekonać wierchuszki Świątyni Pańskiej (Ewangelia: Mk 11,27-33), bo "arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi" nie mieli łaski wiary (nie byli zawołani i wybrani). Nie pojmiesz duchowości bez odpowiedniego światła w duszy. Nie mogę tego opisać, bo nie jest to lampa naftowa, żarówka, a nawet światło laserowe czy promienie używane w radiologii.
Pan Jezus na ich podchwytliwe pytanie odpowiedział pytaniem: "Czy chrzest Janowy pochodził z nieba, czy też od ludzi?" Odpowiedzieli Jezusowi: "Nie wiemy". Jezus im rzekł: "Więc i Ja nie powiem wam, jakim prawem to czynię".
O 23:00 z krzyżykiem w ręku, który znalazłem w piwnicy trafiłem na festyn (muzyka, piwo, zabawa na stadionie). Ja w tym czasie krążyłem i odmawiałem modlitwy w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 214
Ponownie praca od 7:00 do 18:00...to ewidentne niewolnictwo, które jest wynikiem braku określenia mojej liczby chorych. Pracuję tak w środy i piątki, aby wszystkich załatwić, a ponieważ nadal z rozpędu pościmy - w tych dniach w intencji pokoju na świecie - nie muszę wychodzić na obiad! Praca trwała non stop...nawet kawa była spóźniona, a recepty dla chorych pisałem jeszcze o 17:45! "Panie zmiłuj się nade mną"!
Jednak największa próba była około 14:00, gdy biegałem za karetką dla ciężko chorego. Pomogła prośba do Matki Bożej, ponieważ właśnie wyjeżdżała karetka, a po moim zatrzymaniu zrobili kółko wokół przychodni i chorego zabrano.
Na Mszy świętej wieczornej przysypiałem, a później zjadłem tylko truskawki z serkiem.
Prorok wołał (Syr 44,1.9-13)...
1. o mężach pobożnych, "których cnoty nie zostały zapomniane, pozostały one z ich potomstwem, dobrym dziedzictwem są ich następcy".
2. oraz o takich po których "nie pozostała pamięć: zginęli, jakby wcale nie istnieli, byli, ale jak gdyby nie byli"...
Psalmista prosił w Ps 149,1-6.9: "śpiewajmy Panu, bo swój lud miłuje"...
Mamy śpiewać Panu, głosić Jego chwałę w zgromadzeniu świętych.
(...) Niech imię Jego czczą tańcem, niech grają Mu na bębnie i cytrze.
(...) Niech się święci cieszą (...) chwała Boża niech będzie w ich ustach (...)".
Pan Jezus wskazał (J 15,16), co wiem dzisiaj (15.02.2023): "Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem abyście szli i owoc przynosili". Natomiast w Ewangelii: Mk 11,11-25 po wejściu z Dwunastoma do świątyni "zaczął wyrzucać tych, którzy sprzedawali i kupowali w świątyni, powywracał stoły zmieniających pieniądze i ławki tych, którzy sprzedawali gołębie, i nie pozwolił, żeby kto przeniósł sprzęt jaki przez świątynię".
Ponadto zalecił: "Wszystko, o co w modlitwie prosicie, stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie. A kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli macie co przeciw komu, aby także Ojciec wasz, który jest w niebie, przebaczył wam wykroczenia wasze". Tak jest naprawdę, ale garstka modli się z wiarą, z serca i z pełnym zawierzeniem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 202
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa
Boże Ciało
Dzisiaj będzie masakryczny upał, dobrze, że ze łzami w oczach pobiegłem na Mszę świętą poranną. Od Ołtarza św. padną słowa Mojżesza do ludu (Pwt 8,2-3.14b-16a):
"Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan, Bóg twój, przez te czterdzieści lat na pustyni (...)". Chodziło o wypróbowanie co jest w ich sercach i co będzie z Jego nakazami, bo "nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana".
Następnie będzie mowa o Eucharystii...w tamtych czasach znanej jako "łamanie chleba" na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy (1 Kor 10,16-17). Dla zwykłych wiernych to trudne słowa: "Kielich błogosławieństwa, który błogosławimy, czy nie jest udziałem we Krwi Chrystusa? Chleb, który łamiemy, czyż nie jest udziałem w Ciele Chrystusa?"
Mnie jest łatwiej, ponieważ moja łaska to mistyka eucharystyczne i dobrze wiem, co to oznacza! Zresztą potwierdza to Sam Pan Jezus (J6, 51-58): "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. (...) Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.
Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. (...)To jest chleb, który z nieba zstąpił - nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali".
To jest niezrozumiałe, bo ludzie biorą dosłownie: chleb to chleb, a Eucharystia jest Ciałem Duchowym Pana Jezusa. Nie usłyszysz tego w Świątyni Boga Objawionego. Ja otrzymałem to wyjaśnienie po prośbie do Boga Ojca.
Podczas procesji przy drugim Ołtarzu św. był złamany chleb (na pół), a dla mnie to znak Eucharystii, która często pęka w ustach. Pan Jezus mówi wówczas "My"...będziemy razem razem w czekających mnie cierpieniach.
Znalazłem miejsce przy sklepie z wentylatorem i zimnym powietrzem, które łagodziło moje ciało! Jakże Dobry jest Najświętszy Tata! To "wyróżnienie" za moją nędzną miłość, niezdarne gadanie o Bogu, Zbawicielu i Matce Bożej.
Napłynął zarazem obraz kursu w Szczyrku (opłaconym przez kierowniczkę). To była wielka łaska Boga, gdzie jechałem z modlitwą, a na miejscu upiłem się prawie śmiertelnie. Dzisiaj na samo wspomnienie dostaję wstrząsu w sercu i duszy...
APeeL
- 25.05.2005(ś) ZA PRACUJĄCYCH Z POMOCĄ BOŻĄ...
- 24.05.2005(w) ZA TYCH, KTÓRZY OPIEKUJĄ SIĘ POTRZEBUJĄCYMI...
- 23.05.2005(p) ZA NAWRACAJĄCYCH SIĘ...
- 22.05.2005(n) ZA ODCHODZĄCYCH...
- 21.05.2005(s) ZA OBDAROWUJĄCYCH POTRZEBUJĄCYCH...
- 20.05.2005(pt) ZA PRACUJĄCYCH Z MATKĄ NAJŚWIĘTSZĄ
- 19.05.2005(c) ZA ODDAJĄCYCH SIĘ MACIERZYŃSKIEJ OPIECE MATKI ZBAWICIELA
- 18.05.2005(ś) ZA PRACUJĄCYCH Z JEZUSEM...
- 17.05.2005(w) ZA OGOŁOCONYCH…
- 16.05.2005(p) ZA UCZESTNICZĄCYCH W DZIELE ZBAWIANIA...