Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

16.10.2005(n) ZA TWOICH, MATKO!

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 październik 2005
Odsłon: 843

Totus Tuus

Dzień Papieża Jana Pawła II

    W ręku znalazły się „papiery do przejrzenia” z których wypadły dwa zdjęcia naszego papieża! Zważ, że to były różne materiały medyczne.

    Ja nie znam dat różnych uroczystości religijnych, nie śledzę rocznic, ale zawsze wszystko mam w różny sposób przypominane, a jestem wyczulony na „mowę Nieba” (znaki Boże). Muszę unikać tego określenia, bo ludzie nie mający w sobie Ducha Bożego biorą wszystko „po ludzku”, a dominują w tym racjonaliści i koledzy psychiatrzy-ateiści.

    Właśnie wpadłem na koleżankę, która nie budzi się duchowo, a kilka razy zapraszałem ją do kościoła...nawet proponowałem podwiezienie. Zagadałem ją o przebudzeniu duchowym, bo po śmierci będzie miała kłopoty, a ona odpowiedziała, że nie ma kłopotów z budzeniem się!

   Zły podsuwał „dobro” (poniżej) i chciał zmienić przebieg tego dnia, bo wiedział, że będą miał niepowtarzalne przeżycia duchowe. Tak jak tamtego dnia Pan sprawi, że ten zapis opracuję 03 września 2016 roku...w pierwszą sobotę m-ca, która jest poświęcona Najświętszemu Sercu Matki Zbawiciela.

     Wówczas był to dzień rocznicy wyboru kardynała Karola Wojtyłę na papieża (16.10.1978), ale ja o tym nie wiedziałem! Przy okazji przypomnę, że nasz papież, Jan Paweł II (ur. 18 maja 1920 - zm. 02 kwietnia 2005) 13 maja 1981 roku uniknął śmierci podczas zamachu z ręki Turka Mehmeta Alego Agcy. Pochylił się w kierunku dziecka...uniknął strzału w głowę, a kula przeszła przez brzuch i ominęła o kilka milimetrów aortę!

    Po odczycie intencji jasne stało się nocne czytanie „Dzienniczka” s. Faustyny, bo przecież była całkowicie oddana Panu Jezusowi w szerzeniu Miłosierdzia Bożego. Tam też na otwartej stronie trafiłem na testament papieża „Totus Tuus”.

    Dzisiaj jest bardzo zimno, a dodatkowo wieje wiatr. Napłynęło kuszenie, abym pojechał do pobliskiego Sanktuarium Maryjnego. Niedawno byłem tam zaproszony przez Matkę Bożą. Dziękowałem wówczas kapłanowi za piękne słowa. Dobrze, że nie dałem się nabrać, ponieważ w naszej parafii była piękna uroczystość na którą przyjechał ten zakonnik i u nas mówił kazanie!

    Śpiewał reprezentacyjny chór Wojska Polskiego, było poświęcenie obrazu Jana Pawła II, który ufundowała lokalna władza oraz nowego dzwonu i zegara na wieży kościelnej! Posadzono też dąb poświęcony papieżowi.

    Popłakałem się podczas procesji o 12.00, a później były to 2 godziny rozrywających serce przeżyć duchowych. Ich szczytem było podejście tego ojca z Eucharystią do połowy długiej kolejki, gdzie stałem i aż krzyknąłem w duszy „Pan Jezus idzie do mnie! Boże mój!”...

    Ilu ludzi na świecie należy całkowicie do Boga? Kończyłem ten zapis z płaczem z powodu tęsknej rozłąki z Ojcem Najświętszym, który także cierpi z powodu naszego zesłania. Zobacz co właśnii mówi nasz Abba (Tata):

   „Powinniście Mnie czcić w szczególny sposób, ponieważ napełniłem was tak wieloma dobrodziejstwami. (…) Przyznaję, że oddajecie Mi część w Moim Synu. Wiem, że są tacy, którzy potrafią wznieść się całkowicie od Mego Syn a do Mnie, ale jest ich bardzo niewielu. (…) Chciałbym jednak widzieć, że człowiek w szczególny sposób czci swego Ojca i Stworzyciela”.*

    Dzisiaj, gdy edytuję ten zapis (03.09.2016) wołałem do naszego Deus Abba, Omnipotens Pater...”Tato. Tatusiu” jak małe dzieciątko, które nie może zasnąć. Z moich zapisków wynika, że w codziennej modlitwie wołam do Boga Ojca, który jest teraz najważniejszy w Trójcy Świętej, ponieważ jest moim Stworzycielem.

    My mamy łaskę przekazywania życia fizycznego...tak jak cały świat ożywiony, ale nie mamy możliwości stwarzania dusz. Czyni to Bóg Ojciec...

                                                                                                                                APEL

 

* „Bóg mówi do Swoich dzieci” S. Eugenia E. Ravasio Vox Domini Katowice 2008

15.10.2005(s) ZA KOBIECE FENOMENY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 październik 2005
Odsłon: 775

   Na dzisiejszej Mszy św. porannej było tylko kilka osób. Bóg nikomu nie jest potrzebny, wiara zanika. W mass-mediach jest zakaz mówienia o Stwórcy. Reporterzy TVN trafili na onkologię i rozmawiali z chorymi na nowotwory.

   Pokazano wierzącą w uzdrowienie („wiara ją uzdrowiła”), ale nikt nie kieruje próśb do Pana Jezusa, Prawdziwego Lekarza. Tam też była zaczynającą naukę na gitarze (oszukiwanie samej siebie) i aktorka po usunięciu piersi, która wykonała makijaż... jak na przyjazd telewizji.

    Kolega profesor z medycyny popiera takie działania, a mój wzrok zatrzymał Pan Jezus Miłosierny wciśnięty (w kadrze) za kontakt. Nikomu nie wolno użyć słowa „Bóg, zawierzenie, Matka Boża”.

   Dzisiaj, gdy to przepisuję (03 czerwca 2017 r.) „patrzy” na mnie z okładki programu telewizyjnego (Fakt TV) gwiazda Magda Gessler, która choruje na młodość i jest coraz piękniejsza (technika elektroniczna). Po koniec swojego życia została ambasadorką nowego kanału Food Network i gospodynią programu „Sexy kuchnia”. Pragnie nauczyć Polaków, jak jeść, aby potem mieli ochotę na wspólną namiętność.

   Tak jest z tymi, którzy zapominają o swojej duszy, a jej wygląd nie ma nic wspólnego z naszym ciałem („prochem”). Wyobraź sobie panią Magdę za 10 lat...nie przedłuży swojego życia nawet o jeden dzień, bo może to uczynić tylko Bóg Ojciec. Tak właśnie mam dodane 15 lat i dzięki temu czytasz ten stary zapis dziennika z obecnymi refleksjami.

   Szatan, na starość daje nam różne pomysły wykorzystując nasze wady. Chodzi o to, aby całkowicie zapomnieć o Bogu Ojcu i nawróceniu dającemu powrót do Królestwa Bożego. Niektórzy zaczynają hodować króliki, stają się kolekcjonerami staroci...większość zaczyna biegać za pieskami.

    Nad tym wszystkim króluje wiara w moc własną, siłę woli, którą ćwiczą buddyści i niektórzy z tego powodu popełniają samobójstwa...na końcu jest wiara w uzdrowienie bez Boga.

   Zaczyna się dobry dzień...nawet żona jest w dobrym nastroju, który zmienia huśtawka hormonalna. Po latach, gdy będziemy sami - z prowadzeniem życia całkowicie duchowego - wszystko się odmieni. Teraz, gdy przepisuje ten zapis (2017) czytam wywiad z o. Joachimem Badenim, który mówi refleksyjnie:

    <<Święty Józef jest patronem wszystkich mężczyzn zadziwionych kobiecym fenomenem. Tacy mężczyźni nieraz mówią: „Proszę Ojca, ja nie wiem, czego ona ode mnie chce”. Odpowiadam im wtedy, że nie wiadomo czy ona wie, czego chce. Mężczyzna staje przed tajemnicą kobiety>>.*

   Są też niewiasty typu matki HGW, która nic nie wiedziała o „reprywatyzacji” w Warszawie, a w ręku mam wycinek( „Nasza Polska” z 28 IV 2009 r.) z tytułem „Horror na Trakcie” (Kaja Bogomilska), gdzie na Krakowskim Przedmieściu 53 przejmowano kamienicę.

   <<Tam mieszkała schorowana rodzina, którą pozbawiono kanalizacji, światła, centralnego ogrzewania i wody. Ludzie sprzedawani razem z mieszkaniami nowym właścicielom to już nie incydent. To „masowa produkcja” warszawskiego Ratusza>>.

    Wiemy, że wszystko się wydało, a matka HGW stwierdza, że komisja wiceministra Jakiego jest bolszewicka i ona nie zgłosi się na przesłuchanie. W tym czasie uczestniczy w Mszach św. i przyjmuje Eucharystię (?).

   Podobnie kłamie była premier Ewa Kopacz, ale obie powinny trafić do więzienia i tam być przesłuchiwane, a podczas krzyku o łamanie praw człowieka pokazywać ich ofiary. To odskok od zapisu po latach, bo fenomen Pierwszej Ewy (nomen omen) ma różne barwy.

   W tamtym dniu wszystko zapowiadało się dobrze, ale już przy śniadaniu zbiłem solniczkę, zgubiłem portmonetkę, a w pieczonej gęsi ukruszyłem ząb mądrości...u wielu jest to ząb „głupoty”, bo szaleją na starość.

    Na lekcji nauki na gitarze nauczyciel grał i pięknie śpiewał pieśń dziękczynną Bogu, a ja popłakałem się. Ludzie wierzą w „leki” i „szczepienia”, ale nie proszą Boga o ochronę. Trwa strach przed ptasią grypą. Obowiązuje „wiara w siebie”, w moc woli i uzdrowienie w sensie „twoja wiara cię uzdrowiła”. Panie zmiłuj się nad nami…

                                                                                                                                         APEL

* ”...żywot wieczny Amen” 2009 Dom Wydawniczy „Rafael”

 

12.10.2005(ś) ZA UMARTWIAJĄCYCH SIĘ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 12 październik 2005
Odsłon: 764

 W nocy oglądałem reklamę seksownych pań. Dzisiaj muszę to odpokutować: ciało musi dostać za swoje. Później miałem dziwne sny. Jeden z nich opiszę.

   W ciemnej piwnicy jechałem do tyłu jakimś wózkiem i miałem dług (600 zł). To się  potwierdzi, bo do gabinetu zgłosi się pacjent z żoną, która potrzebuje roweru do ćwiczeń w domu (ośrodek pomocy dopłaci 600 zł). Podczas pisania zaświadczenia mieliśmy wspólną radość z powodu tego snu „do przodu”.

   Podczas przejazdu na Mszę św. wołałem do „Ucieczki Grzesznych”, a kapłan w słowie mówił o szczerym żalu. Do gabinetu zabrałem małą różyczkę dla MB Dobrego Zdrowia, która objawiła się porażonemu chłopczykowi w Indiach.

   W sercu pojawiły się: zakony klauzurowe, podejmujący różne wyrzeczenia związane z wiarą oraz przyjmujący i uświęcający cierpienia...także za innych. W tej grupie są pokutnicy i pielgrzymi oraz porzucający nałogi z pomocą Bożą i ofiarujący je. Ludzie nie rozumieją tego cierpienia, a pijesz wódkę i płaczesz. 

   W ręku mam pismo („Arka”) ze zdjęciem młodego chłopca...późniejszego Jana Pawła II, a moje oczy zalały łzy. Jeszcze s. Faustynka, która mimo gruźlicy przyjmowała cierpienia zastępcze. Ja dzisiaj mam post (tylko kawa i woda), a czeka mnie 11 godzin pracy. Tak jest w środy i piątki...

  Na Mszy św. przełamałem niechęć do mojego „opiekuna” w kościele. Trwa bój ostatni przed wyborami, bo komunistyczna mafia boi się wyboru Lecha Kaczyńskiego.

   W ręku ma informację o zakonach klauzurowych. Wielu poświęca swoje życie Bogu...w moim wypadku jest to krzyż pracy, który nie zostanie doceniony i 4 miesiące przed przejściem na emeryturę zawieszą mi prawo wykonywania zawodu lekarza.

   Dzisiaj, gdy to opracowuję (06.06.2017) pragnę odzyskać możliwość zapisywania leków sobie i najbliższym. Jako reumatolog (mało jest takich) mógłbym nadal służyć chorym...nawet w ramach wolontariatu.

    Należy wspomnieć też o ludziach niosących krzyż diabelski:

- odchudzanie się dla ciała (bez prośby do Boga z ofiarowaniem postu jako wyrzeczenia)...dołóż do tego demoniczną bulimię z wymiotami lub śr. przeczyszczającymi i anoreksję

- katoliczka jest „jaroszką”, bo nie wolno zabijać zwierząt, a kartofle trzeba obierać bardzo szybko, bo odczuwają ból.

- dbanie o ciało aż do głupienia i pokazywaniem swej sztucznej piękności (Magda Gessler). To tylko migawki tej intencji…

                                                                                                                          APEL

 

 

 

10.10.2005(p) SZATAN ISTNIEJE NAPRAWDĘ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 10 październik 2005
Odsłon: 745

    W naszym kościele jest malowidło ścienne (na sklepieniu): wielki skręcony wąż pruje fale, a nad nim stoi Św. Michał Archanioł na koniu. Z góry na to patrzy Bóg-Stwórca. Zastanawiałem się jakie natchnienie miał artysta, aby tak przestawić bój duchowy.

   Ja mam łaskę ujawniania technik działania Szatana...tak jak ten, który nakręcił program o „niewidzialnych władcach tego świata”. Wiem, że - z tego powodu - cierpi moja rodzina (nie mają mojej świadomości dręczenia przez demony). Tak trwa walka duchowa...

    Tylko 1/3 ludzi wierzy w istnienie Piekła i w to, że istnieje Szatan.  Często proszę kapłanów, aby mówił o działalności Szatana i jego sztuczkach. Proboszcz nie chce mówić o Przeciwniku Boga, „aby go nie zadowolić”. To jest właśnie jego demoniczna ekwilibrystyka. Niech poprosi Ducha Św. o prowadzenie w tej sprawie, bo najważniejsze jest odczytywanie Woli Stwórcy, a zły w tym przeszkadza.

   Jest to opisywane w książce „Szatan istnieje naprawdę”, gdzie przeczytałem tylko trzy strony, bo wszystko jest dla mnie jasne. Na ten moment Jacques Fescy pisze: „Szatan jest strasznie silny /../ przychodzi by zamroczyć nam umysł i nawet dobro w zło obrócić. Pomimo moich udręk jestem szczęśliwy, gdyż dana jest mi możliwość oczyszczenia /../”

- Jak diabeł kusi?

     Sprawdź to na sobie, a będziesz wiedział.

- Jak trwa kuszenie?

   Poczytaj o boju duchowym (agonistyce) w moim dzienniku. Jeżeli będzie upadał, szedł w materializm to zły da Ci spokój, ale drgnij tylko ku świętości to zauważysz kuszenie i swoje doświadczenia będziesz mógł przekazywać innym.

- Czy Szatan może kusić „pójściem do kościoła”?

   W jedną z niedziel prawie byłem do tego „dobra” popychany (bycie w kościele z żoną i późniejsze wspólne śniadanie). Zważ, że w tym czasie miałem natchnienie, aby opracować zaległą intencję z 18.09.2015. Wejdź i przeczytaj to świadectwo wiary, a zrozumiesz perfidię tego kuszenia...

- Dlaczego obnażam się duchowo?

   Dlatego, że czas jest krótki i trzeba wołać z wysokiej góry, bo liczy się każda uratowana dusza, a wszystko jest prawdziwe w Kościele Świętym...

    Szatan „swoich” chroni przed wiarą w Boga Objawionego, ale nęka ich „krzyżami diabelskimi”:

- bogatego straszy napadem lub złodziejami z utratą nagromadzonych „skarbów”

- choremu na władzę podsuwa jego „wielkość”, która jest godna politowania

- bezdzietnemu pokazuje szczęśliwe małżeństwa z dziećmi

- natomiast wielodzietnym podsuwa „wolność” tych, co są bez dzieci…

   W atakach wzywam na pomoc Św. Michała Archanioła i wołam w Imię Jezusa: „Idź precz Szatanie”. W mojej duchowej codzienności Bestia ucieka ode mnie po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii. Jeden raz zalał mnie nienawiścią do Najść. Sakramentu, a moim charyzmatem jest mistyka eucharystyczna. To była nieudana próba, bo od razu wiedziałem, że jest to kuszenie!

   Należy wspomnieć o mało znanym opętaniu intelektualnym (typu „lisowego”). Chodzi o to, że tacy ludzie dysponują inteligencją, która jest wykorzystywana do czynienia zła! Nie wiedzą, że natchnienia mają podawane od upadłego Archanioła.

    Taki gość nie pluje gwoździami i nie ryczy, ale egzorcyzmy w tych wypadkach nie pomagają. Przecież Jerzy Urban, Joanna Senyszyn, Tomasz Lis i cała masa wojujących ateistów ma poczucie czynienia dobra.

   Demon działa także przez córkę (porzuciła wiarę, a w swojej inteligencji jest przewrotna duchowo)...każdy jej przyjazd niszczy pokój w rodzinie. Dam tylko zdarzenia z dwóch ostatnich jej odwiedzin: podczas pierwszego lampa spadła na mój komputer i mogła zniszczyć wszystko, a przy drugiem zamykałem okno w bloku, a ono wypadło z bolców i leciało na stół i komputer.

  Szatan nienawidzi moich świadectw wiary i ujawniania jego technik kuszenia. Nie zlekceważ moich ostrzeżeń, bo są one wynikiem wieloletniej agonistyki duchowej. Pisałem to dla Ciebie, a chwilami pojawiał się ucisk w sercu i łzy w oczach...u mnie jest to test prawdy!

                                                                                                                             APeeL

 

 

 

09.10.2005(n) ZA CAŁKOWICIE ODDANYCH BOGU OJCU

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 09 październik 2005
Odsłon: 617

    Przed wyjściem na drugą Mszę św. 13.12.2017 r. napłynęło natchnienie, aby odmówić w w/w intencji moją modlitwę. Nie wiedziałem, że spotka mnie tak wielka łaska w ramach powrotu do kultu Boga Ojca.

    Żadnym językiem nie można przekazać ukojenia, które zalewało serce i duszę podczas zawołań do Pana Jezusa, Matki Bożej oraz Boga Samego. W kościele popłakałem się, ponieważ napłynęła bliskość Świętej Bożej Rodzicielki. Przytoczę tylko jedno zawołanie;

„O Jezu! miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nad całkowicie oddanymi Bogu Ojcu”

„Matko Miłosierdzia módl się nad całkowicie oddanymi Bogu Ojcu” 

„Boże Ojcze Przedwieczny przyjmij przez Niepokalane Serce  Najświętszej Maryi Panny – tutaj jest wymieniane cierpienie Pana Jezusa – za całkowicie oddanych Tobie i za dusze takich”…

    Od Ołtarza św. popłynęło wspomnienie męczeńskiej śmierci (13.12.304 r) dziewicy Łucji, a ja ujrzałem wszystkich całkowicie oddanych Bogu Ojcu od początku naszej wiary. Tak zmieszał się czas odległy, data intencji i moja modlitwa...właśnie w rocznicę Stanu Wojennego.

   Dzieło Boże jest niezmienne, a przeżycia duchowe porównywalne. Wciąż krzyczę z zadziwienia podczas słuchania „Dzienniczka” (czytanego w radiu Maryja). Podziękowałem za to, że Zbawiciel oddał za nas Swoje Życie.

   Poprosiłem o moc w dawaniu świadectwa, a nawet życia za wiarę, gdy zajdzie taka potrzeba. To pragnienie będzie rosło z czasem i jest niezrozumiałe dla ludzi „normalnych” (brak lęku przed śmiercią). Stąd niezrozumiałe jest stwierdzenie Jerzego Urbana, że ks. Jerzy Popiełuszko sam pchał się na śmierć...

    Wcześniej czytałem rozmowę Matki Teresy z podopiecznym;

- Kim jest Chrystus?…”To nasz Guru, Pan i Bóg”

- Co to za Bóg?…”To Bóg miłości, który kocha nas wszystkich”

- Jak może mnie kochać, przecież mnie nie zna!

- Zna, zna…On skierował siostry do slumsów, a ciebie przyprowadził tutaj!

- Myślisz, że i ja mogę Go pokochać?

- Nietrudno Go pokochać…śpij już staruszku!

    Po Mszy św. z kościoła zabrałem wyłożone pisma z których mam przedstawić tylko tytuły i cytaty ze wskazanych książek, bo dzieło Boże jest nieskończone:

1. „Nasz ARKA” 3/2015 ze zdjęciem św. Teresy z Avilla (1515-1582): „Bóg Sam wystarcza”.

2. „Miłujcie się!” 2/2010 „Nie bądź niedowiarkiem lecz wierzącym” (J 20, 27)

3. „Któż jak Bóg” 5/2017 „Do Boga czy od Boga?”

4. Przekaz Boga Ojca z dnia 26 lutego 2017 (nr 741) do Żywego Płomienia (wpisz i znajdź w Internecie): „Najlepszym, co możecie uczynić to całkowite zawierzenie siebie samego Woli Bożej przez Niepokalaną, a wtedy jako Niewolnik, działasz pod Moją kontrolą.”

5. „Poemat Boga-Człowieka Maria Valtorta szukałem całkowicie oddanych (XIII tomów), a napłynęła św. Rodzina…

6. „Prawdziwe Życie w Bogu” Vassula Ryden, gdzie w tomie II Pan Jezus zwraca się do Jana Pawła II „O, Piotrze wybrany przeze Mnie. Przeze Mnie uświęcony!” Zważ także na całkowite oddanie się Bogu...także autorki tego objawienia osobistego!

7. „Oczami Jezusa” C.A. Ames przekaz nawróconego gangstera motocyklowego w którym jest opisane całkowite oddanie się Bogu Ojcu Pana Jezusa i Jego uczniów.

   W drodze do kościoła zdziwiłem się zatrzymaniem przed wystawą sklepu jubilerskiego, gdzie wzrok przykuła srebrna płaskorzeźba Ostatniej Wieczerzy.

   Podczas Mszy św. napływał rozłam ludzkości na wiernych i całkowicie oddanych Bogu Objawionemu oraz resztę ludzkości z islamistami, których zadaniem jest budzić przerażenie i zabijać niewiernych…                                                                                                                                         APeeL

 

  1. 08.10.2005(s) ZA POŁĄCZONYCH PRZEZ MATKĘ
  2. 07.10.2005(pt) ZA MAJĄCYCH ŚWIADOMOŚĆ NASZEJ NĘDZY
  3. 06.10.2005(c) ZA OŚWIECONYCH MĄDROŚCIĄ BOŻĄ
  4. 05.10.2005(ś) ZA SAMOTNYCH WŚRÓD SWOICH
  5. 04.10.2005(w) ZA WYTRWAŁYCH W MODLITWIE
  6. 03.10.2005(p) ZA SAMARYTAN
  7. 02.10.2005(n) ZA WYBRANYCH DO SŁUŻBY BOŻEJ
  8. 01.10.2005(s) ZA WYRWANYCH Z CIEMNOŚCI
  9. 30.09.2005(pt) ZA CIERPIENIA DZIECI ŚWIATŁOŚCI
  10. 29.09.2005(c) ZA ROZRADOWANYCH ODNALEZIENIEM PANA

Strona 1431 z 2294

  • 1426
  • 1427
  • 1428
  • 1429
  • 1430
  • 1431
  • 1432
  • 1433
  • 1434
  • 1435

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 256  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?