- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 488
Ponieważ jutro mam dyżur w pogotowiu poszedłem na dodatkową Mszę św. neokatechumenalną. Dzisiaj, gdy to przepisuję wiem, że jest to formacja błędna i niepotrzebna...podsunięta do akceptacji papieżowi.
U nich celebracja przeważa nad liturgią, ale popłakałem się podczas śpiewu; „Przyjdź mój Panie”. Tam dają świadectwa wiary, mówiono też o Bogu w Trójcy Jedynym. Eucharystia...to był łamany chleb. Ja otrzymałem z krzyżykiem i stworzyłem sobie odrobinę na dyżur.
Tak nie wolno (grzech), ale to „dobro” podsunął mi Przeciwnik Boga uzasadniając, że Pan będzie ze mną na dyżurze. Sprawiła to błędnie podawana Eucharystia (na rękę). Tę odrobinę Ciała Zbawiciela miałem ze sobą i zrobiłem piękną dekorację ze zdjęciem nieba z tęcza i zieloną trawą oraz słonecznikiem. Tak Pan był ze mną...w ramach później odczytanej intencji!
Podczas dużych przeżyć duchowych żona zawsze atakuje mnie od Przeciwnika Boga. Jeszcze nie rozumie różnicy między naszymi łaskami wiary. Po latach ujrzy to i już nie będzie krytykowała. Serce zalewała radość i pokój, a na dyżurze były tylko trzy wyjazdy, mogłem spokojne wypić kawę i spożyć kolacji. Ja wówczas mówię, że płacą za spanie.
Nawet trafiłem na ziemię mojego dziadka Wojciechówka (Karolin, Olszamy)...do umierającej, której mąż znał go. Odmówiłem też całą moją modlitwę w intencji tego dnia, którą odczytałem przy słowach Ps 63/62 „Ciebie, mój Boże, pragnie dusza moja”…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 493
Na Mszy świętej o 6:30 ból zalał serce podczas śpiewu małej dziewczynki; „Szczęśliwi wszyscy, co ufają Panu” z rozsyłaniem przez Zbawiciela uczniów. Jak ktoś czuje się mocny niech spróbuje wypędzać złe...czy uda mu się?
Może uczyni to jakiś islamista. Dlaczego tam nie ma żadnych cudów? Potrafią tylko niszczyć z wściekłością obrazy i figury w naszych świątyniach. Po co Bogu Ojcu sztywne kłanianie się na dywaniku kilka razy dziennie (zabieranie wolnej woli z przymusem „modlenia” się). Wielu w złości przeklina to…
Teraz, gdy opracowuję ten zapis (13.07.2020) trwa dyskusja o braku jedności w naszym narodzie. W telewizji, wrogowie RP optujący za Rafałem Trzaskowskim wciąż powtarzają, że Prawo i Sprawiedliwość dzieli naszą ojczyznę.
Wystawiony przez odsuniętych od zbrodniczej władzy miał być zbawicielem naszej ojczyzny, a jest bezbożnikiem i zwolennikiem Parad Grzeszności. Ponadto nie ma charyzmy („chłopockowaty”)...
Na dzisiejszej Mszy św. Pan Jezus wskazał, że;
1. Przyszedłem /../ przynieść m i e cz.
2. Przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową
3. Nieprzyjaciółmi człowieka będą jego domownicy.
Nigdy nie będzie raju na ziemi ze spełnianiem czystych pragnień ludzkości, bo nie możesz kochać bliźniego bez Boga Samego. Stąd biorą się wszystkie podziały z brakami, a w tym czasie spadkobiercy krasnych budują wspaniałe domy i jeżdżą pięknymi samochodami.
Kto to wszystko sprawia? Nikt nie mówi o Przeciwniku Boga, szatanie, który wciska bajki o jedności...robili i robią to jego wysłannicy (patrz; Korea Północna, gdzie normalnych ludzi zagłodzono i wymordowano). Tak zmieszał się niedawny czas (15 lat temu) z obecnym.
Wówczas padłem na kolana i popłakałem się po wystawieniu Najświętszego Sakramentu z podawaną Eucharystią. Po Mszy św. poprosiłem kobietę, która wczoraj pomagała mi przy ustawieniu storczyka przed Matką Bożą Wspomożycielką Wiernych, aby pielęgnowała ten kwiat.
Jak zwykle nie było czystej wody święconej. Dzisiaj, gdy to przepisuję - ze względu na pandemię - Pan Bóg zabrał nam tę łaskę (przynoszę swoją). Przepłynął cały świat z różnymi brakami...największym brakiem jest brak wiary!
Zimno wiatr...może dzisiaj uda się w pokoju spożyć wspólne śniadanie? Po poście Szatan zawsze przeszkadza, a nie jadłem 32 godziny w intencji pokoju na świecie (tylko jedna kawa).
Właśnie zadzwonił mechanik, ponieważ miał reperować samochód, a później nauczyciel gry na gitarze z prośbą o przybycie, bo ktoś nawalił. Tak jest zawsze w potrzebie wypoczynku, a wiedz, że mam wyczerpującą pracę z dyżurami w pogotowiu…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 463
Rano napłynęła niechęć do wstania, ale po zerwaniu się zabrałem storczyk z wazonem, aby postawić go przed Matką Bożą w naszym kościele. To pragnienie napłynęło już 30 listopada, gdy otrzymałem niesłusznie ten kwiat (od personelu przychodni), bo w tym dniu nie mam imienin (obchodzę z urodzinami).
Żona protestowała, że zabieram ostatni wazon, który był wyszczerbiony...zapadła przykra cisza. Przecież wszystko mamy od Matki Bożej...w tym łaskę wiary i radość, którą chciałbym się dzielić z innymi.
Wazon postawiłem przed MB Wspomożycielką Wiernych, a łzy zalały oczy podczas śpiewu ludu oraz psalmu przez małą dziewczynkę; „Pan moim światłem i zbawieniem moim”.
Zarazem wrócił obraz mojego poruszania się w ciemnej piwnicy (podczas awarii światła) oraz moi pacjenci, którzy przyjeżdżają do mnie o 7:00, aby być pierwszym...sterczą przed drzwiami przychodni zamiast w tym czasie być w Domu Boga Ojca!
Na tę chwilkę, a jak się okaże w ramach intencji modlitewnej kapłan będzie mówił o świetle, a Pan Jezus uzdrawiał niewidomych. Od 7:00 do 15:30 miałem nawał chorych, bałagan, kłótnie z wkraczaniem naraz 3 osób.
Po przyjęciach w przychodni pojechałem do pacjenta niepełnosprawnego, który mieszka z otępiałym ojcem i matką niesprawną ruchowo...w ich domu trwał mrok! Pomyślałem o ginących w mgle na autostradach.
Odpowiednikiem tego poruszania się, a właściwie brodzenia w ciemności jest świat ogarnięty brakiem Światła Boga Ojca. Dlatego królują „Gwiezdne Wojny”, a w Kaszmirze giną z zimna bracia po trzęsieniu ziemi, chorzy na AIDS w RPA do czego doprowadziło rozpasanie seksualne, jeszcze samobójstwa i zabijanie brat brata z chęcią zysku.
Na ten czas „patrzyła” MB Pokoju, której wizerunek mam w garażu. Jakże płaczą w Niebie z powodu naszych grzesznych potworności. Przez sekundę wyobraź sobie Serce naszej Matki, a odpowiednikiem są serca matek złych dzieci. W tym bólu poszedłem spać o północy...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 467
Ludzie nie widzą swojego obdarowania. Dzisiaj, gdy to przepisuję podziękowałem z płaczem za łóżko i sen, możliwość kąpieli, kawę, a także za łaskę głoszenia chwały Boga Ojca poprzez moją stronę internetową. Czekała na mnie tyle lat; Wola Boga Ojca!
W tym dniu wołałem do Taty i Matki Najświętszej, a grając na akordeonie śpiewałem z serca;
„O! Matko ma, to Tobie gram. Niech moja pieśń chwali Cię!
O! Matko ma ja kocham Cię!
Niech cały świat o tym wie!
Niech cały świat o tym wie”! Popłakałem się…
Większość ludzi mając ojczyznę daną przez Boga Ojca szuka nie wiadomo czego. Właśnie małżeństwo stomatologów, któremu nic nie brakuje pragną wyjechać; „za chlebem”.
Na tę chwilkę uwagę przykuło tykanie zegara. Jakże szybko płynie czas, a dodam, że przyspiesza wraz z wiekiem. Dla dziecka dłuży się jeden dzień, a u mnie jest to tydzień (77 lat).
Na Mszy św. w bocznej nawie dotknąłem postać Zbawiciela na krzyżu, a wzrok zatrzymała plama w okolicy Serca Pana. Tak plamiłem moje serce nędznym ciałem, a jest to nośnik duszy. Trzeba dodać, że od zawołanego do posługi wymaga się więcej.
Teraz, z wielką miłością pomagam potrzebującym;
- rolniczce, której zaginął syn napisałem pismo do sądu
- z serca wydaję zwolnienia biednym, a wielu z nich ma różne schorzenia...wśród nich była para całkowicie zachrypniętych
- skrzywdzony przez komisje lekarską KRUS-u („wyzdrowiał”), a ma zatarty staw biodrowy i otępienie po urazie głowy...
Praca trwała od 8:00 do 15:00, cały czas był sztuczny tłok i w końcu padłem umęczony. Piszę to o 3:00 w nocy i płaczę. Na ten czas „patrzy” Pan Jezus z Całunu i mówi do mnie z „Poematu Boga-Człowieka” (Ks. I, str. 96) o okrucieństwie ludzi, którzy nienawidzą się wzajemnie zamiast miłować. Ja wiem o tym, że pewnych rzeczy nie będę mógł znieść, ale Jezus sprawi, abym nie umarł z tego powodu.
Padną słowa Pana, że; „Dbam bowiem o Mojego „rzecznika” /../ ale nie przestaniesz cierpieć, jesteś bowiem ofiarą”. Popłakałem się, bo to są święte słowa i prawda. Nie dziwi mnie to, ale cieszy cierpienie jako „rzecznika” Zbawiciela. Ja w tym czasie rozmyślałem o skardze na sąd, dochodzeniu czegoś, miałem złość na prezia Olka, który w ostatnich chwilach swojego urzędowania ułaskawił gangsterów.
Jeszcze tragedia mieszkańców bloku w którym jeden z mieszkańców celowo spowodował wybuch własnego mieszkania. Tam dziadek płakał, ponieważ jego zagrożony wnuczek (4 lata) z krzykiem pytał; czy nas uratują? Sam płakałem z tymi ludźmi, bo wyobraź sobie, że masz spaloną siedzibę tuż przed Świętami! „Boże mój”...
Po odczycie tej intencji sprawa stała się jasna. Jak wielki jest brak umiaru w naszych pragnieniach; przyjemności ciała, posiadania, zakupów do kłamania, a teraz, gdy kończę ten zapis w telewizji płynie relacja z walki typu „wolnej amerykanki”!
Trwa duszenie, wykręcanie głowy, uderzenie w brzuch, rzucanie na liny! Natomiast dzisiaj, gdy to przepisuje instruktor uczy kobiety jak ma bronić się przed gwałcicielem. Należy nogi założyć na jego plecy, a później przyłożyć do jego szyi i wykręcać mu rękę aż do złamania. „Panie zmiłuj się”!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 850
św. Andrzeja Apostoła
Ps 34[33]; „Biedak zawołał, a Pan go wysłuchał”.
Pamiętaj; w święta Matki Jezusa, twojego Patrona, rocznice sakramentów, wielkie święta kościelne lub parafialne…Przeciwnik Boga nasila swoje działania (straszy, myli przebieg dnia, itd). Tak będzie też dzisiaj.
Koszmarne sny, a od rana niepokój w sercu. Jakby na pocieszenie napłynęła bliskość Matki Zbawiciela. Nie wyjaśnię jak to się dzieje, ale w sekundzie moje oczy zalały łzy...łzy dziecka w rozstaniu.
Dusza zawołała tylko; "Matko! Różo Ewangelizacji! Proszę Cię o pomoc i ochronę…Jezu!”. Nie wytrzymasz więcej, bo pęknie serce. Teraz przypomniałem sobie, że to dzień mojego patrona, ale nie imienin.
Właśnie „patrzył” Zbawiciel w koronie cierniowej (mam taki piękny wizerunek), a w TV Puls pokażą sklepienie Bazyliki Sykstyńskiej oraz niosącego krzyż. To wszystko na tle innych obrazów z pieśniami chwalącymi Boga.
Eucharystia w moim kościele dała ekstazę podczas płynącej pieśni: „Boże choć Cię nie pojmuję lecz nad wszystko miłuję”. Ja Boga pojmuję, bo to mój Ojciec. Kto nie pojmuje swojego ojca? Na pewno ten, który go nie ma. Nie mogłem wyjść z Domu Pana...
Dzisiaj jest straszna zawieja i ślizgawica, a ja mam wezwanie do sądu w sprawie renty pacjenta. Przed laty miał wypadek związany z pracą w rolnictwie. Po wyjściu z uderzonego „Żuka” został potrącony przez inny samochód i ledwie ocalił życie.
Powinien natychmiast otrzymać rentę z dodatkiem opiekuńczym. Po latach odebrano mu nędzne grosze, bo „wyzdrowiał”. Ja nie wiem co stało się z sercami niektórych kolegów lekarzy. Jakby na rozkaz bronią pieniędzy ZUS-u (pałace i 10 mld zł długów), które należą się chorym. Wiele rent to wyłudzenia.
Jestem wezwany jako świadek, a czuję się jak oskarżony, bo podważyłem opinię biegłych ("przebiegłych") sądowych. Sędzia krzyczał na mnie i groził, że skieruje mnie na „zbadanie” mojej wiedzy. Powtórzyłem to, co stwierdziłem jako specjalista reumatolog i napisałem:
<< Wysoki Sądzie! Kolega ortopeda przeoczył zwyrodnienie stawu biodrowego, który jest „zatarty”. Ponadto encefalopatia to ewidentne otępienie pourazowe. Dwa razy zdecydowanie powtarzam; pacjent jest trwale i całkowicie niezdolny do pracy w rolnictwie, a tylko w takim stanie rolnik może otrzymać rentę. >>
Panu sędziemu powiedziałem, że „aby sądzić, oprócz znajomości przepisów trzeba mieć serce”. Sędzia wyszedł zły po rozprawie i groźnie spojrzał na mnie, a ja podziękowałem Matce Jezusa za pomoc w rozpoznaniu, bo tuż przed wejściem na salę sądową kazałem pacjentowi założyć nogę na nogę. To prosty test na ograniczenie ruchomości stawu biodrowego.
Wizyta. To biedni ludzie mieszkający na poddaszu. Ukrainka o wielkim sercu, troskliwie opiekuje się ciężko chorym „kolegą" (tak nazywam konkubentów). Pacjentowi usunąłem cewnik, a teraz jeżdżę i szukam odpowiedniego numeru. Napisałem im odpowiednie zaświadczenie, bo zwolniła się jakaś kawalerka. Teraz radujemy się, ponieważ otrzymali należny im lokal.
Tuż przed północą trafiłem do biednych lepianek w Afryce z – płaczącymi razem ze mną – dziećmi! Ogarnij cały świat różnie uzależnionych, w tym chorych na AIDS, gdzie nie ma pieniędzy na pochówek takich. Jeszcze Kaszmir, gdzie po trzęsieniu ziemi na początku października śmierć nadchodzi po raz drugi (himalajska zima)...może zginąć 100 tys. ludzi!
W TV Trwam płacząca staruszka opowiada o wysiedleniu ich przez sowietów; w dwa dni stracili wszystko i zamieszkali w ziemiance. Całkowicie poraziła mnie jej wiara; śpiewali w wagonach, a każdy dzień zaczynali od wspólnej modlitwy. Nic nie mieli do jedzenia.
Przepływają dzieci zagłodzone na śmierć i "spryt" bolszewicki, bo takie zesłanie to pewna forma obozu koncentracyjnego; nie ma drutów, bo wokół bezkresna przestrzeń...
Teraz pokazuje zniszczoną książeczkę oraz modlitwy przepisane ręcznie ze specjalną formułą odprawiania Mszy świętej (bez kapłana). Przy tym wszystkim śpiewa; „Kiedy ranne wstają zorze /../ bądź pochwalon Boże wielki /../”. Zesłaniec w lepiance wśród czerwonych bestii od rana chwalił Boga, a ty kiedy podziękowałeś za chleb?
Podczas przepisywania tej intencji popłyną obrazy gehenny powodzian (01.07.2009). Straszliwe zniszczenia, krzyk rozpaczy biednych i opuszczonych. Brak nawet wody do picia.
TVN „Uwaga” płynie relacja o biznesmenie, który pięknym wozem zaparkował na miejscu dla inwalidy. Pana łamiącego przepisy nie ukarano, a zaczęto nękać „donosiciela”. Jeszcze zdjęcie Z. Ziobro i intencja; „za pragnących sprawiedliwości” oraz moje pismo do sądu broniące staruszkę u której koledzy psychiatrzy „wykryli” urojenie, a chodziło o zabranie majątku.
W pracy na „imieniny” podarowano mi storczyk, który postawiłem w kościele przed Święta Bożą Rodzicielką. Dzisiaj, gdy mam to edytować (29 sierpień 2016) jest wspomnienie "Madonny Ubogich", która objawiła się w belgijskim Banneaux...Matka Boża Uboga!
APeeL
- 29.11.2005(w) ZA OTRZYMUJĄCYCH MIŁĄ NIESPODZIANKĘ
- 28.11.2005(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ OTWORZYĆ DRZWI JEZUSOWI
- 27.11.2005(n) ZA CZUJNYCH
- 26.11.2005(ś) ZA NIEMILE ZASKOCZONYCH
- 25.11.2005(pt) ZA WYSYŁANYCH
- 24.11.2005(c) ZA PRACUJĄCYCH Z POMOCĄ JEZUSA
- 23.11.2005(ś) ZA OTRZYMUJĄCYCH KRZYŻ ZBAWICIELA
- 22.11.2005(w) ZA ZŁĄCZONYCH DUCHOWO Z MATKĄ ŚWIĘTĄ
- 21.11.2005(p) ZA PRZEWODNIKÓW NIEWIDOMYCH
- 20.11.2005(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH SKRUCHY