- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 322
W łasce wiary widzę działanie Boga Ojca, Jego pomoc, upominanie i proponowane prowadzenie...po to wypowiadamy: "bądź Wola Twoja".
Zarazem dziwię się, że inni nawet nie wspomną o Bogu, gdzieś się spieszą, a zarazem godzinami gadają o niczym. Nie reagują zapraszani do nawrócenia, odrzucają też pomoc w przystąpienie do Sakramentu Pojednania. Natomiast wierzący dziwią się uczestnictwem w codziennych Mszach św.
Nawet proboszcz nie chciał przekazać takiego zaproszenia...dla mających czas (nudzących się). Przecież nie wolno marnować tego daru - drugiego po wolnej woli - otrzymanego od naszego Stwórcy!
Wszystko wyjaśniło Słowo, które popłynęło od Ołtarza św.;
1. Pan Bóg wysłał Samuela do synów Jessego Betlejemity (1 Sm 16,1b.6-7.10-13a) wśród których upatrzył sobie pomazańca (króla Izraela). Zarazem zalecił mu, aby nie zwracał na jego wygląd, bo "człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce".
Pan zalecił namaścić przyprowadzonego z pastwiska, "był on rudy, miał piękne oczy i pociągający wygląd"...tak duch Pański opanował Dawida.
2. Św. Paweł dopełnił wyjaśnienia (Ef 5,8-14): "Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości! (...) Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus".
3. Pan Jezus wskazał (J 8,12b): "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, będzie miał światło życia. Natomiast w Ew. (J 9,1-41) uzdrowił niewidomego od urodzenia.
Za to spotkał Go zarzut ze strony faryzeuszów, że uczynił to w szabat oraz zadziwienie: "w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?" Zwrócili się do niewidomego: "A ty, co o Nim myślisz w związku z tym, że ci otworzył oczy? Odpowiedział: To prorok". Wyrzucili go, a później od Pana Jezusa usłyszeli, że: Gdybyście byli niewidomi, nie mielibyście grzechu, ale ponieważ mówicie: "Widzimy", grzech wasz trwa nadal.
Wielkie uniesienie duchowe sprawiła spowiedź dająca oczyszczenie duszy. Kapłan zalecił odmówienie modlitwy: "Pod Twą obronę", którą bardzo lubię i od siebie zawsze dodaję wołanie do Boga Ojca z pieśni: "Pod Twą Obronę Ojcze na niebie, grono Twych dzieci swój powierza los. Ty nam błogosław, ratuj w potrzebie i chroń od zguby, gdy zagraża cios".
Popłakałem się, a po czasie odmówiłem zadaną modlitwę za dusze zmarłych i zapaliłem lampki pod krzyżem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 347
65 Rocznica rozkazu Józefa Stalina wymordowania jeńców w Katyniu...
Jakby na znak z Nieba ten opętany ludobójca, który sprzymierzył się z Hitlerem (III Rzeszą), aby napaść na naszą ojczyznę (pakt Ribbentrop-Mołotow)...zmarł 5 marca 1953 roku! To radziecki rewolucjonista, bolszewicki dożywotni dyktator, super komisarz ludowy, mający nieograniczoną władzę.
Przepisuję to 3 października 2021, a nic się nie zmieniło, bo jest wzorem dla W. W. Putina...też dożywotniego, a to może być do jutra (wystarczy zakażenie żółtą zarazą od towarzyszy pracujących nad bronią biologiczną).
Jest pewne, że bez nawrócenia się dojdzie do jego spotkania z tym "zbawicielem" ludzkości (nie wiem, gdzie jest Piekło) w smrodzie, ścisku, krzyku i poczuciu takiej wieczności. Każdy z nas otrzymał wolną wolę, którą zabierają w islamie i u bolszewików.
Dlatego bliskie sercu tow. Putina są związki z takimi oraz ZBIR-em czyli związkiem Białorusi i Rosji. Zobacz, co szatan wyprawia w głowach swoich wysłanników. Dorzuć do tego klan kimoli z KRLD, a na dole wszystkich zwolenników "róbta, co chceta" oraz ulicznice od zdradzieckiej mordy, Marty Lempart.
Poznasz tych wszystkich po wrogości do własnego Boga Ojca oraz do wolnej ojczyzny, wielkiej łaski...tym bardziej, że my jesteśmy teraz narodem wybranym (Izrael wygonił Boga Ojca z ziemi do której został przyprowadzony).
To krótki czas, bo dłużej nie wytrzymasz tych okropności w których od małego ćwiczy się czerwonych "patriotów"...namaszczonych przez Belzebuba (władcę demonów). Proszę Cię nie idź tą drogą, bo jest "pchanie się na śmierć" i to wieczną. Tak zmieszał się tamten i ten czas.
Wówczas "patrzyła" figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej (zapowiedź cierpienia duchowego), którą mam przy telewizorze oraz Pan po "przesłuchaniu" i z Całunu Turyńskiego. Ponadto w ręku znalazł się tyg. "Niedziela", gdzie na całą okładkę dano zdjęcie Chrystusa Króla, skatowanego Pana Jezusa w koronie cierniowej z trzciną w ręku.
Z tamtego dnia mam szereg wycinków prasowych...
- na pewno dzisiaj nie dano by w "Super expressie" art. "Katyń pamiętamy!" ze zdjęciem W. Putina i słowami, że unika prawdy i słowa "przepraszam"..."Mordowali strzałem w tył głowy" z modlącym się nad ofiarami po ekshumacji...duszpasterzem Rodzin Katyńskich, ks. Zdzisławem Peszkowskim (87 l.) uratowanym z Kozielska
- "Kwaśniewski nie pojedzie do Moskwy" (z 10 marca 2005 r.) z wielkim zdjęciem ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego klęczącego nad czaszkami bestialsko zgładzonych
- art. w "Gazecie wyborczej": "Gułag: tragiczna głupota" o książce Anne Applebaum "Gułag"...to zabijanie przez pracę z wymyślaniem inwestycji, których nie można było zrealizować.
- Dokumenty stanu wojennego oraz tragiczna sytuacja ofiar Czernobyla na Ukrainie...
- Eksterminacja Żydów z późniejszą ich tułaczką do Izraela...
W drodze do kościoła na Mszę św. o 7:00 padał śnieg, było zimno i wiatr, a moje serce znalazło się blisko zesłańców na Syberii, mordowanych w Katyniu oraz przy ofiarach holokaustu. Przepłynął cały świat z mocą zła oraz satanistycznego okrucieństwa...w którym jest także usankcjonowana prawnie aborcja!
Na Mszy św. popłynie Słowo, ku mojemu zadziwieniu prorok (Oz 6, 1-6) będzie zapraszał podobnie do mnie: "Chodźcie, powróćmy do Pana! (...) Po dwu dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności. (...) Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń".
Psalmista powtórzy moje zaproszenie (Ps 51): "Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość". To jest bardzo proste, ale musisz tak zawołać!
Pan Jezus wskazał (Ewangelia: Łk 18,9-14) na uważających siebie za sprawiedliwych i lepszych. Ich modlitwa to dziękowanie Bogu za pomoc w zdzierstwie, oszustwach przy udawanych wyrzeczeniach i chwaleniu się z opłat w świątyniach. Dzisiaj jest to "Allah akbar" z uniesionymi karabinami maszynowymi i wieszaniem w miejscach publicznych ku przestrodze "wrogów" wiary.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 377
"Pan Zastępów jest naszą ochroną"...
Zaczynam przepisywać to świadectwo wiary (04.10.2021), a z telewizji płynie obraz 2-3 letniego chłopczyka, który jechał rowerkiem na pasach wprost pod tramwaj. Ojciec ocalił go w ostatniej sekundzie. Taką ochronę daje nam Opatrzność Boża, a w tej hierarchii na samym dole mamy Aniołów Stróżów.
Dziwne, bo tej nocy wołałem do mojego określając go wdzięcznymi nazwami. Tak, bo jest to nasza najbliższa ochrona. Zapamiętaj, że jego porada zawsze brzmi ostrzegawczo: "nie!" Nieświadomi tej pomocy stwierdzają, że "coś im mówiło"!
Z telewizji popłynie informacja o agencie służb specjalnych, który zginął zasłaniając ciałem inną osobę. Zostanie zamordowany też as włoskiego wywiadu, Nicola Calipari (1955-2005), który wyrwał z łap terrorystów zakładniczkę Giulianę Sgrena (56 l.), a walczącego z mafią narkotykową ochroniarza Radosława Buczyńskiego oblano kwasem. Przepisując to dodam, że 1 marca 2011 r. zostanie zamordowana i spalona w lesie Jolanta Brzeska, która broniła ofiar reprywatyzacji w W-wie.
W drodze do kościoła na Mszę św. o 6:30 natknąłem się na wóz strażacki i minęła mnie pomoc drogowa. Wczoraj szukałem pomocy w pogotowiu...dla poparzonej żony. Ogarnij wszystkie służby chroniące nas na całym świecie.
Wielką szkodą jest fikcja ONZ-u, którego międzynarodowe siły powinny reagować...w każdym miejscu kuli ziemskiej. To jest jednak niemożliwe, ponieważ księciem tego świata jest Belzebub (władca demonów)...wróg naszych dusz. Jego nadprzyrodzona inteligencja sprawia ukrycie się przed mądrymi...nie usłyszysz o nim także w naszej wierze.
Ja widzę jego wyczyny, znam kuszenia, a zarazem mam pokazaną Opatrzność Bożą oraz ochronę Matki Zbawiciela, którą przekazał nam na krzyżu umierający Syn Boga Żywego. Jeden morduje "tych, co nie z nim", a tu odkupienie ludzkości.
Na samym dole jest moje ocalenie z przejściem ze śmierci do życia! Serce wołało dodatkowo: "Tato! Tato!"...uratowany!" Tylko nie mów, że coś mi się zdaje, bo masz rozum, a nie widzisz otaczających nas cudów. Na ich szczycie sam jesteś stworzony na obraz i podobieństwo Boga (dołączony do "zwierzęcego" ciała). Nie chcesz żyć wiecznie, a tak się mądrzysz. Skapcaniejesz niedługo i będą śmiali się z ciebie, że założyłeś dwa różne buty.
Przepisuję to (05.10.2021) zalewany łzami, bo niespodziewanie znalazłem się na Golgocie: "Jezu mój! Jezu!" W serce wpadną słowa pieśni o człowieku: "coś go stworzył i ocalił, a czemużby Cię nie chwalił".
Z powodu nawału pracy (po wolnym dniu) nie zdążyłem na Drogę Krzyżową tylko na Mszę św. którą poświęciłem w intencji znajomych alkoholików (ze snu), w tym zmarłego w nałogu brata ciotecznego oraz za duszę ojca i dziadków. Poprosiłem też proboszcza o danie ochrony pięknej drewnianej figurze Pana Jezusa...zjadanej przez korniki. Zabrałem ją do domu, zastosowałem aerozol i pomalowałem.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo (Syr 51,13-20) o szukaniu mądrości w modlitwie. Ja dodam, że mądrość otrzymujemy po zawołaniu do Ducha Świętego, ale wówczas jeszcze nie był zesłany. Modlitwa to w przenośni Boża warownia wokół modlącego się i tych za których woła.
W tym czasie wzrok zatrzymał wizerunek Matki Bożej Różańcowej, a ja zawołałem: "Mamo! Weź w Swoją opiekę zagubione kobiety, skłócone, mocne, walczące z sobą w boksie, żądne sukcesu sportowego"...to morze cierpień nie ma końca.
Psalmista będzie wołał (w Ps 16): Zachowaj mnie Boże, bo chronię się do Ciebie, mówię do Pana: (...) On mój los zabezpiecza. (...) jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje"
Św. Łukasz wskazał (Łk 21,36): "Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli godnie stanąć przed Synem Człowieczym".
. Natomiast Pan Jezus w Ew. (Łk 12,35-40) zalecił nasze czuwanie z przepasanymi biodrami i zapalonymi pochodniami: "bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 357
Wczoraj, śmiertelnie zmęczony padłem w sen, a zbudził mnie łomot czajnika, ponieważ żona zemdlała i poparzyła się. Często, nad ranem wstaje zaspana z bólem głowy (4.00-5.00), aby wpić kawę. Dodatkowo została wizyta z poprzedniego dnia...od kłopotów pracy i zaczynem pierwszy dzień urlopu.
Cieszyliśmy się z pacjentką, bo mimo zapalenia płuc udało się podac antybiotyk dożylnie i skojarzyć go z doustnym. Na wszelki wypadek zawsze zostawiam skierowanie do szpitala ze zleceniem na transport karetką.
Ilu jest ocalonych dzięki pomocy różnych służb. Dzisiaj jest ślizgawica, nikt za mną nie jechał, a tuż za cmentarzem w lusterku ujrzałem pędzącego "Poloneza" w poślizgu. Nie mógł skręcić z pasa, ponieważ biegła do mnie zabierana katoliczka!
To był wyraźny błąd kierowcy, który skręcił w boczną uliczkę pewny swego! Właśnie dzisiaj będą straszne wypadki (na południu Polski). Niespodziewanie znalazłem się w śmiertelnym zagrożeniu! "Jezu mój!"...
Teraz, gdy to zapisuję płyną modlitwy za Jana Pawła II ze wspomnieniem o zamachu. Uratowano chorą w Instytucie Onkologii (operacja), ale przy okazji zszyto jej moczowód sprawiając martwicę nerki. Na pewno zgłaszane dolegliwości zwalano na chorobę zasadniczą i zabieg. Przepłynął cały świat takich sytuacji i ocalonych...
Później ujrzę, że była to opieka Matki Zbawiciela dotycząca poparzenia żony, a teraz mnie i dwóch pań zdążających na spotkanie z Panem Jezusem. Popłakałem się z powodu dobroci i Opatrzności Bożej!
Podczas ówczesnego zapisywani tego świadectwa popłyną obrazy wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu oraz nieudana akcja antyterrorystów (zginęli). W ręku znajdzie się tyg. "Niedziela" z różnymi podziękowaniami: od chorej na serce, za porzucenie nałogu palenia, a ja dodałem do nich moje odjęcie nałogu pijaństwa...raz na zawsze.
Właśnie z pliku gazet "wyglądała" Matka Boża Fatimska oraz Pan Jezus z Całunu, a z radia Maryja popłynęła pieśń "Czarna Madonna" i słowa o Matce Bożej naszej Opiekunce.
Pan Jezus wskazał kiedyś, że dużo zostało ocalonych, a mało podziękowało. Dlatego tak brzmi ta intencja, bo wielu uważa, że wszystko im się należy, dziwią się różnym cierpieniom, szczególnie, gdy jakieś nieszczęście spadnie na nich...prawie świętych i to z pretensją: "gdzie był Bóg"?
Nie wolno tłumaczyć snów, ponieważ może to wykorzystać szatan, ale możemy też być ostrzegani, ponieważ jest pewien zapis naszego losu, który może być odmieniony modlitwami. Jan Paweł II wie o tym i dlatego za ocalenie był wdzięczny MB Fatimskiej.
Na tle naszego życia pokazany jest Boży świat nadprzyrodzony. Nie jest to jakiś kosmos, bo to, co możemy dotknąć (badać) nie jest duchowe. Tylko garstka wybranych ma ujawnione pewne jego aspekty.
Ja mam dar odczytywania "mowy nieba". Sam stanę się ofiarą tego konfliktu, bo te dwa słowa i to napisane w cudzysłowie sprawiły, że koledzy psychiatrzy (ateiści w 100%) uznali, że "słyszę głosy" i stwierdzili chorobę psychiczną (psychozę)...czyli życie w świecie nierealnym.
Właśnie podobnie "chory" prorok Jeremiasz (Jr 7,23-28) mówił od Boga a jest to program naszego życia: "Słuchajcie głosu mojego, a będę wam Bogiem, wy zaś będziecie Mi narodem. Chodźcie każdą drogą, którą wam rozkażę, aby się wam dobrze powodziło".
Jednak "według zatwardziałości swego przewrotnego serca; odwrócili się plecami, a nie twarzą (...) Przepadła wierność, znikła z ich ust". Ja dodam, że tak jest dotychczas (05.10.2021)...dalej czekają na wymarzonego zbawiciela, a Pan Jezus przyjdzie ponownie, aby ich ostatecznie osądzić.
Uczeni w czytaniu nawet Panu Jezusowi zarzucili (Łk 11,14-23), że wyrzuca z opętanych złe duchy mocą Belzebuba (Księcia demonów). Niemowa zaczął nagle mówić ku zdumieniu tłumów, a Pan powiedział do ślepych przewodników: "A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 361
Zaczynam przepisywać to świadectwo (04.10.2021), a z telewizji płynie obraz 2-3 letniego chłopczyka, który wyprzedził ojca na pasach i jechał wprost po tramwaj. Ojciec zdążył ocalić go w ostatniej sekundzie.
Wówczas do 2:00 słuchałem radia Maryja, gdzie dopiero przebija się prawda, bo mamy miks władzy (RP i PRL), a ja dalej jestem "wrogiem ludu". Szczególny horror z inwigilacją przeżywam podczas obrad czerwonego Sejmu RP...tak jest dotychczas, gdy to przepisuję (1-2 października 2021).
Przykre jest to, że jestem niewolnikiem w przychodni, chłopcem na posyłki do pogotowia...w braku karetki oraz na zastępstwo do oddziału wewnętrznego (podczas urlopu prowadzącego). Kiedyś wysłano mnie do wypadku ze słuchawkami, a innym razem chciano mnie zlinczować, a nie miałem dyżuru.
W śnie miałem nawał pacjentów z problemem rano: czy mam być na Mszy świętej porannej o 6:30 czy po pracy o 17:00? Można powiedzieć, że jest to już nudne, ale musisz zrozumieć, że ja mam łaskę odczytywania Woli Boga Ojca (z Modlitwy Pańskiej, gdzie są słowa: "bądź Wola Twoja"). Wybrałem prawidłowo: poranną!
To wydaje się błahostką wobec problemów naszego życia, a ja zapytam: skąd się biorą? Przenieś to na pomysły rządzących, a nawet zwykłego człowieka, który ma dylemat z zakupami, nawet domu (lub jego wybudowanie), ożenku, wyjazdu na wczasy lub za granicę. Czym się wówczas kierować? Przy posłuszeństwie Bogu Ojcu unikniesz "niespodzianek" z całymi ciągami zdarzeń.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo dotyczące tego o czym piszę:
Mojżesz przemówił do ludu, mówiąc od Boga (Pwt 4,1.5-9), aby słuchali praw i nakazów, "Strzeżcie ich i wypełniajcie je (...) Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję?"
Pan Jezus w Ewangelii (Mt 5,17-19) powiedział: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić".
Po Mszy świętej porannej pracowałem z wielką ochotą i bez błędów - zjednany z Panem Jezusem (w Eucharystii). Wszystko dobrze szło, nikomu nie odmówiłem, nie było też diabelstwa - mimo nawału pacjentów.
Niekiedy jest bardzo mało chorych, a długo schodzi. W kumulacji oprócz chorych są sprawy urzędowej (wniosek na rentę lub do sanatorium, potrzeba wypełnienia odwołania do Sądu Pracy, itd.). Ja wszystko piszę na maszynie i wczuwam się w sytuację poszkodowanych. Niekiedy pytają pacjentów: czy jestem z ich rodziny?
Wyobraź sobie, że rano w przychodni było tylko dwóch pacjentów, a później pracowałem w wielkim napięciu do 16:00 (z dodatkową z wizytą domową). Przy okazji zauważ jak wyglądałoby moje uczestnictwo w Mszy św. wieczornej.
Z wdzięczności za pomoc zapaliłem lampkę pod krzyżem Pana Jezusa...
APeeL
- 01.03.2005(w) ZA CIERPIĄCYCH W CIELE...
- 28.02.2005(p) ZA SPEŁNIAJĄCYCH SWOJĄ MISJĘ
- 27.02.2005(n) ZA RELIGIJNYCH MANEKINÓW...
- 26.02.2005(s) ZA TYCH, KTÓRYM ZMAZANO PRZEWINIENIA
- 25.02.2005(pt) ZA OFIARY NAWAŁU PRACY
- 24.02.2005(c) ZA OSAMOTNIONYCH...
- 23.02.2005(ś) KŁOPOTY PO UPADKU...
- 22.02.2005(w) ZA OBECNE OFIARY BOLSZEWIZMU
- 21.02.2005(p) Prośba o światło wiary dla oddalonych od Boga...
- 20.02.2005(n) W INTENCJI BEZMIARU CIERPIEŃ LUDZKOŚCI...