Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

19.08.2005 (pt) ZA OFIARY NIEWDZIĘCZNOŚCI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 sierpień 2005
Odsłon: 214

 

    Idę na Mszę świętą o 6:30, a oczy zalewają łzy, ponieważ za wczorajszą pracę nie otrzymałem podziękowania (nagłe malowanie przez wiele godzin). Nawet nie miałem chłodnego napoju!i Teraz jest mi nieprzyjemnie z powodu "towarzyszy od towarzyszenia", nie wiem jaki ma to związek z przesłuchiwaniem Cimoszewicza, kandydata na prezydenta, a to czerwony książę, przestępca! Co ja mam do tego?

     W Ewangelii próbowano Pana Jezusa (Mt 22,34-40)

- Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?

- On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie.

- Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.

     Pracowałem od 7:00 do 15.00, a później do 18:00. To bardzo ciężki dzień, ale miałem pomoc ze strony Boga.  Podczas pracy prosiłem wiele osób, aby przekazywały swoje cierpienia na ręce Matki Bożej.

    Rano, pierwsza pacjentka dała mi obrazek Matki Bożej Pokoju oraz oblicze Zbawiciela w koronie cierniowej! Czy to przypadek? Wrócę do niewdzięczności, która jest szczególnie bolesna, gdy spotyka nas i to od osoby najbliższej. Pan Bóg przez to pokazuje obdarzonych łaskami, którzy są podobni. Stają się ważni i lepsi od innych.

    O 18.00 napłynęło natchnienie, że w pogotowiu będzie spokój do rana. Tak się też stanie po odpoczynku, Wykonałem zapiski i wróciłem do życia. "Dobry jest Pani i łaskawy, nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy"...

                                                                                                                        APeeL

 

18.08.2005(c) ZA WYRZUCANYCH SIŁĄ ZE SWOICH SIEDZIB...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 sierpień 2005
Odsłon: 204

 

    Niepokój po przebudzeniu, ponieważ miałem do czynienia z dziećmi, nawet niesfornymi, które musiałem rozganiać. Czekają mnie jakieś kłopoty.

     Podczas wyjścia na Mszę świętą łzy zalały oczy z wołaniem: "Jezu! Dziękuję ci za może łask, za wiarę, za kościół i za to że Jesteś"! Zrozum, ja wiem, że Pan Jezus Jest!

    Dzisiaj Zbawiciel ponownie mówił o Królestwie Bożym (Ewangelia: Mt 22,1-14) w tym wypadku o uczcie królewskiej, którą wyprawił swojemu synowi. Zapraszani wymawiali się. Ja znam to, bo od lat zapraszam znajomych i pacjentów na taką, a jest nią Mszą św. z Cudem Ostatnim czyli Chlebem Życia dla duszy.

    W sercu mam ból, bo naród wybrany dalej tkwi w swoim odwróceniu od Boga! Teraz w strefie Gazy trwają wysiedlenia. Zrozum to cierpienie: jesteś zagospodarowany, masz swoje miejsce na ziemi, ojczyznę i nagle wyrzucają cię z siedziby!

     Takie usunięcie może być różne: wysoki czynsz, zmiana granicy, celowe nękanie, itd! Właśnie zabrano studnię, mostek, ktoś zagrodził drogę! To tak jak było u nas z czyścicielami kamienic, a tam czyściciele terenów (formy wojny hybrydowej)!

    Mój dzisiejszy cięższy dzień pracy, Mszę świętą z Eucharystią przekazałem w intencji cierpień tych ludzi! W pracy trwał upał, diabelstwo, nie mogłem wyjść (udało się dopiero o 14:00). Dodatkowo żona była w złem humorze i zleciła mi pracę - malowanie. Zeszło od 17:00 do 22:30! Padłem ledwie żywy.

    Teraz, gdy to przepisuję wracają obrazy reprywatyzacji mieszkań i domów w W-wie (czytaj: w nienależnym przejmowaniu przez czerwoną mafię). Czyniono to przy pomocy sprzedawczyków z Bezpieki...remonty w ziemie z wyjmowaniem okien, itd. Wielu Polaków umarło ze zgryzoty. Niech się nie cieszą posiadaniem, bo wszystkie włosy na głowi mają policzone. Czas płynie i staną przez Prawdziwym Sądem...

                                                                                                                                     APeeL

 

 

17.08.2005(ś) ZA IDĄCYCH ZA TOBĄ, JEZU...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 sierpień 2005
Odsłon: 212

 

    Wczoraj oglądałem film dokumentalny o Syberii, gdzie ewangelizowano, a teraz przed Mszą świętą "spojrzała" święta Głowa Zbawiciela w koronie cierniowej z krwawiącymi ranami! W tym czasie dowiedziałem się, że wczoraj wieczorem został zabity brata Roger ze wspólnoty w Taize! 36-letnia kobieta z Rumunii wbiła nóż w jego słabe i schorowane serce.

    Krzyknąłem tylko: "Jezu mój!", a wzrok zatrzymała rzeźba w drzewie. W duszy popłynęła pieśń: "serce moje weź, niech rozbrzmiewa cześć, serce moje, duszę moją, Panie Jezu weź".

    Trafiłem na Mszę św. poranna, ponieważ dzisiaj pracuję od 10:35 do 18:40! Dziwny dzień, ponieważ przybywali namaszczeni przez Boga: modlący się całe noce, kapłan z badaniami i po leki, a wieczorem będzie wspomnienie z pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (zamordowanego 3 listopada 1984 r.). Kupię też album o Janie Pawle II.

     Dzisiaj Pan Jezus w Ewangelii przekaże nam informację o Królestwie Bożym (Ewangelia: Mt 20,1-16a) porównując go do winnicy z pracownikami. Właściciel zapłacił najętym tak samo...pierwszym i ostatnim.

     "Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty.

    Na to odrzekł jednemu z nich: Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry? Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi."

     Zarazem pomyślałem o sobie, że jestem takim najętym pracownikiem (zawołanym, wziętym z rynku). Padłem na kolana z płaczem i wołaniem: "Jezu! Przepraszam Cię za moje ciało, wciąż upadam. Przecież trzeba nad sobą panować...tak jak nad samochodem. Jakże mało ludzi pełni Twoją Wolę i żyje dla Twojej Chwały z pragnieniem Królestwa Niebieskiego!"

    Przeprosiłem także Najświętszego Tatę z pocałowaniem Jego wizerunku. Nie byłem dzisiaj sługą, ale ważniakiem i to zdenerwowanym! Tak jest u większości. Jakby na znak trafiłem na wizycie do śmiertelnie chorej siostry zakonnej...

                                                                                                                                  APeeL

 

 

15.08.2005 (p) POKORNA WDZIĘCZNOŚĆ ZA ŁASKI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 sierpień 2005
Odsłon: 208

 

Wniebowzięcia NMP

    Żona wróciła z pielgrzymki na której dalej była w swoim sercem. Popłakała się, gdy ujrzała pęk małych róż, bo właśnie takie wręczyła Matce Bożej w Częstochowie! Zobacz jakie znaki dają z Nieba.

    Dzisiaj jadę do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych w Lewiczynie, gdzie po latach pogaństwa wróciłem do wiary! Wejdź i przeczytaj jak to było...

https://www.wola-boga-ojca.pl/2511-15-08-1988-p-za-powracajacych-do-boga-ojca

    Łzy zalewały oczy podczas przejazdu do tej miejscowości. W żadnym językiem nie można tego wyrazić i przekazać. Mszę świętą będzie odprawiał biskup.

     Padną słowa o Świątyni Boga Ojca z ukazaniem się "Niewiasty obleczonej w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu"...ze smokiem ognistym pod Jej stopami (Ap 11,19a;12,1-3-6a).

    Psalmista będzie wołał (Ps 45,7.10-12.14-15): "Stoi Królowa po Twojej prawicy (..) W szacie wzorzystej prowadzą ją do króla, za nią prowadzą do ciebie dziewice, jej druhny."

     W Ewangelii: Łk 1,39-56 będzie relacja z odwiedzin przez Maryję Elżbiety, przyszłej matki Jana Chrzciciela. Duch Święty powiedział przez Elżbietę: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona." (..) Wtedy Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny. Święte jest Jego imię (..)."

    Zawsze klękam przed Eucharystią i żegnam się, ale nie tak jak robią to przykucający i bijący się w piersi. Jest oczywiste, że powinniśmy przyjmować ten Chleb Życia dla duszy...na kolanach. Wierni nagle padają na kolana i w niewygodnej dla kapłana pozycji przyjmują Ciało Zbawiciela.

    Żadnym językiem nie można wypowiedzieć mojej wdzięczności za otrzymane łaski. Poczucie obecności Stworzyciela sprawia moc, tak jak u dzieciątka, które jest blisko swojego ojca ziemskiego...bawi się, ale cały czas ogląda czy tata jest! Nic nie da moje pisanie, ponieważ musisz sam to przeżyć!

     Tym razem z płaczem na kolanach zawołałem po Eucharystii: "Panie Jezu zamknij moje usta, a otwórz serce i dłonie, aby dawały. Pan Jezus jest moim przyjacielem, moim obrońcom, zawsze chcę przebywać z Nim!" Błagałem Zbawiciela o wybaczenie mojej grzechów...w tym nie ochrzczenie na czas dwójki dzieci.

    W pokoju wracałem do domu...szalom alechem!

                                                                                                                               APeeL

 

 

 

 

 

 

16.08.2005(w) ZA PRAGNĄCYCH, ABY PAN JEZUS WŁOŻYŁ NA NICH SWOJE RĘCE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 sierpień 2005
Odsłon: 228

Świętego Rocha patrona naszej parafii

     To ciężki dzień w pracy w przychodni, bo dużo wiernych uczestniczy w obrzędach religijnych (odpust), a przy okazji (jeden przejazd) odwiedzają lekarza. To prawdziwe niewolnictwo ku chwale postkomunistów..."na tym ziemskim łez padole".

    Dzisiaj, gdy to przepisuję (19.07.2023) Pan Jezus mówi do mnie (przez przekaz nr 1291 do Żywego Płomienia z dnia 25 czerwca 2023 r.): "Są tacy, którzy myślą, że mają kłopoty z demonami, podczas gdy de facto mają chorobę umysłową. Dam poznać tobie, jaka jest diagnoza, tym przyniesie ulgę stosowanie niektórych ziół i suplementów. Nie zdołasz pomóc wszystkim, bądź świadomy, że obecnie twoim głównym zadaniem w tym czasie jest spisywanie Słów Nieba, tego co przekazuje Trójca Święta i Moja Święta, Kochana Mama."

    Tak się też stanie, bo dzisiaj potrafię odróżnić chorobę psychiczną od łaski wiary (psychozę od mistyki), a zarazem ujrzeć działanie demona: od opętania intelektualnego do pragnienia władzy nad światem (zagrożenie III Wojną Światową).

    Na Mszy świętej o 18:00 będzie mało ludzi. Pojawił się piękny witraż z Janem Pawłem II, a ból zalał serce: "Jezu! Jezu! Wybacz wszystko". Miłość jest jak morze. Nałóż na mnie Swoje Ręce Zbawiciela. W tym czasie popłynęła pieśń: "Święty Rochu, patronie nasz".

    W Słowie (Sdz 6,11-24a) do Gedeona syna Joasza przybył Anioł Pana i rzekł mu: "Pan jest z tobą dzielny wojowniku!" Ten odpowiedział pytaniem, które stawiają niewierzący: "Jeżeli Pan jest z nami, skąd pochodzi to wszystko, co się nam przydarza?" Wskazał też, że teraz Pan nas opuścił". Usłyszał polecenie, że ma wybawić Izrael...po ujrzeniu cudów i mocy Boga Ojca. Zbudował też ołtarz i nazwał go "Pan jest pokojem".

    Natomiast Pan Jezus wskazał, że (Ewangelia: Mt 19,23-30): Bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz wam powiadam: łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego."

    Bogaci pragną władzy...właśnie wrócili czerwoni renegaci, ci którzy zabili sługę Pana ks. Jerzego Popiełuszkę. Nagle ujrzałem możliwość mojego aresztowania. Tylu wrogów wokół! Za co? Za to, że wydano niesłuszną decyzje o inwigilacji mojej osoby…za to, że ujrzałem budowę tego szatańskiego świata, a zarazem Królestwo Boże.

   Dziwi fakt, że człowiek wykształcony ma łaskę wiary, która nie zależała ode mnie. Powstaje zarzut, że żyję w świecie nierealnym przy braku krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć. Dlatego Bóg Ojciec wybiera prostaczków!

     Zresztą, co oznacza świat realny? Przypomniały się słowa psalmisty, który wołał wprost ode mnie (Ps 105, 16-21): "Wspomnijcie cuda, które Pan Bóg zdziałał". Wciąż o tym mówię, bo wszystko jest jednym wielkim cudem: od naszego oka poprzez działanie przewodu pokarmowego (kwas żołądkowy nie trawi naszego żołądka) do narządu równowagi. Nawet nie wspominam o działaniu mózgu czyli nadprzyrodzonej centrali komputerów.

                                                                                                                             APeeL

 

  1. 14.08.2005(n) ZA TYCH, KTÓRYCH DOTKNĄŁ PAN JEZUS...
  2. 13.08.2005(s) ZA MYLONYCH W DECYZJACH PRZEZ DEMONA...
  3. 12.08.2005(pt) ZA DOSTARCZAJĄCYCH STRAWĘ
  4. 11.08.2005(c)   ZA SAMOTNYCH...
  5. 10.08.2005(ś) ZA BARDZO BIEDNYCH...
  6. 09.08.2005(w) ZA NIEPEŁNOSPRAWNYCH...
  7. 08.08.2005(p) W INTENCJI MOJEJ RODZINY...
  8. 07.08.2005(n) ZA TONĄCYCH...
  9. 06.08.2005(s) ZA POTRZEBNYCH...
  10. 05.08.2005(pt) ZA PRZEGRANYCH...

Strona 1442 z 2293

  • 1437
  • 1438
  • 1439
  • 1440
  • 1441
  • 1442
  • 1443
  • 1444
  • 1445
  • 1446

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 236  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?