Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

20.09.2023(ś) ZA NAIWNYCH DUCHOWO...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 wrzesień 2023
Odsłon: 557

      Tuż po przebudzeniu przeżegnałem się, a serce zalało błaganie Boga Ojca o przebaczenie moich wyczynów. To jeden jęk z powtarzaniem: "Tato! Tatusiu! Ojcze nasz! Jezu!". Zapisuję to, abyś poznał, co dzieje się w duszy z obudzonym sumieniem (Sędzią Bożym).

    W modlitwie, która jest rozmową, a w tym wypadku błagalnym wołaniem...nie potrzebna jest gadatliwość, bo Stwórca zna naszą nędzę! Wielką radość sprawia Mu wołanie płynące prosto z serca niedobrego dziecka!

     Czy wiesz jakie przeszkody miałem, aby to zapisać i rozgłosić? Jak się okaże będzie to relacja z ataku Szatana, który kojarzy się z okrutnymi wojnami. 

                                                      Redro...w magazynie

                                                                      diabel-na - ramionach - i - aniol  Redro...w magazynie

      Musisz zrozumieć, że w moim wypadku jest to walka dobra z "dobrem"...

1. To było podsuwanie nabożeństwa wieczornego, ponieważ miałem być na Mszy św. o 6.30! Bardzo miłe jest dalsze spanie z przytuleniem się do poduszeczki, bo siedziałem do 2.30 i budziłem się. Tak Szatan chciał wywrócić przebieg tego dnia. Po chwilce snu zerwałem się i na czas przybyłem na spotkanie ze Zbawicielem.

     Na pewno zapytasz skąd mam moc, aby siedzieć po nocach, pisać codzienne świadectwa wiary i je przekazać? Moja moc nie jest z ciała, ale z duszy. Ciało trzeba ćwiczyć, ale nie na siłowni (też potrzebna) lub uprawiając głupią jogę (namiastkę religii). Przecież Pan Jezus powiedział: "nie będziecie mieli mocy, gdy nie będziecie spożywali Mojego Ciała".

    Przełam się, ale umacniając duszę z proszeniem Boga w każdej sprawie. Potwierdzam to każdego dnia i dzięki Komunii św. nie umarłem z przepracowania...jako lekarski niewolnik.

2. Zaczęła się Msza święta, a moje serce zalała nienawiść, chęć odwetu ze szkodzeniem innym...zarazem apodyktyczne pouczanie, a nawet naprawienia świata! Przeciwnik Boga już niedługo zrówna wszystko z ziemią. Taki będzie nasz koniec... 

3. Napłynęła osoba Wowy, który za parę chwil - w sensie wieczności - stanie przed Panem Życia i Śmierci. Co powie Bogu jako "pan i władca". Jaką władzę ma, gdy chodzą za nim ("pilnują"), boi się jeść ze smakiem, ze snu zrywa go każdy szelest, a co ma w głowie...wie tylko diabeł.

  Dodatkowo jest podtrzymywany w pewności prowadzenia "operacji specjalnej" czyli ludobójstwa...musi w tym trwać z równoczesną walką o swoje życie. Ciekawa byłaby nasza rozmowa, bo ma nadprzyrodzoną inteligencję od Przeciwnika Boga.

    Wiem, że moje świadectwa sprawiłyby podsunięciem kawy w pięknej filiżance po której podskakiwałbym i całował w rękę mężczyzn...jak Gabriel Janowski w Sejmie RP.

    Gdyby Wowa postanowił się nawrócić to jego kumpel Cyryl nie ma mocy odpuszczenia grzechów, u nich nie ma też Eucharystii, a zresztą jest tylko Niebo i Piekło...bez Czyśćca (Poprawczaka). Przy tym ordery i ziemskie "sukcesy" nie otwierają wąskiej furty do Nieba. Natomiast Szatan czeka na takich ze szponem mówiącym: "chodź już, chodź, bo czekamy".

4. Właśnie wszedł "święty"...naprawdę powinien służyć przy papieżu Franciszku. Zawsze tak samo klęczy, a po Eucharystii trzyma twarz w dłoniach, ale prawie wybiega z kościoła, a ja pragnę wówczas zostać tutaj na wieczność. 

5. Belzebub podsunął też POlaków, którzy pragną naszej jedności i dlatego czeka nas "Marsz Gniewu" pod przewodnictwem brata Donalda z mikrofonem: "Ale to już było i nie wróci więcej". Za nimi napłynęli działacze z Izby Lekarskiej, którzy bronią samych swoich. Tomasz Grodzki wyściskał się z prezesem NIL-u, dziadkiem Andrzejem Matyją (czytaj: "na wizycie prywatnej można przyjąć 10 tys."), który u mnie - bez widzenia się i zmrużenia oka - stwierdził, że obrona wiary i krzyża to choroba psychiczna.

    Napłynęła też osoba senatora Stanisława Karczewskiego z mojego rejonu, który ode mnie - do ręki otrzymał - płytę z wyczynem naszego kolegi psychiatry (powalenie krzyża Pana Jezusa). To była próba jego wiarygodności. Spadł ze stołka i zaprzepaścił rządzenie przez PiS. Dodam, że podczas trwania chińskiej zarazy zalecał zamykanie kościołów... 

6. Pojawiły się niewiasty Beata Szydło ("nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki"), Elżbieta Witek, Ursula von der Leyen, a nawet Kataryna Lubnauer! Nie pasują na czas wojny...potrzeba nam mocnego Przemysława Czarnka, który jest nieprzyjemny dla zdrajców i ładnie mówiących!

7. Napłynęła też rodzinka, która wskoczyła na spadek po rodzicach...

      W czytaniu będzie wspomnienie męczenników koreańskich, a Pan Jezus w Ewangelii Łk 7,31-35 wskaże na ludzką naiwność duchową. Tylko garstka widzi zapowiadane zagrożenie świata, ale ostrzegający są przeganiani. Wspomnienie o Apokalipsie wywołuje wstrząs i grozi zawałem serca lub wylewem krwi do mózgu.

     Po Eucharystii wszyscy, których podsuwał mi Szatan to bliscy mi bracia i siostry! Zarazem wyjaśniło się wcześniejsze "patrzenie" z obrazu s. Faustynki (prośba o miłosierdzie). Właśnie za nich mam poświęcić ten dzień z późniejszym odmówieniem modlitwy.

     Wprost trudno uwierzyć, że kuszenie obejmowało tak wiele spraw, ale wszystko pojawiało się w błyskach. Dodam, że nagle pojechałem załatwić sprawę grobowca, a to wykluczyłoby uczestnictwo w Mszy św. wieczornej (podsuwanej przez Szatana).

     Proszę czytających, aby od czasu do czasu "zajrzeli" do swojej głowy...

                                                                                                                                  APeeL

 

19.09.2023(w) ZA GUBIĄCYCH SWOJE DUSZE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 wrzesień 2023
Odsłon: 486

     Nagle pojechaliśmy z żoną na nasz przyszły grób...bardzo ładnie usytuowany, za restaurowaną kaplicą na moim rodzinnym cmentarzu. To wprost dar od Boga, bo nic nie musimy czynić (wystarczy przykręcić tabliczki z nazwiskami).

    Po przejściu przez bramę trafiłem na dwie starsze panie, które mówiły o swoich przypadłościach. Zaczepiłem je z pytaniem: czy Panu Bogu udała się starość? Odpowiedź była typowa: Panu Bogu udało się wszystko oprócz starości!

- Dobrze! To proszę odpowiedzieć, co Pan Bóg pokazuje przez starość?

     Ponieważ nie wiedziały wyjaśniłem im, że chodzi o to, aby nie pokładać ufności w ciele fizycznym, które jest tylko opakowaniem dla naszej duszy. To brzydka larwa z której wylatuje motyl! Nie ma śmierci. Śmierć to życie i to wieczne...

     Obok naszego grobu trafiłem na kuzynkę ok. 90 lat, która miała ok. 7-8 lat, gdy się urodziłem (mieszkała naprzeciwko). Pomyślałem o naszej radości, gdy spotykamy się w Królestwie Bożym. Szkoda, że w naszej wierze nie usłyszysz o duszy, co jest z nami po śmierci oraz o Szatanie, który bajeruje ludzi.

     To Przeciwnik Boga, wróg naszych dusz, Mefistofeles (Kłamca i Niszczyciel), upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji. To on podsuwa, że żyje się raz, a tak jest u małp, które nie mają duszy i ich byt kończy się na ziemi. Trzeba dodać, że "żyje się raz, ale wiecznie".

     Jest mi przykro, ponieważ w czasie przejazdu modliłem się za ofiary demonicznych prowokacji. Taką dzisiaj wykonał Donald Tusk wg prowadzących go oficerów politycznych. Zrobił konferencję prasową pod budynkiem reżimowej Telewizji Publicznej.

    To objazdowy kaznodzieja...ładnie przemawiał też Wiesław Gomułka. Pan Donald zaliczył wpadkę zadając się ze ZBIR-em. Źle skończy, nie chodzi o nasze zesłanie, bo tutaj mu idzie. Przejmie władzę, a nic mu nie brakuje i będzie popychadłem Bezpieki z nadania naszego człowieka w Moskwie.

    Brat Donald sam pcha się na śmierć i to wieczną, bo duszy. Cóż da zdobycie władzy...nawet nad światem, gdy straci się na duszy. Duszy nie może nic zabić, nawet ogień piekielny, bo to byłoby wielkie wybawienie. Tam masz świadomość nieuniknionej męki bez żadnej pomocy. To tyle aż tyle...   

     Rodzi się pytanie: czy Bóg Ojciec jest okrutny? Nasz umiłowany Tata to Miłość Miłosierna. Zarazem w Królestwie Bożym czeka nas prawdziwa sprawiedliwość...stąd wynika trafianie dusz do piekielnej otchłani. Wzorem takiego kandydata jest Kim Dzong Un, który głodzi rodaków, a sam zajada się smakołykami z całego świata i produkuje rakiety mające zniszczyć urojonych wrogów.

     Na końcu kolejki z takimi stoi nasz brat Donald. Wszystko, co czynił dotychczas było wg jego woli własnej. Zgubiła go choroba władzy, znalazł się w śmiertelnej pułapce. Sam pchał się na śmierć, ale ma jeszcze szansę uratować swoją duszę...może krzyknie przed śmiercią z rozpaczy: "Jezu! Boże! Wybacz!".

     Podczas wchodzenia do kościoła ze stoliczka wziąłem obrazek Pana Jezusa z Całunu.

                                                                              Jezus z Całunu

      W czasie Mszy św. wieczornej demon zalewał mnie nienawiścią, ale w Ewangelii Łk 7, 11-17 Pan Jezus ożywił zmarłego syna rozpaczającej wdowy. Dotknął go ze słowami: "Młodzieńcze, tobie mówię wstań! Zmarły usiadł i zaczął mówić (..)".

     Eucharystia sprawiła ekstazę, a wychodząc z kościoła zapytałem matkę z córką: jakie oczy ma Pan Jezus? Jak się okaże syn tej wdowy umiera z powodu alkoholizmu. Przekazałem im rady jako lekarz ze świadectwem wiary i postępowaniem w celu załatwienia renty społecznej (wielokrotnie hospitalizowany)...

                                                                                                                                   APeeL

  

18.09.2023(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIERZĄ W SZCZĘŚCIE WIECZNE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 wrzesień 2023
Odsłon: 555

     Każdy dzień jest niepodobny do dnia, szczególnie w prowadzeniu przez Boga Ojca. Nie potrzebujesz wówczas żadnych atrakcji, bo całą radością jest Deus Abba, Bóg Ojciec. Wie o tym każde dzieciątko, które tata trzyma za rękę, a jak trzeba to przytuli do swojego serca!

    Po wczorajszej pustce duchowej, beznadziejności w sercu, senności, która nie dawała wypoczynku...z trudem wstałem na Mszę świętą o 6:30! Cóż dopiero ludzie niewierzący, obojętni duchowo, a nawet katolicy niepraktykujący...jak taki może wstać?  Nie wie o tym, że - jego przybycie do Domu Pana - sprawiłoby wielką radość bliskim duszom...nawet nie wspominam o stronie Bożej.

    Ja wstaję, ponieważ wiem, że spotkają mnie słodycze jakich nie ma na ziemi, a cały dzień będzie przebiegał według Woli Boga Ojca! Nie zrozumie tego 99% zapraszanych na Ucztę Pańską dla duszy!

     Nawet nie pomyślę o życiu wiecznym, o tym co jest z nami po śmierci, szukają szczęścia tutaj! Jak dzieciątko może być szczęśliwe bez swojego ojca? Będziesz coś szukał i to do śmierci, a w końcu umrzesz w lęku w poczuciu opuszczenia, ponieważ najbliższym sprawiasz wówczas wielkie kłopoty!'

 

   Kos               Kos art.

                Kos stworzony przez Boga Ojca                                                      Kos jako twór artysty...          

       Ty, który to czytasz nie zmarnuj mojego świadectwa i to wiary objawionej, a nie wymyślonej! Mówię ci, że mamy Prawdziwego Ojca, Stwórcę wszystkiego, ale głównie naszych dusz...chyba cząstki Jego Samego (stąd bierze się nasza tęsknota duchowa).

    Nic nie badaj, nie marnuj cennego czasu...drugiego daru Boga Ojca oprócz wolnej woli! Nie patrz na nic, padnij w tej chwilce na kolana i przeżegnaj się, a w sercu zbudź pragnienia życia wiecznego. Podziękujesz mi, gdy się spotkamy.,,

    Wszedłeś tutaj nieprzypadkowo! W moim obecnym życiu często widzę nasłanie mnie na wskazaną osobę! Nawet mówią o tym: "nie planowałem, aby iść tą drogą, aby spotkać panią i mówić o naszym wspólnym Bogu Ojcu." Tak jest teraz z nami, przeanalizuj jak to się stało, że trafiłeś tutaj?  Z drugiej strony jak wytłumaczysz się później, że nie wiedziałeś? Pokażą ci to, ponieważ wszystko jest zapisane...nawet nasze myśli!

     Na Mszy świętej padną czytania ze słowami potwierdzającymi, to co wiem, a  większości przekażę, że Stwórca mówił, mówi i będzie mówił do zawołanych i wybranych tak samo...jak do Apostołów. Nic się nie zmieniło, w Królestwie Bożym nie ma demokracji z głosowaniem...o aborcji, in vitro, karze śmierci, itd!

    Wszystko jest wypowiedziane w Dekalogu oraz miłosiernej miłości Boga Ojca do każdego z nas. Wystarczy, że krzykniesz z ostatnim uderzeniu serca: "Boże przebacz". Jest oczywiste, że będziesz czekał na powrót do Ojczyzny Prawdziwej...tysiące lat, ale w stosunku do wieczności to jest nic.

    Arcybiskup za którego modliła się Anna Simma ("Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi") przebywał w Czyśćcu 550 lat! Po co ci to wielkie cierpienie, bo dowiesz się jak daleko jest do twoich bliskich i wymarzonego mieszkania na wieczne czasy! Będziesz wołał z innymi: "wyzwólcie nas stąd", ale kto to usłyszy, a nawet jeżeli to zacznie modlić się o swoje zdrowie...i to zdrowy! Wiem to jako lekarz.

    Szkoda także twojego cennego czasu na czytanie takich świadectw, bo wystarczy, że zawołasz (w myśli) do Ducha Świętego, a otrzymasz informację...odpowiednią do twojej duchowości i niezdrowej ciekawości. Jesteś w buszu, a Autostrada Słońca jest już otwarta (przez Pana Jezusa).

     Napisałem to "jednym tchem", a zobacz o czym były czytania...

1. Prorok Izajasz zalecał (Iz 55,6-9) "Szukajcie Pana (..) wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje (..) gdyż hojny jest w przebaczaniu."

2. Psalmista w Ps 145 głosił pean ku chwale Boga Ojca, ale dla ciebie najważniejsze jest to, że Pan jest blisko wszystkich, którzy wzywają Go szczerze! Zapytasz: jak to sprawdzić i co mam czynić? Zawołaj (w myślach), a zobaczysz. Patrz na znaki, które nadejdą nie według twojej wyobraźni i czasu oczekiwania. To może być np. trafienie do szpitala, abyś ujrzał swoje obdarowanie.

3. Św. Paweł mój profesor (mistyk mistyków) przekazał nasze wspólne poczucie (Flp 1, 20c-24.27a): dla nas umrzeć to zysk, ale - w moim wypadku - bycie w ciele to przekazywanie świadectw wiary.

4. Natomiast Pan Jezus mówił o Królestwie Bożym i pracujących na Poletku Pana Boga...każdy otrzymuje taką samą zapłatę. "Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi." To prawda i to potwierdzam (po 30 latach zawołania i powołania).
     Eucharystia ułożyła się w formie kielicha kwiatu. W błogim śnie przyniesiono mi do pracy w przychodni dwa torty, a pacjenci siedzieli na poczekalni przy zastawionych stołach. Zobacz jak Bóg Ojciec może pocieszyć, a jeszcze nie wiem, co to oznacza. Wyjaśnienie może nadejść po czasie, ale dzisiaj sprawiło, że napisałem to świadectwo dla Ciebie...

                                                                                                                                        APeeL

 

 

17.09.2023(n) ZA OFIARY DEMONICZNEJ MŚCIWOŚCI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 wrzesień 2023
Odsłon: 508

Rocznica najazdu Związku Sowieckiego na Polskę

      Zapis tego świadectwa wiary zacznę od końca: czyli odczytu intencji modlitewnej tego dnia! Dotyczy on tylko demonicznej mściwości w stosunku do wierzących katolików, których wiara jest jedynie prawdziwa! Ja nie piszę tego z książek, ale z otrzymanej łaski, której szczytem jest poczucie obecności Trójcy Świętej...

- Boga Ojca

- Syna Bożego, Pana Jezusa

- oraz Ducha Świętego!

    Nie spotkałem nigdzie podobnego świadectwa, ale w wyznaniu wiary powtarzamy słowo: w i e r z ę. Wierzę, a wiem to różnica. Niech jakiś wyznawca judaizmu lub islamu przedstawi swoje doznania! Dlaczego w tej dziedzinie trwa cisza?

     W Izraelu Boga nie ma w sensie ich wiary, a w islamie żyją nienawiścią i mszczą się w imię Allaha nad największymi wrogami: wyznawcami Pana Jezusa, Syna Bożego, naszego Zbawiciela, który otworzył Królestwo Boże.

    Wszystko jest pokazane na obecnym pragnieniu miliarda ludzi z Afryki, którzy pragną trafić do wymyślonego raju na ziemi czyli Unii Europejskiej. Płacą oszustom i na własne życzenie trafiają do obozów...pierwszego na Lampedusie.

    Szatan zalewa ich nienawiścią z przeklinaniem własnego losu, całego otoczenia i Boga Ojca...jeżeli są chrześcijanami. Jego dewizą jest zalecenie: "Idźcie na cały świat i...róbcie głośną awanturę (zamęt) czy też rozgłos wokół jakiejś sprawy (raban).

    Nie wiedzą, że Raj to nasza wspólna Ojczyzna Niebieska, gdzie czekają na nas z otwartymi ramionami. Znajdź się tam w oczekiwaniu na przybycie kogoś z rodziny.

     Zapytasz jak byłem prowadzony w odczycie intencji tego dnia?

1. Wstępem była dzisiejsza rocznica "noża w plecy" (pakt Ribbentrop-Mołotow), dalej Katyń, los zesłańców, a bliżej Smoleńsk, a jeszcze bliżej zagłada czekająca świat.

2. Z wielkiego pliku pism religijnych "wyjęła się" Polonia Christiana wrzesień-październik 2018 z artykułem: "Chrystus, nie Mahomet!" To wywiad z księdzem Guy Pagesem, francuskim duszpasterzem i ewangelizatorem. Obaj wiemy to samo...nie ma Boga oprócz Jahwe! Kto może przybyć po Chrystusie, jeśli nie Antychryst?

3. Natomiast z góry kartek w ręku znalazła się zapisana: Kalifat światowy, Państwo Islamskie, terroryści z ISIS.

4. Komintern...światowy komunizm - z budową bezbożnego raju na ziemi - małpujący chrześcijaństwo oraz barbarzyńcy na całym świecie zabijający wyznawców Pana Jezusa.

5. Judaizm trwający w pewności, że słusznie zamordowano Syna Bożego.

      Wróćmy do Mszy św. o 7.00 na której padną słowa (Syr 27,30-28,7)...

"Złość i gniew są obrzydliwościami, których pełen jest grzesznik. Tego, który się mści, spotka zemsta Pana (..) Gdy człowiek żywi złość przeciw drugiemu, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia?"

    Po przyjęciu Duchowego Ciała Pana Jezusa (Eucharystii) nie mogłem wstać z kolan...

                                                                                                                                 APeeL

 

16.09.2023(s) ZA OFIARY DEMONICZNYCH PROWOKACJI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 wrzesień 2023
Odsłon: 511

       Na Mszy świętej o 6.30 zostałem zaatakowany przez Szatana, który podsunął mi "ruski" napad na mnie przez samorząd lekarski. Mefistofeles na każdego ma coś innego...szczególnie w kościele i to na Mszy św!

    Człowiek normalny zdziwi się, ale Książę tego świata nie ma zakazu wstępu do Domu Boga na ziemi! Spokojnie może atakować wiernych i to na różny sposób: omija taki wodę święconą, kłania się innym i rozgląda na wszystkie strony (rozproszenie), a zarazem wstydzi się podejść do Eucharystii.

      Bestia odnosi wielki sukces w odrywaniu ludzi małej wiary od Boga sugerując, że to miejsce jest nie dla nich! Nigdy nie słyszałem ostrzeżenia, aby w świątyni zwrócić uwagę na własne myśli i stan serca.

    Wzrok zatrzymała s. Faustyna z obrazu, a to oznaczało prośbę o miłosierdzie dla wrogów i prześladowców, którzy wymagają modlitwy, a nie złorzeczenia sprawiającego także mój grzech!

    Co ma wiara do polityki? A ja zapytam: jak można rządzić krajem i to katolickim bez prowadzenia przez Boga Ojca? Pomoc uzyskana od Stwórcy nic nie kosztuje, ale wolimy kupować broń...to trzeba czynić po Mszach św. w Świątyni Opatrzności Bożej.

    Nie wolno podejmować decyzji o budowie CPK w czasie zagrożenia agresją ze strony ZBiR-u! Kim Jong Un, syn Księcia Ciemności nie lata samolotami, ale jeździ pociągiem pancernym. Natomiast prezydent Lech Kaczyński zabrał do jednego samolotu i to ruskiego wierchuszkę naszej władzy. Czy modlił się przed tak samobójczą eskapadą? Ten samolot zepsułby się przed wylotem.

    Ja wiem jak działa Szatan i piszę o tym każdego dnia. W systemie demonicznym awansują szkodzący "tym, co nie z nami". Tak postępuje się w Federacji Rosyjskiej. Przykładem tego jest Donald Tusk, który mając wszystko wdał się w machlojki z naszym człowiekiem w Moskwie i po zamachu w Smoleńsku poszedł w górę. Teraz jest zakładnikiem, bo wiadomo że każde słowo podczas spacerku na plaży jest udokumentowane.

    U nas dalej dominuje hierarchia cichociemnych, a właściwie czerwonej mafii! Przy tym lekceważy się działania hybrydowe...towarzysze radzieccy mogą wcisnąć każdą prowokację. Jarosław Kaczyński ma fatalną wadę...otacza się ludźmi słabymi. Przykładem takich jest Mariusz Kamiński oraz Elżbieta Witek. Nie wie o tym, że na odpowiednie stanowisko trzeba kierować ludzi po modlitwie i to całonocnej. Nawet Pan Jezus tak uczynił przed powołaniem Apostołów.

    Następnej nocy o 3.00 siedziałem wstrząśnięty napadem hybrydowym na naszą ojczyznę (afera wizowa). Sprawdza się moje wcześniejsze błaganie rządzących, aby w worach pokutnych nie wychodzili ze Świątyni Opatrzności Bożej.

    Właśnie zaliczamy wpadkę, ponieważ instytucja powołana do wydawania wiz - jeszcze przez Radosława Sikorskiego - podłożyła rządzącym wielką świnię i to miesiąc przez wyborami. Wybudowano zaporę, a tu od nas płynęły zaproszenia (wizy) dla "imigrantów". Po co mamy ministra spraw zagranicznych? Założę się, że jest to człowiek bardzo dobry!

     Pan Jezus  wskaże dzisiaj (Ewangelia: Łk 6,43-49), że wszystko poznajemy po owocach (złe drzewo nie wyda dobrych)...tak też jest z przychodzącymi do Pana Jezusa, a nawet wzywającymi Go, ale nie wypełniającymi tego, co mówi!

     Eucharystia ułożyła się w kielich kwiatu jakby podziękowanie za mój nocny wysiłek z pomocą Ducha Świętego, bo sam z siebie nic nie mogę! Serce i duszę zalał pokój oraz uniesienie duchowe. Podjechaliśmy pod mój krzyż, gdzie płonęły zapalone przedwczoraj lampki za dusze rodziców.

   W programie telewizyjnym był głos działacza opozycji, że każdy człowiek na świecie może wybrać sobie miejsce pobytu, bo na tym polega człowieczeństwo. Jak można głosić takie brednie. Przecież każdy otrzymał ojczyznę na ziemi, która może zmienić drogą prawną, a nie na zasadzie: "ja chcę do USA". Po śmierci taki będzie chciał do Raju...sam oceni siebie (sumienie), że nadaje się do Czyśćca lub ma wpaść do Czeluści!

W tym czasie opracowywałem zapis z 26.11.1991, gdzie była Ewangelia (Łk 21,5-11): "Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie."

    Nic już nas nie uratuje...czeka nas zagłada.

                                                                                                                           APeeL

 

Aktualnie przepisano...

26.11.1991(w) Może będę miał większe prawa od piesków i kotków...

Podpisano Konwencję Praw Człowieka...

     "Och, to już 6.30" przeżegnałem się wodą święconą od s. Faustynki, bo od 1.30 pisałem o Bogu Ojcu. Nie idzie modlitwa, bo zły zalewa mnie rozproszeniami i rozdrażnieniem, napływają manipulacje w telewizji, a nawet złość i niechęć do ludzi. To ewidentne objawy napadu przez demona.  

     Wówczas mój stan przeniósł się na pacjentów, ponieważ przybyło kilku tłuściejszych z refleksją od Szatana: "jak można kochać takich brzydkich ludzi?" Jakby na osłodę przybyła przepiękna dziewczyna tuż przed rozwiązaniem ciąży. Odeszła nienawiść i chęć do ludzi, ale szatan zatrzymał wzrok na jej pięknych usteczkach!

    Do szuflady wpadły dwie grube czekolady, a do kieszonki jakieś grosze. Przed wyjściem do pracy przekazałem ten dzień pracy Matce i teraz walczę z tymi darami. Przekazałem je biednemu..."wiem, wiem, że pan jest głodny, ale to dla pana matki"...proszę jeszcze te pieniądze na leki!

    To była próba dla mnie i dla niego, ponieważ sam nie miałem pieniędzy i te dwa dolary były mi potrzebne! To śmieci, ale zobacz walkę z pokusą, bo czekolady miały być dla kochanej żoneczki. Jaką wówczas masz nagrodę, przecież tak czyni każdy poganin!

    To zarazem sprawiło radość, że posłuchałem natchnienia: "daj!...daj!...daj!" To ciężki bój o każdą chwilkę naszego życia. Jak mogę być silny w dużym, gdy tak waham się w małym? Nie lekceważ takich prób! Z radością idę na obiad odmawiając "Anioł Pański".

    Ostatnia pacjentka przybyła z różańcem w ręku, a zarazem w obawie o swoje zdrowie. Przekazałem jej radę, że: "Szatan złapał panią na haczyk z napisem: z d r o w i e, a najgorsze jest to, że pani jest zdrowa...to prosta sztuczka, szczególnie dla mających kult Matki Jezusa! Chodzi o skupienie pani uwagi na ciele, gonieniu po lekarzach ze stratą czasu i pieniędzy. W tym czasie - dodatkowo od demona - dręczy panią mąż za sprawy religijne.

    Proszę się nie przejmować, on nie wie, że jest narzędziem w ręku Przeciwnika Matki, który pragnie wywołać w pani zwątpienie. Nawet nastraszy, że w kościele można zemdleć, a jest  odwrotnie, bo tam właśnie otrzymujemy moc, także dla ciała!"

    Padłem na kolana w pokoju lekarza dyżurnego, a właśnie wpadła dyspozytorka i coś szukała! Ma zły metody. Płyną modlitwy i na dalekim wyjeździe znalazłem się w wiejskiej chacie, gdzie człowiek wył z bólu z powodu zawału serca.

     Dobrze, że miałem przy sobie (zawsze woziłem) nielegalną ampułkę morfiny (po zmarłych na nowotwory). W tym czasie Zły straszył, że pacjent po tym zastrzyku umrze. Mógłby umrzeć z powodu zawału, ale w dochodzeniu wpadłbym, bo zastrzyk musi być legalny! Zapytałem dziadka jak się czuje, a bóle ustąpiły, stał się spokojny i zaczął przysypiać.

     Wszystko poznasz po owocach: demon chciał źle dla niego i dla mnie, bo właśnie jego żona leży na oddziale oddziale chirurgicznym z odjętą nogą. Podczas transportu modliłem się i posłuchałem natchnienia, aby dać mu "krówkę".

    Po czasie podarowałem 50 tys. niezwykle schorowanej i prawdopodobnie w ciąży ze słowami: "to dla Ciebie, Matko! Ty, Matko dasz mi o wiele więcej!" Teraz na dalekim wyjeździe wołam ze łzami w oczach do Pana Jezusa, aby zanurzył w swoich ranach duszę żony i moją oraz przytulił nas do Swojego Serca.

     W jasności zrozumiałem, że Boże tchnienie dla duszy sprawia pragnienie życia wiecznego! Napłynęły obrazy włączanej do ruchu maszyny - my też mamy możliwość ożywiania! Przed snem napływa, że "będę budzony w nocy".

    Tak też się stało, ale o 3.00 powiedziałem: "Matko Boża dziękuję Ci za dar wstawania w nocy do chorych". Bardzo otyła pacjentka miała ból trzustki...nawet nie pomógł narkotyk. Musiała trafić do szpitala z podejrzeniem ostrej martwicy trzustki.

    Teraz zrywają do wypadku. Podczas przejazdu ponownie zawołałem: "Panie Jezu przytul mnie do Twojego Serca". Trafiłem na rozbite samochody, ale poszkodowanych już zabrano...

                                                                                                                                 APeeL

 

 

 

  1. 15.09.2023(pt) ZA WYBAWIENIE DUSZ RODZICÓW Z CZYŚĆCA...
  2. 14.09.2023(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WSTYDZĄ SIĘ KRZYŻA...
  3. 13.09.2023(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SPÓŹNIAJĄ SIĘ NA SPOTKANIE ZE ZBAWICIELEM...
  4. 12.09.2023(w) ZA POSŁANYCH DO KATOLIKÓW NIEPRAKTYKUJĄCYCH...
  5. 11.09.2023(p) ZA POSŁUSZNYCH PANU JEZUSOWI...
  6. 10.09.2023(n) ZA UBLIŻAJĄCYCH JEDEN DRUGIEMU...
  7. 09.09.2023(s) ZA OFIARY BEZPRAWIA BŁAGAJĄCE O POMOC...
  8. 08.09.2023(pt) ZA ROBIĄCYCH GŁUPOTY...
  9. 07.09.2023(c) ZA WDZIĘCZNYCH BOGU ZA EUCHARYSTIĘ I KAPŁANÓW...
  10. 06.09.2023(ś) ZA NAJGORSZYCH Z NAJGORSZYCH I DUSZE TAKICH...

Strona 161 z 2417

  • 156
  • 157
  • 158
  • 159
  • 160
  • 161
  • 162
  • 163
  • 164
  • 165

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2062  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?