- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 75
Po wczorajszym umęczeniu od 7:00 do 18:00 w śnie spotkałem się ze zmarłym ojcem ziemskim (nic nie mówił, ale ładnie wyglądał). Teraz pokusa...Dom Pana czy żona? Wybrałem spotkanie z Panem Jezusem i pod kościołem powiedziałem powiedziałem: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!"
Napłynęło poczucie zmęczenia i udręki Pana Jezusa. Denerwuję się na towarzyszy od "towarzyszenia", wiernych "władzy ludowej". Nie dają spokoju nawet przy figurze Matki Zbawiciela. Przepływa świat zbrodniarzy bolszewickich, a u nich im gorszy tym lepszy! Takich trzymają w szachu.
Tak jest dotychczas, gdy to przepisuję (16 lipca 2024)...takich właśnie wykorzystuj się do napadu na Ukrainę. "Super express" otworzył się na zdjęciu Trockiego, który zagrażał Stalinowi! Ten miał urojenie prześladowcze, ponieważ mordował wszystkich swoich współpracowników. Popłyną piękne czytania...
1. Proroka Ezechiela (Ez 37,21-28) o narodzie wybranym przez Boga Ojca, a ja dzisiaj przyjmuję te słowa o naszej ojczyźnie obecnie wybranej w miejsce braci starszych w wierze.
2. Proroka Jeremiasz (Jr 31,10-13): "Pan nas obroni, tak jak pasterz owce"
3. W Ewangelii (J 11,45-57) będzie relacja o Żydach, którzy widząc "to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił.
Wobec tego arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i rzekli: Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród. Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród. (...) wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno.
Przekazałem wczorajszy dzień za uświęcających swoją pracę z dodaniem Eucharystii. Teraz zaskoczenie, będzie jeszcze litania do Matki Zbawiciela. "Jezu! Jazu!" Skulony i malutki nie miałem ciała po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem. W takim stanie mogę oddać swoje życie za innych, bo ono nic nie oznacza...to tylko ciało!
Kupiłem kwiaty pod krzyż, nawet sprzedająca obniżyła cenę, a żona dla Matki Zbawiciela. Mam wielkie pragnienie modlitwy, ale nie znam intencji. Radość, ponieważ do 12:00 udało się wysprzątać pod krzyżem, zawiesić skrzynkę z kwiatami! Pięknie, aż sam siebie chwalę muszę pojechać na grób ojca, który przyśnił się i do żyjącej matki...
W domu atmosferę psuje synek, który trwa w dziecięcych pragnieniach (piłka, robię to, co lubię). Żeni się, a odpowiedzialność w polu!
15:00 nie znam dalej intencji, ale będzie podana...
- trafiłem na babkę wydającą dużą sumę, która krępowała się z powodu hazardu
- po tym wsiadła do samochodu, który zatrzymał się dla niej w zabronionym miejscu, a właśnie trąbił i hamował TIR! Zobacz co oznacza martwienie się o naszą przyszłość.
- z wysokości miasta ujrzałem rozległe wypalone miejsca po trawie, ostrzegają przed pożarami
- przypomina się beztroska syna
- także poranek gdy podczas sprzątania przy krzyżu ścigały się samochody, a jeden z nich nagle skręcił w boczną drogę i mógł uderzyć w mój samochód
- wojna Izrael Palestyna oraz nasz UBekistan!
- jeszcze poranna relacja telewizyjna o leczeniu mukowiscydozy z powodu której umierają młodzi, a ludzie nie mają pieniędzy.
W odczycie intencji wzrok przykuł krzyż, figury Mateczki i kapliczki. Trafiłem do matki ziemskiej i na cmentarz, gdzie spotkałem żonę zmarłego kolegi szkolnego. Przepływały ostrzeżenia dla potrzebujących opamiętania z obrazami pijanych i pijących! W telewizji popłynie informacja o trzech chłopcach bawiących się na transformatorze, gdzie jeden został poparzony i następnego dnia zmarł...jeszcze duchowa rozłąka z żoną.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 77
Czeka na mnie dzień ciężkiej pracy, który zaczynam o 6:00 modlitwą "Anioł Pański". Po drodze podjechałem pod krzyż sprawdzić czy przetrwał kwiaty i czy płoną lampki? Popłakałem się podczas jazdy samochodem z wołaniem: "Najświętszy Tato! O! Boże mój! Tatusiu! Jakże chciałbym głosić Twoją dobroć i chwałę Ojcze".
Na ten czas w kościele Pan dał mi obrazek z błogosławieństwem rodziny! Napłynęła bliskość Boga Ojca i Jego opatrzność! Nie wiem o kim mówił prorok (Jr 20,10-13), ale jego słowa pasują do mojej sytuacji!
"Donieście, donieśmy na niego! (...) Może on da się zwieść, tak że go zwyciężymy i wywrzemy swą pomstę na nim! Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą. Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą". Przepisuję to świadectwo 18.07.2024 r. i potwierdzam, że Opatrzność Boża sprawiła ich bezsilność, a nawet ośmieszenie.
Psalmista wołał do Boga Ojca wprost ode mnie (Ps 18,2-7): "Wzywałem Pana w moim utrapieniu, wołałem do mojego Boga i głos mój usłyszał ze świątyni swojej, dotarł mój krzyk do Jego uszu".
Natomiast w Ewangelii (J 10,31-42) Pan Jezus zapytał Żydów, którzy porwali kamienie, aby Go ukamienować...za który dobry czyn od Boga Ojca chcą to uczynić?
- Nie chcemy Cię kamienować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty będąc człowiekiem uważasz siebie za Boga.
- Czyż nie napisano w waszym Prawie: Ja rzekłem: Bogami jesteście? (...) Jestem Synem Bożym? (...) Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu.
Napłynął czas mojego powrotu do wiary w Sanktuarium MB Pocieszenia Strapionych w Lewiczynie. "Uczyń serca nasze wg Serca Twego". Błyski bólu przeszywały serce, a wszystko ukoiła Eucharystia.
Od 7:00 do 18:00 cały dzień pracowałem dla Najświętszego Taty. W czasie przyjęć okresowo napływało wzmocnienie od Boga Ojca. Pierwszy raz zrozumiałem na czym polega uświęcenia przez pracę. Wyszedłem z przychodni z pragnieniem wołania do Boga Ojca.
Popłynie cała moja modlitwa, a jest to dodatkowe uświęcenie ciężkiej pracy. Uświęcenie każdego cierpienia to jego ofiarowanie Bogu Ojcu, a to oznacza przyjęcie swojego krzyża! Przekażę dodatkowo ten dzień podczas jutrzejszej Eucharystii.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 72
Jakże umęczy ten świat...szczególne sny o typie eksterioryzacji budzące kilka razy w nocy. Dodatkowo, po przebudzeniu napłynęło kuszenie do bycia na Mszy świętej porannej! Dziwisz się, że Szatan kusi do bycia w kościele? Mnie to nie dziwi, bo mam być na Mszy św. wieczornej!
W drodze do pracy zabrałem koleżankę - lekarkę pozostawioną z dziećmi przez męża lekarza. Zawsze mówili razem jej głosem. Jeszcze nie wiedziałem, że to spotkanie to tzw. "duchowość zdarzenia", a mówi o tym później odczytana! Ona jest niewinna, bo dobrego męża zabrała jej laborantka przecinka z naszej przychodni.
W telewizji płynęły straszne obrazy z wojny Izrael-Palestyna, gdzie jest bezmiar niewinnych ofiar i zniszczenia. Tak samo jest obecnie, gdy przepisuję to świadectwo (16 lipca 2024)...w strefie Gazy Palestyńczycy są zamknięci bez możliwości udzielenia im pomocy.
Od 7:00 do 14:00 przesuwali się wymagający zdiagnozowania, bezradni, bezrobotni, pozbawieni grosza oraz skrzywdzeni przez komisję lekarskie ZUS-u (1/5 rent jest lewa), jeszcze przestraszeni: kierowca, młodzieniec po zawale i ciężarna z ropniem palca. Z radia popłynie informacja, że sanator nie zgodził się na eksmisję na bruk ciężarnej oraz niepełnosprawnych...w tym czasie tajniacy nie chcą opuścić wynajmowanych mieszkań! Moje serce zalewało pragnienie modlitwy, ale nie znam intencji, która kręciło się wokół krzywdy.
Z włączonego telewizora popłynie obraz płaczącej matki ośmiorga dzieciątek! Przypomniała się wczorajsza relacja z eksmisji samotników na bruk. Rozpacz takiego z zapytaniem: "czy mam się powiesić?"
Płyną obrazy ofiar wojny w byłej Jugosławii, strajk pozbawionych środków do życia, bestialsko zamordowani w Jedwabnem oraz zagryziona przez psy. Z drugiej strony bogacze. Podczas koronki do Miłosierdzia Bożego współcierpienie z objętymi intencję koi serce.
Na Mszy świętej o 17.00 będę wołał z płaczem do Boga Ojca..."to zbrodnia, zbrodnia i nie widać końca zbrodni". Właśnie to będzie pokazane w Ewangelii (J 8,51-59) w walce na słowa wierchuszki świątynnej ze Zbawicielem...
- Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki.
- Teraz wiemy, że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy - a Ty mówisz: Jeśli kto zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki. Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Abrahama, który przecież umarł? I prorocy pomarli. Kim Ty siebie czynisz?
- Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy mówicie: Jest naszym Bogiem, ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam. Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni.
Napłynął obraz zamachu na Jana Pawła II. Tak zrozumiałem, że ten dzień jest także za mnie, bo bez powodu zrobiono ze mnie "wroga ludu". Z drugiej strony to nie może dziwić, ponieważ tak jest z tymi, którzy poszli za Panem Jezusem.
Nie wypowiesz tych minut cierpienia. To błyski rozrywające serce i wyciskające łzy! W tym bólu podjechałem pod mój krzyż, gdzie. zapaliłem lampki i postawiłem kwiaty.
Uczyniłem to z serca, nie dla żadnej nagrody według niewiernych. Na zakończenie tego dnia popłynie obraz maltretowanego dziecka...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 71
O 4:00 rano padłem na kolana z przepraszaniem Boga Ojca za moje nędzne życie (upadki, alkoholizm oraz aborcja). Zarazem podziękowałem za ochronę, bo złamałem sobie obie kostki (mogłem uszkodzić sobie staw skokowy...nawet zdjąłem gips).
Wczoraj planowałem Mszę św. wieczorną, ale teraz obudzony o 5:50 szykuję się do Domu Pana. W tym czasie serce zalewało moje zadanie ostateczne: jest to głoszenie chwały Najświętszego Taty! Popłynie Słowo Boże o świadectwie wiary trzech Izraelitów od których król Nabuchodonozor chciał usłyszeć wyparcie się Boga Ojca (Dn 3,14-20.91-92.95).
Wrzucił ich do pieca, a widząc, że chodzą wewnątrz "Król popadł w zdumienie i powstał spiesznie. Zwrócił się do swych doradców, mówiąc: Czy nie wrzuciliśmy trzech związanych mężów do ognia? Oni zaś odpowiedzieli królowi: Rzeczywiście, królu. On zaś w odpowiedzi rzekł: lecz widzę czterech mężów rozwiązanych, przechadzających się pośród ognia i nie dzieje się im nic złego; wygląd czwartego przypomina anioła".
Król powiedział: "Niech będzie błogosławiony Bóg, który (...) posłał swego anioła, by uratował swoje sługi. W Nim pokładali swą ufność i przekroczyli nakaz królewski, oddając swe ciała, aby nie oddawać czci ani pokłonu innemu bogu poza Nim.
Na ten czas Pan Jezus powiedział do Żydów (Ewangelia: J 8,31-42): "Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. (...) Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. (...) Gdyby Bóg był waszym ojcem, to i Mnie byście miłowali. Ja bowiem od Boga wyszedłem i przychodzę. Nie wyszedłem od siebie, lecz On Mnie posłał".
Święta Hostia pękła na pół "My" rzadko zdarza się całkowite odejście połówek...wskazując na moje opuszczenie. Poprosiłem Boga, abym mnie wspierał, bo w śnie miałem wielu chorych! "Och Jezu! Jezu!" Trudno wyjść z kościoła, a już napada chora - prosi o odwiezienie do przychodni. Nie mogłem odmówić pojechaliśmy.
7:00 do 16:00 ciężka praca w nerwach i obdarowanie (talony). Około 10:00 do 11:00 płynęły piękne melodie, a ja ukradkiem płakałem, bo to było pocieszenie z nieba dla mnie. Przy okazji pomagania mówiłem o Najświętszym Tacie z poczuciem, że tak powinniśmy grać Bogu.
Skończyłem o 16:00 z płaczem i wołaniem do Boga, a właśnie pacjentka wręczyła mi pisemko: "Bóg Ojciec" ze słowami Zbawiciela o naszym synowskim złączeniu. Krążyłem - ze łzami włosach - powtarzając koronką do Miłosierdzia Bożego.
Powoli dochodziłem do odczytu intencji modlitewnej...wygnanie, niewola, braku uwolnienia - nie opiszesz tego normalnemu człowiekowi! Wróciłem do broszurki: "Bóg Ojciec", gdzie trafiłem na słowa o tym, że Bóg pozwala mi odmawiać najpiękniejszą modlitwę, którą jest moje wołanie: Tato!" Tylko to jedno wołanie: "Abba, Ojcze" z płaczem. Nawet teraz, gdy kończę ten zapis (05.04.2001) odtworzyłem taśmę z tą piosenką!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 82
Obudziłem się z ciężką głową, ponieważ Kaczyński robi prawdziwe porządki, ale w mojej sytuacji dalej trwa "Proces" Franza Kafki czyli zmyślone przez władzę ludową szpiegostwo z włamaniem do mieszkania, inwigilacją, którą zawsze można określić ochroną!
Nic nie zmienia się przez całe lata, oprócz rządów. Grupa trzymająca władzę zagraża także rządzącym. Tak jest i będzie na tym zesłaniu, gdzie szefem Obozu Ziemia jest upadły Archanioł, a jego działania widzisz u tych, którzy świadomie szkodzą innym. Tak trwa budowanie raju na ziemi czyli "państwa w państwie" dla dla "samych swoich".
O 6:00 podczas odmawiania modlitwy "Anioł Pański" wzrok zatrzyma figurka Bożej Rodziny i Pan Jezus w koronie cierniowej, a ból zaleje serce. Jakie dzisiaj spotka mnie cierpienie? Właśnie w ręku mam "Echo" Medjugorie z marca 2001 roku, gdzie jest relacja o. D. Łysakowskiego z Syberii, gdzie przy mrozie (-33 stopnie) miał awarię samochodu. "Modliłem się i byłem spokojny, ponieważ wiedziałem, że Bóg jest ze mną, aby mnie ochraniać".
Łzy zalały oczy, ponieważ większość nie ma świadomości różnych zagrożeń (gaz, BSA, pryszczyca, nieskończoność wypadków i chorób, a nawet lub pomyłkowy napad). Właśnie popłynie informacja o kradzieży jednego kilograma arszeniku. Natomiast w TV Planete był program "Stalin z nami": relacja szpiega, który zdradził swoją ojczyznę, wyzuł się człowieczeństwa, a teraz pragnie odkupić swoje winy!
To sam moment moich odczuć duchowych: "zbrodnia, zbrodnia i nie widać końca zbrodni". Trwa napięcie USA - Chiny, gdzie wylądował superszpiegowski samolot, a prezydent Nixon ostrzega. Idziemy do Domu Pana, a słodycz z nieba zalewa serce i duszę!
Pragnę tylko jednego - poznać intencję modlitewną i wołać do Boga Ojca! Dzisiaj nie ma siostry organistki i jest cicha Msza święta. Stoję przed drzwiami kościoła...można zaśpiewać: "U drzwi Twoich stoją Panie, czekam na Twe zmiłowanie! To wyrywa się z serca", a właśnie jest podana intencja, bo dzisiaj modlimy się za parafian...czyli także za mnie.
Słowo Boże przekazuje bunt Izraelitów na pustyni (Lb 21,4-9). Ile trzeba wycierpieć, aby osiągnąć Królestwo Boże...tam była jego namiastka z przebyciem pustyni i kasaniem przez węże o palącym jadzie!
Psalmista w tym czasie wołał (Ps 102,2-3.16-21): "Wysłuchaj, Panie, mojego wołania (...), a wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie". Natomiast Pan Jezus przekazał faryzeuszom (Ewangelia: J 8,21-30), że będą Go szukać i pomrą w grzechu swoim.
"Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie? A On rzekł do nich: Wy jesteście z niskości, a Ja jestem z wysoka. Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata. (...) Ten, który Mnie posłał, jest ze Mną: nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba. Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego".
Dzisiaj jest to wszystko jasne, ale trzeba zrozumieć zapartych Żydów pozbawionych Światła. Najgorsze jest to, że tkwią dotychczas w swojej ciemności duchowej...tak jak 99.99% ludzkości.
Trwa spowiedź ludu, a ja widzę łaski Boga Ojca...z największą, którą jest Sakrament Pojednania. Tylko w naszej wierze jest taka możliwość.
W kazaniu będzie poruszona bardzo ważna sprawa, ponieważ miłosierdzie trwa do końca naszego życia, a później jest sprawiedliwość. Dodam, że w ramach tego miłosierdzia jest jeszcze Czyścic, którego nie ma w Prawosławiu. Lud podchodzi do spowiedzi, nawet nasz syn. Pomyślałem o pragnących oczyszczenia, zmazania win przez miłosierdzia.
Po Eucharystii padłem na kolana przed kościołem z wołaniem: "Jezu! Ofiaruję ci wszystkie najpiękniejsze kwiaty świata". W tym czasie zauważyłem biedronkę na grzbiecie...biedactwo zginęłaby niechybnie! Wyniosłem ją na trawę.
Ja mam odpuścić winy moim prześladowcom, niech Pan Bóg zmiłuje się nad nimi w przyszłości. Zmiłowanie Najświętszego Taty spadnie także na mnie: "jako i my odpuszczamy". Ponownie łzy zalały oczy, ponieważ ujrzałem bezmiar łask Boga Ojca spływający na na nas! To wszystko wróci podczas późniejszego odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego. Nie interesuje mnie świat, "życie ziemskie od samochodów do domów". Dzisiaj jest rocznica narodzin zmarłych córeczki!
APeeL
- 02.04.2001(p) ZA TYCH, KTÓRZY ZAPOMINAJĄ O SWOICH DUSZACH...
- 01.04.2001(n) ZA MIŁUJĄCYCH BOGA I LUDZI...
- 31.03.2001(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ TWOJEJ DOBROCI, OJCZE
- 30.03.2001(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, CO CZYNIĄ...
- 29.03.2001(c) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO SIĘ NAPRAWIĆ...
- 28.03.2001(ś) ZA PRZYWRACAJĄCYCH CZYSTOŚĆ...
- 27.03.2001(w) ZA OFIARY WŁASNEJ DOBROCI...
- 26.03.2001(p) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ODPOWIADAJĄ NA BOŻE WEZWANIE...
- 25.03.2001(n) ZA PRAGNĄCYCH POJEDNANIA...
- 24.03.2001(s) ZA POSZKODOWANYCH PRZEZ DZIAŁANIA INNYCH