- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 52
Wczoraj po ciężkim dniu w przychodni wyspałem się na dyżurze w pogotowiu. Zapamiętałem przypadki, które sprawiły odczyt dzisiejszej intencji modlitewnej...
- pacjent z usuniętą krtanią z powodu raka z opiekuńczą żoną
- jadąc karetką spotkaliśmy znajomego, którego syn miał straszny wypadek i właśnie był pogrzeb jego synowej
- ostatni to porażony z drżeniem całego ciała z opiekującą się żoną.
Od 7:00 płynęła praca, a w tym czasie z radia podano informację, że prezydent wszystkich Polaków zawetował ustawę reprywatyzacyjną. Później pokażą zrozpaczonych poprzednich właścicieli.
Serce zalewał straszliwy ból łączności z Panem Jezusem. Tego nie wypowiesz, a w tym czasie wzrok zatrzymała Matka Boża z zamęczonym Synem na kolanach (z kalendarza). To naprawdę zjednanie w straszliwym cierpieniu!
Na ten moment będzie pieśń: "Wisi na krzyżu, Pan ziemi i nieba". Tak odczytałem intencję modlitewną. Pod kościołem była klepsydra 35-latka z wypadku, a to oznacza zjednanie w cierpieniu całej rodziny.
W słowie padnie przekaz od Boga (Jr 7,23-28) dotyczący nieposłuszeństwa narodu wybranego. "Dałem im przykazanie: Słuchajcie głosu mojego (...) Ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli według zatwardziałości swego przewrotnego serca (...) posyłałem do was wszystkich moich sług, proroków, każdego dnia, bezustannie, lecz nie usłuchali Mnie ani nie nadstawiali swych uszu."
Panu Jezusowi zarzucono (Ewangelia: Łk 11,14-23), że: "wyrzucał złego ducha (...) Przez Belzebuba, władcę złych duchów (...)"!
Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła, a później odjechać samochodem z powodu zjednania ze Zbawicielem zalany duchową słodyczą! Podjechałem pod "mój" krzyż zapalając lampki.
Z telewizji popłynęły obrazy zjednanych cierpieniem:
- w TVN pokażą zgwałconą przez ojca z płaczącą matką
- sieroty i pół sieroty oraz dzieci porzucone
- bezdomni, bezrobotni i wyrzuceni z własnych domów
- rozpacz właściciela pozbawionego majątku
- "Rycerz Niepokalanej" pisał o o. Marii Kolbe, Janie Pawle II oraz Matce Teresie
- wojna w Macedonii spowodowana przez albańskich rebeliantów.
Oglądałem też film o straszliwie dręczonych kobietach w małżeństwach. Jak się okazuje codziennie giną trzy takie ofiary...wspomagają je różne organizacje. Przepłynął cały świat jednoczących się w cierpieniu
Teraz w "Centrum nadziei" pokazano ciężką operację z zagrożeniem życia oraz matki płaczące w ryzyku utraty życia przez dzieci. Właśnie operują chłopczyka (ciężka rana serca), a 300 km dalej biedna rodzina czeka na jej efekt. W "Gazecie Polskiej" będzie artykuł o jedności bolszewickiej - PZPR, OPZZ. Jakże Szatan małpuje Boga.
Późno. Popłyną jeszcze obrazy bezrobotnych mających pretensje do rządu. Podziękowałem za ten dzień z przeprosinami Boga Ojca...
APeeL
23.03.2001(pt) ZA NAPRAWIAJĄCYCH KRZYWDY...
Po przebudzeniu napłynęło moje zachowanie na kursie w Szczyrku, gdzie zmarnowałem łaskę szkolenia się, a w niedzielę bycia w jakimś kościele. W tym czasie upiłem się do nieprzytomności...mogłem nawet umrzeć.
Łzy zalewały oczy, ponieważ Pan mnie ostatecznie ocalił! Doszło do odjęcia nałogu ponieważ, Szatan chciał mnie zabić. W takim stanie zrozumiesz nędzę tego świata, umiłowanie ciała (prochu), życia ziemskiego ("bańki mydlanej"). Z TVN popłyną obrazy "światowych rewolucji" oraz upadek programu "Wielki Brat".
Popłyną czytania w których prorok Ozeasz zawoła od Boga Ojca (Oz 14,2-10): "Wróć, Izraelu, do Pana Boga twojego, upadłeś bowiem przez własną twą winę. Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się do Pana! Mówcie do Niego: Przebacz nam całą naszą winę, w ten sposób otrzymamy dobro za owoc naszych warg".
Psalmista zawołał (Ps 81,6-11.14.17): "Ja jestem Bogiem, słuchaj głosu mego (...) Wołałeś w ucisku, a Ja cię ocaliłem. (...) Nie będziesz miał obcego boga, cudzemu bogu nie będziesz się kłaniał. Jam jest Pan, Bóg twój, który cię wywiódł z ziemi egipskiej".
Natomiast w Ewangelii (Mk 12,28b-34) przesłuchiwano podchwytliwie Zbawiciela...w tym wypadku o najważniejsze przykazanie czyli: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą....a bliźniego jak siebie samego".
Moje serce zalało dziękczynienie za przebaczenie moich win, a duszę miłość do Boga Ojca z bliskością Królestwa Bożego, które jest celem naszego życia! "Tato! Tatusiu! Chroń mnie jak swojej własności". Eucharystia pękła na pół ("My").
Od rana trwała ciężka praca, ponieważ spotkała mnie niespodzianka: nie było dzisiaj kolegi. W tym nawale nawet przez chwilkę nie utraciłem mocy i chęci pomagania. Dodatkowo czułem pomoc z nieba, ponieważ trafiały się przypadki: ten do chirurga z zapaleniem wyrostka, a ta do szpitala, itd.
Z radia popłynie relacja niewidomej, którą okradają (uczyniono to już 9 razy). Usłyszeli to więźniowie w niedalekiej odległości i ze swoich datków złożyli się na różne rzeczy dla poszkodowanej! Nawet teraz, gdy to przepisuję (28 sierpnia 2024 r.) mam łzy w oczach, bo przesuwają się bezrobotni i krzywdzący, którzy to naprawiają!
Zobacz jak Stwórca ukazuje miłość do bliźniego...na ten temat mówili też więźniowie, którzy okradali innych! Skończyłem pracę w ciemności, a serce zalała wielka radość z upracowania i pomagania. Żonie na urodziny kupiłem pęk kwiatów, bo tyle lat ją dręczyłem. W TVN alkoholik (abstynent), naprawił się i wrócił do żony. Z innych programów popłyną informacje:
- sprawa zwrotu mienia
- zaległe pensje, stojące statki i zakłady
- wracający do porzuconych dzieci.
To cierpienie jest nieskończone, a ja z ofiarami współcierpię. Padłem ledwie żywy i dopiero rano podziękowałem Najświętszemu Tacie za wczorajszą pomoc...
APeeL
24.03.2001(s) ZA POSZKODOWANYCH PRZEZ DZIAŁANIA INNYCH
Niewyspany, wolno wracałem do życia. W "Super expressie" będzie informacja o zmarłej po ślubie. Nie wiem dlaczego dodatkowo kupiłem "Trybunę", podjechałem zapalić lampki pod krzyżem odmawiając "Anioł Pański". W kościele stałem przed Świętą Rodziną prosząc o uzdrowienie córki. W Słowie od Ołtarza św. popłynie
1. Wołanie proroka Ozjasza (Oz 6,1-6), aby wrócić do Boga Ojca. "Po dwu dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności". A nasz Tata mówi: "Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń".
2. Psalmista wołał (Ps 51,3-4.18-21): "Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego".
Można powiedzie, że jest to najkrótsza i najpiękniejsza modlitwa!
3. Natomiast Pan Jezus w Ewangelii (Łk 18,9-14) powiedział o dwóch modlących się...wywyższającym się i skruszonym.
"Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie, grzesznika".
Łzy popłynęły po twarzy (dar łez)! Skruszone serce. "Jezu! Jezu! Jakże pragnę świętości, niczego więcej". Tak, świętości dającej powrót do Królestwa Bożego. To błyski, bo więcej nie wytrzyma nasze słabe serce.
Napłynęła miłość Boga Ojca do ludzi złych z osobą brata Jerzego Urbana, ta miłość jest pokazana nawet na dziecku i ojcu ziemskim. Powiększ to nieskończenie, a zrozumiesz cierpienie Stwórcy! Zarazem serce zalała powaga z poczuciem odpowiedzialności za ojczyznę i świat.
Popłakałem się po Eucharystii i nie mogłem wyjść z kościoła "Ludu mój ludu, cóżem ci uczynił?"...tak odwdzięczają się wyprowadzeni z Egiptu, z mocy faraona.
Na ten moment pijaczek prosił o wsparcie, a ja miałem w kieszeni jedną złotówkę. Z telewizji popłynie wojna w Wietnamie z sanitariuszami narażającymi swoje życia podczas ewakuacji rannych do helikoptera. Pokażą inwalidów i poszkodowanych rolników (BSE)...przypomniał się artykuł o poszkodowanej przez firmę pogrzebową: zapłacili i zostali oszukani.
Teraz wyjaśniło się dlaczego kupiłem "lewą" Trybunę...tam był wywiad z redaktorem Piotrem Gembarowskim, który zrobił przekręt w telewizji (wywiad z Krzaklewskim), a teraz żali się! Łzy zalały oczy podczas czytania wywiadu z Jackiem Kuroniem ("Jestem utopistą"), który mówił o zbrodniach bolszewickich. To osoba bliska mojemu sercu. Jabłonowo, eksterminacja Żydów przez "władzę ludową".
Brzydko, pada, przepływa cały świat z bólem z powodu zabijania tygrysów w Indiach (dla zysku: kości i skór). Jakże Pan pokazuje skrzywdzenie w świecie widzialnym i skrzywdzenie duchowe gubienie dusz.
Właśnie dziecko chodzi z puszką na poszkodowanych! W tym czasie w Hiroszimie (Japonia)...trwa trzęsienie ziemi, a w Federacji Rosyjskiej dokonano jednoczesnego wybuchu samochodów w różnych miastach ze śmiertelnymi i rannymi ofiarami. Chyba sama władza to organizuje zwalając na wrogów, bo u nich człowiek nic nie znaczy (cywilizacja śmierci).
W tym bólu przepływały obrazy bezrobotnych, rodzin wielodzietnych, ofiary wypadków, a nawet gubiący klucze do domu i telefony. Ponadto przechodziłem obok sklepów, które wykupił bogacz, a dotychczasowi właściciele poszli z torbami. Mijałem też domu człowieka, który opływał we wszystko, a teraz nic nie ma, nawet uciekła od niego żona!
To cierpienie jest nieskończone, a odpowiednikami świata fizycznego są poszkodowani duchowo, aż do potępionych!
Z telewizji popłynie informacja o gangu zwabiającym młode dziewczyny z późniejszym zmuszaniem ich do prostytucji i gwałceniem przetrzymywanych. Dzisiaj w ręku znalazła się karta lekarza zagrożonego odebraniem zezwolenia wypisywania zwolnień lekarskich.
Późno. Płyną straszne obrazy zabitych i rannych w Sowietach - około 150 osób. To efekt krzywdzenia Czeczenów przez Putina, który zrobił tam "pokój"!
W śnie znalazłem się przy pożarze z ewakuacją poszkodowanych. Faktycznie to jest wielkie nieszczęście, a właśnie trwają powodzie, zaraza BSE oraz pryszczyca!
A jak ja zostałem poszkodowany? Delikatnie, ponieważ zwiędły stare róże podarowane żonie oraz urwałem pokrętło ulubionego zegarka! Takie drobne cierpienia zbliżają mnie w modlitwach z prawdziwie poszkodowanymi!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 53
Dzisiaj jest pierwszy dzień wiosny, ale brzydko i zimno. W drodze do garażu serce zalała niechęcią do prześladowców z obawą o utratę pracy. Przestałem się podobać, mimo niewolnictwa przez tyle lat.
Zawołałem tylko do Boga Ojca jak dzieciątko, a łzy pojawiły się w oczach. Na ten moment popłynie pieśń "Wisi na krzyżu Pan, Stwórca Nieba", a ja z bólu zawołałem o przebaczeni czynionego zła i prowadzenie przez Pana, którego pragnę".
W ramach później odczytanej intencji Mojżesz przemówił do ludu, mówiąc (Pwt 4,1.5-9): "A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców. (...) Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością w oczach narodów (...) Któryż naród wielki ma prawa i nakazy tak sprawiedliwe, jak całe to Prawo, które ja wam dziś daję? Tylko się strzeż bardzo i pilnuj siebie (...)"...
Ja w tym czasie dotknąłem gwoździa wbitego w stopy Pana Jezusa na krzyżu. Przepłynęły obrazy: pułapek i przynęt, pajęczyny z muchami, a nawet wieloryba w sieci! Święta Hostia pękła na pół, co oznacza "My", a ja powtarzałem wielokrotnie imię Jezusa, co oznacza, "Ten, Który Zbawia". Trzeba strzec duszy, a jest to pokazane na ochronie różnych obiektów oraz osób.
Nawał chorych trwa od 7:00 do 15:00, był także zgon i różne prośby z bałaganem. Tak jest codziennie, a właśnie czeka na mnie dyżur od 15:00 w pogotowiu. Nie znałem intencji, ale z telewizji popłynie relacja z napadu na bank. Tak Szatan napada na uświęcone dusze...
Trafił się wyjazd do żony zmarłego oraz babci, którą musiałem przewieźć do szpitala. Tam odczytałem ostatecznie intencje, ponieważ spotkałem ochroniarzy oraz rozglądających się, czujki, psy przy drzwiach oraz alarm karetki i w zwykłych samochodach.
Chodzi o czujność. Tak wielu nie zachowuje jej, od romansu wójta do prezydenta Clintona. W USA złapano szpiegów sowieckich (dyplomatów), których wydalono. Dodatkowo w telewizji pokażą piramidę oszukanych. Gość zahaczył się na kurs z późniejszą pracą i stracił forsę! To samo dotyczy czujności duchowej chroniącej duszę.
Późno. Trafiłem do 40-latki z napadem duszności sercowej. W mojej pracy też wymagana jest czujność, dlatego zabrałem ją, a okazało się, że miała duże zmiany w płucach...bliskie obrzęku płuc.
Czujność, policja, złapano rozprowadzających narkotyki, a także pana ordynatora, który za operacje żądał zapłaty...także od biednych! Prawie chciało się płakać nad tym światem. Jakże sam chciałbym zachować czystość, świętość i czynić tak, aby chwalono Najświętszego Boga Ojca...
Późno. Skończyłem modlitwy dziękując z pocałowaniem Pana Jezusa. Pan sprawił, że do rana miałem błogi sen ("płacono za spanie").
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 48
Nie wiem czy mam iść na poranną Mszę świętą, ale w końcu zerwałem się, a żona w tym czasie miała pretensję do syna, ponieważ bez zapowiedzi przywiózł dziewczynę i zabrakło dla niej obiadu.
Czy jest to tzw. "zdarzenie duchowe" prowadzące do odczytu intencji modlitewnej? Okaże się, że tak. Wzrok zatrzymał piękny Pan Jezus Miłosierny, a ja tylko wzdychałem: "Och Jezu! Jakże piękny jesteś Panie!"
Napłynęło poczucie pretensji ludzi, szczególnie poszkodowanych do Stwórcy, "bo, gdyby był to nie spotykałyby nas różne nieszczęścia, nie pozwoliłby np. na wojny" i tym podobne zarzuty! Właśnie dziecko ma pretensje, że nie jesteś zbytnio hojny, a dorośli nawet roszczenia! Żydzi nie widzą tego, co jest w naszej pieśni: "Jam cię wyzwolił z mocy faraona, a tyś krzyż na Me ramiona"! Przepłynął świat balansujący na granicy wojny...Macedonia oraz terroryści albańscy.
Na ten czas prorok Daniel modlił się do Boga, błagając (Dn 3,25.34-43): "Nie opuszczaj nas na zawsze (...) Nie zrywaj Twego przymierza. Nie odwracaj od nas swego miłosierdzia (...) Panie, oto jesteśmy najmniejsi spośród wszystkich narodów. Oto jesteśmy dziś poniżeni na całej ziemi z powodu naszych grzechów. (...) Niech jednak dusza strapiona i duch uniżony znajdą u Ciebie upodobanie. (...) Teraz zaś postępujemy za Tobą z całego serca, odczuwamy lęk przed Tobą i szukamy Twego oblicza". Jakże jest to piękne...
Psalmista wołał za mną (Ps 25,4-9): "Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję". To wprost moja łaska odczytywania Woli Boga Ojca!
Natomiast w Ewangelii (Mt 18,21-35) Piotr zapytał: "Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy." Wówczas nie było jeszcze znane Miłosierdzie Boga Ojca.
Po Eucharystii napłynęła wielka powaga i odpowiedzialność. Praca trwała od 7:00 do 14:00, nawet miałem chęć niesienia pomocy, a tu nawał obcych, a także z kasy branżowej (policja i wojsko) i to skomplikowane przypadki oraz starsi. Pacjenci wpadali jeszcze po 14:00, a kolega miał już dyżur obok! To zły dzień, bo jestem obiektem pretensji, a wina jest poza mną.
W "Super expressie trafię na tytuł: "Śliwowica powaliła władzę"..."Z bankietu do dymisji" oraz list o bolszewikach, którzy nie chcą oddać tego, co zagarnęli.
W ręku znalazł się "Poemat Boga - Człowieka", gdzie trafiłem na dialog Jezusa z Judaszem! Wróciła, trwająca dotychczas pretensja Żydów do Pana Jezusa. W telewizji pojawiła się sprawa mordu w Jedwabnem. W katastrofie samolotu zginęło dwóch pilotów, złapano też złodzieja, który przetapiał figurki Jezusa z grobów i sprzedawał na złom (ołów)! Wina to wina...
Ile jest możliwości ofiar pretensji! Kupiłem ciastka, zjadłem pączka, a żona miała pretensję, bo syn je lubi, tak jak wypicie 1/3 szklanki jego napoju! To głupstwa, ale przenieś je na większe sprawy...prowadzące nawet do wojny!
Popłynie moja modlitwa, a ból będzie zalewał serce. W tym czasie wzrok zatrzymał Pan Jezus w koronie cierniowej. Nie wypowiesz tego niespodziewanego i niewypowiedzianego bólu oraz niepokoju w sercu.
Ogarnij cały świat: od bezrobotnych mających pretensje do rządu, właścicieli, którym nie chcą oddać ziemi, bo blokuje to prezydent z opcji, która zabierała bogatym! Na kolanach i z płaczem podziękowałem za ten dzień z przepraszaniem Boga Ojca...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 46
Uroczystość Świętego Józefa
Mam rozterki dotyczące mojej pracy w której spotyka mnie krzywda. Z tego powodu kieruję prośby modlitewne. Jednak mam zerwać się wcześniej i zaczynać pracę! Jak się okaże zapomniałem, że dzisiaj jest święto kościelne. Przez to skończyłem wcześniej o 13:30. W naszym mieście zdarzył się straszny wypadek ze strasznie poszkodowanymi,
Jakby na pocieszenie przybyła pacjentka z książką i listem o moim całkowitym oddaniu się chorym. Przed wyjściem na Mszę świętą wzrok zatrzymał obraz Matki Najświętszej trzymającej Pana Jezusa zdjętego z krzyża. To wielki znak cierpienia.
Serce zalewało poczucie winy, ponieważ zbiłem wazon z kwiatami, znowu zepsuł się gaz w kuchence i zostałem obdarowany przez biednych! W tej intencji popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego, a w tym czasie napłynął obraz świętego Józefa pragnącego oddalić Maryję.
Popłakałem się w kościele i pocałowałem gwóźdź w stopach Zbawiciela. Serce zalewało umęczenie pracą, udręki i krzywda za czynione dobro...synowi dałem samochód i zdarzyły się kłopoty. Popłynie pieśń do św. Józefa o modlitwę za nas. Przecież cierpimy zasłużenie: za pokrętne winy oraz niezasłużone obdarowanie.
W dzisiejsze Ewangelii będzie wzmianka o o Matce Bożej, która stała się brzemienną. Św. Józef chciał ją z tego powodu oddalić, ale wszystko wyjaśnił mu Anioł Boży.
Po Eucharystii popłakałem się z prośbą o objęcie opieką mojej rodziny. Nagle zerwała się nawałnica i nie mogłem wyjść z kościoła. W TVN pokażą napadniętego, który odebrał bandycie nóż i go zamordował! Poczucie winy i smutek! Także podobny - w czasie włamania do jego mieszkania - zranił złodzieja we własnej obronie. Jakże różne jest poczucie winy! Prawdziwy bandyta nic nie czuje i nie przyznaje się do winy, unikając kary!
Co czuje w sercu Jaruzelski, Kiszczak i ci, którzy strzelali do górników z kopalni "Wujek". Popłakałem się w drodze na dyżur do pogotowia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 52
Wczoraj byłem dwa razy na Mszy świętej, ponieważ mam dyżur w pogotowiu. Rano serce zalewała straszliwa tęsknota za Domem Ojca Najświętszego! Łzy zalewały oczy w poczuciu, że Deus Abba woła do nas, ale większość nie odpowiada!
Przypomniał się film o śpiewaku operowym z wielkim talentem. Różne mamy łaski i dary. W tym smutku dodatkowo zaczęło padać, a to sprawiło płacz podczas modlitwy "Anioł Pański". Nawet wołałem jak dzieciątko: Tato! Tatusiu!". Przy tym przepraszałem za całą nędzę mojego życia, bo mogłem tak wiele zmarnować, a nie wolno tego czynić.
Poprosiłem o dar uzdrawiania...jeżeli jest w planie Boga Ojca, ale po czasie napłynie, że uzdrawiam ludzi duchowo. W końcu z radością wkroczyłem do pogotowia, a kolega twardo spał w już "moim" łóżku. Zmiana dyżurów to bałagan, bo wówczas czekają chorzy i przetrzymany wyjazd. Nawet ktoś z tego powodu może umrzeć.
Trwa próba pobicia rekordu przez Adama Małysza. Czy to dzień za utalentowanych lub obdarzonych przez Boga? Nic nie wyjdzie, ponieważ będzie mgła i wiatr! Ze starej kasety popłynął słowa o bezbożnikach ze słowami kazania o wierzących, ale niepraktykujących. Przypomni się zmarnowana łaska narodu wybranego. Oczekiwali na zapowiadanego Zbawiciela i Go zamordowali! Dalej czekają na Jego przyjście. To się stanie (Paruzja), a wówczas jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony!
To stara kaseta na której dodatkowo trafiłem słowa o Adwencie, ale większość tęskni za Bogiem w potrzebach i za darami. Na tym tle zrozum moją tęskną rozłąkę z Bogiem Ojcem i Panem Jezusem! W tym czasie "Rka" wyjeżdżała dwa razy: do nieprzytomnej oraz do zgonu młodego mężczyzny...stały przy nim dwie puste butelki. Wrócił obraz porzucenia przeze mnie pracę (bunt z powodu niewolnictwa), ale przez to straciłem także dyżury w pogotowiu. Przykro mi że wielu jest letnich katolików, to marnowanie łaski powrotu do Ojczyzny Prawdziwej.
W czasie bicia dzwonów pomyślałem o krajach, gdzie nie ma kościołów. Wyobraź sobie mającego moją łaskę z brakiem kościoła. W tym czasie z telewizji płynęły obrazy o dzieciach ulicy! Takimi właśnie są niewierzący, negujący istnieje Boga Ojca.
Radość zalała serce podczas przejeżdżania karetkę obok "mojego" krzyża i to w czasie odmawiania koronki do Miłosierdzia Bożego (o 15.00). Podniosłem go z trasy E7, z wielką figurą Pana Jezusa złamanego na pół!
Rozpocząłem modlitwę w intencji tego dnia. Na szczycie wszystkich łaska jest nasze z b a w i e n i e. Ile jest przyczyn marnowania łask (nałogi, złe pomysły, popisywanie się, czynienie wszystkiego niezgodnie z Wolą Boga Ojca). Właśnie przejeżdżaliśmy obok pustego domu kolegi lekarza z rozbitego małżeństwa oraz podobnego 42-latka, który zmarł nagle!
Po błogim śnie nastąpił koniec udręki, nawet wyrzuciłem pismo "Nie", bo Szatan zalewa ich swoimi natchnieniami. W radości przeprosiłem Boga za moje złości i martwienie się o głupstwa.
Na ten czas wyjechałem do poronienia w toku (pierwsza ciąża) z płaczącym i przytulonym małżeństwem. Prawdopodobna śmierć płodu oczekiwanego dzieciątka, dlatego pędziliśmy do szpitala.
Później w radiu popłynie relacja o Władysławie Szpilmanie, który na szczycie rozwoju duchowego trafił do Getta! Na koniec tego dyżuru trafiłem do straszliwie biednych ludzi z ośmiorgiem dzieci! Chorowała tam dziewczynka, z serca jej pomogłem, a biedak chciał płacić. Obok ich był dom bogaczy, ale tacy dzisiaj nie chorują!
Kolega wyjechał "Rką", a jego radiobudzik dzwonił przez kwadrans. Wróciła Jeszcze zmarnowana szansa kursy w Szczyrku (szkolenie o osteoporozie) z pięknie zapowiadającej się niedzieli, gdzie upiłem się do nieprzytomności.
APeeL
- 17.03.2001(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA OCALENIE...
- 16.03.2001(pt) ZA OFIARY LUDZKIEJ PODŁOŚCI...
- 15.03.2001(c) ZA ZDETERMINOWANYCH...
- 13.03.2001(w) ZA TYCH, KTÓRYCH CZEKA ROZLICZENIE...
- 12.03.2001(p) ZA PRZEGRANYCH W SPORZE...
- 11.03.2001(n) ZA DAJĄCYCH PRAWDZIWE ŚWIADECTWO...
- 10.03.2001(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ODMAWIAJĄ POMOCY
- 09.03.2001(pt) ZA NIEZAWODNYCH...
- 08.03.2001(c) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO SPROSTAĆ LUDZKIM PRAGNIENIOM
- 07.03.2001(ś) ZA CZYNIĄCYCH POZORNE DOBRO