Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

19.11.2001(p) ZA BŁAGAJĄCYCH BOGA O ZMIŁOWANIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 listopad 2001
Odsłon: 403

    Męczą sny, bo drętwieje mi ręka (po złamaniu uciskam na nerw promieniowy) oraz szyja, gdzie mam rozszczep i neuropatię.

    Postanowiłem być na dwóch Mszach św., bo jutro mam dyżur w pogotowiu. „Patrzy” stacja drogi krzyżowej „Pan Jezus zdejmowany z krzyża”. Psalmista prosił ode mnie (Ps 119): „Wyzwól mnie z ludzkiego ucisku, a będę strzegł Twych postanowień. Zbliżają się niegodziwi moi prześladowcy, dalecy są oni od Twojego prawa”.

    Dzisiaj w Ew (Łk 18,35-43) niewidomy zawołał do Pana Jezusa, aby ulitował się nad nim!

- Co chcesz, abym ci uczynił?

- Panie, żebym przejrzał.

- Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła.

    Ja z nim zawołałem, aby Pan Jezus zlitował się nade mną (niewolnik w pracy). Nagle widzę wielką łaskę Pana: wolny dzień. Łzy zalewają oczy podczas Komunii św. „Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić”. Jak opisać Ci moje szczęście "tu i teraz", gdy siedzę w ciszy?

   Eucharystia pękła na pół („My”). Tak, bo dzisiaj jedziemy do szpitala: żona na chirurgię, a ja na badanie serca. „Czego chcesz od nas Panie za Twe hojne dary”. Podczas karmienia gołębi jednego z nich złapałem i zaniosłem żonie. Pan Jezus powiedział do niej, bo była wystraszona: "daję ci Mój pokój".

    W szpitalu trafiłem na ciężko chorych i znajomych lekarzy. Wstąpiliśmy do kaplicy Matki Bożej Nieustającej Pomocy z obrazem Pana Jezusa z Najświętszym Sercem, gdzie kapłan spowiadał chorych.

    Cierpienie, morze cierpienia. Dopiero tam możesz ujrzeć swoje obdarowanie. Teraz podczas UKG słyszę pracę mojego serca. Wszystko załatwiliśmy. Jechaliśmy w wielkim deszczu, a wracamy w słońcu. W telewizji Polsat pokazują młodych ludzi z cukrzycą, którzy czekają na możliwość przeszczepiania trzustki. Przypomina się chora czekająca na wszczepienie rozrusznika.

   Odmówiłem koronkę, a w sercu przepłynęły ofiary wypadków, wojny w Afganistanie, terrorystów-szaleńców. Podczas Eucharystii popłynie pieśń „Jezusa ukrytego” ...Raj w moim sercu. Popłakałem się, bo „Panie szukam Cię i wciąż mi Ciebie brak, gdzie jesteś Jezu mój, ze mną bądź, ze mną bądź”.

   Tak chciałbym tutaj zostać, a stan uniesienia duchowego podtrzymywała muzyka organowa, ale zgaszono światła...został tylko podświetlony Pan Jezus Dobry Pasterz.

     Wieczorem w telewizji pokazują:

- ofiary pożaru, zalania mieszkań z bezradnością poszkodowanych

- zbiórkę na Afganistan...1 złotówka od każdego dziecka

- powodzian oraz ofiary osuniętej skarpy

- w „Naszym dzienniku” rodzina wielodzietna prosi o wsparcie

- jeszcze poszukujący pracy.

    Znajdź się w Sercu Boga do którego płyną prośby z całego świata…

                                                                                                        APeeL

18.11.2001(n) ZA ZWIEDZIONYCH PRZEZ LUDZI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 listopad 2001
Odsłon: 1128

    W śnie zgubiłem  teczkę z pieczątkami. Rozpacz i radość po przebudzeniu. W ręku znalazł się „Dziennik duszy” Jana XXIII, gdzie opisuje atak swojej zwiedzionej matki...kochanej tuż po Bogu.  Prosił Zbawiciela o przyjęcie tego cierpienia.

     Łzy zakręciły się w moich oczach przy jego zawołaniu: „Matko Bolesna bądź zawsze przy nas”. W ciemności szedłem do kościoła, a w serce trafił kolega z Kościoła Zielonoświątkowego, gdzie nie ma Eucharystii.

    Dzisiaj zapowiada się prześladowania chrześcijan i Kościoła Świętego. Tam też pada ostrzeżenie przed zwiedzeniem. Ew Łk 21, 5-19

     W ręku „Rycerz Niepokalanej” z opisem neopogańskiej maskarady (Helloween). Na Placu Czerwonym modlą się o nawrócenie Rosji, ale w modzie jest  zwiedzanie mauzoleum Lenina.

     Wzrok zatrzymało słowo „prezenty”, które zwodzą. Właśnie skazano dr G. za przyjmowanie łapówek. W nocy oglądałem relację ze sprawy policjanta z Kielc, który nie może doczekać się sprawiedliwości: stracił oko po uderzeniu przez synka sędziego („zniknęły akta sprawy”).

     Przepływa świat: ateizm (bliskich z rodziny), mądrość ludzka, filozofia, miłość własna nawet w sprawach wiary w Boga. W ręku książeczki o przepowiedniach...w tym św. Jehowy!

    Tylko Bóg zna koniec tego świata i wciąż nas ostrzega. Wyszliśmy z żoną na spacer modlitewny, ale znalazł mnie pies z przychodni i przy każdej willi byliśmy obszczekiwani.

    Późno. W ręku mam pisemko o aborcji. Ile możliwości zwiedzenia ludzi...nawet podczas zabijania własnych dzieci. W TV straszą ćwiczeniem w zabijaniu oraz kickboksingiem (uszkodzenia ciała), „falą” w wojsku i szkole oraz terrorystami samobójcami...  APEL

 

 

 

17.11.2001(s) ZA SŁUŻĄCYCH Z ODDANIEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 listopad 2001
Odsłon: 449

    Po wczorajszej 11.5 - godzinnej posłudze chorym...padłem w sen od 20.00 - 6.00! Odczyt intencji był powolny. Napłynął obraz żony, która od 20 lat opiekuje się swoim niewidomym mężem. To przykład bezgranicznego oddania...z miłości!

   Z zakupionej „Niedzieli” oraz „Gościa niedzielnego” patrzą zdjęcia dzieci na rękach matek. W kościele zwróciła uwagę tablica z wizerunkami świętych oraz słowami o ich posłudze....także po śmierci: św. Dominik, Monika, Teresa od Dzieciątka Jezus.

    Jakże to wszystko jasne po odczycie intencji. Dlatego ofiarowałem wczorajszą pracę. Pan Jezus w Ew (Łk 18, 1-8) „opowiedział swoim uczniom przypowieść” o sędzim „który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi”. Nie chciał pomóc naprzykrzającej się wdowie, ale wziął ją w obronę, żeby nie przychodziła bez końca i nie zadręczała mnie”. (...) A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego (…)”.

    Popłakałem się podczas przyjmowania Ciała Pana Jezusa: „Oto je Baranek Boży...kto Go godnie w sercu złoży” oraz „jam nie godzien Panie tego”...”jak Ci dziękować za Twe hojne dary””. W mass-mediach trafiłem na bezmiar „duchowości zdarzeń”:

Super express (15 XI) „Anioł bezdomnych” Za własne pieniądze wybudował cztery domy dla bezdomnych.

Super express (17 XI) „Bohater na bruk”. Strażak ochotnik stracił pracę, bo pobiegł gasić pożar!

Nasz dziennik „Lekarze dla bezdomnych”.

    Z włączonego telewizora popłyną obrazy: schroniska brata Alberta, Monar z przytuliskami oraz Gdów, gdzie „Caritas” prowadzi poprzez s. samarytanki posługę chorym. Jeszcze informacja o córka, która zwolniła się z pracy i przyjechała do Polski, aby opiekować się chorą matką. Żona ogląda program o innej córce, która - w ramach wdzięczności - jednego dnia odnowiła i umeblowała sypialnię rodziców.

    Sołtys z terenów objętych powodzią dziękuje za otrzymaną pomoc: Polskiej Akcji Humanitarnej (Ochojskiej), Akcji Katolickiej oraz „Caritasowi”. Podczas klabingu trafiłem na lekarza weterynarii, emeryta, który pomaga dzikim zwierzętom (dr Gruntkowski). Właśnie poi mlekiem sarenkę, ratuje chorą sowę, bociana bez nogi, orła i lisa...

   W filmie przygarnięto sierotę. Tak też będzie w czytanym „Poemacie Boga-Człowieka”, gdzie Pan Jezus przygarnął bezdomne sieroty (ojciec zginął, a matka zmarła przy porodzie), przeganiano ich. Pan zaprowadził do jakiejś rodziny i prosił o ich przygarnięcie, co uczyniono w wielkim uniżeniu.

    Kończę ten zapis, a z „bałaganu” wyciąga się kartka ze słowami o miłosiernym Samarytaninie. Tam też jest wizerunek św. Wojciecha, Teresy z Lisieux, prymasa S. Wyszyńskiego…

                                                                                                                       ApeeL

 

16.11.2001(pt) ZA GODNYCH POLITOWANIA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 listopad 2001
Odsłon: 455

NMP Ostrobramskiej

   Po nieprzyjemnym zerwaniu przez budzik - wyszedłem w mrozie i ciemności - na Mszę św. czyli spotkanie z Panem Jezusem. Na ten czas od Ołtarza św. popłynie Słowo Boże:

Mdr 13,1-9

    "Głupi już z natury są wszyscy ludzie, którzy nie poznali Boga: z dóbr widzialnych (…) patrząc na dzieła nie poznali Twórcy (…)”. Jednak urzeczenie pięknem stworzenia za bóstwa rządzące światem uznali ogień, wiatr, powietrze lub światła niebieskie. To wszystko stworzył ich Władca, Twórca piękności!

    Dalej padną słowa o błądzących w poszukiwaniach. Jednak nie są bez winy, bo jako badacze wszechświata mają wiedzę, a Stwórcy nie mogą ujrzeć.

    Dzisiaj, gdy to przepisuję kręcę głowa, bo to samo głoszę i śmieszy mnie latanie na księżyc i trwanie w głupocie, że świat powstał samoistnie (teoria wielkiego wybuchu), a my przez ewolucję z jednej komórki. Na dodatek głosi to trzeźwy i zdrowy psychicznie.

Ew (Łk 17, 26-37)

    Pan Jezus zapowiada Swoje ponowne przyjście: „W owym dniu kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. (...) Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony.

   Jakże nędzny jest ten świat jeżeli widzimy go tylko ze strony człowieka i naszej mądrości. Właśnie umiera kolega - chirurg na udar...do końca był duchowo nijaki. Łzy zalały oczy, ale nie nad jego losem ziemskim, ale nad duszą.

    Przeprosiłem Boga za ostatnie wyczyny i poprosiłem o łaskę dobrej śmierci. Jeszcze nie wiedziałem, że będę żył do czasu przepisywania tych przeżyć (25.12.2020). Niezbadane są wyroki Boga Ojca...

    Popłakałem się podczas Eucharystii, bo odczułem świętość osoby kapłana jako sługi Pańskiego! „Pan jest Pasterzem moim i nie brak mi niczego”. Tak jest naprawdę...

    Z radia popłynie relacja o wyczynach Andrzeja Leppera, który szuka poklasku i broni handlujących nielegalnie. To nie są biedne emerytki, ale towarzyszki, którzy biorą z podwójnej kasy. W tym czasie „ci, co nie z nimi” nie mają pracy i pieniędzy na leki.

    Około 13.30-15.00 nastąpił atak demona, a wówczas jest sztuczny tłok: kolka nerkowa, matka z dziećmi, badanie na rentę, zwyżka ciśnienia, kręcz karku, zaświadczenia i recepty oraz kandydatka na kierowcę, która nic nie widzi! „Panie zmiłuj się”! Tato! przyjmij ten dzień za tych, którzy nie widzą Twoich cudów.

    Artysta domalował Matce Zbawiciela wąsy, a Tomasz Lis zamiast serca dał gwiazdę Dawida. Ludzie nie widzą, że jesteśmy na zesłaniu w Obozie Ziemia (w sensie duchowym)...z miłosierdzia jako synowie marnotrawni. Dlaczego tutaj jestem? Teraz pragnę uwolnienia i wiem, że Bóg stanie w obronie swoich wybranych.

     Do domu wróciłem w ciemności i po zjedzeniu bułki padłem prawie zamęczony w sen od 20.30 – 6.30…

                                                                                                                                    APeeL

15.11.2001(c) ZA UDRĘCZONYCH TYM ŻYCIEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 listopad 2001
Odsłon: 437

    Nie wiedziałem, że to będzie tak ciężki dzień (7.15 - 16.10). Dzisiaj byli chorzy z którymi schodziło bardzo długo. Właśnie umiera kolega - chirurg z powodu nagłego udaru. Przesuwają się obrazy starających się o rentę (droga przez męką), walczący w sądach, nieuleczalnie chorzy...na końcu wizyta u chorej z SM (porażona + poparzona).

   W telewizji oglądałem: spalonych po uderzeniu pioruna, starszego pana, który walczy z bogatym synem (zamurował mu wjazd na posesję), bezrobotni pracownicy służby zdrowia (kasują przychodnię), nasz sanitariusz po ciężkim urazie czaszki (wgięcie), wybudziła się po 20 latach ze śpiączki mózgowej,  a młoda dziewczyna po urazie głowy dostała zaniku mózgu.

   Dzień kończy wizyta domowa u pacjentki leżącej od lat w łóżku z odleżynami. Nad jej łóżkiem wisi wielki obraz Pana Jezusa i Matki oraz św. Piotra i Pawła. W fotelu mamrocze pijany mąż. Mówię jej o Królestwie Niebieskim (potwierdza, że w śnie chodzi), proszę, aby ofiarowała całe cierpienie Matce Bożej Pokoju (wstecz i do przodu).

   Córka kupiła mi „Dziennik duszy” Jana XX III, który otworzył się na słowach: „mam szukać tego, co doskonałe, co bardziej podoba się Bogu”. Na końcu dnia popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego.                                                                                                                               APeeL

 

  1. 14.11.2001(ś) ZA DZIĘKUJĄCYCH ZA UZDROWIENIE
  2. 13.11.2001(w) Dzień niespodzianek...
  3. 12.11.2001(p) ZA ŹLE KOŃCZĄCYCH...
  4. 11.11.2001(n) ZA POZBAWIONYCH OJCZYZNY
  5. 10.11.2001(s) ZESŁANIE PO UTRACIE RAJU...
  6. 09.11.2001(pt) ZA CIERPIĄCYCH Z POWODU ROZŁĄKI
  7. 08.11.2001(c) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA OCALENIE
  8. 07.11.2001(ś) ZA NAPRAWIAJĄCYCH BŁĄD
  9. 06.11.2001(w) ZA TRAFIAJĄCYCH NA ZAMKNIĘTY DOM
  10. 05.11.2001(p) ZA W PEŁNI OBDAROWANYCH

Strona 1626 z 2335

  • 1621
  • 1622
  • 1623
  • 1624
  • 1625
  • 1626
  • 1627
  • 1628
  • 1629
  • 1630

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 388  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?