- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 536
Podczas przepisywania dziennika wraca grzeszne życie i prawie chce się płakać. Tak właśnie jest po śmierci, gdy w jednym błysku przepływa filmik z naszych wyczynów. Można powiedzieć, że sądzimy sami siebie.
Do kogo uciekają się w takich momentach niewierzący? Na pewno ponownie rozważają swoje wyczyny, wielu chwali się grzechami i od tego zależy ich hierarchia, a Putin takim przypina odznaczenia.
Inni tłumią zło...siłami własnymi, bo nie wiedzą, że Szatan chce odciągnąć ich od Boga Ojca, a to odbywa się w pierwszej osobie: „dla mnie nie ma już przebaczenia”. Drgnij tylko po latach bezbożności, a zobaczysz jego wściekłość. Spróbuj zapisywać, co masz w swojej głowie (stacji przekaźnikowej) i odróżnić natchnienia od Boga Ojca i Przeciwnika.
Na Mszy św. porannej...
Apostoł Piotr (Dz 9,31-42) rzekł do sparaliżowanego od ośmiu lat: „Jezus Chrystus cię uzdrawia, wstań i zaściel swoje łóżko! I natychmiast wstał”. Ożywił też zmarła Tabitę (Gazelę)...padł na kolana i modlił się. „Potem zwrócił się do ciała i rzekł: Tabito, wstań! A ona otwarła oczy i zobaczywszy Piotra, usiadła”.
Psalmista pytał ode mnie (Ps 116,12-17): „Cóż oddam, Panie, za Twe wszystkie dary? Czym się Panu odpłacę za wszystko, co mi wyświadczył?
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii: J 6,55.60-69 przekazał nam Swoje Ciało Duchowe i Krew (Eucharystię), czego nie rozumiano wówczas, a trwa to dalej, bo większość po Komunii św. idzie i gryzie „ciało” dosłownie. Tacy jesteśmy "bezduszni". Nawet Pan potwierdził to wówczas: „pośród was są tacy, którzy nie wierzą”.
Ja dzisiaj trzymałem w ustach ten Cud Ostatni i chciałbym tak umrzeć. Św. Hostia ułożyła się w laurkę jako podziękowanie za mój wysiłek w dawaniu świadectwa wiary (nie ma takiego na świecie...na żywo: „z tu i teraz”).
Tylko nie zarzucaj mi pychy duchowej, bo jak poradzisz napadającym w biały dzień na naszą wiarę? Bezbożnicy wypowiadają się na temat łask Boga zalewających ludzkość. Przy tym zaślepieni nie widzą opętania W. W. Putina, który przed śmiercią chce podpalić świat, aby przejść do wiecznej pamięci (przebija w barbarzyństwie Stalina, a to dla niego komplement).
Zważ, że nasz Bóg Ojciec bardziej kocha takich ode mnie. Stąd ofiarowanie za nich mojego dnia życia, Mszy św. z Eucharystią, litanii do Matki Bożej...z zawołaniami w ich intencji, błogosławieństwa Monstrancją, a nawet zapalenia lampki pod krzyżem z podlaniem kwiatów!
Przed wyjściem na modlitwę o 21.00 szukałem zaczepienia do odczytu dzisiejszej intencji. Wróciły słowa dzisiejszej Ewangelii, ponieważ - po przekazaniu nam przez Pana Jezusa - Swojego Ciała i Krwi „wielu odeszło i już z Nim nie chodziło”.
- Czyż i wy chcecie odejść?...zapytał Jezus Dwunastu.
- Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś świętym Boga...odpowiedział Mu Szymon Piotr!
Pomyślałem o niedowiarkach żyjących bez celu lub zakręconych duchowo. Co oznacza zakręcenie? To określenie było popularne pod koniec lat 90-tych. Odnosiło się do ludzi mało rozgarniętych, żyjących we własnym świecie, uważanych za nie do końca normalnych.
W skrócie myślowym...wg słownictwa Marty Lempart chodzi o "popierdolonych". Nie mogłem dać takiego tytułu intencji, bo musiałbym się spowiadać, ładniej brzmiałaby modlitwa za porąbanych.
Po wyjściu doszedłem do intencji właściwej, która obejmuje kręcących się w kółko. Nie wymaga to tłumaczenia. Mnie nie dziwi ich „codzienne latanie do piekarni”, a oni traktują mnie jako „latającego do kościoła”, co oznacza nienormalność. Pod rozgwieżdżonym niebem przez godzinę płynęła moja modlitwa.
Przykro mi, bo w oderwanym od Prawdy kościele luterańskim wyświecono na kapłanów nasze rodaczki, zamężne i dzieciate. Jedna z nich głośno się śmiała z faktu, że „została księdzem!” To chyba podpada pod określenie „lempartowe”. Dorzuć do tego wszelkiej maści ateistów oraz uczestników Parad Grzeszności...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 527
Na Mszy św. o 6.30 kapłan wskazał na nabożeństwo dziewięciu pierwszych piątków m-ca, które wiążą się z 12-ma obietnicami Pana Jezusa przekazanymi w trakcie objawień siostrze Małgorzacie Marii Alacoque.
Pierwszy raz pomyślałem o tym, że od 30 lat uczestniczę w tych Mszach św. z przyjmowaniem Ciała Duchowego Pana Jezusa, a nigdy nie przekazywałem tych nabożeństw w jakiejś intencji.
Św. Paweł wskazał (1 Kor 15,1-8) na Prawdę, że Chrystus umarł zgodnie z Pismem, został pogrzebany i zmartwychwstał trzeciego dnia. Ukazywał się Apostołom oraz „pięciuset braciom równocześnie”...w końcu „ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi”.
Natomiast w Ewangelii: J 14,6-14 Pan Jezus powiedział, że ci którzy widzą Go, poznali zarazem Boga Ojca od którego jest posłany. „Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. (…) O cokolwiek prosić mnie będziecie w Imię Moje, Ja to spełnię”.
Dziwne, bo podczas konsekracji wrócił obraz badania mnie przez specjalistki z psychiatrii. Ateiści traktują łaskę wiary (mistykę) jako chorobę (psychozę). Nie ma żadnej łączności z takimi, co możesz przeczytać we wczorajszym świadectwie. Jest tam mój komentarz na blogu prof. Jana Hartmana, którego nie zamieszczono.
Nie słyszy się, aby katolicy napadali na ateistów (brak łaski), ale oni przy każdej okazji czepiają się nas, naszej wiary i Kościoła Pana Jezusa. Tak też było podczas napadu na mnie w samorządzie lekarskim.
Rzucamy zaoczne rozpoznanie, łamiemy wszystkie prawa i nie przyznajemy się do błędu lekarskiego, bo to świadczy o naszej słabości. Po stwierdzeniu sowieckiej psychuszki broniąc się potwierdzisz tylko, że jesteś chory. Co odpowiesz niewierzącej specjalistce po zapytaniu: dlaczego pan doktór nie leczy się?
Codzienne uczestnictwo w Mszach św. jest chorobą, a doznania duchowe to „brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć”. Nie przegadasz takich, bo są wyćwiczone w badaniu, a nawet szkolone w kłótniach duchowych z wyznaczonymi do skrzywdzenia. Wszystko to zdradził obecnie Putin i Ławrow...kłamią, kłamią, nawet jak śpią to kłamią!
Pan Jezus prosił, aby zwracać się do niego z naszymi sprawami. Poprosiłem o Miłosierdzie Boże dla kolegów samorządowców lekarzy...niech ożyją duchowo. Aby Pan Jezus sprawił przebudzenia chociaż jednego. Bardzo chciałbym spotkać się i dać im świadectwo wiary ze wskazaniem, że są powołani do pilnowanie etyki i moralności całego środowiska lekarskiego.
Kiedyś zapytałem całą Okręgowej Rady Lekarskiej: czy jest na sali lekarz katolik? Pochylono głowy, chyba ze wstydu, a jeden z nich odpowiedział, że wszyscy są katolikami.
Eucharystia odmieniła całkowicie mój stan. Popłakałem się podczas pieśni: „Jezu dobry i cichy Serca pokornego uczyń serce moje według Serca Twego...Ty masz Jezu ludzkie serce”.
Natomiast w zawołaniach litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa prosiłem: „Zmiłuj się nad nimi'. To nie pójdzie na marne, jestem pewny, bo chciałbym, aby chociaż jeden wyrwał się z bujania w ciemnościach.
Bóg Ojciec zaskakuje mnie każdego dnia. Musisz zrozumieć, że jest przy nas, tak jak Pan Jezus i Duch Święty. Ja nie piszę tego z książek, ale z własnego doświadczenia. Zdziwiłem się przykuciem mojego wzroku przez poniższy wizerunek Pana Jezusa...
Przed wyjściem na modlitwę miałem pomoc w odczycie w/w intencji. W wielkim uniesieniu wołałem przez 1.5 godziny powtarzając dziesięciokrotnie niektóre zawołania: św. Obnażenie Pana Jezusa na drodze krzyżowej oraz św. Opuszczenie Pana Jezusa na krzyżu.
Przekazałem w tej intencji dzisiejszą Komunię św. wynagradzającą z dodaniem dziewięciu pierwszych piątków m-ca (wstecz)...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 559
Na dzisiejszej Mszy św. porannej Pan Jezus powiedział do ludu (w Ewangelii: J 6,44-51): „Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. (…) Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”.
Podczas konsekracji - napłynęło uniesienie duchowe - w którym na kolanach wołałem powtarzając: "Tato! Jezu!" Z twarzą w dłoniach chciałbym tak trwać na wieki wieków. Pasowałaby w tym czasie litania Uwielbienia Boga Ojca, ale własna.
To był wynik uniesienia duchowego spowodowanego tęskną rozłąką z Ojcem Prawdziwym, a to jest nieprzekazywalne. Zarazem moje świadectwo jest wielką łaską, ponieważ głoszę chwałę Boga Ojca, który dał nam Syna, a Jego Ciało Duchowe sprawia, że będziemy żyli na wieki wieków.
Ponadto jest to Chleb Życia dla duszy na tym wygnaniu: "Boże mój! Panie mojej duszy, serca i wieczności. Bądź uwielbiony!” W poczuciu bliskości Stwórcy pojawiała się słodycz duchowa i pokój oraz cisza w sercu. W tej ciszy i pragnieniu milczenia pojawiło się współcierpienie ze wszystkimi na świecie.
"Dlaczego ludzie kochają to zesłanie?
Dlaczego nie chcą Chleba Życia?"
Nie spodziewałem się dzisiaj tak wielkiego cierpienia, którego zaznałem na Mszy św. Pozostałem po Eucharystii, a później w uniesieniu duchowym krążyłem po mieście, ponieważ chciałem być z dala od ludzi...nie nadawałem się do normalnego życia, a sprawiła to przewaga ciała duchowego. Niektórzy odwracają te proporcje, robią z siebie młodych, zaczynają jakieś dzieła, a nie widzą że ich dni są policzone
Wieczorem, przez 1.5 godziny w intencji tego dnia odmawiałem moją modlitwę. Chwilami łzy zalewały oczy, a serce - współcierpiące z Bogiem Ojcem - kuliło się z bólu. Dzisiaj manna z nieba ma szerszy zasięg, ale w zrozumieniu ewangelicznym jest to chleb nasz codzienny. Często są to wyszukane potrawy, a nawet fanaberie pokazywane w telewizji oderwanej od życia prostych ludzi...
APeeL
Na blogu prof. Jana Hartmana pod jego wpisem: Franciszek – Putin. I o co ta wrzawa?(www.polityka.pl) dałem poniższy komentarz, który nie przeszedł...
https://hartman.blog.polityka.pl/2022/05/04/franciszek-putin-i-o-co-ta-wrzawa/
Panie Profesorze!
Znowu popełnia Pan błąd równając Krk jako instytucję z wiarą katolicką. Proszę zrozumieć, że Watykan naćkany agenturą z aferami pedofilskimi, niewiarą biskupów, a także fałszywych kapłanów...nie kala ich posługi.
Kapłan „żonaty” i dzieciaty, a nawet pijany...musi wypowiedzieć obowiązkowe formuły. Natomiast przebrany za kapłana nie ma żadnej mocy Bożej...poda mi opłatek wigilijny zamiast Duchowego Ciała Pana Jezusa. Tyle i aż tyle.
Proszę sobie wyobrazić tragedię, gdy po udowodnieniu grzeszności kapłana Sakramenty św. traciłyby moc, a trudno jest znaleźć człowieka bezgrzesznego (nie ma takiego).
Dziadek Franciszek nawet nie ma świadomości, że jest otoczony agenturą (ks. Piotr Natanek nawoływał do odbicia Watykanu), podeszli go i coś powiedział lub zdradził się.
Nic nie da wielki wysiłek Pana Profesora w wymawianiu grzechów „władzy” duchowej. Danym nam od Boga był Jan Paweł II (mistyk podobny do św. Pawła), który chciał poświecić Rosję Matce Bożej. Szatan nie pozwolił na to, a Pan Profesor też go oskarżał.
W całym wpisie jest napad na wiarę katolicką. Oto Pana przykre zarzuty wobec Kościoła (Domu Boga na ziemi), że zawsze był: skompromitowany, kierował się własnym interesem, nie potępiał reżimów i wojen, nigdy nie stawał po stronie pokrzywdzonych, święty dwulicowo, wspierał przemoc, nawet dawał kapłanów życzących zwycięstwa agresorom, poparł Targowicę, stanął po stronie Hitlera, itd.
Po co Pan Profesor tak się sili i w imię kogo? Kto jest bez grzechu niech rzuci kamieniem, a Pan Profesor jest ich w y r z u t n i ą. Wstrętne to wszystko z jednej i z drugiej strony, a w moim sercu jest Pan Jezus zamordowany w sposób barbarzyński przez bezpiekę świątynną i dotychczas negowany jako Zbawiciel narodu wybranego.
Teraz ta łaska spłynęła na nas...stąd Pana nieświadoma zaciekłość, bo jako ateista neguje Pan istnienie Mefistofelesa. Dalej są brednie duchowe o władzy nad światem Chrystusa Króla (władzy duchowej, świętości ludzi), a tu w zamyśle król ziemski.
Na końcu są rozważania polityczne o czym myślał i czym się kierował papież-dziadek. „Wystarczy wzruszyć ramionami”...
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 543
Św. Floriana
W nocy oglądałem film dokumentalny o Cudzie nad Wisłą z refleksją: kto o tych bohaterach pamięta (w sensie wspomagania ich dusz). Cały dzień trwały celebracje...częściowo ku czci władzy. W tym czasie w Unii Europejskiej napadają na nas, bo nie mogą znieść robienia porządków (skasowanie czerwonej kasty w pionie sprawiedliwości).
Dworacy i lisy znaleźli sobie nowy obiekt kultu: Związek Republik Europejskich, gdzie głosują („machają” wg Stefana Niesiołowskiego), a „nasz człowiek w W-wie” (dziadziejący w oczach Donald Mniejszy) próbuje ponownie wskoczyć na stołek. Powinien pełnić jakąś władzę, ale w pasiaku więziennym. Dzięki nim - wg złotoustego ojca Biedronia - otrzymujemy „figę z makiem”.
Ja na miejscu obecnie rządzących ruszyłbym zapasy posiadanego złota...na „czarną godzinę”, która właśnie nadeszła (imigranci, zagrożenie wojną, kryzys finansowy na świecie).
Panie Premierze!
Proszę uczynić to po zamówionych Mszach świętych w Świątyni Opatrzności Bożej. Przecież imigrantów utrzymują rodacy, a nie państwo!
Mistyk widzi wszystko od Boga Ojca. Właśnie papież Franciszek pragnie spotkać się z W. W. Putinem. Dziwne, że wśród otaczających go duchownych nie ma nawet jednego, który ujrzałby opętanie u podpalającego świat...naśladowcy Stalina!
Papież chce zrobić coś dobrego, uwierzył w swoją wielkość, a tu jest potrzebny Michał Archanioł, stu najlepszych egzorcystów oraz Matka Boża z zastępami Aniołów i świętych.
Z Mefistofelesem (Kłamcą i Niszczycielem) nie wygrasz mocą ludzką, bo upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji znalazł sobie dobrego „szczurka” (tak nazywali Putina koledzy z KGB).
W porannej słabości trwał bój przed wyjściem do kościoła, a właściwie o wyjścia do kościoła. To wielka szarpanina w tak drobnej sprawie, ale przynieś ją na decyzje strategiczne w gospodarce, zbrojeniach i różnych reformach. Jestem pewien, że nikt nie zawołał do Boga o pomoc w sprawie Polskiego Ładu. Jak możesz rządzić bez Opatrzności Bożej
Demon schematycznie podsuwał poranny wypoczynek z Mszą św. wieczorną. Wywróciłby porządek całego dnia, a zamiast Mszy św. leżałbym w rozmyślaniu i bezsenności. Nadeszła pomoc, szybko edytowałem wczorajsze świadectwo wiary i co do minuty zdążyłem na Mszę św. o 7.15.
Ze względu na wspomnienie świętego Floriana poprosiłem Boga w intencji wszystkich ofiar różnych pożarów. To jest wielkie nieszczęście, bo oprócz dachu nad głową bezpowrotnie tracimy wszystkie dokumenty i pamiątki, a życie zostaje zdemolowane.
Po śmierci Szczepana wybuchło wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim (Dz 8,1b-8). Wszyscy rozproszyli się, ponieważ Szaweł „niszczył Kościół, wchodząc do domów porywał mężczyzn i kobiety, i wtrącał do więzienia”.
Psalmista (Ps 66,1-7) wołał do nas, abyśmy: sławili Boga, oddawali Mu cześć chwalebną, śpiewali z radością i radowali się z powodu Jego potęgi”.
Pan Jezus w Ewangelii (J 6,35-40) wskazał, że jest Chlebem Życia, a to było wówczas niezrozumiałe, a nawet teraz jest źle pojmowane. „Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie”.
Eucharystia ułożyła się pionowo wzdłuż jamy ustnej, a to oznaczało: „My” z Bogiem Ojcem. Jakby na znak po wyjściu z kościoła spotkałem kapłana emeryta...pozdrowiliśmy się słowami: „Szczęść Boże”. To jest bardzo piękne pozdrowienie, a my wolimy ludzkie pustosłowie (wstydzimy się wiary): wszystkiego najlepszego.
Poprosiłem Boga Ojca o sprzyjanie mi dzisiaj. Tak się też stanie, bo
- odrobiłem zaległości w spaniu
- z radością opracowałem dwa zaległe zapisy i wszystko rozprowadziłem
- wieczorem odmówiłem moją modlitwę...
Podczas bolesnego wołania przepływały obrazy ofiar wojen, ostatnie wybuchy metanu w kopalniach, a także zbrodnicze spalenie własnego domu z rodziną (wcześniej został perfekcyjnie zamknięty)...przez tatusia z natchnienia Belzebuba.
ApeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 562
Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski
99.99% ludzkości nie interesuje prowadzenie nas przez Boga Ojca, a tak podziwiają kurczaczki idące za kwoką lub kaczątka płynące za kaczką, słonika trzymającego się nogi mamy lub cielaka fikającego pod okiem krowy, a wreszcie chłopczyka baraszkującego w bliskości taty, który przytuli go po upadku.
Normalny człowiek nie widzi tej „duchowości zdarzeń”, a - w tym czasie głos w sprawie naszej łaski wiary - zabierają ateiści na blogu prof. Jana Hartmana (Zapiski nieodpowiedzialne). Tam właśnie 1 maja 2022 o 22:03 wyskoczyła z jak Filip z konopi Ewa-Joanna...
„Ludziom wierzącym w bajki boskie, dużo łatwiej przychodzi akceptacja odgórnych autorytetów, akceptacja kogoś kto wie lepiej, kto poprowadzi i pocieszy i przede wszystkim wytłumaczy”. Odpowiedziałem jej i czytającym:
<<Proszę określić swoją duchowość, którą zaproponował Richard Dawkins (od "Boga urojonego"): obojętni duchowo, agnostycy w dwie strony ("chyba tam coś jest" i "chyba tam nic nie ma"), piramidy wierzących i niewierzących oraz
- wiedzący, że Boga nie ma (Richard Dawkins i prof. Jan Hartman)
- oraz podobni do mnie...wiedzący, że Bóg Jest, a Jego Imię brzmi Jahwe.
Ty piszesz jako autorytet niemoralny zarzucając, że łaska wiary odbiera mi "zdolność do myślenia, do krytycyzmu i do odwagi zaprzeczenia kłamstwu". To brednie duchowe, bo łaska wiary nie ma nic wspólnego z naszym rozumem (głupstwem u Boga).
Ja nie piszę tego jako teolog, ale jako były drinker i pokerzysta (ale Wiśniewski lub św. Augudtyn). Proszę Cię nie zabieraj głosu w sprawie, która jest nie do ogarnięcia...nawet przez Pana Profesora>>.
Jest mi przykro, ponieważ taka jest ogólna opinia o sensie naszego istnienia, który wyjaśnia religia katolicka. Ile dobra moglibyśmy uczynić błagając o Opatrzność Bożą, bo siłami ludzkimi nie poradzimy żywemu wcieleniu ducha antychrysta przed którym przestrzegała MB Fatimska!
Szatan wiedział co się stanie...przyczaił się i wrócił pod postacią nowej władzy w Rosji, która wyznaje jego diaboliczną ideologię opartą na walczącym z Bogiem ateizmie, nienawiści i zbrodni. W. W. Putina z wierchuszką pragnącą władzy nad światem idzie do celu po trupach i spalonej ziemi.
Gdzie dojdziemy bez Boga opierając się na teoriach negujących Jego Istnienie, a przez to nie wspominających o Mefistofelesie (Kłamcy i Niszczycielowi). W tym czasie i to dzisiaj nasza Targowica będzie obradowała nad stanem praworządności w naszej ojczyźnie.
Wczoraj, w TVInfo pokazali ich twarze w postaci Kłótnicy Wielkiej oraz wyszczekanym lewaku, a dzisiaj w TVN Krzysztof Śmiszek bredził o zdemolowaniu praworządności. Wciąż macha rączką podczas głosowań dającym nam „figę z makiem”.
Powinno się takich przegonić z granic naszej ojczyzny. Na jednym z bloków wywieszono obok naszej flagi...nawet nie unijną, ale „spółkujących inaczej”. Zobacz, co Szatan wyprawia w głowach rodaków zdrowych psychicznie.
Wróciły obrazy interwencji ze strony Boga Ojca:
- podczas Cudu nad Wisłą bolszewikom pokazała się Matka Boża https://milujciesie.pl/fatima-i-cud-nad-wisla.html
- lotnicy niemieccy nie mogli dotrzeć do Jasnej Góry (nagła mgła nie do przebycia)
- a pragnącym zbombardować San Giovanni Rotondo - przed samolotami pojawiła się - postać o. Pio.
Zważ, że prezydent Ukrainy błaga o pomoc, ale nawet słowem nie mruknie o Opatrzności Bożej. Niech poprosi cały świat o modlitwy wstawiennicze, ofiarowanie przez zwykłych ludzi swoich cierpień na Ręce Matki Bożej...w ich intencji.
W czytaniu Apokalipsy (Ap 11,19a;12,1.3-6a.10ab) był przekaz o Matce Bożej oraz o mocy Szatana, którego pokonał Jezus Chrystus.
Św. Paweł bardzie pięknie prosił (Kol 1,12-16): „Z radością dziękujcie Ojcu, który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna, w którym mamy odkupienie (...)”. Natomiast Pan Jezus na krzyżu wypowiedział wieczne słowa ( J 19,25-27): „Niewiasto, oto syn Twój. Następnie rzekł do ucznia: Oto Matka twoja”...
Przez półtorej godziny krążyłem w bólu duchowym kończąc modlitwę: za szkodzących sobie dnia wczorajszego oraz za dusze obrońców naszej ojczyzny...przebywające w Czyśćcu. Podczas naszych celebracji zapomina się o nich...
APeeL
- 02.05.2022(p) ZA OKŁAMUJĄCYCH SIEBIE...
- 01.05.2022(n) ZA POŚWIĘCAJĄCYCH ŻYCIE JEZUSOWI...
- 30.04.2022(s) ZA TKWIĄCYCH W BEZBOŻNOŚCI...
- 29.04.2022(pt) ZA LUDZKOŚĆ, KTÓREJ GROZI ZAGŁADA...
- 28.04.2022(c) ZA ODWAŻNYCH W OBRONIE NASZEJ WIARY
- 27.04.2022(ś) ZA BRACI ROSJAN I DUSZE TAKICH...
- 26.04.2022(w) BŁAGANIE BOGA, ABY POLSKA NIE ZGINĘŁA...
- 24.04.2022(p) ZA ROZSYŁANYCH PRZEZ BOGA NA CAŁY ŚWIAT...
- 24.04.2022(n) ZA PODWÓJNIE OBDAROWANYCH…
- 23.04.2022(s) ZA CIEMIĘŻONYCH...