- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 654
„Och! Gdybym wiedział, że spotkam panią ubezpieczyłbym się dodatkowo”...
Jerzy Urban
Po przebudzenia o 6.30...od razu odczułem, że mam być na Mszy św. o 7.00, bo tak odczytuję zaproszenie. Popłakałem się pod garażem dziękując Bogu Ojcu za wszystko. Każdy pomyśli; cóż to za znak Boga?
W pieśni „Pod Twą obronę Ojcze na niebie” jest wołanie o Opatrzność Bożą. Wierz mi, że tylko garstko o to prosi. Wielu widzi ostrzeżenie dopiero po uderzeniu pioruna, bo potrzebują doznać mocy („Uderzona przez piorun”), ale nasz proboszcz nie wiedział, co oznaczało zajrzenie do jego okna pioruna kulistego (po założeniu przekaźników telekomunikacyjnych na wieży kościelnej)!
Dzisiaj Salomonowi; przyśnił się Pan (1Krl3, 7-12):
<<Proś o to, co mam ci dać>>. A Salomon odrzekł:
<<O Panie, Boże mój (po ojcu Dawidzie) ja jestem bardzo młody i nie umiem rządzić. (…) Racz dać Twemu słudze serce rozumne do sądzenia Twego ludu (...)>>.
<<Oto spełniam twoje pragnienie i daję ci serce mądre i pojętne, takie, że podobnego przed tobą nie było i po tobie nie będzie>>.
Pomyślałem o naszych aparatczykach i aktywistach; Donkach i Bronkach, dr Ewuś i Budce suflera Rafała Trzaskowskiego, który z prezydenta W-wy (nie nadaje się) zapragnął przezydentury RP, a później w UE. Porównaj pragnienia tych ludzi z władcą Salomonem.
To jest typowa ślepota duchowa, bo ślepiec wie, że jest ślepy, a taki nie zdaje sobie sprawy ze swojego stanu. Wciąga innych w sieć grzechu (Parady Grzeszności, podły ateizm z chorobą na władzę) wierząc, że to, co czyni jest dobre. Taki potrzebuje modlitwy, aby wyleczyć się ze ślepoty duchowej („wygrał”, a cała formacja poniosła sromotną klęskę).
Przypomniała się rozmowa z panią, która w przegadywaniu okazała się, że jest za palantarnią (wg proroka tej formacji o. Adama) opętaną przez władzę. Nawet uderzyła argumentem; pan taki wykształcony, lekarz, a jest za Andrzejem Dudą? Chodziło o to, że na niego głosują moherowe berety i ciemny lud.
Na ten czas św. Paweł przekazał to, co wiem (Rz8,28-30), że; „Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra". Spróbuj raz zawołać w swoich sprawach, a zobaczysz, co się stanie. Pan Jezus w przypowieści („duchowość zdarzeń”) przypomniał o istnieniu Królestwa niebieskiego, które porównał do znalezienia skarbu ukrytego w roli oraz pięknej perły.
Eucharystia sprawiła utratę ciała z potrzebą snu...po którym napisałem to świadectwo w prowadzeniu przez Ducha Świętego. Z odczytaną już intencją o 11.30 trafiłem na mecz piłkarski oldbojów, gdzie chwilami płacząc odmawiałem moją modlitwę (trwało to 1.5 godz.)...dodatkowo miałem wysiłek dla ciała. Przenieś taki ciąg zdarzeń na wielkie sprawy.
Dzisiaj ostrzeżeniem dla świata jest pandemia, która powinna przebudzić ludzkość, ale wcześniej ograniczono liczbę uczestników uroczystości religijnych, a to przyczyniło się do dalszej laicyzacji...z szydzeniem z wyznawców (ja jestem tego dowodem i to w kraju katolickim).
W tym czasie bezbożnicy "spółkujący inaczej" żądają akceptacji swoich wyczynów, niewiasty upierają się za wprowadzeniem konwencji antyprzemocowej, bo nasza wiara jest jedną z przyczyn! Natomiast w TVN Style (25 lipca od 22.25) pokazywano figury przy spółkowaniu; „Pani gadżet erotycznie”, „Korepetycje z seksu”...powinni uważać, bo obrażają homosiów. Chce się płakać, bo Apokalipsa już trwa…
APeeL
Aktualnie przepisane
07.12.2005(s) ZA MAJĄCYCH KULT EUCHARYSTII
Piszę to i płaczę...zrozum mękę wiedzącego, że Bóg, Stwórca Wszechrzeczy istnieje! My jesteśmy tylko zesłańcami Jego Nieprzebranej Miłości! Mamy się poprawić, wrócić do prawdziwego domu, gdzie Tata czeka na nas z rozpostartymi ramionami.
Przypomniał się sen; zastawione stoły, szykuje się ochlaj, dziewczyny, a ja w rozterce. Bo nagle ujrzałem pięknie świecący obraz o tematyce religijnej. To symbolika przemiany życia normalnego na święte...
W ręku znalazła się kaseta z nagraniem mojego przekazu po udanym połączeniu z radiem Maryja;„Tą drogą chciałbym podziękować wszystkim kapłanom naszego kościoła za Ciało Zbawiciela, którą pododają.
Każdy kapłan - jako człowiek - mało mnie interesuje...wiem o tym, że nawet skalany nie kala św. Hostii, bo wówczas otrzymywałbym opłatek! Mogę rozpoznać fałszywego i tego, który nie wypowie formuł konsekracji.
Kolega lekarz z Kościoła Zielonoświątkowego wskazał, że u nich dzielą się chlebem na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy! Ja chcę Ciało Zbawiciela, które daje nam moc na każdy dzień życia. Jeżeli słyszy mnie jakiś kapłan niech trzyma się i nigdy nie zwątpi.
- Czy w pańskim życiu był jakiś szczególny kapłan?
- Nie. Długo dochodziłem do obecnego stanu; książki, parapsychologia z eksterioryzacją...obecnie w problemach zgłaszam się do Ducha Św.!
Dodam, że w naszej wierze nie mówi się o duszy oraz o tym, co jest z nami tuż po śmierci. Na pogrzebach słyszę, że „zmartwychwstaniemy w czasach ostatecznych”. Ja natychmiast jestem, a to zarazem jest wielka tragedia, ponieważ większość lekceważy ten moment! Przy Matce Bożej Pokoju (Objawienie w Medjugorie) pojawiła się ziemska matka widzącej!"
Na ten czas „patrzył” obraz Pana Jezusa modlącego się w Ogrójcu, który dawno temu otrzymałem od żony na imieniny. Teraz stoję w kolejce i mam odczucie, że Ciało Zbawiciela można przyjmować w tej pozycji (chodzi o pokorę, bo niektórzy idą jak do kasy lub do samochodu...nawet z nonszalancją). Jedna z pań zawsze klęka, a to jest niewygoda dla kapłana, który musi się nachylać. Zły wpuszcza słowa niewidomego, który tę panią ocenił; „każde dziecko z innym”.
Przed Eucharystią zawsze powtarzam 3 razy; nigdy nie byłem godny, nie jestem i nigdy nie będę godny”. Natomiast przed przyjęciem Ciała Pana Jezusa żegnam się na kolanach, co kolega lekarz określił „aktorstwem” (niby czynię to dla ludzi). Tak myślą niewierzący praktykujący, a najpiękniej klęczą czerwoni aktywiści.
Święta Hostia całkowicie odmienia moją duszę i wówczas tracę ciało fizyczne. Teraz płaczę przy pieśni ze słowami o „Bożym Darze”, a serce zalewa tęsknota za Zbawicielem, który jest przy mnie, a nawet we mnie; „tak daleko nam do siebie i tak blisko”...
Nie mogłem wyjść z kościoła, chciałbym tutaj zostać i teraz dopiero śpiewać Panu, głosić Jego Dobroć, mówić o Królestwie Niebieskim oraz życiu wiecznym. Trzeba umrzeć, by żyć! Jakże potrzebne są świadectwa wiary...nie ma takich w naszej wierze. Wielu pragnie potwierdzenia swoich doznań, wielu jest zimnych, a wokół morze wrogów.
Teraz, gdy kroję chleb ziemski wracają słowa pieśni; „obsypany Twymi dary”...
APeeL
22.12.2005(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PANUJĄ NAD NAMIĘTNOŚCIAMI...
Z płaczem idę do garażu wołając; „Tato, Tatusiu...przepraszam za moją nędzę, tak wiele razy ocaliłeś mi życie. Tak długo czekałeś na mój powrót, nędznika, syn marnotrawnego!”
To są sekundowe błyski łączności z Bogiem Ojcem, ale ten stan uniesienia przerywa obecność żony, ponieważ jedziemy na Mszę świętą. Teraz kapłan mówi o Bogu, który podnosi nas z pyłu i wybacza nam najcięższe grzechy, a ja wiem o tym!
W tym czasie „patrzyła” (zatrzymywała wzrok) laska Pana Jezusa Dobrego Pasterza oraz obraz Jana Pawła II wspartego o krzyż. Cóż oznacza ta „duchowość zdarzeń?”, cóż się starzy?
Rano w przychodni przybyło do mnie dwóch alkoholików ze świerzbem, a na koniec przybył sprzedający książki. W jego słowniku, po otwarciu (lubię tak czynić) trafiłem na słowo; świństwo! Taki właśnie jest ten dzień...nawet dwa razy pokłóciłem się z żoną (nie lubię tego).
Podczas adoracji ponownie wołałem: "Panie Jezu! Nie ucieknę daleko, bo jestem twoją własnością...zagubioną owcą i bez twojej laski pasterskiej nie poradzę sobie. Sam widzisz jak często biegnę na oślep!"
Pragnę oczyszczenia przed piątkiem, stoję teraz rano przy pustym konfesjonale, a właśnie tutaj przyszedł kapłan! Popłakałem się. Jakże dobry jest Pan. Podczas spowiedzi miałem zalecone otworzenie Biblii, gdzie trafiłem na słowo z Księgi Mądrości Syracha; „Wstyd”.
To prawda, bo właśnie zalecałem się do jednej pani. To wszystko wskazuje na; zbaczanie z drogi, błądzenie i biegnięcie na oślep. Napłynęło pragnienie przebywania w naszym kościele. Na ponownej Mszy św. (czasami tak czynię) przy tym samym konfesjonale była wielka kolejka.
Ujrzałem pokusę Pana, bo wciąż ciągnie nas ziemia...w ten sposób jesteśmy próbowani. Zarazem Pan pomaga i możesz ujrzeć to w uzyskaniu oczyszczenia (bez problemu), bo Pan zna pragnienie mojego serca...pragnienie duchowe, które zawsze spełnia.
Przepłynął cały szereg z zdarzeń z obrazami w telewizji ...
- dwaj alkoholicy ze świerzbem jako pierwsi w gabinecie lekarskim
- mania zakupów
- bulimia, anoreksja, wszelkie dewiacje dotyczące pokarmów, w tym obżarstwo i słodycze
- wynaturzenie (ślub gejów), feminizm i prostytucja
- seks jako bożek i różne jego techniki…
- nałogi
- miałem też pokazane igranie ze śmiercią; wyścigi samochodowe, boks z pełnym kontaktem, ujeżdżanie byków i walki rycerzy w Rzymie
- jeszcze chodzenie na linie między wieżowcami oraz skoki z nich ze spadochronem
- wojny, zabijanie dla zabijania i tortury
- choroba na władzę na którą cierpi polityk Jan Rokita...
Tuż przed północą z radia Maryja padną słowa dające odczyt tej intencji modlitewnej…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 650
Św. Jakuba Apostoła
Musisz przyjąć, że są ludzie, którzy swoje życie oddają za wiarę. Zaczynam ten zapis z rozterką, bo chciałbym ten dzień poświęcić za dusze zaślepionych, którzy w wizji św. Faustyny idą drogą pełną przyjemności, obsypaną kwiatami, bawiąc się podczas pięknej muzyki...i wpadają wprost do Otchłani.
Na ten czas wzrok zatrzymało zdjęcie ks. Jerzego Popiełuszki...„człowieka wewnętrznego” (Ef3,14,16), którego zamordowano po przesłuchiwaniu przez „specjalistę” (19 października 1984). Wg Jerzego Urbana „sam pchał się na śmierć”.
W końcu postanowiłem, że dzisiejszą Mszę św. z Eucharystią i nabożeństwem do Krwi Pana Jezusa przekażę dodatkowo; za ludzi ohydnych i dusze takich (intencja wczorajsza).
Ten dzień jest bliski mojemu sercu, bo Apostoł Jakub był człowiekiem wielkiej wiary, ale i porywczego charakteru...stąd nazywany „synem gromu”. Został ścięty w Jerozolimie podczas prześladowania chrześcijan (około 45 roku). Patronuje walczącym za wiarę...czyli takim jak ja, ponieważ uczestniczę w boju duchowym.
Zdziwiony i ze łzami w oczach słuchałem Słowa Bożego;
1. z listu św. Pawła (2 Kor4, 7-15), że mamy moc od Boga, znosimy prześladowania, ale nie czujemy się osamotnieni...ciągle jesteśmy wydawani na śmierć. Napisano:<<Uwierzyłem, dlatego przemówiłem>>. Ja dodam, że jako wiedzący mam krzyczeć, bo inaczej uczynią to kamienie…
2. popłakałem się przy śpiewie Ps 126(125); „Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości”…
3. Pan Jezus w Ew (Mt 20, 20-28) wskazał, że; <<Kielich mój pić będziecie>>. Chcesz być wielkim stań się sługą, a jeżeli pierwszym bądź niewolnikiem. Pan Jezus nie przybył, „aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”...
Ciało Zbawiciela zwinęło się na pół (nie wiem, co to oznacza)...trzymałem ten Cud Ostatni do końca Mszy św. i tak chciałbym umrzeć. Pierwszy raz w życiu byłem atakowany przez Szatana po Eucharystii oraz litanii do Krwi Pana Jezusa...
Kuszenie polegało na zalewaniu mnie nienawiścią do tych, którzy napadli na mnie. To sprytna sztuczka, która sprawia, że tracisz łaskę współcierpienia z Panem Jezusem w dziele zbawiania. Gdybym posłuchał Bestii pisałbym o mojej krzywdzie, a nie namawiał Ciebie do opamiętania.
Jako lekarz spotykałem się przez lata z cierpiącymi, ale muszę przyznać, że tylko garstka jest zainteresowana życiem wiecznym. Większość żyje codziennością zatroskana o jutro i „spokojną starość”...
Porzuć tę drogę i wróć do Boga. Nie czekaj z nawróceniem, bo jeszcze dzisiaj możesz zostać wyrwany z nędznego ciała. Po wystawieniu takiego na targu niewolnikami rozległoby się tylko buczenie i gwizdy.
Nie słuchaj też podszeptów Szatana („zgłupiałeś na starość”?...”jakie masz grzechy?” lub odwrotnie; "twoje grzechy nie mają przebaczenia!”, „pójdziesz pluć w ucho grzesznemu kapłanowi?”...”taki wykształcony wśród moherowych beretów?”).
Zapytaj sam siebie; kto Ci to wciska i to w twojej osobie? Weź wodę święconą i krzyknij; „idź precz Szatanie! Na złość tobie przystąpię do Sakramentu Pojednania (spowiedź i Eucharystia)”.
Na ten czas w ręku znajdzie się art.; „Czas ucieka wieczność czeka” z rozważaniem o życiu wiecznym („Miłujcie się” nr 1-2020). Ja wiem to wszystko, ale zapamiętaj jedno; uwierz, że masz duszę (ciało duchowe stworzone myślą przez Boga Ojca), która zostanie uwolniona w momencie śmierci! Masz tylko trzy możliwości; powrót do Stwórcy, Czyściec i Piekło!
Nie ma piekła i Szatana? Nie bądź głupi duchowo jak Jerzy Urban, Jan Hartman, Joanna Senyszyn (matka Joanna od demonów), a nawet babcia Magda Gessler oraz całe chmary salonowców, których nędzę obnażyła pandemia (nie mają dochodów)...
Na ponownej Mszy św. po Eucharystii padłem na kolana przed obrazem Trójcy Świętej i prosiłem Boga Ojca o ochronę samochodu, bo każda chwila naszego życia może zniweczyć wszystkie plany.
Podczas święcenia pojazdów (wspomnienie św. Krzysztofa) otrzymałem mały różaniec oraz książeczkę z wierszami (Tomasa Wobosa), gdzie trafiłem na słowa;
„Choć się wyrzekasz Zbawcy...ostro
Nie będę cię nawracać bracie /../
O wiecznej - pomnij wciąż – zapłacie”...
W tej intencji popłynie moja godzinna modlitwa…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 654
Przed pospiesznym wyjazdem na nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa szukałem jakiegoś zaczepienia w odczycie intencji. W dzisiejszym przekazie proroka Jeremiasza padną słowa o wiarołomnych oraz postępujących wg zatwardziałości przewrotnych serc.
Pozostałem na placu kościelnym, w cieniu i przy krzyżu Pana Jezusa, a moje serce zalała słodycz z poczuciem bliskości Zbawiciela. Tylko nie mów mi jak opętani intelektualnie, że coś mi się zdaje, bo tam nic nie ma! Zapoznałem się z tym na forach oraz podczas „badania” mnie przez kolegów psychiatrów.
Mówi się o władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, a tu wyrosła czwarta (mass media) oraz piąta - psychiatrzy jako nieuzbrojone ramię władzy ludowej. Może ktoś zainteresuje się tą korporacją zorganizowaną jak mafia, która nadal służy okupującym naszą ojczyznę. Psychuszka wciąż króluje w Federacji Rosyjskiej. Przecież proponowano badanie Jarosława Kaczyńskiego...
Pan prof. Marek Jarema b. konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii nazywa to urojeniem prześladowczym. Zwalili go następnego dnia, bo źle się spisał; zapomniał, że jest lekarzem, a wcielił się w rolę przesłuchującego mnie prokuratora.
Powinien trafić do więzienia, bo moją łaskę wiary potraktował jako chorobę (mistyka to psychoza)...przypieczętował zabójstwo cywilno-zawodowe. Ja nie mam urojenia, bo fakty są faktami. Jechałem kiedyś z wizyty na wsi i w „wąwozie”, który - jest przed wjazdem do miasta - drogę zatarasowały mi dwa samochody osobowe...w każdym czterech wielkich zbirów. Cóż złego zrobiłem tym „rodakom”.
Opatrzność Boża sprawiła, że ktoś nadjechał i z niechęcią musieli ustąpić. Napłynęła osoba pani Jolanty Brzeskiej zamordowanej 01 marca 2011 (ze spaleniem zwłok). Zleceniodawcy takich zbrodni myślą, że wszystko się udało, nikt nic nie wie...czas płynie i sami zobaczą, co uczynili!
Zaczną drzeć się i w bezsilności przeklinać Boga...wpadając do Czeluści. Majątek na drugą stronę nie przechodzi, nie ma tam też „niezależnych sądów” ani ładnie mówiących towarzyszy…
Podczas nabożeństwa wołałem za objętych tą intencją. Przekazałem też Mszę św. i Eucharystię, która sprawiła pragnienie mówienia o Boga, a właśnie trafiłem na kapłana. Popłynie sprawa szydzących z naszej wiary, opętanych intelektualnie (Hartman, Urban, Senyszyn, Tanaka z blogu „Listy ateistów)...
Podczas mojej godzinnej modlitwy myślałem o ludziach obrzydliwych, ale po czasie zauważyłem, że wołałem do Boga za ohydnych. Przepływały różne bezeceństwa takich;
- zamordował żonę i wywiózł busem w nieznane miejsce (stwierdzono jej krew w samochodzie), ale chodził na wolności...nawet rozmawiała z nim redaktorka śledcza
- islamiści uczący dzieci strzelania do ludzi, domy publiczne z dziewczynkami pogan
- obnoszący się ze spółkowania z osobnikami tej samej płci i płaczący z powodu ich dyskryminacji
- zarazem profanujący Mszę św. i procesję eucharystyczną przy braku reakcji Rafała Trzaskowskiego, który jest zwolennikiem Parad Grzeszności
- po ostatnich wyborach jest w tej grupie dwulicowy Roman Giertych. „wierzący inaczej katolik”, który z ojcem głosował za taką opcją (przekazał to podczas spowiedzi u „Stokrotki”)
- ohydni cyberprzestępcy...zetknąłem się z takim w moim mieście, który teraz pilnuje mojego bezpieczeństwa
- palanteria totalsów i sprzedawczyków szkodząca mojej ojczyźnie
- perfidne prostytutki, gangsterzy, mafie napadających na kogo się da...oprócz „naszych”
- mordujący ludzi na różne sposoby
- trupy duchowe różnej maści; od Kainów - poprzez lisów i dworaków - do michNików
- posłanki jako baby, które reprezentuje Kataryna Lubnauer, Barbara Nowacka, Joanna Scheuring-Wielgus...nigdy nie powiedziały jednego dobrego słowa o demokratycznie wybranej władzy
- przewrotni w sercach koledzy z samorządu lekarskiego (chodzi o czerwoną wierchuszkę), bezwstydni „blacharze”...sami siebie odznaczają.
Jeszcze niedawno wałęsali się po różnych telewizjach (Hamankiewicz i Radziwiłł)...nawet w TV Trwam dawali rady zaczynając od; „Niech będzie pochwalony Pan Jezus Chrystus i Maryja zawsze dziewica”.
W tym czasie stanęli po stronie psychiatry powalającego krzyż Zbawiciela. Interweniowałem u siostry zakonnej, bo właśnie telewizja Trwam dała o tym trzy odcinki reportażu. Tak zostali przegonieni, a mieli załatwiony cały cykl takich religijnych pogaduszek (dowód ich religijności). Powinni robić takie wykłady, ale w więzieniu (wg S. Niesiołowskiego).
Ciekawe czy obecnie kolega Konstanty - jako wojewoda mazowiecki - przystępuje do Eucharystii? Apeluję do proboszcza z jego parafii, aby zapytał go w sprawie tego zarzutu, bo może popełniać świętokradztwo.
Jak widzisz GTW (gr. trzymająca władzę) ma swoich także w strukturach wiary w Boga Objawionego. Mnie to nie dziwi, bo system był budowany na wieczność.
Tuż przed snem z telewizji popłyną obrazy opętanych; Hitlera, Stalina i Mussoliniego, a ja pomyślę o Kim Jong Unie. Pokażą też ofiary takich...w tym sztucznego głodu na Ukrainie.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 728
Ja żyję tylko dla Pana Jezusa, a bliżej dla Boga Ojca. Moje istnienie w ciele to współcierpienie z Chrystusem w dziele zbawienia. To moja sytuacja przekazana na porannej Mszy św. przez św. Pawła Apostoła (Ga 2, 19-20).
Musisz zrozumieć, że Prawda jest jedna i niezmienna, odczuwana tak samo od początku Objawienia się Boga Ojca. Natomiast Pan Jezus w Ew (J15, 1-8) powiedział przypowieść o latorośli, która jest odcinana, gdy nie przynosi owocu. „Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. /../ ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić”.
Wejdź na mój wątek (apel1943); Wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim (forum.gazeta.pl. Religia), gdzie ujrzysz bój mającego łaskę podobną do św. Pawła z zagubionymi i nieświadomymi swojej wrogości do Boga Ojca.
Nic nie znaczy żadna dyskusja, ale czynię to w ramach ewangelizacji. Tam, gdzie piszę o mojej łasce i fakcie, że - każdego dnia udowadniam istnienie Boga Ojca i prawdy wiary katolickiej - trafiam na zarzut; „Skromy to Ty nie jesteś Mistrzu”!
Większość dyskutujących nie ma żadnej łączności z Kościołem katolickim. To mistrzowie podchwytliwości i szydercy, którzy lubią bić się w bramie. Tak jest na blogu prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl), który napada na naszą wiarę, a w swoim poczuciu od Przeciwnika Boga zna prawdę. Wejdź tam i przeczytaj jego analizy;
1. Oto ideologia katolicka. Podoba się Wam? (15.06.2020)
2. Nie wolno „dialogować” z Kościołem. (11.07.2020)
Tam „jako samotny biały żagiel” (Teista) ujawniałem nikczemność wpisów profesora oraz Tanaki („Listy ateistów”). Nie wolno z takimi dyskutować, ale chodziło o obronę wiary...zarazem świadectwo dla czytających.
Przypomnę, że tytuły zapisów w moim dzienniku są intencjami modlitewnymi, które odczytuję poprzez nieskończoność znaków Bożych...w tym jest to tzw. „duchowość zdarzeń”. Za wymienionych, a także za dusze takich uczestniczę w Mszy świętej, modlę się i przekazuję cierpienia z danego dnia, ponieważ celem mojego obecnego życia jest uczestnictwo w zbawianiu.
Moje doświadczenia posłużą zarazem poszukującym i stawiającym pierwsze kroki na drodze do nawrócenia, a mających podobne przeżycia utwierdzą w wierze. Jako sługa Pana Jezusa jestem znienawidzony przez różnej maści aktywistów, bo mówienie i pisanie o Prawdzie jest napominaniem i ostrzeganiem.
Nie podobam się także przebiegłym lisom, którzy od lat siedzą na tych samych stanowiskach i krzyczą „Konstytucja”, „demokracja”, „równość, wolność i braterstwo”, ale bez Boga. Do władzy miał ich doprowadzić inteligentny i wykształcony Rafał Trzaskowski...zarazem „przebiegły” z zapleczem i dwulicowy bezbożnik w kraju katolickim.
W tym momencie przypomniał się bój o wstanie na Mszę św. o 7.15 („wstanę”, „pośpię”), ale przeważyło doświadczenie, bo po zostaniu w domu na pewno nie zasnąłbym i nie miałbym obecnych przeżyć. Oto chodzi Szatanowi, aby nie głosić chwały Boga naszego, w Trójcy Jedynego...żyć tym światem, a nie zajmować się głupotami.
Na Mszy św. po zjednaniu z Panem Jezusem w Eucharystii, która „falowała” w ustach, a pokój zalał duszę. Z pragnienia serca podjechałem pod „mój krzyż” i zapaliłem lampkę. Napłynęła bliskość Pana Jezusa, łzy zalały oczy i chciało się krzyknąć; „Jezu mój! Niech chwali Cię cały świat”.
W drodze do kościoła nie domknąłem drzwi samochodu i włączał się sygnał ostrzegawczy. Natomiast podczas powrotu mogłem wjechać - z podporządkowanej ze stopem - pod pojazd z pierwszeństwem (tak się zeszło, że został zasłonięty przez duży samochód).
Tak właśnie w tym momencie przestrzegam czytających, bo wszystko jest prawdziwe w naszej wierze. Przez godzinę odmawiałem moją modlitwę w intencji tego dnia…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 604
Normalnie czynów ludzkich nie określamy grzechami (sprawa nomenklatury) tylko przestępstwami za którymi stoją paragrafy i fałszywe sądy. Określenie ofiara grzechu dotyczy naszej odpowiedzialności za życia i po śmierci jako dusze przed okrutnym sądem Bożym...okrutnym, bo sprawiedliwym! Nie chciałbym być na miejscu takich dusz, bo odpowiedzą nawet za zbrodnie w myślach.
Nie są do sądy „niezależne” dalej opanowane przez krasnych z których wielu jest agentami sowieckimi. Tam podpisujesz „coś tam, coś tam” i jesteś załatwiony do końca życia, ponieważ jest to organizacja przestępcza. Taka jest moja refleksja polityczna tego dnia, bo nie można oddzielić tego czasu zesłania od życia prawdziwego (duszy).
Na tym tle - ze Światłem Boga - dziwi zachowanie „panów tego świata”, których u nas reprezentuje Adam Michnik. Wejdź (Wikipedia) i zobacz ile otrzymał orderów...w tym Order Orła Białego od Bronka od „walenia dechą” w 2010 roku.
Chłopina pochodzi od innej małpy niż jego przeciwnicy; „Lepsza małpa, czyli Adam Michnik” (Do Rzeczy 3 czerwca 2013 Bronisław Wildstein Tomasz Stańczuk). U podobnego sobie Tomasza Lisa stwierdził; „Polski tym palantom nie wolno oddać”. Jego słowa spełniły się; można powiedzieć, że jest prorokiem palantów.
Czy Pan Bóg karze już tutaj...napłynęła inwazja węży kąsająca naród wybrany, który mimo cudu wyprowadzenia z Egiptu próbował kłaniać się Baalowi! Na końcu Bóg opuścił Izrael...niech radzą sobie sami. Takie zdarzenia mają nas przebudzić. Ja jako ostatnie ostrzeżenie...po pijaku złamałem sobie dwie kostki w nodze lewej (zarazem zrosły się bez gipsu).
Ofiary grzechów to ocean i ich rodzaje są różne;
- normalne wybryki (jazda po pijanemu z wypadkiem), kradzież, głupia buta wrogów Polaków (z całą formacją)
- zbrodniarze wojenni
- chytrość i oszukiwanie; Nowak przed sądem z całą grupą przestępczą
- najgorsze jest odwrócenie się od Boga i wiary; bluźnienie, profanacja świętości (demolka miejsca uświęconego przez kolegę psychiatrę, procesja z boską waginą, małpowanie Mszy św. oraz niegodne przyjmowanie Eucharystii)
- sodomia i jej odmiany, współżycie ze zwierzętami
- próby stworzenia hybryd (człowieka-zwierzęcia)...
Wczoraj napisałem komentarz (YouTube) pod wywiadem z kapłanem, który zrzucił sutannę; Jaki jest największy grzech Kościoła? – 7 metrów pod ziemią;
„Jako lekarz, mistyk świecki (łaska wiary jakby u Michała Wiśniewskiego) powiem krótko; wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej, a Cudem Ostatnim jest Eucharystia.
Zamieniłeś Marcin bycie cudotwórcą (zmiana chleba w Ciało Duchowe Pana Jezusa), masz konflikt w sumieniu i zaczynasz jak ks. Wojciech Lemański latać po mass-mediach. Gubisz swoją duszę i dusze tych, którym mieszasz w głowach...wskazując na obrzydliwe sługi Zbawiciela.
Czym różnisz się od Jana Hartmana i Jerzego Urbana...tym, że zostałeś namaszczonym sługą Pana Jezusa. Zrobiłeś błąd i wszystko zwalasz na przełożonych i innych.
Teraz roztrząsasz głupoty i brniesz w bagnie duchowym wspominając swoją "świętość". Twój wywiad budzi moją odrazę. Co powiesz naszemu wspólnemu Ojcu? Zejdź z tej drogi, bo wyrywasz z korzeniami dusze ludzkie. Zawołał do Ducha Świętego. Poproś u ukazanie tego, co uczyniłeś?
Kapłan skalany, niewierzący, a nawet pijany...po nocy w kawiarence całodobowej nie kala swojej posługi; rozpoznam tego, który nie wypowie formuł lub przebranego ("pracowali" tacy przez dwa lata w jednej z parafii).
Skalany po wymówieniu formuł konsekracji poda mi Ciało Duchowe Pana Jezusa. Ty jak wrogowie wiary wskazujesz, że w świątyni nie ma Boga. Kapłan jest i go nie ma, a Kościoła Bożego nic nie pokona na ziemi, bo to będzie oznaczało Paruzję Zbawiciela. Szatan wykołował cię...miałeś wszystko czyli namaszczenie. Z czym staniesz przez Bogiem Ojcem? Przecież wiesz, że Bóg Jest”...
Jak ja zgrzeszyłem tego dnia? Straciłem czystość po niedawnej spowiedzi i nie mogłem przystąpić do Eucharystii. Wielką radość dał odczyt intencji (nie miałem takiej). Przez 1.5 godziny trwała moja modlitwa z powtarzaniem; „Ojcze wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”…
APeeL
Przypomniał się zapis pasujący tutaj...
13.09.1992(n) ZA NADLUDZI I DUSZE TAKICH
Przekazuję pacjentkę do porodu, a w tym czasie chodzę pod szpitalem w twarzą w dłoniach odmawiając "Anioł Pański". Nade mną przepiękne gwiaździste niebo, pasuje cz. chwalebna różańca.
Teraz po gabinecie biega pijany ważniak złapany przez policjantów. Pobieranie krwi to archaiczna metoda badania, która niepotrzebnie angażuje lekarza. Facet atakuje policjantów, do mnie mówi na "daj ognia" i chwali się angielskim. Później złagodniał, krew pobrana, a ja przekazuję mu, że człowiek tak nie postępuje. Zrywają też co chwilkę; od bólu palca do bicia serca u babci z pięknymi obrazami.
W niedzielny poranek zostałem delikatnie zaproszony do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia, a demon przeszkadzał w "rozmowie Matką'", która płynęła z głębi serca. W tej "mowie nieba" jest wiele znaków (tzw. "duchowość zdarzeń")...wymaga to ćwiczenia, zauważenia i skojarzenia ich (jak w rebusach, krzyżówkach i różnych teleturniejach).
Jakże piękne jest Sanktuarium...wierni nawet nie wiedzą jaki otrzymali dar! Łzy zalewały oczy podczas pieśni; "dzieci Moje, przyszedł czas, och przyszedł czas!" My z żoną jesteśmy takimi dziećmi. Właśnie w tym miejscu objawiała się Matka Boża (tak jak w Gietrzwałdzie).
Teraz płyną słowa o synu marnotrawnym, a ja widzę, że Pan Jezus mówił; "wiecznymi przypowieściami". Wszystkie Jego słowa są i będą aktualne do końca świata! Podczas kazania popłakałem się z powodu odwrócenia się córki od Ojca Prawdziwego!
Eucharystię przyjąłem w intencji n a d l u d z i ! "Och, Jezu mój, przecież trzeba żyć łaską, Wolą Ojca, służeniem"...nadludzie to właśnie wola własna, pokazanie władzy i własnego ja, wykazanie się w dyskusji, zakrzyczenie, panoszenie się na stanowiskach, szukanie chwały i sławy ziemskiej, wykorzystywanie przewagi rodziców nad dziećmi i odwrotnie...narzucanie swoich poglądów w śr. masowego przekazu...to nieskończona grzeszność!
Przecież Pan Jezus pokazał posłuszeństwo Bogu Ojcu i służenie w życiu uświęconym (łasce). Tuż po Eucharystii zostałem skierowany do figury Pana Jezusa z Gorejącym Sercem, który uśmiechał się do mnie! Nie wierzyłem, ale sprawdziłem to kilka razy. Tak, Zbawiciel uśmiechał się do mnie z wyciągniętą prawą dłonią! Obok był Pan Jezus Miłosierny...taki jak na obrazu w samochodzie.
Po powrocie do domu padłem na kolana i za zamkniętymi drzwiami w pokoju syna (nie mam własnego) popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz moja modlitwa w intencji tego dnia.
Później odczuję bliskość Matki Bożej, a "Tajemnice Szczęścia" otworzą się na akcie oddania się Najś. Maryi Pannie! Dalej wołałem za nadludzi. Napłynęły obrazy bolszewików;
- oto prezydent Bolesław Bierut wręcza nagrodę dobremu rolnikowi, a za 2 tygodnie wszystkich przesiedlają w kilka godzin
- szatański spryt Stalina - stworzono fikcyjną organizację podziemną...tak łapano i zabijano "należących" do niej...
- plany i prośba o zwiększenie przydziałów ludzi do likwidacji oraz programowe zabijanie członków AK...zostawiono tylko godzących się na współprace z okupantem!
Ja to znam i wiem, że jest to prawda, bo tak zrobiono ze mnie "szpiega", a to uzasadnia potrzebę inwestowania w służby. Morderca ks. Jerzego Popiełuszki rzuca światło...wyjaśnienia wymagają zagadkowe wypadki, a także śmierć czterech księży!
Teraz o 21.00 "nadczłowiek" Olga Lipińska w swoim kabarecie atakuje Kościół Pana Jezusa; "czy chcesz rząd komuchów lub czarnych ze świeczką?"..."Panie Jezu wybacz jej to! Nieświadoma niewierząca...nadczłowiek w mass-mediach!
Jeszcze film o podstępnie zamykanych w obozie pracy, utrudzonych i biednych ludzi. Spryt szatański sprawia, że w tę pułapkę wpada rodzina chrześcijan, a krzyżyk na ścianie baraku wywołuje moje łzy!
APeeL
- 21.07.2020(w) ZA BIORĄCYCH NA SIEBIE CIERPIENIA INNYCH
- 20.07.2020(p) ZA PLEMIĘ PRZEWROTNE I WIAROŁOMNE
- 19.07.2020(n) ZA LICZĄCYCH NA POMOC BOGA OJCA
- 18.07.2020(s) ZA CIĘŻKO CHORYCH NA WŁADZĘ
- 17.07.2020(pt) ZA POTRZEBUJĄCYCH UNIESIENIA PONAD WSZYSTKO...
- 16.07.2020(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE PRZYGOTOWUJĄ SIĘ DO ŚMIERCI
- 15.07.2020(ś) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA MĘKĘ PANA JEZUSA
- 14.07.2020(w) ZA CHORYCH, KTÓRZY NIE MOGĄ OTRZYMAĆ POMOCY
- 13.07.2020(p) ZA TYCH, KTÓRYM GROZI ŚMIERĆ DUSZY
- 12.07.2020(n) ZA PODŁYCH KŁAMCÓW I DUSZE TAKICH