Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

17.06.2021(c) ZA TYCH, KTÓRZY GŁOSZĄ BŁĘDNE NAUKI

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 czerwiec 2021
Odsłon: 904

Nie ma Boga oprócz „Jahwe”...

    Dwa razy napłynęło natchnienie, aby iść na Mszę św. o 7.15 i odmówić moją modlitwę: za oderwanych od wiary. Dzisiaj św. Paweł przestrzegał przed głoszącymi (2 Kor 11, 1-11); innego Jezusa lub braniem innego Ducha albo innej Ewangelii...

    Natomiast Pan Jezus przekazał nam Modlitwę Pańską czyli „Ojcze nasz”. Pomyślałem o intencji: za tych, którzy nie potrafią się modlić, ale po wieczornym nabożeństwie do Serca Pana Jezusa modlitwa „nie szła”.

    Pan sprawił, że natknąłem się na niewiasty wśród których katoliczka - uczestniczącą w codziennych Mszach świętych - ku mojemu zadziwieniu siała zwątpienie: „nie wiadomo jak tam jest, bo jeszcze nikt nie przyszedł i nie powiedział”, itd.! Ponadto jednym tchem wymieniała wyczyny kapłanów oraz jakiegoś biskupa „błogosławiącego” LGTB+. 

    Jej i siedzącym niewiastom powiedziałem o Cudzie Ostatnim (Eucharystii) ze wskazaniem na różnicę pomiędzy opłatkiem, a Ciałem Duchowym Pana Jezusa, które łączy się z naszą duszą. Ten cud czynią namaszczeni kapłani, którzy nie mają takiej świadomości. Wskazałem na Richarda Dawkinsa od „Boga urojonego”, który wie, że Boga nie ma oraz na mnie wiedzącego, że Bóg Jest!

   Bardzo trudno jest przyjąć fakt otrzymania przez kogoś łaski wiary...szczególnie, gdy mieszka się z nim przez ścianę. Każdy zna określanie Pana Jezusa, że jest „synem cieśli”...jak może czynić cuda. Zarazem zostałem wstrząśnięty nagłym podaniem prawidłowej intencji i w upale, obok grających na „Orliku” wołałem do Boga w mojej modlitwie.

    Przepłynął cały okres istnienia chrześcijaństwa z ulepszaczami jedynie prawdziwej wiary katolickiej: protestantyzmem z Lutrem i Kalwinem, prawosławiem, neokatechumenatem z ich celebracjami w miejsce liturgii, podszywającymi się pod Biblię św. Jehowy oraz całymi masami „kościółków” typu Amber Gold (czyli „lipy” wg słów Donalda mniejszego do swojego syna)...

     Pan dał do ręki:

1. Newsweek 21/2012 (21-27.05.2012), gdzie niewierny Tomasz Lis dał na okładce "Newsweek'a" Matkę Bożą oraz Pana Jezusa z gwiazdami Dawida w miejsu Serc i napisem "Jezus! Maria! Żydzi!". Zarazem napadł na katolików w art. „W cieniu hańby” wskazując na nasz antysemityzm. 

   Nie mogłem pojąć jak to się dzieje, że Polak robi taki numer, aby wywołać szok u rodaków-katolików i dodatkowo pytać o miłość bliźniego? Redaktor Tomasz Lis myśli po ludzku, a nawet po żydowsku...Pan Jezus nie jest Synem Bożym i Zbawicielem! Stąd „Jezus. Maria. Żydzi!". 

   Jako katolik jestem w grupie wymyślonych antysemitów, ale Matka Boża jest Królową naszej ojczyzny! Tego fałszu intelektualnego nie ujrzy człowiek bez Światła Bożego. Redaktora Tomasza Lisa usprawiedliwia to, że wszedł na teren wiary świętej w walonkach i nie wie o czym pisze...

   Wówczas na forum dałem komentarz: Tomasza Lisa zaprzedanego poganom zgłoszę do prokuratury.

    Pan Redaktor Naczelny uważa, że jeżeli jest członkiem "państwa w państwie" to mu wszystko wolno. Dla władzy, której się sprzedaje stał się wzorem obłudnika. Niewierny Tomasz, a właściwie Judasz pisze, że Królową Polski jest Żydówka, a miano nam dać też takiego króla.

    Jak głupim trzeba być, aby pisać takie "mądrości"...jak głupim, aby tak obrażać Matkę Boga i Syna Bożego oraz katolików. Uważaj Redaktorze Naczelny, bo nasz wspólny Ojciec Prawdziwy nagradza i karze jeszcze w tym życiu. Uważaj... Po latach dopadnie go udar niedokrwienny (wykrzywienie twarzy, niesprawność mowy, a może i ręki piszącej). 

2. Na ten czas trafiłem na www.polityka.pl, art.; „Jezus - prorok islamu” (19 grudnia 2010 r.). Przytoczę tylko fragment tych bredni:

   «O żadnym z proroków Koran nie pisze z taką czcią, jak o Jezusie. Żadnej kobiecie nie nadaje tak wysokiej rangi, jak jego matce, Marii. Skąd więc tak ostry konflikt między dwoma religiami?

   Chrześcijanie chcą mieć Jezusa Chrystusa na wyłączność. A jednak głęboka cześć dla Jezusa narodziła się w islamie jeszcze za czasów Mahometa. (...) W islamie Jezus – po arabsku Isa – postrzegany jest jako prorok, a nie Syn Boży ani Bóg w jednej z trzech postaci.

    W Koranie wymienia się go z imienia aż 25 razy, sześciokrotnie zaś nadaje mu tytuł Mesjasz (albo „Chrystus” – w zależności, którym przekładem Koranu się posługujemy). Mówi się o nim także: „Posłaniec” i „Prorok”, a przede wszystkim „Słowo” i „Duch” Boży.

    Żaden inny prorok, nawet Mahomet, nie jest traktowany w Koranie z tak wielkimi honorami. Mało tego, mówi się, że wśród 124 tysięcy proroków uznawanych przez islam – w grupie tej są wszyscy żydowscy prorocy Starego Testamentu – Jezus ustępuje właśnie tylko Mahometowi. Uważany jest za poprzednika najważniejszego Proroka Islamu.

   W swej fascynującej książce zatytułowanej „The Muslim Jesus” (Jezus muzułmanin) Tarif Khalidi, były profesor wydziału arabistyki i islamistyki w Cambridge, przedstawia aż 303 rozmaite przypowieści dotyczące Jezusa, zaczerpnięte z muzułmańskiego piśmiennictwa od najwcześniejszych lat istnienia islamu.

    Wyłania się z tego portret dość podobny do tego, jaki nakreślono w Ewangeliach. Muzułmański Jezus jest patronem ascezy, panem natury, cudotwórcą, uzdrowicielem, moralnym, duchowym i społecznym wzorem do naśladowania »

3. Teraz Pan dał do ręki „Koran”...niech się otworzy i powie coś na ten temat. Padło na Surę XXI Prorocy [AL-ANBIJA]...

   Czytałem zdziwiony niezrozumiałą treść o prorokach, bo Biblia i Ewangelie mają jakąś systematykę, a tu zdania o Bogu zmieszane z różnymi zawołaniami i odnośnikami. Wejdź sam i przeczytaj tylko jedną stronę...

   Okazało się, że uznają wszystkich proroków w tym Pana Jezusa, którzy prowadzili do Allaha, co stwierdził w roku 630 Mahomet (ur. ok. 570 roku, miał 9 żon i zmarł w Medynie 8 czerwca 632 roku). W roku 610 po objawieniu w jaskini Hira k. Mekki (zaczął pisać Koran)...

   Dziwne, bo tyle lat ta księga stała na półce, a Pan dał mi ją do ręki teraz...w ramach tej intencji. Doznałem wstrząsu. Pan Jezus, Syn Boga Żywego jest prorokiem mniejszym od Mahometa i razem przyprowadził lud Boży do Allaha. 

    Jeżeli Pan Jezus jest prorokiem islamu to ja jestem wyznawca islamu? Jak możesz zmusić mnie to tego („nawracanie przez zabijanie”)...proszę bardzo. Mnie nie przeszkadzają inne wiary, ale mieszanie Prawdy z działaniem człowieka po 610 latach?

   Jakich cudów dokonał i dokonuje prorok Mahomet, większy od Pana Jezusa, Syna Bożego? Ja wiem, że jest Bóg Ojciec, Syn Boży – Pan Jezus i Duch Święty, Trzy Zjednane Osoby! Ja wiem jaki jest kontakt z każdą z tych Świętych Osób. Sam możesz to sprawdzić...po prośbie z serca!

4. Napłynęła refleksja, bo po pewnym czasie może pojawić się prorok największy, który będzie miał objawienie i też zmiesza wszystko z Biblią i Koranem tworząc nową religię. Przecież prorocy i jasnowidze (typu Krzysztofa Jackowskiego) wciąż się pojawiają: zapowiadając koniec świata z wizjami post factum...

    Na www.forum.pl Dziennik duchowy współczesnego polskiego mistyka katolickiego 05.04.2012 Eliasz (ksywa) napisał wstrząsającą opinię o mnie, która jest też na mojej stronie...

                                                             Drodzy Forumowicze!

   Ponieważ światło nie powinno marnować się "pod korcem", ale świecić dla wszystkich, chciałbym tym błogosławionym czasie Wielkiego Tygodnia i Triduum Paschalnego podzielić się z Wami pewnym odkryciem. (…)

    Zajrzałem na www.wola-boga-ojca.pl i początkowo pomyślałem, że to jakiś kolejny „nawiedzony" opisujący swoje subiektywne „odloty", bo np. w zakładce o sobie pisał, że jest „świeckim mistykiem” (…) ku swojemu zaskoczeniu odkryłem, że mam do czynienia ze zjawiskiem unikalnym w skali - przynajmniej polskiego - internetu.

    Mianowicie przebogatą skarbnicę notek człowieka o głębokim życiu duchowym, radykalnego w wierze, ustawicznego w modlitwie, żarliwego w pragnieniu zbawienia dusz, szczerego w umiłowaniu Kościoła katolickiego, zawsze stęsknionego za Bogiem.

    W przejmujący sposób piszącego o ludzkiej nędzy i grzechu, przeplatającego opisy doznań mistycznych swego rodzaju publicystyką społeczną bez owijania w bawełnę nazywającą rzeczy po imieniu - opowiadającą się po "słusznej stronie" w sprawach takich jak Smoleńsk, rządy PO, sytuacja RM i TV Trwam itd.

     Wprawdzie sam nie zgadzam się z autorem w paru sprawach (...), ale pomimo tego śmiało mogę nazwać ten dziennik jedną z „przełomowych" lektur duchowych w moim życiu - tak czuję się przez nią zbudowany w wierze. Dlatego serdecznie polecam ją także Wam…

                                                                                                                             APeeL

 

 

 

16.06.2021(ś) ZA ODERWANYCH OD WIARY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 czerwiec 2021
Odsłon: 964

    Pan dał do ręki „Echo” Medziugorja z aktualnym Orędziem Maryi Królowej Pokoju (z 25 maja 2021 r.). Wszystko zbadał wysłany tam arcybiskup Henryk Hoser (był lekarzem). Wejdź na YouTube, gdzie są jego relacje. Pod jego świadectwem o spowiedzi trafiłem na bluźnierstwo dotyczące Sakramentu Pojednania...

   MW napisał: „Jaki cud spowiedzi!!! W Biblii o spowiedzi nie ma ani słowa. Własna interpretacja KRK, który kpi sobie z Boga Ojca z Jego 10 przykazań. Siódmy dzień tygodnia zamieniony na pierwszy, kawałek chleba jest ciałem Jezusa Chrystusa, bo wy kapłani tak chcecie. Wino zamieniacie w krew. Obrzydlistwem jest to dla mnie. Wino w znaczeniu biblijnym to jest doktryna, nauka Jezusa Chrystusa, przekazana Mu przez Jego Ojca. Zwodzicie biedny Lud Boży. Tak jak demon w Medjugorie”.

   Skomentowałem to jednym zdaniem, którym kiedyś opatrzyłem mój wpis jako Teista na blogu masona Jana Hartmana (z 11 września 2020 r.):  „Raz sierpem, raz młotem duchową hołotę”…

                                                                       Panie Profesorze!

    <<Upały minęły, a Pan dalej atakuje Kościół Boga Objawionego na ziemi, jedynie prawdziwą wiarę katolicką. Tak już jest, gdy reprezentuje się Przeciwnika Boga i w walonkach wchodzi na teren święty.

   Nasz Deus Abba kocha Pana ze zwabionymi…bardziej ode mnie; wiedzącego, że Bóg Jest i takie właśnie jest Jego Imię („Ja Jestem”). Proszę nie zarzucać mi pychy, bo Richard Dawkins (książka; „Bóg urojony”) jest wiedzący, że Boga nie ma!

   Wciąż tańczy Pan z Szatanem wymieniając „grzechy” Kościoła, który jest widzialny i dotykalny jako ambasada Królestwa Bożego już na ziemi, które jest w nas. Nie pojmie Pan tego bez łaski wiary…

   Popełnia Pan Profesor ten sam błąd (podsuwany przez Belzebuba), co matka Joanna od demonów (prof. Senyszyn), że „kościół to taca i kasa” oraz grzeszni kapłani. Kapłani są atakowani przez szatana w szczególny sposób.

   Co mnie obchodzą ich wyczyny (od tego jest prokuratura)? Kapłan nie kala tego, co czyni jako namaszczony sługa Boga. Przebrany lub reprezentujący jakiś odłam chrześcijaństwa – mimo pięknego wyglądu i gadania (celebracji) – poda mi opłatek zamiast Ciała Duchowego Pana Jezusa…Chleba Życia dla naszej duszy. Nic Pan Profesor o tym nie wie i wciąż młóci słomę.

   Poza tym jest Pan słaby politycznie, bo wszystko ma w workach z napisami, a przecież ja mógłbym zmienić nick i chwalić Pana pod niebiosa. Czyniłbym to bardzo poważnie, bo tego wymaga Pana stan.

    Przecież Pan wie na czym polega bolszewizm, który dalej trwa u nas (doły), a jest to pokazane w Korei Północnej, gdzie jeden gada na drugiego, aby wykryć wroga ludu. Sam się na to nabrałem. Cała hierarchia od Watykanu w dół została przesiąknięta takimi „obierkami”.

    Długie wywody Pana Profesora pachną siarką (…) Niech Pan zostawi grzechy innych, bo strach pomyśleć, gdy wspomną Pańskie>>…

   12 czerwca tego roku brat Jasio ponownie wymiotował: „Za co to już Kościół katolicki nie przepraszał! Za gnębienie Indian, za inkwizycję, za spalenie Bruna i tysięcy kobiet, za współpracę z Hitlerem, za prześladowanie Galileusza, za średniowieczne rzezie i udział w ludobójstwie w Rwandzie. Ostatnio końca nie ma przeprosinom za pedofilię". Przy okazji wejdź i przeczytaj mój zapis z 01.04.2019(p) ZA HORDY WROGÓW NASZEJ WIARY (jest w internecie).

   Wróćmy do „Echa”, gdzie Matka Boża wciąż powtarza tak jak matka ziemska do swoich dzieci: porzućcie grzechy, wróćcie do Boga, zdecydujcie się na świętość. W tym czasie zawołani i wezwani mają być światłem i solą tej ziemi z dawaniem świadectwa Dzieci Bożych.

   Tam jest wywiad ojca Livio z widzącą Marią Pavlović-Lunetii, która przekazuje to, co wiem: trzeba wybrać pragnienie świętości (nie możesz inaczej trafić bezpośrednio do Królestwa Bożego). W tym czasie ludzkość idzie ku zgubie, a niektórzy sami pchają się na śmierć i to wieczną (przepowiedział to sobie Jerzy Urban).

   Jak możesz żyć po odrzuceniu Boga w oczekiwaniu na spokojną starość (ilu doczekuje emerytury?). Można to porównać do przebywania w ciemnej jaskini. W moim otoczeniu 10 lekarzy przeszło na tamtą stronę...całkowicie nieprzygotowanych do tak dalekiej podróży. Ogarnij cały świat. Na nic już pieśń: „My chcemy Boga”, którą pięknie gra orkiestra złożona z niewierzących!

   Zważ jak zakochany pragnie mówić o swojej wybrance. Tak jest ze mną, bo cały czas chcę mówić o Bogu Ojcu i cudzie naszej wiary oraz tego życia. Mnie to nie nuży, ale widzę, że wówczas wszyscy gdzieś się spieszą, trzy siostry wówczas powtarzają od 30 lat, że „znowu zaczyna, wciąż o tym samym”. Nie widzą trwania w grzesznych małżeństwach i to z nasłanymi przedstawicielami Międzynarodówki.

   Dlaczego rządzący moją ojczyzną nie proszą o pomoc Wszechwładnego Boga Ojca z całymi zastępami niebieskimi? Jak wygrasz ze sługami Belzebuba posiadającymi broń jądrową, a teraz napadającymi na nas cyberprzestępcami.

    W wywiadzie padały moje słowa o życzeniu sobie 100 lat wobec wiecznego życia duszy, ale mało wierzy, że ją posiada. Ta intencja modlitewna jest też za córkę, która odeszła od Boga...głupota duchowa do kwadratu, a jest mądra i ma świadectwo: mojego nawrócenia, cudownego uzdrowienia z alkoholizmu i hazardu oraz religijną matkę. Cóż inni…

   Królestwo ciemności kwitnie, które wielkim tego świata podsuwa władzę, złoto i wszelkiej maści wynaturzenia. W ich szponach są mass media, szydzi się z wiary, a mówiący o Bogu to nawiedzony czubek lub mający urojenie lub psychozę...wg kolegów psychiatrów polsko-radzieckich. Wszystko to błogosławi IPiN oraz świętoszki z samorządu lekarskiego...

    Jak przekazać moją codzienną radość duchowa z uczestnictwa w życiu wiary: Mszy św. z Eucharystią, modlitwy za grzeszników z przekazywaniem każdego dnia życia? Nie martw się o jutro, ale o to, abyś nie uległ pokusie i nie grzeszył. Trzeba szukać i żyć Wolą Boga Ojca, Pana czasu. Po wyjściu z Mszy św. zjednany z Panem Jezusem w Eucharystii jestem gotowy na wszystko.

    W wywiadzie było więcej moich odczuć, a to oznacza, że wezwani i powołani na całym świecie mają jedno serce, które jest zjednane z Sercem Boga Ojca. Dzisiaj podczas nabożeństwa do Serca Pana Jezusa...w intencji tego dnia będę wołał do Serca Boga Ojca (nie ma takiego kultu).

   Eucharystia zamieniła się w „mannę z nieba”, aż chciałem głośno krzyczeć: „Jezu! Jezu!”. Jutro odmówię moją modlitwę idąc w chłodzie na poranne spotkanie z Panem Jezusem...

                                                                                                                       APeeL

 

15.06.2021(w) ZA ŻYJĄCYCH DLA CHWAŁY BOGA OJCA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 15 czerwiec 2021
Odsłon: 849

    Jakże jestem zadziwiany, bo po wczorajszej drętwocie od 4.30 do 6.50 opracowałem i edytowałem zapis za pragnących wypełniać Wolę Bożą oraz jeden zaległy. Stało się to po prośbie do Ducha Świętego...uczyń kiedyś to samo, a dowiesz się, że Ta Osoba Trójcy Świętej istnieje. Zarazem zauważ i podziękuj.

    W kościele wzrok zatrzymał obraz s. Faustyny, którą poprosiłem, aby podziękowała ode mnie Bogu za otrzymywane przeze mnie łaski wśród których najważniejsze jest dawanie świadectwa wiary. W serce wpadły słowa Ps 146: „Przez całe życie będę chwalił Pana (…) do końca swego życia. Szczęśliwy ten, kogo wspiera Bóg (...) kto pokłada nadzieję w Panu Bogu”.

    Zły kusił krzywdzicielami z samorządu lekarskiego, którzy przed następnymi fałszywymi wyborami „mizdrzą się” jak panna na wydaniu. Rzecznik Praw Lekarzy wprost pieje zatroskana o „samych swoich”, a Pełnomocnik ds. zdrowia lekarzy prosi o kontakt na własny telefon, bo oddzwoni (lubi dzwonić, a nie badać). Dano też ładne zdjęcie jednego z jej poprzedników, Bohdana Tadeusza Woronowicz (psychiatry od uzależnień), który też chwali się jak bardzo pomaga.

   W czasie, gdy też „pomagał” w OIL w Warszawie, umówiony na wizytę...nawet nie chciał ze mną rozmawiać. Jedziesz 70 km przygotowujesz się do spotkania, masz nadzieję uzyskania pomocy, a ten kręci „nie, bo nie”. Chodziło o to, że w tej mafijnej korporacji nie wolno zmienić zastosowania sowieckiej psychuszki.  Nienawiść zalała serce, ale po chwilce zorientowałem się, że jest to działanie demona (kuszenie).

   Zdziwisz się, że to odbywa się w Domu Boga naszego na ziemi i to na spotkaniu z Panem Jezusem podczas Misterium jakim jest Msza św.! Powiem ci, że szatan ma tutaj wstęp...tak jak naćpani, sataniści, ludzie obcej wiary, a także Hołownia Obywatelska, która chciała podejść do Eucharystii. Właśnie tam jest szczyt kuszenia...także seksem. Pokazałaby to technika rzucająca na wielki bilbord nasze myśli i wyobrażenia.

  Po zorientowaniu się potwierdzą to słowa Pana Jezusa (J 13,34) zalecającego wzajemne miłowanie się oraz zalecenie (Mt 5, 43-48): „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego (…) Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie?”. To wielka prawda, bo szczególnie poganie tak czynią („sami swoi”)…

   Dzisiaj traciłem czas, aby dowiedzieć się czy mogę łączyć mój lek nasercowy z otrzymanym od urologa. Nie chcę umrzeć „przy pomocy lekarza”. Nie byłem pewny odczytanej intencji, ale moje wcześniejsze przybycie do kościoła sprawiło, że znalazłem się przed renowacją starej bramy kościelnej z czterema wielkimi figurami Ewangelistów! To sprawiło, że podczas litanii do Serca Pana Jezusa oraz późniejszej 1.5 godzinnej modlitwie wołałem w intencji tego dnia.

    Na ten czas podszedł do mnie zajmujący się amatorsko fotografią i podarował mi piękny album: „Droga do nieba” ze zdjęciami wszystkich okolicznych kościołów do których kiedyś jeździłem na nabożeństwa. Powiedziałem darczyńcy, że miał natchnienie od Boga, bo intencja modlitewna wypadła także za niego.

    Ogarnij cały świat żyjących dla chwały Boga Ojca, w Trójcy Jedynego...

                                                                                                                                   APeeL

 

 

 

 

14.06.2021(w) ZA PRAGNĄCYCH WYPEŁNIAĆ WOLĘ BOŻĄ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 14 czerwiec 2021
Odsłon: 874

    Zdziwiłem się tym, że od początku nawrócenia nie miałem takiej intencji modlitewnej, a jest to moja łaska. Przypomnę tylko i uwierz mi, bo taka jest p r a w d a: na tym zesłaniu nie mamy nic oprócz wolnej woli i czasu (nie wiadomo jak długiego).

    Ten jedyny dar jest zabierany ludzkości przez Księcia tego światam, Kłamcę...zbuntowanego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji. Na nic tutaj nasze mądrości, bo przebiegłość tego Przeciwnika Boga można wyrazić podnosząć do nieskończonej potęgi...wszystkie bezeceństwa oszukanych na tym zesłaniu.

   Jego systemy zabierają ten dar Boga (bolszewizm, islam), a sataniści słuchają Belzebuba (władcę demonów). Ostrzegam, bo dowiesz się wszystkiego za chwilkę lub po 50 latach ("większą chwilkę")...w wieczności czas nie istnieje. Nie bądź głupi duchowo. Nie wierzysz kapłanom...nawet nie mówią o tym, bo w hierarchii  są wtyki "ciemego luda"

   Łaska wiary sprawia ujrzenie siebie na tle innych: od złych do dobrych łotrów. Sam nie możesz się zmienić ("siłą woli"), a jeżeli już to staniesz się "sztuczny"...jak gen. Wojciech Jaruzelski ("sztywniak"). Tak jest, gdy służysz bożkom, które zniewalają (zabierają wolną wolę)...

   To wszystko możesz ujrzeć w świetle Ducha Świętego...Trzeciej Osoby Trójcy Świętej, wyśmiewanej z natchnień demonów (w islamie pytają "sprytnie": jak Bóg może mieć Syna, gdy nie ma żony?). Pod jego wodzą powstają zbrodnicze systemy, ludobójstwo i wszelkiej maści ohydne zboczenia...resztę dodaj sam sobie i od czas do czasu "zajrzyj", co jest w twojej głowie i w to w świętym natchnieniu lub myśli o Mszy św. ("od kogo to"?).

   Dam tylko przykład z niedzieli. "Bardzo słaby", ale obudzony na czas nabożeństwa do Najświętszego Serca Pana Jezusa (o 16.55)...walczyłem o wyjazd, ale nie posłuchałem zaproszenia i wybrałem łóżeczko, gdzie leżałem bez sensu. Co się stało?

   Na zakończenie tego świetego spotkania zerwie się ulewa, a ja znowu wahałem sie i nie wyjechałem po żonę. Wiatr łamał parasolkę, ulicami płynęła rzeka, a ona była w bucikach na szpilkach. Przenienieś to na wielkie wydarzenia w twoim życiu lub istnieniu świata.

    Piszę o takich zdarzeniach, bo odczytywanie Woli Boga Ojca jest warunkiem (posłuszeństwo) powrotu do naszej Prawdziwej Ojczyzny. Wczoraj i dzisiaj o tej łasce mówiła s. Faustyna. Nawet nie byłem zadziwiony jej doświadczeniem. Wszycy dążący do swiętości mają takie same przeżycia (i to na całym świecie).

    Zarazem wspomnę, że moja łaska czyli odczytywanie "mowy nieba" (tak napisane) stała się przyczyną zawieszenie mi prawa wykonywania zawodu lekarza...zaocznie, bo jest to choroba psychiczna. Aktualnie prezes Naczelnej Izby Lekarskiej prof. Andrzej Matyja z dworakami i lisami z Prezydium potwierdził to...też zaocznie: wiara (mistyka) do choroba psychiczna (psychoza). Podpisał to ze swoim sekretarzem, którego telefonicznie zapytałem dlaczego to uczynił, a nigdy nie widzielismy się!?

- Ja tylko podpisałem...udał głupka, wytrawny cwaniaczaek, dyrektor pogotowia, chyba agencik z diabelskiej łaski, bo siedzi tam niezgodnie z przepisami (można tylko dwie kadencje). Sam zobacz jak szatan miesza w głowach kolegom, dodatkowo udających katolików. Oni są przekonani o słuszności swojego działania. Kogo słuchli? Przecież szatan wiedział, że będę zdradzał jego sztuki...nawet chciał mnie zabić.

    Dzisiaj po przyjęciu Komunii św. Duchowe Ciało Pana Jezusa sprawiło słodycz już przed połknięciem i ułozyło się w łódź (pomoc), a moje serce i duszę zolało uniesienie. Wówczas pragnę mówić o Cudzie Ostatnim, co się stanie tuż po nabożenstwie.

   Popłynie moja modlitwa, a słodycz będzie trwała przez szereg godzin. Nie jest to atrakcja ziemska...jak fontanna i kwiaty przed UMG, ale namiastka Raju. Nie ma takich doznań na ziemi...to słodycz duchowa z wszechogarniająca miłością Bożą!

                                                                                                                         APeel

Aktualnie przepisane...

15.06.1993(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ SŁUŻYĆ ZGODNIE Z POWOŁANIEM

    W momencie przebudzenia napłynęło, że: „wszyscy jesteśmy równi wobec Boga”. Poprosiłem, aby podczas zastępstwa w oddziale wewnętrznym nikt nie umarł. Dzisiaj będzie ciężki dzień: już atakuje chora, zamieszanie, wnoszą pacjentów...nawał, nawał!

    W biegu kawa, a w chwilce ciszy usiadłem w gabinecie zabiegowym, gdzie wzrok zatrzymał obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem oraz Matki Bożej Częstochowskiej. Z serca wyrwało się zawołanie: "Matko! Matko, bądź ze mną”. Zabierz mi te wizerunki! Jak wielka byłaby to krzywda! Ewangelicy nie mają swojej matki...to są sieroty!

    Normalny człowiek powie, że to wszystko tak się składało, a ja powiedziałem do pacjenta, że prosiłem Matkę Bożą o pomoc: „pan zobaczy jaki obaj mamy problem" i Matka go rozwiązuje, bo właśnie zabrała go karetka, która jechała do szpitala.

    Staruszce narzekającej na zdrowie i płaczącej, że nie może pracować tłumaczyłem: nie zwalniam pani z kościoła, bo śpiewanie pod figurą Matki Bożej nie wystarczy, do mnie pani dotarła. a nie może do Pana Jezusa? Na cóż przyda się ciało w którym pani składa ufność: proszę przyjąć swoje cierpienia i ofiarować Matce Bożej w intencji pokoju na świecie i nie skarżyć się!

    Serce zalało pragnienie modlitwy, a w tym czasie napłynęła intencja tego dnia. Przypomniała się rozmowa telefoniczna do radia Maryja, gdzie jakaś samotna pani miała pretensje do kościoła katolickiego. Kapłan tłumaczył jej, że wszystko jest powołaniem, proszę przyjąć ten stan, ale nie wyjaśnił, że to wpuszcza tę pokusę wpuszcza jej demon (wrogość do małżeństw).

    Napłynęła też osoba pielęgniarki, która nie chce pomagać chorym. Jakby na znak jako posiłek czekała na mnie ryba. Na wizycie u chorej, nad jej łóżkiem wzrok zatrzymała Matka Boża z Sercem...

   Teraz trafiłem na obraz telewizyjny kapłana na wózku, wyświęconego przez Jana Pawła II oraz na  zjazd w Częstochowie Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Już wiem, że za wszystko trzeba dziękować, bo dobroć Ojca Prawdziwego jest nieskończona! Płynęły świadectwa wiary i była rozdawana Komunia Święta.

   Padłem na kolana, a właśnie płynie prośba o uzdrowienie: „jeżeli jest taka Wola Twoja Panie i dla twojej chwały!” Na tę świętą chwilkę do pokoju lekarskiego w pogotowiu wszedł sanitariusz i prosił o receptę dla pani Szatańskiej. Nawet zapytałem go jakie miał natchnienie, bo przez 3 godziny nic się nie działo! Nie lekceważ szatana, bo nie lubi naszych uniesień modlitewnych i to na kolanach. Dodatkowo wezwano mnie do oddziału oraz do gabinetu zabiegowego.

   Popłynie moja modlitwa, ale ponownie zły przeszkodzi, ponieważ policja przeprowadziła pijanego. Teraz każą dodatkowo punktami, które zapisuje komputer. Co pokazują przez to z nieba? Tam są takie same prawdziwe komputery z  zapisem wszystkiego!

   To wprost czarne skrzynki w samolotach, tyle że w naszych duszach. Niezniszczalna dusza z czarną skrzynką wydarzeń z całego życia! Nie udało się odmówić modlitwy, ponieważ słuchałem programu parapsychologicznego! Do czego mi to potrzebne, przecież mój czas jest na wagę złota.

    Zapaliłem lampkę i i popłynie litania do Serca Pana Jezusa,  które ukochało nas, a zarazem czułem wielkość powołania kapłańskiego. Zakończyłem moją modlitwę z poczuciem, że cała noc będzie spokojna. Tak też się stanie.

     „Ojcze mój! Dziękuję ci za ten dzień. Ty kochasz każdego. Przepraszam Cię za przyjęte datki i za byle jakoś mojego działania, przepraszam, przepraszam”…

                                                                                                                              APeeL

 

13.06.2021(n) ZA PRAGNĄCYCH WRÓCIĆ DO BOGA OJCA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 13 czerwiec 2021
Odsłon: 851

    Naszą nadzieją jest uwolnienie z ciała, natomiast niewierzący pragnie trwać na tym zesłaniu 100 lat i więcej. Tym się różnimy i nie tylko, bo u dążących do świętości jest dbanie o swoją duszę, a ciało jest tylko jej opakowaniem, które ulega zużyciu...

  W ręku znalazło się moje pismo z 31.08.1990 do ks. biskupa Adam Dyczkowskiego, przewodnoczącego komisji ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia EP w którym wpraszałem się na kongres dotyczący humanzacji medycyny (w styczniu 1991 r.).

   Zaznaczyłem, że Stwórca obdarzył mnie wielkim darem ("będziesz lekarzem!"), ale w pełni zrozumiałem to dopiero po otrzymaniu światła płynącego z wiary (działaniu Ducha Św.). Wówczas ujrzałem pacjenta w dwóch wymiarach;

1. ziemskim - ciało psycho-fizczyne (część nietrwała)

2. boskim - dusza (część wieczna)...

   Moje wystąpienie może być przyczynkiem do dyskusji: jak leczyć chorego składającego się z dwóch części? Przykładem problemu jest człowiek umierający, któremu "nie wolno zabrać nadziei"!

   W takich kongresach uczestniczą najczęściej lekarze sławni oraz naukowcy reprezentujacyc madrość ludzką, której towarzyszy pustka duchowa. Niech Pan Jezus błogosławi i prowadzi...

    Dzisiaj św. Paweł powiedział o tym (2 kor 5,6-10), ale w moje serce wpadły tylko słowa: "Mamy jednak nadzieję...i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana".

    To przekazuje mistyk mistyków, a jego język jest nieprzydatny dla 99% wiernych, a szczególnie dla niewierzących. Nie przebrniesz tej nauki, a nawet przypowieści Pana Jezusa. Ludzie nie widzą symboliki duchowej; ziarno (zgnicie i plon, a zarazem ukazanie śmierci i życia), sierp (rozliczenie), a nawet spotkanie (tak jest w tej chwilce): gołąbka (pokój) oraz dwóch gołąbków (miłość), itd. 

    Znane są słowa o naszym pielgrzymwaniu, oddaleniu od Królestwa Bożego z pobytem na tym łez padole. Powrotowi ma pomagać MB Patronka Dobrej Śmierci ze stowarzyszeniem i apostolstwem. Z drugiej strony w Meksyku szerzy się kult świętej śmierci z figurkami kościotrupa niewiasty (coś jak nasze helloween). To "religia" podsunięta przez demony, której wyznawcy modlą się do Księcia tego świata (Czarownika) o zdrowie, pomyślność, miłość i pieniądze...napewno też o długie życie.

    Podczas Ps 92 z refrenem: „Dobrze jest śpiewać, Tobie, Panie Boże” napłynał obraz ze stadionu w Kopenchadze, gdzie wczoraj podczas meczu pomiędzy Danią a Finlandią umierał na murawie zawodnik Christian Eriksen. W tym czasie wszyscy kibice wstali i krzyczeli jednocześnie jego imię i nazwisko. Ja pomyślałem, że tak powinniśmy wołać Imię Boga Ojca naszego. Ile błogosławieństw spłynęłoby na ludzkość całą.

   Padną też słowa proroka (Ez 17,22-24) o mocy Boga naszego, który sprawia, że "drzewo zielone usycha, który zieloność daje drzewu suchemu". To dla mnie jest zrozumiałe, bo wszystko jest cudem stworzenia...także jest nim nasze narodzenie i smierć (wcielenie duszy i jej uwolnienie). Ten język jest bardzo trudny, a nie potrafię edytować obrazów.

    Natomiast w Ew (Mk 4, 26-34) padną znane słowa Pana Jezusa o siewcy i ziarnie, które rośnie samo (źdźbło, kłos, a potem pełne ziarnko w kłosie)...oraz o żniwie. Wczoraj ścinałem sierpem trawę pod krzyżem i wiem, że nadejdzie taki właśnie koniec z osądzeniem każdego i zapłatą "za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre". Tylko garstka zastanawia się na tym, gdzie trafi ich dusza...

Ta intencja nie dotyczy:

- ciężko chorych ("jak mam się męczyć to lepiej umrzeć")

- tych, którzy nie mogą umrzeć (nie proszą o dobrą śmierć, a później umierają nagle lub w męczarniach)

- a także samobójców...właśnie w Polsacie ("Państwo w Państwie") będą szukali winnego śmierci ucznia, który popełnił ten czyn w depresji.

     W mojej intencji chodzi o pragnących powrotu (duszy) do Boga Ojca...z miłości. To zasadnicza różnica: nie z rozpaczy, ale z miłości. Eucharsytia ułożyła się w kielich kwiatu, a to było podziękowanie za nocny zapis poprzedniego świadectwa wiary...

                                                                                                                        APeeL

 

  

 

  1. 12.06.2021(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, CO CZYNIĄ...
  2. 11.06.2021(pt) ZA KAPŁANÓW MARNUJĄCYCH ŁASKI BOŻE I ZA DUSZE TAKICH
  3. 10.06.2021(c) ZA FAŁSZYWYCH SĘDZIÓW...
  4. 09.06.2021(ś) ZA OCZEKUJĄCYCH NA BADANIE LEKARSKIE
  5. 08.06.2021(w) ZA ZATROSKANYCH O STAN PAŃSTWA
  6. 07.06.2021(p) ZA TYCH, KTÓRYCH PLANY COŚ NIWECZY RAZ PO RAZ…
  7. 06.06.2021(n) ZA TYCH, KTÓRZY NIE ŚWIĘCĄ DNIA ŚWIĘTEGO
  8. 05.06.2021(s) ZA PEWNYCH POMOCY BOŻEJ
  9. 04.06.2021(pt) ZA PEWNYCH SWOJEJ MOCY
  10. 03.06.2021(c) ZA KAPŁANÓW KATOLICKICH UDZIELAJĄCYCH SAKRAMENTÓW ŚWIĘTYCH

Strona 326 z 2416

  • 321
  • 322
  • 323
  • 324
  • 325
  • 326
  • 327
  • 328
  • 329
  • 330

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2581  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?