- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1024
Pierwsza sobota miesiąca jest kultem Matki Bożej. To zarazem jest czas narażenie na ataki Szatana, który szczególnie nienawidzi Matki Pana Jezusa! Przez całe nabożeństwo o 7.15 rozpraszał podsuwając doznawane krzywdy;
- od rodziny, której spodobał się spadek po rodzicach
- poprzez władzę wciąż ludową z ich cyberprzestępcą, który założył mi stronę i jej szkodził
- do kolegów z Izby Lekarskiej (komisarzy duchowych) dla których nasza wiara jest chorobą psychiczną.
To wszystko napływało w błyskach, rozpraszało i budziło niechęć do tych ludzi. W tym czasie św. Apostoł Jan (1J3, 7-10) wskazał, że „Kto grzeszy, jest dzieckiem diabła /../ nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata.” Nie bierz tego określenia dosłownie, bo dokąd taka osoba żyje…może jeszcze zostać świętym.
W tym momencie przepłynęły dzieci diabła na całym świecie;
Hezbollah (Partia Boga) oraz Państwo Islamskie
Korea Północna z głupiejącymi przywódcami
Federacja Rosyjska pragnąca napadać na sąsiadów oraz całkowicie bezbożne Chiny
Iran kierujący ekstremistami i terrorystami...
Ogarnij resztę; obecny sojusz „lewaków i zboków” z wrogami Boga Ojca i naszej wiary, masonerię, bluźnierców, anty-krzyżowców, różnej maści niewierzących w tym głupich duchowo.
Eucharystia zwinęła się w węzełek jak dla żniwiarza...tutaj na Poletku Pana Boga (czeka mnie praca). Zdziwiłem się, bo jak nigdy - po zjednaniu z Panem Jezusem - dalej trwały rozproszenia...nawet przed wystawionym Najświętszym Sakramentem z płynącą litanią Loretańską. Po błogosławieństwie Monstrancją wyszedłem w pokoju i miłości.
Później dojdą do tej intencji;
-
„Rozmowy niedokończone” w TV Trwam; Wyklęci - Skazani na śmierć. To była rozmowa z publicystą z tyg. „Niedziela” Mateuszem Wyrwichem. Łatwo znajdziesz wpisując ten tytuł i dowiesz się prawdy o naszym „wyzwoleniu”, która nadal jest ukrywana
-
skrytobójcy o których mówiono, a właśnie ujęto planującego zabójstwo min. sprawiedliwości i prokuratora generalnego, sam trafię na film ze sceną morderstwa przez płatnego mordercę, przypomni się zamach na Jana Pawła II oraz aktualny atak dronów USA na generała z Iranu
-
ludobójcy na całym świecie z Hitlerem i Stalinem...szczególnie perfidni przywódcy Państwa Islamskiego oraz organizujący różne formy terroryzmu (w tym „imigrację”)
-
porywający dzieci, młodych chłopców i dziewczyny w ramach handlu ludźmi oraz obozy pracy...nawet na Zachodzie, także zwabiający do sekt z praniem mózgów
-
członkowie mafii, prostytutki z własnego wyboru, aborterzy, sataniści oraz bezbożnicy pierwszej kategorii
-
opętani intelektualnie, których reprezentuje blog „Listy ateistów” Tanaki oraz posłanka Joanna Senyszyn pragnąca zdejmować w Sejmie RP...dwie deski zbite na krzyż
Dzisiaj, przed odmawianiem koronki do Miłosierdzia Bożego siostra Faustyna przekazała, że z rozkazu Bożego była w przepaściach piekła http://www.pch24.pl/sw--faustyna--pisze-o-piekle--aby-nikt-nie-twierdzil--ze-go-nie-ma,67855,i.html#ixzz6A5gacoWg
Szkoda, że nie pojechałem na ponowną Mszę św. o 17.00, bo intencja była bardzo poważna, a nie mogłem wyjść na modlitwę (deszcz, wiatr i ziąb)...
APeeL
Na blogu Jana Hartmana Loose blues Zapiski nieodpowiedzialne Polityka.pl dałem komentarz do aktualnego wpisu (04.01.2010); „Między Dudą a Putinem”
Wreszcie posłuchał mnie Pan Profesor i poruszył problem krzywdy naszych „wyzwolicieli”. Wczoraj w TV Trwam i dalej w radiu Maryja trwał wywiad z ekspertem od mordowania Polaków aż do 1956 r.
Ja stwierdzam, że trwało to jeszcze „wczoraj”. Oto przykłady z mojego życia czyli urojenie prześladowcze;
– wracałem z wizyty domowej, a tuż przed moim miastem (na zakręcie i w „wąwozie”) drogę zablokowały dwa samochody z czterema zbirami w każdym. Opatrzność Boża sprawiła, że ktoś niespodziewanie nadjechał i musieli zrezygnować z porwania i zabicia mnie.
– kiedyś w nocy panie z personelu w pogotowiu przywiozły wędliny z „wesela” i chciały wlać mi wódkę do ust…po chwili pojawiła się policja z pijanym kierowcą do badania!
– pod komendą policji stała suka na gazie, a z długiego placu zakładu naprawy samochodów wyjechał na wielkiej szybkości wóz sportowy o który otarłem palec…zapytałem szefa, kto chciał mnie zabić, ale nigdy w życiu już się z nim nie spotkałem
– ostatnio sklejono mi za 100 zł pompę paliwową, śmierdziały opary benzyny, mogło dojść do wybuchu
– „wczoraj” bezdomny więzień zamieszkał w piwnicy (jedna z pań uporczywie ją otwierała), wykręcił żarówkę i podłączył przewody elektryczne do sznura z bielizną (tak miała zginąć żona)…
Nie udało się skrytobójstwo to w Izbie Lekarskiej w W-wie przy Puławskiej 18 zastosowano sowiecką psychuszkę i spowodowano moją śmierć cywilno-zawodową (mistyka to psychoza).
Pan Profesor pisze; jesteśmy „marginalnym krajem /../ łamiącym zasady demokracji” (chodzi o walkę z mafią czuwającą nad sprawiedliwością) /../ pogardą dla europejskich wartości politycznych (bezbożnością dziaderstwa, eko i homo-terroryzmem) /../ USA, do których histerycznie lgniemy, oraz Rosją, od której histerycznie się odżegnujemy /../”.
Stąd atak na kraj obecnie wybrany przez Boga i jedynie prawdziwą wiarę katolicką, gdzie króluje „rząd dusz” z mieszaniem się do polityki i braniem kasy.
Od 30 lat uczestniczę w codziennych Mszach św. ale nie zauważyłem tego, a interesuję się teologią polityki…płyną tylko czytania z Biblii oraz zawołania modlitewne z Eucharystią (Cudem Ostatnim).
Przez to wybranie nasz kraj jest „egzotyczny” w bezbożnym Związku Republik Europejskich, którego twarzą jest Donald Tusk („Szczerzę” z fałszywym uśmieszkiem ukazującym zęby)…piąstkujący w Smoleńsku.
Zgniły duchowo Zachód wg Pana Profesora to raj na ziemi, z bożkiem ekologizmu i „spółkowania inaczej”. Prawie trzeba go całować...tak jak Jan Paweł II ziemię ojczystą.
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 876
Na dzisiejszej Mszy św. 1-piątkowej nie miałem przeżyć duchowych, ponieważ byłem niewyspany. Umiłowany uczeń Pana Jezusa, św. Apostoł Jan w liście (1J2,29-3,6) wskazał, że jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze nie ujawniło się kim będziemy. Każdy, kto wierzy w Pana Jezusa i oczekuje na Niego, nie grzeszy, ale uświęca się...
Moje widzenie tego jest inne, bo tacy jak ja mają większe poczucie grzechu (inaczej było z Apostołami, którzy moc czerpali od Zbawiciela), bo grzeszymy w myślach, niepotrzebnej gadaninie i czynach. Mamy jednak namaszczonych kapłanów, którzy sprawiają nasze oczyszczenie oraz Pana Jezusa Eucharystycznego.
Dzisiaj Jan Chrzciciel wskazał w Ew. (J 1, 24-34) na Zbawiciela, Baranka Bożego na którego zstąpił Duch Święty w postaci gołębicy..."Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami!"
Po Eucharystii pokój i miłość zalały serce, a po spojrzeniu na wystawiony Najświętszy Sakrament łzy zalały oczy. Wróciła moc, a prawie natychmiast pojechałem do warsztatu samochodowego, aby zreperować bendiks (łącznik rozrusznika z wałem korbowym). Objawem jego zużycia jest niemożność rozruchu samochodu (raz działa, raz nie działa).
Zapytasz dlaczego pisałem to w warsztacie, w samochodzie stojącym na kanale? Posłuchałem natchnienia, aby zabrać laptop, bo warsztat jest oddalony, a naprawa okazała się długa (3.5 godziny). Zważ, że mój czas jest bezcenny i poświęcam go tylko na opracowywanie dziennika, Msze św. i modlitwy.
Przypomniało się zaproszenie Boga Ojca (01.01.2020) do mojej izdebki i wyraźnie widzę prowadzenie oraz wielką pomoc w codzienności. Miałem przyjechać i modlić się tutaj, ale dzisiaj jest zimno (-2 stopnie C).
Wiedz zarazem, że przeżycia duchowe są ulotne, nie można ich pisać po czasie, a szczególnie po latach. Jest to zarazem dowód, że moje świadectwa płyną z „tu i teraz”.
Zapytasz jak odczytałem z samego rana intencję modlitewna? To był wynik prowadzenia, bo podczas opracowywania zapisów z początku nawrócenia w ręku znalazły się dwa artykuły (1989);
1. „Przestroić życie” o okrutnym chuliganie z wyboru Jacky Van Thuyne, który „pracował w pełnym wymiarze” i żył w luksusie napadając na banki, a w końcu wziął zakładników...ujęty dostał podwójne dożywocie.
W paryskim więzieniu la Sante wszyscy bali się go, bo uchodził „za bestię”. W 6 miesięcy po aresztowaniu w jego życiu nastąpił nagły zwrot. Którejś nocy obudził się w poczuciu niewyobrażalnego szczęścia i wszechogarniającej miłości.
Ja znam to z własnego nawrócenia i nawet teraz - zjednany z Najświętszym Sercem Pana Jezusa - płaczę w reperowanym samochodzie, bo podobnie jak ja został dotknięty przez Boga Ojca! Wówczas wiesz, że bez żadnej łaski zostałeś wybrany.
To wprost moja historia, bo ludzie uważają, że Pan Bóg wybiera dobrych ludzi i do tego pobożnych. Co taki wie o życiu? Jakie da świadectwo wiary? W moim wypadku dziwiło, że lekarz opiekuje się krzyżem Pana Jezusa, uczestniczy w codziennych Mszach św. i żegna się przed Eucharystią na kolanach („aktorstwo” wg kumpla od kart i pokera).
Nie można wytłumaczyć i opisać Miłości Boga, bo nasza jest tylko jej namiastką. Wciąż płakałem pisząc to zjednany z Panem Jezusem w Eucharystii i pobłogosławiony Monstrancją. Nie napisałbym tego później; „Boże mój, Panie, Tato...”.
Pastor podarował nawróconemu zbirowi Biblię, a ten po czasie zaczął mówić o swojej wierze i Bogu, a wszyscy myśleli, że udaje albo jest szurnięty. Nawet posługiwał pastorowi podczas nabożeństw. Wówczas wszyscy podejrzewają takich...
Podwójne dożywocie zamieniono mu na 6 lat więzienia. W internecie znalazłem informację o nim, na. To wprost moja historia i mogę powiedzieć, że stał się mistykiem. Przestroił swoje życie…
2. „Wypatruję śmierci” to opis niesprawnego Roberta z Zielonki koło Warszawy. Który żył bez niczego w klitce, a jedynym jego marzeniem było posiadanie wody do picia. Wszyscy go opuścili, a po odjęciu nogi czekano na jego śmierć.
To było wstrząsające świadectwo upodlenia człowieka niepełnosprawnego, który czuł, że ma nogę, a po odkryciu kołdry w szpitalu stwierdził, że został tylko kikut (niedokrwienie sprawiło zakażenie). Nie umiał nawet usiąść. Znam to z praktyki lekarskiej, bo tacy chorzy wstają po przebudzeniu i padają na podłogę (nawet kiedyś byłem u takiego pogotowiem).
Przekazuję Ci, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 876
Nie ma Boga oprócz Jahwe...
Nastawiłem się na dodatkową Mszę św. o 6.30, w intencji pełnych zaufania Bogu powołującemu nas do charyzmatycznej służby. To wprost ode mnie, bo wieczorem będzie za kapłanów z modlitwami niewiast przed Monstrancją.
Podczas przejazdu podziękowałem Duchowi Św. za pomoc przy edycji aktualnego zapisu oraz czterech zaległych z roku 2007 (trwało to od 3.30). Może Pan sprawi, że uda się przekazać cały dziennik.
W ciszy i ciemności odmówiłem „Anioł Pański”, a bardzo lubię „Pod Twoją obronę”. W serce wpadły słowa św. Jana Apostoła (1J2, 22-28) o kłamcach zaprzeczających, że Pan Jezus nie jest oczekiwanym Mesjaszem. Zrozum moje cierpienie, wiedzącego, że wszystko jest prawdziwe w naszej wierze. Zarazem ogarnij ból serca, bo bracia starsi w wierze wciąż czekają na Jego Przyjście.
Dzisiaj Żydzi wysłali poselstwo do św. Jana Chrzciciela z zapytaniem; kim jest? (J1, 19-28), ale wykluczył nawet bycie prorokiem stwierdzając; „Jam głos wołającego na pustyni”. Wskazał też, że jest niegodzien odwiązać rzemyka u sandałów Syna Bożego!
Zważ, że był to największy człowiek na ziemi. Jak na jego tle wygląda prorok Mahomet, a muzułmanie twierdzą, że jest większym od Pana Jezusa. Niech ktoś przekaże jakie cuda czynił i czym przewyższał Pana mojego i całej ludzkości, a też ich samych.
Apostoł Jan mówił twardo, nie tak jak nasz papież; ci, co nie uznają Pana Jezusa jako Syna Boga są antychrystami. Przy tym dodał, że przez Boże namaszczenie jesteśmy pouczeni o wszystkim. Popłakałem się, bo na moją łaskę (przybycia Pana Jezusa) czekało tylu proroków!
Zobacz teraz, co oznacza pójście za Głosem Boga w naszej codzienności. Teraz mam wytrwać, aby nie zawstydzić się podczas ponownego Przyjścia Pana Jezusa! Psalmista wołał ode mnie (Ps 98/97); „Ziemia ujrzała swego Zbawiciela”, a psalm kończą piękne słowa; „Wołaj z radością na cześć Pana, cała ziemio, cieszcie się, weselcie i grajcie”...
Ludzkość świętowała, ale Nowy Rok! Ile zła powstało podczas „witania” tego bożka, a dzisiaj na Mszy św. była „resztka Pana” przy czterech intencjach. Celem naszego życia nie jest data 31 grudnia / 1 stycznia.
Eucharystia sprawiła wielki pokój i ekstazę, która wg specjalistek-ateistek z psychiatrii jest „brakiem krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć”. Na co chorują te panie, bo mają urojenia czyli zaburzenia treści myślenia polegające na fałszywych sądach. Lepiej gdyby konfabulowały świadomie lub ewidentnie kłamały.
Wróciłem na Mszę św. wieczorną przed którą zostałem pobłogosławiony Najświętszym Sakramentem, a Eucharystia ponownie sprawiła wielkie uniesienie duchowe. Jutro odmówię moją modlitwę w tej bardzo poważnej intencji.
Zrozum płacz w Królestwie Bożym nad tymi, którzy idą za fałszywymi prorokami. Ty, który to czytasz zawołaj do Ducha Świętego, nie szukaj Boga Ojca swoim rozumem, bo Szatan bardzo lubi takich. Patrz na znaki, bo odpowiedzą Ci w twoim języku...tak dowiesz się Prawdy. Podziękujesz mi, gdy się spotkamy. Wszedłeś tutaj nieprzypadkowo...
ApeeL
Aktualnie przepisane (zwiastuny)...szukaj Chronologicznie
05.08.1989(s) Święte Imię Jezusa...
Obudziłem się z myślą o świętości Imienia Jezusa („Ten, Który Zbawia”). Napłynęło pragnienie spowiedzi. Dopiero teraz przypomniałem sobie o odmówieniu zadanej pokuty; litanii do Najświętszego Imienia Jezus! Czy to przypadek? Może uważałem, że taka pokuta ma mały sens?
„Niech będzie, uwielbione imię Twe – Jezus! Jezu, usłysz mnie Jezu! /../ Jezu cichy i pokornego serca
Jezu pełen miłości, dobroci, mądrości, prawdy i Światłości /../ Bądź mi miłościw, wysłuchaj mnie i przebacz! Daj mi Jezu Twoją Miłość".
Podczas przejazdu po żywność rozmawialiśmy z żoną o odejściu córki od Boga...z dodatkowym obnoszeniem się z tym, że jest niewierzącą! Ja wiem, że ten bunt jest przejściowy. To próba także dla nas, ale lęk przenika serca. Życie jest kruche, co będzie w wypadku jej śmierci, a doszła do wieku rozeznania.../../.
ApeeL
06.08.1989(n) Przemienienie duchowe...
Przemienienie Pańskie
Tuż po obudzeniu po głowie chodził mi;
1. determinizm - uwarunkowanie przyczynowe wszelkich zjawisk (zaprogramowanie)
2. oraz dualizm - dwoistość (materia i duch, mężczyzna i kobieta, dzień-noc, zło-dobro, wierzący-niewierzący), a dalej świat widzialny i niewidzialny.
Dziwne, bo przed Bożym Narodzeniem (2019 r.) spotkałem „Pana Energię”...to miły pacjent zawsze chodzący z dwoma pieskami, który wówczas i teraz rozmowę duchową skierował na wszechobecny dualizm i jakąś energię. Przez te lata nawet nie drgnął duchowo...
Na moje próby mówienie o naszej wierze stwierdził, że jestem „wieszczem” w sensie; wróż, wizjoner, jasnowidz. Wskazałem, że u nas mamy proroków...ja takim nie jestem, ale wiem, że wszystko jest prawdziwe w wierze katolickiej!
/../ Wiem, że pokusy dopuszczane są z miłości, to samo jest w dręczeniu duchowym, aby wypróbować cnoty. Ratunkiem jest nasze "przeraźliwe" wołanie o pomoc do Pana Jezusa. Nagle w dziewczynce ujrzałem Boże piękno i świętość. Na ten moment z „Dialogu” św. Katarzyny ze Sieny pada stwierdzenie, że człowiek na tym świecie nie znajdzie nasycenia, jeżeli szuka go poza Jezusem /../.
APeeL
07.08.1989(p) Każdego dnia rób krok do przodu...
Dzień zaczynam od Modlitwy Pańskiej („Ojcze nasz”) i wracam do czytania „Dialogu” św. Katarzyny ze Sieny, gdzie jest mowa o wytrwałości w dążeniu do celu. Dzisiaj, gdy to przepisuję (02.01.2020) znam to wszystko i potrafię przekazać dostępnie…
W boju duchowym Szatan z wielką mocą atakuje „jeszcze zielonych”. Wielu staje się męczennikami demonów, bo czyni zło licząc świadomie na miłosierdzie, a w poprawie Szatan podsuwa zwątpienie (zawsze w pierwszej osobie); „dla mnie nie ma już przebaczenia”. Cierniami jest wola własna. Każdy zna to na własnych słabościach i upadkach /../.
W wyobraźni ujrzałem zdjęcie Ośrodka dla dzieci z porażeniem mózgowym z napisem; „Każdego dnia staraj się posunąć jeden krok naprzód”. Ja pragnę tego w moim rozwoju duchowym. Podczas pobytu na działce czytałem list podziękowanie („Rycerz Niepokalanej”); „za wyzwolenie z nałogu onanizmu”. Popłakałem się nad tym świadectwem wiary, bo różne są drogi nawrócenia; tutaj przez nałóg!
Przed snem padłem na kolana i z twarzą w dłoniach zawołałem do Matki Bożej w Fatimie, Matki Bożej z Lourdes i Matki Boskiej z Sanktuarium Cudownego Medalika w Olczy...o nawrócenie córki. APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 916
Św. Bożej Rodzicielki Maryi
Światowy Dzień Modlitw o Pokój
Motto; rozbójnik Rumcajs…
Stary rok 2019 skończyłem na kolanach dziękując Bogu Ojcu za wszystko, a teraz przed Mszą św. o 7.00 poprosiłem Trójcę Świętą o błogosławieństwo. Ja wiem, że Bóg jest z nami cały czas, ale zaprosiłem Tatę, aby przybywał do mnie kiedy zechce. Zaprosiłem także Matkę Pana Jezusa i poprosiłem o ochronę św. Michała Archanioła, św. Floriana i św. Krzysztofa.
W drodze do kościoła zabrałem spóźnione małżeństwo i poprosiłem o rzucenie palenia (intensywny zapach) z pomocą Matki Bożej. Trzeba zacząć od piątku, powtarzać ten dzień aż do skutku, później dorzucić środę, a wreszcie podeptać papierosy. To jest jedyna pożyteczna wojna; z samym sobą, z głupimi zachciankami ciała i jego słabościami, ale w niej sami jesteśmy zbyt słabi.
Miałem wątpliwość czy być na tym nabożeństwie, ale już na początku łzy zakręciły się w oczach podczas słów kapłana o Bogu do którego należy czas. To zarazem jest dzień modlitw o pokój na świecie. Napłynęła osoba W. W. Putina, który właśnie szuka zwady i grozi bronią, której nikt jeszcze nie ma (podobnie jak Kim Jong Un).
W tym czasie od Ołtarza św. płynęły słowa o miłości z zaleceniem proszenia Boga Ojca o błogosławieństwo dla nas, naszej ojczyzny i świata. Sam często mówię w podzięce do różnych ludzi; „Niech cię Bóg błogosławi i strzeże, niech rozpromieni nad tobą Swoje Oblicze i obdarzy pokojem”…
Eucharystia zwinęła się (zapowiedź pracy na Poletku Pana Boga), a serce zalała miłość i pokój. W odczycie intencji przed moją modlitwą pomogła osoba W. W. Putina, bo od takich ludzi zależy pokój na świecie.
Jako doradca duchowy prezydenta i premiera nie odpowiadałbym na jego prowokacyjne zaczepki, ale w jego intencji zamówiłbym Mszę św. w Świątyni Opatrzności Bożej. Ja jestem fanatykiem Pana Jezusa, a to oznacza współcierpienie ze Zbawicielem z modlitwami za braci...także spod sierpa i młota oraz półksiężyca w formie sierpa z gwiazdą w środku.
Nawet palcem nie tknąłbym takich, a tu żądza zabijania...ze szczerzeniem zębów. To jest zrazem nawiązanie do książki Donalda mniejszego; „Szczerze”, a jej tytuł powinien brzmieć; „Szczerzę” z fałszywym uśmiechem ukazującym zęby autora.
Kiedyś Laskowik śpiewał, że; „od zmartwień jest rząd, od porządku policja, od kary to jest sąd, a od czarów Alicja”. Po transformacji ustrojowej ten system przestał działać. Naród sam zaczyna wymierzać kary, bo sądy zajmują się polityką, a Alicję z krainy czarów zastępuje telewizja.
W tej intencji godzinę trwało moje wołanie do Boga Ojca…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 861
„Ojcze, wybacz im, ponieważ nie wiedzą, co czynią”…
Z trudem wstałem na dodatkową Mszę św. poranną, bo dzisiaj będziemy z żoną na dziękczynnej o 17.00. Poprosiłem o ochronę św. Michała Archanioła, a przypomniał o tym dwumiesięcznik; „Któż jak Bóg”.
W moim sercu trwało wczorajsze judzenie Szatana z dzwonieniem do Naczelnej i Okręgowej Izbie Lekarskiej w W-wie. Koledzy samorządowcy zaliczyli wpadkę, bo stanęli po stronie psychiatry ważniaka demolującego miejsce poświęcone z krzyżem, a mnie jako obrońcę wiary uznano szurniętym (psychuszka).
W tym czasie - udając świętoszków - uczestniczyli w celebracjach religijnych i jak gdyby nigdy nic przewodzą lekarzom w RP, a ja od 10 lat dochodzę ziemskiej sprawiedliwości. Jak ktoś może być lekarzem, gdy zabija zaocznym rozpoznaniem choroby psychicznej, matactwami, jawnym łamaniem praw i sadystycznym dręczeniem, a nawet nagraniem badania i pisaniem anonimów „w moim imieniu” do lekarki, która stwierdziła, że mogę pracować.
To samo uczyniono z Janem Śpiewakiem ujawniającym malwersacje przy reprywatyzacji. Wczoraj na blogu Jana Hartmana Polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne dałem żartobliwy komentarz; "Jako „wróg ludu” wciąż czekam na interwencję Pana Profesora, ale widzę, że broni Pan tylko dziaderstwa (ze stronie lewej), jawnych grzeszników z poprzedniej formacji oraz mających głupie wyskoki"...
Od Ołtarza św. popłyną słowa Apostoła Jana (1/2, 18-21) o tym, że „jest już ostatnia godzina /../ antychryst nadchodzi /../ Wy natomiast macie namaszczenie od Świętego i wszyscy jesteście napełnieni wiedzą”.
Natomiast w Ew. była mowa o przyjściu zapowiadanego Zbawiciela. Prawo zostało przekazanie Mojżeszowi, a „łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa”. Kapłan prosił o modlitwę za ludzi nieodpowiedzialnych oraz pogrążonych w ciemności, aby Pan oświecił ich życie. Te słowa wpadły w serce i okazały się intencją modlitewną tego dnia.
Eucharystia odmieniła moje serce i duszę. Na ten czas w domu przywitał mnie list z prokuratury informujący, gdzie trafiła moja krzywda zawodowa. Zarazem Pan pocieszył, bo właśnie przelano należność za stłuczkę spowodowaną przez cofającego.
Z kościoła zabrałem „Rachunek Sumienia”, a wzrok zatrzymał grzbiet książki „Oczami Jezusa”, gdzie padną słowa Mateusza do Piotr; „My mamy Pana, który wskazał nam drogę; wielu ludzi jej nie zna. Przypomnij sobie jakim byłeś /../ tak samo jest z tymi, którzy jeszcze /../ nie poznali Pana”.
Podczas Mszy św. wieczornej odmawiałem moją modlitwę w intencji tego dnia. W tym czasie przepływały przykłady ludzi nieodpowiedzialnych; Michała Wiśniewskiego, budujących niepotrzebne domy, które marnieją, koledzy psychiatrzy, którzy nie potrafią odróżnić wiary od choroby, zwolennicy aborcji (Hołownia zmienił poglądy i jest za status quo) i eutanazji, nałogowcy, biorący na starość pożyczki, porzucający żony z dziećmi, szalejący na drogach, chorzy na władzę...w tym nad światem (islamiści oraz W. W. Putin), wycinający puszczę w Amazonii, „obchodzący” Nowy Rok w czasie klęski pożarów w Australii, mający głupie pomysły, itd.
Po ponownej Eucharystii - przed wystawionym Najświętszym Sakramentem - płynęły wstrząsające modlitwy i śpiewy, który poruszyłyby serce nawet niewierzącego...
„Święty Boże! Święty mocny! Święty nieśmiertelny! Zmiłuj się nad nami. 3 razy
Od powietrza, głodu, ognia i wojny,
Wybaw nas Panie. 3 razy
Od nagłej i niespodziewanej śmierci,
Zachowaj nas Panie.
My grzeszni ciebie Boga prosimy,
Wysłuchaj nas Panie”…
Na zakończenie tego roku zostaliśmy pobłogosławieni Monstrancją...
APeeL
- 30.12.2019(p) ZA TYCH, KTÓRZY IDĄ ZA GŁOSEM BOGA…
- 29.12.2019(n) ZA BŁOGOSŁAWIONYCH, KTÓRZY SŁUŻĄ PANU
- 28.12.2019(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ MATKI PANA JEZUSA
- 27.12.2019(pt) ZA PEWNYCH ZBAWIENIA
- 26.12.2019(c) ZA WALCZĄCYCH Z WYZNAWCAMI CHRYSTUSA
- 25.12.2019(ś) ZA POWOŁANYCH DO SZERZENIA NASZEJ WIARY
- 24.12.2019(ś) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK ŚWIATŁOŚCI WIEKUISTEJ
- 23.12.2019(w) ZA POSZKODOWANYCH CZEKAJĄCYCH NA POMOC
- 22.12.2019(n) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ W OPRESJI
- 21.12.2019(s) ZA TYCH, DLA KTÓRYCH BÓG JEST PRZEZNACZENIEM…