- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 786
Wróciłem do tego życia o 6.55, a to oznaczało, że jestem zaproszony na Mszę św. o 7.15...miałem dokładnie 10 minut, aby w pośpiechu przygotować się i pojechać. Moje przeżycia opiszę od strony ataku demona, bo ujrzysz dlaczego to czynił...ku memu zadziwieniu.
Po ruszeniu samochodem przeżegnałem się i podziękowałem Bogu Ojcu za zaproszenie, bo do Mszy św. wieczornej mogę nie doczekać. Teraz celem mojego życia jest dotrwanie do skończenia 75 lat z otrzymaniem dodatku opiekuńczego i nie płaceniem za oglądanie kacapsko-szwabskiej TVN.
Małpujący Polaków nawet nie wspomnieli o święcie Bożego Narodzenia. Na zgniłym Zachodzie używanie tej nazwy jest już „zakazane”, aby nie drażnić wyznawców bogów wymyślonych.
W kościele okazało się, że dzisiaj jest wspomnienie św. Jana, wiernego do końca Apostoła, który podczas Ostatniej Wieczerzy spoczywał na piersi Pana Jezusa i jest jednym z czterech Ewangelistów („Apokalipsa”).
Teraz wołał (1J1, 1-4), że im „życie objawiło się /../ głosimy wam życie”. A ja dodam od siebie, że błogosławieni są ci, którzy nie widzieli „własnymi oczami”, nie słyszeli i niczego nie „dotykały ich własne ręce”. Właśnie należę do takich i zarazem wiem, że jest to łaska Boża, a to co mi przekazano mam rozgłaszać na cały świat. Nie wolno mi tego ukrywać, bo Apokalipsa już trwa...
Nie chcę później odpowiadać przed Bogiem za tych, których nie ostrzegłem. Mam napierać w porę i nie w porę z dodawaniem: „nie będzie pan/pani wytłumaczyć się po prawdziwej stronie życia, że nie wiedziałem/wiedziałam”.
Ty, który to czytasz też jesteś w tej grupie. Nasz wspólny Tata powie: przecież ci powiedział z filmikiem, bo wszystko jest zapisane...jak na ulicach Moskwy, gdzie rozpoznają nawet twarze ewentualnych terrorystów.
W czasie Mszy św. Przeciwnik zalewał mnie rozmyślaniami o odwiedzinach prawie półwiekowej córki, zakładaniu konta bankowego w internecie, przegraniu w „To-To”, badaniu psychiatrycznym w Izbie Lekarskiej i psującym się licznik na stronie internetowej. W końcu zawołałem: w Imię Jezusa idź precz Szatanie!
W Ew (J20, 2-8) Jan wszedł do pustego grobu Zbawiciela i od razu uwierzył w Jego Zmartwychwstanie. Wszystko wyjaśniło się po Eucharystii, bo doznaliśmy niespodziewanej łaski wypicia poświęconego wina...na pamiątkę próby otrucia św. Jana! Jego błogosławieństwo sprawiło, że trucizna straciła moc. Pan Bóg daje Swoim synom możliwość czynienia różnych cudów.
Zaproszono nas do wypicia tego „trunku” z kielicha mszalnego, a przyznam, że wino było bardzo gorzkie! Moja dusza i serce doznały wielkiego uniesienia. Jakie cuda Pan czyni, a ty nie chcesz tego i kręcisz się wokół ciała, a nawet tańczysz sam ze sobą.
Zawołałem do Pana Jezusa, aby odjął objawy trucia mnie – w gabinecie lekarskim – oparami rtęci, które dają zaburzenie pamięci i mogą doprowadzić do śmierci. Czyniono to przy mojej nieświadomości (aparat do mierzenia ciśnienia wrócił po „reperacji” z tym pływającym metalem). Na koniec kapłan pobłogosławił nas, a siostra zaśpiewała, aby iść do szopy, bo tam leży Syn Boży.
To jeszcze nie koniec tego dnia, bo postanowiłem być na Mszy św. wieczornej (o 17.00) w intencji córki. Ponownie wypiłem „zatrute” wino, a proboszcz dodatkowo podarował każdemu buteleczkę tego poświęconego trunku.
Po drodze natknąłem się na całkowicie zatrutego alkoholika, a w telewizji podano informację o trzech śmiertelnych ofiarach dopalaczy. Ogarnij cały świat: zabijanych gazem (Syria, agenci), ofiary czadu, pomyłkowego wypicie różnych płynów, zabijanie pavulonem w karetkach, itd. Odpowiednikiem zatrucia ciała jest zatrucie duszy ludzkiej idącej na potępienie...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 779
Po pracy na Poletku Pana Boga pojechałem na Mszę św. o 11.00 do sąsiedniej kaplicy Miłosierdzia Bożego, ale przez całe nabożeństwo męczyłem się z powodu zapchanego przewodu słuchowego (woszczyna).
Kapłan mówił głośno, bo ze względu na wiek sam niedosłyszy. To okazało się początkiem intencji modlitewnej, bo przenosząc to na duchowość wielu jest głuchych na Słowa Boga i Jego napomnienia.
Potwierdzeniem były rozmowy z córką, która nas odwiedziła, a reprezentuje inteligencję mądrusiów, którzy nie wiedzą i nie wierzą, że mamy duszę, a celem naszego życia jest zbawienie czyli życie wieczne. Tacy nie wiedza też, że mamy wolną wolę...jedyny dar, którego Bóg nie może nam zabrać, jeszcze chwilkę po śmierci.
Córka nie wiedziała też, że drugim darem Boga jest czas, ale nie znamy „dnia ani godziny”. Nawet Bóg Ojciec to pokazuje, bo właśnie zmarła jej koleżanka. Pasują tutaj moje słowa do niej sprzed 10 lat:
„Wieczny Zegar czas odmierza nieustannie i nigdy nie zawodzi…
A tu tyle spraw na głowie i planów…motyle na wietrze
Wciąż rozglądasz się i w szumie świata zapomniałaś o Mnie”...
Dziwne, bo właśnie wśród tysięcy dni dziennika znalazłem list do niej od Boga Ojca z dnia 22.07.2008 (dotychczas nie edytowany)…
Moja córko!
„Jakie dobro jest większe od Dobra Wiecznego?”
Moje dziecko! Ja, Bóg, jestem z tobą. W dniu twych imienin przychodzę do ciebie, do twojej komnaty. Na spotkanie z tobą zstąpiłem z Niebios, ze Swej Świętej Siedziby. Czymże jest dla Mnie zstąpienie z Mojego Tronu i nawiedzenie ciebie? Wszystko to jest niczym dla Mnie. Pukam do twoich drzwi…otwórz!
Cóż dzisiaj możesz Mi powiedzieć? Cóż niebiańskiego możesz odkryć w swoim zniszczalnym ciele? Posługujesz się swoim umysłem bez światła, a noc ogarnia twoje serce...
Przychodzę z Nieba i żadne stworzenie nie zdoła zwyciężyć Mnie w tobie. Nie żałuję tego, ponieważ kocham cię do szaleństwa. Przyjmij Moje towarzystwo…czy pragniesz cieszyć się Niebem i radować Moją Obecnością?
Wstąpiłem do ciebie, by zdobyć twoje serce, byś nie chodziła drogami świata…by usłyszeć w ciszy twoje „tak”. Przyjdź do Mnie, Moje dziecko. Nie patrz na prawo i na lewo. Ja ci udzielę pomocy. Świat nie może ofiarować ci tego, co należy do Mnie. Licz na Mnie…na nikogo innego!
Powstań! Podnieś oczy ku Niebu do którego - dla ciebie - jest otwarta szeroka brama. Przyjdź do Mnie z niewinnym sercem. Przyjdź do Mnie z sercem czystym, a łuski, które okrywają twe oczy, opadną i ujrzysz Moją Chwałę. Na koniec nagroda będzie należała do ciebie…
DEUS ABBA
W wielkim bólu popłynie modlitwa w intencji tego dnia, a jakby na znak dwa razy spotkałem całkowicie głuchego Jasia…
W jej intencji dodatkowo ofiarowałem za córkę Mszę św. następnego dnia. A Ty myślisz, że bój o duszę zwiedzioną przez Szatana to nic wielkiego. Przecież sam taki byłem i za mnie wołano, dawano na Msze św. a może przyjmowano tez cierpienia zastępcze. Muszę za te osoby ofiarować jakiś dzień...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 818
Jakże trzeba słuchać natchnień Boga, bo mogłem jechać na Pasterkę, ale pozostałem i dzięki temu nadrobiłem zapisy przeżyć duchowych z ostatnich dni. Tutaj musisz wiedzieć, że są one przelotne i trzeba je dokumentować natychmiast.
W Święto Narodzenia Zbawiciela zaczyna się bój o wyzwolenie dusz z tego zesłania. Szatan wie, że w tym czasie będą wzywani i powoływani podobni do mnie, którzy będą ujawniać jego tajemnice...tajemnice Szefa bezpieki Obozu Ziemia.
Nieświadomi tego realizują jego pomysły uważając za swoje. Można łatwo stwierdzić, co „mówi” W. Putinowi (władza nad światem), Kimolom (USA jest śmiertelnym wrogiem), przywódcom Państwa Islamskiego (cel: jedna „prawdziwa” wiara z wymordowaniem chrześcijan i "nawróceniem" reszty).
Niżej działa: seks, władza i posiadanie...to trzy bomby wodorowe, a u zwykłych ludzików wystarczy granie na ich wadach i słabościach: do jedzenia, gadania, żartowania, lenistwa lub dorabiania się, itd. Pomyśl o swoich wadach i czym możesz być zwabiony, co podsunąłbyś takiemu...szczególnie, gdy jego serce drgnęłoby ku jednie prawdziwej wierze dającej zbawienie.
Piszę to, a „patrzy” zdjęcie fresku z katedry w Licheniu: pokłon trzech magów, którzy obdarowali św. Rodzinę...mieli pieniądze na ucieczkę przed Herodem.
Przed wyjazdem do kościoła wyświęciłem mieszkanie i prosiłem z zdjęciem św. Michała Archanioła o ochronę naszego mieszkania przed Szatanem. Nie śmiej się, bo o wodę święconą walczę w moim kościele od 10 lat...stałem się nawet namolny.
Niestety, wczoraj były resztki w pięknym pojemniku podarowanym przez nasz bank. Cóż da pojemnik nawet ze złota, gdy zabraknie tam broni przeciwko Bestii! Przecież podczas egzorcyzmów zlewają opętanego całymi litrami. Nie znosi tego żaden demon...
Podczas Mszy św. trwały rozproszenia (nie wiem czy kuszenie, czy zwykła obawa) przed przybyciem córki z kolegą (tak nazywam siedzących na kocią łapę). Szatan wie jak zepsuć pokój i to mu się udało. Eucharystia ułożyła się ochronnie na podniebieniu...
Na początku modlitwy wielki smutek zalał serce, bo mam ukazany bezmiar łask Pana: kotłownię, linie przesyłowe prądu, stację przekaźnikową dla łączności, internet, telefon, bloki mieszkalne żywność, wszystko…
Z drugiej strony przed chwilką widziałem zdjęcie małej dziewczynki stojącej na ruinach domu po tsunami w Indonezji. W tym czasie obdarowani, obdarzeni łaskami „nie wielbią Ciebie, Ojcze mój...nie wielbią dzień i noc, nie grają na harfie i cytrze, nie tańczą ku Twojej Chwale", a tylko dla własnej w programach: „taniec z gwiazdami” i „mam talent”...
Ma taki talent od Boga Ojca i nie dziękuje, ale pragnie siebie wyróżnić i pokazać. "Bądź uwielbiony Ojcze za takie urządzenie tego wszystkiego, że nawet w wielkich okularach mądry tego nie ujrzy". Nie widzą ludzie znaków Boga, a właśnie znalazłem cukierek przed Szopką Betlejemską (słodycz z nieba).
Największą łaską jest nagradzanie naszej ufności, którą Pan Jezus wynagradza („Dziś będziesz ze Mną w Raju”), a poprzez przekazanie nas Swojej Matce („Oto Matka Twoja, oto syn Twój”) staliśmy się braćmi!
Na spacerze modlitewnym odmówiłem całą moją modlitwę...krążąc między nowymi domami, a później całą „św. Agonię” Pana Jezusa - powtarzając 10 razy i ofiarowując - każde słowo Zbawiciela na krzyżu…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 761
Wigilia
Bestia napada na katolików szczególnie przed wielkimi świętami. Niewierzącemu wpuści zwątpienie, zatrzyma go w ciepłym łóżeczku, a w końcu zapyta: czy zgłupiał na starość, aby zmieszać się z moherowymi beretami i wierzącymi w iluzje oraz zjadającymi Ciało Pana Jezusa?
To dla mnie jest bardzo proste. Szkoda, że nie można dawać komentarzy, bo poprosiłbym o podanie swoich wad, a wówczas podałbym kuszenia w formie „zrobię to, poleżę, odpocznę, pójdę do kościoła później albo jutro”.
Szatana nie ma...tak jak kelnerów w knajpie „Sowa & Przyjaciele”, gdzie oksforczyk Radzio Sikorski zapomniał, że ściany mają uszy. Teraz biega po stacjach radiowych i skarży się na PiS...nawet napisał książkę. Piszę to, aby pokazać podobne działanie Szatana...jak służb specjalnych.
Przez Adwent żyłem w czystości, a dzisiaj w śnie krążyłem z jakąś panią, która napastowała mnie seksualnie, a ja przeżywałem to jako żonaty. Budzisz się i zamiast chwalić Boga trwasz w pobudzeniu i tracisz czystość w sercu.
Przy mojej łasce (mistyka eucharystyczna) jest to przykrość wymagającą oczyszczenia się. Zarazem zobaczysz jak Pan Bóg spełnia nasze pragnienia płynące z głębi serca. Mimo pisania od 3.00 w nocy pojechałem na Mszę św. roratną i skierowałem się pod obraz Pana Jezusa Miłosiernego, ale z powodu rozterki nie docierały czytania.
Po czasie zdziwiony stwierdziłem, że w konfesjonale obok siedzi kapłan bez penitentów. Powiedziałem o utracie czystości spowodowanej atakiem Szatana, upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji, a kapłan dodał: „który nigdy się nie męczy”.
Podziękowałem mu za przybycie i żałowałem z powodu upadku, a radość zalała serce. Eucharystia pękła na pół i wyprostował się, a to oznaczało przejściowy kłopot. Tak będzie, bo będę męczył się z zapisami. Pokój zalał serce, a dobry smak usta.
Później Pan powie do mnie z otworzonej na chybił/trafił Biblii (Mądrość Syracha 5.5): „Nie bądź tak pewny darowania ci win, byś miał dodawać grzech do grzechu. /../ Nie dodawaj ponownie grzechu do grzechu, albowiem i za jeden nie będziesz wolny od kary.”…
Na zakończenie Mszy św. rozdano opłatek do spożycia bez łamania się z innymi, ale zachowałem go dla córki, która ma nas odwiedzić. Proboszcz w tym czasie wskazał na nasze pragnienie zdrowia i na najważniejszą łaskę Boga Ojca czyli czas.
Po błogosławieństwie pobiegłem i poprosiłem o nalanie wody święconej, której brakuje (walczę o to od 10 lat) i wskazałem, że zdrowie ma trzy poziomy: duchowe, psychiczne i fizyczne, a największą łaska Boga Ojca nie jest czas tylko nasza wolna wola!
- Wolną wolę zabierano bolszewikom i czyni się to w Islamie...w naszej wierze mamy tą łaskę i mamy oddać ją Bogu Ojcu wg Modlitwy Pańskiej: „bądź wola Twoja”...
- Dopiero drugim darem jest czas, nie wiadomo jak długi.
W domu po włączeniu telewizora trafiłem na scenę uwolnienia dwóch opętanych z krzykiem demonów, aby mogły wejść w stado świń, bo nie chcą wracać do Piekła. Pan tak uczynił, a one z kwikiem spadły z urwiska. Uwolnieni na kolach dziękowali Zbawicielowi...
Przypomniała się piosenka śpiewana przez zespół „Deus Meus” ze słowami mojej prośby:
Dotknij Panie moich oczu abym przejrzał
Dotknij Panie moich warg, abym przemówił z uwielbieniem
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 780
Wczoraj udało się połączyć z „Otwartym Studiem” wrogiej Kościołowi katolickiemu „Super Stacji”, gdzie wskazałem na ich przejęcie się naszą wiarą z fałszywym problemem: czy Wigilia powinna być dniem wolnym od pracy?
Chodziło o to, że podszywają się pod wierzących, a to wrogowie naszej wiary. Przecież jest to święto katolików, a nie wszystkich, w tym odwróconych od Boga.
Powiedziałem: <<Jestem lekarzem, który żył normalnie...w 1986 r. padłem na kolana w pogotowiu i przeżegnałem się. Sprawiły to modlitwy moich pacjentek i tak to się zaczęło... wszystko przekazuję w moim dzienniku duchowym (Wola Boga Ojca).
Dla Państwa i większości ludzi święta to szał zakupów, prezenty, choinka i magiczny nastrój tego czasu, a narodził się Zbawiciel, który otworzył Niebo. W waszej stacji podano w programie Kuby Wątłego, że z krwi Jana Pawła II będą robić kaszankę. Pan Kuba wszedł z żartów pod stół. Sprawę zgłosiłem do prokuratury>>.
Na dzisiejszej Mszy św. kapłan wskazał na to samo: święta, choinka, prezenty, życzenia, wszyscy mili dla wszystkich, ale w tym czasie nikt nie wymówi, że jest to Boże Narodzenie, przychodzi Zbawiciel, a nikt nie powie Jezus, itd. Taki jest fałsz tego świata, który wybiera same przyjemności. Uśmiechałem się, bo to do kapłana napisał jakiś parafianin dając słowa do kazania...
Dziwne, bo siedziałem przed wielkim wizerunkiem Ducha Św. a po Eucharystii z braku miejsca do klęczenia znalazłem się pod tą tablicą, jakby w namiocie. To nie jest przypadkowe, bo w mojej codziennej pracy na Poletku Pana Boga bardzo często proszę Go o pomoc, bo zapisów mam tysiące i trzeba z nich coś wybrać oraz mieć natchnienie do pracy, bo sam z siebie nic nie mogę.
Ciało Pana Jezusa ułożyło się w łódź i zwinęło w węzełek z pożywieniem dla żniwiarza, a to oznacza wzmocnie w dawaniu świadectwa wiary. Pokój i słodycz zalały serce, a spałem tylko 3 godziny...
Później w wielkim bólu krążyłem podczas modlitwy, a towarzyszyli mi grający w piłkę, kłócący się, a nawet klnący. Podczas drogi krzyżowej pojawiłem się obok Pana, a przy obnażeniu Zbawiciela na Golgocie serce chciało mi pęknąć...wkoło powtarzałem to zawołanie modlitewne. Nie spodziewałem się tak nagłego cierpienie...
Na ten moment mam resztę zapisu z dnia 01.07.2008, która wyraża moją obecną tęsknotę za Panem Jezusem;
„Panie Jezu! jakże pragnę być z Tobą…jak dziecko z ojcem lub z matką
Jakże boli rozłąka, bo Jesteś, ale Cie nie ma...nie ma Cię, a Jesteś
Wielkie jest cierpienie oczekujących na powrót do Ciebie
Ból tej rozłąki łagodzi Eucharystia
Józefie Święty bądź ze mną
Matko Miłosierdzia zmiłuj się”.
Natomiast w zapisie z 16.12.1993 trafiłem na "moje" słowa Vassuli Ryden do Pana Jezusa: „Żyję jedynie dla Ciebie na tym Wygnaniu, nic już mnie nie zachwyca na tym świecie /../"...
APeeL
- 22.12.2018(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI BOGU ZA SPEŁNIENIE PROŚBY
- 21.12.2018(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIDZĄ OTRZYMANYCH ŁASK
- 20.12.2018 ZA LEKCEWAŻĄCYCH SPRAWY DUCHOWE
- 19.12.2018(c) ZA NEGUJĄCYCH ZAPOWIEDZI BOGA
- 18.12.2018(w) ZA CZEKAJĄCYCH NA PRZYBYCIE ZBAWICIELA
- 17.12.2018(p) ZA NIESPODZIEWANIE ZALANYCH POKOJEM BOŻYM
- 16.12.2018(n) ZA PODNOSZĄCYCH SIĘ PO UPADKU
- 15.12.2018(s) ZA TYCH, KTÓRZY NIE WIEDZĄ, ŻE BÓG JEST Z NAMI
- 14.12.2018(pt) ZA POSTĘPUJĄCYCH NIEROZWAŻNIE
- 13.12.2018(c) ZA WYZNAWCÓW FAŁSZYWYCH RELIGII