- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 732
W drodze na Mszę Św. poranną spotkałem policjanta badającego trzeźwość kierowców, który wczoraj miał wątpliwość czy zatrzymać mnie, gdy jechałem rowerem do kościoła.
Powiedziałem mu, że mam odjęty nałóg alkoholizmu (od 15 lat), a on odrzekł: wszystkiego dobrego. Popłakałem się i powtarzałem to niespodziewane życzenie. Jakże może pocieszyć słowo. Z wielką mocą odczułem łaskę posiadania wolnej ojczyzny oraz pokoju z możliwością uczestnictwa w nabożeństwach.
Na spotkaniu z Panem Jezusem było 6 osób, a trafiłem na Mszę św. odprawianą za zmarłego kierowcę z pogotowia z którym jeździliśmy. Św. Paweł wskazał (1 kor2, 10b-16), że my otrzymaliśmy Ducha, który jest z Boga, a ja dodam, że wówczas widzi się wszystko od Ojca Stworzyciela. Człowiek zmysłowy nie pojmuje tego i nie widzi cudu stworzenia oraz naszego obdarowania.
Natomiast Pan Jezus wszedł do synagogi w Kafarnaum (Łk 4, 31-37), gdzie uwolnił człowieka od ducha nieczystego, który krzyczeć wniebogłosy ujawniając Jego Synostwo Boże. Pan krzyknął:<<Milcz i wyjdź z niego!>>
Podczas Mszy św. trwały rozproszenia, bo jutro mam spotkać się jako Dawidek z Goliatem w Izbie Lekarskiej...mam procę i kamień w postaci dowodu na bandytyzm i głupotę komisji lekarskiej przy akceptacji samorządowców.
Eucharystia ułożyła się w laurkę, a później zwinęła jakby w kwiat storczyka. Jak Ci opisać i przekazać słodycz, która w jednym błysku zalała i odmieniła moje serce...z pełnego odwetu do miłosiernego. Pozostałem w kościele i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego przed obrazem "Jezu ufam Tobie".
Później siedziałem na placu kościelnym wśród śpiewu ptaków i żerujących gołębi oraz w promieniach wschodzącego słońca. To była namiastka raju na ziemi. Dziwne, bo przed odczytem tej intencji wzrok przykuło dzisiejsze wspomnienie Matki Bożej z Haut, która wskrzesiła z martwych kobietę. Teologowie mieli wątpliwości, ale tak już jest z uczonymi w Piśmie.
Kiedyś sam myślałem o poproszeniu o łaskę uzdrawiania w Imię Pana Jezusa, ale ta łaska niezbyt pasuje do zawodu lekarza, bo można spotkać się z zarzutem szarlataństwa. Zresztą po zawołaniu do Ducha Świętego wskazano mi, że już jestem uzdrowicielem, ale duchowym.
Nudzę tym grafomaństwem, ale każdy opisuje życie po swojemu: Marek Hłasko („Drugie zabicie psa”), a Edward Stachura („My to nie wiemy co chcemy” ze wspomnieniem ojca, który zabijał królika)…
Ogarnij cały świat doznających różnych cudów, a wśród nich jest Cud Ostatni czyli Eucharystia...
APeeL
.
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 676
Nie mogłem spać zaatakowany seksem w myślach, a wiedz, że nasza wolność jest właśnie w CUN (centralnym układzie nerwowym). Tutaj możesz wyprawiać co ci się podoba, bo nikt (na razie) nie potrafi ich odczytać.
Przy tym ludzie zapominają, że każda myśl płynie do Najwyższej Izby Kontroli w Królestwie Bożym i tam jest przechowywana...tak są dokumentowane nasze grzechy w myślach.
Większość nie ma świadomości tego...nawet w czynach, tak jak seksowna dziewczyna z narzeczonym, która przybędzie dzisiaj do spowiedzi w krótkich spodenkach. Nawet do kawiarni w Sopocie nie zostałaby wpuszczona. Po mojej uwadze odpowiedziała, że są jeszcze gorzej ubrani...
Za dwa dni czeka mnie bój o prawdę w Izbie Lekarskiej...w symbolicznym śnie uszkodziłem w samochodzie jedną lampę sygnalizującą zmianę kierunku jazdy, prosiłem o naprawę, grzebaliśmy przy tym, a w otwartych drzwiach urzędu zobaczyłem sędzinę.
Poprosiłem Boga Ojca o pomoc...wskazano mi na dokument, który posiadam. Tam jest potwierdzenie, że kolega Medard Lech nie był na komisji lekarskiej, a podpisał, że mnie badał.
Kolega jako przewodniczący Komisji Etyki Lekarskiej (!) stwierdził, że go pomówiłem. Tak właśnie - w systemie bolszewickim - odwraca się prawdę: sprawca staje się ofiarą, a dochodzący sprawiedliwości musi się tłumaczyć (czasami w sądzie). Patrz w oczy i kłam...
Na podstawie tego bandytyzmu mam zawieszone prawo wykonywania zawodu lekarza. Dodatkowo jako "chorego" wpisano mnie do Rejestru Lekarzy Ukaranych. Na pewno nie trafił tam dr G. (afera łowców narządów).
Pan Jezus na ten moment mówił (Mt 20, 20-28): "Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. /../ Na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu".
Zaczynam ten zapis, a serce zalewają słowa:" Bóg sprawiedliwych uwolnił z ucisku" (Ps 34), a w tych dniach psalmista wołał: „On miłuje prawo i sprawiedliwość” (Ps 33/32) „Prawy zamieszka w domu Twoim, Panie” (Ps 15/14). Natomiast dzisiaj w Ps 119[118] padną słowa: „Jakże miłuję Prawo Twoje, Panie”.
Na Mszy św. porannej św. Paweł postanowił (1 Kor 2, 1-5): „nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego”. Natomiast Pan Jezus w synagodze (Łk 4, 16-30) przeczytał słowa z księgi proroka Izajasza i potwierdził, że jest oczekiwanym Zbawicielem.
Powstała wrzawa, bo przecież jest to syn cieśli Józefa, wszyscy unieśli się gniewem i chcieli Go strącić z urwiska. Trudno być prorokiem we własnym kraju...
Przypominają się słowa Jerzego Urbana, że ks. Jerzy Popiełuszko sam prosił się o śmierć. Tak właśnie jest ze znającymi Prawdę. Nie wolno nam milczeć, a męczeńska śmierć dla naszej wiary i Boga Ojca jest najwyższą łaską. Później wzrok przykuje witraż z męczennikami za wiarę...
Tak dalej napada się na wyznawców Boga Objawionego...czynią to Polacy Polakom, synowie Bestii Dzieciom Bożym. Ten bój będzie trwał do końca świata…
Po Eucharystii zostałem całkowicie odmieniony, skuliłem się i odjechałem bocznymi drogami, aby nie rozpraszać się kłanianiem znajomym. Na tym tle zobacz nędze wszelkich maści medytacji wschodnich.
Nie znałem intencji tego dnia, którą odczytałem na spacerze modlitewnym, a potwierdzenie otrzymam oglądając program w TVP Info „Warto rozmawiać” Jana Pospieszalskiego o aferach w KrK i napadzie na kardynała ujawniającego prawdę.
Pan Jezus przepowiedział, że: "Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował".
Podczas odmawiania mojej modlitwy napłyną obrazy Bolesnej Męki Pana Jezusa „króla” w czerwonym płaszczu i koronie cierniowej, ubiczowanego prawie na śmierć, wleczonego ulicami Jerozolimy...większego zbrodniarza od Barabasza, podniesionego na Krzyżu między dwoma złoczyńcami.
Wśród nich byłem ja, ale poprosiłem Pana Jezusa, aby wspomniał o mnie po powrocie do Królestwa Bożego i tak właśnie zostałem uratowany od wiecznego potępienia…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 716
Dzisiaj będziesz świadkiem ataku Szatana, który wiedział, co będzie w odróżnieniu ode mnie. Zapisywałem świadectwa od północy do 4.00, a po położeniu się serce zalewała niechęć do wiary i pójścia na Mszę Świętą...”dzisiaj nie pójdę, bo nie lubię, gdy jest dużo ludzi...zresztą byłem wczoraj dwa razy, w tym wieczorem”.
Po wahaniu o 6.10 głęboko zasnąłem i obudziłem się o 6.15! Wolno przełamałem się, zrobiłem kawę, poprawiłem zapis na stronie i na czas dojechałem na spotkanie z Panem Jezusem...czekało na mnie jedno miejsce parkingowe i „moja” ławka przed kościołem, a z głośnika płynął śpiew neokatechumenów z grą na gitarach i skrzypcach.
Od Ołtarza Świętego padły słowa, że „każdy chrześcijanin ma być prorokiem dla tego świata”, a przecież przed chwilką pisałem o błędach braci islamistów. To grozi śmiercią, ale lepiej być zabitym przez islamistów niż przez swoich dżihadystów udających katolików ubranych w białe fartuchy. Padły też słowa o przekupionych przeciw niewinnemu.
Tak uczyniono w biały dzień w mojej Izbie Lekarskiej na którą wpłaciłem od początku jej reaktywacji (wg. dzisiejszej składki: ok. 12-15 tys. zł.). Koledzy murem stanęli po stronie psychiatry demolującego miejsce poświęcone.
Zważ na stan mojego serca, które - w ataku demona - pałało odwetem z refleksją: psychiatrzy nie uznają natchnień. Co w takim razie z Biblią (słowem natchnionym przez Boga) oraz z podyktowanym Koranem?
Co z psalmistami chwalącymi Boga Ojca...przecież Tam Nic Nie! Czy tak samo jak mnie katolika potraktowano by lekarza islamistę? Już wiem, że Szatan chciał mnie oszukać, abym został w domu i nie rozgłaszał jego tajemnic.
Zawołałem do Boga czy mam być tutaj do śmierci czy wyjechać do mojego rodzinnego miasta. Odpowiedź nadeszła natychmiast: „Prawy zamieszka w Domu Moim, na Górze Świętej”. To prawda, bo Tam jest mój dom „Jezu mój kochany”...na ten moment spadł na mnie zwiędły liść z wielkiego drzewa. Tak jest z nami po śmierci...
Po co marnować czas, trzeba tylko prosić o ochronę obecnego miejsca...co uczyniłem w nocy, gdy rozbójnik głośno rozprawiał z innymi przed naszymi blokami. Przeszedłem z wizerunkiem Boga Ojca po wszystkich pomieszczeniach.
W Słowie Boga padną zalecenia do narodu wybranego (Pwt 4, 2-2, 6-8), aby nic nie zmieniali w przekazanych nakazach i sprawiedliwych prawach. Mają strzec tego i wypełniać. Pan Jezus w Ew (Mk7, 1-8a.14-15.21-23) wskazał faryzeuszom i uczonym w Piśmie, że trzymają się ludzkiej tradycji (nie wolno jeść nieczystymi rękami), a uchylają przykazania Boże. „Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli” z całą plejadą grzechów.
Kapłan w kazaniu podkreślił, że najwięcej wolności mamy w myślach. W słowach uważamy, a w czynach jesteśmy ostrożni. Ja wiem o tym, że każda nasza myśl jest zapisana na wieki.
Eucharystia ułożyła się w formie otwartego kwiatu storczyka, a cały kościół był nimi wystrojony po wczorajszych ślubach. Pozostałem, aby porozmawiać z neokatechumenami, bo jadą do Peru, aby odczytać Wolę Boga Ojca.
Wskazałem im, że nie trzeba tam jechać, bo Bóg jest wszędzie, a w tej chwilce w naszych sercach (po Eucharystii). Jeden z nich otworzył moją stronę. Teraz już wiesz dlaczego Zły kusiłem mnie pozostaniem w domu. Podziękowałem Bogu Ojcu za ochronę.
Przez 1.5 godziny trwała moja modlitwa w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 842
W tej intencji byłem na dwóch Mszach Świętych, bo napłynął ocean zbrodni, zabójstw, zranień braci Polaków oraz nieskończoność cierpień. Po „wyzwoleniu” dalej mordowano, a chęć pozbywania się wrogów ludu trwa dotychczas. Nie wiemy ile żyjących oraz dusz czeka na modlitwy „resztki Pana”...
Nie pojmiesz łaski posiadania wolnej ojczyzny, pokoju i swobodnego wyznawania swojej wiary. Znają to pozbawieni tej łaski (Syryjczycy, Kurdowie oraz wiele nacji na całym świecie). Światło Ojca sprawia, że widzisz obdarowanie w normalnych sprawach...jak posiadanie wody (w czasie wojny w Bagdadzie nie mieli tej łaski).
W Ps 33[32] psalmista wołał: „Szczęśliwy naród wybrany przez Pana”...tak był z Izraelem, ale teraz jest to nasza ojczyzna...dlatego zewsząd płynie do nas nienawiść, w UE karzą zdejmować krzyże.
W tym czasie mateczka HGW honorowy członek budowy Świątyni Opatrzności Bożej i Odnowy w Ducha Świętego...zezwoliła na postawienie meczetu w centrum Warszawy. W tym czasie nie słyszała o ofiarach reprywatyzacji...
Islamiści w swoich krajach niszczą Świątynie Boga Objawionego, a tutaj traktują nas jako niewiernych i pragną wprowadzić swoje rządy z niszczeniem kościołów oraz mordowaniem tych, którzy nie chcą konwersji.
Większość jest nieświadoma inwazji ("imigracji"), a miłosierni bezbożnicy chcieli otworzyć nasze granice dla ludzi bez dokumentów! Królowała wśród nich koleżanka po fachu (dr Ewuś), która nie została rozliczona z kłamstwa smoleńskiego.
W tym czasie głupi Boleksław z MB Częstochowską w klapie krzyczy, że aktualnie rządzących trzeba karmić solonymi śledziami i nie dawać im wody. To chory megaloman gawędziarz, który w zaostrzeniach choroby chce wyprowadzić 2 miliony ludzi na ulice, a do obrony niepełnosprawnych wzywać górników. Trzymający władzę będą wyskakiwać przez okna...
Powinien być izolowany i ekskomunikowany, bo udawaną wiarą - jak prezio Komorowski - uwiarygodnia swoje wielkościowe urojenia. Jutro fiknie i będzie miał piękny pogrzeb kościelny...
Podobnie postępuje Stefan Niesiołowski, który mówił, że jak PiS wygra to będzie mógł robić sobie, co zechce. Teraz drze mordę z trybuny sejmowej, że PiS jak bolszewicy nie chce oddać zdobytej władzy.
W tym czasie zaprzedani poganom wskazują na łamanie Konstytucji. Wejdź na Portal Pomorza - pomnik porucznika Dampka zniszczony, gdzie jest mój komentarz, a zobaczysz jak złamano Konstytucję w moim wypadku:
Art. 53.
1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.
2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie.
Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i innych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują. Piszę to, aby wykazać, że trwa napad na naszą ojczyznę.
Podczas modlitwy za ofiary napaści na naszą ojczyznę łzy zalewały oczy oraz twarz i leciały na ziemię. W okolicy serca pojawiło się uczucie tęsknoty za Bogiem. W tym wołaniu do Boga Ojca współcierpiałem z Panem Jezusem.
Siostra śpiewała „Panie zmiłuj się nad nami", a ja wołałem "Panie zmiłuj się nad ofiarami napaści na Polskę i ich duszami." Właśnie dzisiaj Pan Jezus mówił o Królestwie Niebieskim, naszej Prawdziwej Ojczyźnie.
Kapłan zawołał: „Módlmy się za ofiary II Wojny Światowej, aby Pan Bóg przytulił ich na wieczność do swego Serca.”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 685
Na Mszy Św. porannej zdziwiłem się słowami św. Pawła (1Kor1, 17-25); „Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, którzy idą na zatracenie /../ Czyż nie uczynił Bóg mądrości świata głupstwem? /../ To bowiem, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi /../”.
Bóg dał nam rozum po to, abyśmy - poprzez dzieło stworzenia - odnaleźli Stwórcę. Prawdę znają powołani i wybrani przez Boga na całym świecie. Natomiast cudu stworzenia nie widzą mądrzy tego świata, którzy głoszą głupie teorie...negując nadprzyrodzoność z posiadaniem przez nas duszy.
Żydzi nadal żądają znaku, a krzyż z Jezusem jest dla nich zgorszeniem. Natomiast Muzułmanie ten najświętszy znak traktują jako cel zniszczenia, a nieświadomi ich inwazji przyjmowali ich z otwartymi ramionami.
Napłynęło natchnienie, aby podejść do spowiedzi i w czystości poświęcić ten dzień mojego życia w intencji kolegów z Izby Lekarskiej, którzy od 10 lat tkwią w obronie psychiatry anty-krzyżowca. Prokurator stwierdził, że krzyż to drzewo…
Tak uczyniłem, aby wytrącić Szatanowi kuszenie moją krzywdą. Eucharystia przewijała się do przodu i ułożyła ochronnie. W tym czasie lud śpiewał z siostrą: „Jezu ufam Tobie”...pozostałem w pustym kościele, aby odmówić koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Później złapała mnie śmiertelna senność (przed opadami) w której chciałem zasnąć i obudzić się w Królestwie Bożym. Po wyjściu ze świątyni zawołałem:
„Tato! Tatusiu, który jesteś w Niebie zmiłuj się nad moimi kolegami, otwórz serce chociaż jednego, bo zginą marnie. Spraw to Panie, bo ja za nich odpowiadam. Przyjmij ten dzień i moje modlitwy, bo nadal krzyż jest obrażany i to przez ludzi wykształconych, znających Konstytucję i pełniących zawody zaufania społecznego...których obowiązuje etyka zawodowa. Boże mój! Stworzycielu nas wszystkich miej miłosierdzie nad nimi.”
Tak się złożyło, że właśnie opracowywałem zapis z 01.09.1992 „za głuchych i ślepych”. Wówczas też wołałem do Boga Ojca, aby przyjął moje cierpienie, bo tacy nie chcą Pana Jezusa...w ich intencji przyjąłem Eucharystię, a mój wzrok zatrzymał drewniany krzyżyk zostawiony na ławce kościelne.
Miałem wielkie pragnienie posiadania takiego krzyżyka do modlitw w pogotowiu, ale nie wypadało go zabrać. Sam zostawiłem gdzieś krzyżyk podobny do tego, który miała siostra Faustyna (na zdjęciu). Te intencje połączyły się, bo tak jest z pozbawionymi Światłości Bożej ("głupie panny z lampami bez oliwy")...
Wróciłem na Mszę św. wieczorną, stałem w przedsionku kościoła między dwoma krzyżami, a Eucharystia ułożyła się w łódź, która oznacza pomoc Zbawiciela...tak jak przestraszonym Apostołom podczas burzy. Moje serca zalał pokój z pragnieniem samotności, a w drodze do domu w oknie sklepu wzrok zatrzymały dwa krzyże...
Całą godzinę trwała moja modlitwa w tej intencji…
APeeL
- 30.08.2018(c) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ POCZUCIA GRZESZNOŚCI
- 29.08.2018(ś) ZA OFIARY PRZEŚLADOWAŃ
- 28.08.2018(w) ZA ODCIĄGAJĄCYCH OD WIARY
- 27.08.2018(p) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO UWIERZYĆ W ŻYCIE WIECZNE
- 26.08.2018(n) ZA SZYDZĄCYCH Z NASZEJ WIARY
- 25.08.2018(s) ZA WYNOSZĄCYCH SIĘ
- 24.08.2018(pt) ZA PRAGNĄCYCH PODOBAĆ SIĘ BOGU
- 23.08.2018(c) ZA ZAPRASZANYCH NA UCZTĘ
- 22.08.2018(ś) ZA TYCH, KTÓRYCH OSŁANIA MOC NAJWYŻSZEGO
- 21.08.2018(w) ZA PRAGNĄCYCH POWROTU DO BOGA OJCA