- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 811
Nie ma Boga oprócz Jahwe...
Dziwne, bo miałem natchnienie, aby być na Mszy Św. pogrzebowej...specjalnie pojechałem zobaczyć klepsydrę (nie podają w internecie). Później padłem w błogi sen aż do 14.00...aż żona sprawdzała czy żyję.
Po wstaniu padłem na kolana i wołałem z płaczem „Tato, Tato, Tatusiu...dziękuję za wszystko: za dom, łóżko z kojącym snem w ciszy, kąpiel, bułki z serem i kawę oraz za pokój!" Serce zalała wdzięczność Bogu Ojcu za Jego Dobrodziejstwa.
Po wyjściu do kościoła nadal miałem łzy w oczach, a serce ściskał ból z powodu obdarowania przez Boga Ojca, bo mamy Raj na ziemi ze szczytem, którym jest Kościół Boży. Nagle ujrzałem też ludzi pracujących: kierowcę samochodu ciężarowego na budowie, układających dach i remontujących pojazdy, matkę jadącą rowerem z dzieckiem, sklepy i bank.
Z drugiej strony serce chciało pęknąć, gdy pomyślałem o pozbawionych tego, co otrzymaliśmy na tym zesłaniu...czyli „wygonieniu” z Królestwa Bożego. Nie chcieliśmy posłuszeństwa, otrzymaliśmy wolną wolę i z przypiętym ciałem spadliśmy na ziemie. Bóg Ojciec dał nam wszystko z zaleceniem: „czyńcie sobie ziemię poddaną”.
Moją duszę zalała Radość Boża oraz Pokój, których nie można wyrazić naszym językiem, bo są to doznania duchowe, przy których nasze przeżycia to ich namiastka. Symbolem pokoju są gołąbki, a właśnie zatrzymywały wzrok: latające, żerujące na boisku oraz zajadające się pszenicą sypaną im przez sąsiada, a także zalecający się samiec...
To wszystko wyjaśnia moją decyzję, a dodatkowo pod kościołem spotkałem gasnącego sąsiada - od lat namawianego - do Pojednania z Bogiem...przybył dzisiaj, bo zmarły to mąż jego siostry.
Ciało jest naszym przybytkiem, opakowaniem dla duszy, ale 90% ludzi nie ma prawdziwej świadomości tego, bo kierujemy się naszą mądrością, a ona jest głupstwem dla Boga Ojca!
Psalmista właśnie wołał: „W krainie życia będę widział Boga. /../ Pan jest Światłem i zbawieniem moim /../ przed kim mam się trwożyć /../ jednego pragnę Słodyczy Pana /../ Usłysz Panie, gdy wołam.”
Pan Jezus właśnie mówił, że w Dom Ojca jest wiele mieszkań. W tym momencie wzrok zatrzymał krzyż Pana Jezusa oraz chorągiew „Ja jestem Zmartwychwstaniem i Życiem”…
Moje serce zalała Wszechogarniająca Miłość Boża. Tego nie można przekazać...tą miłością objąłem także tych, którzy zrobili ze mnie „wroga ludu”, a na końcu chorego psychicznie za obronę krzyża Pana Jezusa (Izba Lekarska w W-wie), bo moja wiara (mistyka) to psychoza...
Później będę miał pokazanych wygnańców z powodu niszczycielskich żywiołów: tornad i cyklonów tropikalnych...w tym burzy śnieżnych z opadami w metrach. Nie myślałem, że wypadają wówczas szyby w blokach, autobus może być wywrócony, a samochody przewalane są jak zabawki.
Darem Życia na ziemi jest Eucharystia, Chleb bez którego w duszy nie ma życia. Po zjednaniu z Panem Jezusem pozostałem sam w kościele i odmówiłem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a jakby na potwierdzenie - później odczytanej intencji - w ręku znalazł się „Gość niedzielny” z płaczącymi chrześcijanami na Bliskim Wschodzie.
Podczas powrotu do domu wołałem do Boga w mojej modlitwie i oglądałem walizki, które kojarzą się z wyjazdem. Przypomniał się los wygnańców po II Wojnie Światowej z Ziem Zachodnich i wcześniejsze wywózki niewinnych ludzi z terenów oddanych bestiom ludzki 17 września 1939 r. Jakże mam to pokazane...„Boże mój!”
Natomiast w telewizji pokażą kolejkę po żywność z której wykluczono matkę z dzieckiem, ponieważ są wyznawcami Boga Objawionego, a nie Allacha...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 707
Nie mogłem spać w nocy, a rano chciałem zrezygnować z Mszy Świętej. Nudzę codziennym opisem tego momentu, ale od niego zależy przebieg całego dnia. Musisz zrozumieć, że masz zaproszenie na spotkanie z Panem Jezusem „tu i teraz”, a nic nie wiesz, co będzie wieczorem.
Padłem na kolana i podziękowałem Bogu Ojcu za przebudzenie, a zarazem przeprosiłem z płaczem za moje grzeszenie. Wzrok zatrzymała figurka Pana Jezusa w koronie cierniowej, a w garażu krzyż, który wcześniej znalazłem.
To znak cierpienia, które czeka na mnie dzisiaj...nie wiem jakiego, ale czeka mnie przegląd samochodu (po 10 tys. km). W drodze do kościoła sprawdziłem stan akumulatora, który okazał się dobry...trzeba go tylko doładować.
Siostra śpiewała piękną pieśń, gdzie była prośba, aby moje serce na wieki należało do Pana Jezusa. Na ten czas „spojrzała” s. Faustyna, a wszystko wyjaśniła pęknięta Eucharystia (zapowiedź cierpienia), bo okaże się, że podczas przeglądu stwierdzono uszkodzenie uszczelki silnika z wyciekiem oleju. To częściej zdarza się u jeżdżących na krótkich odcinkach (zimny silnik).
Dzisiaj św. Paweł (1 J2, 12-17) zalecał: „Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie /../ Wszystko bowiem, co jest na świecie /../ nie pochodzi od Ojca, ale od świata.” Człowiek zmysłowy kocha pobyt tutaj i nie zrozumie naszej radości z powrotu duszy do Raju.
Większość ludzi nie wierzy, że śmierć to życie prawdziwe, a umierając przechodzą na drugą stronę ze swoimi pragnieniami z tego świata. Co da bycie mistrzem świata w sprawności ciała, które w momencie śmierci odpada bezpowrotnie („proch z prochu”).
Ja dodam, że ujrzenie tego jest trudne bez łaski Bożej. Proś o Światłość i ćwicz się w odczytywaniu Woli Bożej...od tej chwilki (”bądź Wola Twoja”). Wówczas odpadną wszystkie kłopoty związane z twoimi złymi decyzjami.
Przeszkodą jest pożądliwość ciała, lekceważenie pokus w myślach z hulanką Szatana, bo tam właśnie jest nasze męstwo. Przecież mamy przyjemność we wspominaniu grzechów, nawet chwalimy się nimi i lubimy marzenia podsuwane przez Bestię. Ponadto demony zalewają nas różnymi strachami związanymi z przyszłością...w tym chorobami i śmiercią.
Nikt nie potrafi odczytać naszych myśli, ale dla Boga Ojca jesteśmy odkryci...przecież tą drogą modlimy się, prosimy, a wręcz „wołamy” w różnych sprawach. Właśnie padną słowa (Mt 5, 8): „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.”
W związku z tym światłem rozróżniłem dwa rodzaje doskonałych;*
-
tych, którzy oddzielają się od świata i oddają się umartwieniu swego ciała,
-
i drugich, co starają się całkowicie zabić swą wolę własną i ci są prawdziwie doskonali, żywiąc się u stołu świętego pragnienia.
Bój pomiędzy naszą duchowością, a rozumem wyjaśni krótka rozmowa ze znajomym, który wierzy, że obniżenie poziomu cholesterolu (genetycznie uwarunkowane zaburzenia) oraz jazda na rowerze przedłuży mu umiłowane życie. Rower i dietę z lekami stawia przed codziennym uczestnictwem w Mszy Św. z największym darem Boga Ojca jakim jest Eucharystia!
Podczas zachodzącego słońca odmawiałem moją modlitwę w intencji tego dnia, a towarzyszyły mi dzieci ćwiczone przez trenera w strzelaniu bramek oraz młode dziewczyny tańczące na sali w rytm muzyki. Piszę to, aby pokazać, że żyję wśród ludzi: za oknem gada sąsiadka, słychać brzęk sztućców, śpiewa ptak, bo okolica jest ekologiczna!
Pasuje tutaj wpis z mojego blogu (skasowano wszystkie na Onet.pl):
<<Próbowałem pisać do Ciebie, Macieju (heb. Mettithjah czyli dar Jahwe), ale „nie szło”. Ty może nie wiesz, ale wartością wyższą jest c z y s t o ś ć, która oprócz ubóstwa duchowego i posłuszeństwa ciągnie idących za Panem Jezusem!>>
<<No i co?…Hubercie (germ. Hugu -rozum, beraht – jaśniejący) i Filipino (droga przyjaciółko). Jeżeli czytasz to dzisiaj…masz 3-4 dni do podjęcia decyzji; czy rzucisz pod nogi Pana Jezusa gałązki z okrzykiem „hossana” czy będziesz wśród rozszalałych z nienawiści. Masz wolną wolę, której nawet Bóg nie może Ci zabrać...aż do śmierci!>>
Ogarnij cały świat potrzebujących męstwa w trudnościach życiowych: matki samotnie wychowujące dzieci, bieda, brak dachu nad głową, ofiary nawałnic, epidemii, ciężkich i niespodziewanych chorób lub wypadków...na szczycie tych cierpień jest śmierć dziecka.
W „Super ex” była opisywana tragedia: mężczyzna po pijanemu uderzył samochodem w kobietę...nie wiedział, że zabił własną żonę. Popłakałem się, bo czwórka dzieci - w tym niemowlę - straciła matkę i ojca. Wówczas widzisz łaskę posiadania rodziny i domu.
To wszystko przepływało podczas wołania do Boga Ojca, ból ściskał serce, a w oczach kręciły się łzy. Jest mi przykro, bo nasze miasto - na tym łez padole - jest odpowiednikiem sanatorium, ale ludzie nie widzą tego i nie ma w nich wdzięczności Bogu Ojcu. Wciąż na codzienne Msze Święte przybywa garstka wiernych („resztka Pana”)...
APeeL
* „Dialog” Jezus do św. Katarzyny ze Sieny „Nauka o Prawdzie”.
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 745
Dzisiaj jest rocznica paktu dwóch ludobójców Hitlera i Stalina poprzez pakt: Ribbentrop-Mołotow. To tajne porozumienie dwóch dyktatorów pozwoliło na zniszczenie niepodległych państw. Poświęcenie milionów ludzi ostatecznie Polakom nie przyniosło wolności...zmieniło się jedynie jarzmo, bo pozostaliśmy pod rządami władzy totalitarnej.
Z tego powodu byłem na dwóch Mszach Świętych: porannej za ofiary żyjące, a wieczorem za poległych i dusze takich...z apelem lokalnej władzy przed pomnikiem, który znajduje się na terenie przykościelnym.
Ponieważ Eucharystia wieczorna długo utrzymywała się w ustach i nie chciało się opuścić zamykanego kościoła pozostałem na ławce tego uświęconego miejsca. To było prowadzenie przez Boga Ojca, bo w ten sposób trafiłem na uroczystość rocznicową (w dawnych czasach była zakazana).
Zdziwiłem się przybyciem tam zaproszonego przez proboszcza kapłana, który przeżył wywózkę. Rozmawialiśmy przez chwilkę zaskoczeni przebiegiem tej „uroczystości”, bo było wielu przedstawicieli władzy lokalnej, ale już po nabożeństwie.
Wszyscy powinni wcześniej modlić się z przystąpieniem do Eucharystii i ofiarowaniem swoich cierpień za ofiary tych piekielnych zdarzeń. Zgodziliśmy się z kapłanem zesłańcem zniesmaczonym wymienianiem uczestników, a później dziękowaniem im...za łaskawe przybycie. Te uroczystości są organizowane przez ludzi i dla ludzi. My lubimy celebracje, które duszom bestialsko zabitych są niepotrzebne i sprawiają nam dodatkowe grzechy zaniechania...w tym wypadku duchowego.
Istnieje tylko garstka, która to rozumie. Tacy już jesteśmy, bo nie rozumiemy, że trzeba dziękować za obdarowanie na co wskazują dzisiejsze słowa proroka Ezechiela (Ez 16, 1-15.60.63) o Jerozolimie, która stała się jak piękna kobieta prostytutką. Przecież czekano na Zbawiciela, którego zamordowano w sposób bestialski i poniżający.
Jakby dla kontrastu oglądałem reportaż o kapłanie, który trafił na zesłanie, gdzie posługiwał podobnym ofiarom od Boga Ojca. Po powrocie do ojczyzny wrócił do tych, którzy potrzebują jego dalszej posługi duchowej ze stwierdzeniem, że nasi kapłani to burżuje.
Ta ocena była wynikiem tego, że tam nic nie miał (dwie walizki...w jednej ubiór kapłana i wszystko potrzebne do odprawiania Mszy Świętej). Pieniądze, które otrzymywał przekazywał biednym...od razu dzielił i wkładał w koperty z ich nazwiskami.
Popłakałem się podczas smutnej gry naszej orkiestry i wracałem do domu w przejmującym bólu podczas którego odmawiałem moją modlitwę w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 716
Mój obecny czas (75 lat) jest całkowicie poświęcony pracy na Roli Bożej, bo nasza - jedynie prawdziwa wiara - daje życie duszy po śmierci. W służbie Bogu Ojcu czuję się Apostołem Czasów Ostatecznych z zadaniem zbawiania innych. Ktoś może się zaśmiać, ale z dziennika możesz wyczytać, że piszę to z serca.
Wczorajszą Mszę Św. (drugą) ofiarowałem za zmarłego kolegę b. prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej w W-wie. W „Gazecie lekarskiej” jego oczy prosiły o to, bo wszyscy już o nim zapomnieli...w sensie duchowym. Nie spodziewał się, że zachoruje, dalej miał pragnienie rządzenia, a tu taka przeszkoda.
Nie wiem czy drgnął ku wierze, bo miał pogrzeb kościelny, a wcześniej uczestniczył w napadzie na mnie za obronę krzyża Pana Jezusa powalonego przez kolegę psychiatrę (wejdź: Portal Pomorza. Pomnik porucznika Dampka zniszczony). Zrozum moją wiarę i radość z opiekowania się krzyżem, który podniosłem w 1989 r. (leżał powalony przez czas na byłej trasie E7).
W pewności siebie uznano moją wiarę w Boga Objawionego za chorobę psychiczną (mistyka=psychoza)! Liczono, że popełnię samobójstwo, bo jest to nowoczesna metoda zabijania. Spotka Cię kiedyś podobna krzywda to poczujesz ten zapach.
W podziękowaniu za niewolniczą pracę zawieszone mi prawo wykonywania zawodu lekarza (4 miesiące przed przejściem na emeryturę!)...sprawa trwa nadal od 2007/2008 r. Co byłoby, gdybym miał 33 lata i dzieci? Dobrze, że otrzymałem emeryturę, ale nie mogę zapisać sobie leków.
Jakby na znak właśnie dzisiaj, gdy opracowuję ten zapis następcy Pana Doktora przysłali pismo o powołaniu komisji lekarskiej, która ma zbadać trwanie mojej choroby...przez te same koleżanki (denne ateistki). Nie wystarcza im fakt, że sprawiły wyrwanie mi tego dokumentu w komisji lekarskiej bez przewodniczącego, który później podpisał, że mnie badał.
To głupota, która nie mieści się w głowie nawet głupiego człowieka...prawnie jest karalna (p s y c h u s z k a), a przez to skrzętnie ukrywana przez korporację psychiatrów. Jest to zarazem głos w dyskusji o pewnych siebie na stanowiskach...jak Janukowycz na Ukrainie.
W moim wypadku byli to funkcjonariusze publiczni przebrani w białe fartuchy, którzy traktują Izby Lekarskie jako sposób na życie w pełni chwały („Prezydium uważa...”, „samorząd lekarski jest za...”, itd.). To zarazem była próba dla mnie, ponieważ Pan Jezus po ukrzyżowaniu w pierwszych Swoich słowach zawołał: „Ojcze! Wybacz im, ponieważ nie wiedza, co czynią”.
Trzeba pamiętać, że Miłosierdzie Boga jest większe od naszych największych zbrodni. Jeżeli wierzysz, że Pan Jezus pomoże ci w codziennym życiu...otrzymasz tą pomoc. Tak przecież było ze sługą setnika (Łk 7, 1-10), który poprosił, aby Pan Jezus rzekł tylko słowo, a on wyzdrowieje. Ilu jest takich wśród wierzących?
Dzisiaj Apostoł Jakub (Jk 2, 14-18) stwierdza, że nie wystarczy sama wiara bez uczynków...taka nie zbawi! Dołóż do tego wroga Boga lub normalnie niewierzącego. Brat prosi o pomoc, a jest odsyłamy.
W moim wypadku zostałem napadnięty. Ta informacja jest ważna, bo krzywda rodzi w nas nienawiść, a ja widzę moją przemianę w tej próbie. Oczy kolegi naprawdę prosiły o wsparcie duchowe. Zapytasz jak to widzę? A jak widzę Oczy Pana Jezusa z Całunu smutne, gdy grzeszę, a rozpromienione, gdy moje czyny i modlitwy podobają się Panu.
Kolega był w grupie Tomasza Lisa, Romana Giertycha, całej opcji PO z dr Ewą Kopacz. Przykre jest to, że u tak obdarowanych (jako przykład) nie ma wdzięczności Bogu Ojcu. Tacy są wierzący w siebie.
Najlepiej widzimy to na narodzie wybranym, który otrzymał od Boga Ojca ojczyznę ziemską, ale zamordował Zbawiciela. Teraz pragną przenieść się na Ukrainę. Poczytaj o tym w internecie. Tak właśnie tułają się dzieci Boga, które wybierają własną drogę.
Ogarnij świat „gwiazd”, bogaczy, różnych ważniaków chorych na władzę, prowadzących podwójne życie, aborterów i ich zwolenników (jako symbol prof. Zbigniew Mikołejko...obrońca „skrzywdzonych” matek mających w sobie potomka).
Za cały ocean tych braci poświęciłem dzisiejszy dzień mojego życia z Eucharystią...dodając wczorajszą za zmarłego działacza samorządowego. Wierzę, że spotkamy się kiedyś...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 683
MB Bolesnej
Tak się złożyło, że dzisiaj wypada 10-rocznica śmierci matki ziemskiej. Dobrze, że żona pamięta o takich dniach, bo cała moja rodzina żyje tylko tym światem (potrzebami ciała czyli zmysłowo).
Ponadto większość ludzi - w święto Matki Chrystusa - woli ciepłe łóżeczka (wolna sobota). Szatan ma dostęp do przebiegu każdego dnia naszego życia wg Woli Boga Ojca. Tutaj jest tajemnica kuszenia, której dowód jest poniżej.
W tym czasie obecny papież chciał zmienić Modlitwę Pańską ("i nie wwódź nas na pokuszenie"). Niech doda jak sprawdzić nasze wzrastanie w świętości? My mamy odczytać przebieg naszego dnia życia wg Woli Boga Ojca. W ten sposób możemy pokonać kuszenia...małe i wielkie (nasze próbowanie). To wymaga ćwiczenia, a jest pokazane na sportowcach.
Przeciwnik Boga nie może kusić mnie wódką, papierosami, narkotykami, ale przeszkadza w czynieniu dobra, zbawianiu i powoduje marnowanie cennego dla mnie czasu. Teraz ukażę Ci jak upadły Archanioł - o nadprzyrodzonej inteligencji - mącił powodując duchowe rozproszenia...
To podsuwane „dobro” miało być w intencji duszy matki:
1. sprawa spadku, który zgarnęła jedna z operatywnych siostrzyczek...„zasiedziała się” na dorobku rodziców. Tak też czyni córka zmarłego brata, a ja potrzebuję parę groszy na przepisywanie dziennika. Wcześniej trzy siostry i brat korzystali z majątku (tzw. scheda).
2. w ten sposób pokazał moją „krzywdę” i chciał wywołać niechęć do rodziny, bo podczas studiów na AM Gdańsk zapomniano o mnie. Dobrze, że otrzymywałem stypendium, bo nie miałbym szans przetrwać. Chodziło o wywołanie rozproszenia i niechęci do rodzeństwa, a nawet do duszy „niesprawiedliwej” matki.
3. zarazem zalecał, aby pojechać do kościoła rodzinnego, ale po co przecież moc naszego wstawiennictwa nie zależy od miejsca i świątyni.
4. w kościele podsunął nagłe zamówienie Mszy Świętej, a to oznaczało robienie zamieszania w zakrystii, dzikiego płacenia z rozproszeniem mojej osoby. Skąd wiedziałem, że to było kuszenie? Stąd, że odprawiania tej Mszy Św. wyszli wszyscy kapłani, a proboszcz spowiadał (kolejka).
5. ponieważ przybyłem wcześniej - i trafiłem na czas konsekracji nabożeństwa poprzedzającego - „wysyłał” mnie do „dwóch Eucharystii”, aby mieć czas na pisanie dziennika wieczorem!
Faktycznie chodziło o to, abym nie trafił na Mszę św. wieczorną i w drodze nie domawiał koronki do Miłosierdzia Bożego oraz całej mojej modlitwa za Apostołów Czasów Ostatecznych (przed i po Eucharystii). Wieczór, który Szatan proponował „na pracę” był pusty i nic nie mogłem uczynić. Wszystko poznajemy po owocach...
Te kuszenia przebiegły w bardzo krótkim czasie. Człowiek normalny nawet tego nie zauważy i potraktuje wszystko jako własne rozterki. Nie daj się zwodzić...zacznij „notować” co jest w twojej głowie, a zobaczysz bój.
Od Ołtarza Świętego padną słowa o Matce Chrystusa stojącej pod krzyżem (J 19, 25-27), a właśnie dzisiaj Pan Jezus przekazał mnie: <<Niewiasto, oto syn Twój >>. Tak, bo ja jestem synem Matki Bożej, bratem Pana Jezusa.
Duszę Matki Chrystusa miał przeniknąć miecz i tak się stało na Golgocie (Łk 2,33-35), a ja dzięki temu powstałem i sprzeciwiają się takim. Popłakałem się i poprosiłem o przelanie grzechów matki ziemskiej na moją osobę...
APeeL
- 14.09.2018(c) ZA TYCH, KTÓRZY UMIŁOWALI CHRYSTUSA UKRZYŻOWANEGO
- 13.09.2018(c) ZA APOSTOŁÓW CZASÓW OSTATECZNYCH
- 12.09.2018(w) ZA TYCH, KTÓRZY GRZESZYLI PRZEZE MNIE
- 11.09.2018(w) ZA NIESŁUSZNIE OSKARŻONYCH
- 10.09.2018(p) ZA PROSZĄCYCH BOGA O POMOC
- 09.09.2018(n) ZA POTRZEBUJĄCYCH OTWARCIA NA WIARĘ
- 08.09.2018(s) ZA PROSZĄCYCH MATKĘ BOŻĄ PRZEZ POŚREDNICTWO ŚWIĘTYCH
- 07.09.2018(pt) ZA SĄDZONYCH PRZEZ LUDZI
- 06.09.2018(c) ZA GŁUPICH DLA BOGA
- 05.09.2018(ś) ZA ODWAŻNYCH W WYZNAWANIU WIARY