- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 910
Po wahaniach znalazłem się w kaplicy Miłosierdzia Bożego. Serce zalało wielkie uniesienie, bo tak tu dobrze. Napłynęła łączność z s. Faustyną i zdziwiony stwierdziłem, że wystawiono jej relikwie. Płynie kojąca duszę muzyka. Nawet teraz, gdy to opracowuję łzy pojawiają się w oczach.
Napłynęło poczucie, że Pan Jezus przybędzie dzisiaj do mojego domu. Zaraz zapytasz: „jak to”? To trzeba przeżyć samemu, bo trudno pojąć sprawy Boże z „palcem w boku” Świętego Świętych. Na ten moment aktywny ateista dorzuci: ”jak może Pan Jezus przybyć do kogoś, gdy Go nie ma”.
Zobacz rozterkę samego Salomona, który wołał wyciągnąwszy ręce do nieba: „(...) O Panie, Boże Izraela! Nie ma takiego Boga jak Ty, (...) Czy jednak naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Przecież niebo i niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem. 1 Krl 8, 22-23. 27-31
Jakże cierpiał każdy święty tamtych czasów! Nie było jeszcze Pana Boga w okruszynce Świętego Chleba, którego zapragnę na wieczornym nabożeństwie różańcowym, bo w niedzielę nie kończy się Eucharystią.
Święty Paweł idzie jeszcze dalej, bo mówi: „(...) Jesteście Bożą budowlą. (...) Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was? (...) Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście. 1 Kor 3, 9b-11. 16-17
Po Komunii św. chciałbym tutaj zostać i wołać z innymi do Boga. Gdzie my się spieszymy? Do czego? Tutaj Bóg zstąpił z Nieba...prosto do mojej duszy. W kilka chwil stałem się innym człowiekiem.
Pan Jezus faktycznie przybył, bo znajoma zapukała do mieszkania i podała mi świadectwo dr Polo „Stałam u bram nieba i piekła”. Tak samo Pan Jezus nawiedził tą lekarkę.
Czy przypadkowo znalazłem się na forum Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach? Moje obecne życie to trzymane przez Boga za rękę dzieciątko...tutaj przez Boga Prawdziwego. Dla zwykłych ludzi to bardzo trudne, bo większość nie prosi Boga o pomoc w żadnej sprawie. Teraz trafiłem z Panem Jezusem do bogacza Zacheusza z dzisiejszej Ewangelii...czyli do Janusza Palikota, któremu napisałem:
"(...) Nie wiem dlaczego poszedł Pan na wojnę z własnym Ojcem Prawdziwym. Męczył się Pan w telewizji w sprawie In vitro i aborcji. Szkoda, bo "jutro" Pan umrze i dowie się, że jesteśmy po śmierci. Gubi Pan siebie i innych. Nic nie da złoto, władza i chwała własna. Niech Pan nie idzie tą drogą". APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1029
Wspomnienie NMP Pośredniczki Łask.
Od tygodnia prosiłem o prowadzenie w mojej sprawie (pismo do Sejmowej Komisji ds. zabójstw politycznych). Na wczorajszym nabożeństwie wieczornym św. Hostia załamała się na pół...i faktycznie spotkało mnie cierpienie, bo pisałem do 3.00 w nocy.
Żona wyjeżdża na drugi koniec Polski, a dopadła ją biegunka podróżnych, która jest wynikiem napięcia nerwowego. Uśmiecham się, bo w tym momencie płynie reklama na tą przypadłość. Dołożyłem jej tabletkę z atropiną. Nie wiem jaki święty zajmuje się umierającymi z powodu biegunki...na pewno jest taki, bo kiedyś to były plagi. Właśnie cholera zabija Haitańczyków.
Wzrok zatrzymał obraz ks. Jerzy Popiełuszki. Poprosiłem z ufnością o wstawiennictwo, bo żona ze strachu chce zrezygnować z wyjazdu. Na siebie przyjąłem jej cały lęk, a wzrok padł na obrazek z Dzieciątkiem Jezus i napisem: „Nie bójcie się. Oto wasz Bóg”. Nigdy nie zauważyłbym tego...
Ekspedycja żony udała się, ale spóźniłem się na Mszę św. i trafiłem na moment konsekracji. Kapłan trzymał kielich z Krwią Pana Jezusa, a przez moje ciało przepłynął wstrząs. Po Komunii św. dodatkowo wołałem do Ducha Św. w mojej sprawie.
Czy wysłać już przygotowane pismo? Kilka razy napływa, że nie, a ja słucham się tych natchnień. Okazało się, że dokument wymagał poprawek (błędy) oraz usunięcia napastliwych sformułowań. Upewniłem się, że jest to zgodne z wolą Boga Ojca.
„Psałterz” otwiera się na słowach błagania do Boga (Psalm 69):
„Odpowiedz mi Panie, bo dobra jest Twoja łaska,
I zwróć się ku mnie w bezmiarze Twojego miłosierdzia. (...)
Rychło mi odpowiedz! (...).
W podziękowaniu poszedłem na nabożeństwo różańcowe. Dzisiaj nie znam czytań. Szkoda, że nie wspomniano NM Panny, Matki i Pośredniczki Łask. Dziwne, bo od wielu dni czekała karteczka ze słowami pieśni:
„Matko! Szafarko Łask
Do Ciebie wołania me płyną
Ty kochasz każdego z nas (...)”.
Matka Najświętsza wszystko wyprosi dla nas u Boga, ale pamiętaj, że „to wszystko” oznacza nasze codzienne kłopoty i prośby o postępowanie zgodnie z wolą Boga Ojca.
Nie uzyskasz pomocy prosząc głupio. Przecież najlepszy ojciec ziemski nie da dziecku zapalniczki (właśnie maluchy podpaliły samochód i walczą o życie), karabinu, dużych ilości pieniędzy, itd.
Przyjąłem cierpienie za żonę i w nocy zauważyłem, że nie mam łączności ze stroną internetową. Wypadł obrazek św. Michała Archanioła, a to oznaczało, że zamieszanie jest sztuczne...rano wszystko wróciło do normy, ale mnie kręciło w brzuchu. Jak Pan Jezus to układa?
Dlaczego ludzie nie proszą w swoich codziennych potrzebach? Wiesz, co oznacza łaska? To niezasłużony dar, ale także p o m o c! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 989
Św. Paweł zaleca, aby Bóg był na naszych ustach cały czas. To wielka prawda! Moja dusza zalana łaską wiary i zjednana z Panem Jezusem (w Eucharystii) pragnie mówić o Bogu, ale nie ma do kogo, bo każdy „goni za wiatrem”.
Serce zalewa radość, gdy spotkasz chociaż jednego słuchającego z ciekawością. Bogiem zajmują się tylko wrogowie wiary. Oni znają przepowiednie, Objawienia, wszystko analizują i starają się - w swojej duchowej głupocie - przyspieszyć.
Promują fałszywych kardynałów, bo chcą wybrać fałszywego papieża, który skasuje Komunię św.! Nawet mówią o posłuszeństwie przychylnym im hierarchom! Już teraz obsadzają stanowiska, bo dalej obowiązuje dekret Bieruta. Zniewalają kapłanów, a prawdziwych zabijają. Naszą wiarę ośmieszają, krytykują i szkalują. Tylko ich wysłannicy mogą mówić w telewizji.
Nie wiedzą tylko o jednym, że służą szatanowi. Jeżeli im to zarzucisz to jesteś ciemnogrodem, bo szatana nie ma. Wystarczy...bo wg kolegów psychiatrów to jest psychoza!
Można rozmawiać ze św. Jehowy, ale oni nauczyli się Biblii na pamięć. Można dyskutować na forum „Faktów i mitów”, ale tam znęcają się nad wierzącym...jak nad PiS-em w TVN i „Super Stacji”. Ich patronem jest ksiądz Jonasz, red. naczelny, który porzucił sutannę. Nie pogadasz też z kapłanami...często mistyk jest źle widziany przez hierarchię!
Wychodzimy ze świętego spotkania z Panem Jezusem, a pacjentka jeszcze w kościele mówi mi o bólu pięty. „Pani teraz jest święta, a tu pięta”! Przepłynęły popularne problemy z rozmów...
Starość.
Co Pan Bóg pokazuje przez starość? To proste! Nie pokładaj ufności w ciele fizycznym, które ulegnie rozpadowi..."starość bardzo udała się Panu Bogu"!
Wypadek autokaru z pielgrzymami.
Pielgrzym czy bandyta. Bóg nie pragnie śmierci żadnego, bo kocha wszystkie Swoje dzieci, a złych jeszcze bardziej.
Wojna? Obozy zagłady z unicestwieniem narodu wybranego.
Nie zrozumiesz istniejącego zła na ziemi wykluczając istnienie szatana! Czy Bóg chce wojny, podpalenia tego świata? Większość świata jest wroga Ojcu Prawdziwemu. Widać to w naszych stacjach: TVN, „Super Stacji”, pismach „Fakty i mity” oraz „Nie”, a Żydzi sami Go opuścili.
A człowiek, małpa, ewolucja.
Taki jak ja nie ma głosu w telewizji, bo zapytałbym prof. Joannę Senyszyn: czym różnimy się od małpy (nie ma duszy). Ewolucja istnieje, bo przecież Bóg nie mógł objawić się człowiekowi dzikiemu, bo i po co?
Zły kapłan...
Nic nie badaj, bo nasza wiara jest prawdziwa. Szatan kusi wahających się złymi kapłanami, a oni nie kalają tego, co czynią...
Błogosławieństwo Boże.
Nieszczęście Donalda Tuska polega na tym, że Bóg mu nie błogosławi.
Śmierć.
Śmierć dotyczy tylko ciała fizycznego...natychmiast jesteśmy (4/10-ciu kardynałów tak uważa). Pan Bóg pokazuje to poprzez larwę z wylatującym z niej motylem.
Chodzenie do kościoła. Msza św.
Komunia święta to cud ostatni, która nas uświęca, a Pan Jezus poprzez swoją ofiarę zbawia tych za których wołamy. Po naszej śmierci wyjdą nam na spotkanie! Zapraszam na codzienną Mszę świętą...
Dusza.
W momencie powstania człowieka wciela się dorosła dusza! Dlatego nie wolno wykonywać zabiegów in vitro. Bój o duszę toczy się do ostatniego oddechu...nawet Jerzy Urban nie zginie, gdy krzyknie „Panie Jezu wybacz”!
Kochanie tego świata.
Kochanie tylko tego życia to kochanie śmierci. Jestem, bo jestem, ale nie chcę tu być. Pragnę wrócić do Ojczyzny Prawdziwej. Pierwsza jest miłość do Boga, później matki do dziecka, następnie małżeńska, a na końcu do wnuczka.
Właśnie pokazują taką „miłość”. Rodzina opisuje śmierć swojego pupila, który zdechł im na rękach. Pochowano go na cmentarzu dla zwierząt: psów, kotów, a nawet szczurów! Piękne nagrobki, wieńce, świeczki, kamienie z napisami, ogrodzenia...ludzie całują groby.
Nagłe cierpienie.
Co Pan Bóg pokazuje poprzez nowotwór mózgu u Joanny Krupy, która sprofanowała krzyż? To wielka łaska, bo zagrożenie życia może ją przebudzić!
Poświęcenie domu, samochodu...
Długi czas w kupionym samochodzie czułem "złą energię". Może był wykonywany w złości, a może przeklął go poprzedni właściciel, który miał wypadek. Każdy potwierdzi, że trzeba pewnego zgrania człowieka i maszyny. Powtarzane poświęcenie sprawiło, że teraz jest mój...
Czy są święci?
Świętego Józefa zawsze proszę w sprawach „rzemieślniczych” i wołam, gdy potrzebuję czystości.
Życie po śmierci.
Pan Jezus mówił: „Umarli niech grzebią umarłych”. Właśnie trafiłem na grób króla cygańskiego. To normalny domek z kubłami bardzo drogich kwiatów.
- Jaki jest cel pana życia...pytam sąsiada dalekiego od wiary. Praca? Dobre uczynki?
- A co z panem po śmierci? Nie wiedział... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 961
W śnie nająłem się do zbioru czerwonych winogron...po przebudzeniu pomyślałem o Królestwie Niebieskim, bo „żniwo wielkie, a robotników mało”. Nie poszedłem na nabożeństwo poranne, a przed wieczornym napływało zniechęcenie, że „będzie długo, bo z modlitwą różańcową”.
Wielu ulegnie tej pokusie i pozostanie w domu, a Zły wiedział, że czekają mnie wielkie przeżycia duchowe, bo radość zaleje serce tuż po wejściu do kościoła.
Pan Jezus (...) całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami (...)”.Łk 6, 12-19
Jeżeli myślisz, że Msza św. na którą ł a s k a w i e pójdziesz sprawi Ci niesamowite przeżycia to się mylisz i to bardzo! Dzisiaj przyjęcie Komunii św. nie odmieniło mojej duszy, ale wstrząsu doznałem właśnie po nabożeństwie różańcowym, którym Zły odciągał mnie od pójścia do kościoła!
Kapłan modlił się trzymając św. Hostię na którą padło światło odbite z kielicha i przedzieliło Ciało Pana Jezusa na pół. Krzyknąłem „Jezu! Och Panie!”, a przez serce przeszedł dreszcz, bo tak właśnie pęka mi św. Hostia w ustach, gdy czeka mnie jakieś cierpienie.
Dzisiaj, gdy to przepisuję (3 października 2015) od kapłana trzymającego nad głową Eucharystię przepłynął do mnie błysk Miłości Bożej i wrócił do Pana Jezusa...
Kapłan pochylił się nad komunikantami, a dwóch innych trzymało wyciągnięte prawe dłonie...w uniesieniu odmawialiśmy „Ojcze nasz”.
Dziewczyna przyjęła Ciało Pana Jezusa i wracała z twarzą w dłoniach zasłoniętą włosami...nigdy czegoś takiego nie widziałem. Wówczas, a nawet teraz łzy zalały oczy! Wszystko skończyło się łaską, bo otrzymałem drugie błogosławieństwo Boże. To święte momenty tego Bożego Misterium.
Pragnę modlitwy, ale zawsze boję się, że nie będzie podana intencja. Opiszę duchowość zdarzeń, które dały odczyt:
-wrócił sen z najęciem się do zbioru czerwonych winogron (to symbol mojego powołania do Winnicy Pańskiej)
- w Ewangelii Pan Jezus powołał Apostołów
- kobieta podarowała mi siatkę starych książek.
Kręciłem głową i zastanawiałem się o natchnieniu, które otrzymała od Boga, bo same tytuły mówią o służbie, a nawet walce dla Królestwa Niebieskiego:
„Życie po śmierci” Ian’a Wilson’a
„Chrystus z karabinem na ramieniu” R. Kapuścińskiego
„Siostra Nulla służebnica krzyża” ks. Cz. Falkowskiego
„Życie wewnętrzne w duszach ludzi czynu” O. Boissieu O.P.
„Aforyzmy Gogola” ze zdjęciem żołnierza z 1941 roku i zdaniem „Aby zmartwychwstać, trzeba najpierw umrzeć”.
Bojówkarze Pana Jezusa są uzbrojeni w różaniec, posty, umartwienia, a nawet broń, która wywraca szatana...oddanie życia za innych,
Wyszedłem, aby wołać do Boga naszego, a radość rozpierała serce, bo to modlitwa także za mnie. To radość powołanego przez Pana Jezusa do budowania Królestwa Niebieskiego. Rozumie to każdy człowiek otrzymujący zwykłą pracę.
- Czy chciałbyś zamienić to życie na inne?
- Nigdy! Panie Jezu! Chciałbym żyć jak najdłużej, ale tylko dla służenia Tobie.
Trafiłem na splantowane działki przygotowane pod budowę: zebrane korce, kamienie, a jeden wielki („odrzucony”). Królestwo Niebieskie na wyciągnięcie ręki, bo faktycznie „jest w nas”. Słodycz cierpienia dla Pana Jezusa zalewała serce:
„Matko Miłosierdzia módl się za powołanych przez Syna Twego. Jezu miej miłosierdzie nad nami. Ojcze Przedwieczny przyjmij św. cierpienia Pana Jezusa za powołanych". To trwa.
Św. Paweł mówił: „(...) jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga (...) w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha. Ef 2, 19-22
Kończę, a płynie program o inwazji komunistów na Grodno. Rudy czerwonoarmista zdjął krzyż ze ściany, złamał, a na jego miejsce zawiesił portrety Stalina i Lenina. Płakali wywożeni Polacy, a cały czas grano i tańczono mimo głodu...”sól przywiozą, cukier będzie”.
Na pamiątkę modlitewnego spotkania z Panem Jezusem zabrałem do domu dwa kamienie... APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 1000
W śnie trafiłem na trupy dwóch mężczyzn zabitych na przejściu dla pieszych, a z brzydkiego samochodu pełnego mężczyzn wyrzucono parszywego kota. Mówię do nich, że tak nie można, bo zginie. Pojawił się też mój rówieśnik z rodziny pokonany przez alkohol.
Idę na Mszę św., a w sercu ludzie, którzy marnie kończą. Wzrok zatrzymał „Fakt” ze zdjęciem Gołoty, który stoi w nocy...ze słuchawką w uchu. Przypomniała się jego ucieczka z ringu. Płynie moja modlitwa, a spotykam zmarnowanego przez alkohol, który ledwie człapie.
Ból zalał serce, bo napływali odwróceni od wiary redaktor „Faktów i mitów” Jonasz oraz o. Obirek, którzy porzucili sutannę.
W TVN króluje Janusz Palikot, który źle skończył w Sejmie RP, a teraz atakuje wiarę katolicką. Szczególnie przykry jest stan staruszków zaczynających „drugie życie”, a ciało powinno zgasnąć.
Pan Jezus powiedział: "Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. (...) zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: «Panie, otwórz nam» (...) Lecz On rzecze:
«Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości». Tam będzie płacz (...), gdy ujrzycie (...) siebie samych precz wyrzuconych. (...)”. Łk 13, 22-30
Teraz leżę na fotelu dentystycznym i rozmyślam nad problemem: ile wysiłku wkładamy w naprawę zęba, a większość kompletnie nie dba o duszę! W sercu święci - z brzydkimi ciałami - trafiający do Nieba, gdzie ich dusze promieniują. Ich odwrotnością jest błyszcząca Doda, Madonna i różne ladacznice.
Święty Paweł mówił, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec - to jest bałwochwalca - nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te grzechy nadchodzi gniew Boży na buntowników. (...)”. Ef 4, 32 - 5, 8
Idę na ponowną Mszę św. i wołam za tych braci, a napływa samobójstwo myśliwego oraz policjanta. W litanii prosiłem Matkę Jezusa: „módl się za nimi”. Przesuwali się: ginący w bójkach, w wojnach gangów i porachunkach mafii, w popisach, po dopalaczach, narkotykach oraz zmarnowanych w nałogach.
Piszę, a w programie „Piaskiem po oczach” pojawił się Zbigniew Chlebowski. Tak wysoko wyniesiony skończył marnie...dalej nie wstydzi się i kłamie.
Ps 1, 1-4. 6 „(...) grzesznicy: są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
(...) znana jest Panu droga sprawiedliwych, a droga występnych zaginie (...)”.
W kościele „patrzyła” zgaszona świeca wśród wielu płonących, a całą modlitwę skończyłem równo z biciem dzwonów kościelnych. A co z tym snem? Nie chcesz wrócić do Boga? Ciało nie przyda się na nic...wolisz skończyć marnie? APEL
- 26.10.2010(w) ZA PRAGNĄCYCH ŚWIĘTOŚCI
- 25.10.2010(p) ZA NAWRÓCONYCH PYSZAŁKÓW
- 24.10.2010(n) ZA PEŁNYCH SZACUNKU DLA KRZYŻA
- 23.10.2010(ś) ZA PRAGNĄCYCH ZMAZANIA WINY
- 22.10.2010(pt) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO PRZEBACZYĆ
- 21.10.2010(c) ZA TYCH, KTÓRYM TRUDNO SIĘ POGODZIĆ
- 20.10.2010(ś) ZA POTRZEBUJĄCYCH ŚWIATŁA DUCHA ŚWIĘTEGO
- 19.10.2010(w) ZA PODŻEGAJĄCYCH DO PRZESTĘPSTWA
- 18.10.2010(p) ZA ZATROSKANYCH O DOBRO WSPÓLNE
- 17.10.2010(n) ZA UMOCNIONYCH PRZEZ BOGA