- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 264
NMP Matki Kościoła
Przypomniał się wczorajszy dyżur w pogotowiu, gdzie na tablicy w szpitalu psychiatrycznym była informacja: "Dr. Pinel Filip (1745-1826) uwolnił psychicznie chorych od więzienia, kajdan i tortur".
Pomyślałem o tych cierpieniach w sensie naszych grzechów oraz zniewolenia przez nałogi. Sami prosimy się o to i dziwimy, że Bóg w końcu karze ludzi...także tutaj, nie mówiąc o odpowiedzialności po śmierci.
Przy okazji dam zestaw szkód spowodowanych przez alkohol:
- znaczne obniżenie metabolizmu glukozy
- zużywanie energii, a jeżeli jest jej mało to jest gorszy nadzór nad funkcjami ustroju
- następuje modyfikacja struktury mózgu: dochodzi do niszczenia istoty szarej z zanikiem mózgu (płatu czołowego), bo istota biała to sieć ("przewody"), którymi płyną informacje.
Alkohol jest bardzo toksyczny, sprzyjają mu czynniki genetyczne oraz otoczenie. Niektórzy nie tolerują alkoholu, ponieważ nie mają enzymu rozkładającego (oksydaza alkoholowej). Przy tolerancji ("mocnej głowie") dochodzi do większych uszkodzeń. Trzeba wspomnieć o tworzonych allelach...wariantach tego samego genu w chromosomach. Dochodzi do zaburzenia w receptorach enzymów. Przy przerwaniu picia pojawiają się objawy np. niezborności (ataksji alkoholowej). Znajoma (trzeźwa) trzymała się trzepaka, musiałem przyprowadzić ją do bloku.
Wróciło czytanie z obrazem szatana, który jest miłośnikiem zniewolenia...podobnego do władzy ludowej (jego agenda małpująca Kościół Święty). Ludzi nic nie wiedzą, że złe duchy ingerują w drobne sprawy (zawieruszysz klucze lub zamkniesz żonę w mieszkaniu)...każdy zna to ze swojego życia i nawet nie pomyśli o świecie niewidzialnym dla którego jesteśmy odkryci.
Właśnie trafił się wyjazd pogotowiem do dziewczyny, która zbiegła z więzienia. W jej domu było wiele wizerunków szatana. Takie miejsca są wytchnieniem dla złych duchów. Miałem książkę "Szatańskie wersety" i musiałem ją wyrzucić, bo stwierdziłem to, co pisze.
Jakby w ramach tej intencji dodatkowo dręczyły mnie koszmary senne: cierniste krzaki, żywe mięso, wizje dzieci i moje zagubienie z późniejszą udręką w przychodni.
Przebudzono o 5:50 z poczuciem, że mam być na Mszy Świętej (przerwa od 7.30 - 8.00), ale w tak wielkie święto nawalił kapłan (alkoholik) i musiał zastąpił go proboszcz.
Od Ołtarza św. popłynie słowo Piotra rybaka (2 P 1,1-7): "Łaska wam i pokój niech będą udzielone obficie przez poznanie Boga i Jezusa, Pana naszego!" Dalej mówił językiem zbyt trudnym dla normalnych wiernych.
Niezrozumienie może być powodu odwrócenia. Dlatego są wyjaśnienia, ale to nic nie daje (zbyt długie). Wskazał, ze otrzymaliśmy wielką łaskę jaką jest wiara i Kościół Pana Jezusa. Dlatego mamy stać się cnotliwymi, co w naszym zrozumieniu oznacza seks, a to jest cała piramida cech prowadzących do świętości.
Psalmista wskazał w Ps 91, że: „Tyś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam”.
Ewangelia: Mk 12,1-12 będzie o Winnicy Bożej w której zabijano proroków...w końcu Bóg zesłał Swojego Syna, którego też zamordowali. Przypowieść była dla Żydów, nam pasowałaby inna (w tym wydarzeniu).
Jakże Szatan nienawidzi Matki Jezusa, która go pokonała i teraz opiekuje się nami. Przy moim bloku ma stanąć figurka...Matka przyjdzie pod mój blok! Wokół jest wielu niewdzięczników...nie chcą tej łaski, ściskają forsę. Przecież wszystko jest Pana, Boga naszego!
Z tego powodu popłaczę się: "Matko! Żałują ci parę groszy, za to że dałaś nam Zbawiciela, który otworzył niebo! Ja nigdy się nie odpłacę z powodu Miłosierdzia Bożego!" Na chwilkę przenieść tych ludzi na tereny zalane powodzią, bo nie widzę bezmiaru otrzymanych łask od Boga!
W przychodni jakoś poszło, a towarzyszyły mi pieśni maryjne oraz słowa Jana Pawła II o Madonnie, Maryi, Królowej Polski! Nie znałem intencji tego dnia, ale właśnie przyszło "Echo" Matki Bożej pokoju z Medjugorie, gdzie jest prośba o nasze nawrócenie. Stale to samo...jak słowa matki ziemskiej do swoich dzieci.
W telewizji pokażą dwa przypadki zagarnięcia dzieci: dziewczynkę porwała niania, a matce odebrano prawo. Na koniec odczytu intencji w aptece trafią na reklamę leku na gardło...z symbolicznym zerwaniem łańcuszka na szyi. Przypomniał się przerwany gruby łańcuch przy kościele oraz piosenka "Mury" Jacka Kaczmarskiego ze słowami...
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą, runą, runą i pogrzebią stary świat (...)
Łańcuch kołysze się u nóg...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 260
Zesłanie Ducha Świętego
Z piątku na sobotę miałem ciąg dyżurowy, który skończyłem dzisiaj o 7.30. Często tak brałem, ale chyba nie można. Dawali bo normalnie lekarze nie chcą dyżurować. W ramach dzisiejszej intencji za zmasakrowanych wrócił wczorajszy pierwszy wyjazd do rolnika przejechanego przez ciągnik.
Zapalał z akumulatora stojąc przed tylnym kołem, ciągnik ruszył i przejechał po nim. Po przyjeździe trafiłem na krzyk żony, matki, dzieci i teściowej. Twarz sina rozdarta klatka piersiowa, wyrwane serce czarne od opony. Pocieszyłem żonę zmasakrowanego mówiąc o zgonie naszej jednorocznej córeczki i zaginięciu syna.
Po północy miałem do czynienia z napadniętym przez trzech znajomych, który przybył z policją. Twarz zakrwawiona, wybite trzy zęby.
Wracałem do domu z sercem pełnym bólu, w którym wpłynęło poczucie: "niech mający władzę nie szczycą się tym". Przepłynął świat, bo dzisiaj jest rocznica masakry 2800 studentów na Placu Niebiańskiego Spokoju (w Pekinie 4 VI 1989)!
"Niebiański Spokój"...bolszewicy zawsze dają ładnie nazwy, bo jest to mylący język Kłamcy (Mefistofelesa). Szydzi ze świętości, a zarazem podsuwa Boże określenia na sadyzm.
W telewizji pokazywano też masakrę w Iraku. Właśnie płaczę chłopiec po zabiciu całej niewinnej rodziny (przez rozwścieczonych marines z USA)...oraz zabitych rodzinach w Nagasaki.
Teraz pokazują wybuch w meczecie z samochodami pułapkami. Jeszcze bójka po meczu, dwóch kibiców z których jeden leży w szpitalu po uderzeniach nożem. Natomiast w Etiopii pokażę zagłodzonych na śmierć: umierające dzieci, matki i dorośli. Przypomina się głodzenie Ukraińców przez Stalina, obozy w Rosji, obozy hitlerowskie, Czeczenia, Afganistan, kraje afrykańskie i wojny domowe. Gangsterski świat w USA, gdzie można spokojnie kupić broń...także w innych krajach.
Zapisuję to, a płyną obrazy terrorystycznego porwania samolotu pasażerskiego. Monitoring w szkołach, gdzie jest bestialstwo. Program przyrodniczy z bojem o przetrwanie, właśnie ginie zając mimo czuwania...zabity przez lisa.
O 18:00 trafiłem na Mszę Świętą, a dzisiaj jest przekaz o Zesłaniu Ducha Świętego (Dz 2,1-11):
"Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden". Mam taki obrazek, który całuje przed siadaniem do pisania.
W tym czasie psalmista wołał (Ps 104,1.24.29-31.34):
"Błogosław, duszo moja, Pana, o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki. Niech chwała Pana trwa na wieki, niech Pan się raduje z dzieł swoich".
Niezmienny był i jest i będzie krzyk zawołanych i wybranych!
Św. Paweł wypowie Prawdę (1 Kor 12,3b-7.12-13), bo nikt bez pomocy Ducha Świętego nie powie: "Panem jest Jezus".
W Ewangelii (J 20,19-23) jest znana scena, gdy przez zamknięte drzwi do Apostołów przybył Jezus Zmartwychwstały i powiedział: "Pokój wam!" Powiem Ci, że Pokój Boży nie ma nic wspólnego z naszym, a na pewno nie jest to "święty spokój" jako odpowiedź do proszącego o coś!
Po Eucharystii poszedłem ze łzami w oczach na plac szkolny, gdzie był festyn. Jak to wszystko przekazać. Jakim językiem? Zarazem napłynęło wielkie pragnienie ciszy! Żona raczej mało mówi, ale teraz długo rozmawia przez telefon, a później w rozdrażnieniu miała pretensje do mnie.
Wszystko kończą obrazy z Jerozolimy, a w sercu pojawi się ludobójstwo narodu wybranego. Znajdź się teraz w sercu Boga, który widzi to wszystko...w każdym zakątku naszej ziemi! APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 361
Drugi dyżur w pogotowiu (ciąg) z pragnieniem "wyskoczenia" do kościoła na "Komunię św" (pokusa), bo nie jest to wyskoczenie na piwo! Ponadto demon wiedział, że będzie pilny wyjazd do zmiażdżonego na śmierć (przez reperowany traktor).
Dzisiaj chciałem przesłuchać kasety z kursu, ale "nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz". Zapomniałem, że ten dzień ofiarowałem Matce Pana Jezusa, a Szatan nie znosi także Jej czcicieli!
W przerwie 12-godzinnego nawału wzrok padł na kasetę "Sierotka Marysia", gdzie zamiast bajek były piękne modlitwy i zawołania do MB Zbawiciela. Później uprzytomniłem sobie, że Maria to Marysia w naszym zdrobnieniu językowym.
Bardzo pragnąłem ciszy i pokoju, ale Zły sprawił zamieszanie wezwaniami z podsunięciem wyjazdowego zespołu "humorystyczny". Ja pragnę duchowości, a tu kawały, humor sytuacyjny...oto dwóch dostojnych panów z wesela prosi o pomoc dla kolegi, który ma zaparcie, a mnie lewatywa kojarzy się z dobrym wojakiem Szwejkiem (w wojsku wszystkich leczono lewatywą).
Wszystkim k i p i a ł y usta...nawet tym, którzy nie opowiadają kawałów (to słowo otworzyło się w Biblii)...
- Tobie nie pasuję, a wszystkim chłopom ze wsi pasuję!
- Dlaczego kogut dziobie kurę w głowę, a dlaczego goni starą kurę?
Wrócił obraz podwórka w wiosce:
- kogut prowadził dwie kury
-ryczy wół spragniony wody (młody wg gospodyni), a mali chłopcy śmieli się ze mnie
-obierki z jabłek rzucano do kojca trzech świń...strasznie śmierdziało z chmarami much
- jaskółki wpadały do obory z gniazdem w jej rogu.
Około 15.00 padłem na kolanach i z płaczem odmawiałem koronkę do Miłosierdzia Bożego, a podczas słuchania Mszy św. (z taśmy) miałem pragnienie duchowego przyjęcie Ciała Zbawiciela. Wszystko przerwał pilny wyjazd do dziadka.
Mieszał się smutek w ziemskiej zabawie i Prawdziwa Radość w smutku z Bogiem. To jest nieprzekazywalne! Dlatego pragnąłem ciszy i milczenia, a zły zniweczył to całkowicie
Na końcu tego dnia czytam o kuszeniu Zbawiciela na pustyni z opisem wyglądu Szatana oraz jego "ładną" mową, pełną "zatroskania" i proponowaną "pomocą". Znam to z własnych doświadczeń! Nawet ten dzień świadczy o pułapce w którą wpadłem.
Nim się obejrzałem się już leżałem, bez chwilki modlitw, marnując nieodwracalnie czas! Prosiłem o pomoc, ale sam lubię żarty, a Szatan jest mistrzem w obrażaniu innych, poniżaniu i wyśmiewaniu.
On nie ma poczucia humoru, bo wszystko czyni w nienawiści do nas (dzieci Bożych)! Jakby na akcent tego dnia o północy trafiłem do molestowanej 15-latki w pokoju z wizerunkami Szatana!
Zapisuję te przeżycia, a z TV Polonia (TVP Kraków 1995) płynie reportaż o Janie Lechoniu: miał wiarę, zapędy mistyczne, ale skończył samobójstwem (wyskoczył z okna i zmiażdżył sobie głowę).
Wrócił cały dyżur, który przerywały zawołania (z kasety) powodujące płacz: "Matko! Królowo Polski usłysz nasze wołania...
- za samotnych, którzy w Ciebie nie wierzą
- wejrzyj na dzieci skrzywdzone przez rodziców
- daj nam siłę, byśmy mogli pomagać innym
- za ubogich, płaczących i zmagających się z własnym losem i słabościami.
"Bądź pozdrowiona" Matko moja, Matko Boga, Matko ludzi...bądź pozdrowiona ustami pracowników służby zdrowia. Bądź pozdrowiona!
Wierni odpowiadali: "bądź pozdrowiona", a u mnie każde zawołanie wywoływało łzy i skurcz w sercu.
Dzień Matki zawsze jest dniem ataku Szatana, a ja sam wciąż zapominam o tym. Nawet mówiłem, że dzisiaj będę miał ochronę Matki Bożej. Faktycznie nadeszła, bo od 1.00 do 7.00 nie obudzono. W ten sposób po 48 godzinach pracy wróciłem do domu w dobrej kondycji...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 360
Przez dwa dni mam ciąg dyżurowy w pogotowiu: od 15.00 w czwartek do 7.30 w sobotę (przy piątku wolnym w przychodni). Bardzo to lubię, mam nawet duże plany, ale zapominam, że Szatan nie znosi mojej duchowości, zapisywania wszystkiego i modlitw z dawaniem świadectwa wiary.
Rano, przed Mszą św. w "Fakcie" dadzą zdjęcie pięknej Brigitte Bardot. Jakże wielu szczyci się "swoją" urodą, a przecież nic nie uczynili, aby być takimi. To była jakby odwrotność dzisiejszej intencji.
Jako lekarz stykam się z tymi, którzy byli bardzo piękni: grzybieją w oczach lub mają niszczące ich choroby. Można powiedzieć, ze jest to dar ulotny.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo dotyczące oskarżenia (Dz 25,13-21) przez bezpiekę świątynną ich człowieka (Szawła), nawróconego Pawła. To mistyk, którego listy nie docierają do wiernych. Rzymianie stwierdzili, że jest to spór teologiczny...
Psalmista (Ps 103) głosił pean na cześć naszego Boga Ojca, a w Ewangelii J 21,15-19 Pan Jezus pytał Piotra trzy razy czy Go kocha.
Jakby na znak przystąpiłem do spowiedzi, bo zniszczenia fizyczne mają odpowiednik w duchowych. Św. Hostia pękła na pół z rozejściem się odłamów, a to była zapowiedź strasznej pracy i różnych cierpień. W takim wypadku Pan "zostawia mnie" do samodzielnej walki z przeciwnościami i nawałem cierpień. Wówczas modlitwa i ofiarowane cierpienia (uświęcone) ma wielką wartość. Szatan wie o tym i będzie mi szkodził.
W kościele jako zapowiedź intencji "patrzyły" zniszczenia. W przychodni o mało nie spalił się czajnik (nie mogłem wypić kawy), a o 15.00 po przejściu do pogotowia zaczęły się wyjazdy...do zniszczonych (przez 12 godzin):
- starsza pani z zaburzeniami rytmu serca
- astmatyczka wiesza się w Sądzie (stres)
- alkoholik śpiący na środku ulicy, wzywała też denna alkoholiczka
- uszkodzenia oczu przez wapno
- krwotok z odbytu
- zniedołężnienie starcze, zaburzenia psychiczne, dewiacja seksualna...
- na końcu trafiłem do 15-latki w pokoju z wizerunkami Szatana, na dodatek policja zabrała ją do radiowozu i celi!
W tym czasie "patrzyły" rozwalające się chałupy, zapadnięta jezdnia, koleiny, a tu rozklekotana karetka ze spaloną żarówką.. Za pokutę miałem otworzyć Biblię, gdzie trafiłem na opis zniszczonej Świątyni!
Wyjazdy trwały jeszcze w nocy, a w sobotę rano trafiłem do zmiażdżonego przez reperowany traktor. Chwila nieuwagi sprawiła, że mechanik został wciągnięty przez tylne koło. Krzyk rodziny oraz zbiegowisko.
Ludzie chwalą śmierć nagłą. Przyjemny lekarz z ambulatorium trafił na śmierć we śnie. Poprosiłem go, aby nie chwalił takiej śmierci.
W czasie tych dwu dni trwała pustka duchowa, bo zamęt tego świata zabija duchowość...to dwie rzeczywistości.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 365
Na Mszy św. porannej w Słowie (Dz 22,30;23,6-11) będzie przekazana rozprawa nad św. Pawłem. "Trybun rzymski, chcąc dowiedzieć się dokładnie, o co Żydzi oskarżali Pawła, zdjął z niego więzy, rozkazał zebrać się arcykapłanom i całemu Sanhedrynowi i wyprowadziwszy Pawła stawił go przed nimi".
Ten stwierdził przed dwoma stronnictwami, że jest faryzeuszem (wierzyli w życie wieczne). "Zrobiła się wielka wrzawa, zerwali się niektórzy z uczonych w Piśmie spośród faryzeuszów, wykrzykiwali wojowniczo: Nie znajdujemy nic złego w tym człowieku. A jeśli naprawdę mówił do niego duch albo anioł?"
Powstało teologiczne rozdwojenie wśród zebranych. Saduceusze bowiem mówią, że nie ma zmartwychwstania, ani anioła, ani ducha (jak u racjonalistów, św. Jehowy lub ateistów).
Trybun bojąc się rozszarpania Pawła, "rozkazał żołnierzom zejść, zabrać go spośród nich i zaprowadzić do twierdzy. Następnej nocy ukazał mu się Pan. Odwagi! - powiedział - "trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii: J 17,20-26 podczas Ostatniej Wieczerzy wołał do naszego Ojca, abyśmy stanowili jedno: "jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał".
Niestety wiele jest odłamów chrześcijan, a Eucharystia pozostała tylko w Kościele katolickim...dlatego tak jesteśmy atakowani. Po Mszy św. trwał pokój w duszy, a w przychodni było kilka osób, ale to bardzo często jest zmyłką, ponieważ z każdym pacjentem schodziło długo, a będę miał jeszcze dwie wizyty domowe.
Przy tym wielu przybyło z dziwnymi prośbami (od demona): lewe zwolnienie, nienależne leki na zasłużonego krwiodawcę. lek dla nieznanej mi babci oraz przedłużenie zwolnienia dla męża. Po wszystkim postawiłem kwiaty pod krzyżem Pana Jezusa, a towarzyszyła mi tęcza.
Zacznę moją modlitwę, a przypomni się relacja z celi śmierci: "Za 3 dni ujrzę Pana Jezusa", w ręku znajdzie się szereg starych artykułów o podstępnie zamordowanych...
1. skazanych na śmierć w Katyniu z eksterminacją internowanych w Ostaszkowie (trafili na Kołymę, ale prawdopodobnie popłynęli barkami na Morze Białe i tam zostali zatopieni). Na świadectwo ocalał ks. prałat Zdzisław Peszkowski, więzień Kozielska.
2. ofiary Powstania Warszawskiego oraz oszukani kombatanci spod Monte Cassino, nawet aresztowano pułkownika, który zgarnął i40 000 dolarów.
3. Ludobójstwo na Ukrainie
4. W czasie stanu wojennego 4/5 marca 1982 roku ks. Sylwester Zych siedział w więzieniu 4 i pół roku..."zmarł na przystanku po wypiciu wódki", ale to był inny mężczyzna. Co uczyniono z ks. Sylwestrem?
5. Los ojca Maksymiliana Kolbe jest znany...
6. Mordercy na rozkaz zamordowali ks. Jerzego Popiełuszkę. Warto wspomnieć, że w przemówieniu oskarżyciela posiłkowego Edwarda Wende padły słowa: "Jerzy Urban dodatkowo zatruwał umysły tych funkcjonariuszy i nic dziwnego, że Piotrowski był nim zachwycony i traktował te wypowiedzi i teksty jako kierunkowskazy, widząc w nich akceptację kierownictwa Państwa dla ich działań".
Dlaczego ten wróg Polaków i naszej ojczyzny korzysta z wszystkich praw? Powinien być pozbawiony naszego obywatelstwa. Tyle zła uczynił i nadal jest bezkarny. Niedługo otrzyma należną zapłatę; spotka się w Czeluściach ze starymi znajomymi...
APeeL
- 31.05.2006(ś) ZA ŻYJĄCYCH DLA ŚWIADECTWA...
- 30.05.2006(w) ZA TYCH DO KTÓRYCH PRZYCHODZI PAN JEZUS
- 29.05.2006(p) ZA TAJNYCH WROGÓW ZBAWICIELA
- 28.05.2006(n) ZA POWOŁANYCH DO MISJI EWANGELIZACYJNEJ...
- 27.05.2006(s) ZA ZJEDNANYCH Z BOGIEM OJCEM
- 26.05.2006(pt) ZA POŚWIĘCAJĄCYCH SIĘ OPIECE...
- 25.05.2006(c) ZA RANIĄCYCH SŁOWAMI
- 24.05.2006(ś) ZA ŚWIADCZĄCYCH O MATCE...
- 23.05.2006(w) ZA RYZYKUJĄCYCH...
- 22.05.2006(p) ZA PRZESIEDLANYCH