- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 289
Na Mszy Świętej o 6:30 Żydzi z podburzonym tłumem ukamienowali Pawła i wywlekli go za miasto, sądząc, że nie żyje (Dz 14,19-28). Ten jednak następnego dnia udał się z Barnabą do innego miasta, gdzie "pozyskali wielu uczniów (...) zachęcając do wytrwania w wierze, bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego.
Natomiast Pan Jezus powiedział w Ewangelii (J 14,27-31a): "Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. (...) Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was".
Popłakałem się podczas Eucharystii z pieśnią: "to Ty na mnie spojrzałeś, Twoje usta dziś wyrzekły me imię". Serce zalała cichość, a z powodu ekstazy nie mogłem wrócić do ciała. Do pracy zabrałem tom przekazu do Vassuli Ryden "Prawdziwe Życie w Bogu" z wizerunkiem Pana Jezusa z Całunu i jej modlitwami.
W przychodni trafiłem na nawał ("babską inwazję"), ale ucieszyłem się dobrym odbiorem radia "Maryja". Nie wiedziałem, że przez dwie godziny będzie nudził o. Rydzyk. Coś strasznego. Mój talent w tej dziedzinie jest tylko bladym cieniem!
Po obiedzie odwiedziłem ciężko chorą z bezradnym mężem. To leżąca wymagająca opieki odpowiednich służ, aktualnie mająca wielki kłopot z zaparciem. Nie udało się pomóc wylewką, w tym mają wprawę opiekunki takich pacjentów. Nawet trudno jest założyć pampersa.
Poprosiłem jej rodziną mieszkającą obok, ale nie chcieli przybyć. Pielęgniarka w przychodni nie ma tego w obowiązkach. Popłakałem się zrozpaczony z bezsilności, a to dwoje staruszków.
Wracałem z wizyty, bezsilny i zrozpaczony, a jeszcze następnego dnia trwał ból wywołujący łzy w oczach. "Pomóż Panie Jezu, pomóż, proszę".
W tym czasie w telewizji trafiłem:
- na wygonionego z domu i opuszczonego męża
- 13-latka, który popełnił samobójstwo po odrzuceniu przez rodziców
- rozpacz matki, której zabrano niepełnosprawne dziecko
- wyzyskiwanie pracujących na czarno z poniżaniem
- szpital, strajk, matka z dzieckiem do zabiegu
- dzieci chore na nowotwory
- płacz rodziny żegnającej emigrantów z RP do Kanady.
Jeszcze rano wróciło uczucie zrozpaczonych, powoływanych do wojska (Afganistan, Gruzja), bieda i powodzie. W "Gazecie lekarskiej" będzie wzmianka o śmierci synka działa Krzysztofa Makucha.
Poszedłem wcześniej do pracy, a pod rejestracją prawie wpadłem na panią z opieki społecznej, która służy takim chorym! To nie było przypadkowe.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 274
Na Mszy Świętej o 6:30 popłynie Słowo...
Dz 14,5-18 gdzie "Paweł i Barnaba dowiedzieli się, że poganie i Żydzi wraz ze swymi władzami zamierzają ich znieważyć i ukamienować" uciekli, aby głosić Ewangelię w innych miejscach.
Paweł uzdrowił porażonego od urodzenia: "Stań prosto na nogach! A on zerwał się i zaczął chodzić". Lud zaczął wołać, że: "Bogowie przybrali postać ludzi i zstąpili do nas!" i chcieli ich tak uczcić, ale oni rozdarli szaty i zaczęli krzyczeć:
"My także jesteśmy ludźmi (...) Nauczamy was, abyście odwrócili się od tych marności do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich się znajduje".
Do Komunii Świętej podszedłem normalny, ale po przyjęciu Ciała Zbawiciela nie mogłem wyjść z Domu Pana, serce miałem ciche, a ciało małe i nie było mnie dla świata. To jest nieprzekazywalne. Zarazem napłynęła chęć do pracy i pomagania! Jak żyją inni i skąd czerpią moc i pokój? (pewnie pobierają jakieś tabletki i chodzą do "psichologów", itd.).
Dzień w pracy jakość poszło, a wieczorem oglądałem widowisko teatralne: "Śmierć rotmistrza Pileckiego" opowiadające o losach polskiego bohatera narodowego Witolda Pileckiego. Popłakałem się podczas jego słów o "Naśladowaniu Chrystusa".
To była misja, nie poszła na marne, a dowodem na to jest mój obecny krzyk: "Jezu mój! Jezu! Ile takich niewinnych ofiar jest dzisiaj na świecie...Jan Paweł II, ksiądz Jerzy Popiełuszko, itd." Zrozumiałem, że jeden szatański syn może zniszczyć tyle ludzi. Łzy zalały oczy podczas pokazania kul w koronie Matki Bożej Fatimskiej.
Natomiast TV Polonia pokaże obrazy z obozu hitlerowskiego. Patrzę w Twarz Pana Jezusa z Całunu widząc zagładę niewinnych i bezbronnych ofiary. Wilhelm Brasse był fotografem wcielonym do obozu w Oświęcimiu, ponieważ odmówił walki w mundurze Wehrmachtu. Pokazując obrazy szkieletów: dziewcząt i dzieci przeklął Boga i własną matkę. Popłakałem się razem z nim.
Teraz piękna Gruzja, zniszczona jak nasze PGR-y. Nie ma tam nic, ludzie płaczą w oczekiwaniu na śmierć! Nawet nie żebrzą, wielu żyje ze śmietniskach. Zniszczone dusze i pęknięte serce. To tylko trzy stacje telewizyjne TVP1, Polonia i TVP3, a takie morze cierpienia.
Po przebudzeniu o 4:00 dalej serce zalewał ogrom cierpień. Padłem na kolana, ponownie pocałowałem Twarz Jezusa z Całunu, który towarzyszył mi wieczorem w tym cierpieniu! Z serca wyrwał się krzyk: "Jezu mój! Rano powiedziałeś do mnie z kasety: "Jestem z tobą". Nie wiedziałem, że właśnie dzisiaj zaprowadzisz mnie do...
- piwnicy, gdzie odnaleziono zakatowanego Bohdana Piaseckiego
- Oświęcimia, gdzie szatański lekarz Mengele zabijał ludzi
- do Gruzji, gdzie płaczą starcy z głodu i bez nadziei
- wreszcie do komórki, gdzie matka trzymała - swojego niepełnosprawnego syna - jak zwierzę (Super express z 11 maja 2006 r.)...
- oraz do pochylonej - glinianej chałupy krytej strzechą - z zagubionym właścicielem, który nie ma siły dłużej tak żyć.
"Jezu, ty zawsze jesteś wierny cierpiącym. Dałeś mi krzyżyk i muszę go nieść do końca! Proszę Jezu: tak pragnę być tylko dla Ciebie, dla twoich spraw. Jezu! Serce rozerwie mi miłość - Twoja Miłość do ludzi".
W tym czasie znalazłem się w różnych zakątkach świata, przepłynąłem przez różne miejsca, a wszędzie spotkałem może cierpień. Nic już nie ukoi mojej duszy tak zostanie do końca świata. Nie chcę Ciebie Jezu i Twojej Miłości: brat nie chce bratu podać pomocnej dłoni...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 293
Zakończyły się burdy w Warszawie po uzyskaniu Mistrzostwa RP przez Legię. Fani zniszczyli Starówkę, są ranni policjanci. Niekończące się popisy, dzisiaj, gdy to edytuję każdy zna filmiki (YouTube) lub programy w telewizji.
Ogarnij cały świat: od kawalerów poprzez bijących różne głupie rekordy...do motocyklisty, który pędząc 100 km na godzinę wjeżdża na skrzyżowanie z czerwonym światłem, w tę i z powrotem. Grzeszne jest igranie ze swoim zdrowiem i życiem. Taka ofiara nie dziękuje za dar sprawności, którą powinna poświęcić dla innych.
Odwrotnością tego jest wybór dzisiaj Macieja Apostoła (losowanie) w miejsce Judasza (Dz 1,15-17.20-26).
Natomiast Pan Jezus przekazał w Ewangelii (J 15,9-17): "Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości".
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 295
Msza Św. poranna była cicha, ponieważ siostra organistka notorycznie spóźnia się...zarazem trwał pokój z obecnością "mojego" kapłana. Przykrość, ponieważ w pustym kościele usiadł za mną "nawrócony" oficer polityczny...mój "anioł stróż"!
Przeszedłem do tyłu, skulony chwyciłem twarz dłonie, a jakaś pacjentka właśnie się "rozchorowała":
- Przepraszam pana...nie reagowałem!
- Bardzo przepraszam pana...nawet nie otworzyłem oczu.
Znam już sztuczki Szatana, który najbardziej atakuje nas w kościele i to do czasu zjednania z Panem Jezusem w Eucharystii!
Od Ołtarza Św. płynęło Słowo...
Apostoł Paweł mówił w kazaniu (Dz 13,44-52), a przeciwni jemu Żydzi bluźnili, a później podburzyli..."pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic".
"Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan".
Psalmista głosił pean na część Boga Ojca (Ps 98,1-4) za zesłanie Zbawiciela.
Natomiast Pan Jezus wskazał (Ewangelia: J 14,7-14): "Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście (...) Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? (...) Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.
Zdziwiłem się, ponieważ o 7:00 przychodnia była jeszcze nieczynna....spotkała mnie też miła niespodzianka - brak kolegi, który pojechał na kurs. Wczoraj patrzył napis: upominki...taki będzie ten dzień, pełen niespodzianek!
Z trudem uwolniłem pszczołę szczelnie zamkniętą między szybami. To okaże się duchowością zdarzenia pomocną zdarzeniem w późniejszym odczycie intencji modlitewnej tego dnia.
Z zakupionej gazety oczy zatrzymywały tytuły;
- "Cień zniewolenia": czas Stalina i zniewolenie przez Armię Czerwoną w naszej ojczyźnie, a nawet w RP!
- " Otwórzcie się na dar (...) Boga i na Jego Miłość" ("Nasza droga").
- "Policja" we "Wprost"
- Przewrót Majowy w TVP (muszą odejść dziennikarze)
- "Nie mogę tak dłużej żyć" (gliniana chatka za wsią)!
- "Wyrywam dziewczyny z ulicy" ("Wysokie Obcasy")...z prostytucji!
- Napłynął też obraz niewiast zwabianych do pracy i zmuszanych ich do prostytucji.
- Obraz z filmu przekłutego do ściany.
- Vendetta mafii w Brazylii!
Pojechałem odwiedzić staruszkę (zapalenie płuc), ale dom był zamknięty i nie miał kto otworzyć. Po chwilce weszliśmy przez piwnicę, babcia przebywała w fotelu po udarze, a przy niej kręcił się bezradny dziadek.
Z drugiej strony odwiedziłem kapłana przestraszonego chorobami...leżał w łóżku, w swetrze, a mój wzrok zatrzymał pęk 10 kluczy (w ramach intencji). Mówił o potrzebie zabezpieczenia świątyni, ponieważ była próba włamania. Jakby na znak ten kapłan pracuje dodatkowo w Schronisku dla Nieletnich przestępców.
Pod blokiem trwa majówka, ponieważ dzisiaj jest rocznica pontyfikatu Jana Pawła II oraz Matki Bożej Fatimskiej. Wróciła kwestia zamachu, uwięzienia sprawcy.
Później będę oglądał dramat: "Symetria" - życie w więzieniu, zasieki, kraty, utrudnienia (nawet podczas wypożyczenia książek), rozmowy przez szybę!
Jeszcze strefa Gazy (Izrael / Palestyna) z murami i zasiekami. Natomiast w filmie pokażę włamanie do skarbca kasyna, gdzie jest elektronika, kamery.
Wraca niewidoma, a chodzi o ograniczenia swobody. Nieprzypadkowo rozmawiałem z pacjentką, którą uderzyła okno i złamało jej kręgosłup szyjny. Napłynął też obraz głuchego kapłana, starzy i niedołężni ludzie, wózki inwalidzkie, pies bez nogi, to cierpienie nie ma końca! Na końcu ja ze złamaniem nogi, po zdjętym gipsie, nie mogę biegać...dodatkowo mam wadę serca.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 276
Przed wejściem do kościoła na Mszę Św. o 6.30 zaprosiłem "towarzysza", aby uczynił to samo, ale odpowiedział, że nie ma czasu.
- Nie ma pan czasu dla Boga Ojca?
Na tym świętym miejscu ktoś ukłonił się, a ja stwierdziłem, że tutaj trzeba chwalić Stwórcę! Zarazem poprosiłem, abym po otwarciu ust mówił tylko o Bogu!
Apostoła Pawła (Dz 13,26-33): "Nam została przekazana nauka o tym zbawieniu, bo mieszkańcy Jerozolimy i ich zwierzchnicy nie uznali Go (...) zażądali od Piłata, aby Go stracił. A gdy wykonali wszystko, co było o Nim napisane, zdjęli Go z krzyża i złożyli w grobie. Ale Bóg wskrzesił Go z martwych (...) teraz dają świadectwo o Nim przed ludem.
Psalmista wołał od Boga do Jezusa (Ps 2,6-11): "Tyś moim Synem, Ja Cię dziś zrodziłem"...
Pan Jezus wskazał to, co wiem (Ewangelia: J 14,1-6): W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. (...) gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. (...) Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
Z domu zabrałem do przychodni kilka kaset, teraz z jednej z nich mocnym głosem płynie "Ojcze nasz", a następnie słowa psalmu, który lubię:
"Miłosierny jest Pan i łaskawy
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy
nie postępuje z nami z nami według naszych grzechów,
ani według win naszych nam nie odpłaca".
"Jak ojciec lituje się nad swoimi dziećmi, tak właśnie Pan lituje się nad tymi, którzy się Go boją. Wie On z czegośmy powstali ...pamięta, że jesteśmy prochem (...)"
To odtwarzałem szereg razy, a w straszliwym bólu zalewającym serce..popłakałem się przy chorej. To był ból spowodowany poczuciem bliskości Boga Ojca, a to jest nieprzekazywalne. Można powiedzieć według słów piosenki: "tacy sobie bliscy i dalecy, pragnący być razem".
Wróciło zdjęcie zaginionego syna, które patrzyło rano przed wyjściem do kościoła. Teraz z Super expressu "patrzy" tytuł: "Ojciec".
To uniesienie duchowe będzie trwało jeszcze następnego dnia na Mszy Świętej o 6:30, gdy zapatrzyłem się na obraz Trójcy Przenajświętszej, gdzie jest wizerunek Boga Ojca. Nie znałem jeszcze intencji tego dnia, a w tym wypadku nie mogła być podana bezpośrednio, ponieważ Szatan zarzuciłby, że "modli się, bo mu nakazano"!
Pomyślałem, aby z Biblii wybrać wszystko o Bogu naszym, ale uczynił to to już Szymon Hołownia. Napłynęło wielkie pragnienie spotkania się z Bogiem Ojcem, bycie sam na Sam.
Płynął piękny Ps. 98/97 „Śpiewajcie Panu, bo uczynił cuda /../ Śpiewajcie Panu przy wtórze cytry, przy wtórze cytry i przy dźwiękach Harfy, przy trąbach i przy dźwięku rogu: na oczach Pana, Króla, się radujcie.”
Przesuwały się obrazy z mass mediów:
- w reportażu telewizyjnym 12 latek popełnił samobójstwo w czasie wyjazd rodziców za granicę
- w telewizji Polsat psycholog pomaga w wychowywaniu dzieci, którym brak ojca
- syn zabił ojca alkoholika i odwrotnie ojciec alkoholik zabił synka.
Później nie mogłem wyjść z kościoła. Pozostałem na placu kościelnym, sam na Sam z Bogiem słuchając śpiewu ptaszków, gdzie w szumie ulicy wołałem:
"Ojcze mój! Tato! Tatusiu! Dlaczego tutaj jestem? Ja wiem, że jestem tutaj dla Ciebie, dla Twoich spraw! Niech każdy dzień mojego życia chwali Ciebie z przepraszaniem!
Proszę Ojcze o wyjaśnienie sprawy zaginięcia naszego syna. Ty najlepiej wiesz ilu takich synów marnieje z powodu braku miłości ojców ziemskich. Oni zarazem nie wiedzą, że Jesteś i nie opuścisz nikogo do końca.
Matko! Matko! Pośredniczko wszelkich łask, dzisiaj przez Ciebie i przez Twojego Syna wołam do Boga w tej sprawie. Ojcze! Tyle dobra otrzymałem, wyciągnąłeś mnie z dna, z kanału ściekowego, przedłużyłeś mi życie i postawiłeś na wysokiej górze, gdzie świeci słońce i śpiewają ptaki...dałeś pokój mojej duszy.
Zostało mi tylko jedno cierpienie: tęsknota za Tobą. Przepraszam za wszystko, bo chwali Cię wszystko...od komara poprzez śpiewające ptaszki i słońce grzejące moją twarz. Ty, Ojcze stworzyłeś to dla nas z nieogarnionej miłości. Trzeba tylko jednego, aby brat bratu podał pomocną dłoń".
Wróciła sprawa wnuczka, który nie ma ojca (naszego syna). Na ten czas żona mówiła o dzieciach swojej siostry. Napłynęli ojcowie rozłączeni z dziećmi z różnych powodów (wyjazd za chlebem z kontaktowaniem się przez internet, wygonienie przez matki z powodu alkoholizmu, powołanie do wojska, a nawet na wojnę, skazani na uwięzienie). Wielu trafia za kraty z powodu niepłacenia alimentów. Jeszcze spojrzała karteczka żony: "Sama"...
APeeL
- 11.05.2006(c) ZA TYCH, KTÓRYM BRAK OLEJU W GŁOWIE...
- 10.05.2006(ś) ZA TYCH, KTÓRYCH ROZLICZĄ...
- 09.05.2006(w) ZA OFIARY RÓŻNYCH FORM AGRESJI...
- 08.05.2006(p) ZA TYCH, KTÓRZY KRZYWDZĄ DZIECI...
- 07.05.2006(n) ZA OFIARY LUDOBÓJSTWA
- 06.05.2006(s) ZA PONIŻONYCH PEWNYCH SWEGO...
- 05.05.2006(pt) ZA PRAGNĄCYCH UTRZYMANIA CZYSTOŚCI...
- 04.05.2006(c) ZA OFIARY MEFISTOFELESA...
- 03.05.2006(ś) ZA NAGLE PRZEBUDZONYCH...
- 02.05.2006(w) ZA TYCH, KTÓRZY MNIE DOŚWIADCZAJĄ...