- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 304
Święto św. Apostołów Filipa i Jakuba
Wówczas wstałem z wielkim trudem w bólu całego ciała: jak u starego dziada. Pod prysznicem popłakałem się, bo sercem znalazłem się przy leżących bez ruchu (w moim bloku jest taki porażony po skoku na głowę), chorych po udarach, w reumatoidalnym zapaleniu stawów...to są cierpienie do końca życia!
Znajdź się pod zwykłym wyciągiem (po złamaniu, a zrozumiesz mój ból). Mało kto dziękuje Bogu Ojcu o zdrowie, a w ciężkich i nagłych chorobach nawet winią o to Stwórcę (często jako ofiary samych siebie).
Na Mszy Świętej o 6:30 - podczas czytania listu świętego Pawła łzy zalały oczy, bo upominał nas (1 Kor 15, 1-8), że po uwierzeniu w Ewangelię będziemy zbawieni. "Chyba żebyście uwierzyli na próżno". On wówczas wiedział to, co ja dzisiaj.
Jemu Zmartwychwstały ukazał się, a mnie jest niepotrzebny taki znak, bo błogosławieni są ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Dzisiaj, gdy przepisuję to świadectwo wiary (24.07.2022 r.) dodam z ponownymi łzami w oczach, że trzeba zostać zawołanym i powołanym. Tak stałem się wiedzącym, podobnie do Pawła.
Na ten czas Pan Jezus powiedział (Ewangelia: J 14, 6-14), że o cokolwiek prosić będziemy w Imię moje: "Ja to spełnię". Dodatkowo sprawiamy Bogu Ojcu radość, bo to świadczy o naszej wierze.
Później w "Poemacie Boga-Człowieka" (tom drugi, strona 17) Pan Jezus dodał, że: "Ja sprawiam, że wasze modlitwy (zanoszone) do Ojca są godne przyjęcia i przynoszą korzyść". Kościół podnosi wartość tych modlitw mówiąc: "przez Chrystusa Pana naszego".
Tyle miałem planów, wolny dzień z pragnieniem nauki, a szatan zakręcił mnie: chodziłem po mieście i szukałem leku na wypadające włosy. Do tego musiałem poprawić receptę, ponieważ wydano dwa opakowania, przez to wróciłem po pieczątkę, a dalej załatwiłem durne sprawy...w tym wymianę węża do kranu w mieszkaniu syna! To strata czasu i rozproszenie, a w ten sposób poznajemy owoc. Działanie Boże zawsze daje pokój i radość w sercu.
Wrócił czas w nocy, bo nagrywałem wiersze, które później skasowałem, ponieważ trzeba pisać tylko i wyłącznie Panu Jezusowi i o Panu Jezusie. Dodatkowo serce zalewała złość na rządzących, którzy czerwienieją w tworzonej koalicji.
Nad ranem oglądałem walkę bokserską, jak nigdy i nie wiem dlaczego? Może chodziło o to że faworyt, pełen buty dostał bańki...został znokautowany w straszliwy sposób, serią 40 ciosów!
Z emocji o mało nie wyskoczyłem z łóżka, a to sprawiło zdenerwowanie żony, która nie rozumiem emocji sportowych, w tym piłkarskich i bokserskich. W ręku znalazł się wizerunek Jezusa i Judasza - pewnego swego!
Dzisiaj jest to satrapa W. W. Putin, który chciał w 3 dni zająć Ukrainę i trafił na godnych "wrogów"...w odwecie chce zagłodzić i podpalić świat.
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 351
Szatan wiedział, że zapomniałem o pierwszym piątku miesiąca i zalecał mi Mszę świętą o 7:30..."poleżę, nie ma pośpiechu, przecież pracuję od 8.00". Zapamiętaj i zauważ, że "podpowiada" w pierwszej osobie. Chodzi o to, abyś uważał, że są to twoje myśli, a jego nie ma! Sprawdź po nabraniu się na takie "decyzje".
Nie przeczytasz o tym n i g d z i e! Wiem, co piszę, ponieważ moje doświadczenie jest wynikiem nawrócenie (1986-1988) z dotychczasowym codziennym uczestnictwem w Mszy świętej!
Podczas wychodzenia z kościoła wzrok zatrzymała porcelanowa figurka Pana Jezusa, to była prośba o zachowanie czystości. Przypomniała się pralka ze snu, a to oznacza usuwanie brudu.
Po tym nabożeństwie jest wystawienie Monstrancji z błogosławieństwem wiernych...po odmówieniu litanii do Serca Pana Jezusa. W kościele "patrzył" św. Józef z Dzieciątkiem trzymającym krzyż, którego poprosiłem o utrzymanie czystości po wczorajszym Sakramencie Pojednania!
Nagle z tego miejsca poprzez witraż zostałem zalany strumieniem światła słonecznego! W serce wpadną słowa o anielskiej czystości. Dzisiaj, gdy to przepisuję (07.12.2021) w kościele mamy wielką figurę Anioła Pokoju w koronie z kwiatów.
Pierwszy podszedłem do Eucharystii, padłem na kolana z płaczem i bólem w duszy, a to jest nieprzekazywalne. Podczas wyjściu z kościoła wzrok zatrzymała: biała ściana, ekran, kwiaty, obrazy, komże i ornaty w kolorze bieli!
Od 7:00 do 16:00 był wielki nawał pacjentów, ale znosiłem wszystko z wielką mocą, nie dałem się wyprowadzić z równowagi i kłótniami na korytarzu. To zarazem był dzień postu w intencji pokoju na świecie (jedna kawa, płyny i jabłko).
Teraz wymieniam przeciekający wąż w łazience i czyściłem brudne sitko, a żona sprzątała przy figurze Matce Bożej. Jakby na znak będę niósł czystą wodę pod krzyż, a w drodze wzrok zatrzyma kwitnącą jabłoń z białymi kwiatami! Planowałem kupić drogie róże, a Pan wskazuje na dzikie drzewo...aż krzyknąłem z zadziwienia ("ważne jest twoje serce!")!
Szatan nie znosi tak wielkich przeżyć i sprawił, że nie mogłem znaleźć WC i zabrudziłem się! Zobacz jakie metody ma Bestia!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 373
Wczoraj było święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - wspaniała oprawa Mszy św. za ojczyznę...przepłakana! Ojczyzna to wielki dar Boga Ojca: zrozumie go, ten który nie ma tej łaski (Kurdowie).
Piękne kazanie, ale nie było słowa o Szatanie, a przecież w czytaniach wspomniano: "Oto ukazał się wielki znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej Głowie wieniec z gwiazd dwunastu".
Ukazał się też inny znak na niebie: "Oto wielki Smok ognisty, ma siedem głów i dziesięć rogów, a na głowach siedem diademów. Ogon jego zmiata trzecią część gwiazd z nieba i rzucił je na ziemię. Smok stanął prze mającą urodzić Niewiastą, ażeby skoro tylko porodzi, pożreć Jej Dziecko".
Kapłanowi dałem świadectwo działania Belzebuba z "tu i teraz", ponieważ podsuwał mi "Mszę św. o 12.15"...wiedział, że na Mszy św. o 10.15 będę u spowiedzi.
W ramach tej intencji wymienię zdarzenia z którymi się zetknąłem...
1. Przed Mszą św. podszedł do mnie "grzebiący w śmietnikach" i podarował mi piękna stajenkę ze św. Rodziną. Napłynął Herod i rzeź niewiniątek, która trwa obecnie w postaci aborcja na żądanie...
2. TV trafiłem na program z wróżkami, zaklęcia, rozkochiwanie kobiet przy pomocy magnetyzmu (energia wewnętrzna, świeczki, energia, esencje, kadzidło) zaklęciami miłosnymi przypominającymi przepisy kuchenne (napary: jabłko, cynamon, płatki róży, woda z cukrem - róże zapewniają cielesne pożądanie), a to wszystko ubrane w piękne słówka o wypełnianiu serca miłością, bo seks to nie wszystko! Szkoda czasu nawet na czytanie tych czarów.
3. Czarna magia... można sprawić opętanie seksualne (specjalne mikstury): "Lucyferze spełnij moje życzenie to będę na twoje rozkazy!" czyli zaprzedanie się demonowi!
4. Ksiądz proboszcz mówił o mass-mediach, które są w służbie Przeciwnika Boga, Jezusa i Matki Bożej! Właśnie w TVN Szatan zabawia: randką w ciemno z szukaniem drugiej połowy, wcześniejszym współżyciem: trening przed małżeństwem. Jeszcze krótka bajeczka na dobranoc: młodzi spotkali mędrca (wg mnie małpiego króla), który zaleca przeniesienie się do lepszej rzeczywistości poprzez samobójstwo!
5. Film dokumentalny o zbrodniach w Iraku, eksterminacja Kurdów...ciała zamordowanych rzucano stadom wygłodniałych psów (specjalnie trzymanych) oraz "Gniazdo Szatana" z pokazanym opętaniem na tle seksualnym. Napływa scena z wojny w Afganistanie - wcielony na siłę przez Putina musi zabijać, ponieważ może być zabity przez starszych żołnierzy idących za nim (niby od wroga)!
6. W ręku książka "Szatan największy wróg człowieka" (ARKA)
7. "Rycerz Niepokalanej" (czerwiec 2005) pisze o walce duchowej z zaleceniami...
8. Waldemar Łysiak w książce "Najgorszy" wskazuje na Mefistofelesa (z hebrajskiego "Kłamca". Mefisto ogłupia ludzi również na wesoło: żonglerka słowna, magia retoryczna, świńskie żarty, gra słówek...
9. Jeszcze Prezio przesłuchiwany przez prokuraturę (ułaskawienie zbrodniarza), mignęła postać Jerzego Urbana, który obrażał Jana Pawła II, Marek Siwiec małpował go całując ziemię! "Róbta co chceta", Parady Grzeszności, na Zachodzie...obowiązkowa "religia" z wykładami dla pedofilów. Feministki, fala w szkołach i w wojsku. Banda z byłym policjantem zabijała i wrzucała zwłoki do studni!
10. "Poemat Boga-Człowieka" Maria Valtorta Ks. II (str. 280): Jezus mówi: "Dwoma wrogimi potęgami są szatan i ciało". To pokusy świata: bogactwo, uroczystości, przepych, zaszczyty, moce pochodzące od świata. "Szatan, pan ciała i świata, zwraca się do nas sam i przez ciało". 1 maja na dyżurze byłem z policją u narkomanów...tragedia dla małżeństwa z rozpadem rodziny.
"Och! Jezu mój! Panie mojego ciała i duszy, wszystkiego, co posiadam, nawet mojej woli. Ojcze, nie wódź Mnie na pokuszenie" - popłakałem się! Kręcę głową, nigdy nie zdarzyło się coś podobnego.
11. Przybył proboszcz z niedalekiej parafii i mówił o egzorcyzmach! Pismo, które miał w ręku ("Nasza Arka") otworzyło się na opisie przez s. Łucję (Fatima) Piekła..."morzu ognia"...
12. Żona była na wystawie (W-wa): "Siedem Grzechów Głównych". Redaktor Tomasz Lis z "zatroskaniem" mówił o radiu Maryja. Podano informację o potwornym morderstwie: młodej żonie mąż ze swoja matką wlali do ust środek do udrażniania kanalizacji!
Jeszcze prostytucja (z nastolatkami), zainteresowanie filmem "Ojciec chrzestny", hazard w programie "Pokerstars", "magister" Kwaśniewski z córką, która zwinęła nagrodę w tańcu dla amatorów, a to jej zawód (ma nawet własną szkołę). Jak nigdy kupiłem "Trybunę i rozmawiałem o smole, ponieważ przecieka dach w garażu.
Zobacz, co pisze o Szatanie człowiek świecki, Waldemar Łysiak ("Najgorszy" Nobilis W-wa 2006 r.)...
"Dawniej, gdy panował ład moralny poprzeczka dla Deprawatora leżała wyżej (trudniejsza namowa do grzechu). Rewolucja obyczajowa sprawiła uderzenie w Dekalog i rodziny, skruszone zostały wspólnoty ludzkie"...
Przypomniał się ostatni dyżur, gdy podczas przejazdu karetką wzrok zatrzymało graffiti: wielka gęba Szatana! Popłakałem się przy pieśni: "Zwycięzca śmierci, piekła i Szatana"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 345
Rocznica 199 Konstytucji 3 Maja
Wróciłem do domu po 48 godzinnym dyżurze w pomocy doraźnej (pogotowiu ratunkowym) i o 9.00 padłem w ciężki sen...
1. Planowałem Mszę świętą o 12:00, ale zostałem obudzony o 10:00, a to oznaczało że mam być na Mszy świętej o 10:15 za ojczyznę. Popłakałem się podczas śpiewu ludu o Bogu Ojcu i Matce Bożej...to był jeden jęk w duszy. W sercu pragnąłem przystąpić do spowiedzi, aby wrócić do pełni czystości!
Na ten moment mój kapłan szedł do konfesjonału, a jako pierwszy pobiegłem do wysłannika Boga Ojca! Popłakałem się podczas opowiadania o wypadku 1. maja 2006 r. i z intencji: "za potrzebujących ratunku". Teraz sam potrzebuję ratunku, ale dla oczyszczenia duszy!
Kapłan wypowiedział wczorajszą intencję, że każdy z nas jest poddawany próbom, a to wymaga doświadczających nas. Popłakałem się z radości powrotu do Boga. Orkiestra grała: "Madonno", a ja klęczałem po spowiedzi ze łzami w oczach. Nie mogłem wyjść z kościoła, pozostałem sam w świętej ciszy i bliskości Boga Ojca!
2. Godzina 17:20. Przebudzony z głębokiego snu zawołałem: "Jezu mój umiłowany Twój święty krzyż to ratunek! To Ty...
- budzisz nas z letargu duchowego
- przywracasz do życia umarłych z powodu grzechu
- jesteś Świętym Ratownikiem uwięzionego pod zwałowiskjem, krzyczącego z głębi studni, lochu i zablokowanych w korytarzu
- wynosisz z płonącego wieżowca i niezatapialnego giganta
- twoja Święta Ręka sprawia że broń się zacina, kule omijają, a pocisk nie wybucha!
Najdroższy Zbawicielu! To Twoje Serce jest przy matce zabitego, zmarłego lub konającego z łap przeciwnika, który daje używki, narkotyki i otwiera markety - z pachnącymi WC i muzyczką - w niedzielę. W tym czasie garstka widzi urok Twej Świątyni, gdzie z miłości kona nasza dusza.
Jak mam zatrzymać idących na zgubę? Wprost chce się krzyczeć na cały świat: można już wracać do Domu Boga z morza grzechów! Zawracajcie! Stop!! Nie tędy droga - ta nie prowadzi do Autostrady Słońca, do Taty, Deus Abba.
Dlaczego mam to pokazane i jak mam dziękować za Twoje łzy, które spadły na moje oczy, a dusza chce wołać we wszystkich językach: Zmiłuj się nad nami!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 374
Szatan, jako upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji ma nieskończony repertuar kuszenia: skłóci w błahostce, później podsuwa robienie "na złość"...tak może zostać wywołana nawet wojna!
Dalej mam dyżur w pogotowiu (1-2.05.2006...48 godz.) z pracą w przychodni (na "dwa fronty"), ponieważ wszystko jest w jednym budynku. Niespodziewanie trafiłem na pokój, a zaskoczony "brakiem zajęcia" miałem zabronione spotkanie...ze smutkiem z powodu utraty czystości w sercu.
Dla człowieka normalnego to nic, a ja złamałem przysięgę daną Matce Bożej ("niech spotka mnie śmierć"). Właśnie będę miał pokazane, co znaczy taka przysięga. Podczas przejazdu karetką - główna trasa (Warszawa-Kraków) - zostanie zablokowana... przechodzącym konduktem pogrzebowym!
Zobacz: do Boga Ojca prowadzi prosta i szeroka arteria! Nagle przejazd zamyka śmierć duchowa! Jakże szkolą nas z Nieba: "Jezu miłosierny! Boże Ojcze! Matko!" Nie potrafię edytować rycin, ale możesz to sobie wyobrazić. W tym czasie towarzyszyły mi figury Matki Bożej!
Bóg może nas wypróbować w różny sposób, a do tego potrzeba tych, którzy nas doświadczają! Co dobrego czynisz jeżeli modlisz się tylko w swoich sprawach, nawet dziękując oraz za dobrych i tych, których kochasz? Tak czyni większość...w tym zdrowi proszący o zdrowie!
Natomiast powołani i wiedzący, że Bóg Jest oraz pragnący świętości muszą być doświadczani...inaczej nie można trafić do Królestwa Bożego!
W moim wypadku jest to...
- uznano mnie za szpiega i to trwa (nie byłem, nie jestem i nie będę), a najgorszy dla służb jest "fałszywy szpieg"
- to sprawiło, że jestem na liście proskrypcyjnej
- szkodzi mi się na wszystkie różne sposoby (np. zagarnięcie spadku po rodzicach), a za dwa lata stracę prawo wykonywania zawodu lekarza (po proteście przeciwko powaleniu krzyża przez kolegę psychiatrę)
- przez tych, którzy mają rozkaz jestem przedrzeźniany i prowokowany do żartów oraz głupich rozmów
- proszony o postawienie alkoholu, a obiecałem Bogu Ojcu, że nie będę tego czynił, bo mam odebrany nałóg (jestem cudownie uzdrowiony)
- wciągany w "rozmówki" polityczne, bo jestem jawnym wrogiem wciąż trwającego bolszewizmu
- lubię gadać i to w towarzystwie, złośliwie żartować, a to sprawia pragnienie aury bycia "równym", a to wszystko sprawia niesmak z poczuciem upadków!
Jednak "nasz Pan jest dobry, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy"...właśnie wdzięczna pacjentka przyniosła bombonierę i bardzo piękny bukiet tulipanów. Jakie otrzymała natchnienie, bo nie miałem grosza w kieszeni, a sprawiła pojednanie z żoną, której podrzuciłem ten podarunek.
Teraz, gdy zapisuję to świadectwo słychać śpiew kobiet spod figury Matki Bożej Niepokalanej, która przyszła pod nasz blok!
APeeL
- 01.05.2006(p) ZA POTRZEBUJĄCYCH RATUNKU...
- 30.04.2006(n) ZA TYCH, KTÓRZY OBRAŻAJĄ INNYCH...
- 29.04.2006(s) ZA TYCH, KTÓRZY ZATRUWAJĄ ŻYCIE INNYM
- 28.04.2006(pt) ZA ZDRADZANYCH...
- 27.04.2006(c) ZA ROBIĄCYCH BŁĘDY...
- 26.04.2006(ś) ZA MIŁUJĄCYCH KRZYŻ...
- 25.04.2006(w) ZA POSŁUGUJĄCYCH W POKORZE...
- 24.04.2006(p) ZA NIECHCIANE DZIECI...
- 23.04.2006(n) ZA SFRUSTROWANYCH...
- 22.04.2006(s) ZA ZMAGAJĄCYCH SIĘ Z ŻYCIEM...