- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 257
Nie mogłem spać z powodu priapizmu, który wywołuje pobudzenie seksualne. To jest niezależne ode mnie, budzisz się z takim cierpieniem i to na koniec tego ziemskiego zesłania. Można powiedzieć, że "kiedyś chciałeś to masz".
Z drugiej strony wielkim cierpieniem - także dla małżeństwa - jest niepełny wzwód lub całkowity jego brak (np. w cukrzycy, po operacjach prostaty, itd.). Wszystko jest wielką łaską Boga Ojca...zrozumiesz innych, gdy zabiorą (słuch, wzrok, utrzymanie równowagi, a nawet możliwość połykania, itd.).
Czas szybko płynie...zrywają na Rezurekcję. Idę do kościoła z pochyloną głową, nie ma we mnie radości ziemskiej z powodu pustego grobu Pana Jezusa: "Zmartwychwstał Pan, Zmartwychwstał Pan, Alleluja".
Rozpraszają wybuchy petard, a ich huk przeszkadza w skupienie...natomiast gra orkiestry sprawia płacz ze łzami płynącymi po twarzy. W tym uniesieniu duchowym kolega lekarz wita mnie czułym objęciem, jakby chciał powiedzieć: "ja tutaj też jestem". Przekazałem mu, że nie kłaniamy się w kościele, a on nie wie o tym, bo rzadko przychodzi do Domu Pana.
Jego słowa przypomniały nocne wejście do łazienki, gdzie z ciemności odezwała się córka: ja jestem! Podczas powrotu do łóżka myśl uciekła do Pana Jezusa i Zmartwychwstania. Po Mszy Świętej pod krzyż ponownie zawiozłem róże, ponieważ zabrałem je do domu z powodu mrozu.
To dzień duchowy, w nim jest cała Tajemnica naszej wiary...Pan Jest, nie ma śmierci, Szatan został pokonany. To Dzień Zwycięstwa (ruscy znają się na chwale wojennej) w agonistyce duchowej, boju o ten świat pomiędzy Synem Boga Żywego i Księciem Tego Świata!
To jest przecież dzień radości Bożej! Pan jest przy każdym z nas i mówi: Oto Jestem! Ta radość nie ma wiele wspólnego z naszym pustosłowiem i chichotami po głupich żartach. Całkowicie "bezduszne" są spotkania w rodzinie z żartami, obżarstwem i gadaniem o niczym. Dlaczego niewierzący odwiedzają wierzących w takich dniach (właśnie jest u nas taka córka z kolega...tak nazywam mężów po ślubach cywilnych)?
Nawet chwilki modlitwy, tak postępuje większość, a ja sam zgubiłem krzyżyk i różaniec! Jakże zapominamy o tym, aby wysławiać Pana Jezusa. Po wszystkim stała się cisza nocna z tykaniem zegara i śpiewającym ptaszkiem (o 4.00) jako przeciwwaga dla huku petard z "rozrywkami". To co raduje ciało nie koi naszej duszy i nie przynosi jej pokoju.
W tym stanie napłynęło pragnienie zerwania z tym światem...stąd biorą się pustelnicy. W mojej sytuacji (rodzina, służba chorym) moje marzenie duchowe nie może być spełnione. Zarazem rozczarowuje dawanie świadectwa wiary, mówienie o Bogu Ojca niewiele daje.
Musze założyć stronę internetową, aby rozgłaszać chwałę Pana na cały świat, bo moja łaska jest rzadka (odczytywanie Woli Boga Ojca), a przecież wielu szuka wiary, pragnie żywego świadectwa, bo nie mają czasu nawet na czytanie! W tym śpiewie ptaszka napłynęło pragnienie bycia na Mszy Świętej porannej!
Dzisiaj będzie opis stworzenia nieba i ziemi (Rdz 1,1-2,2), psalmista będzie głosił chwałę Pana (Ps 104), a Abrahama zostanie poddany próbie zawierzenia Bogu...poprzez oddania własnego syna jako ofiary (Rdz 22,1-8).
Natomiast w Ewangelii: Mt 28. 1-10 dwie Marie (w tym Magdalena) spotkają otwarty grób Zbawiciela z Aniołem, którego postać "jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy". Anioł powiedział, że Jezusa Ukrzyżowanego nie ma tutaj, ponieważ zmartwychwstał.
"A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie"...
Za kilka dni psalmista będzie wołał (w Ps 8): "Jak jest przedziwne imię Twoje, Panie!
O Panie, Panie nasz, jak przedziwne jest imię Twoje po całej ziemi.
Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego.
Uczyniłeś go niewiele mniejszym od aniołów, uwieńczyłeś go czcią i chwałą".
Jakby na potwierdzenie tej intencji w "Fakcie" czytałem art. komentatora Macieja Rybińskiego pod jego hasłem: "Jestem, więc piszę"...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 242
Wielka Sobota
W śnie dzieliłem się czekoladą i waflami! To symbol, ponieważ lubię obdarowywać innych, czynić dobro, chciałbym wszystko oddać biednym i przytulić nałogowców. To trudno zrealizować mając rodzinę. Tak czynili tylko Apostołowie...nawet poborca podatkowy Mateusz zostawił monety na stoliczku!
Takie marzenia duchowe nie możesz czynić mając do wychowania dzieci. Nie możesz sam zdecydować! Nie możesz wszystkiego oddać i porzucić dla Pana! Ludzi dobroduszny jest wielu, ale apostolstwo, to całkiem inne powołanie. Od rana grałem na akordeonie śpiewając wkoło: "Wokół mnie ciemność nie będzie ciemna, a noc tak jak dzień zajaśnieje".
W sercu miałem kapłanów, którym wystarcza uboga sutanna i Pan Jezus, który nie miał gdzie położyć głowy, ale w potrzebie nikomu nie odmówił. Zarazem przepłynęły urywki z filmów dokumentalnych dotyczących zabójstw kapłanów...w ostatnich czasach. Zrób film, rzucić na stacje drogi krzyżowej słowa takich (Niedzielaka, Zycha, Suchowolca i Popiełuszko).
Ogarnij wszystkich błogosławionych i świętych, którzy opiekowali się biednymi (matka Teresa z Kalkuty, brat Albert, itd.). Przypomniało się moje pochylenie nad bardzo biedną ofiarą męża-alkoholika (czwórka dzieci, a on w więzieniu z powodu ich maltretowania). Kobieta miała wybite zęby i uszkodzoną głowę.
Wyczułem, że potrzebuje wsparcia. Przywiozłem ją do przykościelnego „Caritasu”, którego wyjątkowo nie otworzono. Czekaliśmy w zimnie, a demon w myślach podsycał zwątpienie; „po co to czynisz, nie pomagaj innym potrzebującym…przecież przez to masz tylko kłopoty”.
Ile ciepła potrzebujemy, a tu wyrzucony z psiej budy, spłonęła rodzina z szóstką dzieci, ale ich prababcia została pocieszona budującym się domem jako darem od ludzi. Jeszcze matka poparzonej dziewczynki i to po przeszczepach oraz samotna z dziećmi w nowym bloku. Jak mało trzeba, aby takim pomóc. Po co kupujemy coś, co nie jest do jedzenia?
Dzisiaj, gdy to przepisuję pokazują brygadę "Polsatu" (sierpień 2022) "demolującą" do remontu chatkę matki, która ma dwójkę niepełnosprawnych dzieci. Pomaga jej kilkunastoletni syn...wielki jest heroizm prostych ludzi. Na Zgniłym Zachodzie komisyjnie stwierdza się "uśpienie" i mają spokój. U nas wykonano im nowy dom z wszelkimi wygodami...
Na nabożeństwie wieczornym cały czas stała przy mnie kobieta z zapaloną świecę, a łzy zalewały oczy. Świat się wali! Przepływają zbrodnie z zabijaniem na tysiące sposobów. Zmęczeni są bracia ziemscy w każdym zakątku świata. Piszę to, a "patrzy" gazeta z tytułem: "12 lat czekał na przeszczep ręki". Gdy wszystko masz - jak zrozumiesz innych?
To huśtawka, ciało i dusza, Królestwo Boże i królestwo ziemskie Szatana z duszą jako własnością Boga Ojca Pan zna naszą nędzę, a próby pomagają w dążeniu do świętości. Pamiętaj, że Pan Bóg czeka, abyś ujrzał swoja nędzę, błąd, uczynione zło i żałował...to jest droga do świętości.
Na ten czas pasuje wspomnienie pochówku mojego pacjentka, staruszka z chatki z poprzedniego wieku. W chorobie nigdzie go nie chcieli. Nie mógł poradzić stary brat, płakała żona.
Dodatkowo podczas pogrzebu okazało się, że jego zaniedbany grób wykupiła rodzina i powstała kłótnia. To był bardzo dobry i uczynny człowiek...wreszcie został powołany do Królestwa Bożego. Zważ na radość takich po opuszczeniu tego padołu...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 273
Wielki Piątek
W zeszłym roku tego dnia byłem na dwóch Mszach Świętych, a dzisiaj mam dużo ludzi oraz wezwanie do umierającej. Ponadto miałem natchnienie (modliła się o to), aby przeanalizować stan pacjentki (4 razy było pogotowie oraz 3 razy była kierowana do szpitala).
Szereg zaburzeń, w tym niedoczynność tarczycy. Podjechałem pod jej dom i zaprosiłem ja do gabinetu. Jej modlitwa sprawiła, że wcześniej zgłosiła się podobnie chora, która dała mi adres, gdzie jest leczona w Warszawie (Banacha). To sprawi, że ten właśnie lekarz zabierze ją i zrobią jej wszystkie badania! Prawie krzyknąłem z zadziwienia!
Z kasety popłynie "Dance me" (Cohena), a ja będę mówił o pokoju, który przekazuje nam Pan Jezus i o filmie "Pasja".
Przepłynie cały świat masakrowanych. Tuż przed północą będę oglądał film (program Ale Kino): "Diabły za progiem". Pokazano tam straszne sceny z wojny Japończyków z Chińczykami. Pojmany Japończyk musiał się zabić.
Jeszcze makrowani; w Czeczeni, Iraku, a nawet podczas wybuchu w Stambule w Turcji. Dzisiaj, gdy to przepisuję mamy wielkie zagrożeniem ze strony opętanego W. W. Putina (próba unicestwienia narodu ukraińskiego). To jest opętanie pragnieniem władzy nad światem, a gość balansuje na granicy śmierci.
W ramach tej intencji mieści się masakra dzieci nienarodzonych. Taka masakra trwa właśnie na Ukrainie, a w tym czasie Palestyńczycy atakują Izrael, a Chiny szukają pretekstu do rozprawy z Tajwanem.
W sekundowych błyskach napływała łączność z Bogiem Ojcem i działanie Ducha Świętego. Całą uroczystość w kościele - wolno i z namaszczeniem - odprawiał starszy kapłan. Ja w tym czasie wołałem do Boga w różnych sprawach: za kierowcę i podobnych, którzy po latach wrócili do Boga, który wrócił do Boga, za moich pacjentów oraz małżeństwa, którym grozi rozpad.
2 kwietnia 2005 roku Jan Paweł II wrócił do Stwórca to Stwórcy, gdzie był oczekiwany, a tak Pan Jezus i Matka Boże czekają na każdego z nas. "Iskra Boża dla świata" czyli "cały Twój", bo zawierzył siebie Bogu Ojcu. To przykład wypełnienia Woli Boga Ojca.
Obecne przeżycia duchowe dotyczą filmu "Pasja", który powoduje moje wołanie do Pana Jezusa: "Jezu miłości moja, oddałeś za mnie Swoje Życie. Ty! Jezu! Niewinność niewinności! Góra Miłości! Szczyt Miłosierdzie. Droga do Nieba".
" Boże Ojcze! Wybacz! Mordercy sieją zamęt w duszach! Pragną władzy nad światem, a ich symbolem jest Legia Cudzoziemska...płatni zabójcy".
Stało się to, co zapowiadał prorok Izajasz o Panu Jezusie (Iz 52,13-53,12): "tak nieludzko został oszpecony Jego wygląd i postać Jego była niepodobna do ludzi (...) Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic. (...)
Pan zwalił na Niego winy nas wszystkich. (...) Zgładzono Go z krainy żyjących; za grzechy mego ludu został zbity na śmierć (...) chociaż nikomu nie wyrządził krzywdy i w Jego ustach kłamstwo nie postało".
Dalej były słowa o przebiegu całej Męki Zbawiciela. Dzisiaj, gdy to przepisuję (08.08.2022) wyjaśniło się zatrzymanie wzroku przez figurę Zbawiciela z koroną cierniową oraz zdjęcie po Ukrytych Cierpieniach w Ciemnicy. Jednym słowem: zmasakrowanego!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 281
Wielki Czwartek
Zerwałem się o drugiej w nocy...po wczorajszym spracowaniu. W ciszy słuchałem tykanie zegara! Czas płynie nieubłaganie i zbliża nas do życia wiecznego. Wrócił wczorajszy płacz przed Mszą Świętą z wołaniem do Boga Ojca;
"Dziękuję Tato! Bądź błogosławiony za to, że dałeś mi 10 lat do przodu, które przydadzą się podczas przepisywania i opracowywania dziennika, co potwierdzam dzisiaj (08.08.2022)!
Zginąłbym marnie (wódka)...bez odjęcia nałogu, cudownego uzdrowienia! Jakby na ten moment patrzyła reklama leku z napisem: "chodzi o życie"!
Kapłan w tym czasie poprosił o modlitwę za tych, którzy zmarnowali swoje i cudze życie. W telewizji kobieta odruchowo zabiła kochanka! W poprzednim roku zmarnowałem Wielki Czwartek biorąc dla zarobku dyżur w pogotowiu z późniejszym załatwiłem - w tym świętym czasie - różnych spraw. To wszystko oddala nas od Pana Jezusa. Jak będzie dzisiaj, bo zły cały czas czyhał przy mnie, a jest niezmordowany?
O 3:00 w nocy w ręku znalazł się "Dzienniczek" s. Faustyny, a gdzie na stronie otworzonej od 3 dni czekały na mnie słowa o cierpieniu świętej. Popłakałem się podczas jej relacji o swoich doznaniach.
Mistycy mają podobne przeżycia, dlatego tak ważne jest moje świadectwo! Dodatkowo zostałem zadziwiony znalezionym ze słowami "Eucharystia jest Sakramentem Życia". Łzy zalały oczy, bo jest to moja łaska (mistyka eucharystyczna)...
Z włączonego telewizora popłyną obrazy...
- mężczyzna zbliża się z nożem do kobiety, która błaga go o zmiłowanie się
- pijany, gruby prawnik grozi śmiercią chłopczykowi , a po jego ucieczce popełnił samobójstwo (pedofil)!
W ręku "Gość niedzielny", gdzie jest wywiad z byłym majorem KGB, które który tropił zbrodnię katyńską! Został skazany na śmierć poprzez zabranie środków do życia, u nas żebrał na ulicach, ponieważ towarzysze także tutaj go dyskryminowali. Został odnaleziony i mówi to, co co wie, prawdę o zbrodniczym systemie bolszewickim!
Pod przychodnią wzrok zatrzymał...
- kierowca pod zepsuta betoniarką
- zgłosiła się matka dwóch dennych alkoholików
- a z radia popłynie informacja o strasznym wypadku naszego autokaru w Egipcie, który wpadł pod ciężarówkę!
- później będę oglądał reportaż o drapieżnikach na pustyni w Afryce atakujących osobników nawet własnego gatunku.
Jeszcze kobry, gniazda pszczół i os, szczury. Dzisiaj, gdy to przepisuję zmarł właśnie pokąsany strażak (wstrząs anafilaktyczny). Przypomni się relacja z zamachu na WTC z 11 września 2001 roku oraz relacja z zatopienia największego statku niemieckiego! Detektyw Rutkowski odbił porwaną Cygankę (to mogła być ustawka), a w telewizji pokażą sceny porywania dzieci oraz obrońcę takich!
Jakie zagrożenie życia miałem podczas tej intencji? Z serca pojechałem na daleką wizytę, nie mogłem wrócić mimo trzykrotnej informacji (nazwa Boże)! W końcu trafiłem polną drogą w błoto a później w dół. Pacjentka przepraszała, a ja popłakałem się!
Natomiast w czasie przejazdu na Mszę Świętą wpadłbym pod samochód jadący pod prąd! W tej walce o życie Piotr zaparł się Zbawiciela! To dotyczyło także Pana Jezusa podczas modlitwy w Getsemani...przed Śmiertelna Męką dla naszego zbawienia!
Bój dotyczy duszy z ciałem fizycznym, Królestwa Bożego z ziemskim i jego księciem (Szatanem). Piszę to i płaczę - tak jak rano gdy wolałem: "Jezu! Przepraszam Cię za grzechy w myślach, słowach i uczynkach".
Zawiozłem kwiaty Panu Jezusowi pod krzyż (7 dużych róż). Naprawdę dały radość duchową, ponieważ były piękne! Wokół nędznicy obdarowują innych takimi, a krzyże są zaniedbane.
Nie mogłem wyjść z kościoła po Eucharystii, a do czasu jej przyjęcia byłem całkiem drętwy. Popłakałem się podczas przenoszenia Ciała Pana Jezusa do Ciemnicy! Tak chciałbym być tutaj dalej, ale trzeba wracać, bo byliśmy z żoną.
To przerwało nadprzyrodzoną łączność z Bogiem. Podczas czuwania o 23:00 chciałbym dać świadectwo wiary, ale młodzież miała ustalony program. Zarazem był czas Modlitwy za walczących o życie i za dusze taki. Napływały różne obrazy:
Zrób film z błyskami katastrof: w Paryżu uderzenie pędzącego pociągu stojący. Koszmar przygnieciony z zabitych! Dzisiaj, gdy to edytuję (08.08.2022) taka tragedia zdarzyła się podczas pielgrzymki rodaków do Matki Bożej Pokoju w Chorwacji (12 ofiar śmiertelnych oraz 30 rannych).
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 288
Wielka Środa
W drodze do kościoła z płaczem dziękowałem Bogu Ojcu za uratowanie mojego życia (nawet otrzymałem 10 lat do przodu). W tym czasie napłynęła osoba ubogiego kandydata na kierowcę zawodowego, a ja nie mam uprawnienia do jej wydania. W kościele wzrok zatrzymał przygotowywany grób Zbawiciela. W tym czasie kapłan powiedział: "Pan wysłuchuje ubogich".
Mój prorok Izajasz (Iz 50,4-9a) powiedział od Boga o Panu Jezusie, ale to dotyczy także Jego Uczniów, a w rezultacie proroka Izajasze oraz takich jak ja dzisiaj: "Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał przyjść z pomocą strudzonemu, przez słowo krzepiące. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. (...) Kto się odważy toczyć spór ze Mną? Wystąpmy razem! Kto jest moim oskarżycielem? Niech się zbliży do Mnie! Oto Pan Bóg Mnie wspomaga. Któż Mnie potępi?"
Podczas wychodzenia proboszcz poprosił o receptę na leki, a to był zły, bo musiałem wrócić do konfesjonału. Z radością rozpocząłem pracę przychodni, ale trafił się dziadek mający papiery na gadanie i na poczekalni męczył chorych...
- chłop śpi, a zboże mu rośnie
- chłop spał, a ukradli mu 62 świnie z chleba (uśpili je czy jego?).
To znowu zły znak, bo jest post, a dziadek gada głośno na całą przychodnię. Wezwałem go poza kolejką, ponieważ przeszkadzał. Poprosiłem go, aby w Triduum Paschalnym zrobił wyrzeczenie; nie gadał. Jednak wykręcał się i mruczał coś o modlitwie. Po zastrzyku został na poczekalni i dalej gadał! Coś strasznego...
Wyszedłem na poczekalnię i powiedziałem: nie ma rady trzeba go uśpić, ale i tak będzie gadał...nawet przez sen! W tym czasie sam zauważyłem, że gadam, chwalę się, pouczam i daję świadectwo wiary. To jest dobre dla poszukujących, ale ludzie czekają na poczekalni! Wśród nich była babci, która wytrwała 5 godzin. Na pewno godzinę dłużej - przeze mnie!
To wada, którą trudno jest opanować...nawet przed przedstawicielem firmie farmaceutycznej, a obaj spieszyliśmy się. Tak to trwało do 19.00, bo w środy i piątki pracuję bez wytchnienia od 7.00 do 18.00! Zarazem jest to dzień postu dla MB Pokoju w Medziugorie...
APeeL
- 11.04.2006(w) ZA SAMOCHWAŁÓW...
- 10.04.2006(p) ZA ZDRAJCÓW...
- 09.04.2006(n) ZA SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE KŁOPOTÓW
- 08.04.2006(s) ZA NOWOCZESNYCH POGAN
- 07.04.2006(pt) ZA MOICH WYCHOWAWCÓW
- 06.04.2006(c) ZA ZASKOCZONYCH
- 05.04.2006(ś) ZA WYTRWAŁYCH
- 04.04.2006(w) ZA UTRAPIONYCH PRZEZ NIEWIASTY
- 03.04.2006(p) ZA PRAGNĄCYCH CZYSTOŚCI DUCHOWEJ
- 02.04.2006(n) ZA TWOICH, OJCZE