- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 388
Rano na Mszy świętej o 6:30 w sercu pojawili się Izraelici cudownie wyprowadzeni z Egiptu, którzy zaczęli oddawać cześć złotemu cielcowi. To była zdrada Boga Ojca o którym wszystko wiedzieli!
Tak jest też między nami, bo sędzina zmuszała przestępcę, aby dobrze zeznawał dla niej. Sama stała się przestępcą, tak jest też w mafii. W tej grupie są zbrodniarze, którzy po II Wojnie Światowej zabijali w niemieckich obozach - Polaków. Dopiero nowy rząd zabiera im emerytury!
Dzisiaj, gdy to przepisuję (28.09.2020) przypomniał się prezio Olek z dworakiem Markiem Siwcem małpującym Jana Pawła II. Prezydent „po wypiciu coś tam, coś tam” zapytał; „Czy minister Siwiec całował już ziemię kaliską”?...po przylocie samolotem. Ten ku uciesze wszystkich uczynił to.
Na ten czas trafię na „Tygodnik powszechny” z 12 lutego 2006 ze zdjęciem „Ja, Judasz”...Judasza całującego Pana Jezusa („Pocałunek śmierci”). Ilu jest takich dwulicowych obłudników...
Wczoraj kapłan wskazał na kapłanów-kapusiów. Dzięki nim miał blizny na brzuchu po gaszonych papierosach (podczas przesłuchiwania w UB). To było tak niedawno, za „Solidarności”...dodaj wszystkie zdrady; żony, złamanie umowy, zdrada ojczyzny i Boga!
Tyle dni zbierałem się do tego zapisu, a wczoraj przed północą oglądałem film; „Szpieg bin Ladena”, który był zdrajcą w służbach amerykańskich! Natomiast o. Henryk Hejmo w „Naszym dzienniku” pisał, że „donosił na mnie kapłan”! Jak się okaże sam był agentem bezpieki!
Szatan sprawia, że tacy dla idei popełniają - programowo i z premedytacją akty samobójcze - w zamachach...także w imię Boga! Zobacz podłość Bestii z której każdy żartuje, a o naszej wierze usłyszysz tyko w ustach wrogów.
Zdrajca w mafii, służbach specjalnych lub islamista jest zabijany. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zalewski zalecił lustrację kapłanów współpracujących z SB. To błąd, bo on otrzymał wielką łaskę - współcierpienia ze Zbawicielem. Czy Pan Jezus szedł ze skargą? Uwolniono Barabasza! Czy krzyczał, czy bronił się?
Przecież jakiś kapłan może płakać i krzyczeć do Boga i do Pana Jezusa...błagać o przebaczenie. Może wielu uzyskało tę łaskę? Żalenie się i błyszczenie w telewizji, prasie, radio - to odrzucenie łaski miłosierdzia! Ma być posłuszeństwo; „bądź Wola Twoja”! To wybranie do cierpienia zastępczego (zbawiającego upadłych...także kapłanów). To jest dla mnie jasne. Nawet miałem do niego pisać...mimo jego pociętej twarzy - z tamtego czasu!
Teraz w śnie znalazłem się w środku ataku rakietowego, nie ma gdzie się skryć, widzę łuny po przelatujących pociskach..coś strasznego. Po przebudzeniu w sercu pojawiły się wojny w Czeczeni, Ugandzie, Afganistanie oraz podzielona Korea, Chiny i Rosja, gdzie są ustroje totalitarne.
Ogarnij cały świat takich ofiar, także mordowanych przez wyznawców Allaha...niby mamy tego samego Boga Ojca, co głosi sam papież. Wszyscy mamy Jednego Ojca, którego Imię brzmi Jahwe, w Trójcy Jedynego, a ja znam różnicę kontaktu z każdą z tych Trzech Świętych Osób.
Jeszcze pogromy rodaków na Ukrainie, a to gorsze od Katynia, bo tam strzał w tyłu głowy (w podstawę czaszki) dawał natychmiastową śmierć. Dzisiaj czci się tam Stepana Banderę, który jest w Czeluściach Piekielnych, a prezydent Wiktor Juszczenko chciał mu przyznać tytuł Bohatera Ukrainy.
U nas przed komendą policji długo stał pomnik poświęcony funkcjonariuszom - utrwalaczom władzy ludowej. Nie zrównano go z ziemią, bo zalatuje siarką, ale zmienili tylko nazwę (dla wygody powinny być przykręcane tabliczki)...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 402
Bóg Ojciec ostrzega nas w różny sposób, dzisiaj miałem zapowiedzianą moją bezmyślność! Rano wzrok zatrzymał „Dzienniczek” siostry Faustynki ze słowami Zbawiciela: „Uważaj"...”Czuwaj”. Właśnie w telewizji padną takie słowa do harcerzy.
Na klatce schodowej będzie ulotka z Najświętszym Sercem Zbawiciela z zapytaniem; „Potrzebujesz kogoś? (…) Kto ochroni ciebie?” i „Czuwaj!" Sam zobacz jakim językiem mówi do nas Pan Bóg.
Podczas Mszy św. o 6.30 przepraszałem i chciałem przyjąć jakąś pokutę. Tak już jest i Bóg Ojciec zna naszą marność, bo wie, że "nawet sprawiedliwy siedem razy na dzień upadnie" [por. Prz 24,16]. Pamiętaj, że w grzechu masz natychmiast wracać do Boga, prosić o przebaczenie i prowadzenie, ochronę. Inaczej wpadniesz w spiralę, a o nieszczęście nie jest trudno.
Na ten czas w rejestracji przychodni usłyszę słowa piosenki śpiewanej przez Santor; „Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem”. Dodatkowo wzrok zatrzymała plastikowa wytłoczka (medalion) przedstawiający Zbawiciela z Najświętszym Sercem, a przed chwilką płakałem w kościele przy słowach litanii; „Serce Jezusa włócznią przebite”…
Przepłynęła „duchowość zdarzeń” z tego dnia;
- podczas przejazdu do kościoła nagle na jezdnię wkroczyła pani ubrana na czarno
- zostawiłem otwarty samochód z dokumentami i kluczykami...
- także otwartą kłódkę przy drzwiach
- na stopie wymusiłem pierwszeństwo, bo ktoś jechał "spacerkiem", ale zgodnie z przepisami
- w drodze do pracy zauważyłem mojego niewidomego pacjenta z białą laską, którego prowadziła żona. Podwiozłem ich do przychodni, a po załatwieniu poprosiłem pacjenta o ich odwiezienie.
- skręcałem, a właśnie stała policja ze snu!
- pielęgniarka opowiedziała o bliźniakach chodzących do jednej dziewczyny, która nie umiała ich rozpoznać.
- jeszcze badanie kierowcy: rozpoznawanie kolorów dających sygnalizację
- podczas powrotu z pracy hamowałem, a samochód jechał...
Tak też jest w naszej sferze duchowej. Tutaj przekażę bardzo ważną uwagę; po oczyszczeniu (Sakramencie Pokuty)...szatan atakuje nas z większą mocą i sprytem (np. tym samym grzechem!), bo nie znosi naszej czystości. Nie wystarczają nasze hamulce. Właśnie wykorzystał mój stan i w TV „Turbo” podsunął całkowicie rozebrane dziewczyny. ..
Ponownie zaczęło przeważać ciało fizyczne, a grzeszymy nie tylko w słowach i uczynkach, ale także w myślach (marzenia seksualne). Najgorsze jest to, że grzeszę wówczas świadomie. W mojej łasce jest to wielkie cierpienie. Przypomniało się wyznanie jakiejś gwiazdy, która o seksie rozmyśla co 8 minut!
Cały czas toczy się śmiertelny bój duszy z ciałem fizycznym, które ciągnie ziemia. Po ponownym upadku wracaj z płaczem do Pana. Nie patrz na grzeszność innych, a nawet kapłanów. Duszy nie zadowolą pragnienia ciała z przyjemnością grzeszenia. Dusza pragnie czystości i jej Stwórcy, Boga Ojca do którego ma wrócić.
Odmówiłem litanię do Serca Pana Jezusa; „kto się w opiekę odda Panu swemu, a całym sercem szczerze ufa Jemu”...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 380
O 3:00 w nocy padłem na kolana i z płaczem wołałem w bólu do Najświętszego Taty; "Tato! Ty wiesz, że tylko Ciebie kocham, wiesz to Ojcze Boże!"
Napłynęła prawdziwa miłość...miłość duszy do Boga! To wołanie żebraka „duchowego”. Wróciło zdanie z wiersza księdza Twardowskiego; „trzeba mieć ciało, aby odnaleźć duszę". To wielka mądrość;
ciało to "miłość", seks, często nagłe i inteligentne ataki upadłego Archanioła
dusza to czysta miłość do Boga, którą trudno osiągnąć...przykładem są święte dziewice, święty Józef.
Ja wiem, że podlegamy próbom w których upadamy. Często płaczę podczas tego boju...o którym pisze święty Augustyn. Często wołam o ochronę do Świętego Michała Archanioła.
Zdziwiłem się, ponieważ na klatce schodowej do mojej ręki trafiła książeczka z Najświętszym Sercem Zbawiciela. Na Mszy świętej o 6:30 nie było spowiednika, ale zawołałem do Zbawiciela poprzez Jana Pawła II (wspartego na lasce pasterskiej); to mój łącznik z Matką Jezusa. Jakże pragnę Jej przytulenia w takich momentach.
To była spowiedź bezpośrednia do Boga, ale jest możliwa tylko w grzechach małych, błahych. Do spowiednika trafię następnego dnia i odmówię pokutę: „Litanię do Najświętszego Serca Zbawiciela” z przepraszaniem.
Dzisiaj w pracy będzie wielki nawał pacjentów od 7:00 do 19:00. Wielu muszę prostować drogi, bo leczenie to nie tylko badanie, ale serdeczna pomoc w ludzkich krzywdach;
- jest właśnie cudownie uzdrowiony w ZUS-ie, trzeba napisać mu odwołanie
- ofiara chorej wenerycznie, „a taka ładna była”
- babcia krążąca po lekarzach z „kamicą" czyli zwyrodnieniem kręgosłupa
- pocieszam i wspomagam matkę córki, która zakrztusiła się i trafiła do szpitala
- zalecam rzucenia palenia (moja metoda katolicka) lub odchudzania (posty duchowe)...ofiarowanie tego cierpienia Matce oraz
- jeszcze przestraszeni, którym zalecam ucieczkę do Pana Jezusa...
Intencję można odczytać w ciągu dnia, ale doba duchowa nie trwa 24, dlatego jutro napłynie dalsza "duchowość zdarzeń”:
- pojawi się przepraszająca za niestosowne zachowanie
- kara w sądzie zalecająca przeproszenie kogoś...dzisiaj, gdy to przepisuję na pierwszej stronie „Super express” przeprasza Ryszarda Petru
- kopnąłem psa i krzyczałem na chłopczyka z naszej klatki...przeprosiłem go później i dałem mu słodycze
- premier Kazimierz Marcinkiewicz przepraszał wyznawców Mahometa za przedruk obraźliwych rysunków w „Rzeczypospolitej”
- na Mszy świętej 10 lutego odmówiłem zadaną pokutę: litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa z dodawaniem słowa...przepraszam, a łzy popłynęły po twarzy.
To rozdźwięk pomiędzy ciałem i duszą w którym serce może pęknąć! W tym czasie kapłan zawołał, że: "istnieje stała potrzeba przepraszania Boga"!
Na ten czas czytałem książkę zabraną z kościoła i prawie chciało się krzyczeć, bo tam padną słowa o moralności i podstawie naszego życia.
Ten dzień zakończy się o 3:00 w nocy przepraszaniem Boga Ojca za niesforne zachowanie (jak dzieciątka), a przecież już dojrzałem duchowo i nie mogę brykać jak koziołek!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 380
Podczas wchodzenia do kościoła popłakałem się z powodu wielkiej łaski jaką jest posiadanie Domu Boga na ziemi! Tutaj dają codzienną moc, której ludzie nie chcą. Pocałowałem Zbawiciela na krzyżu, który wcześniej odmalowałem i długo klęczałem w oczekiwaniu na spowiednika.
Na Mszy św. o 6:30 łzy zalały oczy po ujrzeniu młodego i pięknego kapłana idącego do konfesjonału...sługę Pana naszego, a właśnie przypomniała się piosenka: „Wystarczyła ci uboga sutanna i ubogi wystarczył ci ślub, bo wiedziałeś kim jesteś dla Boga”...
Zdziwiony słuchałem Ps 84; „Jak miła Panie jest świątynia Twoja”. Natomiast z Księgi Jeremiasza (Jr 17,5-10) popłyną słowa; „Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i niepoprawne - któż je zgłębi? Ja, Pan, badam serce i doświadczam sumienie, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków".
To mówi Pan: «Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce>>.
Tak bardzo chciałbym mówić o Bogu, ale nie ma z kim. W tym pragnieniu zagadałem do wychodzącego z kościoła, a on po Eucharystii chciał chwalić komunistów...jako przeciwwagę dla Kościoła świętego. W tym czasie napłynął obraz balu czerwonej burżuazji w Hotelu Europejskim...opisanego w „Gazecie Polskiej”.
W pracy był nawał pacjentów i dalej trwało zamieszanie, ponieważ zły chciał, abym stracił czystość (chodziło o zdenerwowanie się na jakiegoś chorego). Przesunął się dzień pełen zdarzeń;
- sprawa normalnego męża, który napadał i mordował kobiety po zgwałceniu
- sanitariusz zabijający chorych z litości w szpitalu
- zabijający w karetkach w Łodzi
- były więzień otrzymał dzieci, które zabrano matce
- bogaty „zlitował się” nad rolnikiem i ograbił go z ziemi
- działacz, nie płacił za mieszkanie…
- aresztowany senator (nomen omen) Pieniążek!
- lekarka-opiekunka nad chorymi z reumatoidalnym zapaleniem stawów (ciężkie inwalidztwo) stwierdziła, że „nie liże ich ran”
- "Rzeczpospolita" dała reprodukcję wizerunków obrażających Mahometa!
- okradający poszkodowanych…
- cało formacja PO (pełnych obłudy)...tak już zostanie, bo będą „totalną opozycją”, chorymi wrogami przeciwników politycznych z dwulicowym Donaldem Tuskiem!
Jakże pasuje tutaj obecna Ewangelia o Prawie Bożym i ludzkiej tradycji (faryzeusze chwalący Boga wargami). To prawda, bo prawdziwa niegodziwość pochodzi z serca…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 399
Tuż po przebudzeniu nastąpił błysk łaski Boga Ojca, Taty, Świętego Opiekuna! Żadnym słowem nie da się przekazać tego zjawiska duchowego. Popłakałem się podczas toalety z zawołaniem „Tato! Tato! obrażają Ciebie i Twoich proroków (wówczas błędnie zaliczałem do nich Mahometa)”.
Łzy płynęły po twarzy z powodu cierpienia Najświętszego Serca Boga Ojca, którego dzieci o nic nie proszą, a także nie dziękują, liczą tylko na siebie, nie wierzą w prowadzenie i Opatrzność Bożą. Na dodatek w nieszczęściach przeklinają Stwórcę, bo „gdyby Bóg był to nie pozwoliłby na to”. Często są to niosący krzyż diabła („róbta, co chceta”).
Błyskawicznie przepłynął obraz „Obozu Ziemi” z aktualnym buntem w jednym z krajów. Pragnę przyjąć w tej intencji dobrowolną karę z pokorą!
Podczas wyjścia z domu wzrok zatrzymał wizerunek Pana Jezusa z przebitym Sercem, a przed wejściem do kościoła z pobliskiej posesji zapiał kogucik, który w zamknięciu chwalił Pana. „Boże! Jak pięknie to wszystko urządziłeś, ale nie chcą Ciebie i Twoich darów. Nie chcą Twojego, a zarazem naszego Domu”.
Na Mszy świętej „”patrzył” obraz Przenajświętszej Trójcy Świętej, który pomoże mi w odczycie intencji modlitewnej tego dnia. Na kolanach poprosiłem o ochronę Aniołów i św. Michała Archanioła. „Niech wszystko będzie zgodne z pragnieniem Boga Ojca, a zarazem poprosiłem o pomoc w rozeznawaniu faktów”.
Po Eucharystii napłynęła moc do pracy z pragnieniem pomagania. W cichości unikałem ludzi, a już ktoś chciał podejść do mnie, ale powiedziałem, że jestem zjednany z Panem Jezusem.
W przychodni przywitał mnie nawał chorych z kłótniami, a nawet niechęcią do mnie. Jestem normalnym niewolnikiem, nie mam własnych chorych, może przybyć do mnie każdy kto chce...także z nieczynnych ośrodków zdrowia.
Dzisiaj przyjęcia przedłużały się, ponieważ wielu wymagało poprawienia kuracji (w tym z zapaleniem płuc), zgłaszali się też maruderzy oraz wyraźnie nasłani przez demona. Dlatego potrzebna była łączność z Bogiem Ojcem oraz pomoc św. Michała Archanioła...przed atakiem Przeciwnika!
Z zabranej kasety popłynie piosenka; „wystarczyła ci uboga sutanna”. Popłakałem się, przed pacjentem...dla niepoznaki nad umywalką. To są sekundowe błyski łączności z Najświętszym Zbawicielem.
Pan wie o mojej nędzy i szarpaninie. Wie też, że nie mogę być w pełni czystym sługą. To tak jak gwiazda w blasku kamer i robociarz! Nie miałem też spokoju po powrocie do domu, bo żona była załamana chorym wnuczkiem. Ja także padłem i nie odzywałem się do rana...
APeeL
- 05.02.2006(n) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ W SMUTKU PRZEMIJANIA
- 04.02.2006(s) ZA CZYSZCZĄCYCH
- 03.02.2006(pt) ZA OFIARY NIESZCZĘŚĆ
- 02.02.2006(c) ZA NIOSĄCYCH ŚWIATŁOŚĆ
- 01.02.2006(ś) ZA PRACUJĄCYCH W POCIE CZOŁA
- 31.01.2006(w) ZA NIEODPOWIEDZIALNYCH
- 30.01.2006(p) ZA NIEWINNYCH Z ZARZUTAMI
- 29.01.2006(n) ZA WOŁAJĄCE KAMIENIE...
- 28.01.2006(s) ZA OFIARY KATASTROF
- 27.01.2006(pt) ZA OFIARY OBŁĘDNYCH IDEOLOGII