- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 183
Szykuję się do pracy w przychodni, pójdę wcześniej po Mszy świętej. Dzisiaj nie zapomniałem o płynie i miodzie, wziąłem też różyczkę dla Zbawiciela! Podjechałem pod kościół, a tam biegnie do mnie żona chorego przy moim proteście, bo nie lubią zaczepiania w sprawach lekarskich (szczególnie w drodze do kościoła)! Zły ma sztuczki, bo straciłem pokój i w złości wszedłem do domu Boga na ziemi!
Miałem rację, ponieważ sprawa była poważna, skierowanie męża na rentę, a to cała procedura, trzeba zrobić kopię dokumentów, itd.
Od Ołtarza św. popłynęło Słowo...
Pan zstąpił do Mojżesza w słupie obłoku u wejścia do Namiocie Spotkania (Lb 12,1-13): "Jeśli jest u was prorok, objawię mu się przez widzenia, w snach będę mówił do niego. Lecz nie tak jest ze sługą moim, Mojżeszem. Uznany jest za wiernego w całym moim domu.
Twarzą w twarz mówię do niego - w sposób jawny, a nie przez wyrazy ukryte. On też postać Pana ogląda. Czemu ośmielacie się przeciwko memu słudze, przeciwko Mojżeszowi, źle mówić? I zapalił się gniew Pana przeciw nim."
Psalmista wołał (Ps 51,3-6.12-13):
"Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego. (..) Stwórz we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha."
Natomiast Pan Jezus (w Ewangelii: Mt 15,1-2,10-14), że: "Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym". Tłumacząc to na nasz język: chleb z piekarni nie jest nieczysty, ale to co mamy w sercu, myślach i słowach. Dalej ten chleb jest dla ciała, a dzisiaj Chlebem Życia jest Eucharystia (Duchowe Ciało Pana Jezusa). Popłakałem się podczas przyjęcia Ciała Zbawiciela, a zarazem za wszystko przepraszałem.
Dalej będę miał wiele demonicznych niespodzianek...
- kolega Kurt, lekarz prosi o pracę do 18:00!
- oto protest prezydenta Rosji, wiekopomne zdarzenie, pobito dziecko jego dyplomaty (stracił ząb)
- pacjentka zapłaciła za kurs na prawo jazdy, a cierpi na epilepsję
- na wizycie domowej trafiłem do mieszkania zbieraczy świństw z całego świata z muchami i lepami... z człapiącą chorą i niepełnosprawną psychicznie córką...z podobnym przyjacielem
- oto kąpiący się w ciekach
- pedał przebrany za zakonnicę sadzący drzewka
- kapłan "pospieszalski", który wykonuje zalecenie wg. słów: "biegnijcie w pokoju Pana" (Msza święta w 20 minut)
- jego koncelebrans właśnie prosi o receptę
Ile tego płynie z gazet: matka zabiła dziecko i zakopała jego szczątki w doniczkach, Katyń, Powstanie Warszawskie, cały świat..."Boże mój! Boże!"...
W tej tak poważnej intencji modlitewnej poszedłem na drugą Mszę świętą o 18:00, a przy okazji posprzątałem przy "moim" krzyżu i podlałem kwiaty...
APeeL
ęez widzenia, w snach będę mówił do niego. Lecz nie tak jest ze sługą moim, Mojżeszem. Uznany jest za wiernego w całym moim domu. Twarzą w twarz mówię do niego - w sposób jawny, a nie przez wyrazy ukryte. On też postać Pana ogląda. Czemu ośmielacie się przeciwko memu słudze, przeciwko Mojżeszowi, źle mówić? I zapalił się gniew Pana przeciw nim."
Psalmista wołał (Ps 51,3-6.12-13): "Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego. (..) Stwórz we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha.
Natomiast Pan Jezus (w Ewangelii: Mt 15,1-2,10-14), że: "Nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym". Tłumacząc to na nasz język: chleb z piekarni nie jest nieczysty, ale to co mamy w sercu, myślach i słowach. Dalej ten chleb jest dla ciała, a dzisiaj Chlebem Życia jest Eucharystia (Duchowe Ciało Pana Jezusa).
Popłakałem się podczas przyjęcia Ciała Zbawiciela, a zarazem za wszystko przepraszałem. Dalej będę miał wiele demonicznych niespodzianek...
- kolega Kurt, lekarz prosi o pracę do 18:00!
- oto protest prezydenta Rosji, wiekopomne zdarzenie, pobito dziecko jego dyplomaty (stracił ząb)
- pacjentka zapłaciła za kurs na prawo jazdy, a cierpi na epilepsję
- na wizycie domowej trafiłem do mieszkania zbieraczy świństw z całego świata z muchami i lepami z człapiącą chorą i niepełnosprawną psychicznie córką...z podobnym przyjacielem
- oto kąpiący się w ciekach
- pedał przebrany za zakonnicę sadzący drzewka
- kapłan "pospieszalski", który wykonuje zalecenie wg. słów: "biegnijcie w pokoju Pana" (Msza święta w 20 minut)
- jego koncelebrans właśnie prosi o receptę
Ile tego płynie z gazet: matka zabiła dziecko i zakopała jego szczątki w doniczkach, Katyń, Powstanie Warszawskie, cały świat..."Boże mój! Boże!"...
W tej tak poważnej intencji modlitewnej poszedłem na drugą Mszę świętą o 18:00, a przy okazji posprzątałem przy "moim" krzyżu i podlałem kwiaty...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 178
Wówczas i dzisiaj, gdy to przepisuję jest straszliwy upał. Przespana niedziela nie przywróciła siły, dalej trwa zmęczenie i w takim stanie muszę iść do pracy, a nie zabrałem zimnego płynu. Gabinet z dwóch stron operuje słońce, nie ma klimatyzacji, a wiatrak nie wystarcza.
Dodatkowo zgubiła mnie pokusa, ponieważ było mało pacjentów. Tak jest zawsze, a wówczas nie spieszę się...nie wiedząc, że wielu pacjentów zaplanowało przyjść później, a nawet na końcu (nie będą czekać jako "ostatni").
Później nie mogłem wyjść, byłem ledwie żywy. Dzisiaj, w tej słabości dowiedziałem się, że mogę przejść na wcześniejsza emeryturę, ale w takiej nie można pracować! To nie da zadowolenia, bo jestem niewolnikiem, a przy tym pracoholikiem. Tacy umierają na emeryturze. Jeszcze nie wiedziałem, ze plany Boga Ojca wobec mnie są inne, a prawidłowe są tylko decyzje zgodne z Jego Wolą!
Na wizycie domowej babcia po zbadaniu szukała laski, którą miała w ręku. Mąż powiedział do niej: kunia szukosz, a na nim siedzisz! To wówczas było śmieszne, ale dzisiaj, gdy szwankuje pamięć to nie jest nic wesołego. Zostawisz zapalone światło w łazience, dwa razy sprawdzasz czy masz dokumenty, wszystko trzeba kłaść na swoim miejscu, bo po sprzątaniu nic nie znajdziesz.
Jakże Pan Bóg układa mi każdy dzień, bo na Mszy św. wieczornej Izraelici zbuntowali się na pustyni przeciwko ciastkom na oleju z "manny z nieba"! Przy tym wymawiali Mojżeszowi, że w Egipcie mieli wszystko.(Lb 11,4b -15)
"Wtedy rozpalił się potężnie gniew Pana, a także wydało się to złe Mojżeszowi. Rzekł więc Mojżesz do Pana: "Czemu tak źle się obchodzisz ze sługą swoim, czemu nie darzysz mnie życzliwością i złożyłeś na mnie cały ciężar tego ludu? Czy to ja począłem ten lud w łonie albo ja go zrodziłem, żeś mi powiedział: Noś go na łonie swoim, jak nosi piastunka dziecię, i zanieś go do ziemi, którą poprzysiągłem dać ich przodkom?
Skądże wezmę mięsa, aby dać temu całemu ludowi? A przecież przeciw mnie podnoszą skargę i wołają: Daj nam mięsa do jedzenia! Nie mogę już sam dłużej udźwignąć troski o ten lud, już mi nazbyt ciąży. Skoro tak ze mną postępujesz, to raczej mnie zabij, jeśli darzysz mnie życzliwością, abym nie patrzył na swoje nieszczęście."
To wyjaśnia zawołanie (Mt 4,4b): "Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych." Także znane słowa Pana Jezusa, ze jedzący chleb nie będą zbawieni tylko przyjmujący Eucharystię (Jego Ciało Duchowe). Ja wiem o tym, bo to moja łaska (mistyka eucharystyczna)
Psalmista wołał od Boga (Ps 81,12-17): "Mój lud nie posłuchał mego głosu: nie był Mi posłuszny Izrael. Zostawiłem ich przeto twardym ich sercom, niech postępują według zamysłów swoich."
Natomiast w Ewangelii (Mt 14,22-36) Bóg Ojciec pokazał przez Syna pomoc Apostołom, którym groziło zatonięcie...przybył do ich łodzi po falach. Dodatkowo krzyknął: "Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się!"
Na to odezwał się Piotr: "Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!" A On rzekł: "Przyjdź!" Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: "Panie, ratuj mnie!" Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: "Czemu zwątpiłeś, małej wiary?"
Ożyłem dopiero wieczorem, poratował mnie płyn energetyzujący (nigdy nie kupuję) oraz szklanka piwa! Na koniec dnia czytałem o Powstanie Warszawskim w którym ustawała chęć do walki! Ogarnij cały świat tego cierpienia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 185
Po bałaganie z wymianą okien, żona sprzątała dzisiaj, a to niedziela. Natomiast ja mam natchnienie, aby być na Mszy świętej o 7:00 rano, a przeważnie chodzę o 12:00. Jest to wynik pomocy, ponieważ pragnę odpocząć. Podczas wyjścia do kościoła popłynie pieśń: "Serce moje weź, duszę moją weź"...zarazem wrócił wczorajszy ból, bo "zabrałeś serce moje".
To wielka łaska, a ktoś powie, że każda Msza święta jest taka sama! Nigdy nie jest taka sama! To jest tajemnica Boga Ojca, tak jak zwykły chleb, który nigdy się nie znudzi. Przepływa to życie, różne strachy i wybryki, a obecnie jest to niewolnictwo w pracy. Tak mam pokazane królestwo ziemskie i Królestwo Niebieskie! Dzisiaj będą słowa o wierności, służeniu, miłości ofiarnej. W tym czasie z chóru wzrok zatrzymał witraż witraż ze świętym Józefem.
Prorok przekaże od Boga (Iz 55,1-3a): "Czemu wydajecie pieniądza na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę - na to, co nie nasyci? Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw. Nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a dusza wasza żyć będzie."
Te słowa są niezrozumiałe dla ludzi bez łaski wiary, bo chleb kojarzy się z piekarnią i smacznym zajadaniem się, a u mnie jest to Eucharystia czyli Chleb Życia dla duszy (Ciało Pana Jezusa). Ci, którzy jedzą chleb z piekarni umierają (duchowo), a dopiero Komunia św. daje życie duszy i zbawienie.
Potwierdza to psalmista (Ps 145,8-9.15-18): "Ty otwierasz swą rękę i karmisz do syta wszystko, co żyje."
Św. Paweł powiedział o podobnych do siebie, a to mistyk mistyków (Rz 8,35.37-39), że nic nas nie może oddzielić od Pana Jezusa, a ja dzisiaj dodam (10.07.2023), że od Boga Ojca, który u mnie jest obecnie na pierwszym miejscu! Dodam też, że nawet zadana śmierć nie ma nad nami mocy!
Pan Jezus po ścięciu Jana Chrzciciela (Ewangelia: Mt 14,13-21): "oddalił się stamtąd w łodzi na miejsce pustynne (..) Gdy wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych. Nakarmił też pięć tysięcy mężczyzn, nie licząc dzieci i kobiet...dwoma rybami i pięcioma chlebami!
Po Eucharystii nie mogłem wyjść z kościoła, a to sprawiło, że musiałem zrezygnować ze śniadania. Ból duchowy trwał ból duchowy około 30 minut...ze łzami w oczach. Właśnie Prosiłem Boga Ojca o odebranie im przyjemności!
Dzień przespany, parno i burze, a po wyjściu na modlitwę trafię na ulewę. Sam zadałem sobie pokutę po ostatniej spowiedzi: współcierpienie z Panem Jezusem w Getsemani...
Zarazem są to błyski bliskości Boga Ojca, Jego miłości, łączności z nim z pełnią zawierzenia; dlatego płakałem przy pacjentce w piątek 29 Lipca, gdy z radia płynęła piosenka "Dance me", bo tak powinno śpiewać się Bogu Ojcu!
Napłynie bliskość Boga Ojca - Zbawcy Izraela! Wzrok zatrzymał obraz Trójcy Przenajświętszej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 183
W drodze na Mszę św. zatrzymałem się pod kościołem, w strumieniach wstającego słońca, dającego łagodne ciepło tak pasujące do mojego stanu duchowego...modlitwy serca. Nie potrafię modlić się ustnie, bo to jest niepotrzebne Bogu i nie daje ulgi w tęsknej miłości i nie koi duszy.
Powiem Ci, że wiara upada, nasz Krk nie reaguje, nie robi "krzyku", nie ostrzega (szkoda, że nie straszy). Mistyka eucharystyczna to moja łaska, co możesz wyczytać z codziennych świadectw (od nawrócenia się w ok. "Okrągłego Stołu"),
Odnalazł mnie mający podobną łaskę wiary i po 10 minutowej rozmowie wiedziałem wszystko. Później okaże się, że tak jak ja uczestniczy w codziennej Mszy św. od 30 lat, ale nigdy nie ofiarował jej w jakiejś intencji.
Poprosiłem, aby całość przekazał na Ręce Matki Bożej (bez intencji). Pytałem dlaczego nie zapisuje swoich przeżyć? Wskazał, że nie potrafi i nie czuje takiej potrzeby. Natomiast medytuje...
Na Mszy św. Pan dalej instruował naród wybrany (Kpł 25,1.8-17): "Będziesz się bał Boga twego, bo Ja jestem Pan, Bóg wasz!"
Psalmista sławił ode mnie Boga Ojca: "Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże. Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi, niech nam ukaże pogodne oblicze." Tak sam błogosławię różnych ludzi...
Padną też słowa o mnie: "Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi" (Mt 5,10).
Dzisiaj okupant Herod ściął Jana Chrzciciela wg kaprysu kochanicy Herodiady z córeczką, którą namówiła (Ewangelia: Mt 14,1-12)...
Eucharystia łagodnie pękła na pół - co się zdarzy? Po zjednaniu z Panem Jezusem...z ciała z duszą, staję się duszą z ciałem. Stąd bierze się pragnienie dawania świadectwa wiary, nawracania i ewangelizowania. Jest to wynik naszej duszy stęsknionej Boga Ojca.
Zarazem chcesz budzić do wiary spotykanych na mojej drodze ("niby przypadkowo"). Właśnie spotkałem znajomą, której dawałem świadectwo wiary, ale jak zwykle były przeszkody...dwa razy dzwonił do niej telefon. Sama to zauważyła.
Wreszcie przybyła brygada zmieniająca okna - po mojej interwencji. To był bardzo ciężki dzień pracy w straszliwym upale: "Boże mój! Jezu z Najświętszym Sercem i Mateczko Najświętsza."
Na początek tego zapisu pasują słowa Pana do mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 58): "Dziel swój chleb z głodnym, wprowadź w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwróć się od współziomków.
(..) Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, (..) wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem.
Sam z siebie nie dasz rady, bo bez łaski wiary (zawołania i powołania) przeważa w nas ciało z jego słabościami. Są ludzie dobrzy z natury, ale nie nie zależy od nich tylko od Stwórcy, a pokazać przeciwieństwa (Dobry i Zły Łotr)
Na ten czas popłynie piosenka harcerska: "Zabrałaś serce moje", a ja popłakałem się, ponieważ napłynęła bliskość Zbawiciela! W tym czasie "patrzyło" Jego Najświętsze Serce. Te uczucia są nieprzekazywalne. Dodatkowo "Dance me", a tak powinno się grać i śpiewać Bogu Ojcu..
To błysk, tak jak ból rozrywający serce sprzed dni, którego namiastką jest skurcz mięśni piersiowych z przepracowania! Wszystko zniosłem i padłem...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 177
Wspomnienie Świętej Marty
To ponownie był bardzo ciężki dzień w pracy (od 7:00 do 16:00) z wizytą, którą załatwię jutro. Trafię do młodej niewiasty zniszczonej przez astmę z oraz sterydy. W tym czasie "patrzył" wizerunek Pana Jezusa z Sercem, a łzy zalały oczy.
- Co się stało...doktorze?
- Cóż mogłem jej powiedzieć?
Po chwilce snu, w czasie straszliwego upału wjechałem do Domu Pana: "Nie ulęknę się, bo Ty jesteś ze mną ".
Dzisiaj jest czytanie o Marcie, a w moim sercu ból, ponieważ ta córeczka zmarła w wieku jednego roku. Wołałem do Jana Pawła II, aby wyjaśniła się sprawa zaginięcia syna! To później będzie Santa Subito...
Bóg Ojciec prowadził naród wybrany (Kpł 23,1.4-11.15-16.27.34b-37). Właśnie przemówił do Mojżesza tymi słowami: "Oto czasy święte dla Pana (..) na które wzywać będziecie w określonym czasie Będziecie pościć i składać Panu ofiary Tak padło zalecenie naszej niedzieli...dnia dla Pana.
Psalmista wciąż chwalił Pana (Ps 81,3-6.10-11): Śpiewajcie Bogu, naszemu obrońcy. "Zacznijcie śpiewać i w bęben uderzcie, w cytrę słodko dźwięczącą i lirę. Zadmijcie w róg w czasie nowiu, w czas pełni, w nasz dzień uroczysty."
Tego zawsze pragnę, gdy płynie piękna muzyka ze śpiewem. Zrozumiesz to, gdy otrzymasz moja łaskę, to zarazem jest wielkie cierpienie związane z tęskną miłością do Boga Ojca!
Pan Jezus nauczał w rodzinnej synagodze (Ewangelia: Mt 13,54-58), gdzie wskazywano na Niego jako człowieka, którego znali. Nie taki miał być oczekiwany Zbawiciel!
"A Jezus rzekł do nich: Tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu może być prorok lekceważony. I niewiele zdziałał tam cudów, z powodu ich niedowiarstwa."
APeeL
- 28.07.2005(c) ZA REMONTUJĄCYCH...
- 27.07.2005(ś) ZA TYCH, KTÓRZY O NIC NIE PROSZĄ BOGA OJCA..
- 26.07.2005(w) ZA BIORĄCYCH UDZIAŁ W WALCE O DUSZE...
- 25.07.2005(p) ZA PRAGNĄCYCH WIELKOŚCI DUCHOWEJ...
- 24.07.2005(n) ZA SZKODZĄCYCH SOBIE...
- 23.07.2005(s) ZA PRZYJMUJĄCYCH WYRZECZENIA DLA MATKI BOŻEJ...
- 22.07.2005(pt) Zdrowi nie potrzebują lekarza...
- 20.07.2005(ś) WDZIĘCZNI ZA NASYCENIE Z ŁASKI PANA...
- 19.07.2005(w) WDZIĘCZNY ZA UWOLNIENIE...
- 18.07.2005(p) ZA TYCH, KTÓRZY ZWĄTPILI...