- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 452
W Mumii Europejskiej słuchają naszych sprzedawczyków i dzięki nim nie można zreformować czerwonego aparatu sprawiedliwości. Jest to wygodne dla wszystkich (Niemców, Targowiczan i pionu sprawiedliwości)...tym bardziej, że jesteśmy obwiniani za atak na niezależność sędziowską.
Okupant sowiecki stworzył precyzyjne prawo, aby nigdy nie ukarać "samych swoich" oraz ludzi najgorszych, których zawsze można wykorzystać podczas rewolt.
Pomoc w odczycie intencji napłynęła podczas oglądania aktualnego programu "Państwo w Państwie" - z bardzo miłym redaktorem śledczym z wykształcenia prawnikiem - Przemysławem Talkowskim. Pokazano dwie sprawy...
1. "Przedsiębiorca" w swojej firmie handlującej nieruchomościami zatrudniał bezdomnych alkoholików i ubezpieczał ich w szeregu agencjach. Biedacy w wkrótce umierali lub ginęli w wypadkach, a on tylko za dwóch miał otrzymać 3 miliony odszkodowania. Tak "zmarło" 5 - 6 osób!
2. Dwóch bliźniaków jednojajowych wpadło samochodem na drzewo...zginęła dziewczyna. Jeden z nich uciekł...prawdopodobnie był pijany. Po czasie nie mogli ich odróżnić, nie było winnego i sprawę umorzono.
To tylko drobne przykłady zdziczałych pogan, których nie obchodzi wieczność: nie wiedzą, że wszystko jest monitorowane...nawet ich myśli. Tak obdarowani nie podziękują Bogu Ojcu, którego się wstydzą, bo wszystko im się należy.
Dziwię się, że takiego zespołu śledczego nie ma w strukturze naszego państwa. Zapraszamy odpowiedniego sędziego "na "rozmowę" i delikatnie pytamy o zdanie pokazując dowody. Po fryzjerach oraz restauracjach chodzą eksperci, a tu święci przebrani w togi...
Demon przypomniał moją krzywdę i chciałem złapać kontakt z wiceministrem sprawiedliwości Marcinem Warchołem. Od mojego Anioła napłynęło: "nie!", ale wciąż to badam...także jako dowód jego działania dla zainteresowanych.
Tam sprytnie załatwiają takich gości...podczas łączenie napływa wielokrotnie, który jesteś w kolejce, później przedstawiasz sprawę, a pani mówi, że jest telefonistką. Zadziwiłem się sprytem struktury pookupacyjnej...
Bolszewik napadnie, schowa się i udaje świętego, a złapany za rękę wzywa kolegów z policji. Na górze jest inaczej, ale na dole nic się nie zmieniło, zatrute ziarno dalej daje plon. Grupa Trzymająca Władzę (GTW) z pogańskimi szczekaczkami...ma się całkiem nieźle.
Takim małym ministerstwem są Izby Lekarskie, gdzie oskarżyciel i obrońca oraz sąd są z jednej opcji. Właśnie przysłano ankietę: można zgłaszać swoją kandydaturę na stanowisko. Jeszcze niedawno to był bolszewicki standard. Prezes OIL pieścił zarazem stanowisko wiceprezesa NIL, a w tym czasie na urlopie bezterminowym (!) pełnił stanowisko Ministra Zdrowia.
Zobacz naszą nędze...długotrwałe przyklejenie do stołka sprawia hybris (butę) z zaślepieniem, że celem życia jest władza. Na moje pocieszenie popłynęły słowa z właśnie opracowywanego zapisu z 12.11.1996 (Tt 2,1-8.11-14), że: Zbawiciel "wydał samego siebie za nas", a psalmista wołał w Ps 37:
"Nie unoś się gniewem z powodu złoczyńców ani nie zazdrość niesprawiedliwym,
bo znikną tak prędko jak trawa i zwiędną jak świeża zieleń".
Na Mszy Św. wieczornej padną słowa pouczenia św. Pawła (1 Kor 11, 17-26, 33): "nie pochwalam was i za to, że schodzicie się razem nie na lepsze, ale ku gorszemu". Chodziło o Ucztę Pańską czyli Eucharystię, którą brano dosłownie. Każdy zabierał się do swojego jedzenia. Przypomniał im Słowa Pana Jezusa z Ostatniej Wieczerzy. Nie rozumieli, że jest to Misterium z przyjęciem Duchowego Ciała Pana Jezusa.
Dzisiaj Eucharystia sprawiła smutek w którym odmawiałem moją modlitwę za ofiary mocy bezprawia. Tak się stało, że przewrócił się obrazek i odsłonił książkę Wojciecha Sumlińskiego "Z mocy bezprawia" oraz w ręku znalazła się inna: "Najgorszy" Waldemara Łysiaka.
Na pocieszenie trafiłem nad jezioro z zachodzącym słońcem. Później szedłem przez wymarłe miasto i wołałem do Boga w intencji tych ofiar...
APeeL
Aktualnie przepisano...
12.11.1996(w) ZA SPLAMIONYCH W SUMIENIU...
Po zerwaniu się o 5:00 zły zaatakował mnie lękiem, bezsensem tego życia oraz prześladowaniem (agenturą z podglądem i podsłuchem)...w końcu napłynął strach z pragnieniem zmiany pracy, a także chęć pobrania wolnego dnia (za nadgodziny z Mszą Św. wieczorną).
Zauważyłem kuszenie i pojechałem na poranną, a właśnie trafiłem na pieśń ze słowami: "wciąż myślę i w myślach się gubię"...przed tablicą z informacją o o d p u s t a c h. Szatan zna przebieg naszego dnia, co ujrzysz dzisiaj. Zarazem wie, że człowiek będzie szukał Boga i podsuwa bożki!
W świetle Bożym ujrzałem moją nędzę i prosiłem Ojca Najświętszego o wybaczenie moich grzechów! Zgodziłem się: "na zamęczenie mnie przez chorych"...jako pokutę za moje grzechy! To zarazem była wielka łaska Boga Ojca.
W Słowie od Ołtarza św. popłynie zalecenie (Tt 2,1-8.11-14): "starcy winni być ludźmi trzeźwymi, statecznymi, roztropnymi odznaczającymi się zdrową wiarą, miłością, cierpliwością. (...) wszystkim dawaj wzór dobrych uczynków własnym postępowaniem w nauczaniu okazuj prawość, powagę (...) mowę zdrową, wolną od zarzutu, ażeby przeciwnik ustąpił ze wstydem, nie mogąc nic złego o nas powiedzieć". To wprost droga do świętości...
Natomiast Pan Jezus powie (Ewangelia: Łk 17,7-10), że mamy służyć z pokorą, bo nawet słudze okazuje wdzięczność sza to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».
Po wyjściu z kościoła trafiłem na czekającego na mnie kapłana, który przekazał mi informację o książce: "Listy starego diabła do młodego". W domu wzrok zatrzymało dzieciątko tuż po urodzeniu, a ja pomyślałem o wszystkich niebezpieczeństwach, które wówczas czyhały na przyszłego Zbawiciela!
Od 7:30 do 14:00 był wielki nawał chorych (40-stu), wielu z nich było nasłanych przez demona: powtórki leków, zdrowa babcia, pijak na leczenie, "lewi", różne dziwne procedury. To wszystko dodatkowo było przeplatane wciskanymi mi banknotów, co sprawiło utratę mojej czystości. Z tego powodu zawsze źle się czuję, mimo, że sam lubię być wdzięcznym.
Wróciłem do katechezy z radia Maryja o naszym sumieniu. Zacząłem moją bolesną modlitwą ciężko wzdychając.
Znalazłem się też na spotkanie z księdzem profesorem (wykład) witanym w pięknej bibliotece. Pan pokazał mi Królestwo Boże, gdzie tak witają świętych. Usiadłem skulony i podczas mojej modlitwy w płaczu wołałem: "Tato! Tatusiu proszę o wybaczenie moich plam na sumieniu. Ja pragnę świętości, powrotu do Wiecznej Ojczyzny". To trwało dwie godziny.
Ksiądz profesor mówił o cnotach. Jakże celne było poranne uderzenie szatana, bo wolny dzień wykluczyłby te przeżycia. Msza święta wieczorna zjednała się z moją intencją: "za żyjących i zmarłych splamionych na sumienie".
Popłakałem się nad sobą oraz braćmi ziemskimi. Zrozum sumienie rozdartego różnymi lękami. Właśnie teraz poprosiłem Boga Ojca, bo nie chcę grzeszyć, ale pragnę pomagać bezinteresownie i wspomagać biednych.
W tym czasie przepływał świat: afera Watergate, sekta "Najwyższa Prawda", strzelający do swoich, Mur Berliński, pozorowane bandy mające zmylić normalnych ludzi, politycy mafiosi! Jeszcze reportaż o sektach w Japonii...
Podziękowałem za ten dzień...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 440
Dzisiaj o świcie - podczas zapisywania wczorajszego świadectwa wiary - płynął wstrząsający śpiew Anny Szałapak: "Chwalmy Pana na harfie, chwalmy Pana na cytrze (...) z Jego Światłem we włosach każdy życie zaczyna"!
Popłakałem się podczas mycia ciała, ponieważ ujrzałem cud jego stworzenia, a pomyśl o duszy z której szydzą na https://www.racjonalista.pl/forum.php/s,478249 (w plagiacie z mojego strony)...
Nazwie taki siebie antyklerykałem i staje się wyrocznią! Nie ma Boga, a ci którzy wiedzą o tym, że jest to chorzy psychicznie. Zobacz, co Szatan wyprawia w głowach mądrych ludzi...jaką uciechę sprawia z szydzenia ze mnie w swoim gronie! Przy okazji na stronie dano obrazy (zamiast Manifestu Komunistycznego)....
Tomasz Fiedorek "autor" wątku napisał, że gwałci swój rozum podczas przeglądania portali katolickich z nawiedzonymi wiarą i umiłowanymi w Chrystusie Panu biedaków. Tak trafił na mnie prymitywnego dziwaka, który pisze o duszy. "Nadprzyrodzona wiara, nadprzyrodzona powaga, Doktor Anielski?" Jego wywody mogę określić dwoma słowami: głupek duchowy.
Jan Res jako psychiatra jasnowidz stwierdza, że jestem "nawiedzonym czubkiem, a dyskusje z takimi to strata czasu (...) Takich, jak ja jest wśród wierzących Polaków większość. Żyją oni w świecie urojonym, magicznym, bo taki właśnie pozwala im na wytłumaczenie zjawisk dla nich całkowicie niezrozumiałych". To wchodzenie w walonkach na teren święty, podwójna głupota z bełkotem wierzącego w swój rozum ("głupstwo dla Boga")...
Kongitywistę przeraziło to, że jestem lekarzem, bo wiara kojarzy mu się z "moherowymi beretami".
Anna Salman dziwi się ekstazie po Eucharystii i określeniu: "słodycz Krzyża Jezusa".
Meretseger"Gdy ty mówisz do Boga, to jest religia. Gdy Bóg mówi do ciebie, to jest choroba psychiczna". Gregory House. Też lekarz. Komunizm i katolicyzm mają to do siebie, że łączy je pruderia (M. Środa)
Koraszewski wydalił z siebie czerwone odchody: "Nie kupuj duszy w katolickim worku (...) bo jest szczególnie zabawna".
Nietsche nie ma pojęcia o Miłosierdziu Boga Ojca z pobytem w Czyśćcu różnych dusz i szydzi bezkarnie z naszej wiary.
Mariusz Agnosiewicz to "pasterz" tych zagubionych "baranów": wojujący ateista, który szkaluje wiarę katolicką, reprezentuje grzeszne i świadome pogaństwo (kołtuństwo darwinowskie)...i bez dobrego egzorcysty nie poradzi sobie!
Podobni do tej kołtunerii duchowej są utytułowani koledzy psychiatrzy, którzy nasze doznania duchowe określają: "brakiem krytycyzmu w stosunku własnych przeżyć" (to psychoza). Czym różnią się ci barbarzyńcy, bo wg nich tę chorobę miał św. Paweł, Jan Paweł II, o. Pio, s. Faustyna, itd.
Dzisiaj Bóg Ojciec zwrócił się do Mojżesza (Wj 32,7-11.13-14), bo lud, który został wyprowadzony z Egiptu sprzeniewierzył się...czci teraz bożka z metalu.
Św. Paweł mówił w tym czasie (1 Tm 1,12-17), że stał się godnym posługi...ongiś bluźnierca i prześladowca, który dostąpił miłosierdzia, ponieważ działał z nieświadomością, w niewierze.
Pan Jezus w Ewangelii Łk 15,1-32 wyjaśnił dlaczego "kreci się" przy grzesznikach. Takie samo pragnienie mam w mojej łasce. Nic nie daje rozmowa z podobnym do mnie. Pragnę wyprowadzać z błędów dennych ateistów, bo faktycznie wielka jest radość w Niebie z każdego takiego, który "przejrzy". Eucharystia ułożyła się w laurkę, podziękowanie za mój wysiłek na Poletku Pana Boga.
Później wyszedłem do grających w piłkę nożną i odmówiłem w intencji tego dnia moją modlitwę. Podczas wołań do Boga Ojca serce zalewało współcierpieniem z Panem Jezusem spowodowane przez objętych tą intencją.
Jest to naród wybrany, wyznawcy wiar wymyślonych i czciciele różnych bożków, powalający krzyże i profanujący nasze świątynie (posłanka Joanna Scheuring - Wielgus z mężem), świadomie odrzucający wiarę katolicką, ludzie o kamiennych sercach oraz normalni dobrzy w moim otoczeniu...całkowicie obojętni duchowo.
Ogarnij cały świat, a ujrzysz "resztkę Pana". Wrogowie Kościoła Świętego cieszą się nie mając świadomości, że milowymi krokami zbliża się Paruzja...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 393
Przed 3-ma dniami szukałem pięknego Pana Jezusa w koronie cierniowej...wykonanego z gliny przez pacjentkę przebywającą w Instytucie Reumatologii, gdzie robiłem specjalizację w klinice prof. Henryki Małdykowej (1924-2017).
Pacjentka podpisała tę płaskorzeźbę ze swoimi danymi oraz informacją o pobycie w obozie jenieckim. Później dołączę zdjęcia tych podarunków, bo dzisiaj zakłady fotograficzne były nieczynne, a mój aparat na kliszę jest z tamtego wieku. Dam tylko skan obrazu Pana Jezusa namalowanego na drzewie (przez inną)...
To był zły dzień, bo "tłukłem się w nocy", a mieliśmy jechać do stolicy po chodnik, ale miałem ochronę, ponieważ rozbolała mnie głowa. Później trafię do sklepu obok, gdzie będzie ich wybór z obszywaniem kupionych na miarę.
Nie poszedłem na Mszę Św. poranną, traciłem czas, bo nawet cukiernia "chwilowo była nieczynna"...w tym czasie demon zalał mnie pragnieniem "miłości" i to przed Mszą Świętą wieczorną.
Ponadto po swojemu żartowałem (tak mam po przebudzeniu):
- och! boli pana (nią) głowa - proszę tak dużo nie myśleć...
- przed otępieniem chroni chodzenie, a ja myślę, że stanie na głowie (lepsze ukrwienie mózgu)
- nie chciałbym zostać królem...żona zauważyła, że nikt nie zaproponowałby mi tego, bo nie mam wyglądu, a Borys Budka wcale się tym nie przejmuje
- w telewizji kawalerowie robili sobie żarty z mamuś przekazując, że żenią się...och! dobrze, że nie pokazałem ciebie rodzinie, bo byłbym starym trykiem (baranem). Taki trans...jak w kabaretach.
W smutku wyszedłem, aby odczytać intencję modlitewną tego dnia i odmówić moją modlitwę oraz koronkę do Miłosierdzia Bożego. W tym czasie przepłynął cały świat służących kultowi Boga Objawionego:
- budowniczych kościołów i całego ich wyposażenia
- stawiających krzyże i figury oraz opiekujących się nimi
- twórców pieśni, chórzystów, szerzących Słowo Boże
- namaszczonych sług udzielających Sakramentów Świętych
- mass-media głoszące Chwałę Deus Abba...
- w tym jest też produkcja wina i opłatków (chleba) do konsekracji.
Pojechałem na Mszę Św. wieczorną i zatrzymałem się przed piękną figurę św. Józefa z Dzieciątkiem! W Islamie nie mają nic w swoim kulcie, niszczą wszystko w szale, bo trzymają się zaleceń kierowanych do narodu wybranego:
«Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu (...)>>.
To było wówczas wymogiem bezwzględnym, bo kalano się wszelkiej maści bożkami i tak jest dotychczas. Teraz Szatan podsuwa takim "tajemnicę" istnienia Boga Objawionego. Mnie to nie jest potrzebne, bo wiem, że Tata jest i wszystko jest prawdziwe w naszej wierze.
Szatan wówczas i obecnie wie, że nasze dusze pragną "ujrzeć" tajemniczego Boga i dlatego podsuwa niszczenie wszystkiego (ataki barbarzyńców) lub tworzenie różnych dzieł "tfórców". Zabierz mi zdjęcia Matki Bożej z Objawień! Jesteś sierotą i pragniesz mieć największy skarb: zdjęcie rodziców lub ich wyobrażenie.
Trafiłem na okazały ślub...w byle jakiej kurtce (dobrze, że żona nie widziała) i ze wstydu przed wystrojonymi uciekłem na chór, gdzie siostra powiedziała, że nieważny jest ubiór, ale nasze serce. W mojej nieczystości nie podszedłem do Eucharystii...
Pan pokazał mi, że na Jego Ucztę trzeba przychodzić z czystym sercem oraz wystrojonym...nie tylko w niedzielę, ale zawsze.
Teraz, gdy kończę to świadectwo (4.55) Anna Szałapak, koleżanka stomatolog (!) śpiewa z zespołem wstrząsającą pieśń (TV "Polonia"): "Gajmy Panu na harfie, grajmy Panu na cytrze...z Jego Światłem we włosach każdy życie zaczyna". Popłakałem się jak dziecko...
Tak został potwierdzony odczyt tej intencji... APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 445
Dzisiaj moje zdziwienie sprawił zapis wczorajszego świadectwa wiary (od 4.30 do wyjścia na Mszę o 6.30), a to zawsze jest potwierdzeniem pomocy Bożej. Sam nie uczyniłbym tego, muszę otrzymać chęć do wstania i pragnienie pracy z prowadzeniem duszy.
W kościele byłem drętwy, ale dotarły słowa św. Pawła (1 Kor 9,16-19.22-27) o naszym obowiązku głoszenia Ewangelii. "Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!" Chodzi o to, że musimy wciąż czuwać nad swoim ciałem...jak stający do zapasów, ale nie dla przemijającej nagrody
Psalmista wołał (Ps 84,3-6.12) o duszy spragnionej Przedsionków Pańskich. "Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie, nieustannie Ciebie wielbiąc".
Natomiast Pan Jezus (w Ewangelii: Łk 6,39-42) zapytał: "Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj?"...
Żadnym językiem nie możesz wypowiedzieć stanu po zjednaniu z duchowym Ciałem Pana Jezusa. Padłem w ławkę, a cisza i pokój Boży zalały serce po śpiewie przez siostrę: "Święty Boże"...chciałbym tutaj zostać na wieki wieków. Jak ci to przekazać?
W tym czasie żona czekała na mnie przed kościołem...zważ na wielkie cierpienie, którego nikt nie pojmie, bo dusza złączona z Synem Boga Objawionego jest zalana pragnieniem powrotu do Boga Ojca, do naszej Niebieskiej Ojczyzny, a tu normalne życie. To konflikt ciała i duszy, tego świata i nadprzyrodzonego.
Moje uniesienie sprawił Pan Jezus, bo przez całą Mszę Św. byłem nijaki. Przekazuję to, bo wielu szuka duchowości poprzez skupienie, pozycje z wyciszeniem (joga), a nawet w tabletkach...i narkotykach. To działania ludzkie dotyczące ciała, które ma wpłynąć na duszę.
W naszej wierze jest odwrotnie, jak widzisz w jednym błysku Pan Jezus sprawia, że nasza dusza sprawia wyciszenie ciała z jego pragnieniem milczenia, unikania kontaktu nawet z bliskimi. Pokój Boży zalał duszę i ciało, a właściwie moje serce...
Zważ jak Pan zaskakuje nas ujawniając Królestwo Niebieskie, naszą Prawdziwą Ojczyznę i Samego Siebie. Po powrocie do domu dalej trwał pokój, zesłabłem w ciele i padłem w sen. Jakże dobry jest dla mnie Bóg Ojciec.
Później posłuchałem natchnienia, aby przepisać głosem...aż cztery dni, bo żona właśnie wyszła. Jeden z tych dni dołączyłem do tej intencji (poniżej)...
Teraz przekażę dochodzenie do odczytu dzisiejszej intencji, a sprawiła to "duchowość zdarzeń"...
1. Wczoraj rozmawiałem o Objawieniach, które wskazują na nadchodzący koniec tego świata.
2. Z "Gazety warszawskiej" wypadnie ulotka dotycząca przepowiedni MB z Akita w Japonii..."Ogień spadnie z nieba i zmiecie z powierzchni ziemi wielką część ludzkości"...
3. Dzisiaj jest wspomnienie Anieli Salawy, która tak jak ja prowadziła "Dziennik"...to osoba świecka, służąca (1881 - 1922). Po otwarciu jej zapisków na stronie 42-ej będzie opis moich doznań po dzisiejszej Eucharystii.
Potwierdza tam, że zbliżenie Boga Ojca sprawia w naszej duszy żar miłości z poczuciem naszego oddalenia od Królestwa Bożego. Wszystko wówczas jest jednym proszkiem prochu. Po Komunii Św. widzisz, że różne udręczenia są wielką łaską...
4. Wszedłem na mój wątek...www.gazeta.pl Forum Religia: "Wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim" (jako apel1943).
Zacytuję odpowiedź z dnia 27. 01.2017 jednemu z dyskutujących, który stwierdził, że jestem nieźle "pierd.....ty".
"To jest jasne, bo zdrowi są tylko ateiści, racjonaliści, a także koledzy psychiatrzy szkoleni w stylu radzieckim, bo wiadomo, że Tam Nic Nie Ma! Tacy bracia nic nie wiedzą o duszy i w swojej mądrości po śmierci zostaną zakopani lub spopieleni, a wiadomo, że "ciało na nic się nie przyda".
20 lat temu sławny biolog Francis Crick ogłosił w swojej książce "The Astonishing Hypothesis" (Zadziwiająca hipoteza), że wszystkie nasze przeżycia to działanie ogromnego zespołu komórek! Wg Alicji z Krainy Czarów "jesteś tylko kłębkiem neuronów".
5. Zaczynam przepisywać świadectwo z 11.11.1996, a tam są cytowane słowa z radia Maryja o bezmiarze znaków danych przez Boga narodowi wybranemu z wyprowadzonym z Egiptu, a także powroty zesłańców Syberii: ojczyzna ziemska i niebieska.
Zapragnąłem odczytać intencję i odmówić moją modlitwę...przesuwały się nasze powroty do domu i ojczyzny. Właśnie z naszej klatki wynieśli się sąsiedzi do wybudowanego domu, a znajomi żony wracają z USA, bo tam jest wielka drożyzna.
Po wyjściu na "Orlik" z grającymi dziećmi natychmiast odczytałem w/w intencję...z wyraźną pomocą Anioła Stróża, który jakby szepnął mi do ucha. W bólu odmówiłem moją modlitwę, a w tym czasie będą przepływały przeszkody Szatana podsuwającego ludzkości: bezbożne systemy w tym czerwone i kolorowe, wszelkiej maści bożków z wymyślanych wiar, naszych lizusów zgniłego zachodu, zwolenników związku bezbożnych republik europejskich, ślepych przewodników...to nie ma końca!
APeeL
Aktualnie przepisano...
11.11.1996(p) ZA TYCH, KTÓRZY POŚWIĘCILI SWOJE ŻYCIE DLA OJCZYZNY
Święto Niepodległości
Z radia "Maryja" popłyną słowa o Ojcu Prawdziwym, który narodowi wybranemu dał wiele znaków z jego wyprowadzeniem z niewoli egipskiej! Dzisiaj jest nasze Święto Narodowe i właśnie płynie pieśń dziękczynna do Matki Najświętszej!
Natomiast we włączonej telewizji Zespół Wojska Polskiego będzie grał i śpiewał: "My czwarta brygada". Łzy zalały oczy, a ból ściskał serce, bo wielu nie doczekało tych chwil, a poświęcali swoje życie...czekają na nasze modlitwy w Czyśćcu.
W drodze do domu (z dyżuru w pogotowiu) zauważyłem, że flagi wiszą tylko na pojedynczych domach (w RP nie można kupić takiej), a czerwone wywieszane pod groźbą kary! Taka jest nasza wdzięczność!
Nawet tygodnik "Niedziela" popisał się tytułem: "Europa ojczyzn". Przepisuję to 9 listopada 2022, a mamy tego owoc, bo zamknięto nasze kopalnie i nie mamy czym palić. W telewizji będą śpiewali górale, którzy właśnie idą z Egiptu.
W drodze do kościoła trafiłem na orkiestrę, wówczas łzy zalewają oczy, ponieważ napłynęli, ci którzy zginęli za ojczyznę. W tym stanie zawołałem: "Jezu! Ty też miałeś ziemską ojczyznę w której nie przyjęli Cię i w bestialski sposób zamordowali. Ja właśnie uczestniczą w Twoim cierpieniu, mnie też spotkał ostracyzm z prześladowaniem".
W błyskach miłość do ojczyzny ziemskiej zalewała serce, a jest to namiastka Ojczyzny Niebieskiej! W tym czasie przechodziłem obok cmentarza, gdzie wzrok zatrzymywały nagrobki typu: "zginął tragicznie", a orkiestra grała: "ja wiem w kogo ja wierzę"..."chroń od zguby, gdy zagraża cios".
Wszedłem na chór, a tam pracowali malarze! "Panie zmiłuj się"! Popłynie pieśń o matce - ojczyźnie. Przed czytaniem Ewangelii będzie komenda: "Baczność!" Jakże to wszystko jest piękne, ale wielu uczestniczyło w tej uroczystości tylko fizycznie.
Kapłan w tym czasie mówił o wartościach: Bogu, honorze i ojczyźnie z podkreśleniem, że wielu w jej obronie poświeciło życie. Natychmiast wiedziałem, że jest to intencja modlitewna tego dnia. W mojej duszy pojawiła się bliskość Boga i Ojczyzny Prawdziwej. W tym czasie wzrok przykuła piękna figurka Pana Jezusa!
Psalmista wołał (Ps 24, 1-2. 3-4ab. 5-6): "Oto lud wierny, szukający Boga (...) Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy".
Cichość męki Chrystusa przyniosła nam zbawienie, a teraz każdy powinien pragnąć świętości, ponieważ niebo jest otwarte! To jest bardzo proste ze światłem Boga Ojca, który czeka na nas! To jest pokazane na narodzie wybranym wyprowadzonym z Egiptu, a także powroty z Syberii (jest u nas taka rodzina): ojczyzna ziemska i niebieska.
W sekundowych błyskach poczułem Boga Ojca...na wyciągnięcie ręki. W naszych mediach to juwenalia...celowa manipulacja mająca za cel zduszenie miłości własnej ojczyzny, danej nam przez Boga Ojca!
Podczas podchodzenia do Eucharystii płakałem i nie mogłem się opanować. Wielu tych, którzy przybyli tutaj dziwiło się, bo padłem na kolana i przeżegnałem się. Kolega stwierdzi, że jest to aktorstwo. Teraz, gdy to przepisuję 9 września 2022 czynię to już normalnie.
"Jezu! Och Jezu! Jezu!" Nie mogłem się ukoić, a orkiestra grała: "Boże coś Polskę". Po wyjściu z kościoła uciekałem przed ludźmi odmawiając moją bolesną modlitwę, a wszystko było piękne, pełne pokoju i słońca.
Na działce chciałem skończyć modlitwę, ale towarzysze zrobili tam włamanie. Nawet nie powiedziałem o tym żonie, posprzątałem i wstawiłem zbitą szybę. Przyjąłem to cierpienie w intencji tego dnia, a radość Boża zalała serce.
Przepływał udręczony lud: zabory i powstania. W prasie pisali o nękaniu nas przez okupanta: napady pozorowanych band, zabójstwa polityczne, panoszenie się agentury z obstawieniem kościołów! Podziękowałem za ten dzień i przeprosiłem Boga Ojca...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 488
Święto Narodzenia NMP
Poprosiłem Boga Ojca o pomoc, a zarazem o ochronę moich świadectw wiary i tak trafiłem do firmy Kaspersky z informatykiem pełnym empatii, który zdalnie wszystko usprawnił. Nawet nie wiedziałem, że istnieje taki program USA (TeamViewer).
Wczoraj sprawdziłem, że działa także program Sprech Texter ("mowa na tekst"). To wielkie ułatwienie w przenoszeniu pisma odręcznego do komputera. W drodze do kościoła łzy zalewały oczy z dziękczynieniem Boga Ojcu...
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje zmiany w Konstytucji dotyczące przeciwdziałania napadaniu na naszą wiarę z krzywdzeniem katolików. Szatan podsuwał "dobre" natchnienia, abym interweniował u prezesa NIL-u oraz u wiceministra sprawiedliwości, który podjął się bronienia wiernych Bogu Objawionemu. Wiar wymyślonych nikt nie tyka (Nergal, Lempart, Urban, Senyszyn i Schering - Wielgus, itd.).
Musisz zrozumieć, że prosząc Boga Ojca "Jahwe" nie możesz działać wg woli własnej, bo Szatan sprawi nienawiść w twoich myślach, słowach i czynach. Trafisz do bezbożnego sądu i zapoznasz się z "państwem w państwie". Jeżeli prosimy o coś Boga, nie możemy działać sami, ponieważ po wszystkim będziemy myśleli o naszej zaradności. Wielu nawet nie podziękuję wówczas Bogu Ojcu.
Nasza wiara nie ma nic wspólnego z okrutnym odwetem. Tak jest w islamie, gdzie dokonuje się zemsty z okrzykiem: Bóg jest wielki! Nasz Bóg jest wielki, ale w Miłości Miłosiernej...szczególnie w stosunku do złych dzieci. Sam takim byłem jak św. Augustyn i Michał Wiśniewski...przecież Pan Jezus mógł zejść z krzyża, ale przez to Królestwo Boże dalej byłoby zamknięcie!
Po wejściu do świątyni o 18.00 zdziwiłem się, że jest wypełniona wiernymi, bo okaże się, że dzisiaj jest wspomnienie Narodzenia NMP. Wyszedłem na zewnątrz kościoła, gdzie wołałem: za rozradowanych w Bogu. To nie jest radość nasza, ziemska, a namiastką mojego rozradowania jest spotkanie ojca ziemskiego, w słuszny wieku...po długiej rozłące, wszystko wówczas rozumiemy.
"Tatusiu! Ojcze mój! Tylko do Ciebie można mówić z wiarą i ufnością. Dla każdego z nas masz czas i czekasz na nas przez całą wieczność...jak ojciec na krzyk własnego dziecka! Miłe Tobie jest nasze wołanie o pomoc (zawierzenie) z późniejszą wdzięcznością. Najmilsza Tobie jest nasza prosa o przebaczenie, ponieważ jesteśmy wielkimi nędznikami. Większość nie ma takiej świadomości, bo dla nich grzechem jest zabicie kogoś"...
"Matko Najświętsza! Podziękuj przez Pana Jezusa Bogu Ojcu, za to, że Jest i czeka na nasz powrót". Wyobraź sobie swoją miłość do jednego dziecka lub piątki, a tu do całej ludzkości. Jak wielką musi być Miłość Wszechogarniająca w Sercu Boga naszego.
Ty, który to czytasz zrozum, że nie mówi do ciebie kapłan czy ktoś, kto przygotował się do kazania. Mówię do ciebie...z "tu i teraz", z Misterium jakim jest Msza Święta czyli spotkania z Panem Jezusem, który dalej umiera na Ołtarzu Świętym.
Po Eucharystii padłem w ławkę po stronie kobiet, gdzie był piękny wizerunek MB Częstochowskiej. Czytaj: "Jestem z tobą!" Napłynęła bliskość Matki Bożej, a ja zawołałem: "módl się Mateczko za mnie. Wyproś u Tatusia łaski, bo pragnę świętości. Dziękuję za obecną pomoc, dziękuję za zdrowie, rodzinę, dom, łózko i codzienny chleb.
Prosto z kościoła pobiegłem do grających w piłkę, aby w ruchu odmówić moją modlitwę. Zdziwiłem się odczytem dzisiejszej intencji z modlitwy "Zdrowaś Mario", ale z wołaniem do Boga Ojca: "módl się nada nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej".
Dzisiaj mam wolny wieczór, a wypada właśnie bój w siatkę z Amerykanami. Wygraliśmy z wielkim trudem. Teraz czeka nas już półfinał (z Brazylią)...
APeeL
- 07.09.2022(ś) ZA OFIARY LASOWANIA MÓZGU...
- 06.09.2022(w) ZA LUDZI Z GLINY...
- 05.09.2022(p) ZA ZEPSUTYCH I PRZEWROTNYCH...
- 04.09.2022(n) ZA GŁOSZĄCYCH ŚPIEWEM CHWAŁĘ PANA...
- 03.09.2022(s) ZA OFIARY BEZBOŻNEJ PROPAGANDY
- 02.09.2022(pt) ZA ŚWIADOMYCH WROGÓW WIARY KATOLICKIEJ...
- 01.09.2022(c) ZA BRONIĄCYCH NASZĄ OJCZYZNĘ...
- 31.08.2022(ś) ZA PRAGNĄCYCH INTYMNOŚCI DUCHOWEJ
- 30.08.2022(w) ZA TYCH, KTÓRZY NIE MAJĄ ŁASKI WIARY
- 29.08.2022(p) ZA OFIARY ZBRODNICZEJ WŁADZY...