- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 425
W oczekiwaniu na Mszę Świętą odmawiałem "Anioł Pański" z wołaniem do Matki Jezusa: "Pod Twą obronę" oraz słowami z pieśni: "Pod Twoją Obronę Ojcze na Niebo, grono Twych dzieci swój powierza los"...
Kapłan zalecił, aby podziękować Bogu za łaski, a ja wówczas zawsze wołam z wdzięcznością za największy dar Boga Ojca jakim jest Msza Św. z Eucharystią...Chlebem Życia dla naszej duszy. Ten Cud Ostatni jest tylko w wierze katolickiej, jedynie prawdziwej...
Większość nie wie i nie wierzy, że ma Ojca Prawdziwego. W tym czasie siostra zaśpiewała: "Jezu dobry i cichy Serca pokornego, uczyń serca moje podobne do Twego".
W Słowie św. Paweł wskaże trudnym językiem (1 Kor 15,35-37.42-49), że: "Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba (...) A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele?"
Jest zrozumiałe, że mamy ciało fizyczne (zmysłowe, ziemskie) i duchowe (niebieskie), ale w naszej wierze nie usłyszysz o duszy i co jest z nami po śmierci oraz o Szatanie. Krótko mówiąc jesteśmy natychmiast...chociaż ciało fizyczne ma obumrzeć, co jest pokazane na jego starzeniu się (proch z prochu). Jedynie Pan Jezus zmartwychwstał z ciałem fizycznym, a Matka Boża doznała Wniebowzięcia.
To jest bardzo proste ze Światłem Bożym, ale nie ujrzy tego racjonalista lub ateista, ponieważ będzie chciał dociec wszystkiego w swojej mądrości czyli głupstwa dla Boga. Szatan odwrócił naród wybrany, tkwią w ciemności duchowej i pozostała im tylko Ściana Płaczu! Chętnie spotkałbym się z faryzeuszami i uczonymi w czytaniu, także z Islamu.
W tym czasie psalmista wołał ode mnie (Ps 56,10-14): "W światłości wiecznej będę widział Boga", który ocalił mnie od śmierci duszy, a "moje nogi od upadku, abym" chodził w światłości życia.
Na ten czas w Ewangelii: Łk 8,4-15 będą Słowa Zbawiciela o siewcy i ziarnie, które pada w różne miejsca, a w końcu trafia na ziemię żyzną i wydaje owoc obfity. Zważ, że Pan Jezus wszystko przekazywał w przypowieściach (określamy to "duchowością zdarzeń").
Jakby na znak dla Ciebie pod wiekowym dębem znajdę żołądź, a pod dziką jabłonią pełno gnijących jabłek z pestkami. Na pewno nie wiesz, że zawierają cyjanek (zjedzenie dwóch filiżanek zmielonych nasion może być już śmiertelne)!
Spotkam też matkę z Antosiem w wózku, który ku jej zadziwieniu słuchał z zainteresowaniem tego, co mówiłem. Wyjaśniłem jej w żarcie, że on wszystko rozumie, bo "jeżeli nie staniecie się jak dzieci".
Eucharystia ułożyła się w kielich kwiatu, sprawiła przemianę człowieka cielesnego w duchowego: "Panie mojego serca i duszy, mojej wieczności. Dziękuję Ci za dar Mszy Świętej, a szczególnie za Ciało Pana Jezusa". Z radości zacząłem śpiewać: "Raduje się dusza ma, wielbi Pana swego"...
Nie znałem intencji tego dnia, ale miałem natchnienie, aby pójść na nasz cmentarz. Właśnie żona wróciła z grzybów pełna radości, bo znalazła olbrzyma, borowika szlachetnego (prawdziwka), a takie zawierają szkodliwe metale ciężkie (grzybiarze je omijają). Przy okazji poznałem nazwy niektórych: szmaciak gałęzisty oraz pieprznik jadalny (kurka).
Miałem wielkie przeszkody, aby wyjść i odmówić modlitwę...wracałem się cztery razy: różaniec, klucz, pieniądze i parasolka, bo zaczęło padać. Ponadto po pobraniu leku nasercowego musiałem dodatkowo wstąpić do kawiarenki.
Błyskawicznie przepłynęły obrazy: niewierzących w życie wieczne, trzymających się stołków do śmierci (prof. Zembala - dyrektor na wózku po udarze, kolega Nekanda -Trepka w samorządzie lekarskim...chciał umrzeć na stanowisku, itd). Bardzo mało jest ludzi starych i dobrych: zbierają śmieci, ściskają forsę i majątki, martwią się o jutro, w bloku darła się prawiąca mądrości do głuchej sąsiadki u której zaczynał się Alzheimer, gadający do siebie, kłótliwi i chodzący po sądach jak Kargul i Pawlak.
Tutaj trzeba stwierdzić, że w Królestwie Bożym nie ma starości, bo żyjemy wiecznie jako dusze ludzkie. Z tego powodu mamy dwa obrazy Boga Ojca...
1. Namalowany przez nieznanego artystę...jako wyobrażenie mądrości ludzkiej. Po śnie Antoniego Rogowskiego został znaleziony w piwnicy wyszynku u Żyda na Ukrainie. Przez syna Anastazego Rogowskiego został przywieziony do Kielce, gdzie jest dotychczas.
2. Z objawienia s. Eugenii Elizabetty Ravasio ze świadectwem: "Bóg Ojciec mówi do Swoich dzieci"...
Podczas wołania do Boga spotkałem właściciela w moim wieku i rozmawialiśmy o swoich "złomach" (2004 i 2008). Trafiłem na pień starego pękniętego drzewa, a inne ucięte z odrostami, dwie stare chałupy z poprzedniego wieku, alkoholika, który nie mógł podnieść się na chodniku, wiekową panią "żyjącą przy cmentarzu", a ma ładny domek blisko kościoła, ale nigdy jej nie widziałem.
"Boże! Jak różne ludzie mają pragnienia, bo ja chciałbym mieszkać blisko Twojego Domu. Przy tym martwią się o starość, zaganiani w tym życiu. Boże mój jak wszystko pokazujesz". Prawie chciało się płakać...
Niektórzy martwią się nawet o swój pochówek (na cmentarzu mają już gotowe groby). Brak tylko mojego: "tu leży doktór świętej pamięci, a wokół jego pacjenci". Wszystko wystrojone, na jednym grobie aż 25 lampek, a pod wielkim krzyżem Zbawiciele stoją sztuczne kwiaty.
Zarazem trafiłem na wstrząsający wizerunek Jezusa na krzyżu wykutego w czarnym marmurze. Natomiast na grobie 95-latki będą słowa: "Uwielbia dusz moja Pana...i rozradował się mój duch w Bogu, Zbawcy moim". Łzy zalały oczy z krzykiem... APeeL
Aktualnie przepisano...
17.11.1996(n) ZA TYCH, KTÓRZY PRAGNĄ TALENTÓW...
Motto: "pecunia non olet"?
Dobrze, że żona zerwała mnie na Mszę Świętą o 12:00. Z sercem pustym uciekłem na chór, a w takich momentach atakuje Szatan. Zalał mnie zwątpieniem, zaleceniem zmiany pracy (niewolnik), opuszczeniem Eucharystii z piciem wódki. Czy wiesz jak zaszkodziłbym swojej duszy, a ten bój jest moim codziennym cierpieniem...
Jakby na tę chwilkę padną słowa (Prz 31,10-13.19-20.30-31) o mojej żonie: dzielnej niewieście..."jej wartość przewyższa perły"...pracuje starannie i czyni mi dobrze "przez wszystkie dni". Należy chwalić "niewiastę, co boi się Pana".
Św. Paweł ostrzegał nas przed nadejściem dnia Pańskiego (1 Tes 5,1-6), gdy będą mówić: "Pokój i bezpieczeństwo - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada (...)". Zarazem wskazał, że nie mamy się bać, bo "jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności".
Natomiast Pan Jezus w Ewangelii: Mt 25,14-30 mówił o t a l e n t a c h (tam pieniądze, a w naszym odczuciu dary Boże), które mamy mnożyć. "Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie".
Moneta rzymska z czasów Jezusa Wdowi grosz
Talent złoty ważył 34,2 kg (współczesna wartość to 385 350 dolarów)
Drachma - dawała przeżycie jednego dnia
Denar - zapłata za dzień robotnika
30 srebrników Judasza to obecna średnia pensja robotnika...
Zdziwiłem się, ponieważ wcześniej oglądałem sceny poszukiwania hiszpańskiego galonu, który zatonął w 1622 roku (blisko Florydy)...właśnie wydobywano z niego sztaby srebra i złota.
Ludzie nie wiedzą, że największym skarbem na ziemi jest Eucharystia: Ciało Duchowe Pana Jezusa, Chleb Życia dla naszej duszy. Jest to zarazem przepustka do Królestwa Bożego. Podczas podchodzenia do kapłana ból zalał serce i ciężko wzdychałem ze łzami w oczach: "Jezu! Mój Jezu!" W tym czasie lud śpiewał: "Daj mi Jezusa", ale nie podchodzili do Komunii Św.!
Po pojednaniu z Panem Jezusem padłem na kolana dziękując Bogu Ojcu, a zarazem przepraszając za tych którzy nie chcą Jego darów! Przekazałem ten dzień Stwórcy, nie znając jeszcze intencji. Nie mogłem wstać z kolan i wyjść z kościoła, całkowicie przeważyło ciało duchowe (niebieskie).
To wszystko jest pokazane na ranieniu nas przez własne dzieci, które nie chcą naszych darów i nie pamiętają o nas. Nie mogłem się ukoić...do 16:00 trwała moja bolesna modlitwa w intencji tego dnia.
Ludzie pragną sławy, bogactwa, zdrowia i piękna ciała, ale garstka pragnie Życia Wiecznego. Nawet nie wierzę że istnieje. Ile wysiłku wkłada się w badanie kosmosu zamiast służyć jedni drugim, skasować biedę i umieranie dzieci z głodu!
W telewizji trafiłem na spotkanie z ateistą wiernym władzy ludowej ("korzeniom partyjnym"). Ilu gubi mocna głowa, a takich lubi Szatan. Natomiast w „Linii specjalnej" było spotkanie ze starą komunistką, która nie widziała zbrodni systemu pragnącej czynienia dalszego dobra.
Jeszcze film "Królowa Margot" o wojnie religijnej we Francji. Podczas Nocy Świętego Bartłomieja w 1572 roku wymordowano protestantów. Jakże wówczas płakał Bóg Ojciec. Mignęła też wzmianka o kościele ewangelistów reformowanych (Luteran).To błędne poprawianie Boga Ojca, ponieważ brak jest u nich Eucharystii (dzielą się chlebem na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy).
W programie radia "Maryja" Marek Jurek mówił o komunizmie, ludzie zadawali pytania, a ja chciałbym wskazać na jego twórcę...Szatana, który zabija dusze ludzkie, bo nienawidzi dzieci Bożych!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 444
W środku nocy oglądałem walkę bokserską w wadze ciężkiej: Luis Ortiz i Andy Ruiz, który przed każdą rundą żegnał się. Zobacz, co wyczynia demon w głowach ludzi. To wprost prośba o pobicie brata dla sławy i pieniędzy. Nikt takiemu nie zwróci uwagi, a on sam w końcu uwierzy, że wygrywa z pomocą Boga Ojca.
Z natchnienia zajrzałem na blog prof. Jana Hartmana (www.polityka.pl Zapiski Nieodpowiedzialne), gdzie 15.09.2022 dał wpis: "Brawo Doda!" Tam była informacja, że: Doda, czyli piosenkarka Dorota Rabczewska, wygrała proces przeciwko Polsce przez Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, bo w 2010 roku była skazana przez sąd w W-wie za wypowiedź prasową, że Biblię "napisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła”.
Wyjaśnię, że adwokat diabła to o b r o ń c a złej sprawy W procesach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych advocatus diaboli szuka „haków” na przyszłych błogosławionych i świętych.
Dałem tam poniższy komentarz (jako dr. Bylejaki), a zarazem miałem podaną intencję modlitewną tego dnia...
Panie Profesorze!
Okazuje się, że Pan Profesor jest też a d w o k a t e m d i a b ł a. Mam propozycję. Cała wierchuszka samorządu lekarskiego (OIL i NIL w W-wie) stanęła po stronie kolegi psychiatry, który powalił krzyż i zdemolował pomnik por. Dampka. Wpisz: Obrazy Pomnik porucznika Dampka zniszczony oraz https://www.portalpomorza.pl/artykul/10796,pomnik-por-dambka-zniszczony
Proszę stanąć w ich obronie (anty-krzyżowców), bo uznali, że moja wiara to choroba psychiczna. Teraz oni są pokrzywdzeni, bo im wytykam, że zastosowali sowiecką psychuszkę, ale spartaczyli (nie znali rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej).
W Federacji Rosyjskiej robią to w sposób doskonały, a tu badanie w komisji lekarskiej bez przewodniczącego, który badał mnie na wczasach (w piśmie stoi, że "bez zainteresowanego").
Może w ramach swawoli antyreligijnej wystąpi Pan Profesor przeciwko braciom z Islamu (obrona kobiet w haremach, przymus religijny: rodzisz się wyznawcą Allaha, itd.), a Doda może powtórzyć o "Koranie" to, co mówiła o Biblii. Zaznaczę, że oni uznają nawet Matkę Jezusa i samego Jezusa jako proroka mniejszego od Mahometa. Ciekawe, co wówczas postanowiłby Trybunał Nieświęty.
Przykro mi, że Pan Profesor przy okazji głupiego duchowo wyczynu Dody napada na jedynie prawdziwą wiarę katolicką. Piszę to jako wiedzący wg dobrego podziału duchowości ludzi (R. Dawkinsa od "Boga urojonego"):
- obojętni duchowo
- agnostycy w dwie strony
- wierzący i niewierzący
- wiedzący, że nie ma Boga (Pan Profesor) i wiedzący, że Bóg Jest (moja osoba).
Konstytucja ma być zmieniona, bo dyskryminacja dotycząca chrześcijan kwitnie na całego. Wrogowie mojej wiary cieszą się, że została "resztka Pana", a to oznacza Paruzję: jeden zostanie zostawiony, a drugi zabrany.
Rozmywa Pan Profesor problem, a wiemy o co chodzi. Kuba Wojewódzki zepchnął łokciem (na wizji) Biblię ze stoliczka. Zrobił to świadomie. Jak to zakwalifikować? Małżeństwo Wielgusów wkracza do kościoła i coś manifestuje. Inni wchodzą tak podczas Mszy Św.
Czy Pan Profesor wie jakim Misterium jest nasza liturgia? Jestem pewny, że nie ma Pan świadomości, że trwa tam Cud Ostatni...przemiana chleba w Ciało Duchowe Pana Jezusa.
Jest pewne, że dla racjonalistów jest to wynurzenie szurniętego, a dla kolegów psychiatrów (w 100% ateistów): "brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć". Ponadto psychiatrzy nie mają natchnień. Kto je ma ten jest chory.
Ja wiem, że Pan Profesor ma i to od upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji...w czynieniu zła! Proszę wejść i zobaczyć na mojej stronie (Wola Boga Ojca) intencję z dnia 06.09.2022 ZA LUDZI Z GLINY, gdzie dałem obraz zmiennych postaci ciekłego kryształu jako pomocy w zrozumieniu Pana poglądów...
W sprawie skrzywdzonej Dody Trybunał Nieświęty czyli ludzie za nic uznawani w Kościele (św. Paweł) stwierdzili, że złamano zasadę "wolności słowa" (po polsku: "mówta, co chceta"). Przy okazji uderza Pan Profesor od upadłego Archanioła w sposób straszliwy:
"Śmieszne jest to, że polskie państwo taką ochroną obejmuje „cześć” zbioru rozmaitych legend żydowskich, powstałych na przestrzeni kilkunastu stuleci i zebranych w dwóch zbiorach, nazywanych przez katolików starym i nowym „testamentem”. Co ma państwo polskie do żydowskich mitów? (...) Chyba więc nie chodzi o żadne uczucia religijne, tylko o zakaz odnoszenia się prześmiewczo do Kościoła katolickiego"...
Panie Profesorze!
Pan wybaczy, ale wpadł Pan w demoniczny trans...aż prosi się egzorcysta. U Dody mowa to spraw ust i jej odpowiedzialność jest żadna! Natomiast u Pana Profesora jest to opętanie intelektualne. Nawet egzorcyście będzie trudno pomóc, ponieważ ta postać jest mało znana, bo tacy ludzie są inteligentni: Joanna Senyszyn, Jerzy Urban, itd. Dalej nie dało się czytać...
Ja byłem podobnym do Pana i teraz jest mi łatwiej ujrzeć ofiary sił ciemności...
Z pisaniem zeszło do Mszy Św. o 6.30. Podziękowałem Bogu Ojcu za samochód, bo byłem słaby i niewyspany, a dodatkowo wystąpił ziąb. Nie dałbym rady dotrzeć na spotkanie z Panem Jezusem.
Zdziwiłem się, bo św. Paweł prowadził dysputę z wątpiącymi w zmartwychwstanie Pana Jezusa (1 Kor 15,12-20). Jeżeli to się nie stało, to "daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. (...) Jeżeli tylko w tym życiu (...) pokładamy nadzieję, jesteśmy (...) godni politowania. Słusznie zauważył, że Chrystus pierwszy zmartwychwstał z żyjących. Ja dodam, że z ciałem, bo my zostawiamy proch, który wraca do prochu.
Psalmista wołał ode mnie (Ps 17,1.6-8.15): "Gdy zmartwychwstanę, będę widział Boga".
W śpiewie przed Ewangelią padną słowa (Mt 11, 25): "Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom".
Natomiast Pan Jezus (Ewangelia: Łk 8,1-3) z wielu kobiet wypędził złe duchy...w tym z prostytutki Magdaleny, która wiernie trwała przy Nim...do końca.
Eucharystia przewijała się wielokrotnie, co lubię, bo to oznacza, że wszystko będzie szło do przodu. Siostra śpiewała: "Bądźże pozdrowiona Hostio Żywa w której Pan Jezus bóstwo ukrywa". Po odespaniu nocy dałem komentarze napastliwym dyskutantom na blogu profesora.
głos zwykły 16 września 2022 5:36
<<Życie mamy jedno, a po nim pula atomów i kwarków rozprzęgnie się i ew. wróci w innej postaci do gry, ale to będzie w tym świecie>>.
Masz rację, że życie mamy tylko jednio, ale wieczne. Zapatrzyłeś się w opakowanie arbuza, dyni, a nawet w ciało świni. Wg Ciebie "pula atomów i kwarków" "sprzęgła" się sama...wg obecnej teorii na dnie oceanu z plastikiem.
Możesz w to wierzyć mnie to nie przeszkadza. Dowiesz się wszystkiego po śmierci: "och! Nie mam ciała, a jestem!" Ty nie chcesz być, a będziesz! Ja wg Ciebie wierzę w bajki, a nie widzisz, Tobie, Dodzie i Panu Profesorowi podsuwa Szatan!
<<Szansy na ponowną, zwłaszcza wieczną świadomość. Nie ma>>
Pleciesz jak potłuczony. Nigdy nie słyszałeś o duszy? Odmienionym ciele po odrzuceniu prochu? Nawet nie słyszałeś o NDE (nie ma nic wspólnego z wiara katolicką?). Twoją wiarą jest głupota duchowa...
<<Herezja Chrystusa jest poza tym intelektualnie ciekawa, choć może nie za bardzo spójna>> Co ma intelekt, a szczególnie Twój do wiary katolickiej?
Zawołaj do Ducha Świętego, ale nie szydź, bo nie wiem dlaczego ten grzech jest niewybaczalny. Zapytaj "ten, taki, a nie taki" pisze: proszę o Światło w tej sprawie? Patrz na znaki, bo przemówią do Ciebie...jak my do niemowlaka, bo takim jesteś duchowo.
Witold 16 września 2022 7:46
„Swoją drogą dziwne, że ludzie poniżani przez samą treść doktryny katolickiej jakoś nie oczekują od prawa, że będzie chroniło ich uczucia, poniewierane przez połajanki, szantaż moralny i gusła księży.”
Panie Witoldzie dziwnie określasz wiarę katolicką, jedynie prawdziwą, bo w Boga Objawionego, a nie wymyślonego, którego Imię brzmi: "Ja Jestem" (Jahwe). To nie jest ideologia (komunizm małpuje wspólnotę..."związkiem bratnim, który ma ogarnąć ludzki ród") ani doktryna (z łac. doctrina – nauczanie, wiedza)...jeżeli już to dogmaty (termin pochodzący z języka greckiego: δόγμα dógma, oznaczający wersję doktryny religijnej uznaną za obowiązującą przez daną religię).
Mnie nie podoba się dogmat o nieomylności papieża (ma być wybrany fałszywy). Nawet o obecnym Bóg mówi w objawieniu, aby go słuchać, ale nie czynić tego, co zaleca. Nigdy nie byłeś w Domu Pana na ziemi, a Słowo Boże traktujesz jako "gusła księży"...tylko dodać pedofilów.
Mądry jesteś, ale nic nie znaczysz dla naszej wiary. Nie widzisz Cudu Stworzenia. Nic nie wiemy o słońcu, które jeszcze niedawno krążyło wokół nas, a ziemia była płaska z księżycem świecącym dla nas w nocy.
Takim Cudem Ostatnim jest Eucharystia...chleb dla naszej duszy. Otwórz "Biblię" napisaną przez "pijanych i naćpanych"...wg Dody (po "przebiegu"): na "chybił-trafił", a zobaczysz, co powiedzą do Ciebie. Tylko nie szydź jak obecnie...
prospector 16 września 2022 9:58
„Jestem pewny, że nie ma Pan świadomości, że trwa tam Cud Ostatni…przemiana chleba w Ciało Duchowe Pana Jezusa”-duchowe ciało? Duchowy kanibalizm.
Szydzisz, a nawet bluźnisz i to świadomie jako antyklerykał. Ja też nie wiedziałem po nawróceniu czym jest Eucharystia (czas "Okrągłego Stołu"). Poprosiłem o wyjaśnienie. Po dwóch dniach trafiłem do rodzinnego kościoła (p.w. Trójcy Świętej), a kapłan od Ołtarza powiedział: Komunia Święta to jest Ciało Duchowe Pana Jezusa.
To wyjaśnia ekstazę po zjednaniu z nasza duszą. Opłatek, chleb w obozie to tylko widzialny znak. Nie pojmiesz tego. Proszę, abyś nie szydził z tego Cudu Ostatniego (moja łaska).
"dr. Bylejaki wierz sobie w co chcesz ale wynocha ze szkół i przestrzeni publicznej. Macie swoje kościoły". Wypędzasz mnie do kruchty, a nie wolno ukrywać otrzymanej łaski.
mp/ww 16 września 2022 10:43
Słusznie wskazuje, że u wielu rozmówców sprawy wiary wywołują "demoniczny trans"! Taka jest prawda, ale Mefistofelesa traktujesz jako określenie stanu niewiernego, a to jest owoc jego działania. To upadły Archanioł o którym poczytasz w moich świadectwach wiary i to od początku nawrócenia.
Kup książkę „Oczami Jezusa” (C. A. Amesa)…gangstera motocyklowego, a nie pożałujesz. Dla mnie „ktoś zostawił w kościele”…tak jak krzyżyk z Ziemi Świętej o którym marzyłem.
Wieczorem skończyłem moją bolesną modlitwę w intencji tego dnia...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 435
Wspomnienie NMP Bolesnej
Dzisiaj jest rocznica śmierci mojej matki. W tej intencji poświęciłem Mszę Św. o 7.15 z prośbą o dar życia wiecznego dla jej duszy.
Siostra w tym czasie śpiewała: "Matko Najświętsza do Serca Twego mieczem boleści wskroś przeszytego, wołajmy wszyscy z jękiem ze łzami Ucieczko Grzesznych módl się nad nami".
Pomyślałem o bezbożnikach obrażającym Matkę Pana Jezusa. Nie piszą o innych religiach, ale o jedynie prawdziwej wierze katolickiej! Zrozum, że Matka Boża Jest! W kościele padłem na kolana pod Stacjami Drogi Krzyżowej, a to wyjaśni się po odczycie dzisiejszej intencji.
- Pan Jezus rozciągany i przybijany do Krzyża
- Podniesienie na Krzyżu
- Matka Boża stojąca pod umierającym Synem.
Właśnie przysłano "Echo" Medziugorie, gdzie MB Pokoju w Orędziu z 25 sierpnia 2022 r. przekazała słowa: "Bądźcie odważni i nie bójcie się , bo Bóg jest z wami".
Wczoraj prof. Jan Hartman 14.09.2022 napisał na swoim blogu (www.polityka.pl Zapiski nieodpowiedzialne): Polska gryzie niemiecką rękę. Chodziło o jego oburzenie, bo PO i lewica zagłosowały za reperacjami wojennymi. Krótko mówiąc zdradzili profesora, a tak ich chwalił. Dałem tam komentarz (dr. Bylejaki)...
Motto: na złość odmrożę sobie uszy...
Panie Profesorze!
Proszę zrozumieć mnie, który od 30 lat ma łaskę wiary (mistyka eucharystyczna) i wie, że wszyscy jesteśmy braćmi, ale Kain zabił Abla. Bóg Ojciec stworzył wszystko w sposób, który zadziwił nawet Pana Jezusa.
Po co są podziały? Przecież moglibyśmy żyć w jednej wielkie rodzinie, pełnej miłości, jedności, prawdy i sprawiedliwości...z powrotem po śmieci do Królestwa Bożego, gdzie tak właśnie jest!
Poddawani jesteśmy próbie osobiście, w rodzinach, społeczeństwie i krajach. Nie widzi Pan Profesor tego, bo patrzy "po ludzku" (tak jak racjonaliści). Proszę wejść na ich stronę www.racjonalista.pl, gdzie skradli mój wątek (bez informacji) i głupio żartują ("Instruktaż odczytywania Woli Boga Ojca"). Zapraszam też na mój wpis (apel1943) na www.gazeta.pl "Wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim".
Blog Pana Profesora jest prowokacyjny, gdzie mamy odpowiedź dotyczącą podziałów. Może i dobrze, bo krzyżują się nasze poglądy dotyczące widzenia tego świata, gdzie króluje szatańska nienawiść, pragnienie władzy, posiadania i przyjemności.
Pan Profesor pragnie Raju na ziemi, a pisze od Antychrysta i nawołuje do kochania Niemców (nie obecnych) przez Żydów (eksterminowany naród) oraz Polaków (pakt Ribbentrop - Mołotow), który powtarzano. Wowa ma dobra od Boga: nie dzieli się, a mamy służyć jedni drugim.
To wszystko jest dla mnie proste i tak jak pisałem wcześniej: czeka nas Afganistan, a dzisiaj wielkie bum! Dla mnie to nic strasznego, ponieważ mam duszę i po śmierci trafię do Ojczyzny Prawdziwej.
Pan Profesor trzyma się ciała, które odpadnie jak skorupa orzecha lub kasztana, a szczególnie widzimy to na pięknym motylu wylatującym z obrzydliwej larwy. Naprawdę nie widzi Pan tego, a zarazem cudu stworzenia?
Już niedługo będzie Pan chodził z przyjaciółką (laseczką), a ja nie chcę być tutaj, ale mam jeszcze zadanie: przepisanie moich świadectw wiary (także z czasu życia podobnego do Michała Wiśniewskiego lub św. Augustyna).
W OIL i NIL w W-wie zawieszono mi za to, co piszę pwzl 2069345...tuż przed emeryturą, po 40 latach niewolnictwa. Wyciągam rękę, nie chcę pisać do wiceministra sprawiedliwości Warchoła, który stanął w obronie chrześcijan. Na samych badaniach kierowców straciłem 200 tys. złotych! Nie należy się parę groszy z przeproszeniem?
Panie Profesorze!
Musimy się spotkać i porozmawiać, a zapis ze spotkania upublicznić. Każdy z nas ma wolną wolę i wybierze Pana Profesora (mądrość ludzką) lub mnie ("prostaczka bożego", ciemnogrodzianina, a wreszcie "stukniętego")... Amen
Myślałem, że ten dzień będzie ofiarowany za duszę matki ziemskiej, ale przed wyjściem na modlitwę straszliwy ból zalał serce. Sprawiła to rozterka: czy być na ponownej Mszy Św. w nagle odczytanej intencji modlitewnej? W połowie mojej modlitwy pojechałem do kościoła. Takie samo nabożeństwo, ale teraz docierało Słowo...
Św. Pawła (Hbr 5,7-9) o Chrystusie, który "z głośnym wołaniem i płaczem zanosił gorące prośby" do Boga Ojca. Podobnie wołałem przed chwilką w mojej modlitwie.
Uwagę zwróciła druga Ewangelia:
1. (Łk 2,33-35) w której starzec Symeon rzekł do Matki Jezusa, że: "Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu.
2. (J 19,25-27) z informacją, która potwierdziła słowa Symeona, bo obok krzyża Jezusowego stała Matka z niewiastami i Apostołem Janem.
Ponownie siostra śpiewała o Matce Bożej Bolesnej, a serce zalewał ból, który zna każda matka ludzka, gdy spotyka ją cierpienie spowodowane przez własne dzieci.
Ta Eucharystia pękła na pół, a to oznaczało cierpienie duchowe. Zjednany z Panem Jezusem wróciłem na boisko, gdzie w wielkim bólu odmówiłem "Drogę Krzyżową" i "Św. Agonię" z powtarzaniem cierpienia Pana Jezusa obnażonego na Golgocie oraz "opuszczonego" na Krzyżu. Wszystko zakończyła koronka do 5-u Św. Ran Pana Jezusa. Na koniec z włączonej telewizji Trwam popłynie relacja z nabożeństwa do MB Częstochowskiej...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 434
Podwyższenie Krzyża Świętego...
Po przebudzeniu o 6:30 padłem na kolana z prośbą do Boga Ojca, abym przeżył ten dzień zgodnie z Jego Wolą. To sprawiło, że pojechałem na Mszę świętą o 7:15, a pod kościołem przypomniałem sobie, że dzisiaj jest wielkie święto (pośrednio dotyczące mojej osoby)!
Szatan wiedząc, że zapomniałem o tym i znając przebieg dnia podsuwał mi "wypoczynek", bo bardzo dba o mnie. Człowiek nie pokona tego upadłego Archanioła o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła! Później dowiem się o adoracji Pana Jezusa Eucharystycznego...przed nabożeństwem wieczornym.
Przypomniał się czas mojego nawrócenia, który zbiegł się z obradami "Okrągłego Stołu". Wówczas podniosłem krzyż przy starej trasie E7 (Warszawa - Kraków), który powalił czas. Jakimś znakiem dla naszej ojczyzny jest przełamanie wielkiej figury Zbawiciela...
Natomiast ten towarzyszył mi w przychodni...przyniesiony z likwidowanego oddziału wewnętrznego (przez przełożoną pielęgniarek pod fartuchem). Teraz mam go w mojej izdebce...
Zarazem zrozumiałem, że wczoraj nie przyjąłem łaski cierpienia spowodowanego moją obroną tego Najświętszego Znaku na ziemi. Przecież Pan Jezus mógł zejść z krzyża, powalić wszystkich barbarzyńców i faryzeuszy z narodu wybranego. Wówczas Królestwo Boże byłoby dalej zamknięte, a ja dochodząc swoich praw nie uczestniczę w zbawianiu grzeszników z Panem Jezusem.
To prosta konstrukcja, której nie zauważy człowiek bez łaski wiary, nawet nie może w to uwierzyć. Natomiast islamiści powalają ten znak, bo nie wolno robić figur Boga Objawionego!
Dlaczego u nich nie ma żadnych świadectw, a przejawem mocy Allaha jest mordowanie niewinnych braci na ziemi. Od kogo to? Szatan oszukuje nas w sprawach małych, a także dotyczących losów tego świata.
Na ten czas siostra zaśpiewała pieśń: "W krzyżu zbawienie, w krzyżu cierpienie", a później popłyną jeszcze dwie: "Krzyżu Chrystusa, bądź że pochwalony" oraz "Krzyżu, mój Krzyżu, com dla ciebie zrobił, czym ci wynagrodzę...Tyś znakiem nadziei, nie znakiem rozpaczy". Kto to ułożył i jak wielką miał wiarę!
Dzisiaj naród wybrany w próbie zbuntował się na pustyni (Lb 21, 4b-9), w odpowiedzi Pan zesłał jadowite węże, a zarazem cud uzdrawiania ukąszonych.
Św. Paweł przekazał moje doznania (Flp 2,6-11), że Pan Jezus dał nam przykład postępowania i to jako Syn Boga Wszechmogącego: ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi.
Psalmista wołał (w Ps 78), że: naród wybrany garnął się do Boga Ojca, ale później ich serca nie były wierne, oszukiwali Go i kłamali. Jakby ode mnie padły słowa: "Uwielbiamy Cię, Chryste, i błogosławimy Ciebie, bo przez Krzyż twój święty, świat odkupiłeś".
Pan Jezus potwierdził swoje posłannictwo (Ewangelia: J3, 13-17) z zapewnieniem, że kto w Niego uwierzy będzie zbawiony. To mój skrót tej Prawdy. Dowiesz się o wszystkim po śmierci, ale będzie za późno. Serce pęknie ci na widok idących do Królestwa Bożego przez wąską furtę. Natomiast do Czeluści będą pędzili Autostradą Słońca. Wszystko jest pokazane...
Po Eucharystii pokój zalał serce z pragnieniem modlitwy przed wielkim freskiem przedstawiającym Golgotę. Miałem pecha, ponieważ kościelny z hukiem przygotowywał wszystko do pogrzebu.
Idąc na czuwanie przed Monstrancją od 17.15 - 18.00...nie znałem intencji i sam byłem jej ciekaw. Z natchnienia sprawdziłem jakie już miałem (dotyczące tych przeżyć). Prawie krzyknąłem z zadziwienia, ponieważ dzisiejsza jest wynikiem prowadzenia przez Boga Ojca...po porannym zawołaniu!
Wczoraj dochodziłem swego, nawet chciałbym trafić do pogańskiego sądu, a tu modlitwa z ofiarowaniem tego dnia życia za kolegów z samorządu lekarskiego. Może choć jeden drgnie w sercu, albo przestraszy się w jakimś cierpieniu. Przez 45 minut trwało wołanie do Boga zakończone błogosławieństwem Monstrancją, a radość z cierpienia i modlitwy zalały moje serce... APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 431
Siedziałem do 4.00, a obudzony o 6.15 spokojnie pojechałem na Msze Św. W przedsionku Pańskim wzrok zatrzymał odwrócony świecący krzyż (z dozownika wody święconej)...podobny do umieszczonego na książce "Antychryst" reklamowanej na stronie www.racjonalista.pl To było ostrzeżenie przed kuszeniem...
Szatan rozpraszał walką z wrogami naszej wiary i Krzyża Świętego...w Izbie Lekarskiej. To bezwstydnicy, bo uważają siebie za katolików. Czas płynie i już niedługo dowiedzą się o wszystkim, ale będzie za późno. Zauważyłem, że jest to pokusa, ponieważ przez szereg laty...tak właśnie byłem zwodzony!
Musisz zrozumieć, że dzień zaczyna się od pójścia za Wolą Boga Ojca lub własną (demoniczną): efektem decyzji jest cały ciąg zdarzeń. Wszystko poznajemy po owocach!
Ta intencja nie dotyczy zjawiska NDE ("życia po życiu"), ale śmierci spowodowanej pójściem za pokusą demona...czyli za naszym pragnieniem (w nieskończonych sprawach na całym świecie)!
Późnym wieczorem, po zorientowaniu się, że zostałem oszukany otworzyłem wyszukiwarkę Microsoft Edge, gdzie na mojej stronie był tekst z zapisu sprzed pięciu dni...
"Musisz zrozumieć, że prosząc Boga Ojca "Jahwe" nie możesz działać wg woli własnej, bo Szatan sprawi nienawiść w twoich myślach, słowach i czynach. Trafisz do bezbożnego sądu i zapoznasz się z "państwem w państwie".
Jeżeli prosimy o coś Boga, nie możemy działać sami, ponieważ po wszystkim będziemy myśleli o naszej zaradności. Wielu nawet nie podziękuję wówczas Bogu Ojcu".
Tak napisałem, ale postąpiłem wg woli własnej. Musiałem uniżyć się do stóp pani sekretarki z biura prezesa NIL, Łukasza Jankowskiego..."stale zajętego", aby przekazała mu, że zdobyłem kontakt do zajmującego się dyskryminacją religijną w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Później marnowałem czas na wyobrażoną sobie rozmowę, a jest pewne, że prezesa trzymają w nieświadomości, bo grupie trzymającej władzę pasuje taki właśnie (spolegliwy). Dopiero późnym wieczorem ból zalał serce, ponieważ zauważyłem moje skarżenie się na otrzymane cierpienie.
Jakby na pomoc miałem słowa Ps 37...
"Miej ufność w Panu i postępuj dobrze, mieszkaj w ziemi i zachowaj wierność.
Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca".
W mojej łasce mam za nich wołać, aby przejrzeli, a nie starać się wygrać. Co wygrać? Przelotny sukces jak w sporcie, gdzie zostajesz mistrzem na chwilkę! Czyny święte są zapisane w Archiwach Królestwa Bożego, a nie ziemskiego, gdzie zjadają je mole, wirusy komputerowe, pożary, powodzie lub czas sprawiający ich zgnicie. Tak było z szeregiem moich notatek pachnących stęchlizną, które zdążyłem przepisać i edytować.
Właśnie dzisiaj przysłano "prezesówkę" (m-k "Puls" z OIL) oraz "Gazetę lekarską" (NIL), gdzie nigdy nie ma jednego zdania normalnego lekarza. Piszą tam tylko "sami swoi"...
Opłakany jest stan Nierządu Lekarskiego, co wyraża okładka tego m-ka OIL w W-wie...
Lekarze nie chcieli głosować w wyborach...to je powtarzają (!). Niech PiS wykorzysta też tę metodę. Jest znaczne udogodnienie, ponieważ można zgłaszać samego siebie. Niedługo będą brali z łapanki. Hrabia Konstanty Radziwiłł rozwiązał to w prosty sposób: był prezesem NIL, zarówno wiceprezesem w OIL oraz członkiem 25-ciu podległych sobie komiji. Proste, proste...
Myślałem o intencji: "za tych, których mocą jest Pan", ale nasza moc to przyjęcie cierpienia, uniżenie, modlitwa, ofiarowanie dnia, Mszy Św. i Eucharystii. Tego nie pojmiesz bez łaski wiary.
Szatan myli i wskazuje, że jego natchnienia ("dobro") pochodzą od Boga Ojca (dobro). Jeszcze raz zostałem nabrany, upadłem w pokusie. Nieświadomym przekażę, że Mefistofeles działa szczególnie w kościele i to na Mszy Świętej, ale tylko do czasu Eucharystii!
Tracisz wówczas kontakt z celebracją, a później czas na telefony, w końcu masz owoc: rozczarowanie, smutek z powodu upadku, brak dokonanych zapisów, pozostanie w domu zamiast wyjść na modlitwę, słabość ciała, senność, obżarstwo i leżenie z pilotem do telewizora. Ohyda...
Pokonany, zrezygnowany szedłem spać. Nic już nie można odwrócić i cofnąć czasu. Cały dzień byłem "umarły" jak młodzieniec z dzisiejszej Ewangelii (Łk 7,11-17)...ożyłem dopiero przed snem! Ogarnij cały świat błędnych decyzji.
"Ojcze wybacz! Wystarczy, że wyrwę się z Twojej Ręki, a już upadam"...
APeeL
- 12.09.2022(p) ZA OFIARY MOCY BEZPRAWIA...
- 11.09.2022(n) ZA TYCH, KTÓRZY ODWRÓCILI SIĘ OD BOGA, ODESZLI I ZDRADZILI...
- 10.09.2022(s) ZA TWÓRCÓW DZIEŁ SAKRALNYCH...
- 09.09.2022(pt) ZA TYCH, KTÓRZY NIE CHCĄ WRÓCIĆ DO CIEBIE, BOŻE OJCZE
- 08.09.2022(c) O MIŁOSIERDZIE BOŻE NAD NAMI GRZESZNYMI...
- 07.09.2022(ś) ZA OFIARY LASOWANIA MÓZGU...
- 06.09.2022(w) ZA LUDZI Z GLINY...
- 05.09.2022(p) ZA ZEPSUTYCH I PRZEWROTNYCH...
- 04.09.2022(n) ZA GŁOSZĄCYCH ŚPIEWEM CHWAŁĘ PANA...
- 03.09.2022(s) ZA OFIARY BEZBOŻNEJ PROPAGANDY