- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 35
Zerwałem się na Mszę świętą o 6:30 z całkowicie innym sercem jak wczoraj, po smutku i niepewności. Jadę do kościoła w pokoju i ufności, a w tym czasie w Anglii i Francji trwają wichury i powodzie.
Aż wyrwał się krzyk do Boga Ojca, a serce zalała bliskość Królestwa Niebieskiego! Koło sklepu z alkoholem trafiłem na uszkodzonego alkoholika, który człapał, a moje serce zalała wdzięczność za uwolnienie od nałogu. Przepłynął świat niszczących zdrowie, majątki, rozbijających rodziny.
Popłyną słowa św. Pawła o małżeństwach (Ef 5,21-33): „Żony niechaj będą poddane swym mężom (…) Mężowie powinni miłować swoje żony, tak jak własne ciało. Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje. (…) Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a połączy się z żoną swoją, i będą dwoje jednym ciałem”.
Pan Jezus dalej będzie mówił o Królestwie Bożym (Ewangelia: Łk 13,18-21)...porównał je do ziarnka gorczycy, a później do zaczynu, „który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło.
Od 7:00 do 14:00 trwała praca w przychodni, nawet udało się wyskoczyć pod krzyż i podlać kwiaty oraz wygrabić liście. Pragnąłem odczytać intencję, a w tym czasie w telewizji pokażą walczące małżeństwa!
Przypomniało się czytanie i wolno doszedłem do wyżej wymienionej intencji. O 17:00 wyszedłem w ciemności odmówić moją modlitwę przebłagalną. Krążyłem przy kościele, a wzrok zatrzymywały rozświetlone witraże...w tym Św. Rodziny oraz św. Józefa.
Po zjednaniu z Duchowym Ciałem Pana Jezusa (w Eucharystii) nie mogłem się ukoić. Poprosiłem ochronę naszego związku z dziękczynieniem...kupiłem róże i słodycze dla żony.
Podczas powrotu popłynie moja modlitwa przebłagalna. W ręku znajdzie się "Rycerz Niepokalanej" (11/2000) z artykułem: "Rodzina Bogiem silna" oraz "Skutki grzechu pierworodnego dla jedności i miłości małżeńskiej". To właśnie to!
W końcu tego dnia Pan Jezus powie z „Prawdziwego życia w Bogu” po 40 dniowym poście o zagrożeniach dla świata ze strony Szatana oraz wskaże drogę do świętości…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 34
Męczą sny...właśnie szukam pracy, a mam rentę. Teraz jestem atakowany przez nachalnych ludzi! To normalne życie w którym po przebudzeniu przeczytałem o uzdrowieniu paralityka, a sam wołałem: "Tato! Tato!" w dziękczynieniu za moje uzdrowienie.
Przykro mi, ponieważ przez lata dyżurowałem za parę złotych, a gdy zaczęli płacić więcej znaleźli się „lepsi” (obcy). Smutek i niepewność zalała serce z poczuciem skrzywdzenia.
Dobrze, że napłynęło wsparcie czyli zaproszenie na Mszę świętą o 6:30. Pod kościołem słodycz zalała serce, które było pełne poczucia krzywdy z powodu wykorzystywania! Jak opisać ci radość Bożą?
W tym czasie "patrzył” wizerunek Ducha Świętego. Napłynęła postać sąsiada za którego jest Msza święta. Tu zmartwienie, a święty Jan Chrzciciel nic nie miał...właśnie zatrzymał wzrok jego obraz!
Na ten czas św. Paweł powie (Ef 4,32-5,8): „Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni! Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie”. Przestrzegał nawet przed „niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne (…) bo przez te grzechy nadchodzi gniew Boży na buntowników”.
Psalmista prosił (Ps 1,1-4.6): „Jak dobre dzieci naśladujmy Boga”. Chodzi o to, aby nie iść za radami „występnych” i nie zasiadać „w gronie szyderców”!,
Pan Jezus uzdrowił dzisiaj (Ewangelia: Łk 13,10-17) pochylona kobietę (tak była w złamaniach kręgosłupa w osteoporozie). Nie podano wieku chorej. „Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga”.
Zarzucono Mu, że uzdrowił w szabat. W tym prawie Żydzi trwają dotychczas. Tak jest, gdy do wiary podchodzi się rozumowo...w tym wypadku przestrzegając to, co zniósł Zbawiciel. Przecież nie zbawia nas skrupulatne przestrzeganie zasad (np. mycie rąk przed jedzeniem, itd.).
Od 7:00 będę sam w przychodni, przesuwali się chorzy dziękujący za pomoc: wydawałem zaświadczenia do opieki społecznej, wypełniałem druki na rentę, bo wielu jest krzywdzonych (1/5 rent lewych). Wielu było zranionych: ten w oko, a ten po poparzeniu, jeszcze inny z ropowicą.
Praca jakoś szła, były nawet przerwy z piosenką na ten czas: "Dawne życie poszło w dal". Pan pocieszył, ponieważ potrzebowałem pieniądze, a właśnie wypłacili za badanie kierowców oraz ryczałt samochodowy.
Podziękowałem za to Bogu Ojcu….”Tato! Tatusiu! Twoja miłość i dobroć jest nieogarniona!” Zaraz ktoś powie: za co dziękować, gdy to jest wypracowane? Dodatkowo podjechałem pod „mój” krzyż odmawiając koronkę do Miłosierdzia Bożego.
Po czasie popłynie program w telewizji „Planete” o współczesnych niewolnikach: to Filipińczycy wykorzystywani w Singapurze i Zjednoczonych Emiratach. W telewizji pokazano protestujące pielęgniarki oraz kierowców TVN...jeszcze homoseksualiści i wykorzystywanie młodych chłopców.
Przepłynie cały świat: pojawiły się straszliwe wichury i powodzie w Anglii i Francji, zatonął chemikaliowiec z groźbą katastrofy ekologicznej…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 32
Męczą sny o typie eksterioryzacji (ang. OOBE, doświadczenie poza ciałem) – wrażenie postrzegania świata spoza własnego ciała fizycznego. Często sny są z "żartami” od Szatana. Właśnie wyjąłem z ust wielkiego i zakrzywionego kła! Nie lubi mnie Bestia.
W telewizji popłynie program "Chcemy pomóc", gdzie ukazano wielodzietną rodzinę w straszliwej biedzie: w jednym pomieszczeniu trójka śpi na ziemi...w tym ojciec! Łzy zalały oczy, ponieważ większość nie dziękuje za łaskę spania w łóżku! Tyle jest nierówności i niesprawiedliwości.
W drodze na Mszę świętą popłynie ”Anioł Pański”. W kościele na chórze wzrok przykuł konfesjonał, a to sprawiło pragnienie oczyszczenia. Ja mam stale ten sam grzech: jestem obdarowywanie przez pacjentów.
Zarazem napływa poczucie, że Dom Pana to miejsce gdzie otrzymujemy życie wieczne. Św. Paweł na ten czas powie (Hbr 5,1-6), że każdy kapłan jest „z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga” (…) I nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga (…)”.
Ja dzisiaj dodam (28.07.2025): nie patrz na jego grzechy, za które odpowiada przed Bogiem, tylko on może zamienić chleb w Duchowe Ciało Pana Jezusa (Eucharystię). Jest to wynik namaszczenia od Boga Ojca! Często sam nie wie, że jest cudotwórcą!
W ręku znalazło się pisemko dla dzieci, gdzie ojciec Jacek Salij mówił o Królestwie Niebieskim. Wskazał dzieciom, że trudno jest zostać lotnikiem...także trudno jest trafić do Królestwa Bożego! Wielki śpiewnik otworzył się na słowach: "budujemy Kościół Boży".
Dzisiaj jest święto naszej świątyni, którą budowali inni, a ja trafiłem na gotowe. Teraz, gdy to przepisuję (29.07.2025) wpłacamy od lat na budowaną Świątyni Opatrzności Bożej.
Prorok wołał w dziękczynieniu (Jr 31,7-9): „Pan wybawił swój lud, resztę Izraela! (…) Są wśród nich niewidomi i dotknięci kalectwem, kobieta brzemienna wraz z położnicą: powracają wielką gromadą. Oto wyszli z płaczem, lecz wśród pociech ich przyprowadzę. Przywiodę ich do strumienia wody równą drogą - nie potkną się na niej. Jestem bowiem ojcem dla Izraela (…)”...
Tak sami będzie wołał psalmista (Ps 126,1-6): "Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas (…) wydawało się nam, że śnimy”. Ja w mojej łasce widzę namiastkę naszej wędrówki do Królestwa Bożego...do naszej Ojczyzny Prawdziwej.
Podobnie jak Izraelici większość buntuje się, wolą trwanie na tym łez padole. Zobacz naszą mądrość, ale tak właśnie jest urządzone, że żaden uczony nie może ujrzeć istnienie Królestwa Bożego i to już tutaj, na ziemi, a jest ono w nas. Nijak nie mogę tego przekazać. Nic nie dają takim znaki Boga, cuda...właśnie w Ewangelii: Mk 10,46-52 Pan Jezus uzdrowi niewidomego. Mnie takie cuda nie są potrzebne, ponieważ Cudem Ostatnim jest Eucharystia.
Popłakałem się po świętej Hostii, "bo tu już nie ma chleba, to Jezus, Zbawiciel". W domu trafiłem na...
- na wywiady z dwoma aktorkami: z Ireną Kwiatkowską, królową naszej komedii oraz Bożeną Dykiel mającą naturę wojowniczą
- szefa Gromu Romana Polko opisującego swoje życie: stwierdzając "jestem szczęściarzem". Często ryzykował, miał wiarę w siebie
- radzących: "Jak żyć zdrowo, długo i szczęśliwie z podkreśleniem działania diety cud!”
- w kazaniu radiowym będzie mowa o katolikach, którzy kościół traktują instytucjonalnie.
Później pokażą obraz ofiar trzęsienia ziemi w Japonii. Wyszliśmy, popłynie moja modlitwa, a na cmentarzu spotkamy groby wielu znajomych: po wypadkach, chorobach, młodych i bogatych z pięknymi grobowcami!
Jednak rozpraszają towarzyszący, ile jest pewności siebie w nich. Czas szybko płynie na niczym. Syn nie posłuchał mnie, ruszył sklep w którym proponowałem mu pracę! Jest tam wielki ruch Ja wiedziałem, że ta praca jest z nieba, ale wg woli własnej wybrał Warszawę.
Sam zobacz różnice: praca na miejscu, dwa kroki od 10:00, a lubi długo spać i siedzieć wieczorami, dobrze płatna, pewna właściciel przyszedł do pogotowia! Praca od demona: "atrakcyjna” (Warszawa, kino, siedzi w miejscu gdzie smażą jedzenie, a jest alergikiem i dostał uczulenia... do tego kosztowne dojazdy! Zerowy zarobek plus niebezpieczeństwo! Tak kończy się pewność siebie! APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 31
Święto świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza
Rano byłem na Mszy św. za dzień wczorajszy (praca w przychodni po dyżurze w pogotowiu od 8:00-18:00). W ręku znajdzie się prasa…
„Gazeta Polska” (25 października 2000 r.) z artykułem o procesie beatyfikacyjnym ks. Popiełuszki: „Świadectwa wyraźniejsze od świadków”.
Ksiądz Jerzy Popiełuszko został zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa 19 października 1984 roku. Jego ciało wrzucono do Wisły w okolicach zapory we Włocławku. Byłem tam, a później wszystko opisał w książce Jan Sochoń („Tama”) w 2010 r.
Dzisiaj na Mszy św. wieczornej napłynęła bliskość duszy ks. Jerzego, a łzy zalały oczy, gdy kapłan trzymał w dłoniach św. Hostię. Ból przeniknął serce z pojawieniem się tęsknoty za cierpieniem...potrzeby jakiegoś męczeństwa - czy to także moja droga? Skąd w moim sercu płynie to pragnienie?
Zgasiłem światło i padłem na kolana. Jakże teraz pasowałaby koronka do Ukrytych Cierpień Pana Jezusa w Ciemnicy. W sercu coś szukałem, ale całkowicie zapomniałem o słowach Pana Jezusa z „Poematu Boga-Człowieka” o "przywiązaniu Mnie do słupa i ranieniu Mojego Ciała na różne sposoby...rzucaniu we Mnie kamieniami i przypalaniu rozżarzonymi węglami i pochodniami".
Jakże pasowało to "rzucanie kamieniami", bo ks. Jerzy z takimi kamieniami poszedł na dno zbiornika wodnego. Przebudzony, dopiero w nocy domyśliłem się i odmówiłem część tego cierpienia Pana Jezusa "za świadomych morderców duchownych".
W telewizji popłynie program o niepełnosprawnych chwalących Boga. Ciężko poszkodowany (SM) na wózku stwierdził, że w ten sposób odnalazł Boga i prawdziwą radość.
Jeszcze pismo "Bóg Ojciec", gdzie był list w którym trafiłem na zdanie "poczułam się wybrana przez Ojca”!
Trafiliśmy z żoną na mój cmentarz rodzinny, gdzie panował spokój z poczuciem bliskości Królestwa Niebieskiego. Ludzie czyścili groby - szkoda, że nie sprząta się przy figurach i krzyżach.
Nie znałem intencji tego dnia, ale według moich myśli miała dotyczyć: pozbawionych nadziei, ale modlitwa nie szła, a to oznacza że intencja została wymyślona. Trafiłem do matki ziemskiej, żona rozmawiała z nią, a ja słuchałem pięknej melodii...w tym czasie "patrzył" obraz Pana Jezusa w Ogrójcu.
To właśnie dzisiaj będzie w czytaniu Ewangelii. Popłakałem się ukradkiem, a łzy zalewały oczy…w sercu czułem, że ten dzień będzie za wybranych wśród których jest moja osoba! "Jezu! Jezu! Jezu! Dziękuję za to! Dziękuję za wybranie dla twoich spraw!”
Po powrocie do domu w dziękczynieniu kupiłem żonie kwiaty, także pod mój krzyż, gdzie wszystko wysprzątałem. Wieczorem będę na ponownej Mszy świętej i popłynie cała moja modlitwa przebłagalna.
Wybranie to cierpienie z powodu poczucia rozłąki z Bogiem Ojcem, nawet nie wspominam o różnych schorzeniach, a nawet zagrożeniach życia. Z dzisiejszej Ewangelii otrzymujemy pewny środek, aby uniknąć arogancji w naszej pobożności: będzie ona pokorna i miła Bogu, jeśli prowadzi nas do częstych aktów skruchy i do miłości bliźniego.
Na końcu w ręku znajdzie się religijna „Gazeta wyborcza” z artykułem "Święty od spraw beznadziejnych” i artykuł: „Nie nawracamy siłą!” Natomiast w tyg. „Niedziela” będzie artykuł: "Jan Paweł II Wielki" . Podziękowałem za ten dzień…
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 36
Dzisiaj nie będę na Mszy św. ponieważ zszedłem z dyżuru w pogotowiu o 7.30, a pracuję do 18.00. W domu trafiłem na syna, który złościł się, że żona budzi go do pracy. Stał się ważny, udaje bogatego odrzucając naszą pomoc finansową, a jego praca to zachcianka. Wybrał kino w W-wie, gdzie dojeżdża, często moim samochodem...faktycznie wychodzi na zero.
Mam wypisaną przerwę od 13.00-15.00, ale to jest fikcja, ponieważ nie mogę wyjść. Jak to wszystko wytrzymałem? Dzisiaj, gdy przepisuję to świadectwo wiary powiem, że moc dawała mi codzienna Eucharystia. Moja praca jest zarazem przekazywana na ręce MB Pokoju z równoczesnym ścisłym postem (nie takim jak w Wielki Piątek), bo piję tylko kawę, wodę, zjadam jakąś bułkę i owoc.
W środku tej „przerwy” chciałem na chwilkę wyskoczyć do domu...zobaczyć żonę i córką, która miała przyjechać, ale nie udało się. W sercu pojawiło się Kosowo, Czeczenia i Uganda. Przy tym byłem drętwy i zmęczony...tak zeszło do 18:00. Niemożliwa była najmniejsza modlitwa, nie byłem w kościele - nie mogłem spotkać się z Panem Jezusem. Padłem o 20:30 budząc się kilka razy z umęczenia.
Serce zalewała nieogarniona wdzięczność Bogu za łaskę trzeźwości i uratowania w ostatniej opresji! W intencji tego dnia będę w sobotę na Mszy świętej o 7:30…z przekazaniem mojego upracowania na ręce Matki Bożej, której obecność zalała moje serce.
Po modlitwie "Anioł Pański" wołałem: "Matko Najświętsza! Pragnę żyć dla spraw Twojego Serca, Matko". Łzy zalewały oczy podczas pieśni ze słowami: "bez pierworodnej zmazy poczęta". To sekundowe błyski w których wiem dlaczego zostałem zaproszony na tę właśnie Mszę świętą.
Eucharystia będzie w intencji wczorajszego dnia. Wołałem także w sprawie uzdrowienia córki i jej nawrócenia…
APeeL
- 26.10.2000(c) ZA OBRAŻAJĄCYCH NAJŚWIĘTSZE SERCE TATY...
- 25.10.2000(ś) ZBRODNIE, ZBRODNIE I NIE WIDAĆ KOŃCA ZBRODNI...
- 23.10.2000(p) ZA PRAGNĄCYCH UWOLNIENIA...
- 22.10.2000(n) ZA ŁAMIĄCYCH PRAWO BOŻE I STANOWIONE PRZEZ LUDZI...
- 21.10.2000(s) WDZIĘCZNY ZA DOBROĆ BOŻĄ I OCHRONĘ...
- 20.10.2000(pt) ZA PORZĄDKUJĄCYCH…
- 19.10.2000(c) ZA OFIARY NIERÓWNOŚCI…
- 18.10.2000(ś) ZA ODDANYCH CHORYM I ZA DUSZE TAKICH…
- 17.10.2000(w) ZA WYSTAWIONYCH NA NIEBEZPIECZEŃSTWO…
- 16.10.2000(p) ZA POTRZEBUJĄCYCH SPECJALNEJ INTERWENCJI...