Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

20.11.2000(p)   ZA WYTRWAŁYCH...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 20 listopad 2000
Odsłon: 33

    Wczoraj spotkała mnie niespodzianka, kierowniczka poprosiła, abym oprócz poranka pracował za nią do wieczora. To ponad siły ludzkie, lekarze umierają z przepracowania. Poprosiłem Pana Jezusa o pomoc...ze strachu nie poszedłem na Mszę świętą. Z wielkim trudem udało się wyrwać na obiad. Łącznie 7:00 do 18:15.

     Wyszedłem i wracam w ciemności z lekką słodyczą w sercu, ponieważ wytrwałem! Nawet napisałem podanie o wolny dzień (jutro). Popłynie film o rodzinie węgierskich liliputów, która przetrwała obóz zagłady! Padłem w sen już o 21:00.

     Później przepłynie świat matek wielodzietnych, ludzi biednych, borykających się z różnymi przeciwnościami! W śnie ujrzałem zmarłą pielęgniarkę, której twarz błyskawicznie zmieniła się w szatańską. Był też obraz sądu z przewodniczącym. Przepłyną ludzie wytrwali: żona opiekującą się 20 lat niewidomym, a do tego niesprawnym, teraz leżącym. Każdy zna takich ze swojej rodziny, otoczenia, miast i państwa, a obecnie – poprzez św. masowego przekazu – z całego świata!

      Zajrzałem do Ewangelii z tego dnia (Łk 18,35-43). Pan Jezus zareagował tam na powtarzane wołanie niewidomego żebraka:

- „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”

- Jezus zbliżył się i zapytał: „Co chcesz, abym ci uczynił?

- Odpowiedział: Panie, żebym przejrzał.

- Jezus mu odrzekł: Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła. Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga.

                                                                                                                     APeeL

 

 

19.11.2000(n) ZA ODWRÓCONYCH OD CIEBIE, OJCZE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 19 listopad 2000
Odsłon: 33

     Dalej trwał dyżur w pogotowiu, po zmianie nowy personel od 20:00 oglądał film w Polsacie, a ja zdziwiony trafiłem na "Magazyn erotyczny” z obrazami nagich tancerek, które niesmacznie obnażały swoje wdzięki.

      Cała noc była spokojna, ale rano o 7:30 trafiła się wymiana cewnika u dziadka w nędzy i brudzie. W programie "WOT", gdzie przewodził „wierzący, ale niepraktykujący”. Chwalą to młodzi, którym wystarcza Prawo Boże, ale to, co im pasuje. Starszym niepotrzebny jest Kościół Zbawiciela czyli „pośrednicy” do Boga Ojca. To lenie duchowe, które nie chcą wejść do Domu Pana! Tam też była ateistka, starsza pani, dla której chrześcijaństwo to zwyczaj chodzenia do kościoła!

     Teraz w „Gazecie wyborczej” będzie ukazany fałsz bolszewicki, a „Super express” ujawnił szarlataństwo Hitlera i Stalina, a dalej trwa jego kult...z podkreślaniem „wielkości” w II Wojnie Światowej. Trwa umacnianie czerwonej telewizji!

    Natomiast w momencie przepisuję tego świadectwa (03.08.2025) szerzy ją kolega lekarz "dziecinny" Bartosz Arłukowicz. Zna się na wszystkim z chwaleniem Pełnych Obłudy (PO)! Jeszcze relacja o pracoholiku, który rozbił swoją rodzinę!

     Wyszliśmy z żoną na Mszę świętą o 12:00. Ja trafiłem na chór z tyłu, gdzie wzrok zatrzymały szerokie deski obudowy organ toczone przez kornika...wszystko się rozsypuje: proch wraca do prochu. Tak jest też z nami, nawet największymi gwiazdami, których tak niszczą grzechy. Psalmista wołał (Ps 16,5.8-11): „Strzeż mnie, mój Boże, Tobie zaufałem”...

     Pan Jezus wskazał (Łk 21,36): „Czuwajcie i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli stanąć przed Synem Człowieczym”. Ponadto zapowiedział czas Swojego Powrotu (Ewangelia: Mk 13,24-32):

       „W owe dni, po tym ucisku, słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu nieba”.

     Specjalnie zacytowałem spory fragment tej Ewangelii, aby postraszyć leniów duchowych, którzy później będą krzyczeć wg jidysz: „Aj waj!”,To nasze: "Ojej!" lub "O rany!".

      Proboszcz darł się podczas kazania o znanych wykroczeniach i zbrodniach. Nie wspomniał o czasie zniewolenia bolszewickiego, które ma się dobrze w sensie hybrydowym (namiastki „dobra”, bezbożności, propagowania demonicznej wolności, itd.!).

     Po Eucharystii popłakałem się przepraszając Najświętszego Tatę za nędzę moją i innych. Nie wrzuciłem do puszki ofiary...pieniądze przekażę na kwiaty dla Pana Jezusa. Podczas powrotu przepływały obrazy zła i grzechów...

- chciwość i hazard 

- alkoholizm, narkomania, nikotynizm i zboczenia

- brak szacunku dla rodziców, właśnie będzie relacja o oddaniu przez syna ojca do domu opieki

- zbrodnie, właśnie obrazy podłożonej bomby od samochód policyjny w Giżycku!

- w telewizji popłynie relacja staruszki z NKWD!

- fałsz, obłuda, zdrada, przekupstwo

- z Madrytu popłynie relacja o fanach Franko oraz film dokumentalny o "zasługach" wojennych Stalina, który wymordował część własnego narodu!

- życie niewiernych bez Sakramentów!

      Z „Echa” przeczytałem zdanie o odwróconych od Boga Ojca. Sam siedziałem na chórze odwrócony do figury Pana Jezusa, taki układ. Na spacerze popłynie modlitwa, unikałem towarzyszy chodzących za mną! Po wypoczynku nie miałem siły do życia! Jakże Pan ukazuje śmierć prawdziwą! Trwał powolny rozruch ciała, wróciłem do życia, nawet wróciło pragnienie modlitwy.

                                                                                                                APeeL

 

18.11.2000(s)  ZA NAPRZYKRZAJĄCYCH SIĘ PROŚBAMI...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 18 listopad 2000
Odsłon: 38

Wspomnienie bł. Kózkówny…

       Wczoraj padłem udręczony, a w nocy wędrowałem...jakże człowiek jest ciężki rano. W tym czasie w ręku znalazły się słowa Matki Pokoju z Medjugorie (objawienie z 25 października), której przekazuję mój post i modlitwy Panu Jezusowi! Nawet otrzymuję błogosławieństwo.

     Łzy pojawiły się w oczach, bo jest to łaska współcierpienie ze Zbawicielem. Podczas przejścia do garażu z bólem serca popłynie "Anioł Pański". Przykro mi z powodu wyobcowania, angażowania służ z powodu uznanie mnie "za wroga ludu". To głupota polityczna, która trwa dalej do czasu, gdy to przepisuję (4 sierpnia 2025 roku). Ile marnuje się siły na to...kto za to płaci?

    Świat trwa w bałaganie, a Bóg jest tylko przeszkodą! Nawet zdenerwowali się na czerwonego prezydenta, ponieważ podpisał ustawę zabraniającą posiadania narkotyków "na własne potrzeby", a to jest uderzenie w samych swoich.

     Psalmista będzie wołał (Ps 112, 1-2. 3-4. 5-6): „Błogosławiony, kto się boi Pana”, trochę to dziwne, ale wówczas jeszcze nie znano Miłosierdzia Bożego...

    Pan Jezus powiedział uczniom jak mają się modlić i to nie ustawać (Ewangelia: Łk 18,1-8). Jako przykład dał wołania wdowy, która uporczywie błagała o pomoc sędziego.

      Tak też jest z naszym Dobrym Ojcem, ale - nie próbuj głupio w swojej zachciance - czy otrzymasz pomoc i to zaraz, dodatkowo. Tam zaskoczyło mnie pytanie Pana Jezus: „czy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?”

     Kapłan poprosił, aby skrzywdzeni umieli przebaczać - wyciągać rękę do zgody - abyśmy mogli żyć w łasce! "Patrzyła" Matka Najświętsza, a święta Hostia pękła na pół, wolałem tylko imię Pana Jezusa powtarzając go!

     W sercu pojawiło się odczucie Królestwa Niebieskiego z bliskością Matki Zbawiciela. To zawsze trwa chwilę, minuty, a właściwie w błyskach, ponieważ nasze ciało jest słabe, a ten świat rozprasza! W „Niedzielę”, którą kupiłem będzie obraz Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

     Przepłynie świat tych, co nie wierzą w Niebo. Właśnie żona szykuje się na pogrzeb dwunastolatki, która zmarła z powodu guza mózgu. W telewizji popłynie obraz wyleczonej znachorki wyleczonej cudownie z trądu, która teraz pomaga innym.

      Nawet śmieję się, że sam jestem takim znachorem i to w służbie publicznej! Tak, bo wiedza poszła do przodu, a ja zostałem! Zresztą medycyny nie można się nauczyć, Najlepiej pracuje się w zespołach szpitalnych! Dam przykład: ktoś kto ma astmę zawodową, po dwóch dniach odpoczynku choroba zaostrza się!

     Kolega był na wyjeździe R-ką u babuszki z zawałem serca, którą przywiózł do pogotowia i przekazał mnie. Ruszyliśmy, napłynęła bliskość nieba. Dałem sanitariuszowi "Echo Maryi Królowej Pokoju" przypomniał się obraz Jana Pawła II objętego przez Matkę. Czytałem po drodze relację lekarza, któremu przyjemność sprawia dawanie!

    Przypomniała się Ewangelia o rządcy, który ulega prośbie - dla spokoju, a cóż dopiero Ojciec Najświętszy, którego miłość jest nieogarniona! Nawet każdy otrzyma to o co prosi.

    Teraz jedziemy do babci, której wczoraj dałem skierowanie ze zleceniem na transport karetką. Znowu bliskość Matki Najświętszej i figurka przy której się znaleźliśmy. Zobacz przebieg dnia: święty Józef dał całego siebie Panu Jezusowi. Moja żona jest oddana całym sercem rodzinie.

     W ramach intencji, personel prosił o recepty, przybyło dwoje o proszących o zaświadczenia oraz potrzebujących zezwolenia na prowadzenie pojazdów silnikowych, ale jeden nie ma dowodu tylko legitymację.

     Przypomniały się słowy z Ewangelii o tych, którzy spełniają prośby, a Matka Boża prosi nas o modlitwy. Po obiedzie trafiłem na bałagan w pogotowie i tak znalazłem się u umierającej babuszki z wiszącym nad nią pięknym obrazem Matki Bożej z Lourdes! Po powrocie do pogotowia dziadek stał przy drzwiach i prosił o zastrzyk. Po chwilce zerwano na wyjazd...wszystko w biegu. Zawsze cieszę się z dyżurów w soboty i zawsze jest bałagan!

    Przed opadami mam senność, ale po przerwie zaczyna się praca: wyjazd do kolki wątrobowej, napad duszności, angina, bóle brzucha. Pędzimy o pomoc. której potrzebuje lekarka. Właśnie do niej zamiast do pogotowia przywieziono zawał. Natomiast ja wezwałem karetkę, ale na spotkanie w drodze do stacji wrócili nas do 21-latka porażonego po wypadku.

    To coś strasznego, ale pomagamy z radością! Północ, zobacz od czasu modlitwy psy przy pogotowiu łasiły się, aby ich drapać butami po grzbiecie i brzuchu!

                                                                                                                          APeeL

 

 

17.11.2000(pt)   ZA TYCH, CO W BOLESNEJ ROZŁĄCE...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 17 listopad 2000
Odsłon: 36

     Na dyżurze w pogotowiu zerwano do młodej dziewczyny z poronieniem, która miała skierowanie do szpitala. Po latach takie przypadki ludzie załatwiają sami, bo w potrzebie zlecenie na transport powinien dać kierujący lekarz. Tym bardziej, że wezwano w ciemności, a wyjazd daleki.

    W moim wypadku popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego oraz początek mojej modlitwy przebłagalnej. Wołałem do Najświętszego Taty za tych, którzy pragną z nim spotkania ("za tych, którzy pragną spotkać Ciebie, Ojcze"). Trzeba przyznać, że jest nas garstka, a to wezwani i wybrani, którzy wierzą, że Stwórca Istnieje.

     W czasie transportu młoda mężatka straszliwie płakała z powodu utraty dziecka. Później po przebudzeniu przepłyną obrazy:

- przyjechała córka, ale nie mogę się spotkać, próbowałem do najświętszego taty o jej nawrócenie uzdrowienia

- matka, który odebrano bliźnięta i wykonała ich rozdzielenie (wskazując jedno na śmierć, to który nie miało serca)

- aborcje

- oddzielenia od dziecka.

      Zobacz jak stwórca ukazuje mi Swoje Cierpienie, gdy Jego dzieci zabiera Szatan!  Od 7:00 do 18:00 trwała bardzo ciężka praca, nie mogłem wyjść nawet na chwilkę, przepłynęły obrazy w ramach intencji, ale żadna modlitwa była niemożliwa...

- była matka zmarłej na nowotwór dwunastolatki

- ja w rozłące z córką i ze stwórcą

- płacząca z powodu poronienia

- syn skłócony z dziewczyną oraz ze swoją matką  (sprawy życiowe)

- w telewizji pokażą skradziony obraz Matki Bożej z płaczem wiernych, ponieważ miał moc uzdrawiania

- wróci jeszcze zmarła córeczka.

     Padłem zmęczony o 21:00! Ból z tego powodu będzie trwał jeszcze rano, następnego dnia gdy będę szedł do kościoła na 6:30! Zajrzałem do czytania z tego dnia. Będą bardzo piękne słowa (2 J 4-9):

     „Miłość zaś polega na tym, abyśmy postępowali według Jego przykazań. Jest to przykazanie, o jakim słyszeliście od początku, że według niego macie postępować. (...) Uważajcie na siebie (…) Kto trwa w nauce Chrystusa, ten ma i Ojca, i Syna”.

                                                                                                                               APeeL

 

16.11.2000((c)  ZA MAJĄCYCH OCHRONĘ...

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 16 listopad 2000
Odsłon: 32

     W nocy podczas budzenia się serce zalewał smutek, a ja nie mam stanów depresyjnych. Zarazem przepływał świat ochranianych przez Boga Ojca.

    Łzy zalały oczy, bo wiele razy mogłem zginąć po alkoholu, w wypadkach lub upadkach! Całą noc padało, a to dopełniła przygnębienie. Żona wyszła po chleb i upadła na plecy doznając niejasnego urazu, a także rany palca i stłuczenia kolana.

     Ja natychmiast pomyślałem o duchowości zdarzenia dotyczącego intencji modlitewnej, ale jakiej? W sercu rozterka czy jechać do przychodni czy wybrać kościół z Mszą świętą poranną? Wybrałem spotkanie z Panem Jezusem o 7:00. W kościele dostrzegłem małość naszych spraw. Wróciła nędza naszego życia i jego niepewność. Z tego powodu podziękowałem Bogu Ojcu za uratowanie życia i ochronę.

     W Słowie (Flm 7-20)  będzie pocieszenie dla serc świętych, a w Ps 146 o szczęśliwości naszej, w której Bóg jest naszą pomocą. Natomiast w Ewangelii Pan Jezus będzie wyjaśniał istnienie Królestwa Bożego, a jest to bardzo trudne...

     «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; 21 i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "Tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest»*. Taka jest prawda, bo jako wiedzący (nadprzyrodzona łączność z Królestwem Bożym) powiem, że istnieje ono już tutaj w naszych sercach.

      Tego nie da się przekazać, ale po śmierci wrócimy do Ojczyzny Wiecznej Szczęśliwości! Każdy o takiej marzy, a zarazem nie wierzy, że istnieje! W trudnościach odczytu intencji...szczególnie jeżeli dotyczy spraw związanych z Bogiem, pomoc jest ograniczona, ponieważ Szatan zarzuci, że: ma pomoc to się modli!

     Popłakałem się podczas podchodzenia do Eucharystii, a serce rozrywał jak nigdy widok kapłana trzymającego kielich w dłoniach! "Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego! A także słowa z pieśni: "czego potrzebujesz od nas Panie za Twe hojne dary". Od 7:00 do 14:30 przesuwały się sprawy (według intencji)

- dwójka z rodziny miała zapalenie płuc, zleciłem im antybiotyk, pocieszyłem, uspokoiłem i zaleciłem kontaktowanie się w razie czego

- dwóch bliskich bezrobocia z końcem zatrudnienia 20 listopada, ratuję ich zwolnieniami, trzeciego przekazałem koleżance (pracował jako blacharz. a teraz dachy są plastikowe)!

- pobita przez męża...trzeba wypisać zaświadczenie i dać zwolnienie

- ofiara ciężkiego wypadku, wypełniłem dokumenty na rentę

- jedna, bez zasiłku z odrzuconą rentą...ponownie wznawiam sprawę, ponieważ ma dodatkowo przebytą gruźlicę płuc

- ostatnia prosi o zaświadczenie w sprawie wspomożenie z zakładu pracy męża

- inna zaświadczenie dające zwrot za leki (dla dziadka)

- otyłej zaleciłem post na ręce Matki Bożej w intencji pokojowej.

        Na końcu ja, bardzo słaby rano, wzmocniony zjednaniem z Duchowym Ciałem Pana Jezusa! Nie chce się iść na dyżur do pogotowia, ale o 15:00 popłynie koronka do Miłosierdzia Bożego i część mojej modlitwy. Nie mogłem dojść intencji: czy za potrzebujących wsparcia?

     Pan sprawił błogi sen od 16:10 do 17:30! Mówimy wówczas, że: „płacili za spanie”! Pobłogosławiłem Boga Ojca i pocałowałem twarz Pana Jezusa!

     Z telewizora popłynie informacja o zgwałconej, a nie chciano ukarać sprawcy. Natomiast w Kołobrzegu policja odnalazła 150 kg trotylu i to w bloku z ewakuacją ludzi. Do tego doszła reklama straży pożarnej! Tak nastąpił w błysku odczyt intencji.

     Popłakałem się przy ewakuacji mieszkańców z bloku natomiast z „Poematu Boga - Człowieka” święty Piotr powiedział, że Pan Jezus prowadzi nas do Ojca na Królewskie Dziedzińce, a nie do prochu!

     O 19:30 przybył potrącony przez samochód, miał złamaną kończynę ze śrubami metalowymi, ale ponowny uraz spowodował tylko stłuczenie!

      Przypomniało się moje złamanie stawu w czerwcu i ochrona Boga! Przepłynął świat posiadających ochroniarzy, ochrona policyjną, wojskową (różne formacje), maski oraz psy policyjne. Popłynie ponowna koronka do Miłosierdzia Bożego, a w tym czasie przybędzie kobieta pobita, którą bronił mąż i został poszkodowany (zwichnięcie barku z urazem uda).

     Odmówiłem całość mojej modlitwy, spacerowałem przy pogotowiu pod niebem po którym leciał samolot. Późno z telewizji popłynie dyskusja o kodeksie karnym, karach, w zaostrzeniu z pochwałą Kaczyńskiego. Na kolanach podziękowałem za ten dzień całując Twarz Zbawiciela!

                                                                                                                               APeeL

 

  1. 15.11.2000(ś) ZA NIEPOTRZEBNIE RYZYKUJĄCYCH…
  2. 14.11.2000(w)   ZA KOMPLIKUJĄCYCH SWOJE ŻYCIE...
  3. 13.11.2000(p) ZA OFIARY PRZEMOCY…
  4. 12.11.2000(n) ZA OFIARY NIEDOSTATKU…
  5. 11.11.2000(s) ZA TYCH, KTÓRZY UMIŁOWALI NASZĄ OJCZYZNĘ...
  6. 10.11.2000(pt)     ZA TYCH, KTÓRYCH MI ŻAL... 
  7. 09.11.2000(c)  ZA ROZŁĄCZONYCH PRZEZ LOS...
  8. 08.11.2000(ś)    ZA PROSZĄCYCH SIĘ...
  9. 07.11.2000(w) ZA ROZLICZANYCH...
  10. 06.11.2000(p)   ZA TYCH, KTÓRZY ZAWODZĄ...

Strona 1749 z 2403

  • 1744
  • 1745
  • 1746
  • 1747
  • 1748
  • 1749
  • 1750
  • 1751
  • 1752
  • 1753

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 2278  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?