- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 243
Wizyta duszpasterska
Napłynęło zaproszenie na Mszę świętą o 6:30, ale ciało ciągnęło łóżko. Demon natychmiast wykorzystał moje zapomnienie, bo wieczorem ma odwiedzić nas kapłan. Sam zobacz, co czyni z nami upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji w czynieniu zła.
Napłynęło poczucie zła jakie wywołuje przekupność z obdarowywaniem mnie przez ludzi interesownych. Odmówiłem w tej intencji "św. Osamotnienie Pana Jezusa", a później wołałem: "Tato! Tatusiu! Proszę Cię o pomoc w mojej pracy. Ja pragnę czystości, ale znam też pragnienie wdzięczności. Ojcze! Strzeż mnie jak Swojej własności!"
Na Mszy świętej było 7-u wiernych. Każde słowo kapłana wywoływało moje wzdychanie do Ojca Najświętszego i Świętego Jana Apostoła. Od Ołtarza św. popłynęły czytania...
1 J2,29-3,6
Ten kto "postępuje sprawiedliwie, pochodzi" od Boga Ojca. "Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi (...)"...
Ps 98,1.3-6: "Ujrzały wszystkie krańce ziemi zbawienie Boga naszego"...
Św. Jan Chrzciciel (Ewangelia: J 1,29-34) na widok Jezusa rzekł: "Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata (...) On się objawił Izraelowi. (...) Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym".
Podczas wołania do Boga Ojca napłynęła Jego bliskość, a z serca wyrwało się: "Ojcze! Tato! Na Twoje Święte Ręce składam tę Eucharystię w intencją tego dnia. Niech będzie wg Twojej Woli".
Padłem na kolana, a serce i dusza zostały zalane Ciałem Pana Jezusa! Nie ma słów do przekazania tego. W przychodni było tylko kilku chorych z niespodzianką...dzisiaj nie będzie kolegi. Pan przysłał dwoje potrzebujących, ale dałem im tylko na leki. Obcym dawałem zaświadczenia do swoich lekarzy (w sprawie zwolnień lekarskich).
Dopiero o 15:00 - w czasie koronki do Miłosierdzia Bożego - przypomniałem sobie, że ten dzień przekazałem Bogu Ojcu. W tym czasie na korytarzu wzrok zatrzymała gazeta z tytułem "Przyjaciółka", a pismo, które otrzymałem z fundacji Obrońców Życia miało obrazy dzieci od poczęcia. Przypomniał się telefon od syna, który zapytał: ojciec?
Natomiast "Poemat Boga-Ojca" otworzył się na słowach: "Przyjdź, przyjdź do Mnie, a ja stanę się twoim Pasterzem"! Jeszcze wizyta u staruszki i czekamy na kapłana. Ból zalał serce, ponieważ moja modlitwa popłynie "za czekających na ojca".
Przeczytałem słowa Jana Pawła II o Mszy świętej, która jest centrum jego życia ze świadomością, że przy Ołtarzu uczestniczy w liturgii "in persone Christi" (w imieniu Jezusa), a ja to wiem.
To jest Misterium z Cudem Ostatnim, która jest Eucharystia. Wróciły słowa Pana Jezusa do niemieckiej mistyczki (Justyny Klotz 1888-1984) o potrzebie ratowania dusz kapłańskich! Na zakończenie wizyty duszpasterskiej kapłan wręczył mi obrazek Pana Jezusa Dobrego Pasterza!
Podziękowałem Bogu Ojcu za ten dzień...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 226
Trwa wczorajszy dyżur w pogotowiu na którym w nocy jedziemy do zatrzymania moczu. Nie lubią cewnikować pierwszy raz. Wówczas zawsze podaję zastrzyk (papawerynę, pyralginę oraz fenactil)...w połowie przypadków nie trzeba zakładać cewnika. Jeszcze młody facet któremu niepotrzebnie podano czopek z atropinę. Podczas powrotu słuchałem w radiu
- o przestępczości wśród policjantów...to prawo wspólnoty pierwotnej!
- mafia wśród celników (przemyt alkoholu i samochodów)
- ja po alkoholu na dyżurze
- przepłynęli grzeszący kapłani...
Przepraszałem za moje grzechy, a łzy zalewały oczy. Później w telewizji będę oglądał napad na bank! Pieniądze to straszna broń Szatana, a ich symbolem jest złoto.
Bóg Ojciec dał prawo narodowi wybranemu, a my podobne ustalamy dla siebie i też nie przestrzegamy! W tym jest grzeszna wolność: zabijania nienarodzonych!
W śnie ujrzałem duży zegar z godziną 7:25 i tak będzie po zerwaniu się, a to czas wyjścia do przychodni na piętrze. Trafiłem na wielki nawał chorych, bo wielu postanawia leczyć się od nowego roku.
Na ten czas trafił się chłopak z poprawczaka! Mówiłem mu o tym, że Bóg odczytuje każdą jego myśli i od tej chwilki większa jest jego odpowiedzialność.
W tym czasie byłem pełen złości z powodu wykończenia w pracy...prawie padałem mając jeszcze do załatwienia wizytę oraz stwierdzenia zgonu! Wielu chorych przybywało z podarunkami (utrata czystości) i to po zwolnienia lekarskie!
Około południa napływało ciepło w okolicy splotu słonecznego, pokój oraz słodycz odczuwana także w ustach. Wówczas jeszcze nie wiedziałem (przepisuję to 18 lutego 2023 roku), że było to działanie Ducha Świętego!
Z radia popłynie informacja o kontaktach Oleksego z przedstawicielem KGB, którego bronił i mówił o stosunkach przyjacielskich! Podczas obiadu żona mówiła o mafii polsko-włoskiej. Pokazano potrąconego przez kierowcę.
Ja uczestniczę w łamaniu praw bolszewickich, ale prawo tworzono specjalnie restrykcyjne, a zarazem pełne wykrętów "dla tych, co z nami"...tak też zostało dotychczas, bo towarzysze zasiedzieli się na stanowiskach. W tej intencji tego dnia przyjąłem Eucharystię!
W telewizyjnej „rewizji nadzwyczajnej” będzie rozmowa z obrońcą z urzędu Jerzym Meringiem, który uczestniczył w pracy zbrodniczego wymiaru sprawiedliwości (systemu NKWD). Ci ludzie mają świadomości, że dalej uczestniczą w utrwalaniu władzy ludowej czyli w zbrodni. Wróciła także sprawa obecnego prezydenta ("magistra").
Zobacz ile jest możliwości łamania prawa...ustanowionego przez ludzi! Pokazano też relację z polowania na ptaka pod ochroną. Za to grozi kara do trzech lat więzienia, ale wśród "myśliwych" nie ma normalnych Polaków.
Dalej trwał serial, bo w relacjach reporterów pokażą...
- szpital oddający w dzierżawę kostnicę i kaplicę zakładom pogrzebowym z grasującymi wśród umierających!
- obcokrajowcy, przestępcy; potrącił i zabił dziewczynkę, ale uciekł bez paszportu
- usunięto dyrektora przez wojewodę, ale jego zwolennicy protestują, a tak jest dotychczas, gdy napada się na kogoś ze związku bratniego
- prawy policjant jest szykanowany jako czarna owca i nie może uzyskać pracy
- podobnie jest z takim pracownikiem więziennictwa...usunięty, ponieważ wskazywał na nieprawidłowości
- zgon szpitalu...głoszono dopiero po 14 godzinach, a według przepisów trzeba zgłaszać natychmiast. Przy tym fałszowano dokumentację, ponieważ chora zmarła z powodu krwotoku pooperacyjnego. Ilu wydaje akty zgonu pacjenta bez oglądania zwłok (pokusa zarobku)...
Pobiegłem na Mszę świętą wieczorną, ale serce miałem puste, byłem jakby obserwatorem, a nie uczestnikiem spotkania z Panem Jezusem. Ponadto nie byłem czysty (datki). W tym czasie napływały obrazy mojego łamania prawa!
Wydawałem zwolnienia z wcześniejszą datą, także bez widzenia pacjenta...męża naszej pracownicy. Za ten jeden dzień należy się więzienie! Zobacz naszą nędzę. Ja wiem o tym, ale Pan zna moje serce (chciałem jemu i jej pomóc).
Ponadto zawierzyłem to grzeszne postępowanie ochronie Pana. Napłynął obraz Zbawiciela, który pomógł na weselu, gdy zabrakło wina. Przecież ktoś mógłby upić się. Zobacz przewrotność w ocenie własnej osoby...zdziwiłem się czytaniami:
1 J 2,22-28 "Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna".
Natomiast w Ewangelia: J 1,19-28 Żydzi dochodzili czy św. Jan Chrzciciel jest oczekiwanym Mesjaszem. Odparł, że nie jest Eliaszem ani prorokiem.
Odpowiedział: Jam głos wołającego na pustyni (...) Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała".
Jeszcze z telewizji popłynie walka bokserska i różne numery. O to zawodnik przewraca przeciwnika jak w zapasach! Ile jest możliwości łamania prawa. Z gazety wyziera tytuł: "Po strzelaniu w Kaliszu nie przesłuchano świadków" (przez policjanta).
Nawet w tej chwili nie modliłem się, ale sięgnąłem po kieliszek i piwo, a właśnie "spojrzał" smutny Pan Jezus, bo trudno być zadowolonym z ucznia, który łamie prawo!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 214
Świętej Bożej Rodzicielki
Napłynęła piękność kościoła z bliskością Matki Bogurodzicy, a ja zawołałem: "Boże Ojcze! Dziękuję za żonę, która uchroniła mnie od zguby. To jej wołania i jej wiara, a także Twoje nieskończone miłosierdzie sprawiło, że otrzymałem wiarę czyli - już tutaj na ziemi - życie wieczne".
Popłynęły czytania z błogosławieństwem dla nas, a z serca wyrwało się: "Boże, Jezu, Matko Najświętsza, ja wiem, że jestem na wygnaniu, a wszelka moc płynie od Boga Ojca. Przy tym mąci Przeciwnik. Nawet zaleca przyjęcie Eucharystii, gdy mam kaca!"
W Słowie od Ołtarza św. popłyną błogosławieństwa...
Lb 6,22-27 Pan Bóg mówił do Mojżesza, a bardzo lubię mówić podobnie do różnych ludzi...
Niech Bóg was (cię) strzeże i błogosławi
Niech rozpromieni nad wami (tobą) Swoje Oblicze
i niech obdarzy was (ciebie) Swoim pokojem!
Ps 67, 2-3.5.8 także wołał podobnie:
"Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi;
niech nam ukaże pogodne oblicze".
Św. Paweł (Ga 4,4-7) przekazał, że Bóg Ojciec, gdy nastała pełnia czasów zesłał nam Syna, Odkupiciela za grzechy "abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo". Możemy teraz wołać: Abba, Ojcze, co czynię w uniesieniu duchowym.
Natomiast w Ewangelii: Łk 2,16-21 Pasterze w Betlejem znaleźli św. Rodzinę i Dzieciątko., któremu przed poczęciem Anioł nadał Imię: Jezus czyli "Ten, Który Zbawia"!
Kapłan pięknie mówił o cywilizacji śmierci, niewoli wolności (obecne "róbta, co chceta"), ale nie wspomniał o Szatanie. Po zapaleniu lampek pod moim krzyżem zacząłem dyżur w pogotowiu, a właśnie był wyjazd do babuszki chorej na nowotwór wątroby. Płyniemy karetką, a ja odmawiam moją modlitwę...malutki, skulony.
W tym czasie Pan pokazał mi las (kiedyś puszczę), która została wycięta z posadzeniem nowych drzew. Resztka dorodnych radowała oczy, a ja pomyślałem o reszce wiernych, która pociesza Boga Ojca!
Minęliśmy figurę Niepokalanej oraz piękne kapliczki, a w sercu pojawiła się bliskość Matki Najświętszej. Babuszka umierała, poprawiła się po ostatniej wizycie, ale z trudem mówiła. Na jej czole zrobiłem krzyżyk i poprosiłem, aby "trzymała się"...
Popłakałam się, teraz gdy to przepisuje (18 luty 2023 roku). Dzisiaj jest trochę wytchnienia, to dobry dzień. Znowu z Woli Pana jedziemy trasą pełną figur Mateczki, a w przeglądanej prasie trafiam na zdjęcie cmentarza z Matką Bożą!
W wiejskiej chatce trafiłem na dwoje staruszków i obraz Pana Jezusa w Ogrójcu...taki jaki był w moim domu rodzinnym. Dziadkowie po 80-ce pogodni, przyjmujący starość ("przeleciało"). Nawet żartujemy...
- Ja mam prostaka (prostatę)! Tak powiedział...
- Ja dodałem, że prostaka już mieliśmy (Wałęsę), a teraz mamy magistra (magistrat)!
Ile radości jest w sercach wierzących, którzy odchodzą z tego zesłania A ile lęków w młodych i pięknych,a do tego obdarowanych! Na każdej wizycie obdarowują...kupię żonie kwiaty za łapówkę, bo dzięki niej będę zbawiony! To narzędzie w rękach Boga Ojca.
Teraz ja mam przynosić plon: przyprowadzić pielgrzymkę do nieba. Wiem o tym. Nawet proszę, aby moje doświadczenia nie poszły na marne - tylu bowiem szuka drogi do Boga, a on jest przy nas!
Z włączonego radia popłynie piosenka ze słowami: "błogosławiony dzień" - to wszystko jest niezwykłe dzisiaj, a radość Boża rozpiera serce! W tej radości kupiłem kwiaty dla żony, a personelowi na koniec pracy "po kieliszku".
Podczas wyjazdu o 14:00 z radia Maryja popłynie błogosławieństwo. Jakże: "Szczęśliwy człowiek, który służy Panu". Właśnie zmieniła się kolejka wyjazdów: ja pojadę do następnej babuszki w polach, która miała niedokrwienie stopy! Po drodze karetka zepsułą się pod moim krzyżem z trzema płonącymi lampkami, a to czas koronki do Miłosierdzia Bożego!
W tym czasie prosiłem o błogosławieństwo dla resztki wiernych, którzy służą Bogu Ojcu. Z powodu bólu duchowego dwa razy powtórzyłem koronką do Pięciu Świętych Ran Zbawiciela. Zmarznięty padłem w kojący sen, a z włączonego radia Maryja popłynie wołanie: "aby ten rok był błogosławiony, inny, Boży!"...z zadziwienia kręciłem głową.
Przed wieczorem czas na część radosną i różaniec Pana Jezusa oraz koronkę pokoju (wówczas odmawiałem wszystkie modlitwy)...jakże piękny to dzień. Na kolanach płynie modlitwa, a Szatan przerwał uniesienie wezwaniem do pijanej i pobitej, ale to wypadło na kolegę. Pan sprawił pokój, bo na nas trafił wyjazd do niewiasty, ale z bólem serca. Po drodze cieszyły rozświetlone choinki, a świat raduje się z powodu nadejścia Nowego Roku bożek).
Dzień zakończyły wzajemne życzenia z personelem, a ja podziękowałem Bogu za wszystko...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 215
Niedziela Świętej Rodziny
Zrywają wybuchy - ludy ziemi świętują, a cóż świętują? Czy tak świętowali kilka dni temu przyjście Jezusa Chrystusa...początek naszego zbawienia? "Jezu zmiłuj się!", bo mogą wylecieć wszystkie szyby!
Kolega, który wrócił z Sylwestra twierdził, że jego wielki owczarek zniszczył meble, a po ich wejściu wszystkich podrapał i pogryzł...musieli go uśpić! Na dodatek w kuchni kręcił się syn, a ja nie mam własnego pokoju oraz krzyczał sąsiad. Nie wiem, co mu sie stało: "Jezu! Jezu!"
Zerwał mnie budzik i już jedziemy do Domu Pana z garstką wiernych. Moje serce zalał smutne Serca Boga Ojca, bo tak jest na całym świecie. Poganie lubią święta pierwotne, a dzisiaj opcja Jerzego Urbana i Aleksandra Kwaśniewskiego tkwi w poczuciu, że wiara to lipa, opium dla ludu z tacą i kolędą! Z drugiej strony mylą pełne kościoły "wierzących", bo w RP jest ich około 17%, a na świecie 5%.
Od Ołtarza św. popłynie Słowo Boże...
Syr 3, 1-16 z zadziwiającymi słowami o obowiązkach względem rodziców
"Kto czci ojca, zyskuje odpuszczenie grzechów, a kto szanuje matkę, jakby skarby gromadził. (...) Synu, wspomagaj swego ojca w starości, nie zasmucaj go w jego życiu. A jeśliby nawet rozum stracił, miej wyrozumiałość, nie pogardzaj nim, choć jesteś w pełni sił". To jest porada na wieki wieków.
Psalmista zawołał (Ps 128): "Niechaj cię Pan błogosławi z Syjonu,
oglądaj pomyślność Jeruzalem przez całe swe życie.
Kol 3, 12-21 "Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! 14 Na to zaś wszystko [przyobleczcie] miłość, która jest więzią doskonałości".
Kol 3,15a.16aA sercami waszymi niech rządzi pokój Chrystusowy, do którego też zostaliście wezwani w jednym Ciele.
Łk 2,41-52 Dzisiaj 12-letni Pan Jezus zagubił się w Świątyni Jerozolimskiej...
Po spotkaniu z Panem Jezusem umęczony spałem do 15.00 do czasu Koronki do Miłosierdzia Bożego. Później Szatan zalewał mnie pustką i zwątpieniem, to straszna broń!
Zapaliłem lampkę Matce Najświętszej i cieszyłem się z lampek pod moim krzyżem. Dzisiaj mało ludzi pamięta o Matce Najświętszej, Święty Józefie, Świętej Rodzinie. Jakby w podzięce Pan ukazał mi brudy tego dnia: "Nie było miejsca dla ciebie" - nie było i nie ma!
Ile kosztów i wysiłku wymaga przygotowania się do balu! W ręku mam magazyn "Gazety wyborczej", gdzie jest artykuł o zamożnym przedsiębiorcy Marku Mikusiewiczu, który żonie na imieniny dał sportowego mercedesa 300a.
To bajki na dobranoc, bo nikt poza starymi komunistami nie może prowadzić biznesu! Obok Krystyna Mrugalska zajmująca się niepełnosprawnymi! Pan wszystko pokazuje. Oto spotkanie młodych z Taize (Wrocław) i "zabawy" młodych. Biznesmen w końcu zbankrutuje i trafi do prokuratury.
O 17:00 przepłynie przegląd wydarzeń roku, a w tym czasie będzie patrzył Pan. Napłynie pragnienie wołania: "za pozbawionych rodziny". Straszliwy ból zalał serce i wieczorem podjadę na przyjęcie ponownej Eucharystii!
To wyjaśniło podsuwaną przez Szatana pustkę! Zobacz metody Bestii - przecież w złości mogłem złapać za butelkę! Płynie moja modlitwa za: samotnych, rozgoryczonych, opuszczonych, rozwiedzionych i porzuconych. Na schodach kościoła znalazłem się w momencie zawołania kapłana: "Błogosławieni wezwani na Ucztę Baranka".
Ponownie - podczas mojej cz. Bolesnej różańca - wołałem w intencji tego dnia, a łzy zalewały oczy! Straszliwym bólu wołałem w mojej części bolesnej, zalewały oczy, a przede mną idzie żona!
Po zjednaniu z Panem Jezusem padłem w ławkę i wołałem: "Och Jezu! Jezu! Jak prowadzisz i obdarzasz". Ostateczna intencja: za pozbawionych rodziny i za dusze takich. W telefonie do córki złożyłem jej życzenie, by wróciła naprawdę do Boga Ojca! Żona uchroniła mnie przed piciem alkoholu, a wszystko kończymy przytuleni...
Podczas pisania z Pisma Świętego wypadła zakładka: obrazek Matki, Dzieciątka, Józefa oraz Świętej Rodziny z pasterzami. Piszę to ponieważ jestem zadziwiany w każdej chwilce mojego życia. Pismo zabrałem z sobą wczoraj, a leżało tam przez rok!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 372
Podczas przejazdu do kościoła z radia popłynie mieszanka piosenek, które wywołają tęsknotę za Panem Jezusem. Nie wypowiesz tego żadnym słowem...ból prawie rozrywał serce, a nie mogę być na Mszy Św. (dyżur w pogotowiu). To musisz sam przeżyć, bo uczucie rozłąki znamy na ziemi: do dzieci, małżonków, bliskich i rodaków, itd.
Po drodze podjechałem pod krzyż Zbawiciela i zapaliłem lampki, a w pogotowiu trafiłem na wyjazd z bałaganem przy zmianie zespołów. Na moment mojej tęsknej rozłąki z Bogiem kierowca włączył „świńską” kasetę...”nie chcę Murzyna, bo dziki, Chińczyka, bo żółty, a Araba", a w drugiej piosence ze słowami: "przeleć mnie w koniczynie".
Śmiertelny ból zalał serce, a łzy leciały po twarzy, bo pojawiły się obrazy z wystawy sztuki seksualnej czyli „pozbawienia się fałszywego wstydu”. Zobacz jak kłamca „pięknie” nazywa obnażanie świętego ciała zawierającego duszę!
Później dwa razy wyświęciłem pokój lekarzy dyżurnych oraz przyniosłem obrazek Pana Jezusa Miłosiernego, ale w WC trafiłem na zdjęcie spółkującej pary. Zły napierał pokusami seksualnymi - właśnie w tym czasie (nie wiedziałem dlaczego, ponieważ nie znałem późniejszej intencji)! W ręku mam art. o zmowie milczenia dotyczącej seksu. Zobacz jego broń!
Natomiast "W słowie na niedzielę" kapłan będzie mówił o ofierze pornografii...mordercy i gwałcicielu kobiet. Mignął napis: "społeczeństwo powinno bronić się przed pornografią", a nasza prasa właśnie robi gwiazdę z inwalidy propagującego seks. Nie ujrzysz tego boju bez łaski wiary. Światło Boże ukazuje wszystko.
Teraz żąda się wolności seksualnej...prof. Kuratowska pomaga zorganizować się gejom i lesbijkom. Przypomina to wypuszczenie ptaszka hodowanego w domu, który na takiej "wolności" ginie!
Przepłynęła cała machina: od podniecających telefonów poprzez promowanie dewiacji seksualnych wszelkiego typu w pismach pornograficznych, książkach i na kasetach, a nawet w filmach!
W tym czasie pojawiły się wyrzuty sumienia z czasu, gdy byłem „umarły”...skuliłem się w sobie i z twarzą w dłoniach zawołałem: „Jezu miej miłosierdzie nad zboczeńcami”, a Bogu Ojcu ofiarowałem w mojej modlitwie całą Bolesną Mękę Syna!
Przypomniał się program "LUZ" (Ludzie Uwaga Zaczynamy), który promuje grzeszną miłość. Ktoś, kto czyni inaczej (czystość, sakrament małżeństwa, seks) jest wg nich relatywistą moralnym. Napastliwa, młoda dziewczyna mówi, że Bóg ojciec cieszy się z miłości fizycznej! Pojawił się śmiech i oklaski..."Jezu! wybacz!"
Zaczynam dzień pracy, a na ten czas do gabinetu weszła pacjentka z bólem żylaków. Natychmiast przy biurku lekarskim podciąga spódnicę i ściąga rajstopy obnażając pulchne i pięknie owłosione nogi!
- Proszę przejść za parawan i tam się rozebrać...
Obecnie nie zdarza się pobudzenie seksualne podczas badania, ale zaskakują różne sytuacje: podnoszę bluzkę pacjentki, a ona jest bez biustonosza. Wówczas nie ma czasu na opanowanie wzroku. Tej szybko dotykam miejsca bólu żylaków i uciekam do biurka...
Jakby na pocieszenie trafiłem do babuszki w starym domku z pięknymi obrazami i figurą Matki Bożej na placu. W ręku mam "Gazetę Polską”, gdzie ujawnia się prawdziwe oblicze pana Marka Kotańskiego (obrońcy „wolności” seksualnej, „gwiazdy” naszej telewizji) oraz Jerzego Owsiaka od "róbta, co chceta". Pan Marek Kotański otoczony wiankiem dziennikarzy rozdawał prezerwatywy. Biada temu, kto odważyłby się przeciwko temu zaprotestować.
Ankiety wykazują, że prawie połowa licealistów współżyjących używa prezerwatyw: „Jezu mój! Jezu! Panie mój, Ty to wszystko widzisz...jakże cierpi Twoje Najczystsze Serce. Przepraszam Cię za tych ludzi, moich ziemskich braci, naprawdę nie w i e d z ą, co czynią!"...
Po powrocie do bazy dalej płynęła moja modlitwa ze szczytem cierpień podczas odmawiania drogi krzyżowej...krążyłem po placu przy pogotowiu, a śmiertelny ból wywołało obnażenie Pana Jezusa.
Nie mogłem wprost wrócić do świata, pogłębił się oddech, napłynęło „oddalenie duszy od ciała”, które stało się malutkie. W trakcie modlitwy zły wpuszczał mi niechęć do współpracowników, którzy są normalni.
Niewiele brakowało, abym przerwał modlitwę, aby kłócić się z nimi, bo wielka jest chęć „pokazania swego, wyjaśniania z uzyskaniem przewagi, a oni przecież nie mają łaski wiary”!
APeeL
- 29.09.1995(pt) Mam ponownie się narodzić...
- 28.09.1995(c) ZA LUDZI INTERESU
- 27.09.1995(ś) ZA TYCH, KTÓRYM ODBIŁO...
- 26.09.1995(w) ZA OFIAROWUJĄCYCH SIĘ
- 25.09.1995(p) ZA NARODY ZNIEWOLONE
- 24.09.1995(n) ZA NIECZYSTYCH DUCHOWO
- 23.09.1995(s) ZA ZESŁANYCH DO OBOZU ZIEMIA...
- 22.09.1995(pt) ZA MYLNIE OCENIAJĄCYCH INNYCH
- 21.09.1995(c) ZA CHCIWYCH...
- 20.09.1995(ś) ZA OBDARZONYCH ŁASKĄ ZJEDNANIA Z BOGIEM