- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 869
Tuż po północy oglądaliśmy z żoną ratowanie alpinistów, którzy wpadli w szczelinę skalną (National Geogr.). Helikopter, który przybył na pomoc - wskutek złego manewru - zahaczył o skałę i runął na ziemię. Później pokazano zderzenie helikoptera z samolotem.
Przed dwoma dniami pięcioro młodych ludzi wpadło samochodem do jeziora. Wcześniej nagrali film i wrzucili do internetu...chwaląc się szybkością 180 km/godz. Nie wiedziałem, że tak zaczęła się intencja modlitewna.
Teraz, gdy to zapisuję ponownie trafiłem na ten kanał, gdzie był reportaż o superszybkich pociągach Italo które kursują na trzech włoskich trasach osiągając szybkość do 300 km/godz. Naprawdę jest to cud obecnej techniki. Ogarnij cały świat tych, którzy nie boją się. Łatwo pisze się, gdy nastąpi odczyt intencji, bo wówczas kojarzę „duchowość zdarzeń”.
Na Mszy św. roratnej płynęła relacja o 3 latach uwięzienia prymasa Stefana Wyszyńskiego...przez naszych wyzwolicieli (ukrywano go w czterech miejscowościach). Dzisiaj Pan Jezus wskazał w Ew (Mt 11, 11-15), że oczekiwanym Eliaszem był św. Jan Chrzciciel...największy wśród ludzi narodzonych z niewiast, ale zarazem najmniejszy w Królestwie Bożym.
Zdziwiłem się, że Eucharystia minimalnie pękła, co zapowiadało cierpienie. Faktycznie tak się stanie, bo na blogu Jana Hartmana „Zapiski nieodpowiedzialne” (polityka.pl) trafię na dzisiejszy wpis; Krzyż w Sejmie znieważa konstytucję i państwo. Poniżej jest mój komentarz do wywodów profesora...
Nie znałem intencji, ale po wyjściu na godzinną modlitwę nastąpił jej odczyt, bo przypomniały się słowa skierowane przez Boga Ojca do proroka Izajasza (Iz 41,13-20), które są aktualne dotychczas i dotyczą nas samych; „Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą /../ Ja cię wspomagam /../”.
Bóg chce uprzytomnić nam, że jest obecny w naszym życiu (co wiem i to relacjonuję)...Wszechmocny i Wszechobecny. Dlatego zwraca się do nas jak do zalęknionych „robaczków” i „nieboraczków”.
Dla większości zauważenie, że Pan jest w naszej codzienności jest trudne, a ja to widzę, czuję i udowadniam w przekazach dziennika. Dla szukających wody życia Pan sprawi jej wytryśnięcie na nagich wzgórzach. To trudny język, a jego symbolika dotyczy bezmiaru łask spływających na tych, którzy otwierają swoje serca.
Zadziwiony wołałem przez godzinę w mojej modlitwie powtarzając dziesiątkami niektóre stacje Drogi Krzyżowej i św. Agonii. Dałem przykłady odwagi w naszym życiu, ale napłynął ojciec, który zasłonił córkę przed strzałami bandyty oraz zamordowany dla kaprysu Eliasz (Jan Chrzciciel), ks. Jerzy Popiełuszko, prymas Stefan Wyszyński i Jan Paweł II...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 862
Motto; „Trzeba głośno protestować – to nasz obowiązek!”
Tuż po północy dałem komentarz (na blogu Jana Hartmana (Polityka.pl), gdzie w rożny sposób jest obrażana nasza wiara. Istnieje też przyzwolenie dla popisów niewiernych. Nie można dać im odporu, bo nikt nie broni Boga Objawionego (komentarz jest poniżej, ale na stronie nie zamieszczono)...
Na Mszy św. roratnej Bóg pyta przez proroka Izajasza (Iz 40, 25-31) z kim można Go porównać wskazując na cud stworzenia gwiazd? Sam wskazuję niewiernym na „Stwórcę krańców ziemi”, a bliżej na cud stworzenia wszystkiego (myślą). Jako lekarz widzę to w budowie człowieka i wszystkiego wokół.
Niech zbiorą się specjaliści z całego świata na konferencji dotyczącej wszystkich czynników biorących udział w utrzymywaniu naszej równowagi; przyciąganie ziemskie, wzrok, móżdżek oraz zmysł równowagi w uchu wewnętrznym, który tworzą dwa narządy otolitowe: woreczek i łagiewka oraz 3 kanały półkoliste. Niech omawiają też ćwiczenia (lotnicy, itd.) oraz choroby. A będzie to trwało do końca świata.
Na tym tle trzeba wspomnieć o Cudzie Ostatnim (Eucharystii), chlebie dla duszy spragnionej powrotu do jej Stwórcy. Czy możesz sobie wyobrazić co nas czeka w Ojczyźnie Prawdziwej?
Od początku nabożeństw jest przekazywany życiorys kard. Stefana Wyszyńskiego, którego właśnie aresztowano bez wyroku niezależnego sądu i przez 3 lata wieziona w czterech miejscach. To była jedna z 45 zasad bolszewickiego zniewalania okupowanych krajów. Dotychczas trwają na swoich stanowiskach sędziowie, wyznawcy tego systemu.
Zaczynam ten zapis, a w „Kropce nad i” red. Monika Olejnik (szczekaczka pogańska) z szyderczym uporem pytała wicepremiera Mariusza Błaszczaka; „czy trzeba Bogu dziękować za ojca Rydzyka” (przedrzeźniała słowa Jana Pawła II).
Następnie pokazano podarowanie przez niego pateny w kolorze złota. Wyraźnie szydziła z dzieła zakonnika, któremu udało się wkroczyć z katolickimi mass-mediami i to podczas władzy czerwonej kołtunerii duchowej.
Pełna antykatolickiego szału dodała, że radio Maryja ma tylko 1% słuchaczy. Nie rozumie, że trwają tam modlitwy, odmawiania na całym świecie (o 15.00) koronka do Miłosierdzia Bożego oraz transmitowane są Msze św. dla chorych w domach. Już niedługo sama zgrzybieje i trafi z czarną duszą na drugą stronę.
Ogarnij mężnych w wierze na całym świecie. Teraz przede mną leży aktualny dwumiesięcznik „Polonia Christiane” z art. „Musimy się bronić”. Jest to wywiad z kardynałem Josephem Zen Ze-kiunem emerytowanym biskupem z Hongkongu. Wspomniano tam o prześladowaniach naszej wiary w Chinach…Eucharystia w intencji tego dnia unosiła się w ustach jak najdroższy skarb...w takiej łasce chciałbym odejść z tego świata!
APeeL
Oto mój komentarz do wynurzeń Optymatyka z 9 grudnia o godz. 23 na blogu Jana Hartmana z 08.12.209 (polityka.pl); „Hołownia namiesza. Jest źle!”
Tematem wpisu Pana Profesora jest sprawa wyborów prezydenckich, a Ty wylewasz z siebie nienawiść do wiary katolickiej. Cytujesz wciąż Stanisława Staszica. Proponuję, abyś określił swoją duchowość, bo jesteś ignorantem.
Stwierdzasz, że jako katolik jestem głupi. To samo twierdzą koledzy psychiatrzy, nawet profesorowie, którzy w RP tabletkami leczą opętanych! Moje przeżycia po Eucharystii (ekstaza) to „brak krytycyzmu w stosunku do własnych przeżyć”. Sam bełkoczesz, że powstałeś z wielkiego wybuchu po deszczu meteorytów, a bogów powołali kapłani.
Ja wierzę w bajki, bo odebrało mi rozum i z tego powodu od 30 lat uczestniczę w codziennej Mszy św. a ponadto w niedzielę daję na tacę. Jestem tam zaganiany nahajkami lub podwożony suką policyjną. Większość jest normalna, bo nie chodzi do kościoła, ale później wnoszą ich trupy...
Na końcu cytujesz słowa Buddy. Czy wiesz, że oni podczas modlitw przyzywają złe duchy, modlą się o ich przemianę, dzwonią, bębnią i powtarzają mantry, a nawet ich karmią (rozlewają np. piwo). To pokazano o 2.00 w nocy na National Geogr. 8 grudnia „W poszukiwaniu Boga z Morganem Freemanem”.
Aktualnie przepisane (zwiastuny, szukaj w chronologicznych)
21.09.1991(s) Proszący o wstawiennictwo Matkę Pana Jezusa...
Na wyjeździe karetką pogotowia trafiłem do pary staruszków; on były więzień obozu koncentracyjnego, uszkodzony przez miażdżycę z powodu palenia tytoniu, na granicy dwóch światów ma tylko jedno marzenie...zapalić papierosa! Jego zatroskana żona jest kategoryczną przeciwniczką tego.
Powiedziałem jej; przyprowadziła mnie tutaj nasza Matka, bo słucha pani podszeptów demona. Jego działanie poznajemy po owocach! Jaki jest owoc pani "dobra”? To złość i wzajemna nienawiść małżonków z niepokojem na granicy śmierci. Czy mąż był u spowiedzi i Komunii Św.? Tak umęczony życiem człowiek! Gdzie trafi po śmierci, a jego dni są policzone? W tym czasie pani ratuje go odstawieniem papierosów, co nawet z punktu medycznego jest błędem. Papierosy szkodzą, ale nikotyna rozszerza naczynia!
Pacjent usiadł uradowany pierwszym papierosem, a jest już g. 11.00. W tym czasie żona tylko kiwała głową i dziękowała. Wybiegła nawet za nami, bo ujrzała swoje otumanienie przez Szatana.
APeeL
22.09.1991(n) Wybór jest prosty; pobożność i bezbożność...
Trwa wczorajszy dyżur w pogotowiu i o 2.00 zrywają do wypadku. Napłynęła informacja (chyba od Anioła Stróża), abym zabrał narkotyki! Główny sprawca wypadku to zabity dzik, ale pięciu młodych ludzi jest poturbowanych, zakrwawionych a jeden z nich ma złamaną miednicę (dla niego miał być narkotyk). Wszystko załatwiamy, pędzimy do odległego szpitala....
/../ W drodze na Mszę św. miałem wielką radość. Przed Eucharystią wołałem do Matki w intencji pacjentów; „rozwiedziony niech wróci do żony, ojciec w separacji niech wspomaga córeczkę, a pewnej wdowie niech się wszystko ułoży”. Po wyjściu wiernych odmówiłem „Biczowanie” Pana Jezusa (u mnie to; „św. Rany i św. Krew”). Dalej modlitwa będzie trwała na działce z postawieniem kwiatów pod krzyżem.
APeeL
23.09.1991(p) Marsz do r o b o t y...
/../ Przeżegnałem się wodą od Faustynki i idę ładnie ubrany, wymyty, ale wewnątrz chory duchowo („grób pobielany”). Dzisiaj jest wyjątkowo dużo ludzi...w tym biednych i bardzo biednych oraz ciężko chorych.
Dopiero około 14.00 zacząłem odmawiać modlitwy, a Zły podsunął mi obraz knajpy z dobrym jedzeniem i zimną wódką! Naprawdę mam tylko takie pragnienie, ale nie rezygnuję z modlitwy. Nawet jest mi dobrze w pustym i cichym gabinecie przed św. Obliczem Pana Jezusa. Odniosłem sukces, bo nie kupiłem alkoholu i w bólu odmawiałem moją modlitwę.
ApeeL
25.09.1991(ś) Co można zamiast...s ł u ż e n i a Jezusowi
Napłynęła bliskość Matki Pana Jezusa z zaproszeniem do walki duchowej. Nie wiem czy przyjąć to wyzwanie, ponieważ boję się szarpaniny z ludźmi wtykającymi pieniądze! Przeżegnałem się wodę od siostry Faustyny, dusza uniosła się do dalszej modlitwy, a w drodze do pracy postanowiłem iść w bój duchowy.
Nawał ludzi, kłótnie i przepychanki...wielu niepotrzebnie przychodzi i czeka!
- Proszę panią z całego serca, aby skierowała się pani po do Matki Bożej, bo potrzebuje pani pokoju w sercu. Nie można leczyć tylko pani ciała. Niech zaczyna pani każdy dzień od modlitwy.
- Czuję pani piękną duszę, dodam, że odpowiada pani także za duszę męża!
- Pan przedłużył życie i powiedział; "zobaczymy ile odmówi Różańców"!
- Pragnie pani odjęcia lat, a to przedłużyłoby okres cierpienia na tym zesłaniu, a zbliża się czas pani wyzwolenia (kobieta ma 68 lat)...
- Ten motyl wskazuje na naszą duszę...właśnie w zamkniętym pokoju siadł na ateistce ze szkaradnie pomarszczoną twarzą.
Napłynął czas, gdy była pięknym dzieciątkiem. Teraz jej ciało zaczyna obumierać, aby wydać złocisty plon w postaci duszy. Na jej tle ujrzałem, że cała ludzka wiedza wobec Tajemnicy Bożej to wielkie głupstwa. Cóż oznacza znajomość dopływów rzek, nazwisk pisarzy, różnych dat historycznych, itd.
Chwyciłem twarz w dłonie i odmawiałem cz. Bolesną Różańca, a radość i pokój zalały serce. „Matko dziękuję Ci za wszystkie rozmowy i za każdą chwilkę w której mogłem mówić o Tobie!"...
APeeL
27.09.1991(pt) Kolorowe domki...
Badam dzieciątko z zapaleniem gardła...zagrożone drgawkami gorączkowymi. W prowadzeniu przez Boga miałem staż pediatryczny (w tym na noworodkach), nie boję się chorych dzieci. Błyskawicznie podaliśmy luminal penicylinę domięśniowo oraz dzieciątko zostało napojone. Właśnie mija północ, „żegnam się" w myślach i przekazuję ten dzień Panu Jezusowi!
Podczas rozbierania się w gabinecie lekarskim matka dzieciątka rzuciła mi w ciemności 10 dolarów. Nic nie mogłem zrobić całkowicie zaskoczony , a nie wiedziałem, że aż tyle. Usiadłem, chwyciłem twarz w dłonie zadziwiony metodami pokus, które niweczą moją bezinteresowność i pracę dla Jezusa! Nigdy nie biorę pieniędzy od matek leczonych dzieciątek. Teraz kręcę głową; „Jezu, Jezu!”
/../ Teraz czytam art. o zmarłej 94-letniej nauczycielce, która całe życie uczęszczała do Eucharystii i z tego powodu była szykanowana i dyskryminowana.
Podczas pobytu w Ravensbruck przemycała konsekrowane Hostie, dzieliła je na okruszynki i podawała więźniarkom podczas niedzielnych Mszy św. polegających na myślowym przenoszeniu się do własnych kościołów!
Jedna ze współwięźniarek wspomina ten czas, że już wówczas była w Niebie! Ta „kapłanka” podtrzymywała na duchu, obdarowywała uśmiechem i mówiła o kolorowych domkach w Niebie!
Łzy zalały oczy, bo Pan wszystko pokazuje. Podczas odmawiania cz. bolesnej różańca trafiłem do ciężarnej w kałuży krwi, a mój wzrok padł na kalendarz ścienny z Panem Jezusem niosącym krzyż!
/../ Nie mogłem się ukoić z powodu tęsknej rozłąki z Panem Jezusem...nie wytłumaczysz tego normalnemu człowiekowi! Nawet żona zapytała co mi jest? Nagle nadeszła pomoc, bo w w sekundowym śnie przeniosłem się do Sanktuarium Cudownego Medalika w Olczy, gdzie znalazłem się na kolanach jakby z przyjęciem Eucharystii. Tak została odjęta tęsknota...
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 788
Na Mszy św. porannej popłyną słowa z księgi mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 40, 1-11) o Panu pocieszającym swój lud. W moje serce wpadło polecenie, że mam wołać, to co wiem jako lekarz: <<Wszelkie ciało jest jak trawa, a cały wdzięk jego – jak polnego kwiatu. Trawa usycha, więdnie kwiat, gdy na nie wiatr Pana powieje>>.
Natychmiast wiedziałem, że jest to intencja modlitewna tego dnia. Faktycznie jesteśmy jak trawa, a wiem to z praktyki lekarskiej. Dzisiaj przestrzegam wszystkich, aby nie pokładali ufności w ciele, bo wielką pułapką jest dobre zdrowie.
Wówczas zapominamy o duszy. Przecież zdrowy, piękny i bogaty szydzi z wierzących w Boga Ojca, którzy walczą z pokusami, nie szczycą się swoją grzesznością, a szczególnie z jej publicznego szerzenia. Szatan jako upadły Archanioł dysponuje nadprzyrodzoną inteligencją w czynieniu zła. Jego mowę można było usłyszeć podczas kazania ojca Biedronia w Częstochowie.
W samochodzie zepsuł się wskaźnik paliwa. Jeżeli nie miałeś z tym do czynienia to na długiej trasie mógłbyś przestraszyć się ostrzeżeniem z sygnałem dźwiękowym. Nic nie zmieni dolanie paliwa. To jest proste urządzenie jak w pojemniku z wodą przy WC.
Głupstwo, a nalewający benzynę nic o tym nie wiedzą, z zakładu skierowano mnie do elektryka samochodowego, który wcisnął zluzowane przewody. Daję przykład skomplikowania układów, które mamy także w ciele fizycznym.
Zdrowy jak tur nie wie, że ma tętniak rozwarstwiający aorty (zagrożenie życia). Wiele chorób nie daje żadnych objawów lub sugerują błahostki, a żaden lekarz nie ma daru jasnowidzenia, badania trwają (robisz tomografię z powodu ropnego zapalenia ucha środkowego ze zniszczeniem błony bębenkowej (głuchota jednego ucha), a na opis czekasz 3 tygodnie. Każdy zna podstępny przebieg boreliozy po ukąszeniu przez kleszcza, itd.
Nie będę straszył śmiercią, ale powtórzę; zdrowe ciało to wielka pułapka, bo sprawia złudną pewność. Trzeba za nie dziękować Boga i nie popisywać się (sporty walki, doping, obżarstwo, używki, głupie żarty dla edycji filmików).
Z drugiej strony mamy chorych na młodość i sprawność aż do śmierci, którzy wierzą, że od tego zależy długość ich życia (duchowo; zesłania duszy dołączonej do ciała). Poddają się zbytecznym operacjom plastycznym, tracą pieniądza na kosmetyczki, fryzjerów, osobistych trenerów i wizażystów, którzy odmładzają ich poprzez odpowiedni ubiór (Magda Gessler).
Dorzuć do tego wszystko pobudzające sprawność seksualną i to u staruszków, którzy całkiem głupieją (vide; Stefek Burczymucha). Właśnie w „Super Stacji” Doda walczy z mową nienawiści. Całkiem zapomniała o smaczkach swojego życia i stwierdzeniu, że; "Biblię napisał pijany i naćpany"!
Wielu głupieje na tle zdrowego odżywiania, dręczą się wegetarianizmem lub weganizmem, itd. A trzeba jeść to, na co mamy smak. Ten czujnik wskazuje na różne niedobory. Pan Bóg urządził to bardzo prosto.
Kiedyś lubiłem owoce, a teraz nawet nie dotknę żadnego, ale uwielbiam mleko, ogórki konserwowe i cebulę (dla innych obrzydliwa), a zjedzenie rodzynek, smażonej cebuli lub czosnku jest dla mnie zabójcze. Piszę to, aby wskazać na udręki w małżeństwach, gdzie żona - po zabraniu emerytury - gotuje dla siebie dręcząc biednego męża emeryta. Nawet taki nie piśnie...
Błagam Cię zostaw ciało, bo z tej starzejącej się larwy ma wylecieć piękny motyl! Tym motylem jest nasza dusza, która pragnie świętości z powrotem do Stwórcy...tuż po śmierci. Nie usłyszysz tego w żadnym kazaniu, bo Szatan sprawił, że w naszej wierze nie można mówić o nim oraz o duszy i co jest z nami tuż po śmierci!
Jak spotkamy się w Ojczyźnie Prawdziwej to podziękujesz mi, a ja odpowiem, że wołałem, bo Pan mi tak kazał!
APeeL
Aktualnie przepisane...
20.09.1991(pt) Nasza nadzieja jest w śmierci...
Przypomniała się wczorajsza dyskusja telewizyjna o prawach człowieka z obecnością kapłana. Jakże bliscy mojemu sercu są ludzie uduchowieni. Wówczas widzisz kontrast; Światłość Niebieską i zaćmienie mądrych tego świata.
W tym czasie Zły uderzał co chwilkę; właśnie wpuścił mi obraz spółkujących homoseksualistów...aż zawołałem "Matko Boża!” Pomoc nadeszła natychmiast, bo w sercu popłynie pieśń; "Ojcze nasz, który Jesteś w Niebie i na ziemi. Wszędzie Twój Duch”...kto mi to śpiewał?
Przed wyjściem do pracy przeżegnałem się wodą poświęconą od Faustynki i zacząłem cz. Bolesną Różańca. Duchowo znalazłem się w Jerozolimie; w domu Marka, w ogrodzie oliwnym, tam gdzie modlił się Pan Jezus. „Nie byłem dzisiejszej nocy z Tobą Panie Jezu, ale Ty nie zwątpiłeś we mnie”.
W oddziale wewnętrznym miałem chwilkę spokoju, bo trwało śniadanie. Ból ściskał serce, które wołało; „Jezu mój! Nigdy nie doznam nasycenia bez Ciebie...tym życiem! Tak chciałbym pisać o Tobie, Jezu mój, Niewinny z Niewinnych, Czysty z Czystych...Święty ze Świętych!
Teraz, tuż po ubiczowaniu popycham Ciebie, poszturchuję, wyśmiewam i poniżam, kłaniam się jak królowi posadzonemu na pieńku...w szkarłatnym, podartym i brudnym płaszczu. Nie kto inny, ale ja wciskam Ci na głowę koronę cierniową, czując się zwycięzcą! Jezu mój wybacz! Jak to wszystko zniosłeś?"
Zapiski robię w konspiracji, a dzisiaj mam ciężki dzień, ponieważ trwa Sejm RP. Wówczas - jako zagrażający porządkowi publicznemu - podlegałem nasilonej inwigilacji, którą koledzy reprezentujący psychiatrię radziecką określają „urojeniem prześladowczym”. "Panie Jezu ilu jest tak wiernych Tobie? Ile życia zmarnują ci bracia!"
To mój ostatni dzień zastępstwa ordynatora oddziału wewnętrznego. Właśnie przybył pacjent, który umiera z powodu przerzutów nowotworowych. Wielkie guzy utrudniają mu siedzenie i leżenie (pobiera narkotyk). Jakże marzyłem o rozmowie z nim, ale Matka Boża przysłała go dzisiaj.
- Czy ja z tego wyjdę?...zapytał, a ja zaleciłem, aby poczekał, bo trwa wizyta. W tym czasie poprosiłem Ducha Św. o poprowadzenie rozmowy. Nie wiem jak powiedzieć mu, że jego dni są policzone.
Oto treść mojego m o n o l o g u...
"W naszym środowisku istnieją dwie szkoły informowania ciężko chorych...od czasu wojny i rządów ateistów nie wolno było zabierać nadziei! To było oszustwo, ponieważ śmierć ciała fizycznego oznaczała koniec!
Ile dzisiaj zapłacono by za pana jako niewolnika? Czy ktoś kupiłby pana? Pobiera pan narkotyki - czy jest to decyzja błaha, aby komuś podawać takie leki? Sam pan wie jaka jest pana sytuacja.
Istnieje jednak dusza, drugie doskonałe ciało, które zostanie uwolnione w momencie śmierci (z larwy wyleci motyl)! Część duchowa po wyzwoleniu wraca do Boga Ojca! Przepustką do Nieba jest Sakrament Namaszczenia Chorych. Od tego momentu nie będzie mógł pan powiedzieć, że nie wiedziałem”.
- Tak, miałem taki znak po śmierci matki! Na moich oczach zrzuciła ze stołu papierosy i popielniczkę!
- Dodam jeszcze, że tę pracę przyjąłem w celu zbawiania pacjentów. Nawet prosiłem Matkę Bożą o rozmowę z panem. Czy to przypadek, że został pan przysłany do mnie ostatniego dnia zastępstwa?
Dzisiaj, gdy przygotowuję ten zapis do edycji (10.12.2019) serce ścisnął ból i po 28 latach popłakałem się, a u mnie jest to znak prawdy!
APeeL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 824
Wczoraj - ze względu na utratę czystości i brak spowiednika - nie mogłem przystąpić do Eucharystii. Tylko namaszczony kapłan naszego Kościoła może odpuszczać grzechy w Imieniu Pana Jezusa. Błędna jest spowiedź ogólna...
Dopiero z moją łaska pojmiesz pytanie retoryczne, które jest tytułem art. Sławomira Skiby; „Za kogo mnie uważacie?” (aktualna „Polonia Christiana”). To pytanie jest zadane w imieniu kapłana, który podczas Mszy św. zastępuje Pana Jezusa...podając nam Cud Ostatni (Eucharystię). Wiedz o tym, że on dokonuje się tylko w Kościele katolickim.
Religia katolicka jest następstwem Objawienia Boga Ojca. Wszystkie jej odłamy to „puste stepy” duchowe. Nie czas na wyliczanie ich błędów, ale Szatanowi chodziło o zabranie - wielkiej masie chrześcijan - Eucharystii. Szatan parodiuje także wiarę (pastafarianie). Poniżej jest mój komentarz na blogu prof. Jana Hartmana do reprezentanta tych szyderców...
Jakby na znak o 2.00 w nocy oglądałem reportaż (National Geogr.); „W poszukiwaniu Boga z Morganem Freemanem”. Chodziło o demony i Szatana w różnych religiach oraz opętania i egzorcyzmy. Okazuje się, że buddyści przyzywają demony (mantry, bębny, dzwoneczki), aby ich obłaskawić i zrobić z nich dobre duchy...nawet karmią je (rozlewając np. piwo).
Tak właśnie działa upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji. Świadkowie Jehowy mówią o tym przeciwniku Boga, ale nie widzą, że właśnie ich oszukał! Mówią też o nim wyznawcy Islamu, ale ich postępowanie (nawracanie przemocą) - jak u nas za czasów Nieświętej Inkwizycji - wskazuje także na jego inspiracje. Nabrał się też na to nieomylny papież Franciszek, który twierdzi że trzy główne religie pochodzą od tego samego Boga.
Morgan Freeman trafił w końcu do egzorcysty, ponieważ chciał ujrzeć wypędzanie złego ducha z opętanego, ale nie pozwala się na to. Dlatego spotkał się bezpośrednio z opętaniem fizykiem którego egzorcyzmowanie trwało 5 lat. Wyzwolony od demonów przekazał, że nie potrafił kochać i normalnie żyć, a także miała awersję do wszystkiego co jest święte, szczególnie do krzyża Pana Jezusa. Jest to zasadniczy objawy opętania odróżniający ten stan od choroby psychicznej.
Teraz zobacz jak nastąpiła pomoc w moim pragnieniu oczyszczenia z przepraszaniem za upadek;
1. Zaspałem na Mszę św. roratną i trwał bój o wstanie do kościoła
2. Z mojego doświadczenia wiem, że Szatan odciąga od spowiedzi, zaleca „odpoczynek”, a później nie pozwoli zasnąć (chodzi o dręczenie)
3. Zerwałem na Mszę św. o 7.00 (teraz jest o 6.30 – 7.15)
4. W ten sposób trafiłem na wolnego spowiednika, któremu zarazem dałem świadectwo wiary, że przy tak wielkich łaskach Boga Ojca postępuję niegodnie. Sprawiło to kuszenie z zaćmieniem duchowym dotyczącym święta w niedzielę (Niepokalanego Poczęcia NMP). Podkreśliłem, że powtarza się to w czasie „maryjnym”, ponieważ Szatan nienawidzi Matki Bożej i Jej wyznawców!
5. Podszedłem do Eucharystii...za dzień wczorajszy.
6. Pozostałem na następnej Mszy św. Właśnie w Ew (Łk 5,17 do 26) Pan Jezus rzekł do sparaliżowanego,: "Człowieku, odpuszczone są ci twoje grzechy".
Eucharystia przewijała się i zamieniła w mannę z nieba. Z powodu ekstazy nie mogłem wyjść z kościoła, a podczas mojej godzinnej modlitwy wprost umierałem z Panem Jezusem na Drodze Krzyżowej oraz podczas konania na krzyżu…
Sam zobacz; cóż dałoby mi pozostanie w domu? Stwórca działa także przez nasze błędy, a nawet wielkie pomyłki. To wszystko zawierają moje zapisy w dzienniku...
APeeL
Oto mój komentarz (Teista) do poniższego wpisu pastafarianina na blogu prof. Jana Hartmana (Polityka.pl) pod linkiem z dnia 08.12.2019 „Hołownia namiesza. Jest źle!”
Testa do @Jakub01
Tematem, który poruszył Pan Profesor są wybory, a Ty wyskakujesz jak Filip z konopi i wymiotujesz od Szatana na wiarę w Boga Objawionego. My nie małpujemy żadnych wyznań jak biskup Niemiec bezczeszczący Mszę św.
Nikt nie przeszkadza, abyś założył sobie sektę z byciem guru. Żądasz szacunku, a zarazem bluźnisz; „Dlaczego obok krzyża w publicznych urzędach i szkołach nie wisi makaron?” Zarazem ubliżasz Matce Syna Bożego, naszego i twojego Odkupiciela, „który się począł z Ducha Świętego”. Narodzenie też było cudowne, nie było porodu z wyzywającymi położnicę. Przeczytaj o tym w „Poemacie Boga-Człowieka”.
Kto przeszkadza Ci rejestrować związek wyznaniowy. Ciekawe, co robilibyście na waszych spotkaniach bez ubliżania naszemu wspólnemu Bogu Ojcu, który wszystko stwarza myślą. Taki jesteś mądry, a nie wiesz, że już hodujemy kości, a drukarkach 3D tworzymy ubytki w czaszce. Chcesz równości jako ojciec Biedroń, a ubliżasz takim jak ja. Co złego Ci zrobiłem.
Na mojej stronie wielokrotnie modliłem się za siebie. Szukaj; najedź kursorem i kliknij enter (lub Chronologicznie w okienku 1000). Łatwo dotrzesz do wszystkiego; ZA ZNIEWOLONYCH DUCHOWO ( 02.09.2012), ZA ZWIEDZIONYCH PRZEZ SZATANA (17.01.2015), ZA ZWIEDZIONYCH PRZEZ DUCHY NIECZYSTE (07.05.2014), ZA BAŁWOCHWALCÓW SŁOWA (21.11.2014)
Zamiast wybudować kościół z tacy i sprowadzić tam makarony z całego świata będziecie jako pokrzywdzeni pisać skargę – na własną ojczyznę - do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jak - z rodakami podobnymi do Ciebie - przestrzegasz prawa człowieka wbijając w moje serce włócznię. Wszystkiego dowiesz się śmierci, ale będzie za późno...
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 929
Dzisiaj przekażę jak perfidnie kusi Szatan…
1. w ten Pierwszy Piątek byłem na Mszy św. porannej zakończonej litanią do Najświętszego Serca Pana Jezusa z błogosławieństwem Monstrancją. Całość powtórzyła się wieczorem w Kaplicy Miłosierdzia Bożego. Intencja; za czcicieli Eucharystii (mój charyzmat; mistyka eucharystyczna).
2. w tę Pierwszą Sobotę uczestniczyłem w nabożeństwie „Godzinek” z Mszą św. Wróciłem na litanię loretańską do Matki Bożej...trafiając na drugiej Mszy św. na Eucharystię po której zostałem pobłogosławiony Monstrancją. Intencja; za powołanych uczniów.
Nie pamiętam o takim zejściu się łask, bo cztery razy przyjąłem Ciało Pana Jezusa z trzema błogosławieństwami Monstrancją. Później przez szereg godzin pisałem świadectwa wiary z ich edycjami.
Nie znosi tego Przeciwnik Boga, upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji. Zaćmił mnie tak, że zapomniałem o dzisiejszym święcie Matki Bożej i otrzymaniu nadzwyczajnych łask! Straciłem czystość, a to była dodatkowa próba czy przystąpię do Komunii św.?
To wszystko uświadomiłem sobie po czasie z postanowieniem przystąpienie dzisiaj do spowiedzi. Dodatkowo od Ołtarza św. padną słowa kapłana o s k a l a n y c h grzechem, którzy nie przyznają się do tego i wstydzą się spowiedzi. To wszystko wypadło w święto kościelne; Niepokalanego Poczęcia NMP.
Kapłan będzie mówił o bezgrzesznym życiu Matki Pana Jezusa, ale chodzi o Jej Narodzenie bez grzechu pierworodnego. Ludzie mylą to święto z narodzeniem Pana Jezusa, szydząc z poczęcie przez Ducha Świętego (tak pisała, na swoim blogu Joanna Senyszyn).
Pragnienie oczyszczenia nie mogłem spełnić, ponieważ nie było spowiednika, a później przybył ten, który nie uznaje takich grzechów jak moje. Nie rozumie wyższego poczucia grzeszności wraz z wielkością łaski Bożej. Wierni normalni nawet nie pomyślą o grzechu („przecież nikogo nie zabiłem”).
W takim momencie rozumiesz, co oznacza łaska posiadania namaszczonego sługi Pana Jezusa. Nieprzypadkowo czytałem art. „Za kogo mnie uważacie” (chodzi o katolickiego kapłana).* Zacytuję zdania, które są wyrazem mojej wiedzy duchowej na temat tej łaski.
„Nie ma na tym świecie, oprócz samej Eucharystii, nic świętszego od świętego kapłaństwa i nic gorszego od kapłaństwa zepsutego”. To wiem, bo kapłan zastępuje Pana Jezusa i w Jego Imieniu jest „cudotwórcą” (zamienia wino w św. Krew Zbawiciela oraz chleb w Ciało Duchowe Pana Jezusa). Jako ludzie musimy mieć znaki widzialne (wino i chleb), ale z łaską Boga widzimy wszystko duchowo.
Tragedią jest brak kapłanów katolickich w wielu miejscach Europy. Obym nie doczekał tego w mojej ojczyźnie. W tym czasie rośnie liczba przebierańców, którzy chcą przypodobać się światu i schlebiają grzesznikom i dewiacjom.
Nie przystąpiłem do Eucharystii, a dla mnie jest to wielka kara. Przez godzinę krążyłem wśród grających w piłkę i wołałem w mojej modlitwie; za skalanych grzechami...
APeeL
* Polonia Christiana Nr 7o wrzesień – październik 2019
Tutaj pasuje mój dzisiejszy komentarz na blogu prof. Jana Hartmana pod wpisem; Hołownia namiesza. Jest źle!
Motto; „każdy pisać może, lepiej lub gorzej”…
Dla mnie wrogiem nie jest żaden rodak. Przecież prezydentem był gen. Wojciech Jaruzelski, Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Lech Kaczyński. Bardzo chciałbym spotkać się z Wałęsą i Kwaśniewskim u Kuby Wojewódzkiego.
Szymon Hołownia to "człowiek znikąd" wg Łukasza Warzechy, którego porównuje do Stana Tymińskiego („Fakcie” z 5 grudnia; „Człowiek znikąd prezydentem?” ),
Pozwolę sobie zauważyć, że nie jest katolikiem, ale wyznawcą prawosławia. A Pan Profesor pisze...Rozmaici „cudowni” albo „wspaniali” księża obsługują te iluzje, wespół z „zaangażowanymi” świeckimi, takimi jak Hołownia.
Nasi kapłani nie obsługują wiernych prawosławnych (wzajemna Eucharystia jest wykluczona). W takim wypadku, co oznacza określenie; „kandydat kościelny”?
Przy okazji jego kandydatury Pan Profesor atakuje naszą wiarę? Dlaczego Pan Profesor to czyni? Komu chce Pan Profesor się podobać i po co? Przecież niczego Panu nie brakuje!
Proszę nie mieszać grzesznych struktur kościelnych z niewidzialnym Królestwem Niebieskim, którego są tylko widzialną rzeczywistością. Nie pojmie Pan Profesor tego przy pomocy rozumu (filozofii) czyli bez łaski wiary (Światła).
Kościół Pana Jezusa nie potrzebuje żadnych reform, bo reformatorzy (np. Luter i Kalwin, itd.) wyprowadzili wiernych na pustynię i dzikie pola (brak Eucharystii).
Ja należę do „światłych katolików”, ale stwierdzę, że Andrzej Duda nie ma charyzmy, a to oznacza typ zachowania „B”. Typ zachowania „A” reprezentuje Pan Profesor. Dlaczego nie wystartował Pan w wyborach jak sugerowałem wcześniej! Wówczas „Kościół rzymskokatolicki nie miałby nas w garści”.
Ojczyzna w potrzebie, reżym prezesa kwitnie, a Pan Profesor krzyczy tylko zza węgła! Nieładnie
Aktualnie przepisane
10.08.2009(p) ZA ZABIJANYCH PRZEZ JEDZENIE
Po Mszy Świętej i przyjęciu Ciała Zbawiciela (zjednany z Bogiem) pragnę, aby to trwało. Sytość duszy odsuwa głód i inne potrzeby ciała fizycznego, a na pewno zachcianki. To pojawia się także po ścisłym poście w intencji pokoju na świecie (środy i piątki).
To dowodzi, że nie można tylko siłą woli (chodzi o zasadę) pokonać naszego ciała. Jeżeli demon wpędzi kogoś w „apetyt” to jego zguba jest pewna. Bez Pana nie pokonamy pragnień ciała;
-„choroby na prezydenta” u Tuska
- wynoszenia się nad innymi z ich obrażania u Niesiołowskiego
- manipulacji i ośmieszania plotkami przez agentów wpływu
- pragnienia atakowania Kościoła katolickiego przez jego wrogów
- myślenia o przestępstwach w młodocianym, bezkarnym gangu.
Dzisiaj siadłem do stołu „dla towarzystwa”, a w ten sposób wybrałem stworzenie i przyjemność. Jedzenie w takim momencie sprawia słabość i pozbawia ducha. Stajesz się ociężały, senny, pozbawiony mocy. Po czasie mamy efekty w postaci śmiertelnej otyłości. Odwrotnością jest zjednanie z Ciałem Zbawiciela, które daje moc ciała (mimo głodu). To odwrotność królestwa ziemskiego i Bożego.
Dzisiaj, gdy to edytuję (08.12.2019) w TV Style otyła farmaceutka zaczyna odchudzanie na wizji. Znana jest już tragedia red. Tomasza Sekielskiego. Wpisz w wyszukiwarce; otyłość, a dowiesz się co oznacza to zagrożenie na świecie.
Szkoda, że w bezbożnych mediach nie wolno wymówić słowo post. To wyrzeczenie trzeba przekazać na ręce Matki Bożej np. w intencji pokoju na świecie…
APeeL
10.09.2009(c) ZA CHRONIĄCYCH NAS...
motto; „tu krzyż przydrożny (…) jest takie miejsce, taki kraj (…)”...
Dzisiaj są nietypowe uroczystości kościelne z okazji 70-tej rocznicy napaści niemiecko-sowieckiej na nasz kraj. Wielki wysiłek proboszcza, oprawa, goście, młodzież…ale mało wiernych. To dzień pracy, ale wyraźnie widać, że ludzie „letnieją”...ja sam na ten moment także jestem pusty.
Oddział rusza na Mszę św. a w tym czasie orkiestra gra „Madonno, Czarna Madonno”. Przez moje serce przepływa poczucie wdzięczności za posiadanie ojczyzny. Padną pięknie słowa o nawałnicach, które przeszły przez Polskę; od Tatarów poprzez Turków, Szwedów do napaści Sowieckiej w 1920 roku i ostatniego uderzenia Niemców i Sowietów.
W sercu pojawili się rodacy, obowiązuje nas braterstwo, a tu bój o In vitro, zgoda na zabijanie dzieci nienarodzonych (ludobójstwo), patriota Stefan Niesiołowski mądrzy się na temat Katynia z pytaniem retorycznym; czy to było ludobójstwo czy zbrodnia wojenna, a przecież wywieziono 1miliony 800 tys. ludzi.
Podczas Konsekracji grani na trąbkach, a w sercu pojawił się skurcz z pragnieniem wołania do Boga z dziękczynieniem za ten Cud Ostatni! "Niech będzie chwała i cześć i dziękczynienie!”
Przemówienia to zbyteczna dłużyzny. Wg mnie nie maja sensu dziękowania za to, że ktoś bierze udział w nabożeństwie i pragnie dać wyraz wdzięczności za tych, którzy walczyli o nasza ojczyznę.
Pozostałem po Mszy św. sam na Sam z Panem Jezusem, a w tym czasie młodzież śpiewała; „dopomóż Boże i wytrwać daj, tu nasze miejsce, tu nasz kraj”.
Po odczycie intencji wszystko stało się jasne; ochrona (policja), strażacy, wojskowi, urząd prezydenta, Senat i Sejm RP, władze lokalne, szkoły oraz duchowieństwo. Także my jako służba zdrowia, bo właśnie mdlały dzieci z kompanii honorowej…
APeeL
- 07.12.2019(s) ZA POWOŁANYCH UCZNIÓW
- 06.12.2019(pt) ZA CZCICIELI EUCHARYSTII I DUSZE TAKICH
- 05.12.2019(c) ZA TYCH, KTÓRZY SPEŁNIAJĄ WOLĘ BOGA OJCA
- 04.12.2019(ś) ZA TYCH, KTÓRZY IDĄ ZA WIARAMI WYMYŚLONYMI…
- 03.12.2019(w) ZA POTRZEBUJĄCYCH OŚWIECENIA
- 02.12.2019(p) ZA WIELKICH W WIERZE
- 01.12.2019(n) Z RADOŚCIĄ IDĄCYCH NA SPOTKANIE PANA
- 30.11.2019(s) ZA TYCH, KTÓRZY SĄ WDZIĘCZNI ZA POWOŁANIE
- 29.11.2019(pt) ZA OFIARY GUŁAGÓW I DUSZE TAKICH
- 28.11.2019(c) ZA LEKCEWAŻĄCYCH ZAPOWIADANY KONIEC ŚWIATA