- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 976
W ostatnim momencie zerwałem się na Mszę św. poranną i tuż przy drzwiach kościoła padłem na kolana...po usłyszeniu pierwszych słów przekazu o widzeniu proroka Daniela (Dn 7, 9-10.13-14):
„Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny.
Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła to płonący ogień. Strumień ognia się rozlewał i wypływał sprzed Niego.
Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi.”
Przez moje ciało przepływał wstrząs, a łzy zalały oczy...chciałbym tak klęczeć do końca życia. Eucharystia wywinęła się na brzegach na kształt korony, a moje dusza został uniesiona, bo to wielki znak Boga.
W tym momencie nie wiedziałem, że dzisiaj jest wspomnienie Świętych Archaniołów. Dla ludzi normalnych, a szczególnie wykształconych taki kult wywołuje uśmiech, a wrogowie wiary określają to zabobonem.
Natomiast nikogo nie dziwią pielgrzymki do mauzoleum tow. Lenina oraz sakralizacja pomników „wyzwolicieli”. Ambasador Federacji Rosyjskiej prawie płakał z powodu zdemontowania jednego z nich w Pieniężnie (gen. Iwana Czerniachowskiego)...po 8 latach starań! Dodał, że „nigdy o tym nie zapomnimy”. Został wezwany do ministra Schetyny, który później musiał się tłumaczyć u „Stokrotki”.
Nie kupuję „Faktów i mitów”, bo kiedyś z tym tygodnikiem przywędrowało do mojej świętej izdebki stadko demonów (na pierwszej stronie dali wizerunek Bestii). Jeżeli nie wierzysz w Boga to negujesz też istnienie Jego przeciwnika, a ja wiem, że wszystko jest prawdziwe w Kościele Katolickim.
Właśnie red. naczelny „Faktów i mitów” Roman Kotliński pisze o postępie ludzkości, a na tym tle o „panoszeniu się” katolików (art. „Zacofańcy” 25.09 -1.10.2015). Razi go budowa kościoła św. Karola Boromeusza w Białymstoku, bo „Bóg (...) nie mieszka w świątyniach ręką ludzką zbudowanych i nie odbiera posługi z rąk ludzkich”. Dz 17.24 Dalej stwierdza, że "najszybciej upadały cywilizacje i plemiona, w których czarownicy mieli więcej do powiedzenia niż wodzowie".
Wg tego Apostoła Ciemności moja wiara w Boga Objawionego to „zabobony przenoszone z kościołów do głów wyznawców”, a ta z a r a z a „jest odpowiedzialna za podziały wśród Polaków”, a także za „obłudę i arogancję władzy”.
Artykuł kończy zdanie, że „oprócz głupoty istnieje coś jeszcze bardziej strasznego”. To prawda, a jest to groźne opętanie intelektualne. Z tak demoniczną nienawiścią do naszej wiary powinien być wydalony do Korei Północnej, gdzie kłaniałby się Kimowi, a po czasie trafiłby do obozu...
Specjalnie pojechałem na ponowną Msze św. w jego intencji i prosiłem Boga o interwencję, bo fałszywie oświecony poseł-redaktor udaje nauczyciela, a zerwał ślub z Bogiem i pragnie urządzenia tego świata wg praw zwierząt!
Po Eucharystii czekałem na odpowiednie zawołanie, bo nie wolno złorzeczyć lub rzucać klątw ("ostatni będą pierwszymi"). Nagle wyrwało się: „Panie! Oślep go jak św. Pawła, aby przejrzał!”
Na końcu odmawialiśmy litanię do św. Michała Archanioła, a ja po każdym zawołaniu mówiłem: „módl się za nimi" (całą redakcją)...tego polskiego odpowiednika „Charlie Hebdo”, który określa się nieklerykalnym, a jako priorytet ma bezkarne bluźnienie Bogu z poniżaniem katolików.
Po nabożeństwie starsza pani stała zdezorientowana w szybko zapadającym zmroku (musiałem odwieźć ją do domu), a wcześniej żona wróciła od okulistki (grozi jej ślepota jednego oka). Podczas modlitw krążyłem w ciemności i wdepnąłem na wielką ćmę!
Te owady nie boją się ognia, a dążąc do niego często giną...są symbolem dusz błądzących w drodze do Światła! APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 727
Tej nocy było zaćmienie księżyca, a teraz jest piękny dzień, który chwali Stwórcę wszystkiego. Co dotkniesz to cud nad cudami...od budowy ręki poprzez serce do mózgu (wykorzystany w małej części). Spójrz na wszystko od Boga Ojca...z Królestwa Niebieskiego, a nie tak jak red. Marta Kuligowska z TVN 24 (stalowa dama”)...
Zwykłe połykanie jest bardzo skomplikowane, bo na czas musi zamknąć się droga oddechowa (zakrztuszenia, nawet śmiertelne), trzeba chleb przecisnąć przez otwór w przeponie (przepukliny), musi otworzyć się wpust do żołądka wypełnionego kwasem (refluks z zapaleniem przełyku, a nawet jamy ustnej).
W moim zadziwieniu nie mogę pojąć jak można żyć tylko wg ciała...mając wszystko czyli nic! Właśnie spotkałem małżeństwo w moim wieku. Ja byłem zjednany z Panem Jezusem, a oni wykonywali sobie profilaktycznie wszystkie badania laboratoryjne.
W poprzednim okresie badania pacjentów otrzymywaliśmy z opóźnieniem i każdy lekarz dziwił się bardzo dobrymi wynikami...zmarłych i już pochowanych!
W mojej radości Przeciwnik Boga przeszkadzał w podziękowanie za uwolnienie mnie od ucisku, bo przespałem dwie noce i stałem się zdrowy...w sensie powrotu do mojego stanu poprzedniego w przebiegu mononukleozy zakaźnej. To choroba wirusowa (okres wylegania 1-3 miesięcy) sugerująca anginę z wysypką na łuku i tylnej części podniebienia.
Laryngolodzy raczej jej nie znają, a jest to schorzenie popularne! Nikt do nich nie wysyła takich chorych, a z izby zostaną odesłani do o. zakaźnego lub na dyżur lekarza ogólnego. Choroba daje dreszcze oraz wielkie osłabienie ogólne i bóle gardła (trwające nawet do 6 miesięcy).
Na czym polegało przeszkadzanie demona w podziękowaniu? To działanie jest podobne: są to rozproszenia, nie wiesz, co masz mówić lub wołać do Boga i jak dziękować. To jest lekceważone.
Na ten moment od Ołtarza Świętego popłynęły słowa Pana Zastępów, że z powodu zazdrosnej miłości Bóg powróci na Syjon i znowu zamieszka w Jeruzalem, które ”nazwą Miastem Wiernym, a górę Pana Zastępów Górą Świętą”. Tam zamieszka lud wyzwolony spod władzy innych krajów, a ”Ja będę ich Bogiem, wiernym i sprawiedliwym".
Cały czas płakałem podczas zapisywanie tego, bo Bóg Wszechmogący spełnia wszystkie obietnice. To nie jest Grzesiu Schetyna, który każdego dnia mówi coś innego lub bogacz Borys Budka lubiący przemawiać jak Bolesław Bierut.
Eucharystia była jak „manna z Nieba”, pozostałem w pustym kościele, a słońce już drugi raz rzuciło kolorowy cień witraża...na malowidło ścienne („Golgotę”) w okolicę krzyża Chrystusa!
Wróciłem na Mszę św. wieczorną, którą zawsze przekazuję Matce Pana Jezusa, ale podczas konsekracji uwagę zwróciła postać o. Pio na wielkim witrażu z 2007 roku. Po ponownej Eucharystii zostałem uniesiony duchowo, a po wyjściu z kościoła zacząłem moją modlitwę w intencji tego dnia.
Przepływały ofiary ucisku: zapożyczeni we frankach, ofiary afer, uciekający przed wojna, tracący oszczędności oraz mieszkania podczas bandyckiej reprywatyzacji. Tutaj trzeba dodać, że upadły Archanioł o nadprzyrodzonej inteligencji ma nieskończony repertuar.
Podczas wołania, a krążyłem przez godzinę szereg razy łzy zalewały oczy...to prawdziwa Golgota duchowa. Dopiero w tej chwilce zrozumiałe dlaczego 2 x Pan pokazał mi w kolorach okolicę Jego Stóp! Tam są składane moje błagania i łzy jako wyraz współcierpienia ze Zbawicielem, bo Jego krzyżowania trwa nadal.
Do tego cierpienia trzeba dodać ucisk duchowy: osamotnienie wierzących, dręczonych przez nieczyste sumienie, grzeszących wbrew własnej woli, uzależnionych od wróżb, znaków zodiaku, szukających rad u ludzi, „kowali własnego losu”, a także kłaniających się władzy.
Od siebie dodałem moje pragnienie uwolnienia „od pogardy i od nienawiści”. To straszna broń Szatana, która zalewa wszystkich będących w ucisku…
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 669
Przyśnił się Pan Jezus, który obdarował jakąś dziewicę kilkoma talentami, ale ludzie zawistni myśleli o pieniądzach i wyrzucali jej różne sprawy. Tak jest faktycznie, bo profesor Joanna Senyszyn uważała, że Jan Paweł II - jako człowiek grzeszny - nie powinien być świętym.
To wielka ignorancja duchowa z gangsterskim grzebaniem w czyimś życiorysie. Takie jest myślenie "mądrusiów", którzy śledzili ludzi i nie znają bezmiaru Miłosierdzia Boga Ojca! Czas płynie, a ich poczucie bezkarności trwa...
Tuż po północy padłem na kolana i zaprosiłem Matkę Najświętszą do mojej izdebki. Na półce mam piękną figurkę MB Niepokalanej oraz Pana Jezusa padającego pod krzyżem, którego przekazała mi umierająca w „piwnicznej izbie”. To było na początku mojego nawrócenia. Napłynął piękny witraż, który mamy w naszym kościele...bardzo często wpatruję się w niego.
Zza plakatu ze św. Michałem Archaniołem wyjąłem wielkie zdjęcie o. Johna Bashobory trzymającego w uniesieniu Monstrancję. Doznałem wstrząsu z powodu łączności naszych dusz z tym świętym uzdrowicielem i to powtórzy się jeszcze rano.
Na kolanach pozostałem w adoracji a wówczas nie potrzebne są słowa. To jest trwanie z Panem Jezusem, nadal opuszczonym przez wszystkich, bo została nas „resztka”. Zawołałem tylko: „Panie Jezu, Ty kochasz mnie...jakim jestem. Dziękuję Ci, że przebaczyłeś moje grzechy, umierając za mnie na krzyżu”...
Szatan wpuścił mi sen...ujrzałem trzy psy mieszańce jakby z żółwiami, niby powolne, ale straszne i groźne. Po przebudzeniu zalecił, abym zniszczył moje świadectwa wiary, nie dyskutował z niewiernymi, skasował stronę internetową, aby mieć wreszcie święty spokój!
Tak uczyniła jedna z osób mająca podobną łaskę...zlikwidowała część swoich zapisów. To się powtarza, bo szatan nienawidzi dających świadectwo wiary, a jego wysłannicy mający władzę takich likwidują, bo tylko władza ma prawo wszystko wiedzieć o nas...
Pojechałem na Mszę św. o 7.00 i z czytań w serce wpadły słowa mojego ulubionego proroka Izajasza (Iz 50, 5-9a), że sługa Pana jest nieczuły na obelgi, zniewagi i oplucie. Tak jest ze mną. Nie można mnie obrazić, bo już przeszedłem ten etap. Nie znoszę tylko trwania w fałszu różnych „nauczycieli”. Stałem na zewnątrz i z płaczem poszedłem do Eucharystii, która rozpłynęła się w ustach.
Zostałem też pocieszony przez Matkę Bożą, którą zaprosiłem do siebie:
- za oknem zauważyłem stado żerujących w trawie gołębi i faktycznie w moim domu był wielki pokój!
- przypadkowo laryngolog stwierdziła brodawkę na moim łuku podniebiennym, którą później usunę...
- po oszlifowaniu 3 zębów i wystającego elementu protezy przestałem się ranić w język, ale to było zaproszenie do milczenia, bo dusza gadająca bardzo męczy Boga Ojca...
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 715
Na Mszy św. porannej było 4 kapłanów z jedną rodziną mieszkającą w pobliżu kościoła...zmarłą za życia zapraszałem na Mszę św. ale wolała inne zajęcie. Teraz dodatkowo złości dzieci, bo muszą w wolną sobotę wstawać o 7.0 na gregoriankę.
Jednego z żałobników spotkałem w piekarni i powiedziałem mu, że tutaj przychodzi codziennie po chleb dla ciała, ale nie spotykamy się w Domu Boga, gdzie rozdają chleb dla duszy. Po moich słowach nie będzie pan mógł powiedzieć: „nie wiedziałem”! Wszystko jest zapisane i wskażą panu na to zaproszenie. Niech pan nie lekceważy zbawienia, bo po śmierci będzie pan tego żałował.
Teraz, gdy to zapisuję dodam, że mamy wielką łaskę, którą jest Kościół Pana Jezusa z namaszczonymi sługami Pana! Niedługo przyjdą, a właściwie już się zbliżają poganie, połamią krzyże i zbezczeszczą miejsca święte, a nas zabiją!
Ludzie za życia budują wielkie grobowce, a całkowicie zapominają o swojej duszy i jej zbawieniu...nie widać ich w Domu Pana w czasie, gdy jeszcze żyją.
Pan zapowiedział mierniczemu ze sznurem - poprzez Swojego anioła - że Jerozolima będzie bez murów, „gdyż tak wiele ludzi i zwierząt w niej będzie /../ Ja będę dokoła niej murem ognistym, mówi Pan, a chwała moja zamieszka pośród niej. /../ liczne narody przyznają się do Pana i będą ludem Jego, i zamieszkają pośród ciebie".
To prawda, bo Królestwo Boże jest w nas, niewidoczne dla ludzi bez Światła Boga Ojca. To moja obecna ojczyzna mająca charakter międzynarodowej solidarności duchowej. Pasują tutaj słowa potwierdzające to, co piszę (Rz 3, 21-29): „/../ czyż Bóg jest Bogiem jedynie Żydów?”
W tym czasie psalmista wołał: „Ten, co rozproszył Izraela, zgromadzi go i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swą trzodą", a Eucharystia ułożyła się w łódkę (pomoc).
Po Mszy św. pozostałem w ciemnym kościele i wołałem do Boga Ojca w zaległej intencji (z 19.09.2015): „za obdarowanych niewdzięczników”…
APEL
- Szczegóły
- Autor: APeeL
- Odsłon: 685
Zaczynam opracowywać tą intencję (09.12.2017), a w TVN pojawił się skonfundowany - powołaniem na premiera Mateusza Morawieckiego - szkodnik Donald Tusk (owca o wilczych oczach). Tak jak inni został zaskoczony strzałem w „dziesiątkę” Jarosława Kaczyńskiego! Zważ, że w roku 2015 Morawiecki był wiceprezesem Rady Ministrów w rządzie PO!
Na tą sytuację pasuje jak ulał myśl Seneki: „Najgorszym z nieszczęść jest opuścić szeregi żyjących jeszcze przed śmiercią” (w sensie okresu „mniej korzystnego w działalności”).
Do tego mam dorzucić „przemówienie” Stefana Niesiołowskiego, demokraty europejskiego...byłego „marszałka partyjnego” (z „nocnej zmiany”) na aktualnym posiedzeniu Sejmu RP (06-08.12.2017), którego kółko opowiedziało się za dymisją pseudo rządu pani Szydło.
Wcześniej twierdził, że jak PiS wygra wybory to będzie mógł robić, co mu się spodoba. Dalej dał popis (wejdź: Stefan Niesiołowski w Sejmie), ale przytoczę tylko najważniejsze sformułowania tego specjalisty od świń w ludzkich skórach, abyś nie tracił czasu na reklamę margaryny „Rama”…
<< /../ żaden przyzwoity Polak nie może dłużej tolerować takiego rządu, a każdy, któremu na sercu leży dobro Polski chciałby, żeby ten rząd odszedł /../
Ten spektakl nienawiści i kłamstwa...zaprezentowała, ona...już nie umie inaczej przemawiać, umie tylko wrzeszczeć i obrażać, ale ten pocałunek Kaczyńskiego - muszę powiedzieć, że tego wcielenia majestatu Rzeczpospolitej - nie tyle chodzącego, ale stojącego na drabince...miał w sobie coś z Judasza! Tak sobie wyobrażam pocałunek Judasza! (oklaski).
To jest rząd, który montuje w Polsce dyktaturę (partyjne sądy) /../ zdemolował teatry, kina, puszcze, konie nawet, polską przyrodę, wszystko, ale ma pewne sukcesy...było nim doprowadzenie drogi asfaltowej do pani Szydło! Gratuluję pani, pani Szydło, ładna droga, na pewno się przyda. Sukcesy ma też pan Jurgiel w rozprzestrzenianiu świń afrykańskich /../”…
Na tym posiedzeniu Sejmu RP poseł Sławomir Nitras (PO) nie chciał zejść z trybuny, gdzie krzyczał jak na manifestacji o dyktaturze ciemniaków.
Tamtego dnia (25.09.2015) też było posiedzenie Sejmu RP, w TVN ambasador FR prawie płakał, bo w jakieś gminie zdjęto generała - wyzwoliciela i powiedział, że „tego nigdy nie zapomnimy”.
W tym czasie Robert Biedroń, kapłan „spółkujących inaczej” w swojej szczerości przyznał się do palenia Marihuany, a to wyjaśnia jego pomysły z liczeniem krzyży w urzędach oraz z przychodzeniem podwładnych do pracy z psami! Po takich odlotach w uszkodzonym mózgu powstają różne wizje przyszłości. Co na to „Stokrotka”, która promowała go na prezydenta RP. Teraz okazało się, że jako prezydent Słupska 2/3 dni był w delegacjach.
Wówczas siedziałem od czwartej do pierwszej Mszy św. gdzie od Ołtarza św. padły słowa, które Pan skierował poprzez proroka Aggeusza do namiestnika Judei, arcykapłana Jozuego, a także do ludu (Ag 1):
«Czy jest między wami ktoś, co widział ten dom w jego dawnej chwale? A jak się ona wam teraz przedstawia? Czyż nie wydaje się wam, jakby go w ogóle nie było? Teraz jednak nabierz ducha /../ cały ludu ziemi, mówi Pan. Do pracy! Bo Ja jestem z wami, mówi Pan Zastępów. /../ Nie lękajcie się!».
Obecnie Roman Giertych napisał list do Prezydenta Andrzeja Dudy (wpisz: Giertych apeluje do Dudy: Niech pan zatrzyma zamach - Polityka – rp.pl). Kiedyś bardzo lubiłem tego Polaka-katolika, ale nienawiść do Kaczyńskiego i pragnienie powrotu do polityki sprawiły, że stracił obiektywizm (szczególnie cenny u prawnika) i postawił na złego konia.
Zaczął biegać do „Stokrotki” i stał się wyrocznią...obok Marcinkiewicza. Ogłosił, że po powrocie Donalda Tuska PiS zostanie rozgoniony! Teraz brat Romek ostrzega jak Lech Wałęsa (miał wyprowadzić 2 miliony ludzi na ulice), że "zamach na PKW to prosta droga do wojny domowej".
Dziwne, że broni struktur bolszewickich, a to katolik. Zapoznałem się z nimi podczas napadu przez własny samorząd lekarski. Wszystko jest tam fałszywe, a to samo jest w każdym samorządzie i "sądzie".
"Przez ostatnie 28 lat nikt nie kwestionował uczciwości wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Propozycja, aby całość organu kontrolującego wybory przejęła jedna partia polityczna będzie rodziła podejrzenia co do fałszerstw wyborczych" - ostrzega.
Czy Roman Giertych wykonuje jakieś polecenie? To byłoby jaśniejsze, bo takie pisanie z serca świadczy o jego zaślepieniu i dennej głupocie politycznej.
Brat Roman nie widzi, że ten zbrodniczy układ wywrócił Bóg Ojciec, bo jeszcze teraz sklepienie nieba przebija krzyk krzywdzonych, ograbionych (jako obrońca zarabia na aferze Amber Gold), wyrzuconych z mieszkań w aferze reprywatyzacyjnej i nękanych przez zaprzedanych poganom…
APeeL
- 24.09.2015(c) ZA TYCH, KTÓRZY BOJĄ SIĘ PANA
- 23.09.2015(ś) ZA PRAGNĄCYCH ZDROWIA DUCHOWEGO
- 22.09.2015(w) ZA ZSZOKOWANYCH
- 21.09.2015(p) ZA TYCH, KTÓRYCH NIE MOŻNA NAPRAWIĆ
- 20.09.2015(n) ZA CHRYSTUSOWYCH
- 19.09.2015(s) WDZIĘCZNY ZA OBDAROWANIE PRZEZ BOGA
- 18.09.2015(pt) ZA OBDAROWANYCH NIEWDZIĘCZNIKÓW
- 17.09.2015 (c) ZA OFIARY AGRESJI WERBALNEJ
- 16.09.2015(ś) ZA LUDZI POBOŻNYCH
- 15.09.2015(w) ZA PROSZĄCYCH O WYBAWIENIE OD ZŁYCH PRZYGÓD