Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

25.06.2015(c) ZA KAPŁANÓW ODCHODZĄCYCH Z NASZEJ PARAFII

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 25 czerwiec 2015
Odsłon: 1130

    Na dzisiejszej Mszy św. podczas konsekracji napłynęło natchnienie od Anioła Stróża, aby ten dzień poświęcić za kapłanów przenoszonych z naszej parafii. Następnego dnia dowiedziałem się, że trzech z nich odchodzi, a wśród nich mój spowiednik.      

    Taki kapłan „na stałe” to wielka wygoda, bo zna moją duchowość i nie pyta jak obcy. Podchodzisz ze swoim problemem jak do znajomego lekarza, który nie musi przeglądać historii choroby. Zawsze trafiał z zalecaną pokutą: przeczytać Pismo Święte po otworzeniu „na chybił- trafił” lub jego fragment. Wiedział, że modlę się codziennie i nie „karał” mnie odmawianiem „dziesiątek” różańca.

   Najbardziej trafił przed spotkaniem z Inkwizycją Nieświętą w Izbie Lekarskiej (przeczytaj: 08.01.2013). Biblia otworzyła się na zaleceniu Boga: „(...) gdy będziesz razem z możnymi, żebyś czasem nie zapomniał się w ich obecności i żebyś z przyzwyczajenia jakiegoś głupstwa nie popełnił (...)”. Syr. 23, 13-14

   Wówczas nikomu nie śniło się, że Putin przestanie być naszym człowiekiem w Moskwie i to, że Bóg ześle nam prezydenta Andrzeja Dudę. Nikt też nie wiedział, że wiatr historii przewróci „dom zbudowany na kłamstwie (piasku), który runie, a jego upadek będzie wielki”. 

   Każdy kapłan przy codziennym kontakcie sprawia, że „jest nasz”... Z różnych cech można stworzyć sobie wirtualnego kapłana naszych pragnień. Np. proboszcz ma mocny głos i powinien przewodzić duchowo, pilnować Domu Boga jak własnego oka...

   Dziwne, bo przed opracowaniem tej intencji miałem przejrzeć zapisy wymagające ponownego edytowania (upadła spółka Vel.pl) i tak powstał cały „ciąg kapłański”. Nawet nie wiem na ilu codziennych spotkaniach z Panem Jezusem (od 1989 roku) prosiłem w intencji Jego namaszczonych sług, ale wszystko jest zapisane na serwerach Królestwa Niebieskiego o którym mówił dzisiaj Pan Jezus.

  Szkoda, że tylko garstka widzi wielki dar Boga Ojca, którym jest Jego namaszczony sługa...              APEL       

24.06.2015(ś) ZA POSTĘPUJĄCYCH NIEROZSĄDNIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 24 czerwiec 2015
Odsłon: 1216

  Rozsądek «zdolność trafnego oceniania sytuacji i odpowiadającego tej ocenie zachowania się» Istnieją 74 synonimy...wymieniana się m.in. roztropność i rozwagę, a także „chłopski rozum”.

   Z punktu widzenia mojej łaski w podejmowaniu decyzji zgodniej z wolą Boga Ojca nie można postępować prawidłowo bez modlitwy i wsłuchiwania się w natchnienia. Jeżeli szatan oszukuje nas w drobnych sprawach to cóż dopiero w istotnych dla naszego życia, a szczególnie dobrych dla duszy. 

    Zobacz na tej chwilce, bo jeszcze nie wiedziałem jak poważna jest ta intencja, a mąciciel popędzał mnie, bo „msza o 6.30”. Jak stwierdzić, że to było kuszenie? Wszystko poznajemy po owocach, bo w tym wypadku jego zadaniem było przerwanie mojej chęci do pracy.

    Wszystko zrobiłem i trafiłem na Mszę św. o 7.30. To zły dla mnie dzień, bo dzisiaj jest posiedzenie Sejmu RP, a to oznacza naloty dywanowe śledzących mnie...także w kościele. Jak to wytrzymałem tyle lat i dlaczego ktoś podjął tak nierozsądną decyzję?

   Mimo, że zabito mnie duchowo (moja wiara to psychoza i w sposób krymski zawieszono mi pwzl 2069345)...dalej jestem figurantem! To perwersyjne znęcanie się zniosłem tylko dzięki Panu Jezusowi. Czy wiesz jak wielkie prawa posiada chory psychicznie? Władza ludowa wpadła w pułapkę.

    Dopiero niedawno...podczas błagalnych modlitw za śmiertelnie zatrutego rtęcią przypomniał się fakt nieświadomego kontaktu z zepsutym aparatem do mierzenia ciśnienia w którego obudowie pływała rtęć...        

    Dzisiaj Jan Chrzciciel głosił chrzest nawrócenia całemu ludowi izraelskiemu i mówił, że nie jest tym, za kogo go uważają i wskazywał na przyjście Zbawiciela. Dz 13  Prosty lud widział jego świętość, ale Sanhedryn nie uznaje go dotychczas, a z Pana Jezusa śmieją jak wówczas.    

    Eucharystia rozpłynęła się w ustach, a ja poczułem piękny smak. Podczas wychodzenia z kościoła na moich oczach o wystającą posadzkę potknął się starszy pacjent. Przypomniał się dzień w którym niszczono dobre płyty, aby je wymienić na „lepsze”...śliskie i wystające po bokach, bo nie starczyło pieniędzy na wymianę całości. W tym czasie Ołtarz Boga naszego z Tabernakulum wciąż czeka na renowację.

  Może Bóg odmieni chociaż jedno serce i sprawi, że koledzy, funkcjonariusze publiczni z OIL i NIL w Warszawie przejrzą i oddadzą mi niepotrzebnie wydane pieniądze, które przeznaczę na ten cel. To przykład wielkiego nierozsądku, a każde działanie „na złość” nie ma błogosławieństwa Bożego.

    Ostatni raz napisałem prośbę do prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej, aby mi spojrzał w oczy, bo nigdy nie widzieliśmy się, a jest katolikiem nauczającym w TV Trwam. Poprosiłem też o pomoc lekarza, senatora Stanisława Karczewskiego, który kilka lat wstecz otrzymał materiały dotyczące dewastacji miejsca kultu religijno -patriotycznego przez psychiatrę. Nie odpisali, bo buta rządzących jest u nas standardem.           

   W ramach intencji pod kościołem spotkałem mechanika, który sprzedał mi samochód, a ponieważ nie targowałem się sam obiecał, że kupi mi zapas opon zimowych. Nie kupił, a dodatkowo zabrał mi 5 dobrych, które widziałem w punkcie wymiany opon („do sprzedaży”). Chyba pamiętał, że mnie oszukał, bo strasznie się zdenerwował.

    W tej grupie ludzi jest zdolny wg „senatora” Romana Giertycha Radosław Sikorski, który za swoje „wyczyny” wskoczył na stanowisko marszałka Sejmu RP. Na nabożeństwie do Najśw. Serca Pana Jezusa ponownie nie zapalano świec podczas wystawienia Monstrancji, ale pocieszył mnie mały ministrant, który klęczał przez całą litanię...

   Nie będę wymieniał nierozsądnego działania, bo wystarczy prezia do końca  tańczącego z demonami i Michała Kamińskiego (wg Stanisława Michalkiewicza „do niedawna przypominającego prosię tylko zewnętrznie”) oraz premierzycy dr Ewuś, która „każdemu pomagała” i często „wybiegała z domu, jak stała”, a redaktor Stanisław Michalkiewicz dodaje, że „więc pewnie czasami nawet bez majtek”...     APEL 

Oto przykład wiarygodności obecnej premier z czasów, gdy była Ministrem Zdrowia. Nie odpowiedziała na pisma, gdy w Naczelnej i Okręgowej Izbie Lekarskiej łamano rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia!

08.09.2009  Szanowna Pani Doktór Minister Zdrowia  Ewa Kopacz 0-952 Warszawa ul. Miodowa 15

Dotyczy: zawieszenia mi pwzl (2069345)     

   Skarga! Bardzo proszę o wnikliwe przeanalizowanie mojej precedensowej sprawy, która jest przykładem tego, że w mojej ojczyźnie nie wolno mówić prawdy, a lekarz katolik jest dyskryminowany. Piszę to jako ostrzeżenie, ponieważ Pani Minister także deklaruje się jako wierząca w Boga.

    W dniu 04.10.2007 napisałem protest do AM w Gdańsku - z powiadomieniem tamtejszej OIL oraz NIL w W-wie - przeciwko walce z krzyżem naszego kolegi psychiatry, bo życie osobiste lekarza nie jest obojętne, ponieważ jest osobą reprezentującą zawód  zaufania publicznego.

    Protest był moim obowiązkiem, ponieważ doszło do jawnego  p r z e s t ę p s t w a (miałbym grzech, a nawet „kamienie by wołały”)! Nie zareagowano na czyn kolegi, ale w krótkim czasie zastosowano wobec mnie sowiecką psychuszkę.

   Wyrwano mnie z przychodni z dnia na dzień i spowodowano moją śmierć cywilno - zawodową, a jako chorego psychicznie wpisano do Centralnego Rejestru Ukaranych! Mogę zgodzić się, że jestem niezdolny do pracy, ale przyczyną tego nie jest moja wiara w Jezusa Chrystusa.

19.02.2010  Minister Zdrowia Pani Doktór Ewa Kopacz  00-952 Warszawa ul. Miodowa 15

„Krzycz na całe gardło, nie przestawaj. (...) Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa (...)”.  Iz 58, 1

                                             Pani Doktór!  

    Jak to jest, że Pani otworzyła obchody Rady ds. Duszpasterstwa  Służby Zdrowia i spotkała się z Benedyktem XVI? Ja w tym czasie straciłem prawo wykonywania zawodu lekarza za obronę powalonego krzyża przez naszego kolegę. Moją krzywdę spowodował Pani b. zastępca (proszę to sprawdzić w NIL i w OIL).

    Lekarz katolicki powinien mieć to wypisane na drzwiach, bo „lekarz - kapłan” leczy duszę i ciało. Jako katolik wiedzący, że jest Bóg mam obowiązek ewangelizacji, bo wszystko jest prawdziwe w Kościele katolickim, co wyrażam w moim dzienniku duchowym (www.wola-boga-ojca.pl).

   Pisałem do Pani przed rokiem, ale nie otrzymałem odpowiedzi na skargę. Kto segreguje listy w Ministerstwie Zdrowia. Proszę Panią ze względu na Duszpasterstwo w Służbie Zdrowia o pomoc. Przez 40 lat nie zrobiłem żadnego błędu, a pracowałem jak niewolnik (30-40 pacjentów dziennie + wizyty)...długo za parę groszy. (...)

   W środowisku psychiatrów nie ma katolików. Nic nie wiedzą o duchowości człowieka. Nie uznają rzeczywistości nadprzyrodzonej...na pewno leczą uwiedzionych i opętanych przez Szatana.

   Dla nich ważna jest obrona kolegi z korporacji, który powalił Krzyż Pana Jezusa. W Izbie Lekarskiej pod przewodnictwem Pani b. zastępcy badali mnie w komisji dwuosobowej! Nie ma takiej nawet w tańcu z gwiazdami. Jako pokrzywdzony „chory” lekarz jestem przeganiany przez psychiatrów, a mam się leczyć. 

    Pani odpowiada za całość służby zdrowia. To wielka łaska Boga. Wybrała Pani służenie człowiekowi, a nie Bogu i ludziom (dzieciątkom nienarodzonym) i uzasadnia pełnienia stanowiska pogańskim prawem.

   Nie może Pani uczestniczyć w życiu Kościoła katolickiego (Eucharystia), a to wielkie nieszczęście. Przed Bogiem nie ma nic zakrytego, co nie byłoby odkryte, a to oznacza odpowiedzialność...                

                                      

 

 

23.06.2015(w) DZIEŃ DZIĘKCZYNIENIA ZA BOŻĄ OPATRZNOŚĆ

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 23 czerwiec 2015
Odsłon: 1149

Dzień Ojca 

     Dzisiaj są imieniny zmarłej niedawno matki ziemskiej, a przyśniła się tej nocy jakby w podziękowaniu za zamówiona Mszę św. Zapytałem ją jak dawała sobie rade ze wszystkim tracąc z roku na rok widzenie...wiele lat przed śmiercią była całkowicie niewidoma. Pojawiła się też dusza młodszego brata.

   Podszedłem do spowiedzi, aby w czystości przyjąć Pana Jezusa, a jako „pokutę” kapłan zalecił przeczytanie działu w Ew. Mateusza, gdzie trafiłem na scenę uzdrowienia...tak się stało w moim życiu, ale najważniejze jest nasze uzdrowienie duchowe (nawrócenie). To przejście z "życia dla życia" do służby Bogu. "Jak się odpłacę żeś mi dał tak wiele"?

    Dzisiaj Pan Jezus wskazał, że brama prowadząca do zguby jest szeroka i przestronna, „a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą”. Mt 7, 6. 12-14  To wiem i widzę...serca ludzi stają się coraz bardziej zaparte.

    Św. Hostia lekko pękła, a to oznacza jakieś cierpienie. Właśnie zadzwoni córka, bo dzisiaj jest dzień ojca ziemskiego, ale ja nienawidzę życzeń i sztucznych podziękowań związanych ze świętami świeckim...pieska, kotka i ojca.

   Wskazałem jej na Boga, naszego wspólnego Ojca i zapytałem jaka jest jej wdzięczność za otrzymane mieszkanie? Ona wie jaki dar otrzymała, bo nie ma nawet złotówki kredytu. Wyobraź sobie, że wzięłaby taki we frankach...całą rodzinę spotkałoby nieszczęście, bo nie miałaby mieszkania, a dług musielibyśmy spłacać.

- Co możesz dzisiaj podarować Bogu Ojcu, który wszystko posiada i to co masz nie jest ode mnie, ale od Niego?

   Po drugiej stronie zapanowała cisza, bo została trafiona prosto w serce, które jeszcze dzisiaj ma zamknięte. Należy do większej części ludzkości, która oddaliła się od Boga, nie modli się, nie przystępuje do sakramentów i żyje jakby Boga nie było.        

   Wieczorem poszedłem na ponowną Mszę św. którą przekazałem Matce Bożej. Dzisiaj, gdy edytuje ten zapis popłakałem się z wizerunkiem Deus Abba na sercu, bo wiele razy mogłem zginąć przed nawróceniem, a także później, bo szatan chciał mnie zabić...także przez swoich wysłanników.         APEL

 

Uwaga: w wyszukiwaniach: kliknij w Menu główne: Chronologicznie, gdzie w okienku wybierz  odpowiednią liczę zapisów (30, 100 lub 'Wszystko')...możesz przesuwać: góra -dół, a przy Ws. na pasku bocznym uczynisz to błyskawicznie latami.

22.06.2015(p) ZA UNIŻONYCH PRZED BOGIEM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 22 czerwiec 2015
Odsłon: 1207

    Wyszedłem na spotkanie z Panem Jezusem, a w sercu poczułem się bardzo mały, cichy i uniżony. To wielka łaska Boga naszego, który pokazuje jakim mam być. Nie mogę zmienić się sam z siebie, a Tata pokazuje mi wzór do którego mam dążyć.

    My nie chcemy się słuchać, bo uważamy się za wielkich i mocnych, a jesteśmy jak róże które kupiłem wczoraj, a dziś zmarniały lub jak trawa, bo garstka wierzy, że mamy duszę.

    Cichość, milczenie, ale trzeba krzyczeć w duszy, a w sercu cały czas chwalić Boga...”Panie! Tyś moim pocieszeniem i stałością mej duszy”. Zarazem bardzo mi smutno, bo jestem na w y g n a n i u! Prawie nie mogłem iść, ale nie ze słabości ciała, ale z powodu wyrywania się mojej duszy ku Bogu! 

   Dzisiaj Abram wyruszył z ziemi rodzinnej z całym dobytkiem pobłogosławiony przez Boga. Wszystko, co czynimy powinno mieć takie błogosławieństwo, bo wówczas to, co czynimy jest miłe Deus Abba. Na ten moment Pan Jezus powiedział: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. (...) Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?”. Mt 7,1-5

    W takim stanie czujesz Majestat Boga i widzisz naszą „wielkość”, a właściwie przewagę zwierzęcia w naszym ‘ja’ z całkowitym zapomnieniem o naszej duszy, o tym, że oprócz ciała jesteśmy duchem. To wielka tragedia, a ja mam to ukazane.

  Podczas Eucharystii wołałem: ”nie byłem godny, nie jestem godny i nigdy nie będę godny... Panie Jezu! Boże Ojcze! zapraszam Cię do mojego serca. To twoje mieszkanie. Nie opuszczaj mnie, chroń i bądź zawsze ze mną. Ty i tylko Ty. Niech stanę się łagodny. Dziękuję za wszystkie łaski, a szczególnie za niezasłużone cierpienie”....

    Napisałem prośbę do Prezesa Naczelnej Izby Lekarskiej o 5-cio minutowe spotkanie (w zeszłym roku czyniłem to 3x), ale nie odpowiedzieli, a pismo dotarło...

    <<Właśnie minęło 7 lat od zawieszenia mi pwzl 2069345 z powodu obrony naszej wiary i krzyża. Nie dopuszczono mojej sprawy na posiedzenie Naczelnej Rady Lekarskiej. Nie ustosunkowano się do propozycji zabrania mi pwzl z uzasadnieniem, ponieważ nie chcę być członkiem tak działającej struktury. Nie ustosunkowano się także do propozycji ugody (...). Po czasie ujrzałem otwartą wojnę z wiarą świętą. Przykro mi, że tak postępują bracia Polacy i to lekarze-katolicy. >>                                       APEL

 

21.06.2015(n) ZA DUSZE POKREWNE DUCHOWO

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 21 czerwiec 2015
Odsłon: 1200

   

Uwaga: w wyszukiwaniach: kliknij w Menu główne: Chronologicznie, gdzie w okienku wybierz  odpowiednią liczę zapisów lub 'Wszystkie'...

    Nic nie planuj, ale wsłuchuj się w delikatne natchnienia płynące od Boga. Dobrze, że uniknąłem pokusy pójścia na nabożeństwo poranne z żoną i smacznie spałem, a to wielka łaska. To, co dla jednego jest błahostką, bo „rzuca się i śpi jak kamień” dla innego stanowi gehennę...i tak jest ze wszystkim. Dlatego Pan Jezus zalecała, aby za wszystko dziękować,

    Dzisiaj mam jechać do kaplicy Bożego Miłosierdzia. Zabrałem ze sobą obrazek w ramce z Bogiem Ojcem oraz św. Apostoła Andrzeja z odwróconym krzyżem. 

    Na miejscu poczułem świętość tego miejsca, a duszę zalało poczucie Królestwa Niebieskiego już tutaj na ziemi i wielka radość duchowa. Wokół zieleń, śpiewają ptaki, pokój...pokój, a kapłan na wspomniał, że Bóg kocha nas wszystkich jako Swoje Dzieci......

   Jakże jasne stały się czytania w których jest wyjaśnienie mojego stanu (2 Kor 5, 14-17), bo Chrystus umarł po to, abyśmy „nie żyli dla siebie” tylko dla Niego i jako „nowe stworzenie (...) już nikogo nie znamy według ciała (...) To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe”.

  To „pokrewieństwo duchowe”...królestwo wiernych Bogu, błogosławionych, świętych i świadomie oddających swoje życie za wiarę.

   Oni nie zmarli, ale istnieją na wieki wieków, a ja czuję ich obecność...od św. Józefa poprzez, s. Faustynę do kardynała Stefana Wyszyńskiego, ks. Jerzego Popiełuszki i Jana Pawła II. Większość tej społeczności żyjących na ziemi nie zna się, ale ponad narodami unosi się „chmura duchowa”.

    To były błyski na złączach mózgowych, które pisze się długo, bo nie ma możliwości rejestrowania tych przeżyć i nie można ich przekazać naszym językiem. Bez łaski wiary nie odczujesz obecności Boga i nie zauważysz Jego Opatrzności nawet w ewidentnych sytuacjach.

   Po Eucharystii, która złożyła się w zawiniątko, a później zamieniła w „mannę z nieba”, a łzy zalały oczy. „Boże! Panie mój! Słodyczy  mojej duszy! Zbawicielu drogi! Przewodniku Święty. Miłosierny Boże! Panie wieczności!”

   Sercem uniosłem się nad światem, a dusza chciała objąć wszystkich. Pozostałem i odmawiałem moją modlitwę przed przyniesionym  wizerunkiem Boga Ojca.

    Jeszcze w domu nie mogłem dojść do siebie, a w ręku  znalazł się „Dzienniczek”, gdzie s. Faustyny potwierdza moje spostrzeżenia:

1.  przeżycia związane z poczuciem Obecności Bożej są nieprzekazywalne

2. dusze czujące podobnie rozumieją się bez słów...”to jakby pokrewieństwo duchowe” (768).

3.  jej przypadkowy spowiednik krzyczał: „tego Pan Jezus żądać nie może (...) to wszystko jest złuda, siostra jakąś herezje wymyśla (...)”.

     Zalecił jej, aby stała się normalna i nie ulegała natchnieniom płynącym z duszy. Dobrze, że nie trafiła do psychiatrów, którzy nie uznają natchnień duchowych i w takich wypadkach rozpoznają psychozę (podobne objawy), a doznania mistyczne to „braku krytycyzmu do własnych przeżyć”.

   Ja też zetknąłem się z dwoma kapłanami, którzy uporczywie pytali mnie o przewodników duchowych i wątpili w moją łaskę. Nawet nie zdziwiłem się, bo te doznania zna tylko garstka teologów.

   Zdziwiłem się, bo podczas opracowywania tego świadectwa stwierdziłem, że dzisiaj było wspomnienie NMP Przyczyny Naszej Radości...                                                                                                     APEL

    

 

  1. 20.06.2015(s) ZA TROSZCZĄCYCH SIĘ O SWOJE ŻYCIE
  2. 19.06.2015(pt) ZA ŚLEPCÓW DUCHOWYCH
  3. 18.06.2015(c) ZA PRAGNĄCYCH PORZUCENIA NAŁOGU
  4. 17.06.2015(ś) ZA NAPADNIĘTYCH PRZEZ BLISKICH
  5. 16.06.2015(w) ZA NIEGODNYCH EUCHARYSTII
  6. 15.06.2015(p) ZA ZABIJANYCH CHRZEŚCIJAN
  7. 14.06.2015(n) ZA MYLĄCYCH KULT BOGA Z CELEBRACJAMI ŚWIECKIMI
  8. 13.06.2015(s) ZA ROZRADOWANYCH W PANU
  9. 12.06.2015(pt) ZA RANIĄCYCH SERCE JEZUSA
  10. 11.06.2015(c) ZA OLŚNIONYCH ŁASKĄ WIARY

Strona 762 z 2414

  • 757
  • 758
  • 759
  • 760
  • 761
  • 762
  • 763
  • 764
  • 765
  • 766

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 3615  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?