Wola Boga Ojca
  1. Jesteś tutaj:  
  2. Start

05.10.2007(pt) ZA POTRZEBUJĄCYCH MOCY

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 05 październik 2007
Odsłon: 930

motto; Arka

      Dzisiejszy dzień jest przykładem zalania tzw. „duchowością zdarzeń”...dla poszukujących. Podczas badania mojej choroby psychicznej (2010) - przez „izbowego” pełnomocnika ds. zdrowia lekarzy - pani doktór zapytała mnie co oznacza „duchowość zdarzeń” i dała przykład pociągu.

    Miałem zamiar odpowiedzieć: „panowie używajcie hamulców w pociągu...do pań”, ale bałem się, bo od dwóch lat nie miałem już prawa wykonywania zawodu lekarza jako niebezpieczny dla otoczenia! Każdy wie, że gołąbek jest symbolem pokoju, a pokazanie środkowego palca oznacza przekleństwo dla   łamiącego przepisy ruchu drogowego.

     Wróćmy do „potrzebujących mocy”. Dzień zaczął się od zgłoszenia brygady mającej naprawić zniszczony beton w garażu. W tym czasie „Fiacik” stał na dworze i zauważyłem, że nie gaśnie czujnik ładowania akumulatora, a miałem plan dalszego wyjazdu.

    Udało się zapalić i w kościele słuchałem śpiewu kobiet wśród których była żoną. Jak Pan to pięknie uczynił...nie dla Siebie jak faraon, ale dla nas, a tu i teraz dla mnie! Od Ołtarza świętego płynęło wołanie „Wspomóż nas (...) wyzwól nas Panie”, a to potwierdza powiedzenie: „jak trwoga to do Boga”, ale nie może dziwić, bo każde dziecko w słabości biegnie do ojca!

  Te sekundowe doznania są nieprzekazywalne i piszę je ze łzami w oczach...dla podobnego do mnie, na dowód, że „nie zgłupiał” i ma wołać za Panem Jezusem: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi”. Lud odwrócił się od  Boga, bo ładniej pachnie niewola („Egipt”).  

    Kapłan pięknie śpiewał psalm o Bogu, który wysłuchuje biedaka i pokornego. Po Eucharystii i litanii do Serca Pana Jezusa przed Monstrancją moja dusza otrzymała moc. Teraz czas na dobre śniadanie, a po kojącym śnie z dużego zdjęcia...uśmiechał się do mnie Jan Paweł II. Ile mocy daje i pocieszenia daje nasz uśmiech. Zapytana o to żona stwierdziła, że nie widzi tego.

    Sąsiadowi wypełniłem druk na rentę z dodatkiem opiekuńczym, bo nagle ginie z powodu nowotworu. Powstała fundacja pomagająca ofiarom katastrof.  W telewizji płacze mistrzyni…musi oddać wszystkie ordery, ponieważ stosowała doping. Trafiłem też na zawody w podnoszeniu ciężarów…

   Jeszcze używki z kawą i herbatą, winem i alkoholem. Kiedyś, w czasie dalekiego wyjazdu karetką czytałem artykuł medyczny o zaletach kawy, która rozszerza naczynia mózgowe i stymuluje jego czynność. Dołącz do tego wino, a nawet czysty alkohol, który w naszym ciele spala się przy pomocy oksydazy alkoholowej do dwutlenku węgla i wody z wydzielaniem energii...

   TV Planete dała relację o Arce Bożej (dotychczas jest poszukiwana), która niesiona przed wojskami przynosiła zwycięstwo nad każdą armią. Tak Pan pomagał narodowi  wybranemu. Na Egipcjan spadło dziesięć obiecanych plag: glony sprawiły, że morze stało się czerwone, padły wszystkie ryby, rozmnożyły się żaby, a po ich ginięciu muchówki przeniosły ze zwierząt chorobę niebieskiego języka.

    Plaga wynikała z plagi, a Żydzi zostali uchronieni, bo nie spożywali mięsa świńskiego i starego ziarna (szczury). Na końcu Egipcjanie w pogoni zostali zatopieni przez wody, które rozstąpiły się dla Żydów.

     W ręku mam wizerunek św. Michała Archanioła zabijającego Szatana i kartkę z napisem wywołującą uśmiech: praktyczny prezent...pistolet! Wyszedłem na pacierz modlitewny i trafiłem na stadion, gdzie wzrok zatrzymała reklama napojów dających energię.

   W nocy oglądałem dwa spotkania bokserskie wagi ciężkiej. Gołota znokautował przeciwnika, ale uderzył go mocno już po gongu. W drugim starciu faworyt był 3x na deskach, a szczycił się tym, że nie puka do drzwi przeciwników, ale je wyważa.

   To tyle „duchowości zdarzeń” związanej z mocą, a ten zestaw kończy informacja o tarczy antyrakietowej...                                                                         

                                                                                                                                              APEL

 

04.10.2007(c) ZA ZAPRZEDANYCH POGANOM

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 04 październik 2007
Odsłon: 971

     W TV Trwam był 3-odcinkowy reportaż z Kaszub o naszym koledze-psychiatrze, który zbezcześcił miejsce kultu religijno - patriotycznego. Pan dyrektor w ramach uwłaszczenia nomenklatury „kupił” działkę z kawałkiem ziemi poświęconej (obudowany grób patrioty z tablicą, flagami i krzyżem Pana Jezusa). 

  Jako "właściciel" powalił krzyż Pana Jezusa, połupał tablicę, protest filmował, a jego rodzina atakowała Polaków…najęty robotnik pochylił głowę. Ja taki krzyż postawiłem, leżał powalony przez czas na trasie E-7, a zbiegło się to z moim nawróceniem (1989)...wielka figura Pana Jezusa jest symbolicznie pęknięta na pół. 

  Od tamtego czasu opiekuję się tym świętym miejscem, a jest to wielka łaska Boga naszego. Z tą intencją łączy się szereg innych, ale symptomatyczna jest: za wrogów krzyża z dnia 10.05.2009.

  Tego dnia napisałem do: OIL i AM w Gdańsku (miejsce pracy anty-krzyżowca) z powiadomieniem NIL w Warszawie, ponieważ kolega dalej walczył z krzyżem postawionym poza jego działką („nielegalnie”). W moim piśmie-proteście napisałem, że kolega: „Wszystko - jak małpa podobna do człowieka - zdewastował. 

  Koledze nawet nie zwrócono uwagi, a ze mnie korporacja psychiatrów (mafia) zrobiła chorego psychicznie (psychuszka) i do dzisiaj jestem „badany” z powodu zdania w piśmie-proteście: <<Dobry Bóg sprawił, że jestem mistykiem świeckim z nadprzyrodzoną łaską „odczytywania mowy Nieba>>.

  Z tego powodu zawieszono mi PWZ 2069345 - 4 miesiące przed przejściem na emeryturę - po 40 latach niewolnictwa w przychodni, a  każda babcia pod kościołem wie, że "mowa Nieba" to znaki Boże! Ciekawe jest też to, że nie stwierdza się choroby psychicznej u lekarzy islamistów, buddystów i wszystkich wierzących w różnych bogów wymyślonych…

  W internecie wszystkie wyczyny kolegi wyczyszczono, ale wpisz: Kaszuby. Krzyż. Psychiatra oraz  Portal Pomorza. Pomnik por. Dampka zniszczony! Tam dałem komentarz.

  << Jestem lekarzem, który stanął w obronie krzyża powalonego przez dzikiego kolegę, przebiegłego sądowego, a jak się okaże także specjalistę od psychuszek. Ja taki krzyż postawiłem, leżał powalony przez czas na trasie E-7.

   W odwecie korporacja psychiatrów (mafia) zawiesiła mi PWZ 2069345 - po 40 latach niewolnictwa w przychodni - 4 miesiące przed przejściem na emeryturę. Psychiatrzy są ignorantami duchowymi (pomylono mistykę z psychozą) >>

    Ktoś zapyta dlaczego to przypominam i po co? Takie pytanie padło też z ust koleżanki-psychiatry, która „badała” aktualnie moją wiarę (18 czerwca 2018). Jako katolik miałem siedzieć cicho, a ponieważ odważyłem się skrytykować władzę to zastosowano wobec mnie sowiecką psychuszkę.

  Wykonywanie zawodu lekarza jest wielką łaską, a tutaj odpowiedzialność ma potrójny wymiar; człowiek, lekarz, świecki spowiednik - psychiatra.

  Wówczas w TVP 2 transmitowała nabożeństwo z Kościoła Prawosławnego (inny kalendarz liturgiczny): Podniesienie Krzyża Świętego! Tam padały słowa; ”Krzyż to znak Miłości Boga. Przed nim trzeba się żegnać”…płynął śpiew ludu i powtarzane wołanie; ”Gospodin pamiłujś”. Wzrok padł na grzbiet albumu z napisem „Pasja”, a oczy zalały łzy. W drodze na nabożeństwo serce wołało;

  „Kolego w powołaniu…gdybyś wiedział, że to słyszy Ojciec, że to widzi Jezus…zapadłbyś się pod ziemię! Poczułeś się władcą i mocarzem! Wykonywanie zawodu lekarza jest wielką łaską, a Ty hańbisz woje powołanie. Jak możesz innemu podać rękę?. Krzyż otworzył Niebo, ale Ty nie chcesz wiecznego szczęścia!

  Wolisz ten świat i diabelskie jarzmo; wzgardę ludzi i pośmiewisko otoczenia. Niech ból mojego serca spłynie na Ciebie i sprawi przejrzenie. Panie daj Mu Twoje Światło, otwórz jego serce…cóż Ci powie, gdy stanie przed Tobą?”

  W jego intencji i podobnych poświęciłem Mszę św. w 1 piątek m-ca, dzień Najświętszego Serca Jezusa i św. siostry Faustyny. Po spowiedzi otrzymałem pokutę: odmówienie „Św. Agonii Pana Jezusa na krzyżu.”

  Popłynęły słowa psalmu; „Boże, poganie wtargnęli do Twego dziedzictwa, zbezcześcili Twój Św. Przybytek”, a z Księgi Proroka Barucha zostanie podana intencja modlitewna tego dnia; ”zostaliście zaprzedani poganom”. Po Eucharystii świętej wołałem; „Ojcze! Wybacz, bo nie wiedzą, co czynią”.

  Na zakończenie tego dnia - z torby foliowej w garażu - wypadnie legitymacja harcerska córki (1982r) z jej przyrzeczeniem wierności socjalizmowi! 

                                                                                                             APeeL

                                                         

03.10.2007(ś) ZA MOCNYCH JAK SKAŁA

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 03 październik 2007
Odsłon: 1135

    Po przebudzeniu napłynęły moje imiona Andrzej („męski, dzielny, odważny”) i Piotr („skała, opoka, kamień”). Przypomniała się przebudowa głównej trasy, gdzie robotnicy uwijali się jak w ukropie, a faktycznie było gorąco i praca wyczerpująca. Dziwiła mnie ich sprawność fizyczna, bo dźwigali bloki betonowe.

     Na poczekalni u stomatologa rozmawiałem z ich pracodawcą, którego tytułowałem oligarchą lub po naszemu możnowładcą. Wskazałem mu na łaskę, bo on ma być ich sługą.

     Kolega męczył się z wyjęciem poprawionej protezy, bo zrobił zbyt luźną…spocił się i przestraszył, a ja w tym czasie żartowałem: „teraz na pewno nie zgubię, dobrze, że nie jest ze złota…ważne, aby nie wyszła z moimi zębami”! Udało się wymodelować metalową podporę. 

    Właśnie trwa remont mojego bloku. Brygada o niezwykłej twardości (pracują po 12 godzin bez wytchnienia). Poprosiłem o wyrównanie podłoża garażu (szlichta) i pomagałem w im zbijaniu starego betonu!! Napływa postać mistrza -  s i ł a c z a  Pudzianowskiego,  którego odpowiednikiem duchowym jest św. Paweł.

   Stoję teraz pod witrażem św. Krzysztofa, który wyraźnie „patrzy”, a ja wiem, że to jest nieprzypadkowe. Och! jaskółka poleciała za ołtarz…za wizerunek Ducha Św.!

    „Panie! to Ty na mnie spojrzałeś, Twoje usta dziś wyrzekły me imię.  Pójdę za Tobą Jezu, ale muszę pożegnać się z rodziną…pogrzebać ojca”! Mnie nie interesuje ten świat, ale nie mogę w pełni służyć Panu, ponieważ masmedia zawłaszczyli ateiści i wrogowie Jezusa.

    Tak się stało, że znalazłem się na śniadaniu kapłanów, gdzie mówiłem o moich doznaniach duchowych, nieskończoności znaków Boga oraz moich modlitwach („Droga krzyżowa i św. Agonia”). Wskazałem też na dyskryminację katolików oraz ból spowodowany brakiem zorganizowanej obrony Boga. 

    22.00 włączyłem sport, ponieważ była powtórka spotkania bokserów; Taylora (mistrz nokautu) z Pavlikiem („słabizna” z wyglądu), ale mistrz nokautu padł w 6 rundzie!!

    Wróciła sprawa imion, ale dlaczego wzrok przykuwa św. Krzysztof? Okazało się, że to męczennik, a jego imię brzmiało; Reprobus odrażający (miał głowę podobną do psa). Wprost ujrzałem boksera Wałujewa…220 cm, mało ruchliwego olbrzyma o wielkiej sile oraz dziwnej głowie (Tatar).

    Reprobus także miał wielką siłę oraz służył lokalnemu władcy, a duchowo Przeciwnikowi Boga. Po zapoznaniu się z nauką chrześcijańską, przyjął chrzest, a za pokutę przenosił pielgrzymów przez rzekę Jordan. Pewnej nocy na jego rękach znalazło się Dziecię Jezus.

    Wrócił mu wygląd ludzki i otrzymał nowe imię Krzysztof  czyli „nosiciel Chrystusa”! Zginął śmiercią męczeńską. Przepisuję to 24.11.2014 roku, a łzy zalały oczy, bo tyle razy ten święty uchronił mnie od wypadku. 

     Płynie ponowna Msza święta, a Pan Jezus wysyła mnie; „Idź, oto posyłam cię jak owcę między wilki”! Cóż zmieniło się od tamtego czasu? Przecież dalej to trwa.

    Szatan dysponuje straszliwymi narzędziami (broń nuklearna, ogólnoświatowe środki komunikacji, prasa, TV, kino...)...nawet wypadł mi z ręki wiz. Św. Michała Archanioła. Nie oznacza to przegranej, ale bezsilność Nieba wobec zniewolonych duchowo (seks, władza i złoto, sława, rekordy; kto zje więcej, rozrywki; gonitwy z bykami, ściganie się na motocyklach, itd.).

     Wzrok zatrzymał grzbiet 21-letniej książki, której nigdy nie miałem w ręku. Łzy zalały oczy, bo to album malarza „Tintoretto”…Narodziny Chrystusa   Chrzest Chrystusa,  Chrystus przed Piłatem…Droga Krzyżowa…Pieta!

   Wróciła  Św. Męka Jezusa Chrystusa…większość padała podczas biczowania. Teraz, gdy to przepisuję czytałem przekaz Zbawiciela dotyczący znęcania się po ubiczowaniu:

    „Pluli na Mnie i zadawali Mi wiele gwałtownych ciosów w Głowę (...) kopali mnie w żołądek, co wstrzymywało oddech (...) jeden z prześladowców podniósł Mnie i wlókł ponieważ nie mogłem utrzymać się na noga (...) bili Mnie po Twarzy, uszkodzili Mi nos (...) I ukoronowali Mnie koroną cierniową (...) związali Mi stopy i kazali iść do miejsca, gdzie znajdował się Mój Krzyż (...)”...  

                                                                                                          APEL
  

 

02.10.2007(w) ZA STRZEŻONYCH PRZEZ ANIOŁÓW

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 02 październik 2007
Odsłon: 1055

Aniołów Stróżów

 motto; klamka

      Zerwałem się na Mszę św. o 6.30, ponieważ kapłan prosił o podbicie książeczki sanepidu (pracuje w szkole). Zdziwiony stwierdzam, że zostawiłem samochód z uchylonymi szybami.

    Zastanawia repertuar Boga…wydarzeń dających odczyt intencji. W tym momencie dziwi zapomnienie. Nawet myślałem o takim kierunku. Dzisiaj Aniołów Stróżów, a ja rzadko słucham się mojego. Przeważnie napływa „nie !” Przykład z dnia dzisiejszego.

    Płyną czytania: „(...) posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie twojej drogi (...) nie sprzeciwiaj się mu (...) imię moje jest w nim (...)”. Anioł Stróż to obrońca i przewodnik…przez którego płyną nasze wołania; Tyś moją ucieczką i twierdzą, Boże mój, któremu ufam! (...) Aniołom kazał, aby strzegli ciebie”.

   Proboszcz odmawiaŁ piękną litanię, a po nabożeństwie wręczono mi obrazek św. Michała Archanioła…do którego często wołam. Teraz, gdy piszę żona wręcza mi inny…kładka nad przepaścią z przeprowadzanym chłopczykiem („Anioł Stróż przewodnik”).

    Wczoraj rozmawiałem z ochroniarzem w banku. Wskazałem, aby przed służbą wołał do Św. Przywódcy Wojsk Niebieskich. Żona zamykając drzwi wyrwała klamkę, a ja  w domu matki ziemskiej zastałem wielki zamek utrudniający wstęp! Zobacz znaki.

    Przepływa ochrona całodobowa obiektów, monitoring w bankach, hotelach, zakładach, szkołach oraz caly świat z satelitami, samolotami, kamerami…ochrona państwa (BOR, CBA, BBN). Właśnie napadli na nasz konwój w Iraku.

    Przed Sejmem RP budują „płot” (każdy mógł sobie wejść). Dalej…ochrona miejsc pamięci. Kultura i zdrowie, gaz, ogień, prąd, trucizny, znaki w tym „Stop”, szlaban, piorunochrony, maski, okulary, rękawice, czujniki i przyrządy wykrywające nieprawidłowości (w wodzie, powietrzu, glebie i pożywieniu).

   Odpowiednikiem tego jest ochrona duchowa znana każdemu katolikowi (Bóg, Jezus, Matka, Aniołowie i święci…oraz tacy jak ja wskazujący ci drogę ). Kończę. Prawie północ, a tu św. Piotr (Skała), a w sercu Anioł Stróż.

    Przypomniał się ostatni pacjent, który miał na imię Michał, a to oznacza; „Któż jak Bóg”...    

                                                                                                                 APeeL

 

 

        

 

 

01.10.2007(p) ZA PRZYJMUJĄCYCH WYZWANIE

Szczegóły
Autor: APeeL
Opublikowano: 01 październik 2007
Odsłon: 512

    Późno. Trwa straszliwa walka bokserska (federacja WBC)…groźny Taylor ze skazanym „na zabicie„ Pawlikiem (szczupły, kompletnie nie pasujący do boksera). Skazaniec legł dwa razy w drugiej rundzie, ale zmasakrował faworyta w połowie boju (k.o)!

    Teraz płynie program Kazimiery Szczuki z atakiem na Kościół Zbawiciela i spotkanie z autorką książki opublikowanej 30 sierpnia 2007 r. „Katoniela" Ewy Madeyskiej (kura zapiała). Jej główną bohaterką jest Aniela, kobieta "zniewolona przez ortodoksyjny katolicyzm", zmagająca się z codziennością...pokazująca zakłamane postawy niektórych katolików.

   To skandalista, która stwierdza, że jest katoliczką, a moja wiara to fałsz i oszustwo. Trwa bój o wiarę w Boga Objawionego, a nie wymyślonych bożków! Dzisiaj, gdy to przepisuję (o1.10.2019) tak jest na blogu prof. Jana Hartmana (Polityka.pl). Tam jako Teista dałem odpór Antybolszewikowi 1 października na jego wynurzenia (w nawiasach są jego stwierdzenia)...

   ,,Nie potrafisz dyskutować merytorycznie. Gretę nazywasz jak ograniczeni politycy „dzidzią”, dyskredytując ją, ponieważ nie potrafisz wskazać fałszu w jej słowach.”

   Taki jesteś mądry, a nie widzisz głupiej manipulacji. Trwa Apokalipsa, a wystawiamy; powtórzę „dzidzię” z której robi się obrończynię naszych praw, a trwa inwazja islamistów nazywana imigracją.

   „Ja również powiem. że jesteś co najmniej nawiedzony. Jeżeli mówi Ci to nie jedna a wiele osób to zastanów się nad tym.”

    Ja wiem o tym, że jestem nawiedzonym czubkiem, a Ty – jako przykład dyskutanta merytorycznego – powstałeś z wielkiego wybuchu oraz ewolucji. To też jest nawiedzenie, ale demoniczne. Źle zrozumiałeś moje słowa do Tanaki, który walczy z Bogiem Objawionym (Jahwe), a niedługo będzie musiał się kłaniać Allahowi, bo inaczej skróca go o głowę („nawracanie przez zabijanie”).

    Informuję Cię, że nie ma Boga oprócz Jahwe…

Cienki jesteś w pouczeniach…w polityce, a ignorantem w duchowości.

    Nie widziałem, że jest to tak rozszerzona intencja…sądziłem, że to tylko walka dwóch przeciwników (właśnie płynie kiksboksing). Teraz, gdy piszę płynie obraz - pięknie śpiewającego Pasję Bacha - przez upośledzonego mężczyzną z niedorozwojem kończyn (ofiara talidomidu - leku antykoncepcyjnego).

   Żona przygotowuje się do społecznego prowadzenia biblioteki przy kościele. Trwa bój pacjentów z lekarzami. Prawie chce się płakać, bo ewakuują chorych…i to ze Szpitala NMP w Częstochowie. Zobacz, co wyprawia Szatan!

    W kościele odczułem, że cała moc w nas to Bóg i to, że mam misję…jaka będzie na koniec życia? „Ojcze! Ty, który Byłeś, Jesteś i Będziesz! Dlaczego pytają kto Cię stworzył? Każdego ojca ziemskiego ktoś stworzył. Daj Tato odpowiedz (jak mówić), abym mógł łamać pytających Twoją Miłością i Mądrością."

   Nowe wyznanie także dla mnie; zrezygnowanie z gadania, żartów i prób dzwonienia, ale w sercu już radzę premierowi Kaczyńskiemu jak pokonać Kwaśniewskiego (w dzisiejszej debacie telewizyjnej).

   Wzrok zatrzymał wycinek z „Faktu” matka chora na nowotwór odmówiła leczenia. „Patrzył” o. Kolbe („Rycerz Niepokalanej”), a to jest najwyższa forma przyjęcia wyzwania; oddanie życia za innych. Na jej szczycie jest Zbawiciel. Postanowiłem milczeć, a cały czas gadałem i żartowałem. Jakże trudno jest pokonać samego siebie, a niewierzący wskazują na siłę woli własnej...

                                                                                                                             APeeL

  1. 30.09.2007(n) ZA POSŁUSZNE DZIECI
  2. 29.09.2007(s) ZA OFIARY OBŁUDY SZATANA
  3. 28.09.2007(pt) ZA RADOSNYCH DAWCÓW
  4. 27.09.2007(c) ZA DOCHODZĄCYCH POCHODZENIA BOGA OJCA
  5. 26.09.2007(ś) ZA STRASZLIWIE POSZKODOWANYCH
  6. 25.09.2007(w) ZA NIEGODZIWIE ZARZĄDZAJĄCYCH MAMONĄ
  7. 24.09.2007(p) ZA POTRZEBUJĄCYCH NAPRAWY
  8. 23.09.2007(n) ZA WSPIERAJĄCYCH BIEDNYCH
  9. 22.09.2007(s) ZA CZCICIELI MATKI ZBAWICIELA
  10. 21.09.2007(pt) ZA ODDANYCH OPATRZNOŚCI BOŻEJ

Strona 1299 z 2323

  • 1294
  • 1295
  • 1296
  • 1297
  • 1298
  • 1299
  • 1300
  • 1301
  • 1302
  • 1303

Menu główne

  • Strona domowa
  • Dziennik duchowy
    • Chronologicznie
  • Moja duchowość...
  • Dwa zdania o sobie

Licznik odwiedzin

Odwiedza nas 442  gości oraz 0 użytkowników.

WYSZUKIWANIE

Logowanie

  • Nie pamiętasz hasła?
  • Nie pamiętasz nazwy?